Sparing: Lech – Zorya 3:1
W drugim z pięciu zimowych sparingów w trakcie przygotowań do rundy wiosennej piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018 i pierwszym podczas obozu w tureckim Belek, Lech Poznań wygrał z Zorią Ługańsk 3:1 (2:0). Kolejorz przez większość spotkania miał optyczną przewagę zasłużenie pokonując klub z Ukrainy dwoma golami.
Rywalem „niebiesko-białych” była dzisiaj Zorya Ługańsk, czyli zespół zajmujący obecnie 4. miejsce w lidze ukraińskiej, który jesienią rywalizował w fazie grupowej Ligi Europy pokonując w niej Athletic Bilbao na wyjeździe oraz Herthę Berlin u siebie. We wtorek, 23 stycznia, o godzinie 16:00 kolejnym przeciwnikiem Kolejorza będzie bułgarski klub FK Etar.
Dzisiejszy mecz od ataków rozpoczęli lechici. Już w 1 minucie piłkę po złym wybiciu przez bramkarza przejął Gajos, który dobrze odegrał ją do Raduta, jednak jego podanie z prawej flanki na środek pola karnego było niecelne. W 6 minucie odpowiedziała Zorya. Strzał zawodnika z Ukrainy z około 20 metrów z problemami na rzut rożny sparował Burić. Przez kilkanaście następnych minut na boisku nie działo się nic wartego uwagi. W 18 minucie świetnie na głowę Vujadinovicia z rzutu rożnego dośrodkował Radut. Niestety Czarnogórzec źle trafił w futbolówkę. Od mniej więcej 15 minuty na boisku przeważał Lech, lecz stosując atak pozycyjny nie potrafił sobie nic ciekawego stworzyć. Dopiero w 35 minucie Kostevych odegrał piłkę do Gytkjaera, którego strzał został zablokowany. Po chwili obrońcami na prawej stronie zakręcił Barkroth, który świetnie wyłożył piłkę do Situma. Pomocnik Lecha tylko dołożył nogę i wyprowadził nas na prowadzenie. W 45 minucie gry zahaczony w polu karnym został Situm. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę na gola pewnie zamienił Gytkjaer. Od 15 minuty optycznie przeważał Lech, który do przerwy zasłużenie prowadził 2:0.
Na drugą połowę trener Zorii wymienił całą jedenastkę, natomiast Nenad Bjelica postanowił nic nie zmieniać. Nic więc dziwnego, że na początku drugiej odsłony optyczną przewagę mieli rywale. Szczególnie aktywny był brazylijski gracz klubu z Ługańska, który w ciągu 10 minut oddał 3 groźne strzały. Z kolei w naszej drużynie do 60 minuty wszystkie ofensywne akcje ciągnął dynamiczny Barkroth. W 61 minucie w pole karne Zorii wpadł Situm, którego dwa strzały zostały zablokowane. Chwilę po 10 zmianach w Lechu gola zdobyła Zoria. W tej sytuacji napastnik rywala pozostał przy rzucie rożnym bez krycia i nie miał problemów ze strzeleniem bramki. W 70 minucie sparingu w końcu obudził się Lech dwukrotnie zagrażając Ukraińcom po rzucie wolnym oraz rożnym. 4 minuty później mocny strzał z dystansu Wasielewskiego sparował bramkarz. Okazję dobitkę miał Khoblenko, ale nie trafił w światło bramki. W 78 minucie ciekawie rozegrany rzut rożny złym strzałem z niezłej pozycji wykończył Jóźwiak. W 85 minucie było blisko wyniku 2:2. Do dośrodkowanej piłki z lewej strony świetnie wyskoczył Iury, który minimalnie chybił. 3 minuty później w pole karne wpadł Khoblenko, którego strzał z cudem obronił bramkarz. Wobec dobitki Jóźwiaka z bliska nie miał nic do powiedzenia, zatem Lech wygrał 3:1.
Jak padły bramki?
35 min. – 1:0. Obrońcami na prawej stronie zakręcił Barkroth, który świetnie wyłożył piłkę do Situma. Pomocnik Lecha tylko dołożył nogę.
45 min. – 2:0. Zahaczony w polu karnym został Situm. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę na gola pewnie zamienił Gytkjaer.
63 min. – 2:1. Chwilę po 10 zmianach w Lechu gola zdobyła Zoria. W tej sytuacji napastnik rywala pozostał przy rzucie rożnym bez krycia.
88 min. – 3:1. W pole karne wpadł Khoblenko, któego strzał z cudem obronił bramkarz. Wobec dobitki Jóźwiaka z bliska nie miał już nic do powiedzenia.
