Delikatna przewaga plusów
Środowy mecz ze Śląskiem Wrocław był poważnym testem dla piłkarzy Lecha Poznań oraz kibiców. Ci pierwsi męczyli się strasznie z drużyną gości, natomiast drudzy musieli oglądać te męczarnie w odczuwalnej temperaturze w okolicach -20 stopni. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, czyli zwycięstwem Kolejorza podtrzymującym szanse na tytuł.
Największym plusem środowej potyczki są właśnie trzy punkty. Jeśli Lech Poznań nawet mimo słabej gry chce realnie bić się o tytuł Mistrza Polski musi wygrywać u siebie skoro na wyjeździe nie umie zwyciężyć od 20 sierpnia. Przedwczoraj Kolejorz wręcz wydarł Śląskowi pełną pulę triumfując 5 raz z rzędu u siebie dzięki czemu został najlepszą drużyną w domowej tabeli. Kiedy poznaniacy po kilkudziesięciu sekundach od zdobycia gola na 1:0 stracili bramkę na 1:1 wydawało się, że już nie dadzą rady zanotować kolejnego trafienia w słabym spotkaniu w którym lechitom ewidentnie nie szło.
Walka do końca powinna być standardem w Kolejorzu, jednak takie cechy mogłyby nie dać Lechowi zwycięstwa gdyby poznaniacy nie wykazali się dużą ambicją w ostatnich minutach. Trzeba docenić spore zaangażowanie całej drużyny, która od 70 minuty w systemie 4-4-2 grała naprawdę fajnie. Stwarzała groźne sytuacje, akcje zazębiały się, napastnicy byli groźni, umieli ze sobą współpracować, wymieniać między sobą podania, a Lech był szybki i zdecydowany w swoich atakach. Wciąż przeważnie pchał się skrzydłami, lecz zagrania poszczególnych piłkarzy z bocznych sektorów boiska stwarzały większe zagrożenie niż w wielu poprzednich meczach.
W środowym spotkaniu nie zabrakło też minusów. Przede wszystkim pomiędzy grą Lecha od 70 minuty a od 1 do 45 była spora przepaść. Wtedy to Śląsk miał nieco więcej z gry, częściej gościł pod naszą bramką, natomiast nasi zawodnicy grający w nowym systemie i eksperymentalnym składzie często nie dawali sobie rady w środku pola. Lech miał w pierwszej odsłonie problemy z kontrolowaniem zawodów, stwarzaniem sytuacji i wymianą 2-3 celnych podań. Winę za to ponoszą też sami zawodnicy, którzy notowali w pierwszej połowie wiele prostych strat, które mocno mogły irytować zmarzniętych kibiców muszących oglądać przysłowiowy „piach”.
W przeciągu 90 minut Lech miał dość duże problemy z wygrywaniem pojedynków 1 na 1. Kolejny raz słabo pod tym względem wypadli skrzydłowi, którzy do 60 minuty nie stworzyli większego zagrożenia pod bramką Śląska. Zły obraz i słabą optycznie grę zacierają ostatnie minuty meczu w których Lech Poznań wskoczył na nieco wyższy ofensywny poziom spychając wrocławian do defensywy. Gdyby głównie Oleksiy Khoblenko był trochę bardziej skuteczny, to Kolejorz choćby po akcji Ukraińca w 93 minucie wygrał wyżej niż 2:1.
