Reklama

Czwarty Ukrainiec w historii

24-letni napastnik Oleksiy Khoblenko został niedawno 76 obcokrajowcem w historii Lecha Poznań, który 11 lutego może zadebiutować w pierwszej drużynie Kolejorza. Nowy snajper Lecha Poznań to również 4 w historii klubu piłkarz pochodzący z Ukrainy co oznacza, że więcej zagranicznych zawodników w Kolejorzu (5) pochodziło tylko z Serbii na którą swego czasu była w Polsce duża moda.


Pierwszym Ukraińcem w historii Lecha Poznań był obecnie prawie 51-letni Igor Kornijec. To zawodnik urodzony w Kijowie będący wychowankiem słynnego Dynama. Na Bułgarską trafił z Szachtara Donieck wiosną 1992 roku. Przed końcem tego samego roku wyjechał z Polski, lecz swój ślad zostawił. Rozegrał 29 meczów ligowych. Występując jako lewy obrońca lub pomocnik słynął z zadziorności oraz nieustępliwości. W sezonach w których grał Kolejorz wywalczył dwa mistrzostwa kraju oraz jeden Superpuchar Polski. Kornijec mający podobne warunki fizyczne co Volodymyr Kostevych swoje więc zrobił i do teraz jest jednym z najbardziej utytułowanych zagranicznych piłkarzy w historii naszego klubu.

Drugim graczem z Ukrainy w „niebiesko-białych” barwach był Volodymyr Jaroschuk. W tym roku skończy on 42 lata. Tak jak Kornijec, urodził się w Kijowie i jest wychowankiem miejscowego Dynama. Był lewym obrońcą/pomocnikiem mając podobne podobne warunki fizyczne co Kornijec oraz Kostevych. W Kolejorzu zagrał tylko w 2 spotkaniach Pucharu Ligi latem 2000 roku. W tym pierwszym przegranym na wyjeździe z Włókniarzem Kietrz 2:5 zszedł z murawy już po 45 minutach. W drugim wygranym na Bułgarskiej 2:1 zaliczył pełne 90 minut. Później wyjechał z kraju i słuch o nim zaginął. Jego kariera wyglądała zatem zupełnie inaczej niż Kornijca, który świecąc sukcesy z Lechem Poznań po powrocie na Ukrainę zdobył krajowy puchar grając na dodatek regularnie.

Trzecim Ukraińcem w „niebiesko-białych” barwach nieco ponad rok temu został Volodymyr Kostevych. 26-letni lewy defensor został kupiony z Karpat Lwów za 350 tysięcy euro. W Kolejorzu przez rok rozegrał 43 oficjalne mecze występując niemal zawsze, gdy był zdrowy. Transfer „Kosti”, który dość szybko zaczął płynnie mówić po polsku ewidentnie sprawdził się, dlatego Lech Poznań coraz mocniej otworzył się na rynek ukraiński i to mimo limitu graczy spoza Unii Europejskiej obowiązującego w LOTTO Ekstraklasie. Kilka dni temu czwartym Ukraińcem w historii naszego klubu stał się Oleksiy Khoblenko mogący być pierwszym zawodnikiem z tego kraju, który zdobędzie bramkę dla Lecha Poznań.

Warto przypomnieć, że 24-letni snajper wypożyczony na pół roku nie urodził się na Ukrainie tylko w Rosji. Ojciec nowego napastnika Lecha Poznań jest wojskowym, który w 1994 roku stacjonował w rosyjskim mieście Jekaterynburg i to w nim Oleksiy przyszedł na świat. Swoje pierwsze kroki w futbolu stawiał w szkółce Elektronu Romny, ale piłkarsko został ukształtowany przez akademię Dynama Kijów w której grał najpierw w juniorach, a później w zespole rezerw. Khoblenko tak jak Kostevych – zdecydował się, by klub pisał jego nazwisko po angielsku. Identycznie będzie również na KKSLECH.com.


