To będzie ich rok

Piłkarze, którzy znajdują się w obecnej kadrze Lecha Poznań bez dwóch zdań mogą i muszą grać w 2018 roku jeszcze lepiej. Po letniej rewolucji kadrowej wielu zawodników nie pokazało jeszcze w Kolejorzu pełni swoich umiejętności, które będzie trzeba zademonstrować, by zdobyć w maju tytuł Mistrza Polski, a później powalczyć o udane lato i kolejną jesień.


W styczniu jak co roku bawimy się w typowanie, kto może zadziwić w danym roku i dla kogo rok będzie udany, a kto podczas meczów w ciągu roku zgaśnie przestając w Lechu Poznań odgrywać poważniejszą rolę. 12 miesięcy temu wieszczyliśmy udaną przyszłość Janowi Bednarkowi, Maciejowi Makuszewskiemu, Darko Jevticiowi oraz Dawidowi Kownackiemu. Dwóch z nich gra teraz za granicą, Jevtić został wybrany przez internautów KKSLECH.com najlepszym zawodnikiem Lecha Poznań w 2017 roku i w sezonie 2016/2017, natomiast Makuszewski dzięki dobrym występów głównie latem trafił jesienią do reprezentacji Polski. Dziś pora na czwórkę, która według nas będzie stanowiła o sile naszego w 2018 roku.

Matus Putnocky – W tym roku Słowak skończy 34-lata. To poważny wiek, ale nie na pozycji bramkarza. Bez wątpienia Matus Putnocky jest w stanie jeszcze przez 2-3 lata pograć na bardzo wysokim poziomie, a już na pewno w 2018 roku. Rosły golkiper to jeden z najbardziej udanych transferów Kolejorza w ostatnich latach. Piłkarz, który przyszedł do nas z innego polskiego klubu błyskawicznie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie stając się gwiazdą Lecha i jednym z najrówniej grających zawodników w naszym zespole. Najlepszy bramkarz Ekstraklasy 2016/2017 także w tym sezonie rzadko zawodzi. Jak każdy piłkarz miewa czasem gorsze momenty, lecz nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Matus Putnocky to oznaka jakości oraz pewności między słupkami. Nic nie wskazuje na to, by w 2018 roku było inaczej.

Robert Gumny – Skoro Jan Bednarek został sprzedany za 6 mln euro, to także Robert Gumny nie powinien stąd odejść za mniejsze pieniądze. Wychowanek Lecha dopiero w tym roku skończy 20 lat, a już jest najlepszym prawym obrońcą w Ekstraklasie i przy okazji najrówniej grającym zawodnikiem Kolejorza w tym sezonie. Gumny imponuje niesamowitą mentalną mocą. Mentalność, charakter, sposób radzenia sobie z presją czy motywacja przed meczami to jego największy atut, którego nie ma wielu starszych od niego piłkarzy. Pod tym względem Robert Gumny może być wzorem dla innych zawodników, dlatego nie ma się co dziwić, że zagraniczne kluby już zwróciły na niego uwagę. Nic nie wskazuje na to, by młody obrońca nagle obniżył loty. Wręcz przeciwnie. Już wiosną jego gwiazda powinna jeszcze mocniej rozbłysnąć.

Darko Jevtić – Według kibiców to aktualnie Darko Jevtić jest najlepszym piłkarzem Lecha Poznań. Internauci KKSLECH.com wybrali go najlepszym zawodnikiem 2017 roku i zeszłego sezonu, a przecież wszyscy wiemy, że Szwajcar może grać jeszcze lepiej. Choć w stolicy Wielkopolski występuje od lata 2014 roku, to tak naprawdę nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości. Nie miał rundy na naprawdę wysokim poziomie i bardzo wysokiej formy, którą potrafiłby utrzymać przez dłuższy czas. Czasem jak choćby w lipcu jego rozwój zatrzymywały kontuzje, dlatego w 2018 roku wierzymy, że Darko w końcu będą omijały urazy. Jeśli tak będzie wówczas już tej wiosny Jevtić będzie prawdziwym liderem Lecha Poznań na boisku, motorem napędowym Kolejorza i prawdziwą gwiazdą Ekstraklasy. Kto wie. Być może nadchodząca runda będzie dla 25-latka jego ostatnią w „niebiesko-białych” barwach. Niech tylko przed wyjazdem za granicę pomoże zdobyć Lechowi Poznań tytuł Mistrza Polski, a wtedy wszyscy będą zadowoleni.

Christian Gytkjaer – Zastanawialiśmy się, kto powinien być w tym zestawieniu jako czwarty. Mario Situm czy Christian Gytkjaer? Postawiliśmy na doświadczonego Duńczyka, który w Norwegii osiągnął wszystko zarówno drużynowo jak i indywidualnie. 28 lat to dobry wiek dla napastnika, a na pewno idealny, by zrobić kolejny krok naprzód. Po rundzie jesiennej wszyscy w tym kibice wiedzą, jak trzeba podawać do Gytkjaera, żeby w pełni wykorzystać jego możliwości. Jeśli zdrowie będzie mu dopisywało tak jak prostopadłe podania od pomocników, to rywalom Christiana może być bardzo trudno o regularną grę. Gytkjaer wie, że w tym roku będzie miał poważniejszą konkurencję niż jesienią co powinno wpłynąć dodatkowo mobilizująco na jego postawę. Przez cały 2018 rok możemy mieć z niego wiele pożytku.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







23 komentarze

  1. Rybka pisze:

    Jak dla mnie to Situm też pokaże na co go stać, ważne aby go omijały kontuzje. Liczę też na Barkrotha, pół roku minęło czyli parasol ochronny czas ściągnąć.

