Wiecznie przegrani, wiecznie nieudolni, wiecznie bezsilni

O godzinie 18:00 na Stadionie Wojska Polskiego mieszczącym się przy ulicy Łazienkowskiej 3, początek meczu 8. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, pomiędzy zespołem Legii Warszawa a drużyną Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.


Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

3 min. – Pierwszy faul De Marco, pierwszy wolny dla Legii. Piłkę wyłapał Putnocky.
5 min. – Bombę Cafu z daleka wyłapał Putnocky.
8 min. – Obie drużyny spokojnie rozgrywają piłkę grając czujnie w obronie.
9 min. – Jóźwiak urwał się na lewej stronie. Podał do Gytkjaera, ale jego strzał z lewej nogi był niecelny.
13 min. – Trzy kartki: De Marco, Carlitos i Jędrzejczyk. Carlitos odepchnął Tibę nie wiadomo za co.

16 – 30 minuta

17 min. – Niecelna główka Jędrzejczyka po wrzutce z rzutu wolnego. Defensywne stałe fragmenty gry nadal leżą. Ile to jeszcze będzie trwało?
23 min. – Lech na razie nic ciekawego nie pokazuje. Nie potrafi kreować gry w środku pola. Po prostu mu nie idzie.
30 min. – Legia ma lekką przewagę i oprócz tego w pierwszych 30 minutach nie działo się nic wartego uwagi. Nudne widowisko.

31 – 45 minuta

31 min. – Błąd Janickiego i Cywki, którzy nie złapali pomocnika Legii na pozycji spalonej. 1:0 dla rywala. Do tego momentu Lech nic kompletnie nie grał.
35 min. – Lech z przodu nie istnieje. W defensywie w nowym systemie również nie wygląda lepiej.
40 min. – Kolejorz jest bardzo przestraszoną drużyną z trenerem na czele. Nic się nie układa.
45 min. – Amaral naciskany przez obrońcę nie trafił w dobrej sytuacji.
45+2 min. – Koniec pierwszej połowy. Nie wiadomo co robił Lech podczas wrześniowej przerwy na kadrę. Nie da się tego oglądać. Kolejorz nie oddał jeszcze celnego strzału.


46 – 60 minuta

48 min. – Kotłowało się pod bramką Lecha. Poznaniacy jakoś sobie poradzili.
49 min. – Wieteska trafia w poprzeczkę. Lech nie wyszedł na drugą połowę… co oni wyprawiają?!
54 min. – Wciąż nie ma pomysłu na grę. Nie ma nawet sił biegać.
55 min. – Sędzia podyktował karnego dla Legii, jednak będzie VAR.
57 min. – Nie ma karnego co nie zmienia faktu, że obrona znów popełniła błąd.
58 min. – Niezła wrzutka w pole karne, ale Tiba był za niski.
60 min. – Kwadrans pod dyktando Legii. Lech momentami nie mógł wyjść z połowy.

61 – 75 minuta

62 min. – Piłka trafiła w Trałkę stojącego w polu karnym. Niestety nasz pomocnik nie zorientował się.
67 min. – Walki na boisku nie brakuje. Jakości jest mało, czas Lechowi ucieka.
70 min. – Z upływem meczu Legia będzie grała z kontry. Nie będzie niespodzianką bramka na 2:0.
75 min. – Zostało około 20 minut.

76 – 90 minuta

80 min. – Lecha może uratować tylko cud. Zespół Ivana w ofensywie nie istnieje.
82 min. – Głupia strata Jóźwiaka przy kontrze. Oprócz woli walki nic nie pokazuje.
88 min. – Legia wycofana, Lech bije głową w mur.
90 min. – Tomczyk zatrzymany przez Hlouska.
90+3 min. – Jeszcze 3 minuty.
90+4 min. – Gajos z wolnego wysoko nad bramką.
90+6 min. – To by było na tyle. Dziękujemy za uwagę.


Legia Warszawa – KKS Lech Poznań 1:0 (1:0)

Bramki: 31.Nagy

Żółte kartki: Jędrzejczyk, Carlitos, Martins – De Marco

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 22731

Legia: Cierzniak – Stolarski, Jędrzejczyk, Wieteska, Hlousek – Antolić (90.Martins), Cafu – Kucharczyk, Szymański (75.Radović), Nagy – Carlitos (74.Kante).

