Trener Lecha przed meczem ze Śląskiem

Przed środowym meczem ze Śląskiem Wrocław (początek o 20:30) trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica był bardzo zły. Według Chorwata zespół ma mentalną blokadę przez którą nie wygrywa na wyjazdach, natomiast drużyna nie wygląda kadrowo tak jak on by tego chciał. Sam Bjelica nie ma sobie absolutnie nic do zarzucenia, a w tej chwili liczy się tyko jutrzejszy pojedynek.


Nenad Bjelica (trener Lecha):„Mecz w takich warunkach jakie mają być jutro nie powinien się obyć. To problem dla piłkarzy, ale także dla kibiców. Jesteśmy jednak przygotowani do tego meczu. Skoro musimy grać, to zagramy. Musimy walczyć w środę o zwycięstwo, ponieważ to ten mecz jest teraz dla nas najważniejszy. Później będziemy mieć jeden dzień dłużej na pracę niż po Koronie, dlatego będzie mógł zagrać taki sam skład. Jutro nie wystąpi Makuszewski, Rogne i Jevtić. Wszyscy inni zawodnicy są do dyspozycji.”

„Mamy mentalną blokadę na wyjazdach. Nie strzeliliśmy gola w 5 ostatnich meczach i nie wygraliśmy od 10 spotkań. Nie zawsze pokazujemy moc i potencjał na wyjazdach. Gramy cały czas tak samo, trenujemy tak samo, przygotowujemy się tak samo, a drużyna nie gra tak jak powinna. Mamy kilkunastu nowych zawodników, ale tym się nie usprawiedliwiam.”

„Gdybym był kibicem Lecha, to też byłbym bardzo zły. Rozumiem kibiców i akceptuję krytykę. W Kielcach byliśmy jednak zaskoczeni stylem gry Korony, ale po przerwie to my dominowaliśmy i kontrolowaliśmy tamto spotkanie. Cały czas walczymy o mistrza, choć jestem bardzo sfrustrowany ostatnim meczem. Nie jestem dumny z naszych spotkań wyjazdowych, ale idziemy dalej.”

„Mam zaufanie do swojej pracy, do drużyny i do klubu. Wiem, że możemy znaleźć rozwiązanie, by wyjść z naszych problemów. Nie zdobyłem Pucharu Polski oraz Mistrzostwa, lecz nie wstydzę się swojej pracy. Problemem są nasze wyjazdy czego nie ukrywam. Nie znaleźliśmy dotąd sposobu, by to rozwiązać co nie oznacza, że nie daje z siebie wszystkiego. Do ostatniego dnia będę pracował dla Lecha.”

„Nie odpowiadam za ten skład. Nie mogę o niczym decydować. Odpowiadam tylko za wyniki, a od reszty są skauci. Szanuję politykę Lecha. Wiem, że są ogromne oczekiwania i są one większe niż możliwości. Akceptuję krytykę, presję i sam jestem sfrustrowany tym, jak gramy. Zawsze może być lepiej albo gorzej, dlatego nie wstydzę się niczego. Kiedyś mieliśmy 7 reprezentantów, teraz nikogo.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <