Reklama

Lechowy Śmietnik Kibica 2018/2019

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 24 maja 2018 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2018/2019.



>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum 1 starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum 2 starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum 3 starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum 4 starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum 5 starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum 6 starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum 7 starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum 8 starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum 9 starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Archiwum 10 starego „Śmietnika Kibica” (07.06.2017 – 23.05.2018, 28490 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze <<



Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (19-26.05):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (19-26.05):

– Zakończymy sezon analizą ostatniego meczu z Piastem
– Rozpoczniemy powoli podsumowania sezonu 2018/2019
– Pojawi się pierwszy temat transferowy, dotyczący nadchodzących Mistrzostw Świata U-20
– 24 maja uruchomiony zostanie nowy Śmietnik Kibica, 26 maja poinformujemy o zmianach na witrynie

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (19-26.05):

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2019, godz. 09:45



Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku

TWITTER
YOUTUBE



25 093 komentarze

  1. Bart pisze:

    Gdyby Bolec z Gargamelem ze swoimi kompetencjami byli w Warszawie, to za sportową niekompetencję już dawno wywieziono by ich stamtąd na taczkach z zakazem zbliżania się do stadionu.

  2. Grimmy pisze:

    @Ostu,
    Wiem, że to sprawa co najwyżej trzeciorzędna, którą pewnie na sensu roztrząsać, ale nie daje mi spokoju od dłuższego czasu. Czy Ty czasami nie miałeś nicka @andi jeszcze do niedawna? Twoje pojawienie się dziwnie zbiegło się z forumową śmiercią andiego, a w dodatku macie podobny styl pisania, argumentowania itp, co mogłoby sugerować jedną i tę samą osobę za obydwoma nickami. Niby pierdółka, a gryzie mój umysł jak borsuk…

    • bezjimienny pisze:

      Chaos w wypowiedzi jest podobny, ale żeby to był @andi to musiałby się nauczyć obsługi autokorekty, a o to go nie podejrzewam 🙂

    • leftt pisze:

      Nie sądzę. Andi był po przeciwnej stronie.

    • Grimmy pisze:

      @bezjimienny,
      andi albo cierpiał na przypadłość zwaną „osobowością wieloraką”, albo zwyczajnie nas trollował, bo bywały dni, kiedy ani jednego błędu nie uświadczyłeś w jego komentarzach.
      @lefft,
      Być może wraz z nickiem zmienił strony? @andi to mastermind, geniusz forteli i wybiegów.

    • leftt pisze:

      Poczwórny agent z rozdwojeniem jaźni?

    • Raul pisze:

      Przecież to @aaafyrtel i jego słynne – … – po każdym zdaniu

    • Michu73 pisze:

      Ja myśle, ze to Sławek, tylko dobrze się maskuje ?

    • Ostu pisze:

      Nie… Nie podszywam się pod nikogo, nie miałem innego nicka… A na forum udzielam się od kilku miesięcy – mając więcej czasu.. Chce poznać opinie tych, którzy piszą tu długo – mając opinie znawców mogą sobie wyrobić własną co do tego co tak naprawdę dzieje się w Moim i Waszym Kolejorzu – do tej pory zakładałem, że klubem rządzą ludzie, którzy wiedzą co robią… A skoro będąc na mecze 20 maja zobaczyłem, że jednak źle zakładałem to z zaciekawieniem czytam Wszystko co piszecie
      Co do sposobu pisania… Piszę tylko z mobajla – nie mam kompa… A paluchy mam grube to pisze jednym… To i wypowiedzi są skrótowe oraz rwane… Nie jestem takim znawcą futbolu jak Wy. Jestem tylko kibicem, który chodzi na mecze od 50 lat… W sumie można by mnie nazwać piknikiem – wiernym i starym ale jednak piknikiem. A z racji moich „zainteresowań” staram się spoglądać na sprawy Kolejorza z trochę innych stron lub punktów widzenia… Pewnie już wiecie jaki z gruntu jest mój poglad… Fizykę można wytrenować WSZYSTKO tkwi w głowie… A że sam uprawiałem sport wyczynowo – niestety nie napiszę jaki, to wiem, że pentaka od mistrza dzieli tylko głowa…
      Mam nadzieję że te wyjaśnienia Wam wystarczą…

    • Ostu pisze:

      Przepraszam, nie wymieniłem jeszcze Raul i Michu73… W tym co napisałem niżej a miało wejść tu…

  3. Cinek pisze:

    Poczytałem sobie relacje ze spotkania z zarządem i powiem tyle: No fajnie mówią, ładne słówka, ambitne zdania. Momentami padają takie stwierdzenia, że czuje podziw. Problem jest w tym, że tyle razy mnie oszukali, że kolejny raz im w to nie uwierzę. Jak to mawiają: Po czynach, po owocach będziemy oceniać.

    Mam nadzieję, że redakcja zatrzyma się na dłużej przy temacie tego spotkania w „Na chłodno”.

    • KKSLECH.com pisze:

      Nie planujemy tym bardziej, że nikogo od nas nie było i za szybko nie będzie. Od pięknego gadania nic się nie zmienia. Słynna konferencja po 20 maja to tylko kolejny przykład. Szkoda na to czasu.

    • Bart pisze:

      To piękne gadanie to nic innego jak kolejny pokaz szarlataństwa.

  4. robson pisze:

    „Izba ds. Rozstrzygania Sporów FIFA podjęła decyzję o ukaraniu Pogoni Szczecin zakazem przeprowadzania transferów do klubu podczas dwóch najbliższych okienek transferowych oraz Spasa Delewa karą czteromiesięcznej dyskwalifikacji w związku z naruszeniem przepisów FIFA dotyczących stabilności kontraktowej, do którego doszło podczas rozwiązywania kontraktu przez 29-letniego pomocnika z Beroje Stara Zagora w 2016 roku.

    Decyzja nie jest prawomocna. Obie strony skorzystają z prawa do odwołania się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie.

    Na mocy tej decyzji zawodnik nie będzie uprawniony do gry w rozgrywkach klubowych oraz reprezentacyjnych.”

    Grubo.

  5. leftt pisze:

    No i gdzie my teraz Gajosow upchniemy?

  6. Ostu pisze:

    Naprawdę nie spodziewałem się, że zainteresują się mną Takie tuzy jak Grimmy, left czy bezjimienny… Ale naprawdę uśmiałem się​ z Twoich komentarzy Grimmy gdy „zrobiłem” Cię prezesem…
    A i jeszcze jedno nie ma cienia „dworowanie sobie” gdy piszę Tuzy… Czytam i cenię to co piszecie… Choć Wy czasami w odpowiedzi jesteście niejako obok tego o co mi chodzi dokładnie… Składam to na karb mojego „chaotycznego” pisania – bo raczej myślę precyzyjnie
    .

  7. Ostu pisze:

    No i podobnych do mojej opinii o Zielińskim jest więcej… Też uważają, że nic z Niego nie będzie dla reprezentacji…
    A Hajto mówi ciekawie o Karolu…

    • Olka pisze:

      Hajto mówi co mu ślina na język przyniesie taką ma teraz pracę, a czemu Zieliński nie będzie dobry w reprezentacji? bo inni za wolno myślą na boisku

  8. aaafyrtel pisze:

    refleksa mnie naszła po tych wszystkich utyskiwaniach odnośnie obecnej sytuacji kolejorza..,

    otóż, o co chodzi, co jest kluczowe dla nas kiboli w piłce…

    jak dla mnie są to emocje poszczegolnego meczu piłkarskiego, a nie trofea…

    takie emocje przeżyłem, oglądając meczyk z górnikiem… kolejorz pootrafił zremisować, przegrywając 0:2, były efektowne parady putnockiego, była upór w grze kostewycza, któremu się chciało grać po odpuszczeniu żurkowskiego w sytuacji na 0:2…

    były więc pozytywne emocje żywego meczu… dla mnie bomba…

    • WW pisze:

      Nareszcie głos rozsądku:) Chciałoby się Mistrza Świata, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi to co się ma.

    • Ostu pisze:

      Takie buddyjskie podejście… Cieszmy się z małych rzeczy… I ja to nawet rozumiem. Po obrazie, który się tu wyłania, z analiz które tu prowadzicie, z analizy tego co mówi i robi zarząd jasno wynika, że nic więcej nas nie czeka przez najbliższe dwa, trzy sezony…

    • Marecki60 pisze:

      Tylko problemem jest to, że to był jedyny plus tego meczu i to na tle bardzo słabego w tej rundzie Górnika Zabrze. Teraz czekają na trudniejsi rywale i obyśmy kolejny raz nie zderzyli się ze ścianą.
      Problemem Lecha jest dziwna powtarzalność jesiennych kryzysów i to obojętnie, czy gramy raz na tydzień, czy co trzy dni. O notorycznym przegrywaniu najważniejszych meczy to już na tym forum napisano tysiące komentarzy.
      Od lat mamy piłkarzy obdarzonych brakiem ambicji i woli walki do końca. Tu jest potrzebny ktoś kto przerwie łańcuch wzajemnej adoracji. Póki co ja nikogo zarówno w klubie (zarządzie, ludzi odpowiedzialnych za wyniki sportowe) jak i na boisku nie widzę i moim zdaniem to jest największy od lat problem Lecha.

    • Bart pisze:

      Spójrzmy jednak na to z innej strony. Upór w grze Kostevycha i Tiby czy parady Putnockiego to są elementy fundamentalne. W polu powinniśmy mieć nie dwóch a dziesięciu zawodników którym się chce i którzy chcą za wszelką cenę wygrywać. Po to sprowadzamy piłkarzy i płacimy im lukratywne jak na Polskę pensje żeby biegali, chcieli strzelać bramki i wygrywać. Jeśli ktoś zadowala się niższymi lokatami, nie zależy mu na wygrywaniu, nie chce strzelać goli i wygrywać to nie w tym klubie i na pewno nie za te pieniądze. Nie jestem w stanie ogarnąć jak można dostać robotę za kilkadziesiąt tyś miesięcznie o której marzą miliony i mieć wyjebane, opierdalać się i nie podchodzić poważnie do swoich obowiązków. A jakim cudem z takim podejściem można się w tej robocie utrzymywać i jeszcze dostawać propozycje nowych umów to już w ogóle mi się w głowie nie mieści! Po prostu, bieganie, walka o każdą piłkę i chęć wygrywania to jest piłkarskie abecadło. Smutne że możemy co najwyżej chwaić pojedynczych piłkarzy za tak elementarne rzeczy. To co powinno być podłogą jest u nas sufitem.

    • WW pisze:

      Bart, śmieszne jest to, że te lesery znajdą później zatrudnienie w innym klubie. Może już są na dwóch etatach?

    • kibol z IV pisze:

      @aaafyrtel – po Twoim poście naturalnym wydaje się pytanie. Na chuj nam ekstraklasa ? Przecież emocje może zapewnić nawet mecz a – klasy. Zważywszy na rezultaty tam padające jest to pewnik nie pobożne życzenie.
      Ludzie opamiętajcie się w tym co piszecie.

    • WW pisze:

      kibol z IV, dlaczego się wyłamujesz? Przecież większość tu piszących nie chce ekstraklasy, tylko „swojego” wirtualnego Lecha bez Rutków. Czy to będzie a klasa, czy niższa liga, nie jest ważne.

    • Pawel1972 pisze:

      Jedyna korzyść z porażek Lecha – takie zarządowe poczwary jak WW chowają się wtedy do mysiej dziury.

    • WW pisze:

      Pawel1972, cześć jaskiniowiec:)

  9. MP pisze:

    Legia grała sparing z Dinamem Brzesc i bramkę dla Dinama zdobył nasz były ukraiński snajper

  10. bombardier pisze:

    Na każdy news – wszyscy piszemy TO SAMO, choć różnymi słowami.
    Napiszę coś , co na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego
    z naszym KOLEJORZEM. Otóż najbogatsze kraje mają ujemny bilans.
    Codzienne życie stoi tam zdecydowanie inne niż u nas.
    I co z tego?
    Otóż co z tego, że LECH ma saldo zbilansowane – co rok
    wychodzi na plus. Nam kibicom nic to nie daje.
    JEST MIERNOTĄ i NIC, ABSOLUTNIE NIC NIE WSKAZUJE
    NA JAKĄKOLWIEK POPRAWĘ!
    Dlatego olewać wszystkie wypowiedzi padające z klubu.
    Mieć w pogardzie jakiekolwiek konferencje. Media winny
    ograniczyć się do podawania suchego wyniku.
    Oczywiście kto chce, niech chodzi na Bułgarską.
    Niech ta grobowa atmosfera trwa tak długo dopóki zarząd
    nie poda się do dymisji.
    Oni i właściciel SĄ GŁÓWNYMI SPRAWCAMI zjazdu sportowego
    naszej drużyny.
    Trenera nie ma co winić. Zgoda popełnia błędy, ale jak miecz
    Damoklesa wisi nad nim ten chory zarząd i sam nie jest
    w stanie oczyścić (który raz to piszę?) STAJNIĘ AUGIASZA!

  11. El Companero pisze:

    nooo, Dioni dwie bramy zasadził w meczu kontrolnym, będzie wymiatał w lidze…

  12. tomasz1973 pisze:

    Ivan czy Brzęczek, który gorszy?
    Tak to jest jak stawia się na amatorów, którzy nawet na krajowym podwórku nic nie osiągnęli
    Tak jak w eklapie na Lechu przełamują się inni, tak nasza reprezentacja też do tego służ, Makarony w 2018 roku pokonały tylko Arabię Saud….

    • piotr06 pisze:

      Z „taką” reprą to nawet by chyba obecny Lech dał radę… Włosi pewno cały czas zachodzą w głowę jak to jest możliwe, że facet, który demoluje ich ligę nie dostaje nawet minuty.

    • Michu73 pisze:

      Ivan zdecydowanie lepszy bo „nasz”:)

  13. Bart pisze:

    Gorszy Brzęczek. Ivan chociaż wygrał kilka meczów a Wuja póki co dostaje w kadrze same bęcki.

  14. robson pisze:

    Fornalik-bis i tyle.

  15. Michu73 pisze:

    Inna sprawa to nie wiem co się musi wydarzyć, żeby Milik w kadrze wykorzystał w końcu jakąś „.setkę”. Jak w kadrze grają tacy mistrzowie jak Kurzawa, Reca, Jędrzejczyk to nie ma o czym gadać.

  16. Bart pisze:

    Co na boisku robił Reca? Co on w ogóle robi na zgrupowaniach kadry? Chłop bez doświadczenia który od maja nie gra w piłkę jest powoływany i wychodzi w pierwszym składzie? Dlaczego gramy nietypowym ustawieniem które znane jest tylko Linettemu i Bereszyńskiemu podczas gdy reszta grała tak być może pierwszy raz w życiu? Dlaczego Klich z 2 ligi angielskiej i Szymański niewyróżniający się niczym szczególnym w ekstraklasie dostają więcej minut od Linettego z Serie A? Dlaczego Piątek będący w formie życia siedzi na ławce a ten melepeta Milik marnuje kolejne setki napierdalając na pałę? Po co zmieniany jest obrońca za obrońcę na 5 minut przed końcem meczu?

    Brak słów na to co ten Wuja odpierdala…

    Naprawdę

    • tomasz1973 pisze:

      Dokładnie.
      Za to Jędrzejczyk niechcący dostał porcję gwizdów, które były skierowane do Wuja.

    • Ostu pisze:

      To ustawmy 11 z ludźmi, którzy grają na codzień w swoich ligach…
      Bart – to nie jest pytanie przeciwko Tobie… Raczej uświadamia gdzie my w ogóle jesteśmy…

    • Bart pisze:

      Absolutnie się zgadzam, jesteśmy w ciemnej dupie i to co powinno być podłogą jest dla nas sufitem. Tylko problem w tym, że Wuja jeszcze bardziej dopierdala do pieca eksperymentując z ustawieniem i wystawiając Recę, Szymańskiego czy Góralskiego

    • tomasz1973 pisze:

      Ostu
      Ale skoro taki Reca nie gra, a Jędrzejczyk to jakaś popierdółka, to wystawia się na lewej Bereszyńskiego, a na prawej obronie Kędziorę- obaj grają w swoich klubach.
      Wuja tworzy kwadratowe jaja.

    • Ostu pisze:

      tomasz1973… Bardzo dobry kierunek i początek… A dalej ?

    • tomasz1973 pisze:

      A dalej gra się „skrzydłami”, bo to umiemy. Grosicki zaczął już grać, a na drugą stronę należało spróbować Kądziora. W ataku obowiązkowo(!) zamiast Milika, który będąc w reprezentacji nawet na lotnisku do samolotu nie trafi, Piątka.

    • Ostu pisze:

      No to na razie mamy 5… I ewentualnie 2 środkowych obrońców – ciekawe jakich Ty byś wiedział…? Ale pozostaje problem najważniejszy – zestawienie środka i ataku – jak i z kim ma grać Piątek… ?

    • Ostu pisze:

      Żeby było jasne – spełniam tu rolę adwokata diabła…

    • tomek27 pisze:

      Oczywiście ,ze nie mamy kim grac ,ale tak jak pisze Tomasz, po co jeszcze utrudniać i robic sobie pod gorke ? W srodku Klich może grac ,zbiera bardzo dobre recenzje w Leeds , które jest w czolowce ligi . Klich gra w każdym meczu ma 4 bramki i 3 asysty w 12 meczach .Nad nim Zielinski , skrzydla + Piątek i Lewy . Na skrzydłach jest problem – Grosik + Kuba ,ale pewnie wytrzymaliby max 60min , a później robi się problem .Jest Frankowski i to tyle w sumie ,względnie wolny Kurzawa

  17. olos777 pisze:

    Jeżeli chcecie wiedzieć jak wyglądały czasy PRLu wystarczy spojrzeć na jej ostatni bastion w postaci PZPN!Nieomylny prezes i stado klakierów przy boku.Tam siedzi stado starych KCyków poklepujących się po ramieniu.Kto by chciał to zmienić skoro kasa leje się strumieniami!A teraz druga strona barykady-PZPS!Kilka lat temu związek nad przepaścią,bez pieniędzy bodaj z kuratorem,ale tego nie pamiętam!Stary beton upada,dziadki zostają pogonieni i wchodzą ludzie z wizją.Zostaje wdrożony plan naprawy i co najważniejsze opracowano system trenowania juniorów.Efekt?Tak jak kiedyś marzyliśmy o wygraniu jednego meczu z Brazylią,urwania im seta,tak po wygranym meczu w Spodku euforia była taka,że mało dach nie odfrunął,tak teraz jesteśmy drugi raz z rzędu mistrzami świata,wcześniej Europy,wygraliśmy Ligę Światową,jesteśmy mistrzami Świata i Europy kadetów z serią kilkunastu meczy bez porażki.Ktoś ma złudzenia że choć 10% takich sukcesów osiągniemy w piłce ale kopanej?Ja nie,do póki będzie kasa to nic się tu nie zmieni bo zwyczajnie nikomu się to nie opłaca.Kto by chciał dobrowolnie stracić stanowisko dające kupę kasy za nic nierobienie?

  18. olos777 pisze:

    Ktoś kiedyś na tym forum pisał,że gdyby zapisać w kontraktach,że podstawowa pensja to jest załóżmy 5tyś złotych a cała reszta do podniesienia z boiska np.
    -wyjściówka 1000zł
    -gol-2000zł
    -asysta-1000zł
    -ilość przebiegniętych km w meczu powyżej 9-1000zł itp to nikt by tu nie przyszedł.Śmiem twierdzić,że klub omijali by nygusy,leserzy,pozoranci,naciągacze,a prawdziwi piłkarze nie mieli by problemu podpisać takiego kontraktu i nie było by dzisiejszych problemów z Pałkami,Gajosami i innymi bo po prostu każdy by zapierdalał aż miło by tylko dostać plac bo na ławie dostałby 5tyś i pani WAGS nie miałaby za co iść do galerii 🙂 a i Porsche bez paliwa nie pojedzie!

  19. Bart pisze:

    A po Linettym znowu jadą że w kadrze nie gra. A z kim ma, kurwa, grać? Z Góralskim. No próbował, jakoś w 10 min odegrał do Góralskiego na jeden kontakt i ruszył do przodu, ale Góralski zamiast jak człowiek odegrać Linettemu piłką na jeden-dwa kontakty, dziubnął sobie piłkę z 10 razy, zrobił kółeczko i wycofał do obrońcy.

    • Grimmy pisze:

      Bart, bronienie występów Karola w reprezentacji jest z góry skazane na porażkę, bo on nie daje swoim obrońcom żadnych argumentów na swoją obronę. Pomimo że go bardzo lubię, no i to nasz chłopak, to lepiej żeby na zgrupowania kadry nie przyjeżdzał, bo gra niemożliwie bezproduktywnie. Gdyby dzieciaki z podstawówki organizowały przedstawienie szkolne, mogłyby poprosić go o gościnny występ. Zagrałby powietrze, bo w meczach repry jest przeźroczysty. Chłopak ma na koncie 23 mecze w kadrze, a ja naprawdę nie jestem w stanie przypomieć sobie jakiegoś występu, gdzie choćby się wybijał ponad przeciętność. Karol w klubie, a Karol w reprezentacji to jakby dwaj różni piłkarze. Ten z klubu to bardzo solidny środkowy pomocnik z perspektywami na fajną karierę. Ten z reprezentacji to łamaga, który się chowa za plecami innych piłkarzy, byle by do niego nie podawali. A gdy już ma piłkę to najczęściej traci ją w głupi sposób. I naprawdę nie można bronić go argumentem, że w tej reprezentacji „nie ma z kim grać”, bo – po pierwsze – nawet gdy było, to Karol zawsze grał góra przeciętnie; dwa, jeśli przyjeżdzasz na reprezentację to musisz się wyróżniać, dawać coś od siebie ekstra, starać się za wszelką cenę robić na boisku coś ponad to do czego zobowiązuje zwykła piłkarska przyzwoitość. W kadrze nie możesz grać na alibi, musisz brać odpowiedzialność za wynik. A takim piłkarzem w kadrze wydaje się właśnie Karol. Czy on w choć jednym meczu starał się wziąć taką odpowiedzialność? Nie, zawsze porusza się w swojej strefie komfortu, boi się wychylić. Mentalnie nie dorósł do gry w kadrze. No i nie ma sensu się przerzucać nazwiskami, że w tej kadrze co drugi jest taki. Tak, to prawda. To problem naszej kadry. Mamy zbyt wysoką pozycję rankingową jak na faktyczne możliwości polskich piłkarzy. Do tej pory było wożenie się na plecach Lewandowskiego, który chyba wchodzi w jesień piłkarskiego życia. Do tego przez ostatnie kilka lat zawsze coś dołożyli od siebie Błaszczykowski, Piszczek, Glik czy Grosicki i jakoś to się kulało. Teraz pewnie zacznie się pikowanie w dół, bo nigdy nie mieliśmy przyzwoitych zmienników dla wyżej wymienionych.

    • Bart pisze:

      Oczywiście że w kadrze gra gorzej i prawdopodobnie mentalnie nie dorósł do kadry. Nie jesteśmy niestety piłkarską potęgą i nie stać nas na ignorowanie piłkarza który w Serie A wyrobił już sobie solidną markę. Jego trzeba zbudować. Tylko niestety, lżeniem, gnojeniem upokarzaniem się go nie zbuduje tylko jeszcze bardziej zaszkodzi. Będę bronić Karola bo uważam że w kadrze jest niesprawiedliwie traktowany i wiecznie kopany po głowie czy to przez Nawałkę czy teraz przez Wujka, poza tym jest przesadnie krytykowany i traktowany jak kozioł ofiarny. Uważam, że sam Linetty przez to jak go traktują powinien z kadrą dać sobie na jakiś czas spokój. Tylko do tego trzeba mieć cojones, takie jakie miał Wichniarek. To myślę jest główny problem Linettego – jest za dobrze wychowany, za grzeczny, za dobrze ułożony. Super cechy dla człowieka w codziennym życiu, ale niestety w piłce mogą nieraz stanowić przeszkodę.

    • Michu73 pisze:

      Popieram Barta. Mam podobne zdanie i tez uważam, ze Karol jest niesłusznie napierdalany na każdym kroku. Na jego miejscu dałbym sobie spokój z kadrą na jakiś czas. Ani Nawalka nie potrafił wykorzystać jego potencjału ani Brzeczek. Piłkarsko jest 2 albo 3 poziomy wyżej od takich „toporków” jak Reca, Szymański czy Góralski i trener powinien zbudować jego pozycje w kadrze dla dobra całej drużyny. Zamiast tego, w każdym meczu, jak gramy piach jako drużyna i dostajemy bęcki winny jest Karol i on wg jedynie słusznych mediów zawodzi najbardziej. O Góralskim dla odmiany można było przeczytać, „ze było nieźle i walczył jak wojownik”. Z Karola pismaki próbują zrobić „ofiarę”. Rzeczywiście jest za grzeczny.

  20. Grimmy pisze:

    Ciekawostka. Profil Krzysztofa Piąteka jest najczęściej sprawdzanym profilem ze wszystkich piłkarzy na świecie w serwisie transfermarkt w ostatnich tygodniach.

  21. Pawel68 pisze:

    Kumaci wracają z dopingiem do kotła.A więc kiełbasy będzie można sobie nakupić…Na oficjalnej jest wywiad z Darko.Wg niego ktoś go oczernił i on prowadzi się sportowo i pragnie wrócić do 1 składu! Życzymy chyba wszyscy żeby tak się stało!

  22. Bart pisze:

    Mam tylko nadzieję, że Jevtić rozumie że tylko poprzez swoją postawę na boisku może cokolwiek udowodnić i zmienić opinie o sobie. Dla mnie sytuacja powinna być zerojedynkowa – ma czas do końca rundy żeby się ogarnąć. Nie ogarnie się – zimą odchodzi z klubu.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Już jakiś czas temu były głosy, że jak Darko nie powróci do swojej normalnej formy to wielce prawdopodobne, że zimą opuści klub.

    • Olka pisze:

      szczerze, dla Lecha jak się ogranie będzie wartością dodatnią, dla niego samego z takim potencjałem o jakim wszyscy mówią,że ma, już dawno nie powinno go tu być:)

  23. John pisze:

    Patrzę na mecz Polska-Gruzja u21 ,pierwsza połowa,obraz nędzy i rozpaczy.
    Gruzini przeważają,grają w 10 dwadzieścia minut i nie wiele się zmienia ,taktyki zero,technicznie Gruzini wyglądają dużo lepiej,podobnie było z Finlandią a nawet z Wyspami Owczymi.

    • Ekstralijczyk pisze:

      W drugiej połowie za wiele lepiej nie było, ale jakoś udało się wygrać 3:0.

      W barażach z taką grą trudno będzie o awans.

  24. Pawel68 pisze:

    Peszko wyjebany do rezerw -Stokowiec się nie cacka!Dziwne tylko,że bywalców izby wytrzeźwień Łukasika i Lewandowskiego nie wyjebał!W moich oczach stracił bo działa wybiórczo…

  25. radpoz pisze:

    Gytkjaer wszedł w drugiej połowie meczu Dania – Austria (towarzyski 2:0), widział ktoś jak wypadł, jakieś statystyki?

  26. Didavi pisze:

    Dobre 45 minut Gytkjaer’a. Asysta II stopnia, zagranie piętą. Aktywny. Nie odstawał w żaden sposób od innych. Jeśli będzie strzelał, na pewno dostanie kolejne powołanie.

  27. ryszbar pisze:

    Obejrzałem wczorajszy mecz młodzieżówki. Oczywiście częściej zerkałem na Jóźwiaka i muszę przyznać, że za dobrze to nie wyglądało. Jeden dość słaby strzał przez 45 min. i słaba współpraca z innymi. Wiatru też nie robił. Oby na mecz z Koroną się ogarnął.

  28. aaafyrtel pisze:

    kibol z IV 14 października 2018 o 22:30

    odnoszę wrażenie, że niezbyt ogarniasz, co mam co powiedzenia… czyżbyś rzeczywiście uważał, że emocje ekstraklasowe są bardziej kręcące od a-klasowych?!

    zobacz, ile tych meczów w ekstraklasie kończy sie wynikiem 0:0, lub w porywach 1:0, po bramce z błędu gwizdacza, po truchtanej grze w poprzek i do tyłu i do bramkarza…

    z tego punktu widzenia mecze w a-klasie mogą bardziej kręcić, o ile obu ekom się chce grać…

    kolejorzowi w wyjazdowym meczu z górnikiem chciało się grać, były emocje… wniosek: emocje pojedynczego meczu, to jest to, co nas kiboli, inaczej kiboli tak rozumujących jak ja, kręci w kopanej…

  29. zinek pisze:

    Gumny wczoraj siedział na meczu młodzieżówki na ławce,redakcjo czy jest szansa że wystąpi w meczu z Koroną?

    • KKSLECH.com pisze:

      Nie. Zamiast trenować w klubie, pracować nad formą, nadrabiać zaległości, to zarząd się zgodził, aby całą przerwę na kadrę był z reprezentacją U-21. Kolejny głupi ruch.

    • Grimmy pisze:

      Ruch wcale nie jest głupi. Jest jak najbardziej logiczny, pod warunkiem, że przestaniemy na niego patrzeć okiem kibica Lecha Poznań. Dla naszego zarządu celem nadrzędnym jest transferowanie z klubu wychowanków za co raz większe pieniądze. Jest to dla nich ważniejsze niż doraźne sukcesy sportowe klubu. Widoczne w klubie doszli do wniosku, że cena na metce reprezentant kadry Polski u-21 będzie wyższa niż na tylko piłkarz Lecha Poznań. Dlatego robią wszystko, żeby Gumny z tej kadry nie wyleciał i dbają o super relacje z wodzem Czesławem. A że wyniki klubu na tym mogą ucierpieć? A czy to pierwszy raz? Jakoś się to przełknie…

    • kibol z IV pisze:

      Grimmy – Kiedyś Czesława stąd pogonili…dziś się mu przymilają 🙂

    • anonimus pisze:

      co to ludzie nie zrobią dla kasy.. obrzydliwce te Rutki

    • Ostu pisze:

      A pamiętasz jak mieliśmy różne przygody z trenerami Czechami…?
      A wtedy hasło było – „Jedyny Czechu w Lechu to Czechu Jakolcesicz”…

    • Ostu pisze:

      *Jakolcewicz

  30. kibol z IV pisze:

    @Redakcja – Będzie jakieś info odnośnie wczorajszego oświadczenia GKLP ?
    Wydaje się iż temat jak najbardziej na czasie… Może warto o tym podyskutować , tam gdzie się ukazał nie ma jak.

    • leftt pisze:

      A jesteś pewien, że naprawdę jest o czym dyskutować?

    • KKSLECH.com pisze:

      Nie planujemy. Nic próby dopingu nie zmienią, ponieważ frekwencja i tak będzie niska. Bilety sprzedają się bardzo słabo. Zainteresowanie Lechem jest znikome co widać także na tej witrynie (niech jeszcze z 3 przerwy na kadrę zorganizują). Klubowy marketing nie istnieje.

    • kibol z IV pisze:

      @leftt – Pisalismy już tu o wielu porażkach…powinniśmy o kolejnej.

    • kibol z IV pisze:

      @KKSLECH.com – Wydaje mi się iż wielu kiboli swe być , lub nie być na Bułgarskiej uzależniało od decyzji Kotła. No cóż…MKD przemineło z wiatrem. Znów mamona wzieła górę…z Harnasiem w banie za 5pln w roli głównej….

    • leftt pisze:

      Marketing robią przede wszystkim grajki. Bez choćby przyzwoitej gry żaden geniusz marketingu nic nie wymyśli. Logowaniem się na razie nie zachwycam, bo rzeczywiście tak mało to się tu jeszcze nie działo. Zapewne docenie jednak w okienku transferowym. Aha, żeby aaafyrtlowi było miło: Rutki won! Albo out. Można z logowaniem? Można!

  31. aaafyrtel pisze:

    KKSLECH.com 17 października 2018 o 15:54

    uważam, że zainteresowanie kolejorzem nie jest znikome…

    agrument z witryną nie jest fortunny… po prostu pomysł z logowaniem był poroniony… w efekcie witryna ma to, co chciała mieć…

    • KKSLECH.com pisze:

      To jest akurat nieprawda. Stali użytkownicy regularnie biorą udział w dyskusjach w trakcie trwania sezonu, zarejestrowanych jest 720 osób. Wpisy w stylu „wszyscy won”, „Rutki out” były niepotrzebne, nic nie wnosiły do dyskusji i dzięki logowaniu udało się je wyeliminować.
      W przerwie na kadrę co roku od wielu, wielu lat jest ten sam problem. Teraz dodatkowo obecna sytuacja wokół klubu powoduje, że nawet nam nie chce się pisać niektórych rzeczy przez co artykułów jest mniej. Szkoda czasu na to.

  32. aaafyrtel pisze:

    akurat wpisy w stylu 'wszyscy won”, „rutki out” w lapidarnie precyzyjny sposób oddawały odczucia wcześniej piszących… to też jest wartość, ta zwięzłość wypowiedzi, nie trzeba pisać wypracowań, po których lekturze nasze polonistki dostawałyby stanu przedorgazmowego, żeby byc zrozumianym…

    pdpbno kiedyś deyna po wysłuchaniu tyrady gmocha wypowiedział dwa słowa: szczęka won… załatwiło to sprawę…

    dla mnie logowanie trąci cenzurą rodem z mysiej… tego smrodu nie znosiłem wtedy i nie znoszę dzisiaj…

    • Marecki60 pisze:

      Akurat to, że trzeba się logować to stałym bywalcom tej strony w niczym nie przeszkadza. Natomiast wszystkim przeszkadza aktualna atmosfera wokół Lecha i ma to nie bagatelny wpływ na ilość komentarzy na tej stronie. Ile czasu i ile razy można w kółko pisać o tych samych problemach. Nigdy nie byłem i nie będę często piszącym komentarze uczestnikiem tego forum, ponieważ na ogół to co chciałbym napisać, zrobił już ktoś wcześnie, ponadto nie specjalnie lubię stukać w klawiaturę pomijając fakt, że mistrzem w tym temacie na pewno nie jestem.

  33. 07 pisze:

    Nawet jeśli Gumny wróci w październiku czy listopadzie to i tak pociechę będziemy mieli z niego dopiero na wiosnę po okresie przygotowawczym. On wraz z Kostevychem mogą być mocnymi punktami na wahadle. W zimie priorytetem będzie wprowadzić Pleśnierowicza i Klupsia do podstawowej 11. Znając jednak życie obaj zostaną wypożyczeni….

  34. ryszbar pisze:

    W środę mecz Lech – Herta. Wstęp bezpłatny. Transmisja z rozmachem /jak donosi oficjalna strona/. Myślę, że ten mecz powinni obejrzeć na żywo wszyscy bojkotujący mecze pierwszej drużyny. Duża frekwencja na tym meczu i dobry doping to będzie z pewnością pstryczek w nos dla kopaczy pierwszego zespołu.

    • Ostu pisze:

      Ooooo… I to jest konkret. Się przejadę i będę miał okazję obejrzeć Młodych w akcji… A i forma pstryczka w nos interesująca…

  35. Bart pisze:

    A ja niezmiennie uważam że do gry trójką obrońców nie mamy kadry. Gumny i Kostevych mogą być idealnymi wahadłowymi, ale wtedy zabraknie na boisku miejsca dla Makuszewskiego, Jóźwiaka i Klupsia. To są typowi skrzydłowi którzy w ustawieniu 3-5-2 są piątym kołem u wozu. Z kolei na wahadło też nie bardzo pasują bo nie potrafią grać w obronie. Z drugiej strony, w 3-5-2 fajnie sprawdziłny się Amaral jako drugi napastnik-wolny elektron który nie jest przyspawany do jednego miejsca na boisku. Nie mam nic przeciwko grze trójką obrońców, ale pod warunkiem że dostosuje się do tego naszą kadrę, sprowadzając obrońców którzy ogarną w grze trójką, pozbywając się skrzydłowych zbędnych w 3-5-2 a w ich miejsce sprowadzając ludzi na wahadło, tak aby na wahadło było 4 piłkarzy.

    • Ostu pisze:

      No dobra… Ale policzmy… Żeby grać takim systemem musimy kupić dwóch wahadłowych. Do tego KONIECZNIE 4 środkowych obrońców bo do gry poważnej nadaje się tylko jeden… Do tego można a nawet trzeba ogrywać jednego a nawet dwóch Młodych. Dalej środek – tylko Tiba tu zostaje a do tego musimy dokupić min dwóch – bo ktoś musi pracować w środku… Oczywiście i tu Musimy ogrywać jakiegoś Młodego – pytanie jakiego ?
      Czy kupno tyłu dobrych, poprawiających jakość i dających przyszłość zawodników jest możliwe ? W czterech okienkach – patrząc na chęć wydawania pieniędzy pewnie tak…
      Oczywiście można zostawić Makuszewskiego i Jóźwiaka żebyśmy jednak mieli możliwość grania innym systemem gdy będzie taka potrzeba – chyba że nowo kupionych grajków nauczymy grać w kilku systemach… Ale wtedy dwaj wyżej wymienieni grali by okazjonalnie – wydaje się Tobie że się z tym pogodzą ? A poza tym zarząd KONIECZNIE chce sprzedać Jozia i będą go „promować” za wszelką cenę…
      A na koniec uwaga; Jóźwiak i Gumny są na dziś NIESPRZEDAWALNI

    • ryszbar pisze:

      Ostu sprzedawalni są wszyscy. To tylko kwestia ceny. Zobacz na Carlitosa. Jóźwiak i Gumny wg mnie są warci 4-5 mln. Ale czy w obecnej sytuacji ktoś zaryzykuje więcej niż 2-3 mln.?

    • Ostu pisze:

      p.s. zakładając że wszyscy odpowiedzialni za transfery dobrze wykonana swoją pracę… Ale po wyczynach, które Wszyscy widzieliśmy takich nadzieji nie można mieć…

    • Ostu pisze:

      ryszbar no właśnie… Rozdźwięk między chęciami a możliwościami jest w tej chwili nie do pogodzenia… A patrząc dalej… Czy wobec tego co pokazuje Jóźwiak może być podstawą do zainteresowania kogokolwiek – zapytam inaczej czy chodzą jakieś słuchy by ktokolwiek się Nim interesował ?
      Sprawa Gumnego wygląda tak, że odnosi się wrażenie, że Gumnego chciano sprzedać „ukrywając​” jego kontuzje, która jak się wydaje wcale nie była taka drobna… Taki odbiór tej sprawy może na dłużej zablokować sprawę transferu Gumnego… Na dziś jest niesprzedawalny…

    • sebra pisze:

      Tak sobie myślę, że przy obecnym kształcie kadry pierwszego zespołu bliższym niż 3-5-2 i chyba skuteczniejszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie ustawienia 4-3-3 w którym Tiba mógłby być centralną postacią w pomocy. Oczywiście nie jestem specjalistą od taktyk, a moje spostrzeżenia opieram na tym jak gra Barcelona gdzie kluczową postacią w pomocy jest Sergio Busquets i uważam, że do podobnego grania idealnie pasuje Tiba, który dzięki takiemu ustawieniu byłby jeszcze lepiej i efektywniej wykorzystywany. Gdybym miał personalnie wybrać skład do takiego grania to na mecz z Koroną wyszedłbym taką jedenastką : Burić – Kostewycz, De Marco, Rogne, Wasielewski – Tiba, Amaral, Tomczyk – Jóźwiak, Gytkjaer, Klupś. Makuszewski i Jevtić umiejętności do gry w takim ustawieniu mają, ale skoro nie są w formie to ciężko opierać na nich grę od pierwszej minuty.

    • ryszbar pisze:

      Ostu o to właśnie mi chodziło. Dokładnie to samo myślę o kontuzji Gumnego. Z ich wartości o której pisałem wyżej pozostał na razie tzw. „potencjał” na który w tej chwili może nikt się nie skupić. Gdyby chociaż Jóźwiak grał jako podstawowy zawodnik młodzieżówki to by było inaczej.
      Swoją drogą Akademia cały czas nie „produkuje” lewych obrońców, których jest ciągle deficyt na rynku. A szkoda bo nawet średniej jakości grajkowie trafiają do reprezentacji.

    • Ostu pisze:

      O widzisz sebra…. I to jest kolejny konkret… Zobaczymy jak bardzo od Twojego konkretu będzie się różnił skład na Koronę… I dlaczego tak bardzo…

    • sebra pisze:

      @Ostu – jeśli chodzi o konkrety to skoro już chcieliśmy zmienić ustawienie po to żeby mieć więcej opcji w ataku to zamiast wymyślać 3-5-2 do którego nie mamy zawodników wybrałbym 4-3-3. Akurat nazwiska jakie podałem w swojej jedenastce są najmniej istotną sprawą, bo każdy ocenia formę zawodnika w inny sposób, ale sam system według mnie daje większe możliwości niż 3-5-2. Po pierwsze nadal możemy podwajać grę na bokach, bo mamy bocznego obrońcę i bocznego napastnika co może być przydatne zarówno w obronie jak i w ataku. Po drugie Tiba gra na pozycji typowego rozgrywającego i dzięki temu można jeszcze lepiej wykorzystać jego umiejętności. Po trzecie w zależności od potrzeb można dowolnie modyfikować środek pola ustawiając drużynę bardzo ofensywnie czyli środkowy pomocnik (Tiba) plus dwóch ofensywnych lub bardziej defensywnie gdzie płynnie przechodzi się do ustawienia 4-5-1 i w razie potrzeby gra kontratak. Zakładam, że w klubie spędzają więcej czasu na analizie poszczególnych spotkań, ale z tego co zaobserwowałem nasze gorsze wyniki i słabsza gra w tym sezonie od strony taktycznej jest efektem tego, że zazwyczaj przegrywamy walkę w środku pola i nie umiemy zrobić przewagi na bokach. Pomijam już fakt, że bez odpowiedniego przygotowania fizycznego żadna taktyka się nie sprawdzi, ale jeśli już wprowadzać zmiany to chyba lepiej docelowo iść w kierunku 4-3-3 niż 3-5-2.

    • Bart pisze:

      Jeśli kontuzja Gumnego faktycznie była poważniejsza niż podawano, to dlaczego nie operowano go od razu tylko grał całą rundę wiosenną ryzykując że uraz jeszcze bardziej się pogłębi?

      Co do konkretów personalnych: oprócz Makuszewskiego bez formy jest też Jóźwiak i na dobrą sprawę w obecnej formie powinien teraz co najwyżej wchodzić z ławki. Tylko problem taki że Jóźwiak albo Makuszewski muszą grać, bo innych skrzydłowych nie ma.

    • Ostu pisze:

      sebra. A czy ja mówię, że nie ?
      Ale jak mawiał mój matematyk na studiach ” nie ma takich, którzy nie znają matematyki, są tylko tacy co niewyraźne pisza”
      Czy ja niewyraźne piszę?
      Popieram Twoje konkretne propozycje… A zastanawiam się dlaczemu Ivan nie widzi tego konkretu…

    • sebra pisze:

      @Ostu – tak mi się wydawało, że popierasz moją propozycję, ale że nie miałem pewności to przy okazji dorzuciłem jeszcze parę konkretów. A dlaczego Ivan tego nie widzi? Ma inną koncepcję o czym nas przekonał na początku sezonu, a teraz chyba nie ma już odwagi na kolejne eksperymenty z ustawieniem. Po tym co można zaobserwować to dopóki realnie możemy walczyć o podium bardzo możliwe, że nikt świadomie nie podejmie decyzji o tym żeby definitywnie odsunąć od drużyny tych z którymi nie wiążemy przyszłości. Jest to dla mnie niezrozumiałe, ale w klubie najwidoczniej uważają, że ważniejsze jest samopoczucie piłkarzy niż kibiców, którzy trochę pokrzyczą, ale ostatecznie i tak przyjdą na stadion.

  36. wagon pisze:

    to całe afiszowanie się z własnym bojkotem fajne, zarazem komiczne, bo co będzie gdy Lech za sprawą Ivana podniesie się z kolan ?, czy przerwany bojkot ? wtedy wiadomo Kibice Sukcesu, dalszy bojkot bo przecież są Rutki ?,
    podsumowując sukcesy Lecha są nie na rękę twardogłowym orędownikom wszelkich bojkotów, typowa paranoja,

    • leftt pisze:

      Zastanowimy się jak się podniesie. Na razie nic tego nie zapowiada. Przez podniesienie się rozumiem coś więcej, niż parę wymęczonych 1-0 w najbliższych meczach, chociaż takie wyniki wziąłbym z pocałowaniem ręki.

    • wagon pisze:

      podniesie się z kolan czyli: ligowi piłkarze czują się sparaliżowani gdy pomyślą o grze przeciwko Lechowi a w europejskich pucharach kluby z Belgii, Szwecji a tym bardziej z Litwy czują duży niepokój gdy wylosują Lecha,

    • endrjiu pisze:

      @wagon Powiało trochę science fiction. Niepokój belgijskich zespołów przed Lechem, sam przyznasz że nieprędko to nastąpi przy obecnej sytuacji.? Może Plan 2030 coś zmieni…

    • wagon pisze:

      @endrjiu
      zgadza się, jednak to tylko i aż piłka nożna,

    • Bart pisze:

      Zarząd od 2011 roku działa po omacku popełniając dokładnie te same błędy. Czemu więc robiąc to samo miałyby nagle przyjść inne efekty? Możliwości są dwie: zmiana zarządu albo drastyczna zmiana podejścia obecnego zarządu. W wewnętrzną przemianę zarządu nie wierzę, oni wystarczająco dużo razy pokazali że są niereformowalni i uważają się za nieomylnych. Pozostaje więc tylko opcja pierwsza.

    • kibol z IV pisze:

      @wagon – Jestem ciekaw frekwencji na meczu z Koroną. Decyzja Kotła zapewne dodatnio wpłyneła na wiele osób które pozostawały niezdecydowane w kwesti iść czy nie iść. I tu rodzi się pytanie…co jest ważniejsze Lech , czy samozadowolenie subkulturowe. Z wyrażnym zaakcentowaniem że gdyby nie Lech nie było by tej subkultury w Poznaniu. Bo to co powinno iść w parze , nijak nie idzie w obecnym Lechu. Z majowego Mamy kurwa dosyć…powstało…pażdziernikowe Nic się nie stało.
      Osobiście kontynuje to co zapoczątkowałem , jednoczesnie śledząc to jak reagował będzie Kocioł na meczach. Ciągle powtarzałem , powtarzam i będę powtarzał że jest to najważniejsza z trybun na stadionie. Trybuna która wymusza, akceptuje i nadaje rytm stadionowi. Obecna sceneria to moim zdaniem uwstecznienie się tejże trybuny… Nie jestem kibicem sukcesu , nie jestem za wyjebaniem Rutkowskiego z Lecha…Jestem za konkretnymi zmianami w moim klubie…Zmianami z których zadowoleni będą wszyscy…nie garstka.

    • WW pisze:

      Bart, kto ma być kupiony ma decydować : trener, scouting i dyrektor sportowy. Zarząd ma to akceptować w miarę posiadanych środków. Czy to nie jest radykalna zmiana?

    • kibol z IV pisze:

      PS
      W obecnej sytuacji moim zdaniem najważniejszą ze zmian jest usunięcie obecnego zarządu z zajmowanych funkcji. Jedną z dróg do tego powinna być mała frekwencja , na meczach. Cisza stadionu , będąca za razem głośnym głosem poznańskiej publiki…bez względu na wynik i inne czynniki poza sportowe. Bo w tym wszystkim najważniejszy jest….Lech. Tylko Lech , i nie zmienia się nic.

    • WW pisze:

      kibol z IV, bardziej się kierujesz nienawiścią do Zarządu (też się dziwię jak mogą być tak nieposłuszni 🙂 ), niż miłością do Lecha. Przecież nikt tobie nie broni zwolnić tych nieudaczników i mianować nowych:)

    • kibol z IV pisze:

      Zawsze jako kibol kierowałem się dobrem Lecha. Nigdy , przenigdy to się nie zmieni. Bo widzisz kibol to taki gatun który wierność ma wpisaną w serce , nie w mamonę…

    • Ostu pisze:

      Kibol z IV stało się to co już się nie odstanie…
      Ale mam naprawdę poważnie pytanie… Co musiałoby się stać abyśmy znowu UWIERZYLI…?

    • kibol z IV pisze:

      ostu- Wymiana zarządu , lub jego olśnienie w bardzo wielu kwestiach związanych z odpowiednim zarządzaniem klubem. Po ostatniej decyzji GK , ten zarząd poczuł się jak zwycięzca.Frekwencja wzrośnie , kasa będzie się zgadzac…Co może zrobić kibol nie akceptujący ten stan rzeczy…Myśle że czekać na lepsze czasy. Jak już pisałem bardzo duży wpływ na to co dzieje się w Lechu ma druga trybuna.
      Jej reakcja jest w znacznym stopniu drogowskazem do tego jak będzie funkcjonował klub. To jest głos , który mimo wszystko trudno lekceważyć zarządowi….Do zobaczenia w lepszych czasach. Tyle na dzień dzisiejszy w odpowiedzi na Twe pytanie.

    • Ostu pisze:

      Kibol z IV… Jest kurwa bardzo daleko od OK – jak napisałem w innym wątku… Ale na zmianę zarządu ewentualnie olśnienie nie ma co liczyć… Co dalej…?!
      CZEKAMY

  37. wagon pisze:

    zarzuca się Ivanowi różne błędne decyzje, niedoświadczenie, błędy kadrowe,
    z pewnym przymrużeniem oka jego sytuację można porównać do problemów Brzęczka, Loewa lub Niko Kovaca, trenowanie zespołów w dużym kryzysie niespełniających oczekiwań kibiców, wiadomo tam wszytko jest totalnie inne, to co łączy te sytuacje to trudność odbudowy i stworzenia zespołu na „nowo”,

    • Pszczolka pisze:

      hahaha jeszcze niedawno zarząd porównywał kryzys Kolejorza do kryzysu Chelsea :))
      Moje zapytanie do Ciebie wagon nadal brzmi: kiedy ten Kolejorz odpali??

  38. Ostu pisze:

    wagon – a co wg Ciebie jest potrzebne do stworzenia Naszego Kolejorza na nowo – no dobra ograniczmy się do 1 drużyny… Zbudować na nowo czyli co ? A przede wszystkim jak ? A może jeszcze ważniejsze KTO ? Czy Ty masz jakąś nadzieję że ci wszyscy, którzy ciągle i niezmiennie zaliczają ciągle wtopy mogą to zrobić ? Jednak Loew oraz Kovac mieli „jakieś” sukcesy i wiedzą co robią – jak pokazała analiza Loewa wiedzą dlaczego się tym razem nie udało… A „nasi” wiedzą…?

    • Bart pisze:

      Oczywiście że wiedzą – zawsze jest winny trener. Ivana też spuszczą jak muchę w kiblu w razie potrzeby ochronienia własnych dup.

    • WW pisze:

      Bart, masz rację, bo zawsze za wyniki sportowe odpowiada trener. On od tego jest. Wyobrażasz sobie sytuację, żeby ktoś inny prócz trenera, organizował treningi, ustalał skład, taktykę na mecz? Chcemy samodzielnych trenerów, ale porażki przypisujemy innym.

    • kibol z IV pisze:

      Tylko że tego trenera ktoś wybiera…U nas wybrano Rumaka , Urbana , Bjelicę. Ile dla Lecha wygrali ? Nic. Tego co wygrał , na prędce usunięto z klubu. Za to odpowiedzialny jest zarząd…Z tego go się rozlicza…z trafności decyzji których konsekwencją jest sukces. W przypadku Lecha sukces sportowy. Jaki mamy sukces sportowy za kadencji tego zarządu ?….Wymienia się piłkarzy , trenerów…dlaczego nie wymienia się tak bezproduktywnego zarządu ?

    • WW pisze:

      kibol z IV, ja pamiętam jeszcze Lecha trenera Białasa i od tego czasu nie widziałem, żeby był trener odpowiedni dla Kolejorza:)

    • kibol z IV pisze:

      WOJCIECH ŁAZAREK…PAN TRENER (celowo z dużej litery )

    • ryszbar pisze:

      Baryła to była barwna postać. Z czasem jednak widzę, że bliżej mu do Smudy niż do np. Skorży czy Rumaka.

    • Ostu pisze:

      A dyr sportowy Wisły powiedział, że jeśli tym razem znów się pomyli – w kwestii wyboru trenera to sam położy swoją głowę… Wyobraźcie sobie takie słowa „naszego” zarządu…

    • bezjimienny pisze:

      @ryszbar
      Bo to jest trener z czasów Smudy. Wtedy taki styl trenowania panował, a Łazarek to jego czołowy przedstawiciel.

    • WW pisze:

      Ostu, jak słusznie zauważyłeś powiedział to dyrektor sportowy. Kto broni Rząsie tak mówić?:)

    • WW pisze:

      Ostu, jak słusznie zauważyłeś powiedział to dyrektor sportowy. Kto broni Rząsie tak mówić?:)

    • kibol z IV pisze:

      @ryszbar – Łazarek TRENER LEGENDA…Dał Lechowi wszystko co w Polskiej piłce możliwe.Chciał tego i miał ludzi którzy tego chcieli.Był trenerem w czasach gdy Lechem zarządzali ludzie którzy chcieli zrobić ten klub Wielkim…i zrobili. Stare dzieje które przy obecnym stanie posiadanie szybko się nie powtórzą…Chcieć to móc…Tamci ludzie ….CHCIELI…

    • ryszbar pisze:

      No właśnie. Słowo klucz CHCIELI. Wydaje mi się, że wtedy wszystkim się bardziej chciało.
      Chyba, że to tylko sentyment za starymi czasami. Tak jak za starym dobrym filmem, jedzeniem, piciem. Tak wtedy było wszystko lepsze, smaczniejsze. Za stary jestem już na to wszystko.

    • kibol z IV pisze:

      @ryszbar -Teraz aktualne jest…”że im się chciało” z autobusowego zacisza :)…To obrazuje jak bardzo na ten klub mają wyjebane wszyscy Ci , którzy funkcjonują w jego strukturach i pobierają nie adekwatne dla ich kompetencji , ambicji i umiejętności …pieniądze.Czasy się zmieniają teraz „chcieć” ma zupełnie inne znaczenie niż kiedyś… zdecydowanie bardziej roszczeniowe…

    • WW pisze:

      dlaczego nie piszecie, że W.Łazarek był w Lechu od 1980, a MP zdobył w 1983 84? Jaki trener obecnie tyle pracował w Kolejorzu? No i pewnie wtedy był lepszy Zarząd bo grajki nie rozbijały się po ulicach porschakami:)

    • ryszbar pisze:

      @kibol z IV to fakt. Gołym okiem widać inne zaangażowanie. Ale nie zgodzę się, że absolutnie wszyscy w klubie mają wyj…… Myślę, że jednak jest trochę osób w klubie z Ivanem na czele, którym zależy. I to bardzo.

    • kibol z IV pisze:

      WW- przed majstrem Łazarka , był jeszcze PP…zapomniałeś ? Porschakami nikt się nie rozbijał bo w tamtych czasach szczytem marzeń był duży fiat…Polska liga była o wiele silniejsza od obecnej i ogromny wpływa na sytuację klubów miały resorty…o tym też jakoś przemilczałeś. Inne trudniejsze czasy w których obecny pokraczny zarząd leciałby z ligi z hukiem.

    • Pszczolka pisze:

      kibol z lV on nie zapomniał on tego po prostu nie zna.Wyszukuje na szybko w przeglądarce i głupio odpisuje.Widzisz jaki jest prześmiewny jak chodzi o obecnego dyr. sportowego?Na Piotrusia by tak nie powiedział w życiu.Pojawiła się dyskusja na temat niewygodny i jest WW. Proponuje ignorować :))

    • WW pisze:

      kibol z IV, posiadasz nieścisłe informacje przynajmniej w dziedzinie motoryzacji. W tamtych latach królował Polonez. Pszczolka, przeczytać, a zrozumieć co się przeczytało, to dwie różne sprawy.

    • leftt pisze:

      Nawet jeśli to tylko z dziedziny motoryzacji. Ale i tego nie byłbym pewien. W roku 1980 nie zaliczalismy się do faworytów ligi, nie mieliśmy drugiego budżetu i w ogóle nie było tradycji, żeby Kolejorz był w czołówce. Puchary zaliczyliśmy raz z opłakanym skutkiem. Tak więc nie da się tego porównać.

    • Ostu pisze:

      WW… Bo to nie Rząsa wszystkich dotychczasowych zatrudniał… Czytanie ze zrozumieniem to też umiejętnośc…

    • WW pisze:

      Ostu, jeżeli nie odróżniasz dyrektora sportowego od wiceprezesa zarządu to jest kolejny twój problem:)

  39. leftt pisze:

    Oczywiście, że bezpośrednio za wyniki odpowiadają piłkarze i trener, Klimczak czy Rutek nie strzelają bramek itd. Ale oni odpowiadają za coś, co roboczo możemy nazwać pewną „kulturą firmy”, jak to się kiedyś w korpomowie mówiło. Otóż cechami kultury wronieckiego Lecha jest pobłażliwość dla bylejakości, pseudooszczędność, która ostatecznie okazuje się bardzo kosztowna, dopuszczanie do sytuacji, w których ogon kręci psem, tworzenie ciepłego kurwidołka dla rozmaitych piłkarskich przeciętniaków. Zatracenie ambicji, polityka ciepłej wody w kranie. Stopniowe pikowanie pierwszej drużyny w dół, chociaż może bardziej stosowne byłoby porównanie do opadania liściem. Do tej pseudokultury dostosowali się również najważniejsi kibole, dla których znalazło się miejsce w ciepłym kurwidołku, więc im tam dobrze i po co mieliby to zmieniać? Dlatego też kolejne zmiany trenerów będą niestety tylko pudrowaniem syfa, bo ci trenerzy zawsze będą musieli poruszać się w naszej smutnej rzeczywistości. Może nawet któryś przypadkiem coś wygra, może nawet ten Ivan się kiedyś ogarnie. Ale na jakieś seryjne sukcesy to ja bym nie liczył. Nawet na krajowym podwórku.

    • WW pisze:

      też jestem zdania, że włodarze Lecha stworzyli za dobre warunki pracownikom. Ja bym ich zagnał do codziennej ośmiogodzinnej roboty, a w weekendy na mecze:)

    • Ostu pisze:

      No takiej bzdury dawno nie słyszałem… A co dopiero przeczytać… A podobno ludzie którzy piszą są bardziej uważni w tym co piszą…

    • WW pisze:

      Ostu, tak myślałem. Nie czytasz swoich tekstów. To cała przyczyna:)

  40. 07 pisze:

    W czasach kiedy wszyscy śmieją się z Rumaka i mu wszystko wypominają warto wrócić do kilku faktów nie tylko patrząc na jego pucharowe wtopy, ale może jeden czy drugi zauważy to kim grał Rumak i co zdobył. 2x vice juniorami – Kamińskim, Drewniakiem czy Możdżeniem….. wtedy Lech nie miał tak mocnej Akademii, a jednak był na właściwych torach. W tym sezonie powtórzenie vice mistrzostwa graniczy z cudem, a poza Jóźwiakiem obecnie gra armia najemników, klub ma największy kryzys od lat , a synek właściciela nie potrafi przyznać się do amatorstwa i paluszkiem wymachuje na konferencjach…… wróciliśmy do punktu wyjścia. Klub nie ma długów , ale nie ma również planu. Szejka nie będzie. Pozostaje nam odpalać race i zwyzywać rywala…..i raz w roku pojechać po lekcje futbolu do Belgii, Portugalii czy Włoch….

    • WW pisze:

      07, nie wszyscy. Za czasów Rumaka Lech grał w piłkę nożną i to grajkami jakich wymieniłeś.

    • kibol z IV pisze:

      07 – Plan 2020 … 😀 Chociaż ostatnio nasz „wspaniały” zarząd stwierdził iż nie uda mu się go zrealizować…Pozytyw tego , po raz pierwszy od dawien dawna powiedzieli coś…sensownego.

    • Pszczolka pisze:

      plan 2020 hahahahahahahahahahaha

    • endrjiu pisze:

      Nie wiem czy wygranie Ligi Mistrzow dałoby nam awans do TOP50 wiec raczej Plan 2020 nie whypalił. Może teraz plan 2022? Tak na setną rocznicę….

  41. Ostu pisze:

    W analizie typowo biznesowej ten zarząd leży na całego…
    A sprzedawać aktywa w celu „zrobienia wyniku” finansowego to wręcz nieudacznictwo…
    I skończmy już z gadaniem o tym zarządzie a o ich chwaleniu to już….
    … No chyba, że WW jak zwykle…

    • WW pisze:

      wytłumaczę ci bardzo prosto. Masz majątek ulokowany w kilkuset połówkach. Jaki problem odstąpić parę flaszek pod zastaw, żeby odblokować gotówkę?