Rezerwowi: Malarz, Astiz, Mączyński, Martins, Radović, Kante, Kulenović.

Lech: Putnocky – Cywka, Janicki, Rogne (78.Goutas), De Marco – Tiba, Trałka (63.Gajos), Jevtić (63.Tomczyk) – Amaral, Gytkjaer, Jóźwiak.

Rezerwowi: Burić, Goutas, Wasielewski, Kostevych, Klupś, Gajos, Tomczyk.

Kapitanowie: Jędrzejczyk – Rogne

Trenerzy: Sa Pinto – Djurdjević

Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)

Pogoda: +17°C, pogodnie

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







227 komentarzy

  1. Michu87 pisze:

    Jestem ciekawy czy te amatory z Wronek mają już wybranego nowego trenera. Bo skoro gramy coraz gorzej z meczu na mecz? To już można się spodziewać, że z Arką będzie podobnie jak dziś. Djuka niech zabierze ze sobą swojego pupila De Marcko, Janickiego i Orłowskiego.Wszyscy razem z trenerem reprezentują poziom 3 ligi.

    • olos777 pisze:

      @Michu87-hahahahaha dobre hahahahah wybranego trenera Buuuuhahahahah bo kurwa pierne!Przecież te zjeby jak przegramy z 10 kolejnych meczy to będą zszokowani,że kibice żądają zmiany trenera!To jest grane przecież co 2 lata!
      Jak tam Phiotruś walczysz dalej?Jak widzę Gargamela to mam ochotę opluć TV

    • Ostu pisze:

      Zejdź na ziemię… A kto go wyszuka, oceni,sprawdzi…? Co sami profesjonaliści, którzy do tej pory, wyszukują, oceniają i kontraktują vujow, raducow, tomasikow… Itd…
      Praprzyczyną wszelkich wtop to Piotrek… Coś jak Adrian… A ten nie odejdzie
      To odpowiedź sobie na pytanie czy będzie dobrze…

  2. olos777 pisze:

    Jeżeli piłkarze przebiegli 0 10km mniej od przeciwnika to mamy tutaj problem.Na 100% dostali większe obciążenia i teraz jest dupa.Dupa zbita bo jeżeli słabo się przygotujesz do sezonu a Lech był cieniutki pod względem fizycznym to w trakcie sezonu nie masz szans na poprawę.Kolejna kwestia to zagubiony trener!Ivan daj nam już spokój i sam odejdź bo motasz się okrutnie.Na początku sezonu gramy 3-5-2 gdzie absolutnie żaden kopacz nie kuma systemu.Katujemy się tak z 10 meczy,piłkarze protestują,Ivan zmienia taktykę ale odnoszę wrażenie,że oni kompletnie niewiedzą co mają robić na boisku!Dokładamy do tego braki kondycyjne i kilku kopaczy na poziomie 3 ligi i niezrozumiałe decyzje personalne i mamy mieszankę sfrustrowanych kopaczy którzy jak widzimy w ogień za Ivanem nie pójdą.Dlatego z całym szacunkiem
    Ivan pakuj manele i wyp………..
    a i zabierz też DeMarco,Jevtica,Janickiego i resztę szrotu

  3. koles z gostynskiego pisze:

    Kurwa od tego słowa chyba będę już zaczynał kolejne komentarze, Czy Wy tez macie wrażenie że każda kolejna piłkarska dziwka trafiająca do azjatyckiej kurwy zmienia wyraz twarzy? Wezmy choćby takiego carlitosa po wejściu to ległej ryj ma jak ostatnia menda oczy wsciekle, to samo kurwolainen wyraz twarzy jak kurwa zaczarowany wściekły pies no bo kucharczyk to juz ma taki azjatycki kurewski wyraz twarzy od urodzenia

    • Michu87 pisze:

      Zgadza się! Carlitos to idealny przykład pipkarza który przychodząc do legi zyskał wszystkie walory buca Warszawskiego. W Krakowie podobała mi się jego gra, a w legii co robi? Gwiazdorzy. Zresztą Carlitos to nie jedyny przykład zawodnika który przechodząc do stolicy zatracił walory piłkarskie.

