Ex Posnania Lux + racowisko na koniec – FOTO i VIDEO (akt.)

Podczas pierwszej połowy meczu Lecha Poznań z Koroną Kielce ultrasi Kolejorza ukazali w Kotle oprawę „Ex Posnania Lux” z użyciem stroboskopów i sektorówki + racowisko na sam koniec. Poniżej pierwsze zdjęcia i film HD.


Więcej zdjęć w raporcie meczowym, a także w pełnej fotorelacji wieczorem -> TUTAJ. Zapraszamy!


Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



28 komentarzy

  1. garson pisze:

    i czym sie chwalicie ze klub zaplaci kare a moze zamkną stadion nie rozumiem takiego postępowania

    • adu96 pisze:

      jesteś gamoń 😉

    • seniorka pisze:

      garson – gdzieś czytałam, że za Jagę jest już nałożona kara na klub – 15tys.zł. Ile teraz…?

    • endrjiu pisze:

      seniorka wypie.rdalaj z tej strony jak ci sie nie podoba. stary tepy babsztylu ….

    • endrjiu pisze:

      garson mozesz oczywiscie dolaczyc do seniorki….

    • kocianJanTratatam pisze:

      Przy tym jak windują ceny i w klubie biorą po 45 zł za zwykły mecz na przyzwoitym miejscu siedzącym, tymi paroma karami to bym się nie przejmował. Grzywny za Białystok + Koronę to nadal daleko nawet do połowy miesięcznej pensji Pawłowskiego.
      Nie wiem o co ta afera, piłkarsko nie mamy Realu ani Barcelony, to miejmy chociaż trochę stadionowego klimatu w czasach skrajnej komercji która atakuje zewsząd.

  2. Onieznajomy pisze:

    jak przetłumaczyć i rozumieć „ex poznania lux” z oprawy?

  3. arek z Debca pisze:

    Zabraklo mi oprawy patriotycznej nawiazujacej do stanu wojennego.

  4. mario pisze:

    mam wrażenie, że ta oprawa była tylko pretekstem do odpalenia kolejnych rac. Albo nie kumam jakiegoś aspektu…Lubię oprawy ale z jakąś ideą, przesłaniem, czy choćby tematem innym niż „sztuka dla sztuki”. Tutaj mam wrażenie, że mieliśmy do czynienia z taką sztuką dla sztuki. Ale może się mylę.

  5. Tomek pisze:

    powtórzę mój wpis może sonda czy chcemy race?

  6. J5 pisze:

    Race byłyby dobre przed meczem, w przerwie i po meczu. Nie wiem czy jest sens przerywać mecz tylko po to aby po chwili cieszenia oczu pięknym często patriotycznym widokiem oglądać później przez 10 minut dym

  7. Fanzklin pisze:

    Oprawa bez rac to jak pub bez piwa. Maruderzy wynocha do kodziarzy. Chelerni obsrancy. Raca na trybunie jeszcze nikogo nie zabila. Alkohol juz wiele osob pogrzebal.

  8. kocianJanTratatam pisze:

    To co już było przerabiane w trakcie rządowych protestów, to na pewno to, że żadne mityczne, wielce kulturalne rodziny z dziećmi i wykształceni, oświeceni koneserzy dobrego sportu, w przypadku zawieszenia działalności przez zorganizowane grupy kibicowskie, drzwiami i oknami na stadion nie walą.
    Ludzi raczej ubywało.
    Stałym widzem też nigdy nie będą, więc nie wiem o co ta burza w kwestii pirotechniki, która była, jest i będzie. Część osób jest na meczach dla piłki, część dla atmosfery, ale dla większości jedno i drugie stanowi zgraną całość, bez której nastąpiłby na 100% odpływ kibiców.

    Legia (ITI), Zawisza (Osuchy), Wisła K(Bednarz), Górnik Ł w Lublinie… te przypadki chyba dają do myślenia.

    • mario pisze:

      bez przesady, brak rac, lub race w przerwie, czy poza meczem nie spowodują, że wpadniemy w sytuacje, które przytoczyłeś, a które były udziałem innych klubów. Osobiście bardzo lubię oprawy i na mecze chodzę przede wszystkim dla atmosfery meczu na żywo, ale też mnie wnerwia mgła na boisku. Kiedyś było tak, że race trzeba było odpalić w trakcie meczu, bo tylko wtedy mogły znaleźć się w tv. Teraz w tv opraw specjalnie się nie pokazuje, a o racach wiemy tylko wtedy, gdy robi się na boisku dymówa. Race to jednak część historii ruchu kibolskiego i z tego też powodu nie zostaną zaniechane, a jeśli tak, to wolę, żeby mecz był przerywany, niż gdyby miał być prowadzony we mgle. Zgadzam się jednak z @J5

    • kocianJanTratatam pisze:

      To może czas poważnie wziąć się za system i zmiany w nim, a nie pokorne uleganie naciskom służb i absurdalnym regulacjom prawnym, jakie niesie za sobą uchwalona i dwukrotnie znowelizowana za czasów PO ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych.
      Z całym szacunkiem, ale przy takim podejściu jak Twoje, to do dziś ludzie żyliby w komunie, bo może jakoś się da, może nie tak głośno, może nie tak radykalnie, bo jest presja i nie wolno…
      Część krajowego ruchu kibicowskiego i tak dała się już zepchnąć do podziemia, wątpię, by ktokolwiek pozwolił sobie na jeszcze większe kompromisy i ustępstwa w kwestii piro z tych, którzy te choreografie robią i odpalają co trzeba.

