Zarząd pracował na to tyle lat
20 maja 2018 roku miał być pięknym dniem całego Lecha Poznań, a był nerwową stypą do której każdy kibic Kolejorza mógł się wcześniej przygotować. Nieudolne rządy duetu K&R doprowadziły do frustracji i wściekłości całego stadionu, który ma już dość wiecznych upokorzeń, bilansowania budżetu, przegrywania wszystkiego co się da oraz ciągłego minimalizmu.
Przez 6 lat urzędowania Karola Klimczaka i Piotra Rutkowskiego poznański Lech zdobył 1 tytuł Mistrza Polski i 2 krajowe Superpuchary Polski. Rosnący budżet przekraczający już 100 milionów złotych absolutnie nie przekłada się na wyniki sportowe klubu w tym na trofea. Klub wysyła do kibiców jasne treści w stylu „walczymy o podium”, regularnie podejmuje złe decyzje związane choćby z trenerami, co pół roku zmienia politykę związaną z pierwszą drużyną, a od zimy ściąga za półdarmo na wypożyczenie pastuchów z Bośni czy z Ukrainy śmiejąc się jednocześnie kibicom w twarz.
Im budżet Lech Poznań jest większy, klub finansowo silniejszy tym Kolejorz na boisku jest coraz słabszy. Drugi sezon z rzędu przegrywamy w końcowym rozrachunku nawet z Jagiellonią Białystok mającą dużo mniejsze możliwości finansowe niż Lech. W Poznaniu mamy najwyższą średnią frekwencję w lidze, ogromne zainteresowanie losami klubu przez Wielkopolan i nie tylko, zarząd sprzedaje sobie wychowanków za miliony euro, wygaduje bzdury z których śmieje się cała Polska i zajmuje się wszystkim tylko nie wzmacnianiem pierwszego zespołu.
Frustracja wiecznymi przegranymi, upokorzeniami czy straconymi szansami narastała wśród kibiców już od dawna. Za to co wczoraj się wydarzyło odpowiada tylko i wyłącznie nieudolny zarząd Lecha Poznań, który po prostu nie zna się na piłce. Ludzie zarządzającym Lechem nadal nie rozumieją, że w takim klubie jak Kolejorz i z takimi możliwościami w pierwszej kolejności liczą się TROFEA, a dopiero później inwestowanie w budowę centrum badawczego we Wronkach czy podniecanie się występami wychowanków w Sampdorii Genua z których kibice nic już nie mają.
Po 30. kolejce była nadzieja na piękny wieczór dnia 20 maja. Była szansa wreszcie zamazać złe wspomnienia choćby z ostatniego finału Pucharu Polski, była nadzieja na spełnienie kibicowskich marzeń, była szansa na radość, ale jak zwykle została koncertowo zaprzepaszczona. Po 37. kolejce mieliśmy co jedynie piękną stypę w piękny słoneczny i majowy dzień. Zespół, który nie przegrał u siebie przez ponad rok nagle w fazie finałowej poległ przy Bułgarskiej we wszystkich 4 meczach przegrywając frajersko walkę o tytuł Mistrza Polski. Kolejny rok z rzędu nasz klub stał się pośmiewiskiem głównie przez nieudolne działania pogubionego zarządu Lecha Poznań, który koncertowo swoim minimalizmem i m.in. zimowymi „transferami” mocno przyczynił się do frajerskiego sezonu oraz spowodował to co się wczoraj wydarzyło. Reakcje kibiców i całego stadionu są w pełni zrozumiałe. Wszyscy mamy już tego dosyć!
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Ciekawe kiedy będzie jakiś komentarz włodarzy. Pasowałoby chyba zrobić jakieś spotkanie z kibicami i nakreślić wspólne cele, albo zwyczajnie powiedzieć, że nasze drogi się rozeszły i niech każdy idzie w swoją stronę..
Jutro Phiothuś organizuje konferencje
Dobre i to. Nie schował głowy w piach i liczę, że coś rzeczowego powie. Albo poważna drużyna, albo się żegnamy
Na konferencji przedstawią nowego trenera ale wzięcia odpowiedzialności chyba już nikt nie oczekuje…przecież „winnego” już zwolnili. Będzie skupienie uwagi na Djuce i jego charakterze oraz powiązaniu z klubem…typowe odwrócenie uwagi. Szkoda tylko,że tracą na tym ludzie tacy jak Ivan, którzy mają jedynie załagodzić sprawę….żal. Zarząd nie ma wstydu.
Myślę że kibice będą chcieli zadać kilka pytań i młody raczej się nie wywinie. Ciężko będzie również nie skomentować wczorajszej sytuacji…
Emocjonalny teks, liczą się zawsze tylko trofea.
Pozdrawiam
zobaczycie ze nic sie nie zmieni
chyba ze ludzie przestana na to gowno chodzic !!
Obawiam się że lepsze jutro było wczoraj. Przy takiej postawie to w przyszłym roku walka o ósemkę
do ja: po zakupie Cywki pierwsza liga pewna.
Dokładnie i w punkt , ile tych upokorzeń można wyliczać: łowcy wielorybów, Wilno, Solna, Terek, Grudziądz, Stal Stalowa Wola, „heroiczne” boje z Błękitnymi Stargard, początek sezonu – Puchar PL Pogoń Szczecin, 3 finały puchary PL podrząd łomot, frajersko przegrane mistrzostwo PL – ile tego można wymieniać , pomijając jasny przedział za czasów Smudy (kiedy, nawet jak w 80 min. dostawali w plecy 3:0 , można było realnie liczyć na 3:3 lub 3;4), reszta realnych sukcesów to chyba czysty „wypadek” przy pracy…
Przypomne tylko ze za czasow wychwalanego pod niebiosa Smudy w ciagu 3 pelnych sezonow zdobylismy zaledwie 1 trofeum – Puchar Polski 2009…
I mieliśmy 1/16 pucharu uefa i liga była przede wszystkim silniejsza. Budżet dużo mniejszy. On zbudował całą ekipę, którą później Zieliński prowadził. Więc nie gadaj bzdur.
Bzdury
Smuda koncertowo przegrał mistrzostwo. Miał bardzo silną drużynę (Amica +Lech). Kiepski trener i tyle w temacie. Nie on przygotował drużynę Zielińskiemu tylko Zieliński sam ją przygotował. Taki tok oznaczałby, że Skorży też przygotował ktoś inny drużynę niż on sam.
smuda powinien zdobyć mistrza, mieliśmy mistrza wyłożonego na tacy ale smuda mistrz zimowych przygotowań zajechał drużynę
Smuda to świetny trener nie zdobył mistrzostwa bo miał za krótką ławkę. A przypomnij sobie jak Zieliński przygotował drużynę latem 2010 świetna gra w europie a w lidze kompromitacja Smuda potrafił grać co 3 dni tylko zabrakło szerszej kadry…
Ta drużyna Smudy obecną by zjechała 5:0 i ligę zmiotła kilka kolejek temu.