  4. inowroclawianin pisze:

    Dno dno dno i jeszcze raz dno. Kompromitacja to sztandarowe Lecha. Grunt to nic nie robić, a zarobić. Brak ambicji, brak zaangażowania, charyzmy, bylejakośc, oto Lech Rutkowskich. Przegrać z legła Kostiuchniowka to obciach bo ich leją nawet kelnerzy i bankierzy z Luksemburga. Kiedy ta liga będzie w końcu poważna? Kiedy Lech zacznie grać i zdobywać trofea? Czy ja tego doczekam? Czy ja doczekam w końcu dymisji tzw. zarządu? To są zwykle k…y i nieudacznicy w kwestii prowadzenia klubu piłkarskiego. Nie chcę ich w Lechu, oni niszczą Kolejorza. Prawie 8 lat ciągłych kompromitacji to stanowczo za dużo jak na klub, który ma najlepsze warunki w Polsce, Akademię, najwięcej boisk, najlepiej położone finanse z największą armią kibiców. To jest jeden ciągły wstyd. Od rewanżu z Portugalczykami w LE ciągle staczamy się w dół. I gdzie jest teraz Amicus, WW, tolep i inni tego typu wynalazki?!

  5. Raul pisze:

    Najgorsze jest że to co zagraliśmy to jest max na co stać aktualnego Lecha. Wiedziałem i mówiłem że zapłaczemy za Bjelicą ale nie wiedziałem że tak szybko. Ivan z całym szacunkiem to nie jest trener. Ivan pod tym względem nie jest nawet blisko Rumaka. I tak jak mówię – bez obrażania, bez braku szacunku – nasz człowiek, szanuję go ale absolutnie nie nadaje się do trenowania poważnej (przynajmniej w założeniu) drużyny piłkarskiej.

  6. Krzys pisze:

    Szkoda mi Ivana, wystawili go na minę. Zarząd a raczej właściciel nadal nie ma wizji tego klubu. Ale czy bez tego właściciela mamy jakieś inne wyjście? Pat trwa.

  7. El Companero pisze:

    Ivan kolejny trener, który nie zapełni Rutkowi stadionu… Facet dostając takich zawodników jak Amaral, Tiba, czy Dioni powinien zrobić z nich zawodników przerastających ligę. A ten babra się grą obronną zastanawiając się ilu obrońców wystawiać. Ciekawe co trener i jego trójka asystentów robi na treningach. Bo wygląda na to, ze każdy z nich kombinuje co innego i zamiast myśleć samodzielnie , Ivan podpiera się pomagaczami. Szkoda, graczy ofensywnych, bo oni zamiast się rozwijać , robią krok do tyłu, i żaden nie wie co i jak ma grać.

  8. inowroclawianin pisze:

    Dlaczego nie zagrał dziś Kostiewicz? Janicki i De Marco to parodysci, nie piłkarze i nie chcę ich oglądać już w Lechu. Kolejne pytanie, za co Jevtic dostał dziś podstawę? Za chlanie i ruchanie?!

  9. pat pisze:

    Szkoda gadać i strzępić języka!

  10. Didavi pisze:

    90 minut gównogrania, kolejne. Zero pomysłu, zero rozegrania, zero schematu. To było ćwiczone w zamkniętym sparingu!? Oni nawet nie biegają. Oni nawet nie ukrywają, że im nie zależy.
    Mam kurwa dosyć.

  11. inowroclawianin pisze:

    Na ch.j był ten „tajemniczy” sparing z Odrą?! Osmieszyli się tylko taka zagrywką. Ciągle wszystkim się ośmieszają. Mamy k…a dość!!!!!!!

  12. inowroclawianin pisze:

    8 lat walenia w ch.ja przez zarząd parodystow!!!!!

