Bardzo dużo plusów

Wczorajszy mecz Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok wygrany 5:1 był w wykonaniu Kolejorza najlepszym spotkaniem w trwającym sezonie 2017/2018. Po pierwszych 20 minutach zupełnie nic nie wskazywało na tak wysoki triumf „niebiesko-białych”, którzy w 3 kolejnym pojedynku zasygnalizowali wyraźną zwyżkę formy.


Największym plusem niedzielnej potyczki jest oczywiście pewna wygrana 5:1, która zakończyła wiele złych pass Lecha, dobrych serii Jagiellonii i pozwoliła zbliżyć się do lidera do 5 punktów. Można było spodziewać się zwycięstwa Kolejorza w Poznaniu, ale na pewno nie aż tak wysokiego. Wczoraj lechici po raz pierwszy od września 2016 umieli wygrać mimo przegrywania. Poznaniakom należą się brawa, bowiem udało się odrobić straty w meczu na szczycie, z liderem tabeli, który do niedzieli przegrał tyle samo spotkań co „niebiesko-biali”.

Szczególnie po zmianie stron Lech wręcz zdominował Jagiellonię. Najlepszy okres miał między 46 a 60 minutą oraz od 70 do 90 minuty. Wtedy poznaniacy zdobyli aż cztery bramki pokazując swoją ofensywną siłę. Chwilę przed golem Dilavera na 2:1 lechici co chwilę napierali na bramkę Jagi aż ta w końcu pękła nie dając sobie rady z napierającym Kolejorzem. Efektownie prezentował się wczoraj atak pozycyjny w wykonaniu Lecha Poznań. Drużyna grała szybko, składnie, w równym tempie przez 90 minut, piłkarze wykazywali się sporym zaangażowaniem, determinacją, pokazali sporo potencjał ofensywny, który przełożył się na efektowne zwycięstwo. Momentami gra Kolejorza wyglądała lepiej niż prezentuje się końcowy wynik, ponieważ już dawno Lech nikogo nie miażdżył tak jak momentami tłamsił Jagiellonię.

Sporym atutem poznaniaków były wczoraj stałe fragmenty gry, a konkretniej rzuty rożne. W ten sposób Kolejorz zdobył trzy bramki w tym dwie po dośrodkowaniu oraz strzałach głową. Oprócz nich lechici zdobyli jeszcze gola po rzucie karnym oraz zaliczyli trafienie po zamieszaniu w polu karnym, które powstało po wcześniejszej wrzutce z rzutu rożnego. Na koniec należy również dostrzec bardzo dobre zmiany. Rekonwalescent Darko Jevtić po wejściu z ławki rezerwowych zdobył gola i zaliczył asystę. Na listę strzelców wpisał się też Kamil Jóźwiak, a Rafał Janicki godnie zastąpił na środku obrony zmęczonego po przerwie Emira Dilavera wyłączając z gry m.in. Sheridana.

W najlepszym meczu Lecha Poznań w tym sezonie dostrzegliśmy także jeden minus. Była nim gra obrony do około 20 minuty. Lech grał wtedy mało pewnie, znów źle rozpoczął spotkanie, brakowało mu koncentracji i przysłowiowego zęba w grze, który pojawił się dopiero przy stanie 0:1. Lech stracił gola nie po ładnej akcji Jagi tylko przez własny błąd, po kontrze oraz w bardzo głupi sposób. Co prawda Mihai Radut rozpoczął kontrę Jagiellonii złym dośrodkowaniem z rzutu wolnego, ale prawdą jest, że w tej sytuacji drużyna powinna być w tyłach lepiej ustawiona, a na pewno bardziej skoncentrowana. Dotyczy to również Nikoli Vujadinovicia, który już w 5 sekundzie miał problemy z opanowaniem piłki. W kolejnych minutach też trochę się gubił.