Dajcie zarządowi spokój, przecież nie będą się teraz jakimiś duperelami zajmować. Muszą teraz ciężko kombinować jak tu Gumnego sprzedać za kilka baniek.
Gdy emocje już opadną
Jak po wielkiej bitwie kurz
Gdy nie można mocą żadną
Przepierdolić więcej już
Ten zjebany sezon opuszcza Nas
Wciąż POKONANI !!!!
Jak jebane w dupe cioty
Co pod celą wypną się
Za każdym razem gdy przyjdzie czas.
Co mi leżało na wątrobie napisałem w wątku o mecie,teraz tylko powtórzę ostatnie zdanie : Panie Rutkowski czas na decyzje!!!!
Jak mi jest cholera wstyd, to to jest niepojęte. Nie dziwię się temu, co się wczoraj stało. Tak jak napisała redakcja tylko zarząd jest temu winny przez swoje głupie, dziwne, niezrozumiałe i nieprzemyślane decyzje. To co oni robią to jest dramat i kryminał. Nie potrafię pojąć, co takie osoby prawie w ogóle nie znające się na piłce robią w naszym klubie i jeszcze nim sterują. Niech stąd wypieprzają w podskokach i się już tu nigdy więcej nie pokazują. Banda frajerów. Aż bym pojechał po nich teraz wulgaryzmami, ale szkoda mi na nich już nerwów. Jeszcze bardziej szkoda mi nas kibiców. Po prostu dramat. Proponuję bojkotowanie spotkań w następnym sezonie, dopóki obaj panowie nie wylecą, Bo dopóki oni tutaj dalej będą, to nic się nie zmieni. NIC. Najważniejsze są tutaj trofea, a nie zarabianie kasy i opowiadanie pięknych słówek. Może kiedyś obaj to zrozumieją, ale na pewno nie teraz.
trochę się zagalopowaliście rozumiem że khoblenko i koljic to nie były wzmocnienia ale oni byli ściągani jako uzupełnienie i nie trzeba ich od pastuchów wyzywać myślicie że Lech to real że każdego może ściągnąć kogo chce i każdy marzy o tym żeby tu grać dajcie spokój zagraniczny zawodnik przychodzi dla kasy a polak z innego klubu to raz ze jest drogi i woli iść do słabeusza serie 1 i zarabic 5 razy tyle albo jest słaby i nikt go nie chce winą zarzadu nie jest to ze vujadinovic nie umie podać i biegnie na asekuracje zamiast pilnowac zawodnika wchodzącego w pole karne wina zarzadu nie jest ze 31 letni tomasik biegnie na asekuraqcje na trzeciego i zostawia 20 metrow wolnej przestrzeni a na 3 metrach srednicy jest 3 naszych lewy obronca który biegnie do prawej strony przeciez to błąd juniorski ktos powie ze to wina zarzadu ze takich wział nie tylko tacy chcieli u nas grać i dlatego u nas grają
Nie do końca jest to prawdą. Carlitos chętnie by pograł w Poznaniu. Świerczok był za śmieszne pieniądze do wyjęcia.
Jak stary Rutek był szefem to nie było problemu z ówczesnego mistrza kraju wyciągnąć Arbolede.
Jak szukają taniej okazji to w porządku to niech zainwestują w porządny scauting i niech wyłapują zawodnikó pokroju Rudnev w innych ligach, a teraz to strzelają w ciemno.
Widać, że zawodnicy z skandynawi sie nie sprawdzają w Polsce. A Chorwaci i Rumuni, którzy są w naszym zasięgu w niczym nie są lepsi od krajowych graczy. To może czesać niższe ligi?
carlitos? raz ze ma kontrakt dwa ze lepiej zarobi w innych ligach świerczok milion euro to śmieszne pieniadze ? pol roku dobre a wczesniej sie kopał po czole w 1 lidze było widac w meczach repry jaki z niego grajek na poziomie
Khoblenko i Koljić to nie były wzmocnienia? To po co brać kogoś takiego? Skoro byli tylko jak piszesz uzupełnieniem to przyjechali tu na półroczne płatne wakacje.. Taką rolę jak „uzupełnienie” czy typowe zapchajdziury powinni pełnić młodzi wychowankowie którzy pomimo braku gry oswoiliby się z dorosłą piłką patrząc na swoich starszych jak się teraz okazuje ćwierć-mózgich kolegów 😉
Skandynawowie sie nie sprawdzaja? Gytkjer, Hamalainen, Arajuuri? Halo
Arsov, Finowie to nie są Skandynawowie, a Gytkjaer to jest i tak przeciętniak ze sporadycznymi przebłyskami.
21 bramek w sezonie to nie jest przeciętność kolego 😉
Oddajcie kurwy koszulki. Tyle….
Czy ktoś wie co Dilaver odwalił w klubie?
podobno chce odejsc bo ma dosyc grania o 3 miejsce
podobno to samo Gytkier, tez chce stad spierdalac
Powtarzam kolejny raz, do znudzenia: Lech Poznań to dla Rutków tylko znak towarowy, produkt, na którym zarabiają pieniądze. Taki sam jak zielona kawa Jacobs czy guma Orbit. Z niebiesko-białymi barwami nie łączą ich żadne emocje. Przegrane mecze nie zadają bólu ich sercom, ale portfelom. Czy jest wyjście z tej patowej sytuacji? Trudno oczekiwać, że klub przejmie ktoś szczerze kibicujący Lechowi i posiadający miliony na koncie. W grę mogą wejść Chińczycy, ale ich intencje nie będą różnić się od tych Rutkowych. Cóż nam zostaje? Lech klubem kibiców! nad tym trzeba się zacząć poważnie zastanawiać.
Chinole wchodzą już w Śląsk poza tym czy Ty byś sprzedał kurę znoszącą złote jaja?
Nie byłem wczoraj na meczu. Mimo że mam karnet. Jest to forma protestu na to jak zachowuje się zarząd, wobec swych kibiców i wobec Lecha.Protest swój wraz z ekipą z którą uczęszczam na mecze będzie kontynuowany tak długu , nim dojdzie do zmian w zarządzie.
