Reklama

Szczęście w nieszczęściu

EkstraklasaZa nami już 31. kolejka piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018 z której kibice Lecha Poznań mogą być umiarkowanie zadowoleni. W piątek o 22:30 humory były bardzo słabe, bowiem Kolejorz sensacyjnie przegrał, jednak po 24 godzinach wszystko wróciło do normy. Lech Poznań wciąż był liderem, jest liderem i wciąż ma wszystko w swoich rękach. W walce o tytuł wszystko zależy od nas.


31. kolejka była szczęściem w piątkowym nieszczęściu Lecha Poznań. Kolejny raz wszyscy mogli przekonać się, jak bardzo nasza Ekstraklasa jest wyrównana oraz jak bardzo jest nieprzewidywalna. W czołówce zapanował status quo, ale to nadal prowadzący Lech Poznań ma wszystko w swoich rękach będąc przy okazji faworytem do końcowego zwycięstwa w lidze. Największym wygranym tego weekendu w grupie A jest zabrzański Górnik, który przełamując się doskoczył do Wisły Płock dzięki czemu włączył się do realnej walki o puchary.

Lech Poznań – Korona Kielce 1 (nietrafiony)
Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze x (nietrafiony)
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 1 (nietrafiony)
Wisła Płock – Wisła Kraków x (trafiony)

Arka Gdynia – Lechia Gdańsk x (nietrafiony)
Cracovia Kraków – Piast Gliwice 1 (trafiony)
Śląsk Wrocław – Sandecja Nowy Sącz 1 (trafiony)
Pogoń Szczecin – Termalica Nieciecza x (nietrafiony)

Z kolei na dole sytuacja jest coraz bardziej jasna. Sandecja Nowy Sącz może już powoli myśleć o I-lidze, natomiast Pogoń z Lechią zrobiły w ten weekend duży krok w kierunku utrzymania. Walka o byt oczywiście trwa, a najbliższa seria spotkań znowu może sporo zmienić. Nas w każdym razie interesuje grupa mistrzowska. Kolejorz ponownie rozpocznie grę przed Jagą i Legią. Musi wygrać co jest tak oczywiste, że nawet nie ma sensu o tym pisać. Jeśli zwycięży, to ma spore szanse odskoczyć choćby Legii, która po pucharowym pojedynku z Górnikiem Zabrze pojedzie na trudny wyjazd do Krakowa. Ciężki bój w Kielcach z innym półfinalistą pucharu krajowego – Koroną czeka za to białostoczan. Wygrajmy w piątek choć 1:0, a wtedy jest spora szansa odskoczyć komuś w tabeli.


Nasze obiektywne typy na mecze 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy 2017/2018:

Zagłębie Lubin – Lech Poznań 2
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok x
Wisła Kraków – Legia Warszawa 1
Górnik Zabrze – Wisła Płock 1

Sandecja Nowy Sącz – Arka Gdynia x
Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 1
Lechia Gdańsk – Cracovia Kraków 1
Termalica Nieciecza – Śląsk Wrocław x

Tabela po 31. kolejce LOTTO Ekstraklasy 2017/2018:

1. Lech Poznań 55 pkt.
2. Jagiellonia Białystok 54
3. Legia Warszawa 54
4. Wisła Płock 50
5. Górnik Zabrze 50
6. Korona Kielce 48
7. Zagłębie Lubin 46
8. Wisła Kraków 45

9. Cracovia Kraków 42
10. Arka Gdynia 40
11. Śląsk Wrocław 34
12. Pogoń Szczecin 34
13. Lechia Gdańsk 33
14. Piast Gliwice 30
15. Termalica Nieciecza 29
16. Sandecja Nowy Sącz 25

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







12 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Patrzmy na siebie, a potem na innych.

  2. J5 pisze:

    Zagłębie podbudowane zwycięstwem w Warszawie, u siebie może będzie miało ochotę zaatakować od pierwszych minut. Może warto by było cofnąć się i zagrać z kontry, tym bardziej przy formie Kamila Jóźwiaka, który w meczu z Wisłą pokazał że potrafi strzelić gola po samodzielnej akcji w polu karnym. Mimo porażki z Koroną po strzale ” życia”, nasza obrona nadal daje radę, a wespół ze środkiem pola są w stanie zapewnić spokój w tyłach i dobre podstawy do przeprowadzenia kontrataku. Ten mecz trzeba będzie rozstrzygnąć cierpliwością, wyczekując na swoją okazję która na pewno się pojawi. Oczywiście, bardzo ważne będą koncentracja i zaangażowanie oraz mądrość w grze których w ostatnim meczu ewidentnie zabrakło. Czas też jest dla Bjelicy aby utarł nosa zawodnikom którzy obrośli w piórka, wystawiając tych którzy chcą walczyć dla Lecha przekładając interes drużyny ponad wlasny. Sądząc po rozstawie par w tej kolejce będzie okazja do odskoczenia niektórym drużynom na cztery punkty, co tym razem trzeba bezwzględnie wykorzyystać. Tylko Kolejorz!!!