KKS Lech Poznań – Zorya Ługańsk 3:1 (2:0)
Bramki: 35.Situm 45.Gytkjaer – k. 88.Jóźwiak – 63.Iury
Asysty: 1:0 – Barkroth, 2:0 – bez asysty, 3:1 – bez asysty
Skład Lecha: Burić – Gumny (62.Wasielewski), Janicki (62.Rogne), Vujadinović (62.Dilaver), Kostevych (62.Tomasik) – Trałka (62.Tetteh), Gajos (62.Majewski) – Barkroth (62.Klupś), Radut (62.Jevtić), Situm (62.Jóźwiak) – Gytkjaer (62.Khoblenko).
Trenerzy: Bjelica – Vernydub
Pogoda: +15°C, pogodnie, wietrznie
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
na yt też bd czy tylko LTV
Cienko to widzę. Dilaver może w 45 minut nie obskoczyć wszystkich pozycji, na których ma grać.
Sory za spam, ale co najbardziej cieszy to że nie ma w składzie nawet rezerwowych NBN który poszedł na kebaba
Weź sobie na wstrzymanie bo ciągła beka z NBN jest już nudna a teksty z kebabem oklepane.
Niestety za chwilę będzie dużo takich mądrych wpisów jak te wyżej ,ale Mazowieckie ma przecież ferie
Mam nadzieję, że poza podstawowymi piłkarzami w drugiej połowie dostaną jakieś szanse młodzi, tak aby mogli się wykazać. Jako, że gra w rezerwach to trochę co innego niż z pierwszym zespołem, to takie okazje wydają się na chwilę obecną jedynymi do przekonaniu sztabu.
Mam nadzieję, że Gajos zagra fatalnie czyli jak zwykle to może coś dotrze do Bjelicy j do Rutków
Wez sie lecz kolego
Widać że przed meczem humory kiepskie, tzn że wygramy:), ale Vujadinovic w 1 składzie to po znajomosci z trenerem?
To jest sparing i po prostu daje mu szanse. Ma przesiedzieć wszystkie sparingi na ławie?
W drugiej połowie skład bardziej optymalny.
Ale w tym Lech TV mogliby zainwestować w lepszy sprzęt, bo kurde, to lekka kpina żeby profesjonalna telewizja nie dysponowała kamerami HD. Mamy w końcu 2018 rok i każdy w kieszeni nosi telefon kręcący w FullHD
Czemu Lasse Nielsena nie ma na ławce?
Bo jest cienki jak skóra na kaszance 🙂 🙂
Hoho ale Barkroth ich ograł najs
No kurna akurat szef przyszedł i musiałem wyłączyć lech tv na laptopie i nie widziałem 🙁
Gupi szef!
Gadzuki ja to samo tylko, że w telefonie bo na kompach nam poblokowali wszelakie strony 😀
jest na twiterze filmik
1 – 0 B-) !
2-0 niewiele się dzieje.Fajna akcja Barkrotha.
Trałka-KAPITAN.
Lech gra z wiatrem. 2-0 do przerwy, gra może się podobać. Konieczna jest praca nad stałymi fragmentami gry. To tylko sparing więc bez podniety. Oczy nie bolą przynajmniej. 🙂
Gdzie w necie leci meczyk?
LechTV i WTK
Majewski niszczy Gajosa pod względem gry
Klupś takie musi trafić
Widzę, że Barkroth zaczyna grać na miarę Barkrotha z… Football Managera 😉
Po 1 sparingu do 1 składu dać Tetteha Majewskiego Jevticia Choblenke Tomasika i Dilavera. Jóźwiak byłby 1 do wejścia. Widzicie? Da się grać bez Gajosa? Majewski nakrył go czapką
Jeszcze nie widzieliśmy, ale sumiennie obejrzę retransmisje dzisiejszym wieczorem. Weekend, chilloucik, mecz Lecha… Ligo, wróć! 😉
A co zagrał Tetteh? Poczłapał, pochował się i podał na alibi celnie do tyłu?
Nie grał lagi do przodu, wystarczyło, chociaż czasami się wkurwiałem jak miał wolne miejsce i nie biegł tylko podał do boku ala Gajos. Natomiast fajnie asekurował Majewskiego i Darko, byłby idealny na 4-3-3
F@n,
Zgadzam się koncepcją ustawiania Tetteha przy ustawieniu 4 – 3 – 3. Pasowałby idealnie. Kiedyś, jeszcze za czasów wczesnego Urbana, Tetteh pokazywał, że sam potrafi zabezpieczyć całą strefę i nie potrzebuje drugiego pomocnika do zadań defensywnych w pomocy. W takim przypadku, gdyby chciało mu się biegać, to moglibyśmy razem wystawić dwóch ofensywnych pomocników, na przykład Jevticia i Majewskiego.