Tylu upokorzeń ilu poznańska publika doznała za rządów tych dwóch panów nie było w całej historii Lecha.Tylko dymisja tego zarządu ciągnąca za sobą duże zmiany w klubie , może doprowadzić do jego uleczenia.Mamienie kiboli pięknymi wizjami, obietnice bez jakiegokolwiek pokrycia , osiągneły wczoraj apogeum. Ludzie nie wytrzymali . Nie dali pluć sobie dłużej w twarz , przez ludzi którym na Lechu nie załeży…Kibice to już nawet nie klienci. To bankomaty z których bezinteresownie wysysa się kasę. Kasę bo tylko to liczy się w tym klubie. Dotychczasowe coroczne klęski Lecha , tuszowano wieloma wybiegami marketingowymi ,mamiono ludzie wieloma obietnicami. „Idziemy na majsta” „Mocni razem” „NSNP” , tablica zasad na stadionie wymyślona przez zarząd . Tablica z której sam zarząd ma totalną bekę. Towar opakowany w gustowny papierek a w środku…jedno wielki GÓWNO.Wczoraj kocioł powiedział BASTA!Wyrażnie , mocno dosadnie , tak by ci dwaj panowie poczuli co to znaczy PORAŻKA ! Poczuli na własnej skórze i zmierzyli się z balastem jej rozmiarów. Kibice Lecha co rok musieli dzwigać na swych barkach brzemię wiecznych przegranych.Rozkochany w Lechu kibol wybaczał , zapominał , był zawsze. Teraz też będzie…ale mam nadzieję że już bez dwojki tych nieudaczników w zarządzie. Mam nadzieję że senior Rutkowski wreszcie zainteresuje się klubem i zacznie porządki od gabinetów prezesów.Pierwsi którzy powinni w trybie natychmiastowym opuścić Lecha to panowie Karol Klimczak i Piotr Rutkowski. Albo KIBOLE …albo prezesi. Własciciel klubu zapewne będzie musiał wybrać. Nie wyobrażam sobie aby ten zarząd nadal kierował Lechem. Nie wyobrażam sobie aby taka amatorszczyzna mogła nadal funkcjonować w takim klubie jakim jest Lech. Kocioł dał wczoraj przekaz całej Polsce …Nie chcemy tego zarządu. Nikt ich tu już nie chce… Przekaz bardzo wymowny z którym musi zmierzyć się własciciel.
Karol Klimczak jest dobrym księgowym i tylko tym powinien się zajmować. Sprawy sportowe powinni przejąc fachowcy.
Jest cała wuchta korporacji, w których prezes to jedynie figurant a prawdziwą szarą eminencją jest ktoś inny (na ogół pociotek lub znajomy królika).
Kogoś z Was to jeszcze dziwi? 🙂
Dobrze napisane. Wczorajsza zadyma też bardzo dobrze, że się odbyła. Może strach w oczy Rutkowi w koncu zajrzy! Jeśli dalej będziemy dymani to nie wiem co już nam pomoże…
Dość pośmiewiska,wypie*dalać z boiska.Prawidłowo.
Tak naprawdę widać,że to nie była zadyma nastawiona na konfrontację z kimkolwiek.
Wybiegło kilkunastu gości ,jeden zapuścił się dalej.Wybiegła grupka policji i wrócili na swój sektor.
Wiadomo ,że tak być nie powinno.To ostateczność ,i do tej ostateczności doszło.
Miała być manifestacja swojego niezadowolenia, co do zarządu i ich sposobu zarządzania klubem,do piłkarzy także ,którzy sporo od siebie dołożyli,i była.
Lech ze swoimi możliwościami ,nie może być wieczne 2 ,bez żadnych sukcesów.A co mowa dopiero o miejscach 6,3,3.I już mając za plecami rywali typu Wisła Płock,Górnik z problemami i inni też nie są daleko.To nie przejdzie dłużej niestety.
Ok ,jeśli jakiś klub w danej chwili ,nie ma możliwości żeby bić się o coś więcej ,to można być spokojnym i czekać aż będzie lepiej.Tylko ,że Lech te możliwości ma ,a ich nie wykorzystuje ,nie chce z nich korzystać.
Ludzie pomyśleli sobie trochę-Zaraz, chwileczkę.Sprzedajemy,zarabiamy ,jest super.
Przecież, nikt za tyle nie sprzedaje.Akademia się rozwija ,kolejni są w kolejce do sprzedania.
Ale czy o to w sporcie chodzi?Czy w piłce nie liczą się zwycięstwa i trofea w pierwszej kolejności?
No pewnie ,że liczą się najbardziej.O,nieeee!!!Przecież ,my nie wygrywamy i nie zdobywamy trofeów.W takim razie ,przestało mi się to wszystko podobać.
Już rozumiem.Pora zacząć żądać zwycięstw ,a nie cieszyć się z kolejnych koszulek sprzedanych zawodników w gablocie.
Bo w najważniejszej gablocie z trofeami ,jest tylko kurz.
No i dokonało się.
No cóż, mogly te sknery wronieckie wydać bejmy na porządnych pilkarzy, a dzięki tytulowi zwróciloby im się z nawiązką, a jeszcze kibole by ich chwalili. Teraz w nieslawie te poskąpione bejmy te chytrusy będą musieli wydać na kary, i nie ma możliwości aby zwróciły się tak jak zwrócić się może kwota za zawodnika który jest dobrym pilkarzem. Chytry dwa razy traci, a nauka kosztuje, choć w przypadku naszego zarządu raczej pójdzie w las
Szczerze ?Niby co im by się zwrocilo , gdyby wydali np 2 mln € i z 1 € więcej na kontrakty ? Do LM i tak by się nie dostali . Do LE tez wątpliwe .Oni umieja liczyc . Ich akademia ma renome juz jakas .Im sukcesy za wieksza kase nie sa potrzebne
A kto powiedział że by się do LM nie dostali? Jeśli byłby mocny skład, grajki w formie to by mogli awansować, nikt im przecież nie broni.
A mi już szczęka opadła na poziom depresji po odpowiedzi Janickiego na pytanie co sądzi o reakcji kibiców. „Mają do tego prawo ale on nie będzie komentował bo to nie jego sprawa”. To ja się pytam czyja?? Wigier Suwalki?? Kani Gostyń czy jakiegoś innego klubu??
To się już w pale nie mieści co wygadują te wkłady do koszulek.
No ok, też jestem wkurwiony po tym całym zjebanym sezonie, ale co Janicki miał powiedzieć?
No, własnie co miał niby powiedzieć? „Dobrze zrobili – mnie również jeden Rutek z drugim wkurwiają”? – albo „Nastrój w sam raz na grilla, tylko kiełbachy nie dowieźli”?
Cisza medialna w sumie mogłaby sobie potrwać jeszcze z pół roku. Uszy bolą jak się słucha pieprzenia co niektórych piłkarzyków. Janickiego do ww. grona akurat nie zaliczam, przynajmniej na razie.
