Top 7 (17-23.05)

Top 7 to nowy cykl powstały w połowie sierpnia 2017 dotyczący bezpośrednio internautów KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 7 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w newsach na łamach tej witryny z pominięciem „Śmietnika Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis znajdzie się wśród wyróżnionych.


Spośród setek komentarzy oddanych w newsach na KKSLECH.com w ciągu 7 dni wiele wpisów skłania do refleksji, a innych użytkowników m.in. do rozwinięcia dyskusji. Nowy cykl o nazwie „Top 7” ma za zadanie co tydzień w środę wyróżniać najlepsze wpisy kibiców Lecha Poznań oddane w newsach na KKSLECH.com z pominięciem „Śmietnika Kibica”.

Autor wpisu: Jacek_komentuje do newsa: Jesteście skończonymi frajerami

„Ponieważ część wpisów mnie zadziwia, a część po prostu wkurza poniżej kilka słów komentarza do najgłupszych pojawiających się tu poglądów oraz wyjaśnienie dlaczego popieram to, jak zakończył się dzisiejszy mecz:
1. „Przegrywać też trzeba umieć”
Chyba każdy przytomny rozumie, że dzisiejszy protest dotyczył nie tego, ŻE przegrywaliśmy z ległą i przejebaliśmy cały sezon ale JAK to zrobiliśmy.
2. „Bydło, wiocha i poruta na całą Polskę a może i Europę”.
O ile wiem, nikomu nie stała się krzywda. Nikt nie dostał po ryju. Kibice nielubianego rywala w spokoju opuścili stadion, kibice Lecha wybiegli na murawę po to, żeby wkroczyła policja po czym wycofali się na trybunę i nie podejmowali żadnych głupich działań. Jak dla mnie nadzwyczaj rozsądny, cywilizowany i umiarkowany protest. Gratuluję! Dla tych, dla których to był bandytyzm mam radę: chodzenie na stadion nie jest obowiązkowe! Jak chcecie uniknąć kontaktu z „bydłem” usiądźcie następnym razem w fotelu przed TV z kileszkiem wina, koniaku, albo jakiegoś innego cywilizowanego napoju np. koktajlu szpinakowo-jarmużowego i po straconej przez Lecha bramce krzyknijcie „ojej”.
3. „Zapłacimy kary i dostaniemy ujemne punkty”.
Jeśli chodzi o kasę – to tym razem nie ma MY. Zapłaci klub, który nie robi wystarczająco wiele aby zdobyć mistrza. Nie żal mi ich. A ujemne punkty? Jeśli cudem ktoś coś zrozumie i Kolejorz naprawdę będzie walczyć o mistrza, to odrobi bez problemu. A jak nic się nie zmieni to najwyżej będzie 4 miejsce zamiast trzeciego. Mam to gdzieś. Stadion albo sektor zamknięty na kilka meczy? Super, może zarząd zrozumie, że ten projekt bez kibiców nie ma sensu.
4. Podsumowanie dla opornych:
Co się jeszcze musi wydarzyć, żebyście zrozumieli, że w Lechu na mistrzostwie naprawdę zależy tylko niektórym piłkarzom (nielicznym) i kibicom (też jak widzę nie wszystkim). Zarząd, dotychczasowi trenerzy i większość piłkarzy chce natomiast na spokoju i bez nerwów skończyć na podium i mieć spokój i kasę na koncie. Fajnie, tylko mnie interesuje wyłącznie sport, w którym walczy się ZAWSZE O PEŁNĄ PULĘ ze wszystkich sił!!! Jak się nie podoba forma protestu to ślijcie maile do zarządu i liczcie na cud. Powodzenia!”

Autor wpisu: Misha do newsa: Ivan Djurdjević nowym trenerem Lecha Poznań

„Gratuluję Ivanowi stanowiska. Rozum podpowiada mi, że nie podoła, ale serce mówi zupełnie coś innego. Mam wielką nadzieję, że Ivan przeniesie swoją waleczność, zaangażowanie i inteligencję z boiska na ławkę trenerską i że uda mu się zawalczyć w pucharach i zdobyć mistrza. Czasami takie eksperymenty wypalają (vide Zidane), więc może wreszcie po kilku „chudych” sezonach, szczęście uśmiechnie się i do nas. Górnik pokazał, że walką, bieganiem i motywacją można sporo ugrać w ekstraklasie, a do tego żeby zespół zmotywować do max zaangażowania akurat nie trzeba mieć w CV kilkunastu lat doświadczenia trenerskiego.