  2. J5 pisze:

    Ja mam nadzieję że nie tylko ci wymienieni błysną formą ale i pozostali zawodnicy. Może to być Kostewycz który mając solidną konkurencję będzie musiał sięgnąć głębiej do swoich możliwości, a zapewne i Tomasik pokaże, że nie przyszedł do Kolejorza po to, by siedzieć na ławie. Swoją klasę zechce pewnie pokazać Łukasz Trałka , tym bardziej że na DP obok Aziza prawdopodobnie wskoczy Emir Dilaver. Również Rogne będzie chciał wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce. Do udowodnienia coś mają Barkroth z Situmem, którym deptał po piętach będzie Kamil Jóźwiak. Mam nadzieję, że Gumnego zbyt szybko nie sprzedadzą, i będzie nas cieszył swoją grą jeszcze przez rok. A przy obecnej sytuacji Bjelicy, gdzie wyszło na jaw iż Kolejorz dla niego był tylko krórkim przystankiem, wydaje się że tych najlepszych w sezonie może być więcej, niż tylko czterech. Oby.

  3. Biniu pisze:

    Właściwie to można by tu wymienić polowe drużyny. Mam nadzieje i naprawdę w to wierze ,że po przepracowanej przerwie zimowej ,razem przez cała drużynę ,na wiosnę letnie transfery pokażą cała swoją klasę. To jest taka przerwa w której ważniejsze jest dobre zgrywanie ekipy i trening bez kontuzji niż transfery (nie mówię ze transfery nie są ważne).

  4. Marecki60 pisze:

    Problem z większością naszych piłkarzy jest ten sam, maja papiery na granie na wysokim poziomie, ale niestety rzadko to widać na boisku. Majewski, Bärkroth , Šitum, w paru meczach też Jevtić nawet nie zbliżają się do poziomu na jakim mogą grać. Raczej nikt nie wie dlaczego tak jest, bo dawno by ten problem był rozwiązany. Najgorszy z tej czwórki jest, niestety Majewski. Na podstawie jego meczy (zwłaszcza z silnymi drużynami) można spokojnie napisać referat jak pomocnik nie powinien grać.
    Mam nadzieję, że trener opanuje wreszcie piłkarzy z linii pomocy, bo bez ich gry na wysokim poziomie to szału na koniec ligi nie będzie. Kolejny raz mamy szansę na tytuł MP, czy ją wykorzystamy zależy głównie od podejścia do swojej pracy piłkarzy. Jakoś nie za bardzo wierzę, że Kolejorz jesienią grał tak jak tego chciał trener Bjelica.
    Zimowy czas to jest czas na ogarnięcie się piłkarzy i trenera. Po ostatnim okresie zimowym było wspaniale. Niestety nie starczyło sił i koncentracji do końca sezonu, dlatego zeszły sezon był nie udany, a ten też jakoś specjalnie na wspaniały się nie zapowiada. PP w klapy z odwiecznym rywalem, LE też klapa. Walczymy na jednym froncie piłkarzami co mieli grać do końca jesieni na trzech, a i tak dorobek punktowy jest marny.
    Pozostaje nam WIARA, że będzie lepiej i tego się trzymajmy.

  5. siwus89 pisze:

    Najbardziej przykre jest to że taki przykładowy Gumny,który zagrał zaledwie pół rundy w ekstraklasie jest już przeliczany na miliony. Rozumiem,że żadnego Polskiego klubu nie stać na to żeby odrzucać oferty warte kilka milionów euro,ale z drugiej strony to w ten sposób nigdy nie zbudujemy silnej ligi.

    • Gadzuki pisze:

      A najgorsze jest to że zachodnie kluby wydadzą miliony na niego i mogą sobie pozwolić by grał w rezerwach lub w ogóle przez co ten zawodnik się nie rozwija tak jak by grał u nas w pierwszym składzie

    • arek z Debca pisze:

      Tak niestety musi być. Do pucharow będzie się jeszcze trudniej dostać po antyreformie a więc sprzedaż młodych to może być jedyne poważne źródło dochodów dla klubu.

    • komor pisze:

      Też się zastanawiam jak mają grać w LM czy LE jeżeli najlepszych wyprzedają hurtem. Nie tylko Bielica ale nawet najlepszy trener nie jest w stanie szrotem osiągnąć dobrych wyników (czy nawet zgrać ekspresowo nowych dobrych grajków).

