JAK WY TO ROBICIE?! NO JAK?!
W pierwszym meczu 1/2 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2016/2017, Lech Poznań powtórzył wynik z piątku oraz z 3 wcześniejszych wiosennych spotkań i znów wygrał 3:0 (1:0). Kolejorz ograł Pogoń Szczecin już po raz 3 z rzędu i praktycznie zapewnił sobie awans do 3 z rzędu finału, który 2 maja odbędzie się na Stadionie Narodowym. Brawo, brawo Lech Poznań!
Przedmeczowy raport NA ŻYWO:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
270 minut do celu w rozgrywkach. Razem #PoPuchar ? pic.twitter.com/qqQn4CTiHP
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
18:30 – Witamy z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie NA ŻYWO! prosto ze stadionu. Witamy oczekując dziś solidnej zaliczki przed kwietniowym rewanżem.
18:30 – Właśnie otworzono bramy. Pierwsi kibice na stadionie.
18:37 – Goście kilku minut temu dojechali na stadion.
18:37 – Poniżej skład Pogoni. Jedna zmiana – Fojut za Rudola.
18:38 – Pyry czuć z loż vipowskich 🙂
18:40 – Murawa bardzo fajnie przygotowana co widać powyżej na fotce. Co jedynie jest trochę dziur bliżej I trybuny.
18:43 – Lechici również dojechali już na stadionie. Tylko paru piłkarzy wyszło na murawę.
18:45 – Pierwsi kibice Pogoni wchodzą na sektor. Przyjechali do nas pociągiem specjalnym.
18:49 – Poniżej skład Lecha. Jest sporo niespodzianek.4
18:51 – Zobaczymy jak będą się dzis prezentowały skrzydła Lecha. To spory eksperyment.
Tak to wygląda na papierze. #LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/3gqTBW2ri0
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
18:58 – Coś się bannery bliżej Kotła pod III trybuną zepsuły.
#LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/9tsGQhpV5p
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
19:06 – O ostatnich dwóch wynikach z Pogonią w tym sezonie nie ma co wspominać, bo każdy pamięta. W każdym razie w PP lechici u siebie jeszcze nigdy z Pogonią nie przegrali. Często wysoko wygrali.
19:08 – Bramkarze gości są już na rozgrzewce.
19:09 – Festiwal wzajemnych pozdrowień rozpoczęty.
19:11 – Doping Pogoni na tradycyjnym poziomie.
19:12 – Przy okazji tego meczu warto przypomnieć, że w tym sezonie Lech po raz 15 w historii dotarł do półfinału. Dziś rozegra 23 mecz na tym szczeblu.
19:13 – Pogoń w komplecie na rozgrzewce.
19:14 – W sektorze gości na razie kilka fan w tym największa „Duma Pomorza”.
18:18 – Spodziewana frekwencja dziś to nawet 17 tysięcy ludzi. Jest środek tygodnia, dlatego wielu kibiców przyjdzie na ostatnią chwilę.
19:20 – Bramkarzy Lecha na rozgrzewce nie ma, ale jest cały zespół. Z Kotła – „dzisiaj powtórka” (chodzi o wynik ze Szczecina).
19:21 – Kibiców powitał właśnie spiker. Jak zawsze w swoim stylu.
Trwa rozgrzewka #LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/Z00a4HKhhI
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
19:32 – Stadion zapełnia się bardzo wolno. Do meczu 30 minut.
19:36 – W sektorze gości na razie kilkaset osób.
19:40 – W Kotle trwa wywieszanie fan. Jeszcze 20 minut.
19:41 – Na rozgrzewce celność mocno przeciętna. Dwie piłki poleciały niemal na piętro Kotła.
19:46 – Obie ekipy już po rozgrzewce.
19:47 – Przypominamy, że rok temu po 34 latach Lech wygrał pierwsze spotkanie półfinałowe rozgrywane w Poznaniu. Zwykle lepiej szło mu w rewanżach.
19:48 – Na telebimach leci klip promujący akcję „Dumni z tradycji”. Ma moc!
