Reklama

Październikowe mecze o których się nie zapomina

Październik to jeden z lepszych miesięcy w historii międzynarodowych występów Lecha Poznań. Ekipa Kolejorza przez wiele ostatnich lat notowała w 10 miesiącu roku historyczne rezultaty i to nawet w sytuacji w której na krajowym podwórku nie szło jej zbyt dobrze. „Niebiesko-biali” nie tak dawno potrafili ograć lidera Serie A we Włoszech jednocześnie zajmując w Ekstraklasie ostatnie miejsce.


Wszyscy pamiętamy wielki ligowy kryzys Lecha Poznań przed 2 laty. Mimo 6 punktów po 12. kolejkach i 16. lokaty w Ekstraklasie naszemu klubowi właśnie w październiku udało się wykręcić historyczny wynik, który na stałe zapisał się w historii Kolejorza oraz całej polskiej piłki. W październiku 2016 lechici grający m.in. Dariuszem Formellą, Dariuszem Dudką, Denisem Thomallą czy Davidem Holmanem pokonali na wyjeździe Fiorentinę 2:1 prowadząc w pewnej chwili już 2:0. Wygrana w rezerwowym składzie nad ówczesnym liderem Serie A była ogromną sensacją. Nie licząc Pucharu Intertoto poznański Lech został pierwszym polskim klubem, który zwyciężył na włoskiej ziemi.

Był to ostatni historyczny pojedynek Kolejorza w październiku, jednak we wcześniejszych latach tego typu spotkań właśnie w tym miesiącu nie brakowało. Wszystko na dobre zaczęło się w 1988 roku. Najpierw 5 października na Bułgarskiej lechici przypieczętowali awans do II rundy Pucharu Zdobywców Pucharów pokonując w Poznaniu ekipę Flamurtari Vlore 1:0 po trafieniu Jarosława Araszkiewicza.

null

Jeszcze w tym samym miesiącu, a konkretnie 26 października „niebiesko-biali” zremisowali na Camp Nou ze słynną FC Barceloną 1:1. „Duma Katalonii” wyszła na prowadzenie w 25. minucie gry, lecz w 71. minucie wyrównał Bogusław Pachelski zapewniając tym samym cenny wyjazdowy remis dający spore nadzieje na awans.

Dwa lata później dnia 4 października 1990 roku w obecności 50 tysięcy widzów Lech Poznań przypieczętował wyeliminowanie Panathinaikosu. Mimo wyniku 0:1 do przerwy wygrał w Atenach 2:1 pokonując Greków w dwumeczu aż 5:1.


Piękny październikowy sen 27 lat temu trwał dalej, a 25 października 1990 roku Kolejorz okazał się lepszy od naszpikowanej gwiazdami Marsylii. Wielkopolanie na oczach 20 tysięcy kibiców wygrali na Bułgarskiej z Olympique 3:2.

null

Na koniec nie można zapomnieć o słynnym horrorze z Austrią Wiedeń, który miał miejsce 2 października 2008 roku. Poniżej zamieściliśmy kilkanaście multimediów sprzed 9 lat. Październikowa przerwa na kadrę to idealny czas, by je sobie raz jeszcze obejrzeć. Mecz Pucharu UEFA wygrany przez Lecha Poznań po dogrywce 4:2 i golu Rafała Murawskiego w 120 minucie to najbardziej emocjonujące spotkanie w ponad 95-letniej historii Kolejorza. Kto wtedy był na stadionie nigdy tego meczu nie zapomni, a kto nie był może żałować do końca życia, ale jednocześnie obejrzeć wiele materiałów z tamtego historycznego dnia.

null
null
null
null
Oprawa kibiców Lecha

null
I połowa w całości

II połowa w całości

null
null
Dogrywka w całości

null
null
Fetowanie zwycięskiego gola

Feta pomeczowa

Wszystkie gole

Filmik, który najlepiej wszystko podsumowuje

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. 07) pisze:

    Wszystkie to mega mecze, ale ten z Austria Wieden to byl prze mecz.

  2. milekamps pisze:

    Mecz z Austrią jest niezapomniany

  3. Hagis pisze:

    Jak graliśmy z Austria,byłem wtedy z ekipą Śląska nad morzem, wszyscy mi gratulowali,a zaczęło się od wyzywania od pyr 🙂