Wczoraj nasi kopacze szybciej spier****li do szatni przed kibicami, niż biegali podczas meczu… Żenua. Zarząd boi się wziąć odpowiedzialność za to co się dzieje. Powinni się wstydzić tego co się wczoraj wydarzyło. To nie kibice wczoraj się ośmieszyli tylko zarząd od kilku lat, którego wczoraj odbyło się pożegnanie przez kibiców. Powinni to zrozumieć i odejść, bo oni już nic nie zmienią.
widzę to tak: zarząd doprowadził do sytuacji, w której po wczorajszym meczu, wielu kibiców postanowi sobie ,,odpocząć,, od chodzenia na mecze. Prezes bardzo boleśnie odczuje to finansowo jesienią. Pomijam fakt, że tęczowi byli najsłabszą drużyną z tych, które zagrały u nas w rundzie dodatkowej i dobra drużyna powinna ich lać, ale my byliśmy przeraźliwie słabi a 30 tys kibiców było świadkami tej żenady. Po raz kolejny. Wkurzenie było tak wielkie że 90 proc kibiców w czasie zadymy była za tym co się dzieje a reszta na pewno obojętna. Nie wiem ,czy będą zmiany i jakie, na pewno w nowym sezonie na mecze z Koroną, Górnikiem, Jagą i tęczowymi wstęp powinien być darmowy. Choć stadion i tak będzie świecił pustkami.
a powiem wam ja kto jest z wychowankami…konczy sie kontrakt gra w meczch ..pierdoly opowiadaja jakie maja plany ..podpisujesz konczacy sie kontrakt na 3 lata bo inaczej nie mozna to konczysz grac a oni cie maja uziemionego za 800-1000 zl na 3 lata..tak to wlasnie jest…a potem sprzedaja jak sie rozwinie i klub widzac teraz co sie dzieje tak z tego nic nie ma…bo bilanse pierdoly i inne tlumaczenia….ja MAM kurwa dosyc….po 30 latach chodzenia na mecze….moja noga tam dluuugo nie stanie…
Tylko pusty stadion i brak sponsorów może zmusić starego Rutkowskiego do zmiany zarządu. W Lechu nic się nie zmieni, sprawa przycichnie, przyjdzie paru nowych z niby dobrym CV i dalej będziemy oglądać bez jajowego Kolejorza. Cały czas byłem i nadal jestem przeciwny wpuszczaniu Djurdjević’a na minę. Za parę miesięcy większość będzie po nim jechała jak po łysej kobyle. Z tymi wkładami nikt nigdy niczego nie wygra.
Podbijam temat z Dilaverem – ktoścoś wie?
A co się dzieje z Dilaverem?? Nie straszcie tylko, że jeden z niewielu piłkarzy, do których ciężko mieć pretensje za miniony sezon chce odejść.
z twittera, jest konflikt na linii Trałka, Jevtic, Janicki i jeszcze kilku innych a Dilaver który zarzucił im symulowanie gry i opier..nie się ….
Ma Dilaver rację. Pamiętam jego wywiad jak mówił, że nie może być tak, że podajemy sobie w poprzek i do tyłu
Nie ty jeden, jest nas wielu… I tak z sezonu na sezon odchodzą kolejni. Kiedyś chodziłem z całą rodziną, ale jak widziałem że tylko na akademii zależy rutkom a my mamy tylko załapać się na puchary, dałem sobie spokój. Bo e klapa jest tak słaba że na puchary załapać się nie jest problemem przy takich możliwościach i pieniazkach jaki Lech posiada.
Mam nadzieję że zamkną stadion na kilka meczy i rutek odczuje…
Sponsorzy też swoje widzą…. Niech władza Lech zacznie myśleć.
Teraz trzeba to dociągnąć aż do skutecznego zakończenia. Panowie (i Panie) powiedzieliśmy „A” to teraz trzeba powiedzieć „B”. Do skutku. Bojkotowanie zakupu biletów jest tylko dla dobra klubu. Albo teraz zrobimy porządek albo wcale. Nie ma już czasu na dalsze mamienie.
Za ambicje nie można nikogo winić 😉 Chłopaków ciągnie do trofeów a z tym u nas hehee… ciężko
Cywka nadchodzi z odsieczą…!!!
8 lat Rutkowscy pracowali na wczorajszą zadymke. Przez 8 lat tylko jedno MP i to w dodatku trochę przypadkowe.
Mnie wczoraj na meczu celowo nie było, mimo iż mam karnet. Nie znioslbym zwycięstwa szmaty u nas, a poza tym wszyscy powinniśmy pokazać rutkom że nie podoba nam się to co u nas robią w Naszym Klubie. Proponuję by cały przyszły sezon nie kupować nic z oficjalnych produktów, ani nie bywać na meczach domowych Lecha. Lech to MY, nie oni!!!
Jak 4-5 lat temu zacząłem pisać, że Lech dla Rutkowskiego to tylko szyld i kura od złotych jaj, to duża część tu piszących udowadniała mi, że jest oczywiście inaczej, teraz większość z Was widzi jak jest. Rutkowski umie liczyć tylko w jedną stronę-jedne z najdroższych biletów, likwidacja sektorów na bokach, podniesienie ceny dla dzieci ze 1 zł do 10, likwidacja zniżek dla kobiet, nachalna sprzedaż bez reinwestowania zdolnych juniorów z akademii, w zamian sprowadzanie zawodników na wypożyczenie, bądź „dla odbudowy” i wiele innych spraw. Nawet ten ostatni mecz dokładnie pokazuje o co im chodzi…idealny scenariusz-wyrównana liga, mała przewaga po 30 kolejkach, idealny terminarz, legia w ostatnim meczu w Poznaniu, więc co robią? Dojebują cenę! No i się przeliczyli, znów stare porzekadło, że jak nie włożysz, to nie masz co wyjąć jest górą! Jak wyglądała zima w wykonaniu Bolcowatych prezesów? Poszedł Teteh, kaska przytulona, a „ludowi” wcisnęło się Serafina! Szkoda chłopaka, bo nie jego wina, że ma takich chujowatych szefów…i takie ruchy doprowadziły do tego czego byliśmy świadkami. 6 lat zmiany strategi, 6 lat dojenia kiboli, 6 lat tulenia coraz większej kasy, 6 lat stabilizowania budżetu, 6 lat wstydu i kompromitacji na arenie krajowej i międzynarodowej, a zarazem 6 lat spokoju, pokładanych nadziei, zaufania, finansowania, cierpliowści i wszystkiego innego, czego nie maja w innych klubach!
Za co, ja się pytam, za co, wy wronieckie kurwy nas tak traktujecie?! Mieliście wszystko, my chcieliśmy tylko zaangażowania i walki sportowej! Zaangażowania tego, które sami obiecaliście, nie dokładacie nic, a te środki, które pochodzą od Lecha miały iść na Lecha…i co z tego wyszło? Ano gówno i to wielki i śmierdzące, gdzie teraz jesteście jebani dusigrosze, gdzieście się pochowali? Nie macie pomysłu na hasełko? Nie macie odwagi powiedzieć słowo PRZEPRASZAM? Gdzie wasz honor, wiecie chociaż co to słowo znaczy!? Kibol wczoraj powiedział dość! Ja osobiście, tak jak wielu innych, mówię dość na przyszły sezon! Czy na długo? Zobaczymy, ale na pewno do zmian! Zmian zarządu, zmian polityki finansowej, a przede wszystkim zmian w podejściu do tego co jest najważniejsze do rywalizacji! Bo jeżeli teraz nie będzie zmian, to za chwilę będzie tak jak ktoś z Was napisał a śmietniku, juniorów będą opychać prosto z akademii, nawet w Lechu nie zdąży zadebiutować!
