Co za pech!

W hitowym meczu 28. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2016/2017, Lech Poznań na własne życzenie przegrał na Bułgarskiej z Legią Warszawa 1:2 (0:0). Kolejorz wychodząc na prowadzenie w 82. minucie zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Łatwo stracił dwa gole tracąc tym samym szanse na zajęcie co najmniej 2. lokaty po rozgrywkach zasadniczych, która pozwalałaby rozegrać mecz w 37. kolejce u siebie.


Przedmeczowy raport NA ŻYWO:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

16:15 – Witamy z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie NA ŻYWO! prosto z Bułgarskiej. Witamy licząc dziś na wygraną choćby 1:0 i awans na 2. miejsce!

16:21 – Na stadionie są już pierwsi kibice. Najwięcej w Kotle. Pogoda zachęca, by przyjść wcześniej. Jest ciepło w porównaniu z ostatnimi meczami.

16:26 – Niemal całe boisko jest już w cieniu. Słońce nie będzie nikomu przeszkadzało.

16:32 – Poniżej skład Legii. Taki jak przewidywaliśmy.

16:33 – Obie drużyny dojechały właśnie na stadion. Lech powitany gromkimi brawami.

16:34 – Z to Legia swojskim – „wypie*dalać”

16:40 – Poniżej skład Lecha. Znów dziwne ustawienie skrzydeł.

16:45 – Czekamy na rozgrzewkę. Na murawie trwa rozkładanie elementów do niech potrzebnych.

16:49 – Czuć już meczową atmosferę. Wszystkie trybuny coraz szybciej się zapełniają.

16:59 – Przypomnijmy, że wygrana Lecha wywinduje go na 2. miejsce na 2 kolejki przed końcem sezonu zasadniczego. Gdyby się tak skończyło wtedy z Legią w grupie mistrzowskiej zagralibyśmy u siebie. W dodatku sezon zakończylibyśmy spotkaniem u siebie. Tylko bycie w dwójce daje taką możliwość.

17:00 – Godzina do meczu. Pierwsi kibice Legii są na sektorze.

17:16 – Na rozgrzewkę wyszli bramkarze Legii. Są również Lecha.

17:18 – Utwór na 95-lecie bardzo dobrze brzmi ze stadionowych głośników. Świetnie pasuje do dzisiejszej atmosfery.

17:21 – Obie ekipy w komplecie na rozgrzewce.

17:40 – Kocioł już niemal pełen. Fany wywieszone. Jest też transparent Lech 100% Anty Antifa”.

17:42 – Na telebimach świetny materiał o Stanisławie Atlasińskim, który kończy dziś 98 lat. To najstarszy żyjący piłkarz Lecha.

17:46 – W końcu naprawili stadionowe nagłośnienie. Materiały Lech.tv dobrze słychać.

17:46 – Doping już trwa.

17:50 – Dziesięć minut i jazda po wygraną! Liczą się tylko 3 punkty!

17:55 – „Kibicowski Świat” z Kotła na pełnej petardzie.

17:55 – Nad stadionem bezchmurne niebo. Nic tylko wygrać!

17:58 – Nie puścili hymnu. Kibice odśpiewali go sami.

18:54 – Pochwalenie nagłośnienia było przedwczesne. Aktualnie nie działa wcale.

Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

1 min. – Pierwsza akcja Lecha prawą stroną i Legia już się gubi. Ofiarne wybicie piłki.
4 min. – Majewski do Kownackiego i ?? Nie ma gola! Zabrakło centymetrów.
6 min. – Kolejna setka, choć w tej sytuacji Kownaś był na spalonym.
7 min. – Kontra Legii! Putnocky broni sam na sam!
14 min. – Znów kontra Legii. Putnocky broni uderzenie Kucharczyka.

16 – 30 minuta

16 min. – Kontry Legii są szalenie groźne. Goście mieli już 3 akcje po prostej stracie Lecha.
22 min. – Na razie bardzo wyrównane zawody, które toczą się w niezłym tempie.
26 min. – Guilherme odbija od początku. W końcu żółta kartka.
29 min. – Niecelne uderzenie Gajosa z daleka.

31 – 45 minuta

34 min. – Od kiedy Lech nie popełnia już prostych strat Legia nie ma akcji. Z drugiej strony Kolejorz też nie. Brakuje strzałów.
38 min. – Świetna obrona Malarza po jeszcze lepszym rozegraniu wolnego!
38 min. – Niecelne uderzenie Majewskiego po efektownej akcji.
42 min. – Aj szkoda. W dobrej sytuacji Majewski uderzył prosto w mur.
45 min. – Fatalny błąd Matusa przy rożnym. Nie tak!
45 min. – Do przerwy 0:0. Szkoda, że kolejny raz zmarnowaliśmy takie dobre okazje…

46 – 60 minuta

49 min. – Początek drugiej połowy podobny. Mecz bardzo wyrównany.
50 min. – Było zagranie ręką w polu karnym. Sędzia nie odgwizdał karnego dla Lecha.
56 min. – Zła interwencja Malarza po rożnym bez konsekwencji.
60 min. – Piękna akcja Lecha po której nikt nie oddał strzału. Jevtić z Gajosem przeszkodzili sobie.

61 – 75 minuta

66 min. – Lech ma kontrolę nad meczem i to spory plus. Stwarza jednak za mało sytuacji.
72 min. – Mało się dzieje od kilkunastu minut. Tempo gry też nie za szybkie.
75 min. – Legia gra coraz bardziej ostro.

76 – 90 minuta

82 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KĘDZIORA PO DOŚRODKOWANIU JEVTICIA Z WOLNEGO!!!!
88 min. – Niestety 1:1. Zagubili się lechici po rzucie rożnym.
90 min. – Robak 1 na 1 z Pazdanem. Oddał strzał, ale gola nie ma.
90+3 min. – Hamalainen trafia głową na 2:1 dla Legii. Co za pech.
90+3 min. – Koniec meczu.