76 obcokrajowców Lecha Poznań z 40 krajów:

5 – Serbia (Ivan Djurdjević, Dimitrije Injać, Mirko Poledica, Aleksandar Gruber, Vojo Ubiparip)
4 – Argentyna (German Rodriquez, Fernando Bonjour, Matias Favano, Vernon De Marco)
4 – Ukraina (Volodymyr Jaroschuk, Igor Kornijec, Volodymyr Kostevych, Oleksiy Khoblenko)
3 – Bośnia i Hercegowina (Semir Stilić, Jasmin Burić, Haris Handzić)
3 – Bułgaria (Aleksandar Tonev, Kristjan Dobrev, Ilijan Micanski)
3 – Nigeria (Dondu Aava, Justin N’Norom, Mike Mouzie)
3 – Peru (Anderson Cueto, Henry Quinteros, Hernan Rengifo)
3 – Zimbabwe (Gift Muzadzi, George Mbwando, Elasto Kapowezha)
3 – Węgry (Tamas Kadar, David Holman, Gergo Lovrencsics)
3 – Chorwacja (Gordan Golik, Ivan Turina, Mario Situm)
3 – Dania (Lasse Nielsen, Nicki Bille Nielsen, Christian Gytkjaer)
2 – Macedonia (Zlatko Tanevski, Goko Petrusevski)
2 – Stany Zjednoczone (Jimmy Conrad, Ian Russell)
2 – Gambia (Kebba Ceesay, Ebrahima Savaneh)
2 – Finlandia (Paulus Arajuuri, Kasper Hamalainen)
2 – Niemcy (Denis Thomalla, Niklas Zulciak)
2 – Słowacja (Jan Zapotoka, Matus Putnocky)
2 – Rumunia (Emilian Dolha, Mihai Radut)
2 – Łotwa (Artjoms Rudnevs, Deniss Rakels)
2 – Norwegia (Muhamed Keita, Thomas Rogne)
2 – Czarnogóra (Vladimir Volkov, Nikola Vujadinović)
1 – Brazylia (Anderson)
1 – Gwinea (Sekou Drame)
1 – Kamerun (Bleriot Heuyot Tobit)
1 – Panama (Luis Henriquez)
1 – Rosja (Zaur Sadaev)
1 – Senegal (Pape Samba Ba)
1 – Kolumbia (Manuel Arboleda)
1 – Zambia (Derby Mankinka)
1 – Szkocja (Barry Douglas)
1 – Białoruś (Sergei Krivets)
1 – DRK (Joel Tshibamba)
1 – RPA (Daylon Claasen)
1 – Holandia (Marciano Bruma)
1 – Szwajcaria (Darko Jevtić)
1 – Belgia (Arnaud Djoum)
1 – Ghana (Abdul Tetteh)
1 – Hiszpania (Sisi)
1 – Austria (Emir Dilaver)
1 – Szwecja (Niklas Barkroth)

Najbardziej utytułowani obcokrajowcy, którzy w Lechu Poznań zdobyli Mistrzostwo Polski lub Puchar Polski:

Jasmin Burić – 2 MP i 1 PP
Luis Henriquez – 2 MP i 1 PP
Igor Kornijec – 2 MP
Manuel Arboleda – 1 MP i 1 PP
Anderson Cueto – 1 MP i 1 PP
Ivan Djurdjević – 1 MP i 1 PP
Haris Handzić – 1 MP i 1 PP
Gordan Golik – 1 MP i 1 PP
Dimitrije Injać – 1 MP i 1 PP
Semir Stilić – 1 MP i 1 PP
Hernan Rengifo – 1 MP i 1 PP
Zlatko Tanevski – 1 MP i 1 PP
Jan Zapotoka – 1 MP
Sergei Krivets – 1 MP
Derby Mankinka – 1 MP
Barry Douglas – 1 MP
Tamas Kadar – 1 MP
Kebba Ceesay – 1 MP
Paulus Arajuuri – 1 MP
Gergo Lovrencsics – 1 MP
Darko Jevtić – 1 MP
Kasper Hamalainen – 1 MP
David Holman – 1 MP
Niklas Zulciak – 1 MP
Arnaud Djoum – 1 MP
Muhamed Keita – 1 MP
Vojo Ubiparip – 1 MP
Zaur Sadaev – 1 MP
Ivan Turina – 1 PP

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. Pawelinho pisze:

    „Khoblenko tak jak Kostevych – zdecydował się, by klub pisał jego nazwisko po angielsku.” i chwała wam za to chociaż i tak warszafscy dziennikarze spolszczają nie wiedzieć czemu zarówno nazwisko Kostevycha jak i Khoblenki typowa ignorancja panująca zarówno w c+ (przy składach można to zauważyć) jak w piłce nożnej. A co do Khoblenki to fajnie byłoby jakby okazał się podobnym wzmocnieniem co Kostevych, ale ogólnie wydaje mi się, że klub i tak powinien rozglądać się również, jeżeli już spoglądają na ten rynek, za jaką kreatywną ósemką, której nadal brakuje.

