Oko na grę: Lasse Nielsen

nielsenPóźną jesienią 2015 roku ruszyliśmy na KKSLECH.com z nowym cyklem w którym po każdym spotkaniu Kolejorza będziemy baczniej zwracali uwagę na grę wybranego przez nas wcześniej przed meczem zawodnika Lecha Poznań.


W trwającym sezonie w materiałach „Oko na grę” pod naszą lupą nie znajdowali się tylko Robert Gumny, Dariusz Dudka, Nicki Bille Nielsen i Kamil Jóźwiak. Żaden z tych zawodników w sobotę nie zagrał co było do przewidzenia, dlatego już przed meczem postanowiliśmy baczniej przyjrzeć się grze Lasse Nielsena. W końcu ostatni raz baczniej przyglądaliśmy się jego postawie latem.

Ocena gry:

Przez pauzę odchodzącego Paulusa Arajuuriego było wiadomo, że sprowadzony latem Lasse Nielsen zagra z Cracovią od początku. Duńczyk miał jesienią słabsze i lepsze momenty. Wygrywał rywalizację z Finem, potem wylądował na ławie, ale na koniec roku był już potrzebny całemu zespołowi. W sobotnim meczu z Cracovią jak zwykle był ustawiony na stoperze bliżej lewej strony. Początkowy był elektryczny i nieco nerwowy. Z każdą minutą grał jednak coraz pewniej przede wszystkim uważanie podając. Obok Abdula Aziza Tetteha miał największą liczbę celnych zagrał. Wykonał 55 podań w tym 51 celnych. Popełni 3 faule, miał 4 odbiory i 0 strat. Lasse Nielsen popisał się bardzo dobrą interwencją przy stanie 0:1, kiedy świetnie zatrzymał Krzysztofa Piątka biegnącego z piłką sam na sam. Wówczas Duńczyk postanowił interweniować wślizgiem co okazało się dobrym ruchem, a przede wszystkim czystą interwencją. 29-latek w 78. minucie zdobył gola na 1:1. Wówczas piłka trochę przypadkowo trafiła pod jego nogi, a właściwie to uderzyła w jego nogę i wturlała się do siatki. Dla Lasse Nielsena był to 2 gol dla Lecha, 1 w lidze i 2 po rzucie wolnym na wyjeździe. Poprzednią bramkę zdobył w Superpucharze Polski, kiedy na obiekcie Legii także trochę szczęśliwie wepchnął futbolówkę do siatki po wrzutce z wolnego Radosława Majewskiego. Gra Lasse Nielsena w sobotnim meczu była niezła. Gol sprawił, że nie zeszliśmy z boiska z niczym, choć absolutnie nie zasłużyliśmy w sobotę na przegraną. Za mecz z Cracovią wlepiamy Duńczykowi mocną czwórkę. Mocną za bramkę, jednak bez plusika za żółtą kartkę w samej końcówce.


3. Lasse Nielsen
Mecz: Cracovia Kraków – Lech Poznań 1:1 (17.12.2016)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: środkowy obrońca
Gole: 1
Asysty: 0
Żółte kartki: 1
Kontakty z piłką: 60
Faule popełnione: 3
Był faulowany: 3
Podania: 55
Celne podania: 51
Strzały: 1
Strzały celne: 1
Dośrodkowania: 0
Odbiory: 4
Straty: 0

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <



18 komentarzy

  1. torreador pisze:

    Zdecydowanie najsłabszy transfer ostatniego okienka. Pozorant, który kompletnie nie bierze na siebie ciężaru gry. Nie wyobrażam sobie (choć znając nasz zarząd może być różnie) żeby na wiosnę miał być obok Bednarka, podstawowym stoperem.