Plusy meczu z Jagiellonią 5:1

– Wysoka wygrana w meczu na szczycie
– Odrobienie strat w starciu z silnym rywalem
– Pełna dominacja w drugiej połowie
– Efektownie wyglądający atak pozycyjny
– Szybka gra całego zespołu
– Ofensywne stałe fragmenty
– Bardzo udane zmiany

Minusy meczu z Jagiellonią 1:5

– Pierwsze 20 minut meczu

Plusy meczu z Legią 0:1

– Efektowna gra i przewaga przez większość spotkania
– Dążenie do zdobycia gola przez cały mecz
– Kolejny gol Gytkjaera

Minusy meczu z Legią 0:1

– Karny z kapelusza
– Porażka oddalająca Lecha od tytułu
– Kolejne słabe wejście w mecz
– Gubiąca się obrona

Plusy meczu ze Śląskiem 2:1

– Bardzo ważne 3 punkty
– Ambicja do końca przy wyniku 1:1
– Gra Lecha od 70 minuty w nowym systemie
– Bardziej efektywna gra skrzydłami

Minusy meczu ze Śląskiem 2:1

– Fatalna pierwsza połowa
– Mała liczba wygranych pojedynków (50%)

Plusy meczu z Koroną 0:1

Minusy meczu z Koroną 0:1

– Kolejna porażka
– 10 z rzędu mecz bez wyjazdowej wygranej i 5 bez gola
– Brak pomysłu na grę w ofensywie
– Brak kontroli nad meczem w tym brak pressingu
– Słaba obrona
– Niska determinacja drużyny
– Nietrafione ustawienie i nietrafione zmiany
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Pogonią 2:0

– Zwycięstwo i kilka dni spokoju
– Bardzo dobra pierwsza połowa
– Gra środkowych obrońców i bramkarza

Minusy meczu z Pogonią 2:0

– Słaba druga odsłona
– Stałe fragmenty gry w defensywie

Plusy meczu z Arką 0:0

Minusy meczu z Arką 0:0

– Strata 2 punktów
– Brak wyjazdowej wygranej od sierpnia
– 7 strzałów i 1 celny
– Fatalna taktyka i atak pozycyjny
– Nic nie wnoszące zmiany
– Brak pressingu
– Zagubienie obrońców przy okazji kontr

Plusy meczu z Termaliką 3:1

– Zwycięstwo i podium do wiosny
– Spora przewaga od 1 do 90 minuty
– Aż 26 strzałów
– Indywidualny błysk Gytkjaera

Minusy meczu z Termaliką 3:1

– Brak koncentracji w defensywie

Plusy meczu z Zagłębiem 0:0

– Gra obronna
– Niezła pierwsza połowa

Minusy meczu z Zagłębiem 0:0

– Kolejna strata punktów
– Nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry w defensywie
– Fatalna gra od 65 minuty
– Gra zmienników

Plusy meczu z Cracovią 1:0

– Zwycięstwa i 2 odrobione punkty
– Niezła optycznie gra przez większość meczu
– Pełna kontrola nad boiskowymi wydarzeniami
– Gra w obronie

Minusy meczu z Cracovią 1:0

– Nieskuteczność
– Rzuty rożne w ofensywie i defensywie
– Kontuzja Makuszewskiego

Plusy meczu z Piastem 0:0

– Gra obronna

Minusy meczu z Piastem 0:0

– Kolejna głupia strata punktów
– Atak pozycyjny
– Brak schematów taktycznych, pomysłu na grę i spora nerwowość w II połowie
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Wisłą P. 2:1

– Zwycięstwo
– Niezły mecz Gytkjaera

Minusy meczu z Wisła P. 2:1

– Niska determinacja drużyny, spora nerwowość w zagraniach
– Brak taktyki i schematów
– Elektryczna gra obrony

Plusy meczu z Sandecją 0:0

Minusy meczu z Sandecją 0:0

– Kolejna strata punktów
– Zero celnych strzałów
– Brak schematów taktycznych i pomysłu na grę
– Stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Górnikiem 1:3

Minusy meczu z Górnikiem 1:3

– Kolejna strata punktów i utrata miejsca na podium
– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Znów słaby początek
– Nieskuteczność
– Proste błędy w defensywie

Plusy meczu z Wisłą 1:1

– Gra w każdej formacji od 35 do 94 minuty
– Atak pozycyjny wieloma zawodnikami
– Dążenie do strzelenia bramki za wszelką cenę

Minusy meczu z Wisłą 1:1

– Fatalna gra w każdej formacji do około 35 minuty
– Przerażająca nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów

Plusy meczu z Lechią 3:3

– Remis mimo przegrywania
– Gra w ataku pozycyjnym w II połowie
– Walka o wygraną do samego końca

Minusy meczu z Lechia 3:3

– Dwa stracone punkty
– Katastrofalna gra obrony po stałych fragmentach
– Problemy w ataku pozycyjnym do około 35 minuty

Plusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Agresywny pressing i odbiór w I połowie
– Dobre przygotowanie taktyczne do meczu w I połowie
– Stałe fragmenty gry przez cały mecz
– Łatwość w stwarzaniu sytuacji

Minusy meczu z Jagiellonią 1:1

– Słabsza gra z każdą kolejną minutą
– Nieskuteczność
– Gra zmienników
– Strata 2 punktów

Plusy meczu z Legią 3:0

– Pogrom 3:0 i odskoczenie w tabeli na 5 punktów
– Pełna dominacja od 1 do 90 minuty
– Liczba stworzonych sytuacji z kontry i z ataku pozycyjnego
– Indywidualna postawa wszystkich zawodników
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Agresywny odbiór piłki i pressing

Minusy meczu z Legią 3:0

brak

Plusy meczu ze Śląskiem 0:2

brak

Minusy meczu ze Śląskiem 0:2

– Kolejna porażka w ważnym meczu
– Zachowanie trenera i nietrafione zmiany
– Słaba gra od 20 minuty zarówno w defensywie jak i ofensywie
– Kompletny chaos taktyczny

Plusy meczu z Koroną 1:0

– Zwycięstwo i lider
– Kolejny mecz bez porażki i 3 na 0 z tyłu
– Indywidualna postawa Matusa Putnockiego

Minusy meczu z Koroną 1:0

– Słaba gra w ataku pozycyjnym i z kontry
– Brak boiskowej kontrolni

Plusy meczu z Pogonią 0:0

– Utrzymanie pozycji lidera

Minusy meczu z Pogonią 0:0

– Brak chęci wygrania i odegrania się za sierpniową kompromitację
– Fatalna gra w ofensywie
– Słabe przygotowanie motoryczne i mentalne
– Zaprzepaszczona szansa na odskoczenie reszcie stawki

Plusy meczu z Arką 3:0

– Pewne zwycięstwo i pozycja lidera
– Boiskowa kontrola przez cały mecz
– Gra po czerwonej kartce
– Ofensywne stałe fragmenty gry

Minusy meczu z Arką 3:0

– Indywidualna postawa Macieja Gajosa

Plusy meczu z Termaliką 3:1

– Pewne zwycięstwo i 3 punkty
– Luz w ofensywie przy prowadzeniu 1:0
– Gra skrzydłowych
– Udane zmiany
– Indywidualna postawa Roberta Gumnego

Minusy meczu z Termaliką 3:1

– Słaba gra do 35 minuty
– Mikro-urazy

Plusy meczu z Zagłębiem 1:1

brak

Minusy meczu z Zagłębiem 1:1

– Strata 2 punktów
– Remis mimo prowadzenia 1:0
– Brak sił w końcówce
– Optycznie słaba gra

Plusy meczu z Pogonią 0:3

brak

Minusy meczu z Pogonią 0:3

– Kompromitująca porażka
– Niska determinacja piłkarzy
– Odpuszczony środek pola
– Fatalnie spisujący się Jasmin Burić
– Brak reakcji trenera na wydarzenia boiskowe

Plusy meczu z Cracovią 2:0

– Ważna wygrana na trudnym terenie
– Trafiony skład
– Błysk zmienników
– Skuteczność Gytkjaera

Minusy meczu z Cracovią 2:0

– Niewykorzystana szansa Denissa Rakelsa i Nickiego Bille Nielsena

Plusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Niespodziewana walka do końca
– Łatwość w kreowaniu sytuacji

Minusy meczu z FC Utrecht 2:2

– Odpadnięcie z rywalem będącym jak najbardziej do przejścia
– Wielka nieskuteczność
– Gra w obronie i brak koncentracji

Plusy meczu z Piastem 5:1

– Pewne zwycięstwo
– Gra skrzydłami
– Bramki i asysta nowych piłkarzy
– Dążenie do jak najwyższej wygranej