KKS Lech Poznań – Legia Warszawa 1:2 (0:0)

Bramki: 82.Kędziora – 88.Dąbrowski 90+3.Hamalainen

Asysty: 1:0 – Jevtić

Żółte kartki: Trałka – Guilherme, Pazdan, Kopczyński, Ofoe

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 41026

KKS Lech: Putnocky – Kędziora, Bednarek, L.Nielsen, Kostevych – Trałka, Gajos – Jevtić (86.Tetteh), Majewski, Pawłowski (66.Makuszewski) – Kownacki (73.Robak).

Rezerwowi: Burić, Wasielewski, Wilusz, Tetteh, Radut, Makuszewski, Robak.

Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Kopczyński (85.Hamalainen), Moulin – Guilherme (58.Nagy), Ofoe, Radović – Kucharczyk (77.Jodłowiec).

Rezerwowi: Cierzniak, Rzeźniczak, Broź, Jodłowiec, Szymański, Hamalainen, Nagy.

Kapitanowie: Trałka – Radović

Trenerzy: Bjelica – Magiera

Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)

Pogoda: +14°C, słonecznie

Autor zdjęć: Krzysztof Krause

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







259 komentarzy

  1. Kibol z Siedlec pisze:

    No i dwie bramki zawalone przez Abdula…

  2. romek pisze:

    wystarczy że wygramy PP bo o MP możemy zapomnieć

  3. leftt pisze:

    Stefański zadbał, żeby szmacie nie stała się krzywda. Ofoe, Pazdan i Kopczyński nie powinni dokończyć tego meczu. Niemniej jednak przegraliśmy przez własne frajerstwo. Zmiany na utrzymanie wyniku często kończą się źle. Przekonała się o tym szmata, zmieniając Kucharczyka na Jodłowca, przekonaliśmy się o tym my, zmieniając Jevtica na Tetteha. Który zresztą jest współodpowiedzialny za bramkę na 1-2. Cały czas jesteśmy w grze więc nie marudzić mi tu i nie płakać.

  4. Olek22 pisze:

    To za duzo… to za duzo dla mnie… i jeszcze Hamalainen.
    To jeden z większych koszmarów ostatnich lat….

  5. Expert pisze:

    Wstajemy nie poddajemy się jeszcze nic nie przegraliśmy !!!!!

  6. JRZ pisze:

    Jedni na farcie jak zwykle drudzy frajerzy. Przy 1-0 wiedzialem ze sie zaczna bronic i tego nje dowioza ale nie sadzilem ze przegraja. Mamy druzyne frajerów i tyle.

  7. arek z Debca pisze:

    Bjelica przegral ten mecz. Kownacki powinien juz byc zdjety na druga polowke. Pawlowski tak samo. Makuszewski wchodzi i nic nie gra. Wchodzi Teteh i ma udzial w dwoch straconych golach. Dlaczego nie gral Radut?

  8. JERICHO pisze:

    Kurwa, no nie. No po prostu kurwa no nie. Boże czy Ty to widzisz? Pierwszego walą z dupy po pinballu, drugi po jednej z niewielu składnych akcji i przegrywamy… Niewykorzystanie sytuacji na samym początku się zemściło. Czerwonej wywłoce spod znaku w kółku 7 trzeba wypłacać gongi od samego początku i nie dać się podnosić, bo są mistrzami w strzelaniu bramek z dupy.
    A teraz spokojniej. Z naszej strony nie było najgorzej, ale znowu skuteczność zawiodła i zbyt mało wykreowaliśmy dobrych sytuacji strzeleckich, a gdy już były to wiadomo – skuteczność. Pawłowski coś zaczął grać dopiero w drugiej połowie, Kownacki też złapał oddech dopiero wtedy. Drugiego miejsca w sezonie zasadniczym już raczej nie będzie, ale trzeba wywalczyć 6 punktów w ostatnich dwóch meczach. Czy wygrywasz czy nie…

  9. Slawek1978 pisze:

    Dziś żal …. na końcu rozliczymy . Koooolejjorz dzieki za mecz ,walkę !!!

  10. tomasz1973 pisze:

    Nawet pisać się nie chce….

  11. karollo33 pisze:

    Trzeba pochwalic chlopakow za walke…Szkoda ze Robak nie gral od poczatku za Kownasia…Gramy do konca!

  12. greg pisze:

    Jak mozna prowadzać 1-0 w 82 minucie dac sobie strzelic dwa gole. No jak????My walczymy o mistrzostwo. Chyba juz nie.Pozostaje nam PP, i kibicowanie Jagiellonii.Tak spartolic szanse na Mistrza.

  13. qwe pisze:

    mecz przegrał Bjelica wprowadzeniem Tetteha, który zawalił drugiego gola

  14. Dymas89 pisze:

    Tak jak przewidywałem jest komplet widzów to jest padaka.Frajerstwo pierwsza klasa.I to wcale nie jest PECH!

  15. melon1922 pisze:

    Nie pech tylko frajerstwo strzelic gola w 82 i przegrac ja pierdole

  16. Olek22 pisze:

    Praktycznie nie mamy szans ani na 1 ani na 2 miejsce. Dramat

  17. KKS pisze:

    To nie pech tylko frajerstwo!!!!! Tak sie przegrywa wlasnie mistrzostwo! Ta porazka boli jak cholera… wkurw na maksa!!!!

  18. KKs7 pisze:

    na końcu będzie płacz, że podział pkt obowiązuje jak w 2015

  19. Bart pisze:

    Kurwa jego w dupe zapierdolona mać ile jeszcze meczów z Legią zawali Tetteh?!?! Jebany Tetteh

  20. MM pisze:

    Witam rzadko się wypowiadam tu…kibicem Kolejorza jestem od 84 roku. Uwazam ze Bjelica popelnil blad z napastnikami…… Robak jest w super formie .. jak wszedł to nie przegral chyba zadnego pojedynku. W 1 skladnie Konwas żeby zarząd dostal jak najwieksza kase za zawodnika. Ogolnie jestem rozżalony….. taka porazka to ujma na honorze. Niestety 2 x większy budżet zaczyna mieć znaczenie. Koles ( Kłamalajnej) zarabiający 2 razy więcej niż najwieksza płaca w Kolejorzu robi roznice……… A do zwycięstwa brakowało 6 minut……. Bjelica niestety nie jest takim dobrym trenerem jak się wydaje 🙂 Gdyby był nie trenowałby Lecha . Szacunek dla kibicow doping petarda 🙂