Co do samego zespołu – według mnie przyszedł czas na rewolucję. Pasmo porażek Lecha w ostatnich kilku latach oraz łatka nieudaczników i frajerów, którą przyklejono Lechitom musi spowodować przyzwolenie na gruntowne zmiany w składzie. Według mnie, Lech może bawić się w kosmetykę w obronie, gdyż ten sezon udowodnił, że mamy najlepszą formację defensywną w lidze i wielkich zmian nie potrzebujemy. Ale jeśli chodzi o napastników i pomocników pożegnałbym się ze wszystkimi graczami i zaczął budować zespół na nowo. Z obecnego składu zostawiłbym jedynie Jóźwiaka, Klupsia, Makuszewskiego i Gytkajera. Każdy inny z obecnych piłkarzy powinien odejść, ponieważ albo umiejętnościami nie dorasta do oczekiwań klubu (Radut, Barkroth, Situm, Khoblenko), albo jest odpowiedzialny za wyniki z ostatnich lat I najzwyczajniej w świecie nie można oczekiwać od niego lepszej gry (Gajos, Trałka, Majewski, Jevtić). Poza tym część z wymienionych wyżej piłkarzy jest winna buntu i odpuszczania meczów w celu zwolnienia Skorży, które nigdy nie powinno się zdarzyć w takim klubie jak Lech.”

Autor wpisu: morda do newsa: Wsparcie, zaufanie, wiara

„Guardiola 37 lat jak objął Barcę – wcześniej tylko rok trenowania rezerw – efekt: mistrz ESP, puchar ESP, superpuchar ESP, wygrał Ligę Mistrzów
Mourinho 39 lat jak objął FC Porto – wcześniej tylko trenował młodzież, asystent, rezerwy Barcy i 31 meczów seniorskich – efekt: mistrz POR, puchar POR, superpuchar POR, najpierw puchar UEFA, rok później wygrał Ligę Mistrzów.
Obaj od razu najlepsze wyniki, zgarnęli wszystko (!!!), bez większego doświadczenia…
Ivan, 41 lat jak obejmuje Lecha – wcześniej 2 lata w młodzieży, 3 lata trenowania rezerw Lecha – efekt: ???
Nie ma co gadać, że dla Djuki za wcześnie. Jak jest dobry, to da radę. Plus ma taki komfort, że siedzi w klubie od lat. Wie co i jak. Nic nie musi się uczyć środowiska. Albo ma talent do wyciągania wniosków albo go nie ma. Bardzo dobrze, że dali mu szansę. Jak nie da rady teraz, to i tak nie dałby rady nigdy.”

Autor wpisu: kibol z IV do newsa: Zarząd pracował na to tyle lat

„Nie byłem wczoraj na meczu. Mimo że mam karnet. Jest to forma protestu na to jak zachowuje się zarząd, wobec swych kibiców i wobec Lecha. Protest swój wraz z ekipą z którą uczęszczam na mecze będzie kontynuowany tak długo nim dojdzie do zmian w zarządzie. Tylu upokorzeń ilu poznańska publika doznała za rządów tych dwóch panów nie było w całej historii Lecha. Tylko dymisja tego zarządu ciągnąca za sobą duże zmiany w klubie może doprowadzić do jego uleczenia. Mamienie kiboli pięknymi wizjami, obietnice bez jakiegokolwiek pokrycia, osiągnęły wczoraj apogeum. Ludzie nie wytrzymali. Nie dali pluć sobie dłużej w twarz, przez ludzi którym na Lechu nie zależy… Kibice to już nawet nie klienci. To bankomaty z których bezinteresownie wysysa się kasę. Kasę bo tylko to liczy się w tym klubie. Dotychczasowe coroczne klęski Lecha tuszowano wieloma wybiegami marketingowymi, mamiono ludzi wieloma obietnicami. „Idziemy na majsta” „Mocni razem” „NSNP” , tablica zasad na stadionie wymyślona przez zarząd . Tablica z której sam zarząd ma totalną bekę. Towar opakowany w gustowny papierek a w środku… jedno wielki GÓWNO. Wczoraj Kocioł powiedział BASTA! Wyraźnie, mocno dosadnie, tak by ci dwaj panowie poczuli co to znaczy PORAŻKA! Poczuli na własnej skórze i zmierzyli się z balastem jej rozmiarów. Kibice Lecha co rok musieli dźwigać na swych barkach brzemię wiecznych przegranych.Rozkochany w Lechu kibol wybaczał, zapominał, był zawsze. Teraz też będzie… ale mam nadzieję że już bez dwójki tych nieudaczników w zarządzie. Mam nadzieję, że senior Rutkowski wreszcie zainteresuje się klubem i zacznie porządki od gabinetów prezesów. Pierwsi którzy powinni w trybie natychmiastowym opuścić Lecha to panowie Karol Klimczak i Piotr Rutkowski. Albo KIBOLE … albo prezesi. Właściciel klubu zapewne będzie musiał wybrać. Nie wyobrażam sobie aby ten zarząd nadal kierował Lechem. Nie wyobrażam sobie aby taka amatorszczyzna mogła nadal funkcjonować w takim klubie jakim jest Lech. Kocioł dał wczoraj przekaz całej Polsce … Nie chcemy tego zarządu. Nikt ich tu już nie chce… Przekaz bardzo wymowny z którym musi zmierzyć się właściciel.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Krajobraz po klęsce