@Grimmy
Takim ustawieniem zagraliśmy zresztą za Bjelicy w pierwszym meczu z Pelisterem. Ta taktyka ma jednak jeden mankament – Tettehowi i Majewskiemu musiałoby się jednocześnie chcieć. A ostatnio im się nie chce i tu tkwi problem… Zobaczymy czy wiosna coś w tej kwestii zmieni.
Khoblenko dynamika to jego atut będzie kozak!!! Hej Lech!!!
To tylko sparing,ale Tomasik z Jóźwiakiem dobrze wyglądają.Z Khonlenki może mieć Lech dużo pociechy ,no i widać że Majewskiemu się chce ,jak na razie.No jest kim grać.
Radut pokazuje się do gry ,dużo biega ale #kiwajakotako.
Smutny Gajos ,słabo.
Ogolnie calkiem dobre wrazenie sprawiali wszyscy poza Rogne. Optymistycznie to wyglada mimo, ze to dopiero poczatek przygotowan. Dilaver jak zwykle profesor, Barkroth krecil az milo, Situm byl zawsze tam gdzie powinien, Khoblenko bardzo aktywny, Jozwiak bardzo dobra zmiana, Klups bez kompleksow i nawet Maja calkiem ok. Cieszy nie tlko wynik ale tez gra.
Ale co z tego, że w sparingach Choblenko się pokaże dobrze, skrzydłowi, środek pola jak i tak na 1 mecz zobaczymy Kostewycza, Trałkę, Gajosa, Majewski w środku, Jevtić i Situm oraz Gytkjaer, ewentualnie Barkroth za Maje. Choćby nie wiem jak nam dobrze szło bez Gajosa to i tak skład wiadomy
To był tylko sparing. Każdy reaguje inaczej na obciążenia. Dziś na przykład moim zdaniem in plus – Radut, Niklas, a po przerwie Tetteh. In minus – stałe fragmenty gry oraz lewa strona. Na pewno Zoria to był solidny rywal który nie przez przypadek grał w grupie L.E. a w składzie w I połowie kilku chłopaków którzy kilka ładnych lat gry w piłkę mają przed sobą.
Ogólnie o meczu to raczej nadzieja na zmianę ustawienia jest niewielka czyli nadal 1-4-2-3-1. Burić jest na dziś pewniakiem w bramce i tylko kontuzja pozbawi go wyjścia w podstawie w Gdyni. Rogne to będzie powtórka jak z Paulusem czyli aklimatyzacja. Lepiej wygląda za to na dziś Niklas i Maciej może mieć problem z powrotem po kontuzji do podstawy. Na lewej stronie nie przekonuje mnie ani Situm , ani tym bardziej Jóźwiak mimo gola. A kto wie czy pewniak do tej pory – Dilaver nie usiądzie na ławie kosztem Vujadinovicia….bo jego współpraca a Janickim była bardzo dobra i na pewno tworzyli solidniejszą parę stoperów niż ta w II połowie. Mocno zagrożona jest pozycja Gajosa.
Twoje ostatnie zdanie to jak miod na me serce 🙂
Środkowi obrońcy w pierwszej połowie -prawie idalnie. Kostewicz dużo biega- podania kiepskie- w obronie ok. Biedny Trałka kolejny raz nie mógł za nikim nadążyć. Pozostali – przyzwoicie /na tym etapie przygotowań trudno o wszystko się czepiać.
Calkiem nieźle.
Bärkroth oby tak dalej!
Cieszy wynik z tak wymagającym, mocnym rywalem. To jednak tylko sparing i nie można zbytnio przywiązywać wagi do takich pojedynków. Fajnie że Barkroth, Jóźwiak i Situm błyszczyki, a Buric nie popełniał błędów. Niech popracuja nad stałymi fragmentami bo to ostatnio kiepsko wygląda.
Błyszczeli
Postawą niektórych zawodników jestem zbudowany. Fajnie grał Barkroth, Vujadinovic, Jóźwiak,Radut, Buric, Dilawer, Situm,Choblenko. Ale martwi mnie trochę to, że nie ćwiczyliśmy gry na 2 napastników.
Zoria przez „y”????
jak macie manierę, obcą polszczyźnie, pisać zorya, to bądźcie konsekwentni i piszcie zoryą…
ludziska, chobłenko przecież… to człowiek z historycznej rzeczpospolitej jest…
plus meczu to prostopadłe podanie gumnego w akcji na 2:0…
na 1:0 naturalnie
Pożyjemy zobaczymy co to będze.
To tylko sparing więc nie ma się czym podniecać walka i gra o wynik to dopiero inspiruje