  21. lisosław pisze:

    wkurwienie niesamowite, mam ochotę coś rozwalić ale szkoda pięści. dobrze, że jest jeszcze podział. ostatnie 10 minut w naszym wykonaniu to parodia futbolu. nic tak nie wkurwia jak klepanie piłki 5 razy pod rząd czołem, wybicia na oślep i zero spokoju. nie przegraliśmy przez pecha, tylko przez frajerstwo. na szczęście jeszcze nic straconego. zobaczymy jak będzie po podziale. ale tak kurewsko spierdolony mecz boli jak drzazga w dupsku…

  22. Expert pisze:

    Spalili się i tyle

  23. Rafik pisze:

    Dzięki za walkę… Szkoda …

  24. Paweł pisze:

    Zawsze gadali, że jak się bronisz w polu karnym to zmiany się nie robi, bo zmiana ustawienia itd. Podstawowa sprawa… a my robimy zmianę, by wprowadzić chaos w naszym ustawieniu. No to mamy… Frajerstwo a nie pech!

  25. robson pisze:

    Powiem wam, że Abdul to jest jednak najemnik. Gdyby ten legionista uciekał Kędziorze czy Bednarkowi, to myślę że nie zawahaliby się pociągnąć go za koszulkę i poświęcić się dla drużyny…

  26. Glos pisze:

    To nie pech tylko indolencja niektorych zawodnikow!

  27. tomasz1973 pisze:

    legia w II połowie grała taką padakę, że sie w pale nie mieści, my trafiamy i zamiast iść za ciosem, tradycyjnie się cofamy… Wejście Teteha zabiło nam mecz, facet dwukrotnie nie zablokował we właściwym momencie piłki.
    Niestety mam pretensje dzisiaj do Bielicy, po pierwsze zamiast Kownackiego, od drugiej połowy powinien grać Robak, bo jak chłopaka lubię, tak dzisiaj odbijał się od obrońców jak od ściany, a drugie to, ostatnie 10 min po co myśmy się cofali??? Przecież było wiadomo, ze legia przy 1-0 musi atakować, przecież mieliśmy Raduta zamiast Teteha, który wszedł przed rożnym dla legii i był najbliżej dąbrowskiego.
    Zamiast 1 pkt przewagi, mamy 5 straty.

  28. Chris65 pisze:

    Pech…. A może błąd trenera. Do wymiany był Majewski a nie Jevtic. Z reszta gra Teteha… Sorry to nieporozumienie. Może lepiej było by wpuścić Raduta. Wynik idzie w świat a my znowu jesteśmy w czarnej D.

  29. KotorFan pisze:

    Tak się kończy wystawianie młodych piłkarzy tylko po to, żeby skauci ich zobaczyli. Robak przez 20 minut zrobił więcej niż Kownacki przez cały mecz, ale kogo to obchodzi…

  30. Ekstralijczyk pisze:

    Z perspektywy przebiegu meczu remis byłby sprawiedliwym wynikiem.

    Oba zespoły wyglądały jakby za wszelką cenę nie chciały wygrać ten.

    Spotkanie podobne do z Wisłą Kraków.

    Podusmuwując to jest kurwa dramat piłkarski co Lech odjebał w końcówce meczu.

    Spierdolili wygraną na swoje życzenie.

    Frajersko stracone punkty……

    Nie zmienia to faktu , że Kolejorz załapał zadyszkę.

    Oby forma przyszła ponownie w decydującym momencie.

  31. ScoobyCMG pisze:

    Kurwa mac. Pawlowski jest faktycznie staly- stale gra jak jezdziec bez glowy. Kownas- niech sobie jeszcze odpocznie, bo przestawilaby go moja 7 letnia corka. I jeszcze ta sprzedajna szmata strzela na 1:2. Chu… przez najblizsze 3 dni lepiej, zeby nikt sie do mnie nie odzywal.

  32. seniorka pisze:

    Kuźwa, żaden pech. Przecież wiadomo, że te q.. legijne mają farta i wiele meczy wygrywają w doliczonym czasie. Jak można było dopuścić, aby znów im się to udało.

  33. Robgal pisze:

    Trzeba powiedzieć, że jak na naszą eklapę, to mecz był naprawdę dobry. Wynik cóż. Dzięki
    za walkę za emocje i do przodu. Jeszcze nic nie przegraliśmy.

  34. gregor pisze:

    Ja pierdziele co za frajerzy. Nie umieją grać przy pelnych trybunach.Z łeczna bylo to samo.Zamiast ich ponosic do lepszej gry to im paralizuje giry.Pronuje wprowadzic że pilkarze Lecha u siebie moga grac przy maksimum 20 tys, inaczej bedzie niedobrze.(sic!)

  35. Panda1922 pisze:

    Nie wiem co mam ze sobą zrobić…. Nie chce sie nic.
    Najgorsze jest to , ze nawet nie wiem jak to sobie tłumaczyć…
    4 mecz z rzędu kreatywność na poziomie poniżej krytyki. Chociaż i tak jest ciut lepiej niż byli. Pozatym -stwierdzam to z wielkim żalem- ciężko jest mi zrozumieć decyzje Trenera odnośnie tego meczu.
    Pozostaje nam wierzyć , ze będzie lepiej!
    TYLKO I WYŁĄCZNIE LP!

  36. Olek22 pisze:

    Mówiłem uważajmy na Ofe. Żaden Radovic.
    To jest piłkarz. Im większy stres tym lepiej gra. A nasi liderzy? Gdzie byli?

  37. kilo82 pisze:

    To jest nieprawdopodobne, drugi raz w sezonie przegrać z kurwami w samej końcówce i drugi raz po bramce pierdolonego zdrajcy… Strasznie boli ta porażka, z nieba do piekła w ciągu kilku minut. Zła decyzja Tetteha, powinien faulować na początku tej akcji. Ofoe niestety pokazał, że przerasta naszą ligę…

  38. arek z Debca pisze:

    Teteha bym tu tak bardzo nie winil. To Bjelica totalnie zjeb…. z tymi zmianami. Po zejsciu Darko gra sie kompletnie posypala.

  39. Kiko pisze:

    3 punkty w 6 meczach z Lechią, Legią i Jagą pokazują, że na te mistrzostwo niezasługujemy.

  40. Tytan pisze:

    Bednarek sie nie ruszyl przy 1 bramce dla Legii, a pileczka mu kolo nozki sie kulala.

  41. mól pisze:

    Qrwa sami fachowcy futbolu!

  42. BRAGA pisze:

    Ja się nie będę rozwodzić nad tym meczemza dlugo. Dziekuje chlopakom za walke do konca i tyle. Jest podzial pkt i nastepne mecze. Mam jednak prosbe do Bjelicy. Makuszewski na trybuny, Pawlowski lawka. Katastrofa co te 2 przygupy odpierdalaja!!!

  43. Lechita z wyspy pisze:

    Tetteh lewo co wszedł i nie miał siły żeby go dogonić i odwagi żeby wejść wslizgiem i dostać żółtko bo o czerwieni nie ma mowy?!
    Przecież to jest piłkarski kryminał co oni zrobili w końcówce bo jak można było to tak spierdolic?
    Prawda jest taka że jak się gra z tą szmata i ma się sytuacje to trzeba je wykorzystać bo inaczej wszystko może się zdazyc,no i się dzisiaj zdazylo.
    Katastrofa ze składem i zmianami,trener musi wziasc ta porażkę na siebie bo lekko zawiódł dzisiaj swoimi decyzjami.
    Tyle ode mnie.
    HEJ LECH!

  44. Michu87 pisze:

    Złość jest niesamowita, ale to nasza tylko wina, że tego nie wygraliśmy. Niektórzy płaczą, że Hama nam strzelił. Mi to wisi, że on nam strzelił to typowy najemnik strzelał dla nas teraz strzela dla kogoś innego. Zostały dwa mecze postarać się je wygrać. Potem zobaczymy układ tabeli przed rundą finałową. Najważniejsze, żeby wygrać Puchar Polski. Mistrzostwo w tym sezonie jeszcze też jest realne.

  45. Expert pisze:

    Może i dobrze że tak się stało dzięki temu drużyna będzie lepsza na przyszłość i nie popełni tego samego błędu

  46. Slawek1978 pisze:

    Komentarze mnie rozwalają winny trener piłkarz … to jest piłka raz nam sie uda raz nie . Patrz na siebie czytaj są kolejne mecze wygrajmy kolejne mecze i nie bedziemy szukać winnych alibii itp. Mecz w dupe , życie idzie dalej wygrajmy kolejny i kolejny i będzie ok .Kooolejorz !!! … trener i ekipa jest od wyciągania wniosków !!!

  47. tylkoLech pisze:

    Wielki żal, ale dzięki za walkę Kolejorz.
    Nic to teraz nie zmieni, ale mógł być karny dla Lecha, dwie czerwone dla Pazdana i Kopczynskiego i niekoniecznie powinien wejść Tetteh. Tylko gdyby nie wszedł, a wynik byłby podobny, mielibyśmy pretensje.
    Dziś nie wyszło, ale to jeszcze nie koniec. Walczymy dalej.

  48. melon1922 pisze:

    I co,ze gilerme czerwien kopczynski druga zółta jak przegrywamy jak frajerzy.Jak to boli!!!!!!!!r

  49. John pisze:

    Jak trener mówił po wygranych że jeszcze nic nie wygraliśmy,tak może powiedzieć że jeszcze nic nie przegraliśmy,spokojnie.Choć Nenad trochę zjebal dzisiaj,ale to nic gramy dalej.

  50. Mpz pisze:

    Kuuuurwa,koszmar się spełnił:\ Ile człowiek musi mieć odporności by przetrwać takie coś… Sam mecz był całkiem dobry,z obu stron,1:1 było by do przełknięcia ale to co się stało długo będzie boleć…

  51. arek z Debca pisze:

    Tak wkurw…. juz dawno nie bylem. I jeszcze ten Klimczok z mina wiejskiego glupka siedzacy przy tym Szopenie. Juz pewnie liczyl w glowie miliony za naszego super napastnika a tu doopa….

  52. stary kibic pisze:

    Tak, jak powiedział trener będzie to dla nich dobra lekcja…

  53. Erwin pisze:

    Nasi zjebali najwazniejszy mecz rundy zasadniczej po łęcznej powinni trawę zeźreć że wstydu nie do uwierzenia i prawda jest taka że Lech maksimum już pokazał i w walce o mistrza tak jak ktoś pisał kibicujmy nasze niestety taka prawda

  54. tom62 pisze:

    Się pytam. Gdzie są moje komentarze?

  55. JRZ pisze:

    Najbardziej przerażało i wkurwiało to że przez dlugie momentu nie potrafiliśmy a wręcz nawet nie chcielismy odebrać im piłki i utrzymać się przy niej. Mnóstwo złych wyborów i niedokładnych podań a do tego brak agresji i zdecydowania że o porządnym pressingu nie wspomnę. Prowadzimy 1-0 i zamiast wypierdalić piłe gdzie się da to murujemy i sami im robimy okazje do gola. Kurwy jadą na farcie i strzelają gole w ostatnich minutach a my jeszcze im kurwa w tym pomagamy. Idę o zakład ze gdybyśmy grali w przewadze też byśmy tego nie dowiezli.

  56. Ferion pisze:

    To Nike pech tylko fryzjerstwo i brak umiejętności.

  57. Chris65 pisze:

    Na razie wszyscy żyjemy tym meczem i wynikiem… Ale tak naprawdę popatrzmy na to gdzie byliśmy pół roku temu …Puchar Polski musimy wygrać a jeżeli chcemy Mistrzostwo Polski trzeba niestety wydać trochę więcej kasy .. Bo na razie pod tym względem Legia bije nas o głowę .

  58. robson pisze:

    Trudno. Trzeba się podnieść, otrzepać i iść dalej. Po poprzedniej porażce z Legią zanotowaliśmy świetną passę zwycięstw i teraz musimy zareagować tak samo.

    A z kurwą to się jeszcze policzymy. Trzeci raz już takiego farta mieć nie będą i odegramy się w końcu na nich na tym ich kurniku.

