Wypożyczeni grają mniej
Wykorzystując wolny czas średnio co 2 tygodnie w trakcie trwania sezonu 2018/2019 przyglądamy się postępom wypożyczonych lechitów. Jesienią 2018 roku czasowo w innych klubach przebywa łącznie siedmiu piłkarzy mających ważne kontrakty z Kolejorzem. Wszystkie drużyny w których występują wypożyczeni z Kolejorza zawodnicy są już po kilku kolejkach nowych rozgrywek.
Tymoteusz Puchacz (Zagłębie Sosnowiec)
19-letni lewy obrońca (na zdjęciu) po porażce Zagłębia Sosnowiec w 1. kolejce na 3 mecze stracił miejsce w składzie będąc tylko rezerwowym. Tymoteusz Puchacz do składu wskoczył na spotkanie z Legią Warszawa. Po 5. kolejkach jego zespół jest trzynasty w LOTTO Ekstraklasie.
Minuty: 190
Mecze: 2
Gole: 0
Asysty: 0
Kartki: 0
Dawid Kurminowski (MFK Zemplin Michalovce)
19-letni napastnik Dawid Kurminowski w Zemplinie wchodzi na boisko tylko z ławki. W ostatni weekend wcale nie pojawił się na murawie będąc poza kadrą. Jego zespół fatalnie rozpoczął ten sezon. W 5 kolejkach wywalczył raptem 1 punkt.
Minuty: 123
Mecze: 4
Gole: 1
Asysty: 0
Kartki: 0
Marek Mróz (Termalica Nieciecza)
Termalika w I-lidze na razie zawodzi zajmując przedostatnie miejsce z 5 punktami po 6 meczach. Środkowy pomocnik, Marek Mróz jest póki co głębokim rezerwowym. Zagrał tylko raz przez 20 minut wchodząc na murawę z ławki w 1. kolejce.
Minuty: 20
Mecze: 1
Gole: 0
Asysty: 0
Kartki: 0
Michał Skóraś (Termalica Nieciecza)
Michał Skóraś gra w Termalice o wiele więcej od Mroza. Boczny pomocnik w 3 pierwszych meczach wychodził w pierwszym składzie. Po otrzymaniu 2 żółtych kartek w 3. kolejce, w następnych 2 spotkaniach Jacek Zieliński nie wystawił go na murawę. 18-latek na boisku pojawił się dopiero w środę wchodząc na plac gry w 66 minucie. Termalica znów przegrała, znalazła się w strefie spadkowej i prawdopodobnie wkrótce zmieni trenera.
Minuty: 257
Mecze: 4
Gole: 0
Asysty: 0
Kartki: 2
Jakub Moder (Odra Opole)
Odra Opole po 6. kolejkach I-ligi z 7 punktami jest na 12. miejscu. Jakub Moder jest ustawiany przez Mariusza Rumaka w ataku oraz na „10”. Odra w 3 ostatnich meczach poniosła same porażki. Wychowanek Lecha w minioną środę na murawę wszedł tylko z ławki.
Minuty: 409
Mecze: 6
Gole: 1
Asysty: 0
Kartki: 0
Miłosz Mleczko (Puszcza Niepołomice)
Po letnim odejściu Marcina Staniszewskiego 19-letni Miłosz Mleczko został pierwszym bramkarzem Puszczy. W 6 kolejkach grał od 1 do 90 minuty. W 3 ostatnich spotkaniach puścił aż 5 goli, a jego ekipa notowała słabe rezultaty. W I-lidze z 3. miejsca spadła na 14. pozycję.
Minuty: 540
Mecze: 6
Puszczone gole: 8
Czyste konta: 2
Kartki: 0
Bartosz Mrozek (Elana Toruń)
Bartosz Mrozek to jedyny lechita wypożyczony do II-ligi. W beniaminku 3 poziomu rozgrywkowego w Polsce, czyli w Elanie Toruń w 4 kolejce z Gryfem Wejherowo puścił aż 3 gole i w 2 kolejnych meczach już nie zagrał.
Minuty: 360
Mecze: 4
Puszczone gole: 6
Czyste konta: 1
Kartki: 0
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Szału nie ma.
Skoro nasi najlepsi juniorzy z mistrzowskiej druzyny U-19 graja malo trzeba by sie zastanowic czy przypadkiem nie zmienic im zima klubu albo nie dac im szansy w nizszej np. w 2. lidze. Zaplecze Ekstraklasy to chyba za wysokie progi.
Kiepsko to wygląda. Albo jest mało utalentowanych chłopaków albo jakość szkolenia akademii pozostawia wiele do życzenia.
Jesli jakosc szkolenia pozostawia wiele do zyczenia to w takim razie kto szkoli lepiej? Wydaje sie, ze trenerze I-ligowych wola bardziej stawiac na zawodnikow bardziej doswiadczonych
Albo wystawia się obcokrajowców zamiast stawiać na młodych chłopaków z Polski. W takim Zagłębiu Sosnowiec za Puchacza grał ostatnio jakiś Portugalczyk który dupy nie urywał i Jóźwiak objeżdżał go jak chciał. W innych meczach też recenzji pozytywnych nie zbierał. Jak tacy ludzie mają odbierać miejsce w składzie młodym Polakom to ja dziękuję bardzo. Wiem, z tego co kojarzę to i Puchacz rewelacyjnie nie grał i też w obronie był objeżdżany, ale skoro objeżdżani są i Polak i obcokrajowiec, to zawsze powinien grać Polak. Chodzi mi ogólnie o to że w polskich klubach mnóstwo wątpliwej jakości obcokrajowców zabiera miejsce w składzie młodym Polakom. Zacznijmy się w końcu szanować i przestańmy ściągać zza granicy piłkarskich nieudaczników którzy gówno wnoszą do gry, a jedyne co robią to odbierają miejsca Polakom kasując za to niemałe pieniądze. Nie mam nic do obcokrajowców samych w sobie, ale jak już mają grać to niech grają tacy co wnoszą zdecydowaną jakość.
Ale my się bardzo szanujemy. Spróbuj kupić jakiegoś młodego Polaka, który parę razy prosto kopnął piłkę.
Bart, problem w tym, że młody utalentowany Polak potrafi kosztować kilka mln euro. Rutek nigdy takiego nie kupi a co dopiero inne polskie kluby.
Kosi, nikt nie szkoli lepiej w Polsce ale to nie znaczy, że nasze szkolenie jest jakieś super. Porównujmy się do lepszych z innych krajów jak np Serbow, Czechów czy Chorwatów a nie do tych z polskiego Realu, którzy muszą trenować na pożyczonych boiskach zespołów z okręgówki.
@Bart
No już bez przegięć. Młody Polak zamiast obcokrajowca? Jasne. Pod warunkiem, że nie odejdzie za pół roku, bo wtedy jego ogrywanie, kosztem zawodnika, który zostanie w klubie jest bez sensu.
Przeskok z 3 ligi do 1 nie jest lekki ,szczególnie jak zawodnik jest tylko wypożyczony.
Jóźwiak o ile pamiętam, grając w Katowicach nie szczególnie się wyróżniał ,Gumny grał przyzwoicie w Podbeskidziu.Tym młodym,może i łatwiej było się pokazać z dobrej strony w Lechu.
Ale ,to taka szkoła życia dla nich.
Nie powiedział bym teraz ,że jak zawodnik nie do końca radzi sobie w 1 lidze ,wracając do Lecha nie będzie prezentował ekstraklasowego poziomu ,który umówmy się ,zbyt wysoki nie jest.
Ta 1 liga może nie rozwinie ich piłkarsko za bardzo,ale to nowe doświadczenia.
Najważniejsze jest to, że młodzi popraktykuja u innego trenera, powalczą o skład i poznaja realia gry w niższej lidze. To też ważne. Nie zawsze dostaną plac, zwłaszcza gdy zespół potrzebuje punktów. Wazne tez jest wyrabianie cierpliwości i utrzymywania formy wchodząc lub siedząc na ławce.
Nie ma się co co oszukiwać. Jeśli 19-latek nie łapie się do składu klubu pierwszoligowego to zbawieniem Lecha nie będzie.
Amen. Bednarek do Warty (tej z Drogi Dębińskiej), a jak się nie będzie łapał to do Warty (tej co ma źródła pod Zawierciem).
A Bednarek w Łęcznej też niekoniecznie się łapal. Wiem, niby ekstraklasa to była.
Jak widać furory nie robią, a w późniejszym. czasie to i słuch o nich zaginął. Szkoda że tak się dzieje , bo nie po to wydaje się pieniądze Akademii żeby później ci piłkarze wałęsali się po niższych ligach bez korzysci do swojego macierzystego klubu.Jak tu domagać się wychowanków w pierwszej drużynie, skoro efekty ich dalszej kariery są takie jak widać w artykule.