    • Ostu pisze:

      We flaszkach to się lokuje nadwyżki…
      A poważnie to logika myślenia jaka zaprezentowałeś dotyczy „osób fizycznych” a my rozmawiamy o zarządzie spółki akcyjnej…
      No i czekam jaka volte teraz wykonasz…

    • Ostu pisze:

      Dobra… Zostańmy przy Twojej metaforyce… Co się dzieje z twoim rzarzadzaniem gotówką że musisz się pozbywać żelaznego zapasu… Chyba, że nie masz jednak wystarczających dochodów a postanowiłeś żonie i Sobie zafundować extra wakacje… Lech wtedy masz świadomość że zmniejszasz zapasy na czarną godzinę i będziesz musiał je odbudować…
      Inna sytuacja jest gdy jesteś właścicielem gorzelni… Wtedy zapasy czasami rosną czasami spadają – normalne wahania popytu… I tu trzymajmy się akademii której „produktem” są piłkarze… Produkujesz ich w dużej ilości i sprzedajesz jak są. Chętni… Masz nadwyżkę produktu i wkładasz go do magazynu – 1 drużyny…
      Ale jak kiepsko prowadzisz biznes i żeby mieć gotówką sprzedajesz niedokończony lub kiepskiej jakości produkt… To kończysz jak Bols

    • endrjiu pisze:

      Nigdy nie rozumiałem jak można pić Bolsa……

  42. bombardier pisze:

    @kibol z IV – zacytuję Twoje słowa o 12:28 -„nie jestem za wyjebaniem Rutkowskiego z Lecha…Jestem za konkretnymi
    zmianami w moim klubie…”
    Czytam raz, drugi i nie wierzę.
    Ty wierzysz Rutkowskiemu? Chciałbym się dowiedzieć co takiego
    zrobił, żeby stawiać na niego.
    Taki ktoś – NIE JEST W STANIE PRZEPROWADZIĆ ŻADNYCH
    KONKRETNYCH ZMIAN!
    Ostatnie 7 lat jest tego przykładem. Głębokie zmiany były potrzebne do 20 maja.
    Potem to WSZYSCY WON!
    Dzisiaj kończy się dzień 18 października i żadnych zmian
    moje oczy nie ujrzały. Może mam udać się do okulisty?
    Kolejny raz piszę, że naszego KOLEJORZA może tylko uratować
    sprzedaż. Pamiętacie może 2 lata temu pisałem o kupcach
    z Izraela. WSZYSCY – tylko nie Rutki!
    Drugi temat to Kocioł.
    Zdecydowanie przeceniasz jego rolę. Były mecze bez Ich udziału –
    gra naszych „gwiazdek” wcale się nie pogorszyła, bo i tak jak
    Kocioł działał grali MIERNIE.
    Górnolotne i pozbawione konkretów Twoje zachwyty nad Kotłem –
    to tylko marzenia.
    Dla mnie, zwykłego, szarego kibica – działalność Kotła winna
    skończyć się 20 maja.
    Teraz ogłaszają, że wracają – dla kogo? Po co?
    Dla wypasionych kopaczy? A może chcą pokazać jedność
    z zarządem?
    Moje zdanie jest jasne – KIBICAMI są CI co zasiadają na
    innych trybunach i przed telewizorami.
    Kocioł to ad acta.

    • kibol z IV pisze:

      @bombardier – Konkretna zmiana w tym przypadku to wymiana obecnego zarządu. Piszę o tym od samego początku mej bytności na tym forum a więc kilka lat. Moje zdanie na temat tego zarządu zna tu chyba każdy…Co do Rutkowskiego powiem Ci tak gdyby otoczył się własciwymi ludzmi…zrobiłby sukces sportowy.I tego musimy od niego wymagać. Usunięcia dwójki amatorów z tak ważnych funkcji w klubie…Po to też miał być , jest obecny bojkot.Bojkot nie przeciwko seniorowi…ale zarządowi.
      Co do drugiej kwestii poruszonej w Twej wypowiedzi. Zawsze powtarzałem , powtarzam i będę powtarzał. Kocioł to serce stadionu…Zawsze gdy trzeba było stawałem tutaj po stronie tej trybuny i będę to robił nadal , gdy zajdzie taka potrzeba.Odnośnie ostatniego oswiadczenia GK wypowiedziałem swoje zdanie zarówno w śmietniku jak i w felietonie kibica. Chcesz je znać poszukaj.

    • leftt pisze:

      @kibol z IV

      Co do zarządu zgoda. Ale Twoja narracja jakoś kojarzy mi się ze stereotypem „dobry car – źli bojarzy”. Rutek jest jak Janas – nie wpierdala się. A jak się nie wpierdala to znaczy, że sytuacja mu pasuje ( i to nie tylko w kontekście Lecha, Lech jest tylko jednym z elementów rutkowej układanki). A jak pasuje to poważnych zmian nie będzie.

    • kibol z IV pisze:

      @leftt – Głównym problemem w obecnym Lechu jest obecność w zarządzie Piotra Rutkowskiego. Koniugacja rodzinna jest w tym wypadku bardzo istotna. Przy innym zarządzie po tylu wpadkach na wszelkich frontach…tego zarządu już by nie było. Seniorowi nie pasuje obecna sytuacja na niwie sportowej , bo chyba tylko ktoś nie do końca zorientowany mógłby być z niej zadowolony. Obecny protest , bojkot jak zwał tak zwał miał unaocznić seniorowi ten właśnie błąd.Postawić go w sytuacji Lech lub zarząd…Klub czy syn na stanowisku prezesa ? Puste trybuny to głos trybun…Nie będzie tego głosu…Ktoś gdzieś wybrał swoje zadowolenie kosztem Lecha. Czytałem oświadczenie GK i po prostu nie wierzę że cokolwiek się zmieni…jesli nie zmienią się trybuny. Puste trybuny to wygrana kiboli ….pokaz nas wszystkich że jednak jest żle. Pełne trybuny to zadowolenie kiboli…Przyznam iż nie spodziewałem się tak szybkiego powrotu na trybuny GK , co mimo kwiecistego oświadczenia w.w jest ich totalną porażką.

    • bezjimienny pisze:

      Pomijając wszystko inne, a może po prostu ktoś zdał sobie sprawę z faktu, że ojciec zawsze wybierze syna a nie kiboli, którzy w dodatku robią pod górkę?
      Wyobraź sobie siebie na jego miejscu, tylko zamień Lecha na Jagiellonię, żeby więzi emocjonalnej nie było. Co byś zrobił?

    • kibol z IV pisze:

      @bezjimienny – Rada Nadzorcza może być ? 🙂

    • bezjimienny pisze:

      Co z nią? Jest z nadania ojca i działa jak ojciec powie.

    • kibol z IV pisze:

      to niech wsadzi tam syna , będzie poważnym figurantem…ku uciesze wszystkich…Założę się że figurant Piotr widząc popisy prezesa Piotra już dawno by go wyjebał , za takie zarządzanie klubem 🙂

    • kibol z IV pisze:

      ps -bezjimienny – Zauważ ile pozytywów można by wygenerować.
      – wszyscy zadowoleni (kibole , Piotrek , zapewne trener i część piłkarzy )
      -nowe fachowe spojrzenie na klub
      -sukces który z takim potencjałem musiałby zostać osiągnięty
      -rozładowanie fatalnej atmosfery (relacje kibice-zarząd)
      Zawsze jest wyjście…nawet figurant może zostać ukoronowany 😉

    • bezjimienny pisze:

      1 Nie, wątpię żeby ktokolwiek byłby zadowolony siedząc za darmo w jakiejś radzie, gdzie nie ma się niemal na nic wpływu, zamiast w zarządzie.
      2 Nie. Wyrzucenie zarządu nie spowoduje fachowego spojrzenia, spowoduje tylko brak zarządu (dość problematyczne kiedy np. trzeba podpisać jakąś umowę). Inny może być lepszy, może być gorszy, przyjmowanie jakichkolwiek założeń (zwłaszcza bez propozycji konkretnych nazwisk) jest bardzo wątpliwe.
      3 Nie. Jak wyżej.
      4 Atmosferę na dłużej niż kilka miesięcy rozładuje wyłącznie wynik. Na stadionie dalej będzie zimno, większość dalej będzie miała daleko, ceny dalej będą wysokie, a gra nie będzie cudowna.
      Dyskusja zaraz się zrobi jałowa, bo różnimy się w przyjętych założeniach. Ja na podstawie swojej wiedzy twierdzę, że Lech Rutkowskim jest po to syn był w zarządzie, bo to fajna i nieźle płatna robota.

    • kibol z IV pisze:

      Pytałeś mnie co ja bym zrobił.Odpowiedziałem Tobie.Dyskutując z pozycji kibica musimy wziąść pod osąd to co dla Lecha najlepsze. W tej kwestii nie może być jakiegokolwiek ale.Ten zarząd się nie sprawdził i się nie sprawdzi…bo nie zna się na tym co robi.Totalna klapa na niwie sportowej powoduje tylko narastający marazm wookół Lecha…Ten zarząd ma totalnie zszarganą opinie i chyba nic juz nie jest w stanie jej poprawić. Spójrz na całokształ jego pracy obiektywnie i odpowiedz mi . Jesteś zadowolony z wyniku sportowego od czasu objęcia prezesury przez tych dwóch panów ?
      Wymiana zarządu jest tu jedynym wyjściem. Wyjściem dającym nadzieję nam wszystkim. Znalezienie i zatrudnienie odpowiednich fachowców do zarządznia Lechem wydaje mi się kwestią czasu przez tak wprawnego i operatywnego człowieka jakim jest senior Rutkowski. Trzeba tylko chcieć. Chcieć zadowolenia wszystkich…Nie jednostki. Bo jeśli to ma wyglądać tak jak wygląda to faktycznie bombardier ma rację…Niech spierdalają z Lecha jak najdalej…

    • bezjimienny pisze:

      No jasne, że to co najlepsze, ale trzeba też brać pod uwagę okoliczności, także te niekorzystne.
      Oczywiście, że nie jestem zadowolony.
      Po prostu nie uważam, by właściciel zaakceptowane przez Ciebie wyjście zaakceptował. I nie zgadzam się, że znalezienie mitycznego „kogoś” jest tak prostą sprawą. Gdyby tak było to parę innych klubów by na to wpadło i Lech byłby dużo niżej niż w ostatnich sezonach.

    • kibol z IV pisze:

      Nie akceptacja woli kibiców może równać się nie akceptacji nie akceptującego 🙂 Proste. Okoliczności niekorzystnych było za prezesury tego zarządu aż nadto. Haniebnych klęsk już nic nie zmaże…chcemy kolejnych ? Mityczny ktoś fachowiec bo o takim mówimy…też ma swoje aspiracje i cele. Zapewniam Ciebie iż znalezienie prezesa z odpowiednimi predyspozycjami było by dziecinnie proste , bazując na tym w jakich kręgach obraca się senior. Wystarczy chcieć…

    • leftt pisze:

      @kibol z IV

      „Trzeba tylko chcieć”. Oto zdanie (czy tam równoważnik) kluczowe w Twojej wypowiedzi. Problem polega na tym, że się nie chce.

    • kibol z IV pisze:

      @leftt – Oczywiście masz rację…najgorsze w tym wszystkim jest to że pewna część trybun akceptuje taki stan rzeczy.Rozłam na trybunach jest w obecnej sytuacji na rękę zarzadowi. To w pewnym sensie kolejny element na przeczekanie. Coś czego chyba sami się nie spodziewali…

    • WW pisze:

      leftt, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane:)

  43. 07 pisze:

    Myślę, że po ostatnim sezonie wszyscy oczekiwali poważnych zmian w klubie na najwyższych stanowiskach. Tego nie było, więc wszyscy czują się rozczarowani. Rutkowski jr nie zachował się jak mężczyzna tylko stać go było na machanie palcem na konferencji czym totalnie się skompromitował. Dał tym samym czerwone światło do jakichkolwiek zmian pozytywnych. Myślę, że problem nr w Lechu to osoby Klimczak / Rutkowski jr.

  44. 07 pisze:

    Nie mogę uwierzyć w to co przeczytałem. Djuka daje szansę w tym sezonie tym którzy zawiedli w poprzednich latach…. zmiany dopiero latem….. – jest gorzej niż myślałem. Bravo – strategiczne myślenie o odbudowie. 🙁 potem kolejny sezon – zgrywanie, kolejny – brak doświadczenia, kolejny – brak szczęścia, …… czyli za jakieś 4-5 lat może L.E.

  45. John pisze:

    Michniewicz tak z Danią walczył o te baraże,że trafiliśmy na Portugalię i po ME.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Jakiś tam cień szansy na awans jest.

      Co jak co, ale z trudniejszymi rywalami trochę lepiej wyglądamy.

    • John pisze:

      Nie widzę nawet cienia szansy.Może z trudniejszymi wyglądamy lepiej bo liczymy na kontry,grając jakimś systemem 1-8-1-1 a to co odpie*dalają w obronie Wieteska-Bochniewicz,to tak jakby Lech miał 2 Janickich w obronie.Portugalia ma jakieś luki w obronie ,za to strzeliła w eliminacjach ponad 30 bramek,nie pamiętam dokładnie ile.

  46. Ostu pisze:

    Człowiek o mentalności księgowego a tym bardziej Księgowy NIGDY nie będzie dobrym Prezesem… NIGDY !!!
    PREZES znający się na Zarządzaniu – WSZYSTKICH jego aspektach potrzebny od ZARAZ…

  47. tolep pisze:

    Uprzejmie donoszę, że nasz wiceprezes (łubu dubu, łubu dubu) jest prawdomówny. Rzeczywiście mieszka na Starym Mieście i porusza się swobodnie. Dwie godziny temu lekko wtargnął mi na jezdnię na Garbarach między placem Bernardyńskim a Strzelecką.

    Niestety byłem zbyt zmęczony by odpowiednio szybko zareagować i go przejechać. Poza tym zdązyłby mi uskoczyć, jechałem starą fabią kombi na gaz, no i miałem pasażerkę.

    Przepraszam.

  48. bombardier pisze:

    Ja z zupełnie innej beczki. W przyszły piątek będzie rekordowa
    wygrana w eurojackpot. Wytypowałem 9 (dziewięć) liczb.
    W każdym zakładzie należy skreślić 5 (pięć) liczb.
    Proszę o pomoc – ile muszę skreślić zakładów, żeby uwzględnić
    owe 9 liczb? Oczywiście żaden zakład nie może się powtarzać.
    Czy istnieje jakiś wzór na powyższe?
    Jednocześnie zaznaczam, że zdaję sobie sprawę, że na moje
    wytypowane liczby – podczas losowania żadna nie padnie.
    Dziękuję i pozdrawiam matematyków.

  49. aaafyrtel pisze:

    burić powinien mieć zaliczoną asystę, znowu miał niechlujny wykop w swoim stylu, ale tym razem ten jego wykop wygrał mecz…

    ciekawi mnie, czy są statystyki, ile z wykopów naszych bramkarzy (jaki procent) trafia do przeciwnika…

  50. aaafyrtel pisze:

    dlaczego możdżeń nie zagrał…

  51. aaafyrtel pisze:

    ciekawi mnie jeszcze, czy ta przekreślona kalafa na kotle, nie spowoduje donosu czujnie czychających organizacji pozarządowych typu nigdy więcej o zakłóceniu ciszy wyborczej…

  52. aaafyrtel pisze:

    pisałem już, że w kopanej kręcą mnie emocje poszczególnego meczu… z tego punktu widzenia zremisowany wyjazdowy mecz z górnikiem był dla mnie o niebo bardziej emocjonujący od wygranego domowego meczu z koroną…

  53. mr_unknown pisze:

    Poprawy w grze nie było żadnej, Korona jest zwyczajnie słaba i jakoś udało się prześlizgnąć. Kolejne przerwa na reprezentację stracona z trenerem amatorem.

