96 lat ważnych zmian i wydarzeń

KKS Lech Poznań ma już 96 lat i cały czas pisze swoją piękną historię. Podczas 96 lat istnienia było kilka interesujących wydarzeń związanych z naszym klubem o których warto wiedzieć czy pamiętać. Kolejorz dawniej miał w końcu kilkanaście różnych nazw, naszego klubu wcale nie założyli kolejarze i dopiero od lat 50-tych Lech Poznań jest Lechem Poznań.


Początki obecnego Lecha Poznań

98 lat temu temu na terenie całego kraju działało wiele Katolickich Stowarzyszeń Młodzieży, które nie miały za zadanie popularyzować sportu wśród dzieci i młodzieży. Mimo to, młodzi poznaniacy postanowili uprawiać sport, a konkretnie chcieli grać w piłkę nożną. W 1920 roku na terenie Dębca, który nie należał wtedy do Poznania osoby z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży postanowiły założyć swój klub. Nie był on nigdzie zarejestrowany, ale miał władze i nazwę – Lutnia Dębiec. Zanim młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia zarejestrowała klub, minęły dwa lata. Według historii do rejestracji drużyny piłkarskiej doszło dnia 19 marca 1922 roku i do dziś jest to oficjalna data powstania obecnego Lecha Poznań. Zarejestrowany zespół zwał się tak jak dwa lata wcześniej, czyli Lutnia Dębiec. Ta nazwa nie obowiązywała jednak długo, gdyż w sierpniu klub otrzymał nową nazwę – Towarzystwo Sportowe Liga Dębiec. Niedługo potem ówczesnym władzom klubu udało się wydzierżawić boisko mieszczące się wtedy przy ul. Grzybowej (obecnie stoją tam domy), zatem można było zacząć grać. 17 września 1922 doszło do pierwszego, oficjalnego meczu Lecha w historii. W nim gracze TS Ligi Dębiec spotkali się ze Spartą Poznań i zremisowali 1:1. Dzisiejszy Kolejorz swoje poważne spotkania rozgrywał na początku w C-klasie. Tak było od 1922 do 1924 roku, kiedy to Lech rywalizował w grupie o nazwie „Liga Dębiec”, a od 1925 do 1927 w klasie C, gr. III I IV okręgu poznańskiego. Dodatkowo w między czasie w 1925 roku Dębiec przyłączono do Poznania. To skutkowało kolejną zmianą nazwy klubu na „Towarzystwo Sportowe Liga Poznań”.

Od Lutni do KKS Lech

Tak jak wspomnieliśmy wyżej. Obecny Lech został zarejestrowany 19 marca 1922 roku i występował pod nazwą Klub Sportowy Lutnia Dębiec. Niedługo potem zmieniono nazwę na Towarzystwo Sportowe Liga Dębiec, a po przyłączeniu Dębca do Poznania klub zwał się TS Liga Poznań. Od maja 1930 do 1945 roku klub miał w swojej nazwie słowo KPW, czyli Kolejowe Przysposobienie Wojskowe. Dnia 16 stycznia 1957 roku w nazwie naszego klubu po raz pierwszy w historii znalazło się słowo „Lech”. Od tamtej pory aż do lat 90-tych nic z nazwą klubu nie robiono. Dopiero w połowie czerwca 1994 roku zdecydowano się po raz kolejny w historii zmienić nazwę klubu na PKP Lech Poznań. Słowo „PKP” nie oznaczało jednak Polskie Koleje Państwowe tylko Poznański Klub Piłkarski, a po czterech latach Kolejorz oficjalnie zwał się już Wielkopolskim Klubem Piłkarskim, czyli WKP Lech Poznań.

Latem 1999 roku doszło do sytuacji, która właściwie nigdy nie powinna mieć miejsca. Ówczesne władze klubu zdecydowały się przyłączyć do nazwy klubu nazwę firmy Kreisel, która oferowała wtedy dość spore pieniądze podupadającej drużynie Lecha Poznań. Tym samym Kreisel zaczął gościć na koszulkach piłkarzy, a logo firmy widniało nawet na budce spikerskiej, która znajdowała się na koronie starego stadionu nad sektorem trzecim. Dodatkowo w nazwie klubu też mieliśmy słowo „Kreisel”, ale kibice w przeciwieństwie do niektórych mediów nie używali nazwy sponsora. W 2006 roku po zmianie właściciela postanowiono, że klub będzie nazywał się KKS Lech Poznań.