  13. kibol z IV pisze:

    Ivan miej honor…odejdż

  14. kksjanek pisze:

    Na Rutkowskiego i Klimczaka i tego ja prowadzą klub już szkoda słów. Kolejnym błędem okazuje się było postawienie na Djukę jako trenera 1 drużyny. Niestety jednak popełnia on same błędy. Piłkarze i ich postawa to też inna bajka, jednak to on postanowił zostawić De Marco, który był na wylocie z Lecha. Nie potrzebował też obrońcy mając do dyspozycji wiecznie kontuzjowanego Rogne, obrażonego Vujadinovica oraz Janickiego, który dziś wyszedł na boisko z pełnym pampersem. Już nie będę mówił o wystawieniu w 1 składzie Jevtica, który jest wrakiem człowieka. Jeden Jozwiak to za mało, żeby wygrać. Wracając do Djuki to nie dziwie się, że tak to wygląda, trenowali cały czas system z wahadłowymi, co się nie sprawdziło, a teraz znów przejście na grę czwórką obrońców. Ale to co martwi najbardziej to brak walki, wybiegania. Nie spojrzałem statystyk po meczu, a w przerwie wyglądało że nasi zawodnicy przebiegli od przeciwnika 6km mniej jeśli dobrze pamiętam. Prawda jest taka, że w tym sezonie nie zagraliśmy jakiegoś dobrego spotkania. Porażka nie jest najgorsza, najgorsze jest to, że nie ma perspektyw na lepsze jutro.

  15. KrewIHonor88 pisze:

    Najbardziej irytuje mnie fakt, że żaden z tych pro-wronieckich śmieci po takich meczach się nie wypowiada. Pierdolone boty czekają zawsze do poniedziałku na instrukcje z góry.

  16. olos777 pisze:

    Przez 13 lat tych dziw…k z Wronek tylko przez 3 sezony Lech grał tak jak na wielki klub przystało
    -1,5 sezonu za Franca
    -1,5 sezonu za Zieliny
    Reszta,czyli 10 sezonów to tylko rwanie włosów i wołanie o pomstę do nieba

    • inowroclawianin pisze:

      I przebłyski za Skorzy jeszcze. Reszta dno dna. Już dawno powinni odejść.

  17. roby pisze:

    Ten klub to jest jeden wielki mem!
    Wstyd jak cholera, mam kurwa dosyć!

  18. bladixon pisze:

    Wychodzimy na drugą połowę, po słabej pierwszej, przegrywając na Łazienkowskiej. I co? I g….! Zero ambicji, woli walki, pressingu, chęci rozegrania jednej składnej akcji, próby pokazania się do gry, biegania, czegokolwiek! Jedyna żółta kartka dla „piłkarza” Lecha jest ta z 13 minuty dla De Marco… To dobitnie świadczy o tym kto nas reprezentuje. Jeśli nawet Ivan, mający Lecha w sercu (podobno) nie potrafi wykrzesać z tej bandy najemników chociaż krzty ambicji w najważniejszym meczu sezonu to upadliśmy już na prawdę bardzo nisko.
    O nastrojach prawdziwych kibiców (nie mylić ze stadionowymi krzykaczami) świadczy chociażby temperatura przed spotkaniem. Kiedyś mówiło by się o takim meczu kilka dni przed jego datą. Teraz? Cisza. Po porażce człowiek byłby mocno zirytowany, przeżywał ją mocno. Teraz? No cóż, nic nowego, ot kolejna ligowa porażka, których w tym sezonie czeka nas jeszcze wiele. Czeka bo ten klub zarządzany przez Panów z małego miasteczka z roku na rok stacza się coraz bardziej. Nawet kiedy myślimy, że sięgnęliśmy dna, nasi Janusze byznesu i wirtuozi footballu potrafią udowodnić, że i tym razem się myliliśmy. I chyba o to im na prawdę chodzi. O całkowite zniechęcenie prawdziwych kibiców nie tylko do przychodzenia na stadion, ale wręcz całkowitej utraty zainteresowania klubem piłkarskim Lech Poznań. Najgorsze, że są już bardzo blisko celu, już witają się z gąską…

    • KrewIHonor88 pisze:

      Zdaniem niektórych klub się rozwija. Walczymy przecież o podium. Dziwnym trafem, po takich meczach żadnego z tych klakierów tutaj nie uświadczysz.