  6. John pisze:

    To są zawodnicy których znamy i wiemy czego się spodziewać.Poniżej pewnego poziomu nie zejdą.
    Są to po prostu bardzo dobrzy zawodnicy.
    Ja wolał bym żeby ten rok należał do Barkrotha,Raduta czy Jóźwiaka albo takiego Khoblenki.
    Wtedy jest szansa na wynik,choć wiadomo, że dużo większe prawdopodobieństwo jest ,że zawodnicy jak Radut,Barkroth bardziej nadają się do osobnego artykułu pt.To nie będzie ich rok.
    Do nich Nielsen,Majewski,Vujadinović.

  7. B_c00L pisze:

    Nie jestem taki pewien czy Gytkjaer wystrzeli. Mam jakies dziwne przeczucia, ze Khoblenko wejdzie w nasza lige z buta. Jesli zaczniemy w koncu grac kombinacyjnie, ofensywnie i przebywac przez wiekszosc meczow w okolicach pola karnego rywali to Gytkjaer bedac blisko pilki moze byc na prawde grozny. Jesli jednak nadal bedziemy grac tak jak jesienia gdzie jak na tacy widac bylo, ze brakuje nam ruchu i zadziornosci w ataku, Khoblenko moze namieszac. Tak czy inaczej cieszy mnie, ze w koncu zacznie sie rywalizacja o miejsce w ataku. I to nie tylko taka pozorna (bo NBN to byl smiech na sali) ale taka, ktora wyciagnie co najlepsze z obu pilkarzy. Teraz to samo musimy zrobic z pozycja nr 8. To jest wazniejsze niz kolejny napastnik! Gajos majacy pewny plac to Gajos leniwy 🙂 A jak wane jest zdominowanie srodka jesli chcemy grac ofensywnie wszyscy wiemy. Zwlaszcza, ze Gajos mial pare meczow, w ktorych mu sie chcialo i srodek byl wtedy nasz. Wiedzac, ze w jego miejsce czeka zawodnik, ktory pali sie zeby udowonic trenerowi, ze zasluguje na miejsce w skladzie Gajos bedzie musial wiekszosc meczow rozegrac na maksa, nie tylko od swieta

    • arek z Debca pisze:

      Gytkjaer tez mnie nie przekonuje. Brylowanie na tle slabego rywala to nie sztuka a i to nie bylo takie regularne u niego. Khoblenko to moze byc to, bo przychodzi z ligi na pewno lepszej ale tak samo topornej i silowej jak liga polska.

    • Jam pisze:

      Żeby zdominować środek, to nie wystarczy dobra gra Gajosa niestety. Trałka oraz Jevtić, też muszą dać znacznie więcej z wątroby./ew. ci którzy ich zastępują/.

  8. Soku pisze:

    Będzie trochę kontrowersyjnie, ale tak jak miałem „czuja” odnośnie Maćka Wilusza, tak coś mi mówi, że Jasmin jeszcze nam się okaże bardzo potrzebny w drugiej części sezonu.

  9. stowoda pisze:

    Sorry, ale łatwo typować wśród graczy dla których jesień 2017 była super. Trzeba mieć nosa by np powiedzieć – to będzie rok Chobljenki czy Tomczyka. Albo typować jako absolutne objawienie Pleśnierowicza ! A może to Dilaver będzie jak Injac? Czyli niezastąpiony! Bo trochę do niego podobny w stylu gry. Takie trafione typy to jest COŚ !

  10. boro pisze:

    Na moje Volodymyr ma szanse tez na zostanie pilkarzem tego roku.

  11. Lubelak pisze:

    Czasami mam wrazenie, ze osoby piszace dla kkslech.com sa fanbojami Gytkjeara 🙂

  12. inowroclawianin pisze:

    Myślę, że Gumny i Jevtic będą wiodącymi postaciami wiosną, a może wtedy też i Gytkjaer będzie miał lepsze liczby niż jesienią. Mam nadzieję, że nowi napastnicy też coś od siebie dołożą. Co do reszty to ciężko powiedzieć, może Jóźwiak, może Rogne, Situm…Oby.

  13. ArekCesar pisze:

    A dla mnie ta runda będzie Choblenki, Situma, Darko i Gajosa ?

  14. KKS1994 pisze:

    A mnie Putnocky na 100% nie przekonuję. Naprawdę uważam,że powinniśmy powoli szukać lepszego bramkarza.

    • arek z Debca pisze:

      Putnocky jest dobry. Nie ma idealnych bramkarzy. Zauważyłem, że jak obrona gra niepewnie to Matus się gubi w niektórych sytuacjach ale to tak działa i vice versa także.

  15. Ekstralijczyk pisze:

    Niech najlepiej każdy piłkarz będący w Lechu zacznie grać na przyzwoitym poziomie i nie było dużej przepaści pomiędzy pierwszym składem a ławką.

    Wtedy byłoby elegancko.?

  16. Siódmy majster pisze:

    A gdzie NBN?Czemu go nie ma w tej czwórce? ;)Zapewne od nas nie odejdzie, strzeli jednego gola z karnego i będzie to JEGO ROK jak na jego możliwości 😉 Tak na poważnie to bardzo liczę na Rogne i Situma.