Wszystkie nazwy naszego klubu:

19.03.1922 – KS Lutnia Dębiec
Sierpień 1922 – TS Liga Dębiec (TS Towarzystwo Sportowe)
Styczeń 1925 – TS Liga Poznań
Maj 1930 – KS KPW-Liga Poznań-Dworzec (KPW czyli Kolejowe Przysposobienie Wojskowe)
Wrzesień 1933 – KS KPW Poznań
Marzec 1945 – KKS Poznań (Kolejowy Klub Sportowy)
Styczeń 1948 – KS ZZK Poznań (Związek Zawodowy Kolejarzy)
Maj 1949 – Zrzeszenie Sportowe Kolejarz Poznań
Styczeń 1957 – KS Lech Poznań
Grudzień 1957 – KKS Lech Poznań (Kolejowy Klub Sportowy)
Czerwiec 1994 – PKP Lech Poznań (Poznański Klub Piłkarski)
Lipiec 1998 – WKP Lech Poznań (Wielkopolski Klub Piłkarski)
Lipiec 1999 – Lech-Kreisel Poznań (nazwa nieoficjalna z użyciem ówczesnego sponsora)
Czerwiec 2006 – KKS Lech Poznań SA

Dlaczego Lech?

16 stycznia 1957 roku miało miejsce zebranie Zrzeszenia Sportowego Kolejarz Poznań na którym uczestniczyło wiele osób mniej lub mocniej związanych z klubem. Wśród nich byli działacze, piłkarze, członkowie kół sportowych, przedstawiciele innych dyscyplin czy ludzie jak na tamte czasy – wpływowi. Tematów ówczesnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego było kilka, zatem pomysł zmiany nazwy klubu z Zrzeszenia Sportowego Kolejarz Poznań na inną był wtedy tylko jednym z tematów do dyskusji. W czasie trwania II wojny światowej wiele klubów zawiesiło swoje działalności, ale tuż po niej niektórzy zaczęli się odradzać. Jednym z takich ekip był Kolejowy Klub Sportowy Poznań, czyli obecny Lech będący pierwszym reaktywowanym poznańskim klubem po II wojnie. Władze ówczesnej drużyny podobnie jak działacze innych polskich zespołów, chciały po zakończeniu działań wojennych coś zmienić. Część klubów powróciło do dawnych nazw, inni do barw, a w Kolejowym Klubie Sportowym postanowiono wprowadzić coś innego, co zresztą jeszcze mocniej utożsamiałoby się z miastem oraz przede wszystkim z Wielkopolską.

Podczas dyskusji padły trzy propozycje nazw. Były to „Piast”, „Pogoń” i „Lech”, który na początku rozmowy nie był zbyt ochoczo brany pod uwagę. Za Pogonią Poznań głosował bowiem obecny kierownik drużyny, natomiast nazwa „Piast” nawiązywała do początków państwa polskiego, które narodziło się przecież w Wielkopolsce. W pewnym momencie głos wzięli koszykarze i olimpijczycy, Florian Grzechowiak oraz Janusz Patrzykont, którzy zaproponowali nazwę „Lech”. Historia głosi jednak, że mocno za „Lechem” był ten drugi, który urodził się w Kramsku, czyli niewielkiej miejscowości leżącej pod Koninem znajdującym się w województwie wielkopolskim. Pomysł koszykarzy poparł wtedy m.in. legendarny obecnie piłkarz Kolejorza, Zygfryd Sloma, a także kilku innych wpływowych ludzi. Tym samym po kolejnej tego dnia dłuższej i napiętej dyskusji stwierdzono, że Lech pasuje, bo przecież brat Rusa i Czecha założył na terenie Wielkopolski gród.

Ostatecznie 16 stycznia 1957 roku zmieniono nazwę na Klub Sportowy Lech Poznań, która spodobała się wówczas Wielkopolanom. Kilka miesięcy później Kolejorz spadł z Ekstraklasy, a ówczesny zarząd klubu postanowił powrócić do pierwszej, powojennej nazwy. Było w niej jednak słowo „Lech”, a zatem klub od połowy grudnia tego samego roku zwał się Kolejowy Klub Sportowy Lech Poznań lub jak kto wolał – KKS Lech Poznań.

Kolejarz czy Kolejorz?

Słowo Kolejarz obecne było właściwie już w latach 30-tych, bowiem wtedy klub zaczęła sponsorować kolej, a w maju 1930 roku w nazwie zespołu po raz pierwszy pojawiła się rzecz związana z koleją. Był nim skrót KPW, czyli Kolejowe Przysposobienie Wojskowe. Oficjalnie dopiero 19 lat później w nazwie klubu mieliśmy słowo „Kolejarz”. Taki zwrot nie bardzo jednak pasował kibicom, którzy w mowie potocznej postanowili mówić inaczej. Tym samym dla kibiców Lecha Poznań zespół nie był Kolejarzem tylko Kolejorzem i tak jest do dziś. Mimo to, słowo Kolejarz zapisało się w historii klubu, choć obecnie nikt nieoficjalnie, a tym bardziej oficjalnie go nie używa. Jeszcze kilka/kilkanaście lat temu w hymnie Lecha Poznań można było natknąć się na słowo „Kolejarz” zamiast „Kolejorz”. Obecnie przed każdym meczem „niebiesko-białych” przy Bułgarskiej odtwarzana jest wersja hymnu ze słowem Kolejorz będącym głównym i bardzo znanym przydomkiem wielkopolskiego klubu. Każdy kibic w Polsce i to nie tylko Lecha wie, że Kolejorz to Lech lub na odwrót. Kibice Lecha Poznań używają na co dzień słowa Kolejorz tak samo często, jak nazwy Lech.

