Top 7 (01-07.02)

Top 7 to nowy cykl powstały w połowie sierpnia 2017 dotyczący bezpośrednio internautów KKSLECH.com. Co tydzień w środę będziemy wyróżniać 7 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w newsach na łamach tej witryny z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis znajdzie się wśród wyróżnionych.


Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Nowy cykl o nazwie „Top 7” ma za zadanie co tydzień w środę wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w newsach na KKSLECH.com z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Zwykle w newsach komunikują się z Wami tylko moderatorzy.

Autor wpisu: babol do newsa: Bliżej Klubu –
odcinek z zarządem

„Z jednej strony martwi to, że do Lecha nie przyjdą doświadczenie zawodnicy robiący od razu różnicę, a z drugiej obrana droga wydaje się rozsądniejsza. Najgorsze w tym, że potrzeba czasu i cierpliwości, a tego kibicom Lecha czasami brakuje. Może i to ma sens na dłuższą metę, że np. za 7-8 lat lub wcześniej nasze młode talenty, które dzisiaj i kilka lat wstecz odchodziły do lepszych klubów przyjdą do nas z powrotem by budować silnego Lecha, podpowiadać młodym. Liczę bardzo na większe zaangażowanie w scouting, gdyż ostatnie lata pokazały, że nie zawsze było kolorowo. Kolejne miliony w rozwój infrastruktury dla młodych również cieszy. To już nie są Wronki i kilka boisk jak jeszcze z 10 lat wstecz, a cały kompleks boisk w różnych miejscowościach i Poznaniu. Przynajmniej w jednym można powiedzieć, zarząd dba i inwestuje w młodych na całego. Szkoda, że trochę odważniej w 1 zespół nie zainwestuje od czasu do czasu. Nikt nie oczekuje, że co okienko przyjdzie mega kozak, ale co 2 sezony jeden piłkarz robiący różnicę na newralgiczną pozycję, to chyba byłoby do przejścia?”

Autor wpisu: siwus89 do newsa: Nie ma drogi na skróty

„Praca,praca,i jeszcze raz ciężka praca tylko wtedy można zrobić karierę w Lechu, wielu wychowanków to udowodniło daleko nie trzeba szukać. Pierwszy przykład z brzegu Janek Bednarek, jego droga do miejsca w którym jest teraz nie była łatwa. Obiecujący debiut w pierwszej drużynie, później długo długo nic, wypożyczenie do Łęcznej gdzie też miał problemy, żeby załapać się do składu, ale chłopak się nie podawał, walczył, ciężko pracował, wrócił i był wyróżniającym się stoperem w lidze, a po roku odszedł za rekordową sumę. Wiadomo, że są tacy którzy z marszu potrafili wskoczyć do pierwszego składu jak np. Kownacki czy Gumny, ale nie ze wszystkimi tak się przecież da. Bielik też czuł się mocny, pograł zaledwie kilka minut w Legii, zrobiło się wokół niego trochę szumu, przeszedł do Arsenalu, minęły 3 lata i jego kariera nawet nie drgnęła do przodu. Również to samo można powiedzieć o Kozaku, wróżono mu wielka karierę a pierwsza liga to maks jego możliwości. Takich wychowanków było jeszcze kilku i jak widać sam talent czysto piłkarski to za mało żeby zrobić karierę, trzeba mieć jeszcze poukładane w głowie i liczyć na ciut szczęścia bo to też jest ważne.”

Autor wpisu: inowrocławianin do newsa: Sonda: Jaki będzie ten rok?

„Nic nie zaznaczam, żeby nie zapeszać. Moim zdaniem Lech zajmie w najgorszym razie 3 miejsce w lidze i w najgorszym razie znów nie awansuje do grupy w pucharach. Wszystko jak zwykle będzie zależało od zarządu, sztabu szkoleniowego i zawodników. Zarząd musi wymagać od wszystkich zaangażowania i MP za wszelką cenę, a sztab szkoleniowy i zawodnicy muszą zrobić wszystko by to zrealizować. Grając tak jak jesienią nie zrealizują naszych marzeń. Musi nastąpić zdecydowana poprawa w grze co jest oczywiście możliwe i nadal w to wierzę. Skład nie został w sumie ani wzmocniony ani osłabiony. Zarząd trochę zaoszczędzi bo pozbyto się paru najsłabszych ogniw. MP jest realne bo jest mała strata do lidera, który jest w przebudowie. Jeśli zawodnicy będą grać z zaangażowaniem to o MP jestem spokojny. Co do pucharów to już inna sprawa. Nie wiadomo jakie klub ma plany. Jeśli będą chcieli w przypadku MP powalczyć o awans do grupy LM to należałoby poczynić wzmocnienia obecnego składu. Klub stać na to, pytanie tylko czy zostanie to zrobione. Jeśli kilka pozycji zostanie wzmocnione i nikt kluczowy nie odejdzie to możemy nawet do grupy LM awansować. Dużo jak zwykle będzie zależało najpierw od zarządu. Skład na MP mamy wystarczający, na puchary trzeba wzmocnić. Tyle w temacie. Wierzę w MP.”