Franz mówił o tym już 9 lat temu ;). Wszyscy myśleliśmy, że żal go ściska, bo się nie dogadał w sprawie kontraktu…
pełne poparcie do tego wpisu, napisałbym dokładnie to samo. W moim przypadku w zeszlym roku po finale PP czara się przelała i po ponad 20 latach smigania do Kotla i na wyjazdy z zalu i wkurwienia rozpoczalem separacje z korporacja nieudolnie udajaca klub sportowy. Na taki mecz jak wczoraj czekalem ponad rok i mam jedynie nadzieje ze to ne byla jednorazowa pokazowka…….
rozumiem nastroje jednak totalną głupotą jest rzucanie rac na stadion to co robili ci pseudokibice to skandal tacy ludzie nie powinni być wpuszczani na jakiekolwiek imprezy sportowe nawet w 3 lidze -konsekwencje będą takie że opinia o Lechu będzie zła możemy wylecieć z pucharów i zamkną stadion co zabija ducha sportu-i po co?też trzeba umieć przegrywać nawet w tak fatalnym sezonie trzeba docenić brązowy medal ,,a tak będzie nic….
Wyleciec z pucharow ? chyba z eliminacji do pucharow , w którym po raz enty się skompromitują na zespole z Islandii lub Litwy .Po co nam te puchary ?
Przedawkowałeś tvn i michnikowy ePOznań…To była marna „zadymka,a nie ZADYMA niedzielny januszu…Nikomu z Kotła nie chodziło o konfrontację z kimkolwiek tylko o przerwanie meczu i wo! A zadyma to była np. w 95′ jak się obalało na dach szkiełowozy na B17..
a kogo obchodzi ta medialna opinia z zewnątrz, skoro to są ludzie, którzy nie przeżywają i nie czują tego wszystkiego od wewnątrz?
Artur, Ty jesteś pseudokibic
artur, ty tak całkiem poważnie?
A dwóch legionistów siedzi za zdemolowania dworca w drodze powrotnej, policja podobno strzelała a oni uciekali po wszystkim. Jestem ciekawy jakie kary PZPN i Wojewodowie wymyślą za napad na dworzec i policjantów.
Według obecnej w Polsce logiki powinni zamknąć dworzec na kilka miesięcy 🙂
Artur – a w jaki inny sposób mamy to jasno i definitywnie powiedzieć że MAMY JUZ KURWA DOŚĆ tej amatorki i nieudacznictwa , przychodzi taki momenr ze musisz tuonac nogą.
Kolejny troll pro-rutkowski , jejku jakby odczytywał oświadczenie klubu (wczorajsze) ile wam dziady za to rutki płacą ? Doceniaj sobie kiepie to 3 miejsce i nie zapomnij wysłać listu z gratulacjami do warszawskiej szmiry.
A w d.. ach niektórym się poprzewracalo. Bilety zrobić 2 lub 3 razy droższe. Zero transferów do klubu, sprzedać Gumnego i kogo się da. Zarobić na brak kibicow na stadionie a nawet grać od czasu do czasu we Wronkach. Na kleczkach kibole przyjadą do Prezesa.3 miejsce źle? Nie podoba się? To nie będziecie oglądać. We Wronkach będzie albo 999 kibiców co mecz bez imprezy masowej. Mamy skończyć jak zawisza?
Grać młodymi i tyle. Az się kibole nauczą kto tu rządzi.
Osuch, Osuch tak wojował, że im cały klub zrujnował.
Osuch był i osucha nie ma, jeszcze nikt z kibicami nie wygrał.
@Artur – opublikuj swoj tekst jako wstepniak w Wyborczej. Jaskowiak sie pod nim napewno podpisze.
😉
A może Rutek sprzeda Lecha?, pomyślał ktoś o tym?
Osobiście czekam na to co ma nam do powiedzenia Piotr Rutkowski…Ponoć jutro przemówi. Dlaczego dopiero jutro ? Czekam na komentarz odnośnie wczorajszego meczu. Kogo obarczy winą…piłkarzy i trenerów których zatrudniał , …a może kibiców ? Może po częsci , wszystkich tylko nie siebie i swego kumpla Karola ? A może nikt nie jest winny ? Może to już normalność w której jesteśmy od dawna , tylko jakoś nie potrafimy tego dostrzec…zaakceptować. Może to normalne że sprowadza się kaleków płacąc im i lecząc…może to normalne że dostajemy wpierdol od Islandii …może to normalne że przegrywamy 4 mecze z rzędu u siebie…Może to wszystko jest normalne…Tylko mamy różną interpretacje tego słowa. Tylko która jest właściwa …nasza czy ich ?
W pełni zgadzam się z redakcją. Kluczowe zdanie to – gra się aby zdobywać trofea. Mało mnie mnie obchodzi Akademia, choć wiadomo, że to też ważne. Niestety. Rutkowski szczyci się koszulkami, a wyniki jak na taki klub ma bardzo kiepskie. Od 4 lat gabloty puste. Dość! Niech sobie zabierze te koszulki i przeprowadzi się do Wronek. Tu jest Poznań !!!
Są pytania o niejakiego Dilavera – kim on jest?
Wg mnie kolejny „wkład koszulkowy”!
Żaden z niego piłkarz – taki sam gnojek jak jego kumple
z drużyny.
Czy kumple?
Każdy zapatrzony tylko na forsę.
PRECZ Z CAŁĄ TĄ BANDĄ ZWANĄ DRUŻYNA LECHA!
Nikt nie jest godzien dalej grać – także Gumne, Jóźwiaki, Klupsie,
Makuszewskie, Jevtice, Majewskie, Gajosy, Trałki
i reszta gadów.
TA CAŁA ZGRAJA ZHAŃBIŁA PRAWIE 100 -letnią HISTORIĘ LECHA.
Przez cały sezon napracowali się aż hej.
Oby rozpoczęte dzisiaj urlopy były dla nich TAK BEZNADZIEJNE
jak prezentowali się na murawie!
Od roku pisywałem tutaj o bojkocie tej żenady. Niektórzy twierdzili, że głupoty, że honor, że kibicowanie. Teraz nagle 99% doszło do wniosku, że jest w chuja robione. A najśmieszniejsze jest to, że teraz narzekacie a potem i tak wykupicie karnety, bilety, etc. Ja kibicuje Lechowi od ponad 35 lat i jak powiedziałem, że się nie dam wronieckim robić w lolo to się tego trzymam.
Bez bojkotu będą trzepać kasę i mieć wyniki w dupie. Wypisz wymaluj sytuacja BVB i Bayernu z tym, że BVB potrafi wymiatać w Europie
Podobny wpis, w podobnym tonie powinien być od dzisiaj przyklejony na wszystkich portalach i możliwych kanałach informacyjnych związanych z Lechem, przynajmniej tych co nie podlegają kontroli klubu.
Może ci dziennikarze wydający osądy, ludzie zupełnie z zewnątrz i w ogóle wszyscy, wiedzieliby, że to nie chodzi o jeden mecz z jakąś Legią. Zdecydowanie brakuje jasnego przekazu w co i dlaczego uderzono w ostatniej kolejce. Jak to wszystko się kumulowało, z wyliczeniem wstydliwych zdarzeń pod rządami minimalistów.
Rozpędzić całe towarzystwo wzajemnej adoracji, budować wszystko od początku, zacząć od nowego kompetentnego Zarządu przez Skauting po piłkarzy a nie szrociarzy.
Co do Dilavera to mu dajcie spokój, a bardziej zainteresujcie się Pałą bo to on namącił przed meczem z Jagą wraz z Jevticiem i kaloseniarzem…
Takie hasła jak były przed meczem powinny być cały czas, ciągle jak kupują jakieś gówno ” cywka” kto to tu chce ??? Oni mają robić tak żeby konkurencja słab)a czyli np. Wisła i kupić Carlitosa za 1,5 banki potem czekać np na kogoś z ległej jak kończy się kontrakt i podpisać żeby zrobić im mętlik w glowach.
Jak tu nie dojdzie do poważnych zmian to może nas czekać los Zawiszy. Mam tylko nadzieję, że Jacek Rutkowski do tego nie dopuści. Wszyscy się ogarną, nawet kibice. Nie ma tak, że jedna strona jest winna. Jeszcze nie widziałem takiej sprawy gdzie w 100% jedna ze stron była winna! Wszyscy musimy się wzajemnie zastanowić czego chcemy i na czym nam zależy. Jeśli jednej ze stron zależy na wyniku finansowym i promowaniu młodzieży, a drugiej na wynikach sportowych i kibicowskich, a dopiero później na młodzieży to mamy impas. Jeśli się nie dogadamy to w końcu to wszystko runie. Stracimy na tym wszyscy, najwięcej oczywiście zarząd i jego świta. My to jeszcze jakoś przeżyjemy, odchorujemy. Zaczniemy gdzieś od nowa. Jest nas wielu, w takich chwilach przynajmniej poznamy kto jest z Lechem na dobre i złe. Oby taki los nas nie spotkał, ale wszystko roku po roku do takiego właśnie stanu prowadzi. Takiego wkurwu od 20 lat kibicowania Lechowi nie czułem, a przecież spadaliśmy z ligi, wielokrotnie dostawaliśmy na Bułgarskiej np. od Odry Wodzisław i innych mało znanych klubów. Przynajmniej wtedy była walka o lepsze jutro. Dzisiaj ciepła posadka, pewna wypłata i się w dupach poprzewracało. Co lepsi z ambicją uciekają stąd w podskokach. Zostają tylko wyrobnicy i wynalazki ściągnięte za pół darmo. I jak z takimi ludźmi ma jakikolwiek trener cokolwiek zrobić? Był taki jeden, Maciej Skorża co chciał wprowadzić angielski sposób funkcjonowania, chciał wprowadzić wielkie zmiany, miał wizję i wszyscy go olali. Piłkarze się na niego wypięli, ci sami co zdobyli majstra, nawet zarząd długo nie reagował, a gdy sytuacja wymknęła się z pod kontroli to zatrudnili ugodowca by tych lalusi ugłaskał. To jest koniec, wóz albo przewóz! Nie ma innej opcji. Skończyło się przyzwolenie na jakoś to będzie. Czas na prawdziwe i szczere zmiany, a nie pozorowane i jak najmniejszym kosztem.
Tu w Poznaniu chcemy wyników, chcemy TROFEÓW, nie wronieckich obietnic bez pokrycia.
Szkoda, że ostatnio kupiłem nowa pralkę, kuchenkę gazową, lodówkę i okap kuchenny pewnej firmy, której nazwy nie wymienię. Od dzisiaj nikt z mojej rodziny nie będzie kupował sprzętu tej firmy. Przy kolejnej wymianie co pewnie uczynię za 3-5 lat też nie postawię na tą firmę. Ciekawe czy robią zmywarki, bo za rok mam zamiar wymienić na nowy sprzęcior. Jeżeli produkują to nie kupię od nich. Teraz tak prosto z serducha, zabili we mnie pasję do piłki nożnej, czuję się zdradzony i upokorzony. Od nowego sezonu mówię dość, dość meczów mojego ukochanego klubu. Nie tylko na żywo ale również w tv. Straszne jest to jak się kibicuje, na meczu i nie ma w tym radości, pasji, szaleństwa i pozytywnych emocji. Ci goście co robia za wkłady do koszulek tego nie rozumieją, oni są zwykłymi praxcownikami, którzy są przepłacani. Nie potrafią docenic co maja i nie zdaja sobie sprawy co mogli by mieć. To nie sa mężczyźni, bo nie potrafią stanąć do walki, nie potrafia spojrzeć kibicom w oczy. Nie widziałem u nich serducha, wkurwienia i złości i radosci z gry. Oni weszli na boisko aby odjebać pańszczyznę. Natomiast Ci co niby sterują tym okrętem to nie są ludzie z powołania, oni sie nie nadają do tego. Liczą tylko zyski i obiecują gruszki na wierzbie. Oni manipulija nami, okłamuja nas aby tylko sprzedac karnet czy bilet. tez nie są mężczyznami to zwykli pozoranci. Mam Ku… dosyć.
to twój problem i nie ma nic wspólnego z Lechem, skup się na temacie
Ten zarząd można podsumować jednym słowem, którego w kontekście tego zarządu Kolejorza używam od lat czyli minimalizm. Ci ludzie powinni mieć jaja, ale ich nie mają bo ciepłe posadki po tak przegranym (kolejnym z rzędu) sezonie powinni podać się do dymisji w trybie pilnym, ale tego nie zrobią bo raz młody rutek ma pewnie chody u tatusia, który ma wywalone na klub od lat, a dwa Klimczak też tego nie zrobi bo kto by go chciał później zatrudnić. Nie chce być pesymistą, ale wydaje mi się, że niedzielna akcja kiboli Lecha nie wiele zmieni tutaj potrzeba czegoś bardziej racjonalnego jak zorganizowany bojkot meczów, o którym często i gęsto się tutaj pisze może jest na to najwyższa pora bo chyba tylko tak można zwrócić uwagę tych minimalistów, że coś jednak jest nie tak podczas ich rządów.
Dlaczego budowa muzeum Lecha Poznań idzie jak krew z nosa i do końca nie wiadomo czy w ogóle powstanie. Ja wiem dlaczego. Z tym się nie spieszy bo to nie jest rentowny interes, do tego trzeba dokładać, a i samymi koszulkami wychowanków nikt się nie będzie podniecał.