Hymn Lecha Poznań ze słowem „Kolejarz”:

Obecny hymn Lecha Poznań słowem „Kolejorz”:

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







16 komentarzy

  1. Rojber pisze:

    to ze uzywamy Kolejorz zamiast kolejarz nie wzielo sie ze sie nie podobalo tylko z gwary -podobnie jak nie mowi sie chłopaku tylko chłopoku

  2. piciu pisze:

    Proponuje przypomnienie sylwetek zasluzonych prezesow Kolejorza na przestrzeni tych 96 lat zwlaszcza nieco zapomnianego Hilarego Nowaka. Bez Niego nie byloby Wielkiego Lecha z lat 80tych.

  3. aaafyrtel pisze:

    pokrętny artykuł na oficjalnej, że jakoby byłby tylko dowód na rok 1922 początku naszej eki… otóż jest pisany dowód na rok 1920 jako początkowy, i to opublikowany w publikacji książkowej… czemu z uporem trzyma się tej daty 1922, nie rozumiem?!

  4. arek z Dębca pisze:

    Piękna historia nie ubabrana komunistyczno-sowieckim łajnem jak w wielu innych klubach z jednym na czele.

    • Rado pisze:

      Blisko 100 lat historii nie umoczonej w komunistyczne gówno.I to jest najcenniejsze.200 lat ukochany klubie nasz.

    • aaafyrtel pisze:

      nie mogę się niestety z wami zgodzić… widzę ten sam mechanizm w przypadku naszej eki, pałkarzy i cska, niestety… wszędzie mundurowe resorty, we wszystkich tych miastach inne kluby z tradycjami patriotycznymi i co… ano warcinka i polonia ze stolca wegetują na granicy niebytu, jedynie cracovia cudem trzyma się… wiecie co mnie interesuje, otóż jaki socjologiczny mechanizm mas ludzkich skazał te kluby na zapomnienie, a resortowe kwitły… ot zagwozdka…

  5. fan pisze:

    Ciekawie napisane. Moglibyście napisać coś też o historii związków klubu z kolejami, np. jak wyglądało wspieranie przez nie klubu i co z tego miał.

  6. arek z Dębca pisze:

    aaafyrtel, kompletnie nie rozumiem twojego wywodu. Kolej byla resortowa instytucja ale jak mozesz porownywac resorty jak policja czy wojsko bedace narzedziem ucisku i represji panstwa komunistycznego nad obywatelami do koleji, ktora tej funkcji nigdy nie pelnila.

    • aaafyrtel pisze:

      ja się oczywiście zgadzam, że kolej to nie ten sam kaliber to pałkarze i cska… ale mechanizm jest podobny… opresyjna, wbrew człowiekowi prostemu, z obcego nam nadania władza propaguje te twory kosztem tych, które chce skazać na niebyt, i co… lud to kupuje… ja tego nie rozumiem, to jest coś dla psycho i socjologów…

    • J5 pisze:

      Wydaje mi się że na czele każdego przedsiębiorstwa, zakładu pracy stał jakiś kacyk z nadania pzpr ( celowo z małej)+ pop która pomagała w kontroli załogi + oczywiście tw. Ale w tych zakladach, przedsiębiorstwach, na kolei pracowali zwykli obywatele jak my, w 90% uczciwi , porządni ludzie których nie można w żadnym wypadku mylić z tymi z milicji czy wojska, którzy świadomie wybrali sobie sowieckiego pryncypała. Dlatego moim zdaniem różnica pomiędzy koleją a ” resortowymi” jest przeogromna, i nie można w żadnym wypadku z nimi porównywać kolei

    • arek z Dębca pisze:

      aaafyrtel, jakie twory? Wsadzasz do jednego worka nas i CSKA a historii kompletnie nie znasz. Wlasnie CSKA to byl twor komunistycznych wladz bo Legia przestala istniec w 1937 roku! Natomiast nasz klub juz w 1930 mial zwiazki z koleja, wiec po wojnie byl to naturalny proces przejecia patronatu koleji nad klubem. Jako ciekawostke przypomne ci , ze jeden z generalow, ktory prezesowal CSKA w latach piecdziesiatych wydawal rozkazy by wojsko strzelalo ostra amunicja do poznanskich robotnikow z Cegielskiego, a ty kur… pieprzysz o jakis podobnych mechanizmach!

    • aaafyrtel pisze:

      akurat ja to dobrze znam… ten typ Юрий Вячеславович Бордзиловский się nazywał…

    • aaafyrtel pisze:

      ja to dobrze znam, ten pop (pełniący obowiązki polaka dla niewiedzących) to Jerzy Bordziłowski… chciałem jego nazwisko napisać cyrylicą jak byłoby najwłaściwiej, ale coś mi nie wchodzi, a szkoda…

  7. Zsz pisze:

    Warszawska Polonia również byla klubem kolejowym