    • kibol z IV pisze:

      Co do zainteresowania klubem …Przecież „prezes” proponował odcięciem się od Lecha na czas mundialu…może chodziło mu o ten następny , może nawet kolejne…ale ni chuj , to mu się nie uda bo gdy ja byłem Lechitą to on kibicował widzewowi , pozniej kibicował amice , teraz wydaje mu się „być Lechitą”…On kiedyś odejdzie…MY ZOSTANIEMY na zawsze…Tym się różnimy…

    • tomasz1973 pisze:

      Przeżyjemy ten wroniecki twór. Prędzej, czy później pójdą w pizdu. Lech musi zacząć od nowa, od początku z nowym właścicielem, formuła LechRutkowskich już się wyczerpała. Teraz tylko bojkot może sprawić, że papa smerw mieszkający w Niemczech wpadnie na genialny pomysł i wystawi na listę transferową…Lecha.

  19. Siodmy majster pisze:

    Lech Poznań,nasz klub ,któremu wielu z nas kibicuje przez całe życie,Lech Poznań,który dla wielu z nas jest czymś ważniejszym niż WSZYSTKO inne,Lech Poznań przy którym się urodziliśmy i przy którym umrzemy nie ma NICZEGO, co by pozwalało tak chwalebnie o nim pisać.Nie ma bramkarzy,obrońców,pomocników,napastników,trenerów,medyków i zarządu.Ma tylko NAS,kibiców.Pomimo tego nie szanuje nas.Pluje nam w pysk każdym swym żenującym występem.Forum jest dla mnie koleżanki i koledzy piękną przygodą,codziennym wspaniałym dodatkiem do monotonii życia i możliwością spotkania tutaj Was,wspaniałych ludzi, z których kilku uważam za swych internetowych przyjaciół.Dlaczego to piszę ?Bo nadszedł czas pożegnania.Na pewno nie wytrzymam i będę czytał ,co tutaj się pisze ale za wszelką cenę będę się starał NICZEGO NIE PISAĆ.Ile można od nowa analizować,jęczeć,złorzeczyć,szukać rozwiązań,udzielać rad co zrobić by ukochany klub nie był pośmiewiskiem w lidze równie żałosnej ,jak on sam ?Jak długo moźna wytrzymać stan wiecznej hańby, która nigdy się nie skończy,jak długo można znosić upokorzenia i wstyd ?Nie ma już @Siódmego majstra, umarłem razem z tym klubem, a mój nick jest jakimś fatum,które zatrzymało licznik tytułów Kolejorza właśnie na liczbie 7! Nie wiem czy wytrwam w postanowieniu nie udzielania się na forum.Postanawiam jednak się nie udzielać tak długo aż mój klub przestanie pluć mi w pysk.Piłkarze mają prawo przegrać ale pluć mi w mordę prawa nie mają!!! „Mam kurwa dość” NIGDY jeszcze nie brzmiało we mnie tak donośnie.Naprawdę mam dość !!!Żegnajcie forumowicze do czasu aż TO COŚ, co udaje mój klub znów nim będzie.Sayonara…

    • tolep pisze:

      Masz na myśli że pracownicy spółki Lech przegrali z mistrzem kraju 0:1 na wyjeździe? Zasadź sobie rzezuchę. Lepsze to niż cięcie naczyn krwionośnicy,

    • luck pisze:

      @tolep, won stąd. Jakbyśmy cię (celowo z małej litery) dorwali teraz, to….

    • KrewIHonor88 pisze:

      Ten śmieć się kiedyś za swoje prowokacje doigra. Internet, wbrew pozorom, nie zapewnia anonimowości.

    • koles z gostynskiego pisze:

      Kurwa…… serce się kraje jak się takie wypowiedzi czyta, ale niestety chyba wszyscy powinniśmy tak zrobić, także z chodzeniem na Bułgarską, tylko czy nas na to już stać? sam poszedłem parę tygodni temu na Piasta licząc że zobaczę LECHA mimo że wcześniej byłem na NIE.

    • kibol z IV pisze:

      Jeśli w tym klubie poddadzą się kibole…to nie będzie już nic. Pusty stadion , to własnie jest głos kibolskiej braci. Możemy o tym mówić choćby przez to forum…Zapamiętaj to. Ktoś to czyta , ktoś być może wyciąga wnioski , ktoś być może na ich podstawie zdecyduje co zrobić dla dobra Lecha…Mamy kurwa dosyć…pusty stadion. Smutna wizja … będąca dla Lecha zbawieniem.pzdr

    • kibol z IV pisze:

      Mała sonda…. Kto uważa iż w obecnym stanie w jakim znajduje się Lech , jedynym rozwiązaniem jest bojkot meczy w Poznaniu ?