19:51 – Zaczęło bardzo mocno padać.
19:52 – Spiker czyta składy.
19:54 – Ostatni kibice wchodzą na stadion. Kocioł nieźle wypełniony. Zaraz pierwsze 90 minut z 180 w drodze na Narodowy po raz 3 z rzędu!
19:58 – Hymn Lecha śpiewają kibicie. Obie ekipy już na murawie.
Zaczynamy grę o finał! ???#LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/5VocoFLkt0
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
Trybuny w czasie I połowy spotkania #LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/RabuMzcuL6
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
Po bramce pojedyncze piro #LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/qs270LUgJQ
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
#LPOPOG #PoPuchar pic.twitter.com/d9qMPMIyiW
— KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 1 marca 2017
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
3 min. – Na razie dwie mało groźne akcje obu ekip.
4 min. – Strzał Gajosa z wolnego podbił głową obrońca Pogoni.
8 min. – Póki co wolny mecz.
9 min. – Centrostrzał Kownasia prawie znalazł drogę do siatki. Bramkarz miał wielkie problemy.
9 min. – Gajos w trybuny.
12 min. – Lekkie uderzenie Kownackiego po ziemi łapie Słowik.
16 – 30 minuta
18 min. – Lech ma dużą optyczna przewagę.
21 min. – Lech i Pogoń na razie nie szarżują. Grają ostrożnie.
23 min. – Burić sparował uderzenie Gyurcso.
26 min. – Słowik broni płaskie uderzenie Trałki.
30 min. – Mało ciekawe 30 minut za nami.
31 – 45 minuta
32 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!! Pawłowski wymanewrował obrońcę i płaskim uderzeniem lewą nogą zdobył gola!!!
38 min. – Pogoń nieco się otworzyła. Lech kontroluje grę.
45 min. – Lech jeszcze mocniej uspokoił grę.
45 min. – Do przerwy 1:0. Czekamy na gola na 2:0!
46 – 60 minuta
46 min. – Piękna akcja Lecha i… Pawłowski podał do bramkarza. Powinno być 2:0.
53 min. – 2:0!!!!!! CO ZA AKCJA, co za gol !!!!! Pawłowski wpadł w pole karne, podał do Kownackiego, który tylko przyłożył nogę.
57 min. – Lech idzie za ciosem! Jevtić w pole karne, ale nikt nie oddał strzału. Szkoda.
59 min. – Kownacki rzekomo faulował bramkarza. Arbiter nie uznał trzeciej bramki.
61 – 75 minuta
62 min. – Lech gra teraz z kontry i doskonale mu to wychodzi.
66 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Róg, główka i Nielsen trafia do siatki!!!!
72 min. – Uderzenie Kędziory zablokowane w ostatniej chwili!!!
75 min. – Słowik broni płaski strzał Gajosa z daleka.
76 – 90 minuta
77 min. – Niecelna główka Drygasa. Było groźnie.
79 min. – Zablokowane uderzenie Deleva w ostatniej chwili! Najgroźniejsza sytuacja Pogoni.
80 min. – Jevtić trafia po kontrze prosto w Słowika.
86 min. – Niecelny strzał Frączczaka głową.
89 min. – Kolejorz! Uważnie do końca!
90+2 min. – KONIEC! JESTEŚMY JEDNĄ NOGĄ W FINALE!
KKS Lech Poznań – MKS Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)
Bramki: 32.Pawłowski 53.Kownacki 66.L.Nielsen
Asysty: 1:0 – Jevtić 2:0 – Pawłowski 3:0 – Majewski
Żółte kartki: Murawski
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 14537
Lech: Burić – Kędziora, Bednarek, L.Nielsen, Kostevych – Trałka, Gajos – Jevtić, Majewski (67.Makuszewski), Pawłowski (81.Radut) – Kownacki (71.Robak).
Rezerwowi: Putnocky, Wasielewski, Wilusz, Tetteh, Makuszewski, Radut, Robak.
Pogoń: Słowik – Rapa, Fojut, Matras (67.Rudol), Nunes – Tsintsadze, Murawski – Delev (81.Listkowski), Ciftci (67.Drygas), Gyurcso – Frączczak.