„Dramat. Tak jak było to powiedziane już wcześniej i to wielokrotnie, tak powiem to i ja. Bez zmiany zarządu nic nie zdziałamy i trofeów nie będzie. A nawet jak będą, to mnie bez zmiany zarządu do niczego nikt nie przekona, dopóki nie zmieni się ten chciwy, skąpy, minimalistyczny i niemający pojęcia o piłce zarząd. On jest winny tym wszystkim klęskom, porażkom i braku trofeów. Bo jak się sępi na transfery, myśli tylko o zyskach, a nie chce się zainwestować kapitału na rozwój swojej „firmy” czyli niestety naszego klubu, to się nic nie zdziała. Jaki jest problem, żeby wydać trochę więcej kasy na paru gości, którzy się wyróżniają i mogą naprawdę wzmocnić zespół? Ano taki, że trzeba wydać pieniądze, a skąpiec zawsze będzie miał z tym problem. Lepiej jak przyjdzie ktoś prawie za darmo albo po kontuzji. Lepiej dla nich puścić wychowanka za parę milionów, mimo że zagrał JEDEN dobry sezon, a u nas mógłby się jeszcze rozwinąć i dojrzeć. Kasa, kasa i tylko kasa. Nie dajcie się im już nabrać. O to was proszę. Bo to jest błędne koło. Jeśli my nie spróbujemy wpłynąć na ich dymisję i zmianę zarządu, to dalej będzie to samo. Bojkotowanie meczy to dobry pomysł. Małe zainteresowanie meczami lub jego brak to niezły sposób na nich. Jak na mecze przyjdzie max 2-3 tys. albo mniej osób, to może coś zrozumieją w końcu. Nawet w małych firmach się starają i inwestują w nie, bo chcą mieć duże zyski i zaistnieć na rynku. Ale tam są ludzie na górze, którzy myślą i wiedzą co robią. U nas takich ludzi nie ma, dlatego jesteśmy teraz tam gdzie jesteśmy. Nawet nie chce już o nich słyszeć. Bo nie wygrać ligi przy tak słabej Legii to jest frajerstwo przez duże F.”

Autor wpisu: aliz do newsa: Krajobraz po klęsce

„Po marce Lech Poznań z czasów Austrii, Juve czy MC ZOSTAŁY WSPOMNIENIA, a przecież celem brandingu jest zbudowanie takiego wizerunku marki aby była rozpoznawalna, powinna mieć szereg unikalnych cech i wartości, z którymi odbiorcy marki będą się z nią identyfikować oraz będzie pierwszym wyborem konsumentów. Czy chcemy identyfikować się z symbolem nieudolności, miernoctwa, marazmu, lenistwa i lekceważenia tego co w sporcie jest najważniejsze – czyli „parcia na sukces” oraz…. (tu dodajcie sobie co tylko chcecie) – ja na pewno NIE. Na jakość marki pracuje się długo i bardzo długo, a głupotą i indolencją zniszczy się ją bardzo szybko i w większości przypadków jest niemożliwa do odbudowania, chociaż markę sportową odbudować łatwiej poprzez sukcesy. Warunek – olbrzymia determinacja przede wszystkim zarządzających i właścicieli. Pytanie 1 – czy oni tego chcą? Nawet jeśli włodarze będą zdeterminowani (w co baaardzo wątpię) to pytanie 2: czym zachęcą przyszłych dobrych i bardzo dobrych pracowników (tych co kopia piłkę i o ile się tacy znajdą) do wytężonej pracy na rzecz odbudowy marki? NICZYM, bo frazesom (e-puchary, MP itp) nikt już nie uwierzy – zostaje więc tylko kasa jako zachęta, a przy tych ignorantach i skąpcach – wątpliwa. Co zostaje? droga Pilzna, Jablonca czy Górnika Z., ale pójście taką drogą też wymaga cierpliwości i kasy oraz mądrości. I mamy sytuację patową. My byśmy chcieli, a włodarze? Na chwilę obecna mam dość – zastosowana przez zarząd terapia skutecznie mnie wyleczyła z marki Lech i e-klapy. Przegrał Lech, przegraliśmy my. Będę się przyglądać i tyle.”