Plusy meczu ze Śląskiem 2:1
– Bardzo ważne 3 punkty
– Ambicja do końca przy wyniku 1:1
– Gra Lecha od 70 minuty w nowym systemie
– Bardziej efektywna gra skrzydłami
Minusy meczu ze Śląskiem 2:1
– Fatalna pierwsza połowa
– Mała liczba wygranych pojedynków (50%)
Plusy meczu z Koroną 0:1
–
Minusy meczu z Koroną 0:1
– Kolejna porażka
– 10 z rzędu mecz bez wyjazdowej wygranej i 5 bez gola
– Brak pomysłu na grę w ofensywie
– Brak kontroli nad meczem w tym brak pressingu
– Słaba obrona
– Niska determinacja drużyny
– Nietrafione ustawienie i nietrafione zmiany
– Ofensywne stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Pogonią 2:0
– Zwycięstwo i kilka dni spokoju
– Bardzo dobra pierwsza połowa
– Gra środkowych obrońców i bramkarza
Minusy meczu z Pogonią 2:0
– Słaba druga odsłona
– Stałe fragmenty gry w defensywie
Plusy meczu z Arką 0:0
–
Minusy meczu z Arką 0:0
– Strata 2 punktów
– Brak wyjazdowej wygranej od sierpnia
– 7 strzałów i 1 celny
– Fatalna taktyka i atak pozycyjny
– Nic nie wnoszące zmiany
– Brak pressingu
– Zagubienie obrońców przy okazji kontr
Plusy meczu z Termaliką 3:1
– Zwycięstwo i podium do wiosny
– Spora przewaga od 1 do 90 minuty
– Aż 26 strzałów
– Indywidualny błysk Gytkjaera
Minusy meczu z Termaliką 3:1
– Brak koncentracji w defensywie
Plusy meczu z Zagłębiem 0:0
– Gra obronna
– Niezła pierwsza połowa
Minusy meczu z Zagłębiem 0:0
– Kolejna strata punktów
– Nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry w defensywie
– Fatalna gra od 65 minuty
– Gra zmienników
Plusy meczu z Cracovią 1:0
– Zwycięstwa i 2 odrobione punkty
– Niezła optycznie gra przez większość meczu
– Pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami
– Gra w obronie
Minusy meczu z Cracovią 1:0
– Nieskuteczność
– Rzuty rożne w ofensywie i defensywie
– Kontuzja Makuszewskiego
Plusy meczu z Piastem 0:0
– Gra obronna
Minusy meczu z Piastem 0:0
– Kolejna głupia strata punktów
– Atak pozycyjny
– Brak schematów taktycznych, pomysłu na grę i spora nerwowość w II połowie
– Stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Wisłą P. 2:1
– Zwycięstwo
– Niezły mecz Gytkjaera
Minusy meczu z Wisła P. 2:1
– Niska determinacja drużyny, spora nerwowość w zagraniach
– Brak taktyki i schematów
– Elektryczna gra obrony
Plusy meczu z Sandecją 0:0
–
Minusy meczu z Sandecją 0:0
– Kolejna strata punktów
– Zero celnych strzałów
– Brak schematów taktycznych i pomysłu na grę
– Stałe fragmenty gry
Plusy meczu z Górnikiem 1:3
–
Minusy meczu z Górnikiem 1:3
– Kolejna strata punktów i utrata miejsca na podium
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Znów słaby początek
– Nieskuteczność
– Proste błędy w defensywie
Plusy meczu z Wisłą 1:1
– Gra w każdej formacji od 35 do 94 minuty
– Atak pozycyjny wieloma zawodnikami
– Dążenie do strzelenia bramki za wszelką cenę
Minusy meczu z Wisłą 1:1
– Fatalna gra w każdej formacji do około 35 minuty
– Przerażająca nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów
Plusy meczu z Lechią 3:3
– Remis mimo przegrywania
– Gra w ataku pozycyjnym w II połowie
– Walka o wygraną do samego końca
Minusy meczu z Lechia 3:3
– Dwa stracone punkty
– Katastrofalna gra obrony po stałych fragmentach
– Problemy w ataku pozycyjnym do około 35 minuty
Plusy meczu z Jagiellonią 1:1
– Agresywny pressing i odbiór w I połowie
– Dobre przygotowanie taktyczne do meczu w I połowie
– Stałe fragmenty gry przez cały mecz
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji
Minusy meczu z Jagiellonią 1:1
– Słabsza gra z każdą kolejną minutą
– Nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów
Plusy meczu z Legią 3:0
– Pogrom 3:0 i odskoczenie w tabeli na 5 punktów
– Pełna dominacja od 1 do 90 minuty
– Liczba stworzonych sytuacji z kontry i z ataku pozycyjnego
– Indywidualna postawa wszystkich zawodników
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Agresywny odbiór piłki i pressing
Minusy meczu z Legią 3:0
brak
Plusy meczu ze Śląskiem 0:2
brak
Minusy meczu ze Śląskiem 0:2
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Zachowanie trenera i nietrafione zmiany
– Słaba gra od 20 minuty zarówno w defensywie jak i ofensywie
– Kompletny chaos taktyczny
Plusy meczu z Koroną 1:0
– Zwycięstwo i lider
– Kolejny mecz bez porażki i 3 na 0 z tyłu
– Indywidualna postawa Matusa Putnockiego
Minusy meczu z Koroną 1:0
– Słaba gra w ataku pozycyjnym i z kontry
– Brak boiskowej kontrolni
Plusy meczu z Pogonią 0:0
– Utrzymanie pozycji lidera
Minusy meczu z Pogonią 0:0
– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki
Plusy meczu z Arką 3:0
– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry
Minusy meczu z Arką 3:0
– Indywidualna postawa Macieja Gajosa
Plusy meczu z Termaliką 3:1
– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego
Minusy meczu z Termaliką 3:1
– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy
Plusy meczu z Zagłębiem 1:1
brak
Minusy meczu z Zagłębiem 1:1
– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra
Plusy meczu z Pogonią 0:3
brak
Minusy meczu z Pogonią 0:3
– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe
Plusy meczu z Cracovią 2:0
– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera
Minusy meczu z Cracovią 2:0
– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena
Plusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji
Minusy meczu z FC Utrecht 2:2
– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji
Plusy meczu z Piastem 5:1
– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej
Minusy meczu z Piastem 5:1
– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność
Plusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans
Minusy meczu z FC Utrecht 0:0
– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność
Plusy meczu z Wisłą P. 0:1
brak
Minusy meczu z Wisłą P. 0:1
– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie
Plusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny
Minusy meczu z FK Haugesund 2:0
– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia
Plusy meczu z Sandecją 0:0
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych
Minusy meczu z Sandecją 0:0
– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny
Plusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans
Minusy meczu z FK Haugesund 2:3
– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty
Plusy meczu z FK Pelister 3:0
– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego
Minusy meczu z FK Pelister 3:0
– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie
Plusy meczu z FK Pelister 4:0
– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami
Minusy meczu z FK Pelister 4:0
– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Muszą się ogarnąć bo widać, że o punkty nawet u siebie jest coraz trudniej. Męczarnie że słabym Śląskiem a także z Pogonią i tragiczne wyjazdy obalają na razie prawidłowość, że Lech zawsze lepiej gra na wiosnę.
Jest marzec -10 stopni wiosna to za dużo powiedziane
Muszą spiąć pośladki, bo słabi rywale już się skończyli. Teraz trzeba będzie zmierzyć się z Legią, z Jagą, Lechią, Wisłą i Górnikiem. Ci rywale nie odpuszczą tak jak Śląsk w drugiej połowie ciesząc się z remisu tylko będą do końca walczyć o zwycięstwo. Tylko taka gra jak ostatnie 10 minut ze Śląskiem może przynieść oczekiwany rezultat
A jeszcze pewnie Lechia będzie z nowym trenerem no i efekt miotły gwarantowany 🙁
pozytywne jest to, że druga połowa drugiej połowy była już niezła. W procesie wzrostu formy tak to własnie wygląda: najpierw fajne 20 minut, później 30, cała połowa i w końcu cały mecz. Inna sprawa, że w tym tempie nasi fajnie będą grać dopiero w kwietniu – jeśli oczywiście te ostatnie 20 minut to początek długo przez nas oczekiwanego trendu wzrostowego. W niedzielę się przekonamy, chyba, że trener znów będzie chciał grać zachowawczo, ostrożnie i defensywnie.
Najważniejsze będą teraz dwa najbliższe mecze. O zwycięstwo z Jagą u siebie jestem dziwnie spokojny. W niedzielę trzeba się przełamać. Hej Lech!