Reklama

Byli lechici i rywale jesienią w pucharach

Lecha Poznań od połowy sierpnia nie ma już w europejskich pucharach, żadnego polskiego klubu 2 rok z rzędu także, a nasza federacja jest jedną z nielicznych z pierwszej trzydziestki rankingu UEFA, która nie ma już swojego przedstawiciela na arenie międzynarodowej. Kibice Kolejorza będą jednak mogli śledzić losy byłych piłkarzy Lecha Poznań w fazach grupowych czy naszych niedawnych pucharowych rywali.


Jesienią w Lidze Mistrzów zaprezentuje się tylko jeden były lechita, którym jest Robert Lewandowski. Jego Bayern Monachium w grupie E powalczy z AEK-iem Ateny, Benfiką Lizbona i Ajaxem Amsterdam. W Champions League 2018/2019 pokaże się za to kilku byłych pucharowych rywali Kolejorza i co ciekawe każdy z nich wystąpi w innej grupie. W grupie A z Atletico Madryt, Borussią Dortmund oraz AS Monaco powalczy FC Brugge z którym Lech Poznań odpadł po rzutach karnych 9 lat temu.

W grupie B jest Barcelona, której Lech nie dał rady blisko 30 lat temu przegrywając w rzutach karnych. „Duma Katalonii” w Champions League zagra z Interem Mediolan, PSV Eindhoven i Tottenhamem Hotspur. W kolejnej grupie C jest inny były rywal z lat 80-tych – Liverpool FC, którego czekają pojedynki z Napoli, PSG oraz Crveną. W grupie F Manchester City, którego 8 lat temu Lech Poznań pokonał przy Bułgarskiej 3:1 będzie się mierzył w Lidze Mistrzów z Hoffenheim, Lyonem i Szachtarem Donieck. W grupie G mamy jeszcze CSKA Moskwa (mecze z Realem Madryt, AS Romą oraz Viktorią Pilzno), zaś w grupie H jest Juventus Turyn (czekają go konfrontacje z Valencią, Young Boys Berno i Manchesterem United).

W rozgrywkach fazy grupowej Ligi Europy kibice Lecha Poznań będą mieli okazję obserwować już więcej byłych zawodników Kolejorza. W grupie D Nenad Bjelica & Emir Dilaver powalczą sobie z Anderlechtem Bruksela, Fenerbahce Stambuł i Spartakiem Trnava. Za to w dalszej grupie K Tomasz Kędziora oraz Tamas Kadar będą mieli okazję wystąpić w meczach z FK Astaną, Jabloncem i Rennes rywalizując w na papierze najsłabszej, a także najmniej ciekawej grupie marketingowo w całej Lidze Europy 2018/2019.

W bardziej interesującej grupie B jest natomiast FC Salzburg, który w sierpniu 11 raz nie dał rady awansować do Ligi Mistrzów. Na pocieszenie były pucharowy rywal Lecha Poznań pokonany blisko 8 lat temu 2 razy spotka się wkrótce z Red Bullem Lipsk, Celticiem Glasgow i Rosenborgiem Trondheim, czyli byłym klubem Christiana Gytkjaera, który już 2 raz z rzędu dostał się do fazy grupowej Ligi Europy.

W grupie G mamy z kolei dawnego rywala Lecha Poznań z lat 90-tych – Spartaka Moskwa, którego czekają mecze z Rapidem Wiedeń, Rangersami i Villarealem. W grupie H jest Marsylia z którą kiedyś fajnie byłoby jeszcze wyrównać rachunki. Francuzi zmierzą się do grudnia z Lazio Rzym, Apollonem Limassol oraz Eintrachtem Frankfurt. W Lidze Europy pogra sobie też niedawny pogromca Kolejorza – KRC Genk, a jego rywalami będą Malmo FF, Sarpsborg i Besiktas Stambuł.

W ostatniej grupie L rozgrywek Ligi Europy znajduje się jeszcze Videoton Fehervar. Kolejorz ekipę Mistrza Węgier przed 3 laty pokonał 2 razy 3:0 i 1:0. Obecnie Videoton jest w fazie grupowej w której zmierzy się z PAOK-iem Saloniki, BATE Borysów i Chelsea FC. Teraz można mu tylko zazdrościć ciekawych przeciwników, a kibice Kolejorza w wolnym czasie mogą spoglądać sobie na to, jak radzi sobie klub, który jeszcze w 2015 roku był bezradny w rywalizacji z Lechem Poznań.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <