Mało sierpniowych transferów

Sierpień jak co roku jest dla Lecha Poznań bardzo gorący i o dziwo w tym roku dość niezły. Kolejorz zajmuje na razie pozycję lidera w LOTTO Ekstraklasie i choć jutro może odpaść z Ligi Europy, to ewentualna porażka w dwumeczu z KRC Genk niczym nie zachwieje. Wtedy będzie można w pełni skupić się na obronie 1. pozycji oraz od września na Pucharze Polski.


Sierpień to również czas ostatnich letnich transferów, które można przeprowadzać do końca tego miesiąca. Od kiedy klubem rządzą nowe władze, czyli od czerwca 2006 roku do Kolejorza przyszło w sierpniu 16 zawodników, a 2 piłkarzy podpisało ważną umowę od 1 stycznia. Lech Poznań najbardziej aktywny pod koniec letniego okienka transferowego był w 2006 roku, gdy w sierpniu 30 i 31 dnia tego miesiąca zakontraktował aż 4 piłkarzy. Do stosunkowo udanych sierpniowych transferów na pewno można zaliczyć Henrego Quinterosa, Ivana Djurdjevicia, Luisa Henriqueza, Ivana Turinę, Seweryna Gancarczyka, Artjomsa Rudnevsa, Zaura Sadaeva czy Macieja Gajosa za którego mimo wszystko Lech Poznań nieco przepłacił.

Z tego grona w samej końcówce sierpnia do Kolejorza trafił właśnie Gajos czy Sadaev, a prócz niego Quinteros, Henriquez i Turina co pokazuje, że na finiszu letniego okienka też można zakontraktować wartościowych zawodników. Od 12 lat władze z Bułgarskiej co roku z wyjątkiem 2012 i 2016 roku sprowadzały na Bułgarską co najmniej jednego piłkarza w sierpniu. Przed Zaurem Sadaevem dwanaście miesięcy wcześniej takim graczem był Daylon Claasen, który przybył 21 sierpnia.

Reprezentant RPA do końca nie wypalił, choć nie wiadomo, jak potoczyłaby się jego kariera gdyby zdecydował się po sezonie występów w Polsce zostać u nas w kraju. Wcześniej również tylko przez kilka miesięcy w „niebiesko-białych” barwach występował awaryjnie ściągnięty z wolnego transferu Marciano Bruma. Ostatnim w pełni udanym sierpniowym nabytkiem Lecha Poznań był Łotysz, Artjoms Rudnevs o którego działacze walczyli bardzo długo i ewentualnie Zaur Sadaev ściągnięty z rezerw Lechii Gdańsk po rekomendacji Macieja Skorży.

Jedynymi letnimi okienkami transferowymi podczas których nikt nie trafił do nas w sierpniu było okienko 2012 i 2016. W tym zeszłym 2017 kontrakt podpisał Thomas Rogne, jednak Norweg trafił do nas dopiero w styczniu. W Polsce letnie okienko 2018 potrwa do 31 sierpnia. Tym samym ekstraklasowe kluby mają jeszcze 2,5 tygodnia czasu na podpisywanie umów z piłkarzami. W wielu ekipach kadry na rundę jesienną 2018/2019 są już mimo wszystko skompletowane oraz zamknięte.


Letnie okienka transferowe Lecha Poznań od momentu przyjścia do Kolejorza nowego zarządu i dzień w którym w sierpniu do klubu trafił nowy piłkarz:

Lato 2006:

Fernando Bonjour (Rentistas) – 30 sierpnia (poniedziałek)
Marcin Drzymont (Korona Kielce) – 31 sierpnia (wtorek)
Marcin Sobczak (Gwarek Zabrze) – 31 sierpnia (wtorek)
Henry Quinteros (Sporting Cristal) – 31 sierpnia (wtorek)

Lato 2007:

Ivan Djurdjević (Belenses) – 9 sierpnia (czwartek)
Tomasz Midzierski (Górnik Łęczna) – 10 sierpnia (piątek)
Luis Henriquez (FC Tauro) – 29 sierpnia (środa)

Lato 2008:

Ivan Turina (Skoda Xanthi) – 26 sierpnia (wtorek) – był na testach od 28 lipca

Lato 2009:

Seweryn Gancarczyk (Metalist Charków) – 6 sierpnia (czwartek)
Jan Zapotoka (MFK Dubnica) – 13 sierpnia (czwartek)

Lato 2010:

Artjoms Rudnevs (ZTE) – 4 sierpnia (środa)

Lato 2011:

Marciano Bruma (wolny transfer) – 18 sierpnia (czwartek)

Lato 2012:

Lato 2013 w sierpniu:

*Paulus Arajuuri (Kalmar FF) – 1 sierpnia (czwartek)
Daylon Claasen (Lierse) – 21 sierpnia (środa)

* – Fin podpisał umowę ważną od 01.01.2014

Lato 2014:

Zaur Sadaev (Lechia Gdańsk) – 29 sierpnia (piątek)

Lato 2015:

Maciej Gajos (Jagiellonia Białystok) – 31 sierpnia (środa)

Lato 2016:

Lato 2017:

*Thomas Rogne (IFK Goteborg) – 1 sierpnia (wtorek)

* – Norweg podpisał umowę ważną od 01.01.2018

Lato 2018:

Dioni (CF Fuenlabrada) – 1 sierpnia (środa)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







24 komentarze

  1. LechuKibol pisze:

    Wcale nie potrzebujemy zmiany tej tendencji, w sprawie transferów.
    Może być jeden ostatni byle dobry i umiejący grać środkowy obrońca.

  2. Lolo pisze:

    Mało było też transferów piłkarzy pokroju Tiby i Amarala. Czyli łamiemy stereotypy

  3. MP pisze:

    Jak ma być dobry ten obrońca to poczekajmy nawet do końca sierpnia

  4. John pisze:

    Rudnevs najlepszym transferem sierpnia.Szkoda ,że nie przyszedł wcześniej być może byłaby LM.
    Do Dioniego niech dojdzie ten ŚO i okienko można uznać za bardzo udane.
    Lech miał postawić na jakość i tak zrobił,Tiba,Amaral,nawet Cywka daje jakość w środku pola,co jest miłym zaskoczeniem,przynajmniej dla mnie,jest Diony ,z jego oceną należy się wstrzymać ale na papierze nie wygląda źle.Czekamy na kozaka na ŚO.
    Cieszy też ,że odeszli w większości ci co mieli odejść i nie mieli przyszłości w Lechu,np.Majewski,Barkroth,Pawłowski i inni.
    Okazje jeszcze na rynku mogą się trafić ale Lech swoje główne cele zrealizował,po za obrońcą.

  5. Simon pisze:

    Stwierdzenie, że Claasen „nie wypalił do końca” jest sporo na wyrost. Ten człowiek nic nie pokazał oprócz podrobionej daty urodzenia. Wyglądał i grał jak czterdziestolatek a w metryce mail 24. Cóż taki urok Afrykańców:)

    • Pawel1972 pisze:

      Po 1. Claasen to nie Nigeryjczyk czy Kongijczyk – w RPA znacznie trudniej podrobić papiery
      Po 2. Po odejściu od nas grał przez 3 sezony w TSV 1860 Monachium, to 2.Bundesliga, czyli poziom naszej ekstraklasy. I jakoś dawał radę.
      Po 3. Jeśli w 2013 miał 40 lat, to teraz miałby 45 – i cud, wciąż gra w piłkę, obecnie w Bidvest Wits (mistrz RPA w 2017 r.).

      Więc nie powtarzaj głupot przeczytanych gdzieś w necie…

  6. Marecki88LP pisze:

    Niech sprowadza konkretnego ŚO i zamykamy kadrę

  7. milekamps pisze:

    Środkowy potrzebny ale na prawdę solidny

  8. slash pisze:

    Chyba nieprzypadkowo ten artykuł. Pytanie jak w tytule ” malo” to znaczy nikt czy jednak ktoś? Cos mi się wydaje, ze % ruszą w górę niedługo.

  9. Antek pisze:

    Gajos kosztował 500 tys euro czy mnie pamięć myli?

  10. inowroclawianin pisze:

    Statystycznie jest szansa na pozyskanie obrońcy. Oby stało się to faktem i oby był przynajmniej taki dobry jak Dilaver.

  11. luck pisze:

    Chytre Rutki już nikogo nie kupią. Każde okienko muszą wyjść na plus. Kasa z Tetteha, Dilavera, zejście z kontraktów wyżej wymienionych oraz choćby Majewskiego, Situma, Barkrotha i już Piotrhuś nie musi się poddać, bo osiągnął co chciał.

  12. Alcatraz pisze:

    Obrońca z jakością to konieczność!

