Zapowiedź: Lech – Śląsk
W środę, 28 lutego, o godzinie 20:30 w meczu 25. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, Lech Poznań zagra na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 ze Śląskiem Wrocław. Jutro Kolejorz będzie musiał pokonać siarczysty mróz i rywala, aby nadal realnie bić się o tytuł Mistrza Polski w trwających rozgrywkach ligowych.
Sytuacja w Lechu Poznań jest aktualnie bardzo napięta i nerwowa. To co się teraz dzieje tak naprawdę nie jest niczym nowym, bowiem Kolejorz od dawna nie umie wygrać na wyjeździe i regularnie dotykają go ligowe kryzysy. Tym razem jednak „niebiesko-biali” zagrają u siebie, w swojej twierdzy, gdzie jako jedyni w lidze nie przegrali, dlatego może to być zupełnie inny mecz niż przedwczoraj w Kielcach. Jutro na Bułgarską przyjedzie zresztą wrocławski Śląsk, który ostatnio leżał lechitom w Poznaniu, w tym sezonie jako jedyny nie wygrał na wyjeździe, stracił najwięcej bramek na obcych obiektach, a po raz ostatni zdołał zremisować na wyjeździe we wrześniu. W środę to więc Lech Poznań jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, które jest obowiązkiem, by Kolejorz wciąż realnie bił się o tytuł Mistrza Polski.
Trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica nie będzie mógł jutro skorzystać z usług Thomasa Rogne oraz Macieja Makuszewskiego. Pod dużym znakiem zapytania stoi za to występ Darko Jevticia, który oszczędzany był już w niedzielę i niewykluczone, że sztab szkoleniowy da odpocząć Szwajcarowi także w środę. Tymczasem w ekipie Śląska Wrocław szkolonej od paru dni przez Tadeusza Pawłowskiego zabraknie jutro na murawie kilku kontuzjowanych zawodników. Nie zagra m.in. Djordje Cotra, Jakub Kosecki, Michał Mak, Adam Kokoszka, Boban Jović, Mathieu Scalet i Łukasz Madej. W dodatku problemy po ostatnim weekendzie ma Mateusz Lewandowski. Ze względu na mecze co 3 dni oraz siarczyste mrozy panujące w Polsce (jutro w godzinie meczu ma być -11 stopni) możliwe są rotacje w składach obu drużyn. Klub przygotuje darmowe herbaty dla kibiców w przerwie spotkania.
Arbitrem niedzielnych zawodów przy Bułgarskiej będzie Bartosz Frankowski z Torunia z którym na murawie w tym sezonie Kolejorz jeszcze nie wygrał. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.45, na remis 4.25, a na triumf Śląska Wrocław 7.50. W środę na Inea Stadionie zjawi się kilka tysięcy osób i może to być najniższa frekwencja w historii nowego obiektu. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli zobaczyć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus Sport. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 19:00. Początek meczu 25. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław w środę, 28 lutego, o godzinie 20:30 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17. W razie wygranej Kolejorz na pewno pozostanie na ligowym podium.
Przewidywane składy:
Lech: Burić – Gumny, Dilaver, Vujadinović, Kostevych – Trałka, Gajos – Barkroth, Majewski, Situm – Gytkjaer.
Śląsk: Słowik – Pawelec, Celeban, Rieder, Augusto – Chrapek, Vacek – Pich, Piech, Riera – Robak.