    • Ostu pisze:

      Dajcie już spokój… Wiemy, że Ivan został tu postawiony by przetrwać jakoś ten okres… Ma stracić jak najmniej… Na początku pomyślał, że może wykorzystać szansę i skoro zarząd niczego specjalnego nie oczekuje to spróbuje z rezerwami – nie wyszło… Młodych nie wprowadza by Ich nie zarazić zgnilizna panującą w szatni…
      Wiecie też – znając sknerstwo rytmów, że żadnych rozwiązań kontraktów i zapłaty odszkodowania nie będzie – bo Piotrek tym samym by przyznal, że się pomylił – zwolnić by TRZEBA połowę całej kadry…
      No to zmiany zaczną się po sezonie… Będziemy musieli cieszyć się z małych rzeczy… I nie ma się co WKU….Ć
      CZEKAMY…

    • Ostu pisze:

      *sknerstwo rutkow

    • WW pisze:

      Ostu, jak zwykle masz rację, więc proponuję wprowadzić rozrzutność. Jak w Wiśle Kraków:)

    • mr_unknown pisze:

      Skończ pierdolić, ten skład nie jest tak słaby żeby rozpaczliwie bronić się pół meczu przed Koroną albo cudem remisować z Górnikiem.

    • Ostu pisze:

      A czasem Redakcja a i sami Forumowicze nie pisali, że do wywalenia jest natychmiast 12 grajków…?
      A może mam coś z oczami… Chyba, że nie umiem czytać ze zrozumieniem…
      Albo ufamy i wierzymy że będzie lepiej – symptomów poprawy chyba jednak nikt nie widzi albo pora pogodzić się z coraz bardziej otaczającą nas rzeczywistością…

    • Ostu pisze:

      WW za swoje błędy TRZEBA płacić… Między rozrzutnością a profesjonalnym inwestowaniem w profesjonalnych piłkarzy jest przepaść…

  54. piotr06 pisze:

    Co tam się w tej stolycy odjebało?

  55. ryszbar pisze:

    Panie, Panowie. Jutro mecz z Hertą. Przyjdźmy jutro na stadion i pokażmy, że jest nas wielu. Niech zarząd i piłkarze widzą, że na dobrą piłkę /puchary/ kibic zawsze przyjdzie. Myślę, że zaangażowanie młodych piłkarzy będzie a czy będzie sukces? Nie wiem ale sprawdzę to na własne oczy.

  56. leftt pisze:

    Na Portalu, Którego Nazwy nie Wolno Tutaj Wymawiać ciekawy wywiad z przedstawicielami środowiska kibicowskiego Cracovii. Trochę jakbym czytał o nas, tylko że bardziej.

    • bezjimienny pisze:

      O nas nie przeczytasz. Znaczy się z wyjątkiem jednej linijki na końcu raportów meczowych. Tej z frekwencją i to jest ta różnica.

    • Ostu pisze:

      Tak jest gdy zarządy żyją w wirtualnej – alternatywnej rzeczywistości…

  57. Ekstralijczyk pisze:

    Nicki Bille Nielsen, były piłkarz Lecha Poznań, został aresztowany przez policję w Kopenhadze.

    Nielsen zachowywał się agresywnie i groził bronią jednej osobie na deptaku w stolicy Danii. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja, która zatrzymała krewkiego piłkarza.

    Lyngby, obecny klub Nielsena, potwierdził, że piłkarz „naruszył nasze wartości oraz zasady etyki i moralności”. Działacze zapowiedzieli, że wyciągną konsekwencje wobec swojego zawodnika.

    To nie pierwszy raz, gdy Duńczyk ma problemy z prawem. Wcześniej Nielsen trafił na miesiąc do więzienia za pobicie kobiety oraz uprawianie seksu oralnego na ulicy w Monako.

    Źródło: meczyki.pl , TV3 Sport.

    • bezjimienny pisze:

      Wypierd******iście go z Lecha i widzicie co się z chłopakiem stało?!

    • Ostu pisze:

      No faktycznie… Trzeba uważać żeby nie wyp…… Zwalniać Gajosa, Janickiego, Raduca czy – nawet boję się napisać Darko…

    • Ostu pisze:

      I kto teraz może narzekać na zarząd… Widzicie jak dbają o „naszych” chłopaków…

    • piotr06 pisze:

      Chyba ktoś mu czegoś dosypał do herbaty. Swoją drogą, to w Poznaniu był z niego prawdziwy aniołek.

    • endrjiu pisze:

      @bezjimenny
      Zacznijmy od tego, że on nigdy nie powinien był trafić do Lecha.

    • bezjimienny pisze:

      No nie. Ale to nie ja wołałem przez drugą połowę 2015 „gdzie jest napastnik?!” i „do Lecha musi przyjść ktoś z charakterem”.

  58. Ostu pisze:

    A tak z innej beczki… Klub, który chwali się najlepszym szkoleniem młodzieży – podobno najlepsza akademia w Polsce wychodzi na mecz z 2 (słownie; dwoma) Polakami…
    Nawet bym to zrozumiał gdybyśmy faktycznie byli wśród 50 najlepszych klubów w Europie…
    A tak to jakaś zwykła bzdura…
    Powiem więcej; uprawiając taką politykę nigdy nic nie osiągniemy…
    A w d…mam że korona też ma dwóch a legła czterech…
    Wolałbym żebyśmy byli Ajaksem…

    • sebra pisze:

      @Ostu – jak dla mnie możemy być nawet jak pewna drużyna z Lipska, której nazwy nie wymienię gdzie mają ściśle określoną strategię, której się trzymają, a jednym z głównych jej założeń jest położenie dużego nacisku na wyszukiwanie, szkolenie oraz sprzedawanie młodzieży. Wiadomo, że od strony finansowej nie mamy się nawet co do nich równać, ale jeśli chodzi o realizację projektu pod względem czysto sportowym to mają odpowiednich ludzi, którzy nadzorują prawidłowy jego przebieg i co ważne nie boją się ryzykować dając szansę kolejnym zawodnikom.

    • bezjimienny pisze:

      No dobra, a teraz może ktoś policzy na ile meczów w tym sezonie wyszliśmy z mniej niż dwoma wychowankami w pierwszym składzie.

    • Ostu pisze:

      O tym właśnie piszę… Ale czy widzisz u nas kogoś kto by jakąkolwiek spójną strategię wymyślił …?
      A jej realizacja to już zupełnie inna sytuacja…

    • bezjimienny pisze:

      To trener przychodzi ze strategią i dopóki nie przepracuje co najmniej półtora to będzie się trudno dopatrzeć strategii bo ta z zasady jest długofalowa. Póki co jedyne co mogę o niej powiedzieć to niewprowadzanie młodych w sytuacjach kryzysowych (i moim zdaniem błąd), cała reszta to po prostu granie tym, co akurat jest w I zespole i jest w stanie poruszać się po boisku (niekoniecznie biegać). Na mało której pozycji ma w tym momencie jakiekolwiek pole manewru.

    • Ostu pisze:

      A to czasem nie Rząsa się wypowiadał, że to zarząd tworzy strategię rozwoju klubu a dyr sportowy razem z zarządem tworzy system, w którym ma się rozwijać pierwszy zespół a trener jest od dopasowywania do ogólnej strategi Klubu…?

    • bezjimienny pisze:

      Nawet jak tak to jeszcze trudniej zobaczyć strategię, która ma miesiąc. Przy założeniu, że w tym czasie w ogóle zdążyli coś wymyślić. Bo wcześniej tak nie było. Każda strategia, z którą trener przyszedł była ok, dopóki mieściła się w budżecie i zakładała korzystanie z akademii.

    • Ostu pisze:

      bezjimienny ależ właśnie piszę… „Czy widzisz…. Itd” a nie że już ją wymyślono czy ktoś z nią przyszedł… Pytałem o kwalifikacje do tego żeby ktokolwiek jakąkolwiek strategię wymyślił…
      Czy ja niewyraźne piszę.?
      Pytanie retoryczne…

  59. mr_unknown pisze:

    Ciekawe jest to, że w Płocku praktycznie od razu widać rękę trenera w grze drużyny, a w Lechu nie. A może w Lechu też widać tyle że ta ręka jest skrajnie nieudolna?

    • robson pisze:

      Jeden mecz to za mało, by stwierdzić czy mamy do czynienia z ręką trenera, bo to równie dobrze może być chwilowy efekt nowej miotły.

    • mr_unknown pisze:

      Efekt nowej miotły swoją drogą ale akurat zaraz po przyjściu trenera, który zapowiada, że chce grać dużo piłką, strzelają gola po wymianie 25 podań. Nie wygląda mi to na przypadek.

  60. Lolo pisze:

    Wczoraj na Wp czytałem artykuł o Ivanie. On twierdzi że Lech wychodzi z kryzysu i zaczyna grać coraz lepiej. Teraz już powinno być z górki. Oby ten weekend nie zweryfikował poraz wtóry jego pierdo…a. Bo on się po prostu zagubił a światełka w tunelu nie widać. I trudno oczekiwać coraz lepszej gry skoro nie widać ręki trenera od 4 mc. To znaczy widać. Grają słabo a nawet coraz słabiej

  61. Ostu pisze:

    Obejrzałem sobie mecz Młodych na żywo… Wnioski nie są pozytywne… Nie chodzi mi wcale o wynik…
    Nie dziwię się że wypożyczeni młodzi nie grają – są słabi…
    A jeśli to ma być najlepiej szkoląca akademia i przyszłość 1 drużyny to ja przepraszam…

  62. bombardier pisze:

    12 kolejek ligowych, kilka pucharowych już za nami. Drużyna
    powinna być już zgrana, gra ustabilizowana. Jest NĘDZA!
    Trener razem z swoimi graczami – znów pojawiają się w mediach
    i stara śpiewka – JESTEŚMY CORAZ SILNIEJSI.
    W rzeczywistości, każdy mecz to dla nas kibiców prawdziwy horor.
    Końcowe minuty pokazują „siłę” KOLEJORZA.
    Dla mnie – TAKA GRA TO DRAŃSTWO!
    Optuję cały czas bojkot tego dziadostwa. Kocioł niech robi co chce…
    Dlaczego zarząd cały czas chowa głowę do piasku?
    Ktoś zapyta po co ta krytyka? Przecież jest niewielka strata punktowa do lidera. Wg mnie to tylko dowodzi BEZNADZIEJNOŚCI
    naszej e-klapy.
    Gdzie te czasy, że Śmietnik tętnił i dudnił od wpisów.
    Dzisiaj ledwo cztery. Nikomu już się nie chce pisać?
    Może moje biadolenie uruchomi jakąś lawinę?

    • Lolo pisze:

      bombardier zgadzam się z Tobą w 100%( nie zawsze tak było) A le w tym momencie przydałby się jakiś b.dobry trener który wskaże kogo nam brakuje i na miłość boską. Jakaś taktyka a nie ” gramy coraz lepiej, będzie dobrze, Lecha zaczyna grać lepiej”.Nie tak nie jest i nie było za czasów Djuki. Gramy źle, coraz gorzej, nie mamy taktyki. pomysłu. mamy Ivana który też widać się nie poddaje. Panie trenerze z tym składem powinniśmy mieć już z 10 goli więcej i z 5 więcej wpuszczonych. Masz pan więcej szczęścia, rozumu a przede wszystkim zbyt duże zaufanie u Pietrka. Każdy inny trener już by poleciał. Zarządzie pozbądź się Ivana a kibice zrozumią. Przynajmniej to.

    • leftt pisze:

      Ta drużyna nie będzie zgrywana, bo zaraz będzie czyszczenie szatni i sprzedawanie młodych. Planem na jesień jest w miarę mała strata do lidera i nieodpadnięcie z PP ( na razie się udaje). To zapewni w miarę spokojną zimę. Przejebiemy później.

    • sebra pisze:

      @ bombardier – jeśli chodzi o starą śpiewkę czyli jesteśmy coraz silniejsi to akurat dzisiaj miałem okazję przeczytać wywiad z Cywką, którego fragment wkleję poniżej:

      „Największy pracuś, jakiego spotkałeś przez te wszystkie lata, to…?
      – Nie chciałbym nikogo pominąć, ale nawet tutaj w Lechu mógłbym wymieniać – Vernon de Marco, Łukasz Trałka, Rafał Janicki, Kamil Jóźwiak, Thomas Rogne… W ogóle pod tym względem w Lechu poziom jest bardzo wysoki, bo chłopaki robią coś przed treningiem, po treningu, a jeszcze później idą na zajęcia dodatkowe. Ta grupa jest wyjątkowo spora. W Wiśle z kolei imponował mi Marcin Wasilewski. Ja nawet nie wiedziałem ile on ma lat, dopiero w trakcie tego pobytu w Krakowie wyszło, że „Wasyl” powoli do 40-stki dobija i byłem w szoku. Ale nie ma w tym przypadku, że może grać tak długo, bo naprawdę poświęca dużo czasu, by przygotować organizm na taki wysiłek. Mimo tego, że dużo osiągnął i grał w wielkich klubach, to ciągle czuje ten głód.

      Szatnia angielska różni się od szatni polskiej pod względem profesjonalizmu?
      – W Anglii było tak, że była nas czwórka-piątka piłkarzy, która na siłowni była codziennie, a dziesięciu innych nie wiedziało gdzie w ogóle jest siłownia. Grałem raz z takim zawodnikiem, mniejsza o nazwisko, który został MVP sezonu. A gdy trener na treningu gwizdnął ostatni raz, to on już jedną nogę miał na sprzęgle, a drugą na pedale gazu w aucie. I co? Źle grał? No nie, najlepiej w drużynie. Tylko tam było tak, że na tym treningu paliła się trawa i nie było nawet pół piłkarza, który przechodziłby obok zajęć. W Polsce jest podobnie, nie widzę tutaj jakichś wielkich różnic jeśli chodzi o zaangażowanie.”

      Piłkarze, zawodnicy i ludzie z zarządu na każdym kroku powtarzają, że Lech jest profesjonalnym klubem, a przedstawiciele Ekstraklasy powtarzają, że liga ciągle podnosi swój poziom, ale powiem szczerze ja tego profesjonalizmu ani jakości od jakiegoś czasu nie widzę czego potwierdzeniem są coroczne porażki z coraz bardziej egzotycznymi rywalami. To jest po prostu jakiś fenomen, że zaangażowaniem i treningami niby jakoś specjalnie nie odbiegamy od tego co można zobaczyć w zachodnich klubach, a jak przychodzi co do czego to różnica jest widoczna gołym okiem.

    • leftt pisze:

      @sebra
      No i właśnie, nawet ten Janicki, na którym wszyscy wieszają psy. Zawsze słyszało się powiedzenie, że talent nic nie znaczy, jeżeli nie jest poparty ciężką pracą. Ale to chyba niestety działa w dwie strony. Tylko, że Janicki, pomimo że tak ciężko pracuje – ma chyba najgorszy okres w karierze (a jeszcze nie jest stary). I tu dochodzimy do trenera. Zawodnik może pracować ciężko, ale na treningach i tak nie zrobi nic innego, niż mu trener każe. No i jakie wnioski?

    • sebra pisze:

      @leftt – akurat wnioski jakie wyciągam od dłuższego już czasu są takie, że polska myśl szkoleniowa nie istnieje, więc branie trenerów wyszkolonych tylko u nas wiąże się ze sporym ryzykiem zmarnowania czasu i potencjału jaki się w danym momencie posiada, a branie zagranicznego trenera i danie mu pełni władzy, by mógł realizować swoją strategię kończy się zazwyczaj zaciągiem doświadczonych graczy, którzy dość często zajmują miejsce młodym zawodnikom. Jak już wcześniej pisałem jak dla mnie możemy być jak pewien klub z Lipska i nawet bardzo by mi odpowiadało pójście w takim kierunku, ale do tego potrzeba odpowiednich ludzi zarówno w zarządzie jak i sztabie szkoleniowym, którzy dadzą jakość i będą ciągnąć wózek w jednym kierunku. W obecnej sytuacji nie skreślam Ivana jako trenera, ale moim zdaniem powinien mieć on podobnie jak swego czasu Rumak możliwość współpracy z lepszym trenerem jako jego asystent żeby złapać odpowiedniego doświadczenia, a przy okazji mógłby dopilnować odpowiednich proporcji w drużynie jeśli chodzi o ilość wychowanków i zawodników sprowadzonych w celu zrobienia konkretnego wyniku sportowego. Obawiam się, że powierzenie mu misji czyszczenia szatni może skończyć się tragedią sportową, która jeszcze mocniej nas pogrąży, a na to nie powinno być przyzwolenia.

