Start w normie

Za ligowcami jest już pięć kolejek piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018. Choć kolejne lato nie jest udane dla Lecha Poznań to przynajmniej sytuacja Kolejorza w lidze nie jest aż tak zła, jak choćby rok czy dwa lata temu. Jest w normie, choć bywało lepiej.


Mimo braku gola w dwóch pierwszych kolejkach Lech Poznań to w tej chwili drugi najskuteczniejszy zespół w lidze po Górniku Zabrze. Kolejorz ma też drugi najlepszy bramkowy bilans (+5) obok trzeciego w tabeli Zagłębia Lubin. Ogólny bilans 2-2-1, gole: 8:3 i 8 punktów po pięciu spotkaniach to mimo wszystko średni wynik, jednak póki co daje niezłe 4. miejsce. Jeśli Lech Poznań w najbliższy weekend ogra Termalikę w Niecieczy wówczas utrzyma pozycję tuż za podium.

Aktualnie Kolejorz zajmuje najwyższą lokatę po 5. kolejce od rozgrywek 2012/2013 w których również w ciągu paru dni odpadł w 1/16 Pucharu Polski i III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy. 8 oczek po pięciu ostatnich meczach to o połowę lepszy wynik niż rok oraz dwa lata temu. Od ostatniego powrotu do Ekstraklasy ekipa Kolejorza najwięcej punktów po 5. kolejce miała właśnie przed pięcioma laty (11 oczek).

W tej chwili Lech Poznań ma identyczną zdobycz jak po pięciu kolejkach ostatnich mistrzowskich rozgrywek 2014/2015 oraz ma 1 oczko więcej niż we wcześniejszym mistrzowskim sezonie 2009/2010. 8 strzelonych goli w pięciu kolejkach Ekstraklasy to najlepszy wynik naszego zespołu od 2014 roku, natomiast 3 stracone bramki są najlepszym rezultatem od 2012 roku.


Lech Poznań po 5. kolejkach od ostatniego powrotu do Ekstraklasy:

Sezon 2017/2018
4. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 8:3
4 punkty straty do lidera (Wisła)

Sezon 2016/2017
15. Lech Poznań 4 pkt. 1-1-3, 3:9
7 punktów straty do lidera (Zagłębia)

Sezon 2015/2016
13. Lech Poznań 4 pkt. 1-1-3, 4:7
8 punktów straty do lidera (Piast)

Sezon 2014/2015
6. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 10:6
3 punkty straty do lidera (Górnik)

Sezon 2013/2014
12. Lech Poznań 6 pkt. 1-3-1, 4:4
5 punktów straty do lidera (Górnik/Lechia)

Sezon 2012/2013
3. Lech Poznań 11 pkt. 3-2-0, 8:2
2 punkty straty do lidera (Widzew)

Sezon 2011/2012
2. Lech Poznań 10 pkt. 3-1-1, 13:3
2 punkty straty do lidera (Legia)

Sezon 2010/2011
7. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 8:4
5 punktów straty do lidera (Jagiellonia)

Sezon 2009/2010
7. Lech Poznań 7 pkt. 2-1-2, 12:8
8 punktów straty do lidera (Wisła)

Sezon 2008/2009
6. Lech Poznań 9 pkt. 3-0-2, 13:6
1 punkt straty do lidera (Polonia)

Sezon 2007/2008
3. Lech Poznań 10 pkt. 3-1-1, 10:5
5 punktów straty do lidera (Legia)

Sezon 2006/2007
9. Lech Poznań 6 pkt. 1-3-1, 11:11
6 punktów straty do lidera (GKS)

Sezon 2005/2006
3. Lech Poznań 8 pkt. 2-2-1, 10:9
3 punkty straty do lidera (Wisła)

Sezon 2004/2005
9. Lech Poznań 9 pkt. 2-0-3, 8:11
9 punktów straty do lidera (Wisła)

Sezon 2003/2004
13. Lech Poznań 3 pkt. 1-0-4, 7:9
10 punktów straty do lidera (Górnik Ł.)

Sezon 2002/2003
11. Lech Poznań 5 pkt. 1-2-2, 5:5
6 punktów straty do lidera (Odra)

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







23 komentarze

  1. wagon pisze:

    na razie w lidze jest dobrze, dobrze że nie ma pierwszego miejsca po 5 kolejce bo nie byłoby MP,

  2. kidd pisze:

    co z tego jak sa juz tacy co chca Bartoszka:-D

  3. Tytan pisze:

    Nie ma wymowek. Teraz tylko lac wszystkich jak leci. Nie widze innego rozwiazania. Jesli Kolejorz nie bedzie na pierwszym miejscu w tej czesci sezonu (z duza przewaga) to bedzie porazka. Tyle siana poszlo, dobre nazwiska przyszly. Czas na hegemonie!

  4. jawor100 pisze:

    Jakie dobre nazwiska wskaż je i uzasadnij

    • menagom pisze:

      a co zle, messiego chciałbyś

    • Tytan pisze:

      Gytkjaer krol strzelcow w Norwegii. Bärkroth najmlodszy debiutant w reprezentacji Szwecji. Juz tych dwoje powinno robic zamieszanie w naszej X klapie. Do roboty!

    • tomasz1973 pisze:

      Dilaver- zdobywca pucharu Węgier.
      Situm- reprezentant Chorwacji

  5. sławek pisze:

    Z nowych nazwisk jedynie Situm coś pokazuje , reszta piach !

    • robson pisze:

      Tak, Gytkjaer piach. Ostatnie 5 meczów i 5 bramek.. Idź gdzie indziej z tymi swoimi „mądrościami”.

  6. 07 pisze:

    W normie to bardzo dobry tytuł, bo źle nie jest, ale nie jest też dobrze patrząc na to co chcemy. Do przerwy na reprezentację musimy zrobić wszystko, aby przewaga do lidera zmalała, a absolutnie konieczne jest to, aby się chociaż nie powiększyła….. Od teraz trening to będzie klucz do lepszych wyników, a jednocześnie koniec wymówek z przemęczeniem, podróżami,…. i ch.j wie czym jeszcze…..

  7. Piciu pisze:

    Statystyki statystykami ale prawda jest taka, ze KAZDY z tych meczow byl do wygrania. Czyli poki co 7 punktow w tyl!

  8. jawor100 pisze:

    Do @Tytan No nie przekonałeś mnie Gytkjaer był królem strzelców kilka lat temu w słabej lidze norweskiej w 2-lidze niemieckiej sobie już nie poradził.Batkroth zadebiutował w niezbyt potężnej reprezentacji Szwecji i tyle (nie jest etatowym reprezentantem)Popatrz na ubytki Kownacki Bednarek Kędziora Robak (król strzelców Polskiej ligi chyba mocniejszej od norweskiej)Tak więc będę się upierał że obecny Lech jest słabszy od ubiegłorocznego.Ale to tylko moje zdanie.Pozdrawiam

    • Alcatraz pisze:

      Na oceny nowych przyjdzie jeszcze czas. Tematu straty Robaka nie ma co rozdrapywać, przydałby się ktoś w jego miejsce bo NBN to totalna pomyłka i żadne zagrożenie pod bramką rywala. W jego golach jeśli padają więcej jest przypadku niż umiejętności. Pozostałe odejścia naszych wychowanków są z różnych względów uzasadnione klub ich wypromował i były to bardzo dobre opcje dla wszystkich zainteresowanych.
      Jedynie chyba Bednarek zostając u nas czułby się dobrze, pozostali mieli by focha.

    • robson pisze:

      Jasne, to że Robak zdobył koronę króla strzelców dzięki karnym na pewno czyni go lepszym od Gytkjaera. Tylko że w tym sezonie Gytkjaer ma już pięć bramek, a Robak skupia się głównie na walce o tytuł króla żółtych kartek. Kownacki to taki ubytek, że 2 na 5 meczów miał dobre i coś pokazywał. Zamiana nie rozwijającego się Kędziory na Gumnego to zmiana na plus. Z tych ubytków to jedynie Bednarek to realne osłabienie.

      A co do ligi norweskiej, to na pewno słabsza od polskiej nie jest. Haugesund w polskiej lidze spokojnie walczyłoby o puchary.

    • Grimmy tel pisze:

      Jakie kilka lat temu? Gytkjaer jest obecnym królem strzelców poprzedniego sezonu ligi norweskiej. Liga norweska słabsza od polskiej? Porównywalna.

  9. Alcatraz pisze:

    Osobiście nie wierzę aby z grupy tak dobrych piłkarzy jakich obecnie mamy nie było w formie jedenastki odnoszącej seryjnie zwycięstwa. Skrzydła są najmocniejsze co mnie osobiście bardzo cieszy. Nie tak dawno mieliśmy tylko chimerycznego Szymona Pawłowskiego i tylko od jego dyspozycji był uzależniony nasz wynik.
    W formie jest „Maki” , Jóźwiak i Situm robią swoje Szwed Niklas Bärkroth też w końcu musi odpalić, może potrzebuje więcej czasu.
    Wszyscy mocno narzekają na środek pomocy, ale my w tym środku skupiamy się na odbiorze piłki, pressingu, to szwankuje bo nie jesteśmy w optymalnej dyspozycji fizycznej. Cudów w tej formacji nie należy się spodziewać, tak po prostu zbudowany jest nasz zespół.
    Formacja obrony popełnia głupie błędy, ale one przy takich zmianach są po prostu nieuniknione. Trzeba postawić moim zdaniem na Janickiego i chyba Vujadinovicia bo daje on coś ekstra w powietrzu zarówno w ofensywie jak i defensywie. Na bokach obrony można rotować Gumny/Dilaver, Kostewycz/Situm w zależności od klasy przeciwnika bardziej ofensywnie np z Gumnym , Situmem na bokach obrony i Jóźwiakiem na skrzydle. Lub też bardziej defensywnie jak w ostatnim meczu z bardziej renomowanymi rywalami np 7egią. W bramce musi stać Matúš Putnocký aby zgrywać się ze stoperami.

    • robson pisze:

      Mam podobne zdanie. Teraz w środku tygodnia będą normalne treningi, wrócą automatyzmy, wyklarują się pewniacy do pierwszego składu i powinno być dobrze.

  10. Bart pisze:

    Niby punktowo w lidze nie wygląda to źle, ale… przy tak łatwym terminarzu jaki od początku dostaliśmy, powinniśmy być teraz liderem.

    • robson pisze:

      Legia też niby dostała banalny terminarz, a liderem nie jest…

    • Bart pisze:

      To tym bardziej szkoda, że tego nie wykorzystaliśmy i nie odskoczyliśmy im na kilka punktów!

    • robson pisze:

      Szkoda, ale drużyny grające w pucharach zawsze mają na początku ciężko i nawet teoretycznie łatwy terminarz pierwszych kolejek niczego nie gwarantuje.

  11. tomasz1973 pisze:

    Nie jest najgorzej, powinno być znacznie lepiej!
    Do przerwy na reprezentacje obowiązkowo 6 pkt.

  12. inowroclawianin pisze:

    Czas na seryjne wygrane, na progres formy i na wystawianie optymalnego skladu w kazdym meczu. Bysmy mogli w grudniu przy choince usiasc i pomyslec, ze ” jest ok, mamy lidera, a na wiosnę mozna jeszcze powiększyć przewagę” 🙂