Przedmeczowa analiza Pogoń – Lech

Pojutrze wieczorem w rewanżowym meczu z Pogonią Szczecin drużyna Lecha Poznań zechce przypieczętować awans do finału Pucharu Polski już czwartym w tym sezonie zwycięstwem nad „Portowcami”. Żeby wygrać Kolejorz musi zagrać przede wszystkim jeszcze ofensywniej aniżeli w miniony piątek w Krakowie i w końcu skuteczniej niż niż w dwóch ostatnich spotkaniach.


Po wygranych 3:1, 3:0 i 3:0 w środę w meczu z Pogonią Szczecin faworytem ponownie będzie zespół Lecha Poznań. Ze względu na wysoki wynik w pierwszym spotkaniu półfinałowym należy spodziewać się zmian personalnych w obu drużynach.

Mocne strony Pogoni

Pogoń Szczecin to jeden z lepszych klubów grających w tym sezonie przed własną publicznością. „Portowcy” na swoim boisku zdobywają większość punktów i strzelają wiele goli. Trzeba jednak pamiętać, że w lutym Lech został pierwszą drużyną, która zwyciężyła na trudnym terenie w Szczecinie od wielu miesięcy, więc na boisko Pogoni pojedzie bez żadnych obaw. Drużyna Kazimierza Moskala przed własną publicznością gra bardzo ofensywnie prowadząc wiele ataków skrzydłami na których najczęściej występują Adam Gyurcso na lewej stronie oraz Spas Delev na prawej. Nie wiadomo, czy ta dwójka wystąpi w środę od początku, ale lechici muszą być na to przygotowani tak samo jak na ataki Pogoni wieloma zawodnikami. Pojutrze „Portowcy” będą chcieli nie tyle co awansować do finału, a w końcu wygrać jakiś mecz, gdyż po raz ostatni zwyciężyli w lutym na inaugurację rundy wiosennej.

Słabe strony Pogoni

Pogoń to mocno przeciętny kadrowo zespół. W Szczecinie całą winę za ostatnie wyniki zwalają na Kazimierza Moskala, który tak naprawdę nie ma kim grać. Na ławce siedzą nieopierzeni juniorzy, a w bramce gra bardzo słaby zawodnik, który już dawno powinien usiąść na rezerwie, lecz ewidentnie jego zmiennik jest jeszcze słabszy skoro Jakub Słowik cały czas występuje. Do tego dochodzi bardzo niepewny Sebastian Rudol. Ten piłkarz może zwiesić głowę już przed meczem. Jeździ na obozy reprezentacji młodzieżowej w której w ogóle nie gra patrząc za to, jak grają Jan Bednarek oraz Tomasz Kędziora. Trudno oczekiwać, aby ktoś taki zatrzymał Lecha. Na dodatek uraz miał ostatnio Cornel Rapa, dlatego w sobotę na Legii na prawej obronie zastępował go… grający dotąd w ataku Adam Frączczak. Pogoń przez złe działania zarządu nie ma praktycznie obrony, a na dodatek zagra w środę bez swojego kapitana, Rafała Murawskiego, który dopiero co wraca do zdrowia po urazie i prawdopodobnie będzie gotowy dopiero na mecz z Arką, który w obecnej sytuacji Pogoni jest dla tego klubu znacznie ważniejszy aniżeli mecz z Lechem.

Największa gwiazda rywala

W środę największym zagrożeniem dla Lecha może być prawy pomocnik, Spas Delev. 28-latek to jeden z nielicznych piłkarzy Pogoni będących w formie. Bułgar nie tak dawno strzelił 2 gole Holandii w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Rozegrał też dobre drugie 45 minut przeciwko Lechowi w Szczecinie, kiedy trochę pokręcił naszą obroną. Z drugiej strony po 5 dniach już w Poznaniu nie istniał rzadko mając piłkę, zatem nie taki Delev straszny jak to go Szczecinie malują. Mimo wszystko Lech musi zwrócić baczną uwagę na Deleva, który w lidze zaliczył dotąd 5 asyst i strzelił 3 gole.

Jak może zagrać Pogoń?