    • robson pisze:

      To nie jest żadna ignorancja, tylko prawidłowa transkrypcja. Nazwiska z języków pisanych cyrylicą się spolszcza. Nie piszemy Vladimir Putin, tylko Władimir Putin. Nie Mikhail Gorbachev, tylko Michaił Gorbaczow. Nie Wiktor Yushchenko, tylko Wiktor Juszczenko. I tak samo Kostewycz czy Chobłenko.

      Natomiast trzeba mieć też na uwadze, że w piłce nożnej sytuacja jest specyficzna. Międzynarodowym językiem futbolu jest angielski, więc z praktycznych względów używa się też angielskiej transkrypcji. Wiadomo, że gdyby każda liga stosowała własną transkrypcję, to zrobiłby się mały burdel i menago by się pogubili czy aby Kostewycz, Kostevych i Kostewytsch to ten sam piłkarz. Dlatego nie dziwię się grajkom, że wolą mieć na koszulkach wydrukowaną angielską transkrypcję i oczywiście należy to uszanować. Niemniej jednak w prasie i TV powinna być stosowana polska transkrypcja, bo jesteśmy w Polsce.

    • Lech Gol pisze:

      Brawo @robson! Niektorzy tak usilnie szukaja wszelakich spiskow, ze az zal dolnych plecow sie robi.

    • Pan Tehu pisze:

      Jeżeli Zarząd sprowadziłby kolejnego ukrainca jako 8 to nie mogliby oni przebywać na boisku jednocześnie a jest jeszcze Aziz. Można wyobrazić się sytuacje w której na boisku jest Kostevych i Aziz a Christian zostaje kontuzjowany ,wtedy aby wszedł na boisko Oleksji musi ktoś jeszcze zejść w momencie gdy został tylko jedna zmiana to mamy problem. Takie to Panie przepisy. A może dlatego Aziz jest „na sprzedaż „?

    • Pawelinho pisze:

      robson

      Wg mnie ona jest robiona na siłę podobnie jak spolszczanie niektórych nazwisk, których nie powinno się spolszczać a pewne strony tak robią. Dla mnie jest to co najmniej dziwne i robienie tego na siłę.

      Lech Gol

      To nie jest żaden spisek tylko opinia.

    • Pan Tehu pisze:

      Spolszczenie nazwiska to nie wiem bo chyba rzadko się spotyka,ale spolszczanie imion służy głównie temu aby pokazać,że my wszyscy z jednej cywilizacji albo chociaż,że z pod wpływu tej samej greckiej-rzymsko i niestety pustynnej. W ogóle to szerszy problem bo nie piszesz Paris tylko Paryż,możesz napisać Włodzimierz Lenin albo Henryk VII i jest dobrze. Też uważam,że w obrębie Słowianszczyzny nie ma przymusu tłumaczenia na angielski,ale tu chodzi o biznes,więc chłopaki piszą sobie te dla nas dziwaczne nazwiska i imiona bo dla nich Lech to okno na świat? bez kpiny to napisałem.

    • hmmmm pisze:

      Pawelinho
      A dlaczego niby słowiańskie nazwiska powinno się „zangliszczać”, a nie spolszczać?

  2. Lech Gol pisze:

    * mialo byc nie „sie robi” a „boli”. Przynajmniej mnie:)

  3. anonimus pisze:

    i git Robson!! swoją drogą więcej Serbów w Lechu

  4. Niebieski pisze:

    Dawać Chorwatów do Lecha ! Trenerze wykorzystaj swoje znajomości układy i renome by sprowadzić do Lecha młodych utalentowanych Chorwatów i wyróżniających sie piłkarzy z twojej rodzimej ligi !