Lech Poznań rezygnuje z rozgrywek
Stadion zamknięty na 5 pierwszych meczy ligowych w nowym sezonie i 3 pierwsze spotkania Ligi Europy.
To dzisiejsza decyzja wojewody wielkopolskiego.
Reszta w czwartek na komisji ligi.
Stadion Lecha zamknięty na 5 spotkań ligowych i 3 pucharowe.To decyzja wojewody.
Stadion zamknięty na 8 meczów decyzją wojewody ( 5 ligowych , 3 LE ). Taki oto wojewoda się poPISał
Stadion zamknięty na pierwszych 8 spotkań nowego sezonu – 5 ligowych i 3 w LE (o ile w ogóle w tylu wystąpimy)…strat finansowych trochę będzie. Rutki się doigrały.
Ty tez
Ten nieudolny zarząd musi odejść.Pewna formuła się wyczerpała.Klub piłkarski jest od zdobywania trofeów a nie od zarabiania bejmów. Koniec.Kropka.
Jest od tego i tego. Nikt nie bedzie woecznie do biznesu dokładal
Chyba ze jest to Korporacyjny Klub Sportowy,wtedy przedewaszystkim excel musi sie zgadzac…
Od nowego sezonu tylko wyjazdy na KP Ravia. I jeszcze KS Warta…
Co za jazda… i jak tu nie pic? 🙂
Zwlaszcza, ze za nastepne zdanie, ktore napisze miesa poleci w moja strone tyle, ze na nastepna impreze bede mogl isc jako Lady Gaga 🙂
Zarzad nie ponosi winy za patologiczne zachowania kibicow!
tyle… teraz troszke wytlumacze moj tok myslowy 🙂
Zarzad polegl na wielu frontach:
– sportowym – bo nie potrafimy zdobyc zadnego trofeum majac je kilka razy podane praktycznie na talerzu, a ostatnie miejsca (6,3,3) to bylby sukces dla Korony Kielce nie dla Lecha
– wizerunkowym – bo poszli w bunczuczne zapowiedzi, ktorych spelnic nie potrafia
– organizacyjnym – bo padl mit o tym jak swietnie zorganizowany jest ten klub patrzac jak slaba skutecznosc ma dzial skautingu, jak bledne i nieracjonalne czasami decyzje sa podejmowane w kontekscie samej wizji i budowania pierwszego zespolu
itd… moznaby pisac i pisac.
Wszystko prawda…
Zgodzic sie jednak nie moge z tym, ze za prymitywne, agresywne czy mogace skutkowac wykluczeniem z pucharow zachowanie czesci kiboli odpowiedzialny jest Rutek z Klimczakiem. No jakos nie jestem w stanie rozmawiac powaznie z kims kto uwaza, ze ma prawo zrobic cokolwiek mu sie podoba bo zostal „sprowokowany” niespelnioną ambicją i urazoną dumą. Sa cywilizowane sposoby na wyrazanie swojego zdania i jesli ktos nie potrafi tego zrozumiec to reszta spoleczenstwa powinna takie jednostki izolowac, a nie im przyklaskiwac. Nastepnym razem „sprowokowany” (czymkolwiek) typek moze zrobic komus krzywde na ulicy, w domu czy w pubie i nie jestem pewien czy bedzie w stanie zrozumiec w czaszce roznice dlaczego wtedy wszyscy klaskali, a teraz mu nie wolno.
Dla mnie nie ma znaczenie jak kumaty jestes – nie jestes wazniejszy od klubu. Jesli odejma nam karnie punkty (a w naszej pierdzielonej lidze jest to calkiem mozliwe) to braku gry w pucharach bedziesz winny Ty! I zadne tlumaczenia, ze zostales sprowokowany, ze zupa jest za slona i ze przeciez Ci sie nalezy do mnie nie trafiaja.
3
2
1
hate 🙂
Amen.
Ale obawiam się że to głos wołającego na pustyni
przemoc w rodzinie trzeba sobie jakoś wytłumaczyć.
jakoś Cię wszyscy olali
częściowo masz dużo racji
Cywilizowane możliwości dialogu zostały dawno wyczerpane. Były organizowane spotkania kibiców z zarządem, były zdecydowanie mniej agresywne akcje na trybunach wymierzone w nasz super-duet K.&R., był list do Jacka Rutkowskiego. Problem w tym, że dla ludzi rządzących obecnie Kolejorzem, głos kibiców nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Kibic to tylko komórka w arkuszu Excela. Ma kupić bilet/karnet, klubowy gadżet i się nie wpierdalać. Na to w Poznaniu zgody nie było i nigdy nie będzie. W niedzielę coś w ludziach pękło, czara goryczy się przelała. Limit upokorzeń został wyczerpany. Samo wywieszenie transu i pojedyncze krzyki to za mało. Już to przerabialiśmy. Efekt ? Kolejne Barkrothy i Choblenki w kadrze zespołu, przy sprzedawanych za grube miliony wychowankach. Kolokwialnie mówiąc, to musiało w końcu jebnąć. Pytanie tylko co dalej. Wróble ćwierkają, że o jakichkolwiek zmianach na strategicznych stanowiskach nie ma mowy a Piothek na jutrzejszej konferencji odegra rolę nastroszonego kogucika, ewentualnie ujadającego ratlerka.
czyli cofamy się do epoki Hunów,wandali,jaskiniowców?
Rozumiem , że jak ktoś z Twojej okolicy zaczepia Twoją (miłość) dziewczynę , dziecko i robi mu coś nieprzyjemnego , najpierw grzecznie cywilizowanie zwracasz mu uwagę, potem grzecznie zgłaszasz straży miejskiej, policji – jak widzisz, że nic z tych Twoich monitów nie daje efektu (gościu nie odpuszcza, nadaj jest upierdliwy) w końcu nie wytrzymujesz i dajesz mu ryj (to nie jest cywilizowane zachowanie? najpierw grzecznie, kulturalnie , jak po debilu nie widać poprawy i służby zawodzą , sam palanta prostujesz?)
foxi85,trochę zły przykład.Rozumiem,że masz firmę,a rządzą w niej sąsiedzi.To chyba lepszy przykład.
Zgadzam się z Tobą w 100% . Jestem ciekaw czy ten ujadający ratlerek przeprosi kibiców za miejsce w tabeli jakie Lech zajął i w jakim stylu i że przed sezonem zrobił ze swojej gęby dupę.
Nie. Walczymy z minimalizmem i świadomym sprowadzaniem ukochanego klubu do roli ligowego średniaka, którego w finale PP leje beznadziejna Arka a w rozgrywkach ligowych ogrywają takie tuzy Jak Korona Kielce, Sandecja, czy Wisła Płock. Próbowaliśmy dyplomacji – zawiodła. Kredyt zaufania był olbrzymi, pomimo kolejnych upokorzeń. Kiedyś jednak musiał się wyczerpać.Porównywanie tego co działo się w niedzielę do wyczynów Hunów, czy jaskiniowców doskonale wpisuje się w ujadanie prolegijnych mediów – żenada. Cieszy tylko fakt, że na trybunach nie brak zaangażowanych kibiców, stanowiących pozytywny kontrast do bezjajecznych klakierów zadowalających się walką „o podium ekstraklasy” i podniecających się biegającymi po Murawie Majewskim, czy Barkrothem. O tych piłkarzach mówi się „wkłady do koszulek” Kibice bez ambicji to dla mnie wypełniacze krzesełek.