  13. WW pisze:

    Z tego co pamiętam to Ivan chciał 2-3 transfery.Dostał 3.Czyli każdy następny to ponad normę:)

    • Pawel1972 pisze:

      NIe umiesz liczyć po gargamelsku. Cywka, Tiba, Amaral – to transfery wg kibiców. A wg zarządy transferami są też ten Szymański (czy jak mu) z III ligi, Orłowski z rezerw, Rogne z Reha czy Tomczyk z wypożyczenia… Mamy masę transferów 😀

    • Pawel1972 pisze:

      Aaa, zapomniałem – jeszcze Dioni. Łącznie osiem transferów. Zarząd zrobił wszystko, żeby był majster 😀

  14. Simon pisze:

    @pawel1972.
    No to karierę zrobił że hej!!! Może go znowu powinni ściągnąć:D wybacz ale gościu jest uważany za jeden z najgorszych transferów Lecha w ostatniej dekadzie. A RPA jest uważana za najbardziej skorumpowany kraj na świecie wiec za parę dolców nawet z Grzesia Lato by zrobili nastolatka:)

    • Pawel1972 pisze:

      Jak to się mówi, wiesz ile zjesz. Kariera Claasena jest znana od grup juniorskich – konkretnie jest udokumentowana od kiedy miał 12 lat. Nie chcesz nam chyba tu wmówić, że dało radę podstawiać 26-latka za 12-latka… To jakiś absurdystan.

      Były z nim w Kolejorzu różne „cuda”. Po 1. nie pamiętam już czy przyszedł z kontuzją czy doznał jej zaraz po przyjściu, ale na pewno nie był przygotowany do sezonu.

      Po 2. wiosnę zaczął dobrze, ale już w marcu (!) zaczęły pojawiać się doniesienia, że Lech mu nie przedłuży umowy – no to przestał grać dobrze (to można nazwać syndromem Claasena/Situma). Z tego co pamiętam, grał u nas za frytki, ale miał w umowie zapisane, że Lech może sam przedłużyć kontrakt, ale wtedy Claasen dostanie podwyżkę. Jak się potem okazało, te medialne doniesienia były po to, żeby Claasen odstąpił od podwyżki i dalej grał za frytki. Nie zgodził się, więc z Lecha odszedł.

      Po 3. Miał jakieś problemy z kontaktami z innymi graczami – nie zintegrował się z zespołem tak poza boiskiem, jak i na boisku. Ale to już kamyczek do ogródka (pastwiska) Rumaka.

      W każdym razie w 2. Bundeslidze radził sobie całkiem dobrze. Nie był orłem, ale był solidnym graczem. Zresztą umiejętności piłkarskich nikt mu nie odmawiał, także w Lechu – poczytaj wątki z tamtego okresu.

    • Pawel1972 pisze:

      >Nie chcesz nam chyba tu wmówić, że dało radę podstawiać 26-latka za 12-latka…Nie chcesz nam chyba tu wmówić, że dało radę podstawiać 29-latka za 12-latka…<

      Bo Claasen w 2013 roku miał 23 lata, a Ty nam wmawiasz, że 40…

    • Pawel1972 pisze:

      Coś rąbie cytowanie. Jeszcze raz:

      „Nie chcesz nam chyba tu wmówić, że dało radę podstawiać 26-latka za 12-latka…”

      Literówka, powinno być:

      „Nie chcesz nam chyba tu wmówić, że dało radę podstawiać 29-latka za 12-latka…”

      Bo Claasen w 2013 roku miał 23 lata, a Ty nam wmawiasz, że 40…

  15. piotr06 pisze:

    A dla mnie to „ewentualnie” przy Sadajewie jest trochę niesprawiedliwe. Jak dla mnie to był świetny transfer.

  16. babol pisze:

    Pamiętacie jakie były plany na to okno transferowe? Miał być defensywny pomocnik, z czasem nawet stoper, który powinien tu być opcją numer jeden. Na szczęście w końcu zrozumieli, że potrzeba rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, a za takiego można uznać pozyskanie Tiby. Gościu pokazał, że jednak liga portugalska to nie przelewki i jego dobra gra nie była przypadkiem. Prawdę mówiąc brakuje dwóch ludzi, stopera oraz defensywnego pomocnika i można zamknąć kadrę. Niech się chłopaki zgrywają, a w zimie kolejne 1-2 wzmocnienia na poziomie. Jak wiemy w lecie może dojść to kolejnych odejść z klubu. Sporej ilości zawodnikom kończą się umowy, w dodatku na kilku zapewne wpłyną oferty np. Gumny czy Józwiak. Może i zajedziemy do zimy bez stopera czy defensywnego pomocnika, ale jaki może być tego koszt? To, że obecnie prócz LE upiekło nam się w kilku meczach to wiecznie ten sen nie będzie trwać i w końcu jakiś zespół wykorzysta naszą dziurawą obronę.

    • WW pisze:

      Pamiętam jakie były plany transferowe.Mieli być kupieni zawodnicy,których chce trener.Ivan takich zaakceptował i tacy zostali kupieni.