    • sali pisze:

      No, już myślałem, że skoro „strzelił” bramkę to wszyscy będą Go chwalić. Dla mnie (dla MNIE!) stoper musi potrafić wyprowadzać piłkę. U Nielsena tą umiejętność oceniłbym 0/10. Naprawdę nie mogę zrozumieć jak skauci mogli Go obserwować i nie zauważyć, że ma chłop z tym olbrzymie problemy. Do tego, gdy jest ustawiany na półlewym stoperze to już w ogóle…przecież On lewą nogę ma tylko do podpiernia. Wyśmiejecie mnie, ale uważam że Wilusz (tak, wiem ile baboli zaliczył) jest lepszym zawodnikiem. Pozdrawiam

    • przem37 pisze:

      Z całym szacunkiem, ale stoper to ma przede wszystkim dobrze bronić, blokować, ustawiać się i odbierać piłkę.
      Wyprowadzanie piłki, to wartość dodana, Wilusz też dobrze wyprowadza piłkę, Paulus miał z tym problem, tzn. że Wilusz jest lepszy od Fina?
      Moim zdaniem wcale mnie jest pozorantem, nie jest też wirtuozem, ale też nie boi się motywować innych piłkarzy.

  2. robson pisze:

    Występ solidny, ale nie zmienia to faktu, że porządny stoper musi przyjść.

  3. Pozn pisze:

    bardzo dobry transfer! z faceta bedziemy mieli jeszcze pocieche!

  4. mario pisze:

    Nielsen idzie powoli w górę. Zdobył drugą bramkę. Może rzeczywiście wyprowadzać piłki nie potrafi, ale Paulus też tego nie umie, a wszyscy jego odejścia żałujemy. Poczekajmy do wiosny, ja mam nadzieję, że będzie mocnym filarem obrony.
    PS. Paulus grał dla nas 3 lata i też zdobył 2 bramki.

  5. seniorka pisze:

    Nielsen przyszedł do nas latem tego roku. Pół roku minęło, więc … zobaczymy jak zagra wiosną. Może będzie podobnie jak z Paulusem:) Ja w niego wierzę.

  6. KibicD1988 pisze:

    Według mojej oceny L. Nielsen zagrał bardzo dobry mecz i jest stoperem dlatego rozliczajmy go głównie z destrukcji a nie wyprowadzania piłki ponieważ od tego może być J. Bednarek, Cracovia prócz sytuacji Piątka, którą skasował Nielsen nic nie miała, nie liczę strzału Budzińskiego z 30 m, którego nie zblokował Teteh gdyż w tej strefie boiska on powinien się tym zająć tym bardziej, że miał na to sporo czasu i wszyscy wiedzą iż strzelec Cracovii potrafi i często decyduje się na strzały z daleka. Grunt jest taki,że odrobiliśmy 1 oczko do liderów no i gra szczególnie w 1 połowie wyglądała super, szkoda skuteczności.

  7. v80 pisze:

    Dla mnie słaby zawodnik. W drugiej połowie miał olbrzymie szczęście gdy obiegał go Budziński i byłoby 1 na 1 z bramkarzem. Co do tej interwencji wslizgiem to pachniało karnym i też się mu upiekło. Dla mnie poprostu za słaby zawodnik na Lecha, a może to ja mam za duże wymagania……. Fajnie że strzelił bramkę bo znowu byśmy głupio punkty stracili.

  8. Judi pisze:

    Najlepszy mecz Lasse w Lechu.

  9. Tytan pisze:

    Jedyny, ktory potrafil wyprowadzic pilki to byl Kaminski. Nielsen jest ok.

  10. kilo82 pisze:

    Wczoraj zagrał naprawdę solidne zawody, a do tego swoją interwencją najpierw uratował nas przed stratą drugiej bramki, a zaraz sam dał remis. Do tego pozytywna reakcja po meczu – było widać, że jest wkurzony i niezadowolony z remisu.
    Mnie nadal do siebie w pełni nie przekonał, ale za wczorajszy występ zasługuje na pochwały.

  11. BartiLech pisze:

    Jeszcze będzie z niego pociecha