    A jeśli my nie będziemy w stanie wyrwać im tytułu, to być może trzeba będzie wspomóc Jagę…

  59. El Companero pisze:

    porażka wynikająca ze złej reakcji drużyny po zdobyciu gola, można było to obronić. Poza tym sądziłem że na drugą połowę wyjdzie Robak za Kownackiego i Radut za Pawłowskiego, którzy zagrali fatalnie. Robak wyszedł za późno. Ta porażka mało zmienia, ale pokazuje że skład mamy za słaby na 1 miejsce. Po podziale czeka nas kolejny mecz z tęczowymi i obyśmy zagrali lepiej i z głową. Dziś kryzys dotknął wszystkie formacje, obrońcy zagrali słabo. W Płocku musimy wygrać żeby wrócić na właściwe tory. Zabrakło dziś agresji i bliższego pressingu, przegrywaliśmy pojedynki główkowe. Szkoda punktów ale gramy dalej i trzeba od jutra ostro trenować.

    • JRZ pisze:

      Dokładnie ten mecz pokazał ze ta drużyna ma nadal spore braki a dobre wyniki były efektem dobrej formy piłkarzy. Ta drużyna osiąga/osiągnęła max i w tym momencie nie da rady więcej wyciągnąć z czołówką chyba ze pomoże nam szczęście którego np. dziś zabrakło.

    • tom62 pisze:

      Tylko koncentracja. To był klucz do wygranej/

  60. tomasz1973 pisze:

    Czekałem do momentu kontrowersji, bo zastanawiałem się co powiedzą o trafieniu w rękę legionisty w polu karnym. NIC, już dziwne, że w trakcie meczu nie pokazali powtórki, pokazują tysiąc pierdół, a tego momentu, który mógł dać karnego nie ma, a ni w powtórkach, ani w kontrowersji.

  61. Fan KKS pisze:

    Ta porażka to nie pech tylko frajerstwo!!!
    Po prowadzeniu zamiast się cofać oddajac inicjatywę – pressing daleko od bramki. W tych ostatnich minutach zabrakło odpowiedniego ustawienia i uwag trenera.
    Panie Bjelica do poprawki !

  62. Dario pisze:

    Mecz na remis. I to jest prawda. Ale trzeba przyznać, że Vadis to jest Pan piłkarz w naszej ekstraklasie.

  63. Pulek pisze:

    To nie pech to jest żałosne co te grajki robią takie same błędy co jesienią czemu my nie strzelamy gola w ostatnich minutach

  64. mól pisze:

    BRAWO BJELICA, BRAWO KOLEJORZ!
    Takie mecze też się zdarzają!

  65. ArekCesar pisze:

    Jest jeszcze jedna zła wiadomość -jage i legle mamy na wyjeździe.

  66. fan pisze:

    Tęczowym ten fart się w końcu skończy i tyle..

  67. Erwin pisze:

    Pocieszajmy się dalej ale prawda taka że wydajemy kasę serce i zdrowie za Lecha a te patalachy przed pełnym stadionem znowu dali dupy najpierw urodziny teraz rewanż miał być słodki i znowu nas wydymali w końcówce z ta Finlandia zdradziedzka na czele plują nam w twarz a wy ich bronicie ja mam dosyć oby Jaga zgarnęła tytuł

  68. 07 pisze:

    Przegraliśmy mecz którego przegrać nie powinniśmy. Mnóstwo nauki dla grojków Lecha na przyszłość. Frajersko przegraliśmy wygrany mecz. Jest nad czym pracować. Jeszcze nic nie zdobyliśmy.

  69. Piotr r pisze:

    Stefański w bialych rękawiczkach…podziw i klasa…Pawłowski, makuszewski nie w Lechu…Gajos brak zdecydowania…exportowa do sprzedania 3..k,j.k bez komentarza…drużyna jest slaba ,czkawką odbija się brak skrzydlowych…z tego materialu ludzkiego nawet nenad lepiej nie wykroi…ale nam nie chodzi o mp..tylko o puchary;)

  70. tylkoLech pisze:

    Też czekałam na sytuację z ręką, bo w trakcie meczu nie było powtórki, ale się nie doczekalam.
    Wracając do meczu, trochę niepokojące jest tracenie punktów z duzynami z czołówki i to zawsze 2-1. Mecze zwykle wyrównane, czasami Lech lepszy, a punktów nie ma. Nie chcę się madrzyc, ale to jest problem dla trenera, bo ewidentnie coś nie działa.

  71. Piotr r pisze:

    Sędzia w bialych rękawiczkach…klasa…3 j,k,j nasi na sprzedaż bez komentarza….Pawłowski, makuszewski out…nawet nenad z tego potencjalu ludzkiego nic nie stworzy więcej;)

  72. wagon pisze:

    porównując mecze Lecha z legią za Rumaka, Urbana i Bjelicy ten dzisiejszy pomimo że tak bardzo pechowy był najlepszy, i to dużo lepszy, był cios za cios, nie było rozpaczliwej obrony po strzeleniu bramki i fura szczęścia,
    czasu Skorży nie przytaczam celowo
    ten mecz pokazał na co Lecha dzisiaj stać, czego/kogo brakuje,
    przy takim zaangażowaniu i większym wyrachowaniu w eliminacjach europejskich pucharów powinno być bez wstydu

  73. fan pisze:

    Wiedziałem że po imponującej serii wygranych na początku roku przyjdzie „zwolnienie” ale to jest jakiś dramat – tylko 2 na 9 możliwych punktów w trzech ostatnich meczach (bilans z czołówką żenująco słaby), choć każdy mogliśmy nawet wygrać. Oprócz tego to już trzeci w tym sezonie mecz przegrany mimo objęcia prowadzenia (nie wiem czy ktoś ma więcej), i to jeszcze z komunistyczną dziwką ze śmierdzącego stolca. kłamalajnen HUORA

  74. bombardier pisze:

    Byłem, obejrzałem, przyjechałem do domu i dzielę się z WAMI.
    Pamiętacie mecz PSG z Barcą? Ktoś potem napisał, że PSG
    to frajerzy stulecia. To nasi to są MEGA FRAJERZY!
    Absolutnie nie cofnę nigdy tych słów.
    Kiblowi nie wygrali tego meczu – to nasi MEGA FRAJERZY –
    oddali zwycięstwo.
    Ile razy napisałem, że ta obecna drużyna jest za słaba na
    europejskie puchary, a dzisiaj widać, że na mistrzostwo także.
    Ta porażka bardzo boli bo… I tu można napisać tomy.
    TO NIE JEST PECH – TO MEGA FRAJERSTWO KOLEJORZA.
    Prowadząc i mając niespełna 10 minut do końca – DALI DUPY!
    Trener nie jest winny – to zawodnicy się ugotowali.
    Tak nie grają profesjonaliści.
    Mógłbym jeszcze pisać, ale po co?
    Na mistrzostwo to możemy sobie pogwizdać!