Rezerwowi: Kudła, Rudol, Obst, Niepsuj, Drygas, Kort, Listkowski.
Kapitanowie: Trałka – Murawski
Trenerzy: Bjelica – Moskal
Stan murawy: Przyzwoity (trawa miejscami nierówna)
Pogoda: +4°C, przelotny deszcz
Autor zdjęć: Krzysztof Krause
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
(Szczena na podlodze).
CHyba jednak obrona z Bednarkiem wypadla lepiej ciekawe kogo wybierze na niedziele no i co z Pawlowskim czy jednak Makuszewski
Nielsen jak ściana. W tym meczu Bednarek „grał” rolę Wilusza. Wyglądał pewniej, z drugiej strony Pogoń była tragiczna.
Ja nie wiem czy oni się czegoś nażarli albo nawciągali? 🙂 Przecież to jest zupełnie inna liga a tak dobrej piłki to Lech nie grał nawet za Skorzy.
Czy ktoś wie jak wygląda sprawa Formelli w ew. meczu finałowym? Chodzi mi o to czy jest jakaś klauzula wykluczająca go z gry przeciwko Lechowi.
Przeglad napisal ze Formella moze zagrac przeciwko Lechowi w lidze ale w ewentualnym finale juz nie co zostalo zapisane w umowie wypozyczenia
w lidze może grac w finale NIE!
myślę, że dadzą mu jednak zagrać… Będą pisać i gadać o tym wszyscy i Lech postąpi 'honorowo’ nie osłabiając rywala… A prawda jest taka, że nie powinni do tego dopuścić, bo ktoś te umowy podpisał i się zgodził na takie warunki
Dzięki.
W lidze zagra w PP nie
już teraz ma w głowie medal bo Arka -Lech wiec albo t albo tu medal bd
Bednarek klasa, Kamiński był niezłym obrońcą ale mentalnie nie dawał rady, a od Bednarka aż bije pewność siebie.
Brawo Brawo Brawo. Świetna gra całej drużyny ręce same składają się do oklasków.
Szymek dzisiaj chyba zaskoczył samego siebie:) Zawodnik meczu! Brawo Zespół, brawo trener. Skrzydła śledzi dzisiaj podcięte. Mogło się skończyć jeszcze wyżej ale i tak jest świetnie:)
Bjelica mógłby grać czarodzieja w Harrym Potterze bez charakteryzacji, bo to są jakieś czary, jak w pewnym momencie Pogoń stanęła, nie wiedzieli co się dzieje,
a to jeszcze nie był max w wykonaniu Lecha
Delev w piątek niezły kozak, dzisiaj ani jednej akcji chyba (no może 1-2).
Jak uważacie (ale tak w miarę obiektywnie)..
Kownacki faulował, Słowik faulował, czy nic nie było? Bo z początku to mi się chciało śmiać z decyzji arbitra, ale Słowik faktycznie mógł mocno ucierpieć w tym starciu gdyby dostał centralnie w mordę przy tym impecie.
Bardzo trudna ocena do oceny sytuacja – Kownacki niby lekko trącił piłkę, ale na tyle, że Słowik nie miał problemu i ją łapał i wtedy nastąpiło zderzenie… Całkowicie obiektywnie: gwizdnąłbym jak sędzia.
Moim zdaniem faulował, ale ja się nie znam na piłce…:)
Z perspektywy trybun byłem pewny, ze bedzie karny dla nas. Ale sytuacja była stykowa. Trzeba by zobaczyć powtórki …
Ogladalem kilka razy ta scene i niestety to Kownacki faulowal. Bramkarz byl pierwszy przy pilce, mial ja w rekach i Kownacki wpadl w niego. Gdyby to Kownacki pierwszy dotknal pilke to co innego.
jesteś Glos!! może wcześniej pisałes, ale nie widziałem, cieszę sie bardzo, wszystko ok?