Minusy meczu z Piastem 5:1

– Optycznie słaba gra do 40 minuty
– Znowu nieskuteczność

Plusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Gra w obronie
– Optycznie dobry mecz
– Spora szansa na awans

Minusy meczu z FC Utrecht 0:0

– Zbyt duży respekt do przeciwnika
– Nieskuteczność

Plusy meczu z Wisłą P. 0:1

brak

Minusy meczu z Wisłą P. 0:1

– Porażka po fatalnej grze
– Brak dynamiki i pomysłu na ataki
– Głupota Tetteha
– Niskie zaangażowanie

Plusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Pewna wygrana i awans
– Wysoka determinacja drużyny
– Gra w defensywie
– Coraz lepiej wyglądające zgranie i atak pozycyjny

Minusy meczu z FK Haugesund 2:0

– Nieskuteczność
– Uraz Jevticia

Plusy meczu z Sandecją 0:0

– Wysoka determinacja drużyny
– Gra skrzydłowych

Minusy meczu z Sandecją 0:0

– Remis jak porażka
– Nieskuteczność
– Słaba gra w środku pola
– Wolny atak pozycyjny

Plusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Gra do końca
– Strzelenie dwóch bramek w kwadrans

Minusy meczu z FK Haugesund 2:3

– Nieskuteczność
– Słabe przygotowanie taktyczne
– Fatalna postawa obrony
– Stałe fragmenty

Plusy meczu z FK Pelister 3:0

– Kolejne zwycięstwo i przypieczętowany pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty gry
– Świetne zmiany
– Doskonałe wejście Makuszewskiego

Minusy meczu z FK Pelister 3:0

– Defensywne stałe fragmenty gry
– Brak koncentracji w defensywie

Plusy meczu z FK Pelister 4:0

– Pewne zwycięstwo i pewny awans
– Ofensywne stałe fragmenty
– Efektywność Situma
– Dobra gra skrzydłami

Minusy meczu z FK Pelister 4:0

– Defensywne stałe fragmenty
– Mniej efektywna gra od 60 minuty

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







15 komentarzy

  1. mario pisze:

    prawdziwe plusy będziecie wymieniać w najbliższą sobotę 🙂

  2. tomekmec pisze:

    Parafrazując klasyka – Chodzi o to żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów”. Powiało optymizmem i cieszymy się wszyscy. Boję się jednak, że w ogólnym rozrachunku punktów straconych z Sandecjami, Pogoniami i Arkami na koniec sezonu zabraknie.

  3. milekamps pisze:

    Faktycznie szkoda tych straconych punktów,tych remisów,ale może jeszcze będzie dobrze na koniec

  4. John pisze:

    Plus jest taki,że po 20 minutach skończyło się przyglądanie i czekanie na to co zrobi rywal.
    Do tej pory chyba najważniejsze było, żeby zagrać dobrze w obronie i nie stracić bramki najlepiej ,dlatego grali trochę bojaźliwie w ataku.Teraz jakby się coś zmieniło,Lech jest nastawiony na atak,cały zespół podchodzi wysoko.Wiadomo, naraża się przez to na kontry ,tak było z Legią i Jagiellonią też, ale coś za coś.Jeśli Lech ma tracić 1,2 bramki w meczu, a strzelać 3 czy 4 i wygrywać to jestem na TAK.
    Może Bjelica skończył z tą asekuracyjną taktyką i po prostu pozwolił im grać.Bo nie wierze,że taki był plan i ten wzrost i szczyt formy miał przyjść właśnie w tym momencie.