Autor wpisu: kksjanek do newsa: Dilaver, Situm, Bjelica, zarząd – nowa Lechowa wojenka

„Situm zawiódł na boisku, ale jak widać poza nim jeszcze bardziej. Umiejętności ma, wartości może życiowe też (Bóg, rodzina), jednak mentalności zwycięzcy to on nie ma. Moim zdaniem miał predyspozycje, żeby być czołowym skrzydłowym tej ligi, jak było każdy widział.

Co do Dilavera, to niewątpliwie to gość z charakterem, do tego najlepszy w tym sezonie ŚO w lidze. Ta sytuacja pokazuje, że za bliskimi sobie ludźmi pójdzie w ogień. Niestety tymi bliskimi ludźmi są osoby, których już w klubie nie ma. Pozostaje więc pytanie czy zmieni nastawianie, dogada się z kolegami z szatni i nowym trenerem oraz zarządem, bo jeśli nie to rozstanie jest nieuniknione. Ma być przebudowa, więc graczy którzy będą mieli wyjebane nikt z Nas nie chce tu więcej widzieć. Pozostaje wierzyć, że zostanie i będzie za Lecha umierał.

Bjelica natomiast gada takie głupoty, że to aż niepojęte. Moim zdaniem miał najlepszy skład w lidze, do tego płacze, że musiał stawiać na wychowanków. Z jego słów można wywnioskować, że Lech grał 5-6 młodymi zawodnikami w 1 składzie, jak nie większa ilością. Natomiast prawda jest taka, że w tym sezonie z młodych pełen sezon rozegrał Gumny (najlepszy PO w lidze) oraz wiosną pograł Jóźwiak (ciągnął zespół w ostatnich meczach, gdzie reszta tych super doświadczonych miała pełne portki). Wstyd Panie Bjelica!”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. Kibit pisze:

    Nawet nie ma co komentować bo wszystko w tych komentarzach zostało powiedziane. Dodam tylko od siebie,że od kilku już lat pisze , że środek pola czyli trio Trałka Gajos i Kalesoniarz muszą wypier*lac żebyśmy zaczęli w końcu coś grać to większość pisała żebym się kopnął w głowę itp. Niestety dopóki w szczególności ten wieczny przegraniec , cham i pseudolider Pałka będzie w składzie to nic nie osiągniemy.

    • Misha pisze:

      Ja ostatecznie sie przekonalem ze Gajos nie powinien grac w Lechu, po tym jak obejrzalem powtorke pierwszej bramki Legii. W momencie straty pilki, Gajos byl kilka metrow przed Cafu, w momencie strzalu bramki byl dobre kilka metrow za. W takim meczu, z takim rywalem, jeszcze z opaska kapitana, to niedopuszczalne.

    • oko pisze:

      Misha to sobie przyuważ jak Gajos wraca po piłkę, on zawsze truchcikiem biegnie. Dla mnie albo wcale nie wracasz jeśli masz biec truchcikiem, albo wracasz na pełnej wiksie by odebrać tą piłkę. Dla Gajos to jest standard nie tylko w tym meczu

  2. J5 pisze:

    Koledzy świetnie powyżej podsumowali problemy, z którymi niestety nasz klub zmaga się od lat. Brak profesjonalisty w dziedzinie pilki nożnej w zarządzie klubu piłkarskiego, minimalizm, agonia skautingu i pierwszej drużyny oraz coraz gorsze wyniki ekip mlodzieżowych, olewactwo, brak ambicji, skąpstwo, głupota , brak wizji, brak determinacji i parcia na sukces. Wszystko to toczy Lecha od lat. Jak widać, pytania do zarządu, nasze krytyczne komentarze i artykuły Redakcji, niewiele wrażenia robiły na wlodarzach klubu. Świadczy to o ich bezgranicznej głupocie, bo dopiero niedzielna akcja kolegów z kotla zmusiła ich do refleksji. Czy chcemy mieć tak ” bystrych” włodarzy ? Oto jest pytanie. Ale jedno jest pewne. Chyba żaden kibol nie nabierze się na słodkie słówka zarządu tylko będzie rozliczać ich za konkretne działanie!!!. Dzięki Panowie za Wasze doskonałe komentarze

