Trener Lecha przed meczem z Koroną

Przed Lechem Poznań bardzo ważny przełom kwietnia i maja. Już jutro Kolejorz może zostać liderem Ekstraklasy, a we wtorek wywalczyć Puchar Polski dzięki któremu zapewni sobie awans do europejskich pucharów. Trenera Kolejorza to co będzie 2 maja na razie w ogóle nie interesuje. Liczy się Korona Kielce, którą trzeba pokonać co Chorwat przyznał na przedmeczowej konferencji.


Nenad Bjelica (trener Lecha):„Jesteśmy w 100 procentach skoncentrowani i koncentrujemy się tylko na meczu z Koroną, a nie na Pucharze Polski. Poza Elvisem Kokaloviciem wszyscy są zdrowi. Jan Bednarek trenował z nami przez cały tydzień, zatem jest do naszej dyspozycji. Bednarek mógł zagrać już tydzień temu tylko nie chcieliśmy ryzykować.”

„Gra Dawida Kownackiego i Darko Jevticia jak ostatnio jest pewną opcją na ustawienie w ofensywie. To daje możliwość ofensywnej gry Volodymyrowi Kostevychowi oraz Tomaszowi Kędziorze. Czy w piątek tak zagramy okaże się dopiero jutro. Nie wiem jak zagra Korona. Mnie interesuje Lech, nasza dyspozycja, organizacja, dyscyplina i agresywność. Tylko to jest ważne. Kto jest rywalem i jak on gra nie jest aż tak istotne. Mamy mocną drużynę, która może wygrać z każdym rywalem w tej lidze. Nasz zespół musi koncentrować się na tym co robić na boisku nawet przez 95 minut.”

„Nie wiem jeszcze jak zagramy z Arką, bo myślę tylko o Koronie, więc nic innego mnie nie interesuje. Skupiam się tylko na Koronie, na jej pokonaniu, dlatego nie chcę rozmawiać na inne tematy. Naszą siłą jest drużyna. To jak bronimy i jak atakujemy. Kiedy bronimy wszyscy to bardzo trudno jest nam strzelić bramkę. Musimy grać bardzo agresywnie w taki sposób, jak z Ruchem. Wtedy mieliśmy tylko 6 fauli, ale byliśmy bardzo agresywni w swojej grze.”

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







13 komentarzy

  1. B_c00L pisze:

    Z Ruchem to byl spacerek bo poddali sie juz w przerwie. Mieli jednak swoja szanse na 0-1 i roznie moglo to sie potoczyc. Musimy sie wystrzegac takich poczatkow w finalowej rundzie i w meczu z Arka.

  2. KKS pisze:

    Tylko i wyłącznie cztery zwycięstwa w czterech najbliższych meczach (trzy ligowe i finał PP). Potem będziemy myśleć czy MP 2017 jest realne.

  3. milekamps pisze:

    Dokładnie,teraz wszystko w ich nogach i głowach aczkolwiek odwrotność powinna być odwrotna

  4. mól pisze:

    Chyba kolejność odwrotna…?!

  5. 07 pisze:

    Mysle, ze trener powiedzial to co chce uslyszec kazdy kibic Lecha.

    • Goluś pisze:

      Ja nie za bardzo chcę słyszeć o Kownackim jako skrzydłowym.
      Jako napastnik też znowu jest bez najmniejszej dynamiki, decyzji i odwagi.
      Niech gra Radut i niech też Kędziora dostanie zmiennika przy dobrym wyniku, bo to zajechany zawodnik z którego w całym meczu jest b.mało pożytku.

  6. Pszczółka pisze:

    cieszę się że Trener nie asekuruje się słowami jaki to dobry przeciwnik itd. itd. Skupia się na Lechu i to mi się u niego podoba.Nie za bardzo obchodzi go jak gra przeciwnik,liczy się dla niego to, jak zagra Lech i czy wykona zadania taktyczne jakie im nakreśli. Najważniejszy jest najbliższy mecz i mam nadzieję że w głowach piłkarzy nie siedzi już finał PP, tylko potyczka ze scyzorykami.Panie Trenerze tylko zwycięstwo w tym meczu!!

    • Kosi pisze:

      tez to zauwyzlem. Pierwszy od lat trener, ktorego przeciwnik interesuje na koncu.

  7. Pawelinho pisze:

    PP w swoim czasie a teraz liczą się tylko i wyłącznie trzy punkty dla Lecha z Koroną.

  8. slash pisze:

    Piątek 3:0 Wtorek 3:0

  9. Kosi pisze:

    #NenadUfamTobie. Wygramy 2:0 i jedziemy na final po to co nam sie lezy od 3 lat

  10. J5 pisze:

    Podoba mi się ta koncepcja trenera polegająca m.i. na agresjii

  11. milekamps pisze:

    @mól masz racje