    • leftt pisze:

      Cztery lata temu na MŚ w siatkówce niedoświadczony Antiga miał za sobą doświadczonego Blaina. Blain robił robotę treningowo-merytoryczną, Antiga był twarzą tej reprezentacji, dawał mental. Tylko czy jakiś poważny trener zgodzi się być Blainem? A byłaby to sytuacja chyba korzystna. Będąc nr 2 nie ściągałby swoich przydupasów, którzy odejdą wraz z nim, a jednocześnie Ivan by się od niego uczył.

    • sebra pisze:

      @leftt – w klubie jest Rząsa oraz Ivan i zakładam, że jakieś kontakty posiadają, więc znalezienie kandydata powinno być łatwiejsze niż powierzenie tej sprawy Rutkowskiemu juniorowi. Od czasu kiedy Osuch działając w Zawiszy zaczął sprowadzać zawodników z Portugalii uważam, że dla nas ten kierunek jest chyba najsensowniejszy zarówno pod względem finansowym jak i sportowym. Może też wśród trenerów udałoby się znaleźć jakiegoś dobrego kandydata, który nie pogardziłby ofertą od nas, a wniósłby sporo jakości? Żeby jednak kogoś takiego zacząć szukać trzeba sobie uświadomić, że potrzebna jest taka pomoc, a w przypadku Ivana nie jestem pewien czy on ze swoim charakterem dopuszcza taką możliwość.

    • Ostu pisze:

      Może i podnosi poziom… Ale inni podnoszą szybciej….
      W naszej lidze gra się w inną piłkę niż Europa gra… Jak pisałem wcześniej + fizyczność można wytrenować ale wszelkie inne aspekty – zwłaszcza techniczne trudno nadrobić…
      Tu posłużę się przykładem Tiby, który wchodzi praktycznie z marszu i gra… Nabiera „pary” w trakcie kolejnych gier… Ale umie przyjąć piłkę, przytrzymać ja przy nodze, obracać się z nią i nikt łatwo mu jej nie odbiera – Tiba sam decyduje komu, kiedy i gdzie piłkę zagrać….
      A popatrz na innych „naszych” piłkarzy…
      To wszystko co umie Tiba tego nie umieją oni – zwracam uwagę jaka NERWOWA gra i zachowania są gdy podchodzi przeciwnik…
      Wczoraj własne na ten aspekt zwracałem specjalną uwagę oglądając na żywo naszych Młodych a potem grajków z LM… W tym aspekcie nawet Zieliński nie dawał rady…
      Gra jeden na jeden – nie mówię tu o kiwaniu, utrzymanie się przy piłce, osłanianie jej – ale nie przez „wypięcie du…” a przez trzymanie jej z dała od nóg przeciwnika gdy próba jej odbioru MUSI skończyć się faulem… Właśnie stąd pochodzi „fizyczność” naszej ligi… W innych ligach piłkarze obracają się tak by zawsze mieć kilka możliwości rozegrania – oczywiście ruchy bez pilki partnerów i pokazywanue się do gry to KONIECZNOŚĆ…
      A piłkarze nasi… No cóż, to nie oni decydują co mają zagrac, to błędy w przyjęciu powodują, że często mają tylko pół możliwości na zagranie…
      A więc nie siłownia jest tu potrzebna jako zajęcia indywidualne – bo jak napisał sebra Wszyscy się starają i ciężko pracują ale codziennie treningi dodatkowe z TECHNIKI… A jak wreszcie piłka grajkom przestanie przeszkadzać to można wytrenować całą resztę…
      I nie oczekujmy, że się zarząd zmieni… bo się nie zmieni… A Ivan ma dotrwać z jak najmniejszymi stratami – minimalizm rutkow… A potem może coś się zmieni… Czyli co…?
      CZEKAMY

    • Ostu pisze:

      @sebra – ja z Tobą zgadzam w 100% i mnie też jest obojętne w jakim gramy systemie… Ale właśnie wtedy dyskotowalismy o tym by pójść choćby w kierunku – jak to napisałeś, pewnego klubu z Lipska… Ale ja się nieustannie pytam – kto miałby opracować profesjonalne taką wizję drużyny i w ogóle całego Klubu… Z naciskiem na słowo profesjonalne…
      W „Naszym” Klubie w zarządzaniu występuje całkowity brak profesjonalizmu…

    • Ostu pisze:

      @leftt- a może pójść piętro wyżej i niech Piotrek będzie oficjalnie prezesem ale niech posiada swojego ” superwajzera” który będzie NAPRAWDĘ decydował – a bez jego „podpisu” żadna decyzja nie będzie mogła być zrealizowana…
      Pewnie znalazłoby się kilku chętnych którzy gustują w kasie – piersi do orderu niech wypina Piotrek

    • sebra pisze:

      @Ostu – środki finansowe jakimi dysponuje Lech są na tyle duże, że jeśli byłyby chęci to można sprowadzić zarówno trenera, który będzie mentorem dla Ivana jak i kupić know-how według którego będziemy działać w przyszłości. Skoro w Azerbejdżanie czy Kazachstanie dysponując odpowiednią gotówką są w stanie stworzyć przyzwoicie funkcjonujące kluby nie wspominając już o Czechach czy Chorwacji, które mają porównywalne środki to nasuwa się pytanie dlaczego w Polsce nic nie wychodzi. A może nie wychodzi dlatego, że mimo braku wyników uważamy się za najmądrzejszych i nie dopuszczamy do siebie myśli, że warto zapłacić i poprosić o pomoc kogoś kto się zna lepiej? Najłatwiej jest poszukać usprawiedliwień niż zastanowić się co funkcjonuje nie tak i spróbować to naprawić. Prostym przykładem jest postępujący spadek polskiej federacji w rankingu UEFA co sprawia, że zamiast emocjonować się rozgrywkami pucharowymi od fazy grupowej odpadamy w eliminacjach już w sierpniu bez perspektyw na lepszą przyszłość. A wszystko to jest następstwem tego, że wprowadzono reformę ESA-37, która w założeniu miała pomagać polskim drużynom grającym w pucharach, a zamiast tego sprawiła, że w klubach narzekają, że za dużo grają i jest za mało czasu na odpoczynek. Oczywiście w dużej mierze jest to prawdziwe stwierdzenie, ale w Poznaniu gdzie niby stawiamy na szkolenie młodych nawet mimo takich zmian jak te w postaci podziału punktów nie sprawiły, że odważniej postawiliśmy na młodzież. Wprowadzanie młodzieży jak leżało tak leży, bo w klubie wymyślili sobie, że młodych trzeba wypożyczać żeby mogli grać zamiast zrobić dla nich miejsce w kadrze pierwszego zespołu. Oczywiście można przyjąć tezę, że skoro młodzi nie przebili się będąc na wypożyczeniu to na pewno są słabi, ale zupełnie inaczej gra się młodemu zawodnikowi u boku takiego Tiby, inaczej kiedy u boku ma zawodnika pokroju Raduta czy Majewskiego, a jeszcze inaczej kiedy wchodzi do składu i zamiast spokojnego zbierania doświadczenia zostaje obarczony oczekiwaniami, których może nie być w stanie spełnić (np. Jóźwiak z tego sezonu).

    • Ostu pisze:

      @sebra – ależ ja nie mówię nie… Mało tego – od dłuższego czasu zgadzam się w 100 % w tym co piszesz… Ty masz taką wizję inni mają inną… Ale pokaż mi takiego z „naszego” zarządu kto taką CAŁOŚCIOWĄ wizję by opracował… A co dopiero ją wykonać…
      No bo przecież nie przyjmą Twojej koncepcji… Bo oni mają swoją – tak im się wydaje… Jedni mają koncepcje inni mają antykoncepcję…

    • Ostu pisze:

      Ci, którzy nie rozumieją co piszę – może niewyraźne piszę… Napiszę otwartym textem…
      Mamy WSZYSTKO by stać się najlepszym klubem w Polsce i możemy śmiało stać się średnim w Europie… Zarząd nie potrafi rozpoznać i wykorzystać tego potencjału – a więc jest nieprofesjonalny i nieudolny. Dał na to tyle przykładów, że nawet nie chce mi się kilku przytaczać… WSZYSCY je tu wymieniają.
      Możemy stwierdzić, że zarząd absolutnie nie wykorzystuje potencjału – w żadnym zakresie podlegającym możliwości realnej oceny… Wniosek – z tym zarządem niczego nigdy nie wygramy.
      Powstaje pytanie – czy możemy oczekiwać wymiany tego zarządu w dającej się przewidzieć przyszłości ? Odpowiedz brzmi NIE… A zatem na czym opieramy swoje nadzieje, że będzie lepiej ?
      NIE, nie będzie lepiej..
      I Forumowicze zaczynają sobie zdawać z tego sprawę – stąd brak ruchu na portalu…
      I pozwolę sobie na koniec na maly cytat – „Co zrobić z otaczającą nas coraz bardziej rzeczywistością…?”
      Pow

  63. Lolo pisze:

    znów te błędy. Pije

  64. mr_unknown pisze:

    Nowy trener zimą to konieczność jeżeli Lech ma walczyć o mistrzostwo ale ten zarząd słynie z trzyma nieudaczników na ławce w nieskończoność, także spodziewam się dalszego popadania w marazm.

    • robson pisze:

      Najlepiej byłoby już teraz sięgnąć po Nawałkę zanim zatrudni go Zagłębie. Ale tak jak piszesz, zmiana trenera w Lechu dokonuje się dopiero wtedy, gdy trener przegra wszystko, czyli do maja Ivan na pewno pozostanie na stanowisku, a jeśli jakimś cudem doczłapie się do europejskich pucharów, to pewnie i dłużej. Chociaż jak pokazuje przykład Urbana, nawet i to nie jest konieczne do utrzymania się na stołku.

    • mr_unknown pisze:

      O Nawałce nie wolno tutaj dobrze pisać i wymieniać go w kontekście zatrudnienia w Lechu 😉

  65. Bart pisze:

    Kumaci co dojebali z wycieczką krajoznawczą do Szczecina w celu zwiedzenia dawnej fabryki paprykarza szczecińskiego 😀

  66. fox pisze:

    No bramka życia Tomka Kędziory

  67. ryszbar pisze:

    Nie mamy w ostatnich czasach wiele powodów do optymizmu ale chyba pojawił się jeden temat który klub poprawił. Chodzi mi o LechTV. Transmisja z meczu z Hertą była na przyzwoitym poziomie. Studio i komentarz też do rzeczy. Widać, że coś może z tego być. Obejrzałem materiał o meczu z OM i wg mnie nie odstaje od materiałów telewizyjnych. Podobno robią to częściowo nowi ludzie. Klub podał że mecz obejrzało prawie 55 tyś. osób a to robi wrażenie zważywszy, że to był tylko mecz młodych. Aż strach pomyśleć jak można wykorzystać taki potencjał kibicowski. Tylko dlaczego klub tego nie potrafi zrobić?

  68. Dula pisze:

    Oglądałem nie dawno smerfy w tv. W końcu ciamajda został bohaterem. Może i nasz ciamajda kiedyś zostanie bohaterem. Piotruś walcz, nigdy się nie poddawaj i ciągnij na przekór wszystkim nasz klub do sukcesów.

  69. Pawel1972 pisze:

    Wiara, ale zajebisty mecz 😀 WW proszę o komentarz pt. Pioth Ciudofny, Ivan Ciudofny – to wszystko wina grajków (którzy sami się sprowadzili i sami się trenują) 😀

  70. Metius pisze:

    Pierwszy z czterech egzaminów nie zdany. Najważniejszy z Rakowem we wtorek, a potem Lechia i Jagiellonia i zobaczymy co się wydarzy w przerwie na reprezentację.

    Z innej beczki Helikopter właściciela Leicester City rozbił się obok stadionu.

  71. Pawel68 pisze:

    Przegraliśmy mecz przez wiatr twierdzi amator trener Dumy Wielkopolski!

  72. Pawel68 pisze:

    Cytat ze Szczecina:amika jest fatalnie przygotowana tego raczej nie da się juz naprawic z tym trenerem i tymi zawodnikami a teraz dwa następne mecze grają z lechią i jagiellonią.Przecież oni z taką formą będę mieli problem wejść do pierwszej 8

  73. 07 pisze:

    Pisałem – możecie sprawdzić – w Szczecinie spacer i 0 pkt. , w Częstochowie awans po jakimś niewytłumaczalnym zdarzeniu – kuriozum , a w meczach z Gdańskiem i Białymstokiem będziemy tłem dla rywali. Lech wyląduje w grupie spadkowej i tylko przez fart z 4 pierwszych meczach nie będziemy na miejscu spadkowym.

  74. Pawel68 pisze:

    A Ivan sam nie zrezygnuje,wiatr,ciśnienie,trawa przechyla się po przerwie pod wiatr,kibice wyzywają,deszcz,śnieg pada…można znaleźć przyczynę?

  75. Maja pisze:

    Dziś przegrywamy 0:3. Jest to bolesna porażka, bo gramy na wyjeździe i jest z nami tyle kibiców. Zaczęliśmy dobrze. Graliśmy w pierwszej połowie pod wiatr. Mieliśmy też problemy przy wybijaniu. Pogoń z upływem czasu grała coraz lepiej. Tworzyliśmy sobie sytuacje, ale Gykjaer nie strzelił. Później jest stały fragment gry i przypadkowa bramka na 2:0 dla Pogoni. Drugiej połowy nie ma co komentować.
    W Częstochowie może odpadniemy przez rozwiązany but Gytjæra?

  76. Bart pisze:

    Czy ten uparty bałkański muł zauważy kiedyś że z tymi ludźmi nie da się grać trójką obrońców? Czy to jest wiedza tajemna że taktykę dostosowuje się pod wykonawców jakimi się dysponuje? Na szczeblach juniorskich gramy czterema obrońcami, a tu nagle w rezerwach a teraz w pierwszym zespole gramy zupełnie innym systemem. Gdzie tu spójność i ciągłość? 3-5-2 to jest fanaberia Djurdjevicia na którą nie powinno być zgody klubu.

    Odechciewa się kurwa wszystkiego, już nawet tej strony nie chce się czytać…

    • 07 pisze:

      Nie bierz tego tak do siebie. Można się pośmiać. Zobacz sobie foty z treningów – czy ktoś tam jest smutny? Poza Bajorem który rzadko się uśmiecha wszyscy banan na twarzy…. grojki trenują się sami, a na wiosnę sami będą wypełniać protokół meczowy i wybierać kto ma grać. Praca w tym klubie to marzenie wielu w kraju. Ładne miasto – jest gdzie wyjść i się pokazać, wypłata solidna i na czas. Gra co weekend, w tygodniu 1x po 1,5h w pracy, a potem galeria, ciepłe kapcie i można mecz w tv zobaczyć….. no może nie jest zbyt miłe po przegranym meczu powiedzieć wyuczoną przemowę, że rywal postawił ciężkie warunki, są mocni w obronie i nie możemy tak dalej grać….. ale to przecież kilka minut po meczu dla prasy która zadaje te same pytania….

    • Pawel1972 pisze:

      Też uważałem, że nie ma sensu grać trójką obrońców. Ale teraz sądzę, że ustawienie jest bez znaczenia – zespół jest fatalnie przygotowany fizycznie, rozbity mentalnie, niezgrany (kufa po tylu miesiącach grają, jakby się pierwszy raz widzieli), do tego taktyka Ivana to dzida na aferę. Tu coś zmienić może jedynie zmiana trenera. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej. I dość już eksperymentów z amatorami bez pojęcia o trenerce.

    • tomasz1973 pisze:

      Niestety nie che się czytać, nie chce się pisać. Szkoda zaangażowania Redakcji. Te chuje z Wronek zabiły już prawie wszystko co wiąże się z Lechem.
      TYLKO PUSTY STADION!!!

  77. El Companero pisze:

    a w wypowiedzi pomeczowej Ivan : w 1 połowie graliśmy pod wiatr… Dobrze, że nie było tsunami…

  78. KKS pisze:

    Pomimo, ze te wronieckie skurwysyny sa glownym problemem Lecha to nalezy zaczac czyscic to szambo przez zamiane Djurdjevica na NAWALKE!!! To jedyna mozliwa droga. DO TEGO CZASU PUSTY STADION!!!

  79. Pawel68 pisze:

    Nie wierzę,że Nawałka laluś coś by pomógł.Potrzebujemy trenera Ala Czeresow,który coś zrobi z tymi pizdami,że w końcu jaja im urosną!

  80. Dula pisze:

    Dobrze przeczytałem. Mieli wiatry tak mocne, że aż na boisku się obsrali. Z pełnymi gaciami musi się ciężko biegać. Proponuje przed meczami stoperan, bo z wiatrami nie ma żartów.

  81. Didavi pisze:

    Jest 9:48, a Ivan ciągle na stanowisku?! Jeżeli to wczorajsze pośmiewisko kolejny raz przejdzie bez żadnych konsekwencji, to znaczy, że w tym klubie jest przyzwolenie na wszystko. Co oni robią w tygodniu, co ćwiczą, jak trenują? Dlaczego ten amator Kasprzak nie zostanie wywalony na zbity pysk. Od początku sezonu, pod wodzą Ivana i jego sztabu, żaden piłkarz nie zrobił postępu, a niektórzy wręcz cofają się jeżeli chodzi o umiejętności, np. Tiba, Jóźwiak, Makuszewski.
    Wszyscy w tym klubie mają oczy w dupie. Zarząd bo nie widzi (pewnie nie chce widzieć) tego co się dzieje i jak oni grają. Sztab, bo nie widzi, że treningi nic nie dają, nikt nie biega, nie pomysłu, rozegrania, a obrona, niezależnie od tego kto w niej gra co mecz od początku sezonu się kompromituje. Piłkarze bo potrafią zagrać tylko do tyłu, muszą więc mieć oczy za przeproszeniem w dupie. Czekam na konsekwencje i nie obchodzi mnie, że jest niedziela, a w klubie nikt nie pracuje. W tygodniu jak widać też nie.

    • El Companero pisze:

      w niedziele Rutek nie zwalnia, odpoczywa i leczy kaca po meczu, pewnie czeka na PP i odpadnięcie z rozgrywek, wtedy się obudzi

  82. Bart pisze:

    Srałka a nie Nawałka. Przeciętny trener z przesadnym mniemaniem o sobie, z wymaganiami finansowymi absurdalnie wysokimi jak na to co ma do zaoferowania, który w dodatku „ma coś” do Lecha. Normalnie mówiłbym, że jak już wykładać konkretną kasę to tylko na zagranicznego trenera. Problem tylko w tym, że dopiero co mieliśmy takiego drogiego zagranicznego trenera który poszedł do lepszego klubu i radzi sobie całkiem nieźle, co dobitnie pokazuje że to nie on był w Lechu głównym problemem. Żaden trener nie zrobi wyniku w klubie w którym wzmacniają atak Khoblenką albo sprzedają najlepszego def. pomocnika ligi i w jego miejsce wciskają Serafina który teraz nie łapie się do składu w Cracovii. Jesteśmy bohaterem tragedii antycznej.

  83. John pisze:

    Ivan zwolniony nie zostanie, sezon można spisać na straty.Byłem za tym żeby dostał szanse,ale myślałem,że jakieś pojęcie o trenerce ma,w końcu nie u jednego trenera grał,nie na jednym stażu był,szkoli się w tym zawodzie.A tu jest jeden wielki dramat,zero pomysłu na grę ,ciągłe mieszanie w składzie.Lech nie gra w piłkę,a ma zawodników żeby w nią grać.
    Początkowe zwycięstwa były strasznie szczęśliwe,a niewiele brakowało by Lech odpadł już z Gandzasarem,później z Szachtiorem też.
    Na to nie da się patrzeć,a nazywanie tego co prezentuje Lech, grą,to być może duże nadużycie.
    Z Koroną graliśmy 20 minut,osłabioną Koroną ,u siebie.No ale nic ,udało się wygrać,robimy krok do przodu.Teraz, zaczęliśmy dobrze?To było początkowe 5 minut ,sytuacja Amarala i tyle.
    Potem jeszcze sytuacje miał Gytkjaer,tyle dobrego przez 90 minut.
    Jeszcze słyszę jakieś pieprzenie o graniu pod wiatr,zastanów się ludziu.
    Drugiej połowy nie ma co komentować,bo nas nie było?To gdzie do ku*wy nędzy byliście,w Kielcach też was nie było,a 1 połowy nie były o wiele lepsze.I tak to z grubsza wygląda w każdym meczu.Bez opowiadania o zespole w gruzach,tu są zawodnicy gotowi do gry na dużo wyższym poziomie niż obecnie.

  84. pawelc83 pisze:

    Od wczorajszej porażki są podobno rzeczy jeszcze gorsze.
    Czy ktoś może potwierdzić sytuację spod stadionu i utratę flag na rzecz Widzewa i Ruchu ???
    Toż to jakaś masakra by była……

    • MARCINzKALISZA pisze:

      Niestety to prawda tracimy 7 flag na rzecz widzewa

    • MARCINzKALISZA pisze:

      Z tego co udało mi się wyczytać, flagi które tracimy to : „Lech Poznań- No one like us „, „Ultras Lech „, „Pyrusy „, „Legion Piła „, „Szwadron Gostyń „, „Nadmorski FC ” , „Fanatycy”

    • JRod1991r. pisze:

      Zydzew podobno w 20 zasadzil się na 7 z Kolejorza.

  85. Ostu pisze:

    @Bart – zgadzam się – żadnego Nawalki…
    A Ivan nie zostanie zwolniony…
    Pora z tym pogodzić i CZEKAC na lepsze czasy…
    A Piotrek zrezygnuje… Ale jeszcze nie w tym sezonie – ale że zrezygnuje to pewnie…
    Czy będzie wtedy jeszcze co zbierać to nie wiem… Ale wtedy zostaniemy klubowi tylko my – dla Tego musimy zostać i patrzeć jak nasze ukochane dziecko się stacza a my będziemy mogli mu pomóc Tylko wtedy gdy wyląduje na dnie i samo poprosi o pomoc…

  86. tylkoLech pisze:

    Iwan to słaby trener, co zresztą było do przewidzenia. A sztab szkoleniowy, który zabrał ze sobą z rezerw to jakiś żart. Ktoś na to jednak pozwolił i ciągle godzi się na bylejakosc. Jak jest w miarę poukladany trener, to są braki na kluczowych pozycjach. Jesli nawet kupią kogoś w miarę ogarnietego jak Tiba czy Amaral, to po dwóch miesiącach zapominają, że umieli grać w piłkę. I tak lata mijają i nie zmienia się nic

  87. Tomek87 pisze:

    Nie wiem ile w tym prawdy ale na dobitke tracimy wczoraj 7 fan na rzecz widzewa

  88. tylkoLech pisze:

    Tak to właśnie wygląda, obraz obecnego Lecha ?

    Dzień Dobry ! https://t.co/LOnAhq4Ekd

  89. Pawel1972 pisze:

    Ivan won! Ale za niego Nawałka? Kolejny taktyczny geniusz? I co, w marcu znowu zmiana trenera?

  90. tomasz1973 pisze:

    Żeby mniej bolało nastawmy się już teraz na wtorkowy wpierdol pod Jasną Górą. Raków właśnie wczoraj pyknął 2-0 wicelidera z Nowego Sącza, czyli zespół, z którym Lech w ubiegłym sezonie nie potrafił wygrać ani razu! Raków u siebie jeszcze w tym sezonie nie przegrał, a jak my potrafimy grać na wyjeździe wiemy wszyscy…
    A co do wczorajszego meczu, mam pytanie. O co my graliśmy? Teoretycznie, gdyby zdobyć wczoraj 3 pkt i za tydzień pokonać Lechię można było na nowo myśleć o liderze, czy oni o tym chociaż myśleli?
    Chciałbym poznać myśli Ivana, gdy do składu wstawiał takie nazwisko jak Jevtić! Pozorant bez formy, na dzień dzisiejszy. Czy ktoś ze sztabu analizuje jego grę, ilość przegranych (bo wygranych chyba nie było) pojedynków, ilość przetruchtanych (bo nie przebiegniętych) kilometrów, ilość niecelnych podań, brak dryblingu, o braku sprintów nie wspomnę…
    I jeszcze jedno, Trałka. Kolejny przypadek Lechowej beznadziejności, gdzie jego forma z poprzedniego sezonu, gdzie jego bramki ze stałych fragmentów gry, gdzie jego zadziorność, walka na pograniczu faulu????? Gdzie kurwa???? Popatrzcie na pierwszą wczorajszą bramkę….piękna prawda! Ale jaki piękny „tunel” robi defensywny pomocnik Trałka, którego zadaniem jest blokowanie strzałów z okolic 16-20 metra! Zamiast doskoku do zawodnika, zamiast, jeżeli widzi, że jest spóźniony próby wejścia w linię strzału i zablokowania piłki robi odskok w bok! Czyżby się bał, że dostanie piłką w ryj?!?!?
    Najwyższa pora, żeby on jak i pozostała 18 (z małymi wyjątkami)dostała w ten przykładowy ryj i to nie koniecznie piłką.

    • kibol z IV pisze:

      Ivan mówił …że pod wiatr grali 🙂 Wie ktoś jaka pogoda będzie we wtorek w Częstochowie ?

    • tomasz1973 pisze:

      Czas zatrudnić meteorologa, może uda się przeczołgać do kolejnej rundy. Z wiatrem nie wygrasz!

  91. MARCINzKALISZA pisze:

    Wyjazd do Szczecina podwójnie nie udany tracimy punkty i flagi ?

  92. werty pisze:

    Na mieście zaczepia Piotra R fan jego zarządzania.
    – hej Piotrek jakie ty robisz zajebiste miny. Ty je ćwiczysz czy co?
    – pewnie ze tak, przez jakieś 10-15min dziennie
    – ta Twoja ostatnia po meczu z pogonią była zajebista!
    – wiem. To był numer 11 – powiazanie rozczarowania z wkurwieniem z domieszka smutku. No wiesz, staram się.
    – a pokażesz mi coś nowego
    – pewnie że tak. Patrz…
    – wow! Wyglądałeś jak byś miał wszystkich kibiców kompletnie w dupie!
    – zgadłeś! Ćwiczę ją na następny mecz u siebie. Będą ją robię, jak kibice będą na mnie krzyczeć i gwizdać

  93. Pawel68 pisze:

    To co się dzieje po majówce w tym klubie to przechodzi wszelkie pojęcie..Drugi budżet a panuje totalne amatorstwo na wszystkich szczeblach.Panie Rutkowski Jacku zrób tu porządek!Albo odejdż i wstydu i hańby oszczędź nam niebiesko-krwistym maniakom!Stajemy się pośmiewiskiem całej Polski nie tylko przez hańbiące wyniki sportowe,ale też wypowiedzi trenera.Cała Polska kwiczy z tego,że przegraliśmy przez wiatr!?U siebie trener,ani zarząd nie widzi żadnych wad.Podziękujmy w końcu całkowicie pustym stadionem!Ludzie zróbcie to!Inaczej nic nie dotrze do tych zakutych łbów!

  94. mr_unknown pisze:

    Kibice innych klubów martwią się na tt, że Lech może zwolnic amatora. Niestety martwią się bezpodstawnie.

  95. Ostu pisze:

    A tak poważnie…

  96. Ostu pisze:

    Pisałem, że zarząd robi podstawowe bledy z zakresu biznesu i zarządzania… I w ogóle nie biorę pod uwagę działań z zakresu prowadzenia klubu sportowego…
    Więc nie oczekuję profesjonalne przygotowanego planu naprawczego… Oni w ogóle nie rozumieją tego co się dzieje, co się wydarzyło… A już w szczególności nie rozumieją co jeszcze się rozwinie…
    Nie oczekujcie, że zrobią cokolwiek profesjonalne…

  97. Ostu pisze:

    I jeszcze jedno… Na gorąco napisałem że najlepiej byłoby​ gdyby ta zbieranina dostała do meczu z Rakowem wolne i zebrała w Częstochowie w dowolny sposób… A teraz dodam jeszcze – Niech se wyznacza skład – swoją drogą to ciekawe kto by uznał, że może rzeczywiście coś dać zespolowi i zagrają jak chca… A jak nie to niech w ogóle nie jadą bo wynik i tak będzie taki sam…

    • Pawel68 pisze:

      @Ostu i prognozy przewidują silne wiatry i +19st więc może być za gorąco.I nie wiem jaki kierunek wiatru będzie.Przy losowaniu kapitan powinien wziąść to pod uwagę przy losowaniu stron kierunek wiatru bo znowu ich zatka i będzie z 0:3?

    • Pawel1972 pisze:

      Pawel68
      19 stopni? Hohoho, takie upały to nie w kij dmuchał – nie będą mieli siły biegać, więc nasz serbski geniusz taktyki musi ten czynnik brać pod uwagę 😀

    • Ostu pisze:

      Kapitan powinien wybrać grę na prawo – by po przerwie grać na lewo… Statystycznie gdy kończymy grać na lewo to częściej wygrywamy….

  98. mr_unknown pisze:

    Widziałbym w Lechu Diawa z Korony. Kompletne przeciwieństwo tych anemików, którzy obecnie są w klubie.

  99. zoto pisze:

    Ktoś coś więcej wie o obrzuceniu wkładów do koszulek kanapkami? jakieś dodatkowe info?
    w tv było słych dość pośmiewiska wypierdalajcie z boiska – to rozumiem i z całego serca popieram.

    A teraz pytanie do kiboli z kotła:

    Dlaczego im kibicujecie? Nie ukrywam, że byłem w szoku jak na ostatnim domowym meczu z godną zawziętością wspieraliście tych patałachów.

    W mojej ocenie, to co pokazują nie zasługuje na jakikolwiek doping. Wielu z Was krzyczy pusty stadion – jest to niewykonalne, albowiem osoby mające karnet w 80% się pojawią – także te z kotła – dlatego też zadam Wam drugie pytanie:

    Zamierzacie kibicować na kolejnym domowym meczu?

    Proponuje Wam inne rozwiązanie – zastanówcie się nad tym głęboko, może je rozważycie i wdrożycie. Wszyscy, którzy przychodzą siedzą cicho, podczas odczytywaniu składu – cisza, śpiewany wyłącznie hymn – nie wywieszamy jakichkolwiek fan (niech Widzew się cieszy, że zabrał nam wszystkie – dajmy im odrobinę radości – a tak na poważnie tylko protest może cokolwiek zdziałać), brak skandowania nazwiska strzelca bramki i co najważniejsze co 5 minut głośno:

    Rutkowski!!!
    CO?
    Wyp………