Mecz: KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław
Rozgrywki: 25. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2017/2018
Termin: środa, 28 lutego, godz. 20:30
Stadion: Inea Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Miejsce gospodarzy: 3
Miejsce gości: 12
Najlepszy strzelec gospodarzy: 10 – Christian Gytkjaer
Najlepszy strzelec gości: 10 – Marcin Robak
Poprzedni mecz: Śląsk – Lech 2:0
Domowa forma gospodarzy: 8-3-0, 22:5
Wyjazdowa forma gości: 0-4-8, 10:26
Przewidywany styl gry gospodarzy: atak pozycyjny wieloma zawodnikami
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry skrzydłami
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 1.45 – 4.25 – 7.50
Relacja live: Raport KKSLECH.com od 19:00
Transmisja tv: Canal Plus Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 7000
Prognozowana pogoda: -11°C, bezchmurnie
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Lech):
Darko Jevtić – lekki uraz
Nieobecni (Lech):
Maciej Makuszewski – rekonwalescencja
Thomas Rogne – kontuzja
Niepewni (Śląsk):
Mateusz Lewandowski – lekki uraz
Nieobecni (Śląsk):
Djordje Cotra – kontuzja
Jakub Kosecki – kontuzja
Michał Mak – kontuzja
Adam Kokoszka – kontuzja
Boban Jović – kontuzja
Mathieu Scalet – kontuzja
Łukasz Madej – kontuzja
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Jak Lech strzeli jako pierwszy gola to w ostatecznym rozrachunku zremisuje.
Gorzej będzie jak Śląsk zacznie pierwszy strzelanie to wtedy może być już po ptokach.
Ile obstawiasz u buka na x2?
A za darmo to już nie chcą kibiców wpuścić, ani żadnych przeprosin, nic. Szkoda gadać. Nie wspominając o darmowej karkowce z grilla…
Było by super z tą karkówką. Bo chyba tylko o tym można jeszcze pogawędzić w tym sezonie.I frekwencja na przyzwoitym poziomie.
legła – jaga no właśnie Var zabrał bramke jadzę, mie wiem czy słusznie, ale to nie ważne w sumie. No kuźwa jaga – budżet dużo mniejszy niż Kolejorz – no kuxwa grają, zapierdalają, ustawiają się, wyglądają jak zespół, jakiś pomysł przy rogu, i takie tam…… myślą jednym słowem, czyli mają wszystko czego nie mamy my……… można? można tylko trzeba mieć zarząd z wizją a nie towarzystwo wzajemnej adoracji jak u nas i koło gospodyń wiejskich na czele z młodym rutkiem. nigdy nie bedzie u nas sukcesów z tym zarządem, bo w sumie po co? opierdolą kilku młodych i tyle, na stadion zawsze te 10-15 tys fanatyków przyjdzie, kasa się zgadza, po chuj suksesy, a propo jaga jedzie z legła jak z furą siana
Oglądam i jestem pod wrażeniem gry Jagiellonii.Parszawa nie istnieje!!!
ogladacie Jage? graja FANTASTYCZNIE !!
jada z legła jak z bura suka !!!
a Stefanski jak zwykle kurwie drukuje !!
jak taka Jaga przyjedzie do Poznania to te nasze wynalazki rozjebia 0:3 !!
Najlepsi są kibice Legii. Od pół godziny skandują: „Stefański! Co? Ty Kurwo!”. Pomimo że zabrał Jadze bramkę, być może prawidłowo zdobytą. Gdyby Stefański się uwziął, to już Vesović mógł wylecieć z boiska w 10 minucie. A co do Stefańskiego… Moim zdaniem to jeden z najlepiej sędziujących gwizdkowych w kraju…
Jedzie na…0:0!
Jeśli Majewski zagra w kalesonach to o wynik jestem spokojny. 🙂
Bardziej spokojny byłbym gdyby grał w rajstopach. Tak non stop koncentruje się na podciąganiu kalesonów.
Jestem przerażony tym że Jagiellonia tłamsi Legię . W następnej odsłonie będzie tak że jeżeli nie kupimy mamrota to Mamrot będzie trenerem Legii i wtedy do nich się nawet nie zbliżymy.
Na razie na…0:1!
Mamrot dobra robota w Chrobrym i dostał szansę w Jadze? Czy to dobry trener ? nie wiem. Na razie mu idzie znaczy jaga ma styl i zdrowie. Tylko dla rutków jest potrzebny trener bez jaj, nie wiem …jeśli Mamrot ma jaja to go nie węzmą, bo po ch…im trener z jajami?