Autor wpisu: Grimmy do newsa: Jakub Serafin ponownie w Lechu

„Zawodnik o mniejszym potencjale sprzedażowym, niż kilku naszych innych wychowanków, co niedawno opuścili Lecha, lub wciąż tu są. W moim odczuciu, jego potencjał sportowy, jeśli mniejszy od wytransferowanych, to jednak niewiele. To bardzo dobra opcja dla Lecha. Moim zdaniem, gotowy aby odstawić Gajosa na boczny tor. Co mi się marzy? Akademia szkoląca całe generacje piłkarzy, najlepsi, z największym potencjałem odchodzący za grube dziesiątki milionów – trzeba być realistą, w tym stawie jesteśmy małą rybą, którą pragnie urosnąć do rozmiarów średniej, ale bez szans na zostanie wielką. Ale przecież jest (a w przyszłościj będzie ich znacznie więcej) jeszcze szereg wychowanków, choćby jak Serafin, Drygas czy Drewniak, trochę słanaszych piłkarsko od naszych diamencików, ale mogących przez lata stanowić o siłę Lecha. Utożsamiających się z klubem i miastem. Budujących jego legendę. Szkolimy coraz lepiej. Jak porównamy naszych, obecnych wychowanków z tymi sprzed lat (jak choćby Wilk, Marciniak), nie tu nie ma porównania. Obecni są dwie klasy lepsi. Jak tak dalej będzie się rozwijać, to za 10 lat będziemy produkować o dwie klasy lepszych wychowanków niż obecnie. Wracając do myśli przewodniej, musimy przede wszystkim podnosić konsekwentnie budżet płacowy, aby tych ręki mniej zdolnych, po których będą zgłaszać się średniaków europejskie móc utrzymać w klubie. Dziś górnym pułapek jest 400 tyś euro, za dwa lata powinno być 600, a za 5 może 800. Takie płace mają kluby dolnej części tabeli w Bundeslidze czy Ligue 1. Gwiazdy słabszych lig zamiast iść bić się o utrzymanie w BL czy L1 wolałby przyjść do Lecha i grać w europejskich pucharach. Do tego najsilniejsza nasza młodzież, którą nie zdążyła wyfrunąć, plus troszkę mniej zdolni wychowankowie, ale wciąż na poziomie „gwiazda ekstraklasy”, kilku najlepszych/wyróżniających się lodowców wykupywanych z innych zespołów Esy i jesteśmy w stanie zostać dominatora naszej ligi.”

Autor wpisu: Bart do newsa: Dwa lata Nickiego Bille w Lechu + FOTO

„I pomyśleć, że jeszcze latem Bjelica zapowiadał że „to jeszcze będzie ważny piłkarz”. Coś chyba nie pykło 😉 Przeglądam te fotki i po zobaczeniu zdjęć z szarży NBN po golu z Haugesund znowu zaczynam się śmiać 🙂 Nie no, fajny i pozytywny z niego gość, ale na boisku gówno nam dał. Rozegrał z tego co pamiętam dwa dobre mecze (i obydwa z Legią), parę razy coś tam ukłuł, ale przez większość czasu irytował. Być może jego pobyt w Lechu wyglądałby nieco inaczej gdyby nie kontuzje za które moim zdaniem współodpowiedzialny jest Urban. Choć z drugiej strony może niekoniecznie, bo dobitnie przekonaliśmy się na własnej skórze że to nie przypadek że NBN miał w karierze tyle klubów. W każdym razie, to El Comediante go źle wprowadził od razu wystawiając nieprzygotowanego Bille Nielsena w pierwszym składzie i na pewno miało to wpływ na kontuzje. Chociaż znowu z innej strony, NBN prowadzi radosny tryb życia i gdy zaczął dobijać do 30 to może organizm przestał dawać radę i stąd te kontuzje? Kończąc tej mój wywód: nie zdziwi mnie jeśli NBN w Grecji zacznie strzelać, tak wbrew logice :)”