  3. Dula pisze:

    Ludzie z wyższym wykształceniem, ludzie po podstawówce. Prawnicy, lekarze, piloci,hydraulicy, murarze, fryzjerzy, bezrobotni. Tacy co mieszkają w willach, na osiedlach, na wsiach, bezdomni. Bogaci, biedniejsi, tacy co zbierają drobne, żeby kupić raz na jakiś czas bilet na mecz. Ludzie mieszkający przy stadionie, tacy co jeżdżą na mecze z drugiego końca Polski, ci zza granicy. Tacy co pamiętają czasy Dębca i tacy co tylko znają erę Rutkowskich. Tacy co są na wszystkich meczach, tacy co oglædają w tv. i również tacy co słuchają transmisji co tydzień w radiu. Jest na tej stronie pełno wiary, każdy inny, ale jedno co nas łączy to właśnie Lech. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi na stadionie, kilkaset tysięcy przed tv. lub radio. Wiara żyje w Wlkp. Lechem. W barach, na przystankach, w pracy, w domach prowadzone są dyskusje, wspólne smutki i radości. Kupuję się gadżety, koszulki klubowe. Rozpiera nas duma, że jesteśmy członkami tej rodziny. A taki frajer jeden z drugim dostając wielkie pieniądze olewa mecz i jeszcze mówi, że to tylko sport. Nie to nie sport to wręcz religia i każdy taki frajer nie wiedząc gdzie i dla kogo gra nie powinien nawet być brany pod uwagę do gry w Lechu. Tu trzeba walczyć, bo nie gra się dla kilku rolników w polu kukurydzy tylko dla tysięcy ludzi oddających dla klubu swoje serca.Lech bez względu na wyniki był, jest i będzie Wielkim Klubem dzięki nam, dlatego rozgonić to całe towarzystwo i zacząć od nowa. Ivan niech moc będzie z tobą. A Ci co myślą, że się z Lecha wyleczą, powiem tylko tyle, to jest niemożliwe, bo niestety kibicem się już jest do końca życia taki nas los.

    • 1971 pisze:

      Witam, szanowna redakcjo, moim skromnym zdaniem wpis „Dula” powinien być w następnym TOP 7.
      Po prostu nic dodać nic ująć.

    • Glos pisze:

      Dula: swietny tekst, masz racje z Lecha nie mozna sie wyleczyc, to taka „malaria”, siedzi w tobie i nigdy nie odposci. Rowniez nominuje te wypowiedz do Top7

    • Only Lech pisze:

      Trzeba ten nasz los, dziesiątek tysięcy „zarażonych religią” kibiców Lecha wziąć w obronę. Nikt za nas tego nie zrobi. Lech będzie tak wielki jak wielka będzie nasza determinacja i wiara.
      20 Maja najbardziej charakterni zrobili pierwszy krok za co jestem im wdzięczny. Trzeba robić kolejne żeby przrz portfel trafić do serca zarządu.

    • Mpz pisze:

      Dula napisałeś to co mnie osobiście i myślę że innym także w duszy hula 🙂

    • leftt pisze:

      Tego tekstu nie powinno być w TOP7. On powinien zostać przepisany i wisieć na Bułgarskiej zamiast tej tablicy zasad, z której wszyscy mają bekę. Jeżeli trzeba – to przetłumaczyć na chorwacki, ukraiński, duński, huculski czy kogo tam będą sprowadzać. I wkłady mają uczyć się na pamięć jak przysięgi w wojsku. Może wtedy będą czymś więcej niż wkładami.

    • Bigbluee pisze:

      Mimo tego co napisaleś, nadal 7k człowieków, idzie i śpiewa tym miernotom pieśni pochwalne.

  4. Glos pisze:

    sory za ten blad, odpUsccie prosze

  5. aliz pisze:

    „A Ci co myślą, że się z Lecha wyleczą, powiem tylko tyle, to jest niemożliwe, bo niestety kibicem się już jest do końca życia taki nas los” – Dula masz rację, a najlepszy dowód jest, bo wciąż czytam, patrzę co sie dzieje, komentuję i zaczynam się małymi łyczkami karmić nadzieją. W tym wszystkim jedno jest pewne wq..wienie i gorycz minie, ale blizna po ranie zostanie juz na zawsze.

  6. Al pisze:

    Zarząd nie ustąpi nie ma takiej opcji, natomiast zatrudnienie Dyrektora Sportowego dobrego fachowca jest konieczne , w tym kierunku powinny być naciski na zarząd.