    • menagom pisze:

      a może jest tak że to nie zasługa Nenada bo nie wieżę w jego umiejętności trenerskie zresztą jak wiekszość kibiców.według mnie to piłkarze wzieli sprawę we własne rece i to ich zasługa i im się należą pochwały

    • Grimmy pisze:

      menagom,
      To się nie trzyma kupy. Nie to, że bronię trenera, bo wiele tutaj negatywnego na jego temat napisałem do tej pory, po prostu, ta teoria nie trzyma się kupy. Przez 3/5 sezonu piłkarze grali źle, co było winą trenera. Teraz zagrali super mecz, ale nie ma w tym ani trochę zasługi trenera, bo to piłkarze postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. To czemu wcześniej nie wpadli na to, aby grać „przeciwko” trenerowi wygrywając wszystko, co było do wygrania. Mamy istny samograj. Zwolnić Bjelicę i nie brać innego. Po co płacić pensję trenerowi, jak można za to zakontraktować super zawodnika (na nasze warunki). Mecz z Jagiellonią nam po prostu wyszedł. Nie wiem ile w tym zasługi trenera, ile piłkarzy, ile winy w tym piłkarzy Jagiellonii – chociaż nie zgadzam się z opiniami, jakie można spotkać na necie (głównie propagowane przez trolli legijnych), że Jagiellonia zagrała słaby mecz. Jagiellonia w pierwszej połowie wyglądała bardzo dobrze, po prostu Lech zagrał jeszcze lepiej od nich. To był świetny mecz, szczególnie pomocy, Lecha. Potrafiliśmy zneutralizować słabe storny Jagi, zdominować środkową strefę boiska, co rzadko nam się zdarza. Wszystko wyjdzie w następnych meczach, czy ten mecz był jednostkowym przypadkiem, czy będziemy umieć zaprezentować taką grę na przestrzeni, powiedzmy 10 następnych meczów. Jeśli tak, to – moim zdaniem – chwalić będzie trzeba trenera. Jeden mecz może się udać, jeśli jest długa seria, to prawdopodobieństwo przypadku, szczęsliwego zrządzenia losu jest nikłe…

    • Grimmy pisze:

      *zneutralizować mocne strony, miało być.

      Nie chce mi się szukać innych błędów, za takowe przepraszam. Mózg już dzisiaj nie pracuje…

    • Michu73 pisze:

      Tak wiara, jak gramy zle to trener jest do dupy a jak dobrze to znaczy, ze piłkarze sa świetni:) Komentarz do „top7”?

    • J5 pisze:

      Tak jak @Grimmy dostrzegam jakby forma Lecha rosła, choć z obawami aby nie skończyło się jak zwykle. Uwaźam, że należy pochwalić Nenada Bjelicę, który wydaje się że był jakiś inny niż zwykle. Wyglądał na zrezygnowanego, i może coś wreszcie pozmieniał w taktyce, co przyniosło rezultaty. Oby trzymał się tego nowego stylu gry prowadzonej przez niego drużyny. Trenerze, powodzenia:)

  5. Kibit pisze:

    Mi brakuje jednak tego drugiego napadziora. Oleksij ciężar gry brał na siebie i Gytkjer może wtedy szaleć. Ich współpraca wyglądała BDB. Bezsprzecznie teraz był najlepszy mecz Gytkjera w Lechu. Liczę ze Nenad w końcu odważniej wpuści młodych do środka np Serafina(nawet mu szansy nie dał) bo Majewski to jednak taki trzepok , gra dobrze kiedy dużo więcej biega ale widać ze jego zagrania są czasami za szybkie i nie przemyślane. Darko w środku za Pończochę ,Serek za pyskola i chama Pałkę albo za Gajosa, drugi napastnik i gra będzie wyglądała jeszcze lepiej niż wczoraj.

  6. menagom pisze:

    i jeszcze jeden plus tej kolejki DRUKARZ nie sedzowal meczu Arki

  7. slavus pisze:

    podstawowy minus – zagraliśmy dla Legły, która już zrównała się z Jagą

    • Grimmy pisze:

      Zagraliśmy dla siebie, bo kto wie co będzie za 3-4 kolejki. Legia i Jaga byc może potracą głupio punkty, a my może wreszcie lepiej zapunktujemy i będziemy dzięki temu zwycięstwu blisko 1 miejsca.

  8. Stary kibic pisze:

    WyglĄda na to, że mistrzostwo przerąbiemy przez np. remisy z takimi ogórkami jak Sandecja. Nawet jak zbatorzymy dziewicę dającą całodobowo i Jagę, to zostanie nam oglądanie się na innych. Obym się mylił…

  9. Stary kibic pisze:

    Po pierwsze zbatożymy, po drugie jako alfons będzie grał na straży łysy palant z Płocka