    • Pan Pyra pisze:

      Pisalem o tym od jakiegoś czasu, pisałem ze lata doświadczenia w kibicowaniu Lechowi swoje robią i uodporniają, pisałem aby sie nie harac tymi wygranymi , wyglada na to że jako jeden z nielicznych przewidziałem to co sie działo w ostatnich meczach, dlatego mnie mniej boli ta porażka, bo byłem na to w jakimś stopniu przygotowany . Trenerzy sie zmieniają, czasy sie zmieniają a my jak zawsze przegrywamy mecze po frajersku, zawsze czegoś zabraknie, trzeba tez sprawiedliwie napisać , ze Legia tez miała swoje sytuacje i mecz nie był jednostronnym widowiskiem z naszym pechem, dobre widowisko ale wynik jak zwykle.

  75. arek z Debca pisze:

    Tak jak bylem kilka miesiecy temu za wykupieniem Makuszewskiego tak teraz mam duze watpliwosci. Juz od dlugiego czasu nic nie daje druzynie. Co do Pawlowskiego to nie widac poprawy w jego grze. Potrzebny jest Lechowi o wiele lepszy skrzydlowy, no i sprawa napastnika znowu powraca. Kownacki nie jest zly ale w grze z silniejszymi rywalami nie daje rady. Robak tez juz lepszy nie bedzie. Zarzad zamiast myslec jak tu jak najszybciej sprzedac kilku pilkarzy powinien juz rozgladac sie za klasowymi pilkarzami na tych pozycjach. Nie jest zle bo PP pewnie bedzie ale trzeba myslec juz perspektywicznie o nastepnym sezonie.

  76. marcin pisze:

    Raczej po sezonie na dzień dzisiejszy w rundzie finałowej mamy wyjazdy do Krakowa, Warszawy i Gdańska u nas Pogoń korona Wisła p i Zagłębie

  77. Ferion pisze:

    Ten mecz obnażył niektóre gwiazdeczki Lecha. Kownacki to dobry gracz na Arkę, ale kiedy ma solidniejszych obrońców nie umie utrzymać się przy piłce i przepychany jest jak dziecko. Ale dziś byli na meczu managerowie więc Rutkowscy liczyli na farta i Kownacki grał od pierwszej minuty. Tyle tylko, że zrobił sobie antyreklamę gracza, który zupełnie nie pasuje umiejętnościami do gry na zachodzie. Widać, że w Lechu nadal rządzi polityka a nie umiejętności, które na dziś Robak ma dużo większe, tyle tylko że Robaka już nikt nie kupi. Podobnie Kędziora i Bednarek na tle legii prezentowali się słabo i wielokrotnie byli niemiłosiernie ogrywani. Tylko na ich pozycjach nie ma w Lechu nikogo lepszego. Łabędzi śpiew trenera o grze w Lidze Mistrzów można na dziś odłożyć między bajki. Z tą drużyna szczytem będzie Puchar Polski.

  78. mateo pisze:

    niestety ale grając o najwyższe cele z najlepsza druzyna jaka jest Legła trzeba mieć lepszych zadownikow
    nie mamy dobrych skrzydeł: pawłowski jest cienki i jedzie na opinii
    makuszewski dużo pierdoli w mediach a gra kompletna padakę
    i Kownacki niestety ale silowo nadaj jest słabiutki

  79. Mary pisze:

    Jestem wk*, może nawet mniej na porażkę (kiedyś trzeba było przegrać, szkoda że padło na Legię) ale na jej otoczkę. Ten mecz był do wygrania, trudno taka jest piłka. Legia tak samo załatwiła Lechię. Bardziej wnerwiona jestem na was drodzy kibice. Zapijaczeni, kręcący filmiki, obżerający się hot-dogami, oprócz Do nienawiści nic innego nie znający. I do tego k* jak można było pozwolić tak głośno cieszyć się legionistom? Ta cisza na stadionie po golu Kłamczucha to jest dopiero porażka. Jak Wam nie wstyd? Wsparcie dla drużyny? Pierdolenie o Szopenie drodzy kibice sukcesu. Lepiej jakbyście na mecz nie przychodzili. Drinka wypiję, może mi przejdzie.
    A ręką była, tylko co z tego? 🙂

    • tomasz1973 pisze:

      I dlatego nie bije się o te bilety na ten mecz…chociaż akurat o rozdysponowanie ich się pokłóciliśmy.
      A co do ręki, „co z tego”? Oglądałem mecz z kumplem i nie widząc powtórek powiedział jedno–ręka jak byk, bo inaczej pokazaliby powtórkę– ano Stefański mecz załatwił tak jak ktoś wyżej napisał, w białych rękawiczkach, tu brak żółtej dla Pazdana, tu dla Kopczyńskiego, tu Jędrzejczak wybija na róg, a jest faul na nim, tu brak karnego…a mecz sie toczy, toczy, a wynik w dupę! Karny w tym momencie, czy czerwona kartka zmienia przebieg meczu. Przegraliśmy przez własne frajerstwo, przez błędne decyzje trenera, przez niewykorzystane sytuacje, ale …wkurwia to, że po raz kolejny legie ciągnie się do tytułu w każdym mecz tak niepozornie, tak wkurwiająco skutecznie.