Przed pytaniem jak może zagrać Pogoń? należało by zapytać, kto w ogóle zagra w tej drużynie od 1 minuty? Sytuacja Pogoni w lidze jest coraz gorsza, a w sobotę „Portowców” czeka mecz za tzw. 6 punktów z Arką Gdynia w Szczecinie. Tylko zwycięstwo w tamtym spotkaniu przedłuży nadzieje szczecinian na awans do górnej ósemki. Tym samym trener Kazimierz Moskal na pewno nie będzie ryzykował i jeśli tacy zawodnicy jak Rafał Murawski czy Cornel Rapa nie będą na środę w 100% gotowi to nie wystąpią od początku. W Pogoni na pewno będą zmiany, choć z drugiej strony przez wąską kadrę trener rywala może wpuścić tylko juniorów. Bez względu na to gospodarze zagrają pojutrze ofensywnie, gdyż mają niewiele do stracenia i będą chcieli wygrać choć 1:0, żeby odkuć się za ostatnie wyniki.


Jak powinien zagrać Lech?

Lech ma plan na rewanż. Nie będzie się bronił, patrzył na zegar, wybijał piłek po autach, by tylko dotrwać do 90 minuty i jakoś awansować. Lech chce strzelić gola. Chce zagrać swoją piłkę, zdobyć bramkę w Szczecinie, która definitywnie zakończy już emocje w tym dwumeczu. Zmiany w składzie będą na pewno, choć nie wiadomo, jak duże. W niedzielę Lech zmierzy się z Legią, w pierwszym spotkaniu z Pogonią wygrał 3 golami, dlatego zmiany w składzie nastąpią. Bez względu na to, kto wystąpi będzie miał jasne zadanie. Strzelić gola, grać swoje, grać konsekwentnie, uważnie z tyłu i przede wszystkim ze sporą koncentracją. Trener Nenad Bjelica nieraz powtarzał, że najważniejsza jest koncentracja oraz realizacja założeń taktycznych. Lechici wiedzą o co walczą, dlatego żadnego lekceważenia nie będzie. Wypada za to wierzyć, że po prostu zagrają po swojemu, a wtedy nic nim nie grozi.

Nasz typ

Wszystko zależy od Lecha. Już nie chodzi nawet o sam awans do finału tylko o wynik środowego spotkania oraz jego przebieg. Przy tej ofensywnej mocy poznaniacy cały czas nie będą grać na 0 z przodu. Spodziewamy się bramek w Szczecinie, a kolejne zwycięstwo lechitów nad Pogonią w tym sezonie nie będzie zaskoczeniem. Stawiamy, że Kolejorz wygra w tym meczu jedną lub dwiema bramkami. Dużo mogą wyjaśnić już same składy obu ekip na rewanżowy pojedynek.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







8 komentarzy

  1. Michał Kalisz pisze:

    Niech zagrają na przełamanie z przodu. Dwa remisy po 00 mogą deprymować. Warto tez nastukać bramek nawet kosztem utraty żeby podbudować się na cska . Stawiam na 3:2 dla Nas.
    Tylko Lech!

  2. J5 pisze:

    Jest okazja,aby swoje umiejętności zaprezentował Paweł Tomczyk. Wyróżniający się piłkarz rezerw powinien w takim meczu dostać szansę

  3. 07; pisze:

    Moim zdaniem max 2 zmiany plus Burić mogą być, ale nie robiłbym mimo wszystko rewolucji. Lech musi zdobyć gola w pierwszej połowie , aby zamknąć mecz. Potem może dokonać zmian i grać tak aby przećwiczyć pewne elementy gry.

  4. inowroclawianin pisze:

    Lech powinien szybko strzelic na 0:1 i będzie po meczu. Uwazac na kontuzje.

  5. adixer90 pisze:

    Idealny mecz aby od początku zagrał NBN ….

    • B_c00L pisze:

      chyba jednak wolalbym Pawke od NBN od poczatku. Trzeba zobaczyc co ten chlopak potrafi na tle lepszych zawodnikow niz 3cio ligowych. NBN mial szanse dac nam wygrana z Wisla, zabawil sie w Zlatana przy strzale… i wyszlo jak wyszlo.

  6. dyzio pisze:

    najważniejsze przejść dalej a siły zostawić na niedzielę.

  7. fanol pisze:

    postawimy autobus przed bramka i nic nie strzela