    • bladixon pisze:

      Każdy komu zależy na klubie piłkarskim Lech Poznań według mnie. Każdy kto potrafi zrobić coś wbrew swojej egoistycznej naturze dla wyższego celu.

    • arek z Debca pisze:

      Tolep, ty wroniecki klakierze za grosze, przestań się ośmieszać.

    • Mary pisze:

      kibol z IV Powtórzę się. Nie tylko pusty stadion ale również brak wyjazdów i brak tv. Tylko totalny bojkot coś pomoże a nie jakaś tam popierdółka.

    • tomasz1973 pisze:

      Redakcjo, moż wreszcie tego wronieckiego pastucha zwanego tolepem, a może czerepem pozbawicie możliwości wkurwiania normalnych kiboli Lecha?

    • tomasz1973 pisze:

      Mary
      ale od czegoś trzeba zacząć, więc najpierw Poznań. Wyjazdy Rutkowskim kasy nie dają, tv owszem w posredni sposób tak, ale mnie, czy kibola z IV przed tv nie wdać, a ludzi na Bułgarskiej już tak. Jeżeli z 3-4 mecze stadion świeciłby pustką, wszyscy o tym by pisali, każdy portal i portalik, a to chociaż tragiczne jest tak jak pisze kibol jedynie skuteczne.

  20. Krzys pisze:

    Oglądając Ivana w Liga + extra dochodzę do wniosku że on sam już ma dosyć i nie panuje na tym zespołem. Zadanie go przerasta. Mam nadzieje że skauting już szuka następcy. Nie oszukujmy się kolejny sezon w plecy.

  21. perkac pisze:

    Tego nie dało się oglądać, grali jak by nie chcieli wygrać, przyjechali tylko po to by wyjść na boisko. Po chuj wogle grać pytam się jak jedynym który biegał i walczył to był Jóźwiak. Myślałem że sam rywal ich zmotywóje ale oni mieli to gdzieś. Mieli dwa tygodnie przerwy na reprezentację i wogle tego nie wykorzystali. Nie mieli pomysłu na grę, obrona dalej słaba, niepewna i dziurawa, stałe fragmenty wszystkie do kosza, zawodnicy bez formy i ta mentalność przegranych. Nie widać pozytywów ani światełka w tunelu, w tej drużynie, w tym klubie. Może lepiej zacząć oglądać juniorów w LM

  22. Ekstralijczyk pisze:

    Była maniana Urbana, była żenada Nenada, a teraz wszystko wskazuje, że będzie żenada Ivana.

    Przykre, ale prawdziwe.

  23. Bronks pisze:

    I jak się czuje ekipa kttóra dogadała się ze starym Rutkiem. Pogadacie sobie zniwu w maju? A ja mam nadal KURWA DOŚĆ

  24. El Companero pisze:

    nie zdziwię się, jeśli jutro Ivan (oczywiście w zaciszu gabinetu – tak tajnie 🙂 ) dostanie ultimatum na kolejne dwa mecze. Aż strach pomyśleć co się wydarzy jeśli nie wygramy z Arką i Łksem. Pewnie decyzja zapadnie w październiku ale zmiana jakakolwiek będzie i tak zimą…

  25. zoto pisze:

    k….. równia pochyła

    zero ambicji, walki, honoru

    na to patrzeć się nie dało – banda parodystów potykająca się o własne nogi

  26. PAWEL pisze:

    wszyscy siebie warci: zarząd, sztab, trener i pilkarze…

  27. kibol z IV pisze:

    Mała sonda…. Kto uważa iż w obecnym stanie w jakim znajduje się Lech , jedynym rozwiązaniem jest bojkot meczy w Poznaniu ?

    • olos777 pisze:

      Ja go bojkotuję od 3 lat!Ale Gargamel w wywiadzie stwierdził,że sama kasa z C+ wystarczy,więc szczerze wątpię że to ich ruszy!