KKs7: Witam Cie. Dzis po raz pierwszy od 7 stycznia cos napisalem. Zycie pisze swoje scenariusze i u mnie tez nie jest inaczej. Liczylem na krotki pobyt w szpitalu i szybkie wyzdrowienie. Okazalo sie ze w szpitalu bylem 3 tygodnie a z wyzdrowieniem to tez troche potrwa. W sierpniu, jak wszystko bedzie ok., czeka mnie ostatnia operacja. W calej tej sytuacji dobre jest to ze lekarze daja mi 97% szans na wyzdrowienie, po odbytej kuracji. Dlatego walcze. Sezon wedkarski w tym roku ograńicze do jesieni.
Właśnie wróciłem ze stadionu, z Nenadem w końcu są mecze, na których człowiek się może na trybunach bawić tak jak jakiś czas temu. Za Urbana to się czekało na ostatni gwizdek i przychodziło w sumie nie wiadomo dlaczego. Doping mizeria, gra mizeria, trener mizeria. W końcu wraca atmosfera taka jaka ma być, dla nieprzekonanych-przyjdźcie w niedzielę sami zobaczycie 🙂
Jestem dumny z bycia Pyrą. Co za emocje. Jak za (nie)dawnych czasów. Brawo !!!
Teraz każda stracona bramka będzie podwòjnie boleć,że nie wspomne o porażce ewentualnej:) Za ostro chłopaki idą „poprzeczka” zawisła wysoooko hehe BRAWO!
Dominacja! Pełnia kontrola i wkręcanie na wyższe obroty w drugiej połowie, żeby dobić, nie odpuszczać, coś pięknego! Tak gra klasowa drużyna.
wrocilem jestem szczesliwy powrot do 80 lat to byla poezja
nenad to jest wielka kultura i poziom.
final juz mamy na lechie kurwe czekamy.
brawa dla sledzi do konca ich wspierali,tylko malo ludzi bylo,w niedz min 30 tys.
Mysle, ze w drugiej polowce gdyby na 100% mozliwosci zagrali to bylloby min 6:0. Po drugiej bramce to juz sie bawili i oszczedzali sily na niedziele. Pogon padla tez kondycyjnie. Ta druga polowka w Szczecinie wyszla im teraz bokiem.
Byłem dzisiaj na meczu pierwszy raz od 1,5 roku i powiem szczerze, że przeszło to moje najśmielsze oczekiwania w sensie pozytywnym. Widać warsztat trenera który ma pomysł, ma charyzmę i co najważniejsze piłkarze mu uwierzyli. Co tu dużo gadać , ja mu uwierzyłem.! Dzisiaj to byli panowie piłkarze i takich chcę oglądać co tydzień. Wracają wspomnienia ze Smudowego Lecha i to mnie cieszy bo jutro z kumplami kupujemy 4 karnety! A co!
Nenad to jest „Mr 3:0” !!
Special Three to Zero
Wróciłem i oglądam sobie nagraną powtórkę. Chłopaki dzisiaj znowu odjechali. Lokomotywa się rozpędza i doczepia kolejne wagony. Zaczęli od stacji Bułgarska, po drodze przemkną przez stację Stadion, a zakończą na Placu Mickiewicza.
Wreszcie piękny mecz Pawłowskiego, Nielsen znowu nie do przejścia, Trałka z Gajosem jak rów z wodą lub zasieki. Kownacki w tej chwili to sam przechodzi siebie i nacieszmy się jego meczami i golami w tym sezonie, bo chyba go wkrótce stracimy.
Piękny wieczór i tak trzymać.
A z Siedlec płynie jedyny słuszny komentarz do tego, co się dzisiaj na Bułgarskiej działo… #NENADUFAMTOBIE
brawo Lech, Puchar jest NASZ
Rozumiem, że wszyscy widzimy się w niedziele na meczu?
w niedz bedzie petarda musmy tam byc.
Samo naprijed Nenade!
WSZYSCY NA MECZ W NIEDZIELE!