    • mario pisze:

      jeżeli piro nie ma szans zaistnieć w tv, to jaki jest sens stosowania jej w trakcie meczu? Chodzi tylko o jego przerwanie? Nie sądzę. Nie twierdzę, by nie używać, bo nie wolno. Ten zakaz argumentowany jest bezpieczeństwem imprezy, co akurat jest chybionym argumentem, póki jeden z drugim nie zechce rzucać racami na lewo i prawo. Twierdzę natomiast, że dymówa na boisku średnio uatrakcyjnia widowisko, nawet, jeśli jest ważnym elementem całego ruchu. Więc – powtarzam, jeśli nie ma szans na to, by race przestały się palić podczas meczu, to wolę, by był on przerywany. Ale to i tak jest słabe.

    • kocianJanTratatam pisze:

      Jakoś nie wyobrażam sobie pokazu tuż przed tym jak piłkarze wyjdą z tunelu a ludzie stoją w kolejce do czytników i do kas. Tym bardziej nie wtedy, jak stoją po herbatę/napój i do innych cateringów, albo są w toaletach w trakcie przerwy.
      Myślisz o tym by kalkulować z odpalaniem na tyle, by zrobić pokaz tuż przed pierwszym wyjściem zawodników, w momencie gdy ruszają z tunelu a mecz się jeszcze nie zaczął? Podobnie z pokazami tuż przed 46 minutą spotkania? W wielu przypadkach i tak będzie opóźnienie bo sędzia nie przerwie tylko wstrzyma się ze startem. I tak będą sankcje, bo zamiast np. 20:30, startujemy o 20:35.

      Naprawdę nie wiem jakby to miało się odbyć, na kierunek wiatru i budowę danego stadionu nikt nie ma wpływu. Raz wywieje do tyłu znacznie większą ilość pirotechniki niż wczoraj i wszystko poleci w stronę fortu, a raz mniejsza ilość rac czy świec będzie wisieć wiele minut nad obiektem.

      Wczoraj było jeszcze w miarę ciepło, a powietrze 'stało w miejscu’, w porównaniu z tym jak mocno wieje dzisiaj. Jakbyśmy grali w poniedziałek o 18 to to wszystko by się rozwiało.
      Na takie rzeczy nie ma rozwiązania :>

    • mario pisze:

      rzeczywiście myślałem o takim rozwiązaniu, o którym wspomniałeś. Obsuwy czasowe byłyby nieuniknione, ale i tak płacimy kary za piro, więc może byłoby to jakiś kompromis, bo tak, jak wielu z nas nie chciałbym, by ten element kibicowania został całkowicie wyrugowany ze stadionów. Nie chciałbym też, by atmosfera na naszym stdionie wyglądała tak, jak w Barcelonie, Madrycie, czy innym Monachium. U nas jest o niebo lepiej, choć mniej licznie.

    • kocianJanTratatam pisze:

      Same mecze nie byłyby przerywane, ale presja na karanie byłaby identyczna. Powodem niezgadzająca się ramówka w TV i afera z retransmisjami, tak jak wczoraj liga angielska puszczona z obsuwą przez race :>

    • mario pisze:

      pewnie tak, można by przyjąć z 10 minut zapasu na takie atrakcje i może udałoby się wszystkich pogodzić. Myślę, że warto by spróbować.

    • kocianJanTratatam pisze:

      Ale skąd ten zapas? Liga angielska by miała czekać na nas? :>
      Akurat chodziło o mecz Liverpoolu.

    • mario pisze:

      No tak – wtedy nici z zapasu. A już myślałem, że znaleźliśmy rozwiązanie z szansą na Krzyż Zasługi dla RP. Myślałem, że chodziło Ci o race i obsuwę w brytyjskiej tv i trochę mnie to zdziwiło.

  9. kocianJanTratatam pisze:

    Wkręcili ludziom, że Anglia leci na żywo, a puścili mecz z retransmisji w momencie, gdy realnie Liverpool dawno już prowadził :>
    Polskie mecze mają minimum pół godziny zapasu, żeby zrobić studio, wywiady, wcisnąć wszystkie reklamy. Zwykle jest niecałe 20 minut materiałów przedmeczowych i koło 10 min reklam i ogłoszeń własnych stacji.
    Przy innych ligach niż Ekstraklasa i innych wydarzeniach sportowych, nie są w stanie tak ułożyć grafiku.

    Dzięki za normalną dyskusję, bo każdy z nas dał jakieś argumenty i można normalnie rozmawiać, zamiast wyzywać jeden drugiego na zasadzie przeciwnika i zwolennika piro.

  10. J5 pisze:

    Może rozwiązaniem byłoby ustawienie jakiś wentylatorów które rozwiewałyby dym. Ale w tej sprawie trzeba by dogadać się z klubem…i oczywiście wcześniej zmienione musiało by być pewnie prawo

    • kocianJanTratatam pisze:

      Chyba nie wierzysz, że Ultrasi pójdą na to, by zgłaszać pokaz na warunkach systemu i układać się grzecznie kładąc wszystko do wiaderek zasypanych piaskiem :>