    • Pawelinho pisze:

      Owszem Jóźwiak jest w formię, ale na tę chwilę bez formy jest Jevtić, w którego miejsce powinien zagrać młody Klupś. Sądzę, że pokora jest teraz najważniejsza tak, aby znowu nie przeżyć rozczarowania. Trzeba pamiętać, że mecze z tymi teoretycznie słabszym (wcześniej Korona, a teraz Zagłębie Lubin i później z Wisłą Płock) będą najtrudniejsze w rundzie finałowej. Żeby Kolejorz mógł być MP takie mecze musi wybiegać i wyszarpać rywalom zwycięstwo inaczej będzie bardzo trudno w tej lidze zwyciężyć.

    • J5 pisze:

      Dokładnie: ). Wielu z nas pisało o koncentracji i nie lekceważeniu Korony przed meczem z tym rywalem. Jak widać piłkarze poczuli się zbyt pewnie, i mam nadzieję że ta nauka nie pójdzie w las

  3. tomekmec pisze:

    Trochę dziwi mnie ton niektórych komentarzy, że nic złego się nie stało bo inni też przegrali. Stało się bo mogliśmy doprowadzić do sytuacji, w której inne drużyny nie zależałyby już tylko od siebie. A tak każda z trzech czołowych drużyn jeśli wszystko wygra to zdobędzie mistrza. Boję się ostatniego meczu z ległą jeśli będzie miał on decydować o tytule bo wiem do czego centrala jest zdolna i wiem, że jej pomysłowość nie zna granic. Pamiętacie kiedyś ostatni mecz ległej z Górnikiem decydujący o tytule. Prowadził go sądzia dla którego było to ostatnie spotkanie przed emeryturą. Nie pamiętam, który to był rok i jak się nazywał ten sędzia, ale pamiętam jak sędziował. Każde otarcie się o gracza ległej to była kartka dla Górnika. Po dwóch czerwonych nie było jak grać mimo początkowej przewagi. Niektórzy trochę pokrzyczeli ale w kronikach mistrz zapisany na wieczność. Jeśli chcemy być mistrzem musimy nim być najpóźniej 13-go maja, bo potem to mogą być tylko cuda.

    • vens75 pisze:

      Nie trzeba wyciągać sędziów z emerytury 😉 Wystarczy sędzia Marciniak…

    • leftt pisze:

      Sezon 93/94. Sławomir Redziński z Zielonej Góry.

    • tomekmec pisze:

      dzięki left, nie przypuszczałem, że to aż tak dawno nie było. Vens sędzia Marciniak nie byłby taki zły, bo gdy się pomyli na naszą niekorzyść możemy liczyć chociaż na przeprosiny z jego strony 🙂

  4. smigol pisze:

    Nie pozostaje nic innego jak pokonać Zagłębie. Wiadomo że łatwo się mówi Ale z drugiej strony jeżeli Kolejorz marzy o zostanie mistrzem Polski to musi takie Zagłębia ma wyjeździe pokonywać. Najważniejsze żeby so ostatnich meczy przystępować z pozycji lidera.

  5. jerz pisze:

    Zagłębie podbudowane zwycięstwem w Warszawie będzie myślało, że teraz to są w formie i każdego mogą pokonać. I oberwą od Lecha. To samo Korona. Sny o potędze. Myślę, że przegrają z Jagiellonią. Tym bardziej, że i w Lechu i Jagiellonii będzie dodatkowa motywacja, żeby nie stracić kolejnych punktów. Co innego w spotkaniu Wisła-Legia. To Wisła będzie szczególnie zmotywowana. Jak przegra to nie będzie miała o co walczyć. A legia po zmianie trenera. Różnie może być. Stawiam na Wisłę.

  6. Ekstralijczyk pisze:

    W Lubinie będzie o wiele trudniejsze spotkanie niż z Korona u siebie i Lech będzie musiał sporo się natrudzic, aby zgarnąć pełną pulę bo Zagłębie nic nie musi już bo swój cel osiągnął i teraz grają na luzie.

    W Kielcach wyczuwam zwycięstwo gospodarzy, jeśli gra Jagi się nie poprawi.

    W Krakowie jeśli nie zadziała efekt nowej miotły to 1X.

    W Zabrzu 1X.

  7. inowroclawianin pisze:

    My musimy wygrać w Lubinie, a legła i Jaga znów mogą stracić punkty, bo gts leglej nie odpuści, a Korona odpadła z PP więc została im tylko liga i zagrają pewnie ostro i na luzie.