Ja jestem z podlasia, mogę być tylko na paru meczach w sezonie. Wybieram się na mecz z Lechia, jadę z Lublina (tam obecnie studiuje). Jeśli ja mogę jechać 6 godzin w jedną stronę (jak nie więcej) to Wy też dacie radę. Ta drużyna tymi meczami zasługuje na nasze wsparcie. Pokażmy, że jesteśmy z nimi. Różnie może być, daleka droga przed nami, ale pokonajmy ją RAZEM! To jak grali dzisiaj to poezja, piękny sen, oby trwał jak najdłużej.
Pięknie jest! Nie będę się czepiać nikogo i niczego (ale, że Robak nic nie strzelił???) Panie Trener wielkie dzięki, nie budź nas Pan z tego snu. Wiara, przyjdźcie w niedzielę na mecz, dawno Lech tak dobrze nie grał.
musimy rozpruc gdanska swinie.
Szkoda tylko ze Radutowi nie dal tych 20-25min
Fakt, najpiękniejszy moment koło 60 minuty kiedy Pogoń stanęła patrząc z przerażeniem jak gra Lech. Dawno czegoś takiego nie widziałem.
Zapachniało europejską piłką w wykonaniu Kolejorza.
pogon zaprosila do hymnu narodowego caly stadion i to bylo piekne.
Tak w ramach ciekawostki, przy stanie 2:0 dla Kolejorza, na stronie Śledzi padła podobno ichniejsza transmisja tekstowa. Ciekawe, czy przypadkowo, a może było jak z pamiętną myszką na Klozetowej 3? 😉
Zaczyna być widać solide fundamenty jakie przed sezonem położył Jan Urban;) Ps. Z reguły staram się nie zapalać zbyt wcześnie ale jest mi coraz trudniej:) 4×3:0 z rzędu – miało u nas miejsce kiedyś coś takiego? Gratulacje i czekamy na Lechię.
Wszystko jest wypisane na ich twarzach! Pewność siebie, zero wahań, super atmosfera. Ja tam lubię patrzeć na Lasse Nielsena. Pila-bania. W powietrzu bezkonkurencyjny. Tu nie ma przypadku. Jak będą grać na niego w polu karnym to będzie strzelał więcej niż Robak.
Odmienny Stan Świadomości…(krótko bo całą reszta została już napisana) :):):)
Ciężko dodać coś nowego do komentarzy powyżej. Super mecz, zwłaszcza druha połowa, tym razem 3:0 to najniższy wymiar kary dla śledzi.
Kibice Arsenalu mieli kiedyś takie powiedzenie: „George knows.” Chodziło o menedżera George`a Grahama. No to my też tak teraz mamy.
Dotychczasowe wyniki Bjelicy w innych klubach były dobre lub średnie.To, co wyprawia u nas to kosmos i odlot.Zamienił zgraję kapryśnych piłkarzyków w ekipę walczących ramię w ramię wojowników.Nie ma takiego piłkarza, którego by NB nie wzmocnił, nie poprawił, nie podniósł jego wartości.Może Poznań to miejsce na ziemi, które czekało na Nenada od zawsze.Może to jego przeznaczenie i port , do którego wpłynął na zawsze?Marzy mi się aby wzorem Djuki, Poznań i Polska stały się dla niego drugim domem i ojczyzną.Ale czy to możliwe?Ten człowiek dokonuje takich cudów,że utrzymanie go w LECHU też będzie…cudem.Ach gdyby tak mieć go jak Auxerre Rouxa albo MU Fergusona…na lata, prawie na zawsze
@Siódmy majster – to co Lech pokazał we wczorajszym meczu to był poziom prezentowany przez europejskiego średniaka jakim chcemy być. Trener Bjelica ma wiedzę i doświadczenie, które potrafi odpowiednio wykorzystać i jeśli cały czas podkreśla, że ta drużyna może grać jeszcze lepiej to myślę, że pewnie tak jest. Nie będę ukrywał, że pierwszy raz od dłuższego czasu z optymizmem patrzę w przyszłość i wydaje mi się, że jeśli zarząd dołoży swoją cegiełkę do rozwoju (głównie w letnim okienku transferowym) to oprócz udanej końcówki sezonu czeka nas ciekawa europejska przygoda późną jesienią.