Autor wpisu: Mohito do newsa: Na chłodno: Blisko wszystko

„Sam rozwój klubu za Rutkowskich trzeba ocenić pozytywnie. Zarząd można pochwalić za wiele rzeczy: 1) piramida sponsorów 2) główni sponsorzy za koszulkach i sprzedana nazwa stadionu (co jak pokazują w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu nie jest takie łatwe) 3) akademia piłkarska, która dostarcza nie tylko zawodników do drużyny ale daje tez zarobić. Też coraz więcej byłych piłkarzy jest w klubie. Zarzutem natomiast jest, najważniejsze, zbyt mała ilość trofeów. Przy tak poukładanym klubie (trzeba pamiętać, że to ich zasługa) brakuje w ostatnim 10-leciu z 2 MP i z 2 PP więcej. Wtedy okres panowania Rutków mozna by uznać za rewelacyjny. Klub rozwija się w dobrym kierunku i mam nadzieję, że przyjdzie nam w najbliższym czasie cieszyć się częściej z mistrzostw i pucharów krajowych jak i europejskich. Czasami się wydaje, zwłaszcza z kibicowskiego punktu, że można było bardziej zaryzykować, bo w niektórych sezonów zabrakło niewiele, aby się cieszyć i świętować na Starym Rynku.”

Autor wpisu: Czlo do newsa: Kadra kompletna

„Sprawa jest prosta: Bjelica ma wszelkie narzędzia ku temu by Lech został mistrzem Polski. Oczywiście można by mieć jeszcze mocniejszą kadrę, ale generalnie tak można chyba powiedzieć o każdym zespole, w końcu nawet piłkarskie tuzy się wzmacniają. Bjelicy powinno tym bardziej zależeć na mistrzostwie, że bez niego dalej pozostanie niespełnionym trenerem bez żadnego, konkretnego, sukcesu, a bez tego może być ciężko o angaż w lepszym zespole. Nie można twierdzić, że błędów nie może popełnić, w końcu każdemu może się zdarzyć, ale powtarzanie starych błędów będzie niewybaczalne. Tym bardziej szansa stoi przed Lechem otworem, że do lidera mamy 1 punkt straty, największy rywal ma połowę nowej drużyny, a inne zespoły mają jednak słabsze i przede wszystkim mniejsze kadry. Oczywiście może się zdarzyć, że przykładowo Pogoń będzie miała najlepszą rundę od lat, ale obowiązkiem sztabu, przy tej ilości piłkarzy o różnych profilach, jest dobieranie odpowiedniej taktyki do danego zespołu, bo ciągłe dośrodkowanie i próba wypracowania pozycji może zadziałać na jakiegoś rywala, ale na innego, taką np. Wisłę z dwoma drągami na ŚO, może lepiej zadziałać klepka. Raz na jakiś czas wiadomo, że może przydarzyć się niefortunny wynik, ale niech to będzie po naszej sensownej grze, a nie po dreptaniu i graniu taktyki, która nie działa na danego przeciwnika. Po prostu po mistrzostwo!!!”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







4 komentarze

  1. stowoda pisze:

    A tak w ogóle to i kariera Bednarka też utknela w miejscu. Wystarczy popatrzeć ile ma minut gry w Southampton/ ile meczów.Kendzi gra Kownaś gra.Może jak i dla Bielika i dla Bediego Anglia to za głęboka woda ?

    • siwus89 pisze:

      Przecież to logiczne że Bednarek i Bielik idąc do Anglii nie wskoczą odrazu do pierwszego składu. Jednak między nimi jest taka różnica że pierwszy zdarzył zagrać cały sezon w ekstraklasie,a na wyspach jest dopiero pół roku. Bielik w Legii zebrał zaledwie kilkadziesiąt minut,a w Arsenalu leci jego trzeci rok a kariera w tym klubie nawet nie drgnęła. Kownacki i Kędziora wyjechali natomiast jako bardziej doswiadczeni zawodnicy którzy mieli spory wkład w MP.

    • Czlo pisze:

      Wydaje mi się, że Bednarek wiedział w co idzie. Dopiero jeśli w przyszłym sezonie nie zacznie się pojawiać w grze to wtedy będzie można mówić o regresie.

  2. Witant pisze:

    Nie widzę żadnych postępów w grze Lecha. Trener
    Bielica podkreśla dziesiątki razy,że musimy pracować jesteśmy dobrze przygotowani, ciężko pracowaliśmy w Turcji i mamy określony cel:zdobyć mistrza.Nie widzę różnicy między Rumakiem a bilicą. Ostatnio każdy mecz kończy się jednym strzałem na bramkę-to jest po prostu
    katastrofa.Jevtić zaznaczał,że jego pozycja na boi
    sku to 10 tka uparcie trener widzi go na skrzydle.
    Co stałoby się, gdyby Jóźwiak grał na lewym a
    Jevtić na swojej pozycji.Odnoszę wrażenie,że trener nie lubi polskich graczy.Gramy bez chęci zwycięstwa, za wolno bez ikry i nie strzelamy z 16-tu czy 18-tu mtr. Osobiście nie wierzę w puchary, mamy 9-ciu nowych piłkarzy, ja zamieniłbym na trzech dobrych. Panowie z Wronek mają węża w kieszeni- ( szkoda Wilczka..)