KrewIHonor88
Nic dodać nic ująć!! Jeśli potwierdzi się jutro że Ratlerek będzie szczekał to powinny być podjęte dalsze kroki z bojkotem na trybunach w kolejnym sezonie włącznie. Szkoda mi w tym wszystkim tylko Ivana…
nie KrewIHonor88 to nie jest walka z minimalizmem.To mieszanie w cudzych garnkach.Klub ma właściciela i to on o nim decyduje.Czy Tobie się to podoba,czy nie.
Prędzej czy później i tak do tego by doszło.
Kumulacja tych wszystkich wydarzeń za panowania Rutka musiała się w końcu uwolnić.
Nie rozumiem Was.
„Lech w zeszłym sezonie miał najwyższą średnią widzów w Polsce (20696 kibiców na mecz) czego kolejny rok z rzędu nie docenił. Co się bardziej opłacało??Brak kupna m.in. bardzo potrzebnego środ. pomocnika zimą czy zamknięty stadion w kolejnych rozgrywkach? ?”
Twierdzicie, że potrzebujecie wzmocnień. „A więc najebiemy naszemu klubowi tyle kar by nie było kasy na wzmocnienia”. Gdzie tu sens?
Wasz model biznesowy „zarób by później stać Cię było podjąć ryzyko” daje pewną gwarancję jakości w ekstraklapie.
My z strategią „a nóż się uda” miotaliśmy się między pucharami a niewypłacalnością.
W tym roku ekstraklasy nikt nie wygrał. Walka toczyła się o to kto przegra.
Średnia 1.89 punktu na mecz u lidera to szczyt frajerstwa. Zarówno naszego, Jagi i waszego. Nie wynikała ona z wyrównanej stawki, tylko z słabości faworytów. I jakości ligi takiej, że na trzeźwo nie dało się patrzeć…
I ta słabość się utrzyma dopóki nie będzie nas i was stać by zamykać okienka transferowe wydając na nowych graczy 5-10mln euro, by płacić zawodnikom tyle by nie zastanawiali się nad transferem do trzeciego poziomu rozgrywek w anglii.
Dbajmy o finanse i jakość naszych klubów. Silny rywal jest potrzebny zarówno nam, jak i wam.
Oby wam nie odebrano pucharów i byście ugrali coś w nich na jesieni.
Bo fakt, że eliminacje możemy zacząć z mistrzem Luksemburga jest trochę uwłaczający… A to, że jeszcze trochę i w takim meczu Luksemburg może być faworytem przeraża…
O jakiej „gwarancji jakości” mowa ? Gwarancji walki o miejsca 4-6 ?
faktycznie. zestawienie jakości i ekstraklapy było drobną przesadą.
ale jakim cudem wygraliśmy tę edycję to też chuj jeden wie. My też z naszą grą biliśmy się o pozycje 4-6. A że nikt nie walczył o 1-3 to jakoś się udało.
Tak czy inaczej trzeba coś zrobić by dało się patrzeć na naszą ligę.
Odstraszanie sponsorów i inwestorów (Lech-Legia), odstraszanie piłkarzy (akcja naszych po jesiennym Lech-Legia) na pewno nie pomogą.
Od strony jakościowej i finansowej mamy szansę stać się drugą Szkocją sprzed upadku Rangersów. Niestety coraz bliżej do etapu po ich upadku =.=
Wszystko pięknie i fajnie, ale jak ktoś pluje nam w twarz to nie mówimy, że pada deszczyk. To nie jest tak, że przegraliśmy mecz czy nie możemy się pogodzić z 3 miejscem. To jest frustracja za całokształt pracy i minimalizmu obecnego zarządu. Nie licząc pojedynczych spotkań i jednego majstra na przestrzeni 7 lat to była jedna wielka porażka. Nie da się przejść obok tego wolną ręką. Gdy wy świętowaliście mistrzostwo za mistrzostwem i graliście dość regularnie w pucharach, może nie zawsze dobrze, ale graliście my przeżywaliśmy swoje hańby. Może i na kredyt to wszystko mieliście, ale czasami jak nie zaryzykujesz nie pijesz szampana. My tego ryzyka nie podejmowaliśmy i nie podejmiemy bo mamy swój mityczny plan 2020! I to nas właśnie boli, że same władze Lecha dały przyzwolenie na bycie wiecznie drugim, a drugi to pierwszy przegrany! Proste!
Irytują mnie wypowiedzi gołodupców , którzy chcieliby zarządzać klubem. W pompuje parę baniek , wówczas możecie się wypowiadać na tematy prowadzenia klubu. Zrozumcie ze klub to przedsiębiorstwo w którym rządzi właściciel. Budżet musi się bilansować , nie ma możliwości wiecznego życia na kredyt. Dlaczego zmieniają się sponsorzy strategicznie w klubach ? Bo zwyczajnie osiągają swój cel marketingowy , pewna formuła reklamy się wyczerpuje i zwyczajnie nie stać ich na wieczne ładowanie kasy kiedy już nic więcej nie mogą osiągnąć. Jeżeli nie zna się podstawowych zasad ekonomii to siedzi się cicho . Ja osobiście ciesze się ze mogę oglądać mój ukochany klub co roku w czubie tabeli , który jest zarządzany bodaj najlepiej w Polsce. Tak więc gołodupce do budy i nie szczekać.
Normalny cieszę się,że nie jestem sam.Jak widać łatwiej niszczyć niż budować.Piękne hasła na ustach kibiców,a za nimi pożoga.Który szef firmy pozwoli decydować postronnym o kierunkach jej rozwoju?
tak…”bodaj najlepiej w Polsce zarządzany klub” który co roku się kompromituje.
Co roku seriami wstyd i hańba w pucharach – nawet PP. W 2018 Rubikon sukcesów zarządzania!
Minimaliści i amikowe trolle wynocha do Wronek!
Naprawdę trzeba być ciężko pojebanym, żeby o ukochanym klubie pisać w kategoriach firma/przedsiębiorstwo. Ciekawe, czy od gołodupców wyzywałeś kibiców, którzy w niedzielę wbiegli na murawę. O szczekaniu śmie pisać anonimowy burek chowający się za internetowym nickiem. Najlepiej zarządzany jest ten klub sportowy, który odnosi najwięcej sukcesów i daje radość kibicom. Kochasz dobrze zarządzane przedsiębiorstwa ? Zawsze możesz zostać kibicem np. firmy sprzedającej artykuły biurowe.