Gratulacje dla Drużyny i Trenera!! Wczoraj świetnie oglądało się mecz, w zasadzie cały czas z uśmiechem na twarzy. Pressing, agresja, szybkie rozgrywanie akcji, asekuracja w obronie, arytmia…Brawo!!Oczywiście est jeszcze trochę do poprawki, jeśli chodzi np. o dokładność zagrań i wybór najlepszych z możliwych rozwiązań, ale przecież nie da się tego zrobić w ciągu pół roku. Trudno wyróżnić któregoś z zawodników, bo wszyscy zagrali na wysokim poziomie! Ale największy plus dla destrukcji – Trałka i Gajos, świetna robota Panowie!!!
Byłem uchchany jak dziecko po wczorajszym meczu 🙂
Gratulacje dla drużyny!!!
Zachwyty zachwytami, ale panowie i panie trochę trzeba to wszystko tonować. Fajnie się to oglądało i coraz bardziej przypomina to drużynę. Cieszmy się póki możemy, przez ostatnie lata nie można było być dumnym z gry Lecha. Nie mniej jeszcze nic nie wygraliśmy, to dopiero początek, zostało jeszcze wiele spotkań. Fakty są jednak takie, że wszystko napawa wielkim optymizmem. Nie było czuć tutaj takiej atmosfery od niepamiętnych czasów. Kto wie może nawet po mistrzostwach tak człowiek się nie cieszył. Z tak grającym Lechem można pozytywnie zapatrywać się na przyszłość.
wreszcie chce się oglądać mecze Kolejorza.Tak powinna grać poznańska Lokomotywa.Dzięki za super wieczór i czekamy na Niedzielę.Z taką grą będziemy głównym faworytem do Mistrzostwa.Jeszcze raz brawo!!!
to było TGV…
Ten mecz jasno pokazuje jak mądrze był rozegrany mecz w piątek a konkretnie druga połowa kiedy Lech dał się wyszaleć pogoni przy bezpiecznym wyniku, może nie wyglądało to wizualnie najlepiej ale efekt przyszedł dziś kiedy gracze pogoni nie mieli siły grać… Patrząc wiec na to z perspektywy tych dwóch gier moim zdaniem zostały one rozegrane perfekcyjnie dając nam awans na 3 miejsce i niemal pewny awans do finału PP.
Dobrze ze nie wzięliśmy tego Gurcso i Deleva. Goscie prezentują poziom zbliżony od Lovrencsicsa a Gyurcso wczoraj zagrał tak jak podczas meczu Lech- Videoton.
Myślę że akurat z Delev’a Bielica zrobiłby skrzydłowego, widziałem go w kilku meczach i gość umie grać w piłkę na poziomie który jest nie osiągalny dla większości skrzydłowych w e-klasie. Trzeba pamiętać że Delev ostro wypruł się w meczu ligowym ( gdzie wracając po kontuzji był ich najlepszym zawodnikiem). Co do Gyurcso pełna zgoda przeciętniak jakich wielu w naszej lidze.
wracam z sts bilety ida jak bulki
Pamiętajmy, że dobry trener potrafi dotrzeć do zawodnika i wydobyć jego najlepsze walory. Nie mówię, że Moskal do słaby trener, ale być może nie do końca to potrafi. Nasz trener jest z nami zaledwie pół roku i podczas tego okresu wielu zawodników przeżywa swoją drugą młodość. Mam tu na myśli przed wszystkim Trałkę, ale i Majewski z Robakiem są nie gorsi. Przez dłuższy czas myślałem, że Tetteh wciągnie nosem Łukasza, a tu nagle zaczął po prostu zapierniczać. Nie mówię, że Abdul jest słabszy, ale na ten moment Trałka daje więcej zespołowi.
ladnie wala chlopaki teraz czas na betony 3 x pa pa i jada do chaty
Jedno jest pewne – wiosna będzie ciekawa!
Jest szansa na sukces. Oby zarząd klubu wreszcie wyciągnął wnioski z błędów a.d 2010 i 2015 a będzie dobrze!