Takich Mamrotów jest więcej w pierwszej lidze, ale rzadko dostają szansę.
po tym co widze w meczu Jagi jestem wrecz pewien ze u nas problem nie tkwi w trenerze
tylko w naszych kopaczach ktorzy zwyczajnie sie opierdalaja i im sie nie chce zapierdalac !!
lenia smierdzace i tyle !!!
zmieni sie trenera i za pol roku bedzie to samo
ich trzeba w koncu krotko chwycic za mordy !!!
Dokładnie, nygusy je.bane. Czy to Bjelicy wina, że od pięciu wyjazdów żadna memeja nie potrafi strzelić bramki?
Po meczu z Koroną, Gumny powiedział, że nikt nie ma pretensji do Christiana za niewykorzystanego karnego. To mówi samo za siebie, zero przejęcia! To może znowu wina trenera, a może Gajosa?
Poza tym., ze Bjelica nie ma najmniejszej koncepcji gry w ataku i kontrataku.
Np. Skrzydlowi sluza mu zwykle do wspomagania od tylu atakujacych (schematycznie i nieefektywnie) bocznych obroncow, ktorzy zreszta za niskimi centrami chcą obslugiwac Gytkjera, samego pomiedzy 3-4 ma obroncami.
Ryba psuje się od głowy.Rutkowscy myślą tylko o tym jak najwięcej wyciągnąć siana z Lecha.A najlepszym przykładem jest np.transfer Tomasika piłkarza który nie mieścił się w podstawowym składzie Jagi.
Ciekawe jak długo jeszcze „trybuny” pociągną na tym syfie, który jest w klubie. Moim zdaniem powoli dochodzą do ściany, nie da się już dalej ściemniać ludzi „walką o MP” i innymi bzdurami.
Sprzedali się dla mamony i tyle.
Brawo Jaga!
Ale Jaga grała wszystkie piłki po ziemi. Jak my gramy każdy widzi
Brawo Jaga. Już w meczu z Lechią zrobili na mnie duże wrażenie. Widać, że drużyna poukładana i chce im się grać. Dokładnie odwrotnie jak Nasi.
Brawo dla Jagi.Rozjebala bezdradna legła na ich stadionie do zera.Na taką grę chce się patrzeć co gra Jaga,my możemy tylko pomarzyć o takiej grze na ta chwilę. Taka jest smutna prawda.
Jeśli Jaga nie spuści z tonu to mają mistrza w kieszeni.
Tylko pozazdrościć.
Nie podniecajcie się tak jagą bo 11.03 zrobi z nami to samo co dzisiaj szmacie!Napisałem przed tą kolejką gdzieś na forum ,że Jaga zje szmatę i miałem rację…
no i ..uj może się wtedy Rutki ogarną że sciągając Kasztany, Rumuńskie Beckhamy i inne cuda tak bedzie częściej
Po prostu WARTO I TRZEBA docenić dobrą, efektowną i skuteczną grę – a jeżeli z nami wygrają to …. tym gorzej dla nas. I większe brawa (choć gorzkie) dla nich.
Pobijcie mnie.
Będę się cieszył, jeśli zagramy świetny mecz, będziemy kreatywni i skonsolidowani w defensywie. Ale jeśli mamy uciułać 1:0 po indywidualnej akcji skrzydłowego, grając taki piach jak przez ostatni rok, a Bjelica ma być dumny ze swojej pracy i gadać bzdury na konferencji, to ja mam to gdzieś.
Nie wierzę już, że coś zrobimy w tym sezonie, jeśli ewentualna dzisiejsza porażka przyspieszy decyzję o zwolnieniu trenera, ja płakać nie będę.
”Oczy bolą” jak się ogląda grę Lecha. Nic się nie zmienia, a dojdzie jeszcze mróz. Kibice którzy przyjdą dziś na mecz to dla mnie najwierniejsi kibice i dla nich szacunek.