    • Mary pisze:

      Dobra, dobra… A co robił fanatyczny Kocioł? Czemu k* milczał? Nie pamiętam kiedy ostatnio słyszałam przyjezdnych. Porażkę trzeba umieć brać na klatę. Dawno tak zniesmaczona z meczu nie wyszłam. Zafundowaliśmy im autokary, zafundowaliśmy chwilę triumfu na stadionie przy pomocy Kłamczucha do tego. Dziecko z którym byłam, się zdziwiło, że tylko ciocia krzyczy.
      O Stefańskim wypowiadać się nie będę, kiepski sędzia. Jakby śmiał dać czerwoną reprezentantowi kraju? Lepiej sponiewierać Kownasia. Kurde trener masz minus jak stąd do Warszawy, Robaka trzeba było wcześniej wystawić, Młodego wszyscy poniewierali.

  80. Michu87 pisze:

    Niestety doświadczenie wychodzi legi. Nie graliśmy źle, bym odważył się powiedzieć, że graliśmy lepiej. Ale coś szwankuje bo znowu nie potrafimy wygrać z drużynami z górnej ósemki. Nic mecz do analizy, a właściwie końcówka. Bo tak przyszły mistrz nie może grać. Lech potrzebuje wzmocnień. Pawłowski, Makuszewski niestety Lecha już nie zbawią. Wygrać te dwa ostatnie mecze przed runda finałową. Może ta presja zejdzie z nich i zaczną grać na luzie. Co do legi to szczęście kiedyś ich opuści. Piłkarsko od niech nie odstajemy tylko to doświadczenie to jest właśnie ta cała różnica.

  81. za pisze:

    Mecz, jak drużyna która chce zdobyć mistrza nie potrafi dowieść zwycięstwa na 9 minut do końca.
    Dziennikarz miał rację, dlaczego grał Kownacki a nie Robak który po wejściu dał o wiele więcej drużynie i na na pewno na treningach wygląda lepiej od Kownasia, Kownackiego chcą sprzedać latem i dlatego go forują.
    Co na boisku robił jevti , nic nie grał
    Trener ostatnio żle dobra skład ,zawodnicy nie są w wysokiej formie szkoda

    • JRZ pisze:

      pytanie o Robaka-Kownackiego dobre i na miejscu ale odpowiedz Bjelicy do tego co ty tez napisałeś czyli „na pewno na treningach wygląda lepiej od Kownasia” tez trafna bo skąd ty czy ktoś inny możecie wiedzieć jak kto się prezentuje na treningach? Mimo wszystko domaganie się argumentów dlaczego jeden a nie drugi juz słabe bo tu argumenty sa jasne patrząc na obronę Legii i na to jak na jej tle wypadli Kownacki a jak Robak.

  82. Olek22 pisze:

    Jaka ręka? Nie kazda ręka to karny. Piłka padła z prędkością światła to żaden obronca nie mógł zareagować.
    Chciałbyś żeby naszym przeciwnikom coś takiego gwizdneli przeciwko nam? Uwazalbys że to sprawiedliwe.
    Dzisiaj pretensje można mieć do siebie.
    Chociaż ja piłkarzy nie winie, nie mają takiego doświadczenia, nie grali tyle w pucharach, nie grali w LM, nie graja w reprezentacji… Skąd maja mieć takie doświadczenie?

    • tomasz1973 pisze:

      Nie byłem na stadionie, a w anal+ nie pokazali żadnej powtórki, ani w trakcie meczu ani w studio, nie sądzisz, że to dziwne? Pokazują 1000 pierdół, a tego akurat nie! Dzwonił do mnie kumpel, który siedział na wysokości tej sytuacji, był na meczu z Termalicom i twierdzi, ze karny z meczu z Niecieczą za rękę był mniej ewidentny niż ten dzisiaj.
      Ale powtarzam, nie byłem, nie widziałem, tylko dziwi mnie to, ze skoro nie było reki, czemu tego ewidentnie nie pokażą.

    • Mary pisze:

      Ręka była na wysokości mojego wzroku. Nie wiem czy na karnego czy nie, ale była (z trybuny nie wszystko się widzi). Wszyscy piłkarze Lecha to sygnalizowali. Czemu nie było powtórki?

  83. Chris65 pisze:

    Potwierdza się niestety przysłowie że z próżnego nawet Salomon nie naleje … Niech Rutki wezmą sobie to do serca … Ostatnio słyszałem w Radiu Merkury o mądrości wydawania pieniędzy przez włodarzy Lecha może taka polityka jest dobra ale niestety od kilku sezonów sportowo Lech Poznań nic wielkiego nie wnosi do ekstraklasy ba przeganiają go kluby o podobno niższym budżecie czyli my mówimy że nic się nie stało i nadal drepczemy w miejscu. Nie chcę być złym prorokiem ale 40 tys widzów już w tej rundzie Rutki nie zobaczą.

  84. Olek22 pisze:

    Trener nie zachował się w porządku w stosunku do Robaka. Nie zdecydowała aktualna forma tylko ilość skautow na stadionie.

  85. Senator pisze:

    O jakiej ręce mówicie… ludzie trochę obiektywizmu. Jak by nam się taka przytrafiła to była by gowmoburza że przecież nie było nic. Dorośnijcie co poniektorzy.

  86. KKSczyliJA pisze:

    Ja dorosły chłop, dzisiaj wracałem z meczu i płakałem, to wystarczy

  87. Michu87 pisze:

    Szczerze mi to nie robi różnicy czy gramy na wyjeździe. Jeśli są w formie to i wygrają na boisku rywala.

  88. boyon pisze:

    sserce boli po takim meczu, ale prawda jest duzo gorsza niz to co widzielismy dzis.

    punkty zdobyte w meczach bezpośrednich przez drużyny z czołowej czwórki:
    1. Legia 16
    2. Lechia 9
    3. Jagiellonia 7
    4. Lech 3

    w takiej sytuacji boje sie ze nie bedzie nawet wicemistrza w tym roku.

    • robson pisze:

      To się dopiero okaże. Ze wszystkimi tymi drużynami zagramy jeszcze raz.

    • JRZ pisze:

      ale przecież mistrza podobno zdobywa się z zespołami z dołu tabeli co oczywiście jest zwykłym pierdoleniem.

  89. bombardier pisze:

    Kto ma w życiu pecha,
    ten ma nieszczęść kupę
    może złamać palec
    wycierając dupę.

    Jeśli czarny kot przejdzie drogę,
    nie mów, że to pech –
    kopnij w dupę, wyrwij nogę
    niech idzie po trzech.

    Te ramotki to na tytuł redakcyjny.

  90. sorel pisze:

    Będziemy mieli kłopot, by obronić miejsce 4. przed GTS-em… K… mać! Pora zejść na ziemię… Błyszczeliśmy w meczach z naprawdę słabiutkimi zespołami…

    • Mary pisze:

      A ty liczyć umiesz? Jest już tylko 6 punktów do zdobycia. Jakim cudem GTS ma nas wyprzedzić? Od 31 kolejki startujemy na nowo i wszystko może się zdarzyć. W sumie, trzeba wygrać Puchar, a potem jeżeli nie zdobędziemy MP, to inne miejsce jest całkiem obojętne.

  91. Pyra fan kks z breslau pisze:

    Wrocam smutny i wkurwiny do wrocka mialem miejcsca niedaleko swoloczy ale to bydlo-miei karta

  92. sorel pisze:

    Do Mary… Mam na myśli miejsce po zakończeniu rundy play-off!

    • robson pisze:

      Żeby milicjanci nas wyprzedzili to najpierw my musielibyśmy prawie w ogóle nie zdobywać punktów, a oni wygrywać praktycznie wszystko. Nie stać ich na taki pościg. Co najwyżej mogą ewentualnie łyknąć Lechię, która jest coraz słabsza.

  93. Michu73 pisze:

    Mecz nie był najgorszy w naszym wykonaniu, ale brakowało Majewskiego i Gajosa w środku pola w równej, dobrej formie przez cały mecz. Maja pierwsze 10 minut świetne a potem już było coraz słabiej. W komentarzach po meczu w Szczecinie też pisałem, ze dałbym Robaka w postawie ale o to i o zmiany w tym meczu akurat do Trenera nie mam pretensji. Po meczu każdy jest mądry. Sam nadzieralem ryja, żeby dawać szybko Abdula jak Kendi strzelił bramkę. Pretensje można mieć o ostatnią akcje. Wcześniej tez były w trakcie meczu 2 podobne sytuacje. Nasi nie kasowali szybkich wyjść przeciwnika, po naszych stałych fragmentach. O to można sie wkurzać. Przerwać akcję, nawet kosztem kartki. Błąd taktyczny. Przecież to elementarz. Stefanski tez sie dał czadu. Nie wiem dlaczego nie gwizdali tej ręki. Była ewidentna. Widziałem dokładnie, tak jak i liniowy. Siedzę akurat na tej wysokości boiska gdzie była akcja. Kownaś ma farta, ze nie skończył ze złamaną nogą. Wejście na czerwień a chyba nawet faulu nie gwizdnął. Gnida. Trzeba sie otrząsnąć (chociaż trudno) i szykować sie na rundę finałową.

  94. ja pisze:

    taka jest piłka legia nas po prostu fizycznie zgniotła, Kownaś jak dziecko, Trałka nie jak gladiator jak zawsze, a Teteh -ehhhhh, mają Vadisa a to gracz ponad eklapę, ten klej na jego nodze to aż trudno uwierzyć ze gra w Polsce

  95. kazek pisze:

    A ja się spytam, jak to jest, że Lech z przytupem rozpoczyna sezon, młóci wszystkich po 3:0 i temu podobnie i po raptem miesiącu wymięka – od meczu z Łęczną już gra słabiej. Czy polskie drużyny nie potrafią zagrać równo całej wiosny czy jesieni nie mówiąc o całym sezonie. Oczywiście słabsze mecze mogą się zdarzać i zdarzają się w najmocniejszych ligach, ale nie po dobrym miesiącu grania przychodzi padaczka. Na teraz rozpędza się Legia i Jaga, a Lech i Lechia są w odwrocie.

  96. Buras pisze:

    Co ja tu czytam? Ludzie ogarnijcie się końcówka w naszym wykonaniu bardzo słaba! Mają wynik trzeba bronić i kontrować, a nasi kopacze jak dzieci we mgle. Swoją drogą dlaczego nikt nie krył przy bramce Dąbrowskiego i nie zablokował wrzutki na zdrajce? Dzieci wiedzą że lepiej kartę dostać i nie dopuścić do groźniej sytuacji! Mecz bardzo słaby w ofensywie. Pawłowski dno, a po jego zejściu to jeszcze gorzej. Brakowało przebłysku Majewskiego i Jevtica a przede wszystkim koncentracji po strzelonej bramce. Wynik najgorszy z możliwych, ratuje nas jedynie podział punktów. Szkoda pozostaje wierzyć w rundę rewanżową…

  97. fana pisze:

    1. Kownackiego trzeba było zdjąć po przerwie i wpuścić Robaka wcześniej.
    2.Pawłowski niestety bardzo słaby mecz.
    3. Radut powinien grać od początku.
    4. Pazdan powinien zarobić czerwień.
    5. Kopczyński powinien dostać drugą zółtą i wyleciec z boiska.
    6. Ten mecz nie przesądza o tytule mistrza, ale trzeba wyciągnąć wnioski na następne mecze.
    7. Ostatni mecz w Warszawie lub Białymstoku – dlaczego nie.

  98. Oko pisze:

    Stefański sędziował obiektywnie acz nieudolnie. Nie pokazał kilku kartek za fabułę taktyczne na odidji.

  99. roby pisze:

    Niestety zabrakło doświadczenia i szczęścia w końcówce nie ma co płakać nie pierwszy i nie ostatni raz.
    Trzeba grać dalej i nie beczeć niech w Wawie się cieszą bo mają naprawdę z czego a my musimy scisnąć pośladki i zapierdalać dalej oby jak najmniej byłopunktów straty do pierwszej pozycji po podziale- dopiero tam się zacznie zabawa 🙂

  100. mms pisze:

    Jeśli nam sie uda zajać jeszcze trzecie miejsce(musimy wygrać w Płocku i z RUchem ) i liczyc że lechia straci straci punkty u siebie z Arka w co watpie-Arka gra tragicznie, musimy liczyc ze pogon urwie lechii punkty.