    • legolas pisze:

      To jest żenujące, co tutaj się wyprawia w całym klubie od piłkarzy, przez sztab, również pewne grupy kibiców, aż po ten niekompetentny „zarząd”

    • bladixon pisze:

      Każdy komu zależy na klubie piłkarskim Lech Poznań według mnie. Każdy kto potrafi zrobić coś wbrew swojej egoistycznej naturze dla wyższego celu.

    • zoto pisze:

      zero dopingu – tylko tak należy podejść do tych pajaców

    • Ostu pisze:

      Ja też tak uważam… Bojkot to jedyne wyjście… Olos777 ja tutaj​ dwa dni temu udowodniłem WW ze bojkot zaboli bo wpływy meczowe to 28% budżetu… A wpływy z C+ od dwóch lat maleją o 10% rocznie… Spokojnie bojkot ZABOLI a straty wizerunku zamienią się na straty księgowe…

    • Mary pisze:

      kibol z IV Jedynym rozwiązaniem jest bojkot Lecha po całości a nie tyko stadion.
      Ostu A możesz powtórzyć swój dowód bo go przeoczyłam? Ja widziałam w raportach dwa takie same słupki 18 i 18 – prawa TV i dzień meczowy. Masz pewność że ubytek z dnia meczowego nie przeniesie się do tv? Kibic telewizyjny jest mniej kłopotliwy. Może warto zrezygnować z tego stadionowego. Nie pomyślałeś o tym?

    • Ostu pisze:

      Śmietnik 14 od 8,41

    • Mary pisze:

      Ostu, no nie… opierasz się na tych samych cyferkach co ja. Stadion=tv. Nie wiemy, ani Ty ani ja, czy ubytki stadionowe spowodują plusy/ubytki w tv. Wg mnie dadzą plus dla tv. Popatrz chociażby tu – na meczu nikt nie był ale każdy oglądał.

    • Ostu pisze:

      Jak zmniejsza się wpływ że stadionu to o tyle samo musiałby wzrosnąć wpływ z TV… lepiej jak napisałem wpływy z tv maleją kolejny rok z rzędu… To utrata przychodów meczowych będzie NAPRAWDĘ bolesna…

  28. olos777 pisze:

    A wiecie bracia co jest najgorsze?Że z dnia na dzień mój ukochany klub zaczyna mi coraz bardziej wisieć!!!
    Mam powoli odrazę oglądania ich wyczynów na boisku!Dzisiaj po straconej bramce zacząłem się śmiać widząc poczynania Janickiego z DeMarco-to fajnie,że umie dużo już mówić po polsku ale niech to robi do kur…y nędzy w Tarnowie Podgórnym gdzie grają inne odpady z Lecha.Resztę meczu oglądałem na kompletnym luziku bez emocji!BEZ EMOCJI-qrwa,gra MÓJ Lech a ja oglądam go bez emocji i mam w pompie czy wygra,przegra czy zremisuje!!!!!!!Dzięki wam rutkowscy za obrzydzenie mi mojej pierwszej miłości(miałem 7 lat jak pokochałem ten klub)Ale jak kochasz ,to masz nadzieję że będzie lepiej i jak frajer któremu kumple mówią,że jego laska puszcza się z całym osiedlem wierzysz,że już z tym skończyła i będzie lepiej siadasz przed TV i widzisz,że zamiast lepiej jest gorze!!!!!!!

  29. koles z gostynskiego pisze:

    Ja pierdole kurwa racja

  30. Al pisze:

    Złe przygotowanie fizyczne.
    zła taktyka.
    złe nastawienie psychiczne.
    złe zgranie
    kogo to wina?
    Odpowiedź jest w anagramie słowa ” wina „

    • zoto pisze:

      napisz ivan – nie baw się w zabawy słowne – chociaż może zabawa słówkami to jedyna radość jaka nam została

  31. arek z Debca pisze:

    Gdyby Legia odstawiła taką szopkę to dostałaby oklep od swoich kibiców a u nas kumaci w czarnych bluzach są na garnuszku Rutkow, więc: ’ Czy wygrywasz czy nie ja i tak………i inne pierdoły.

  32. 07 pisze:

    Pisałem przed meczem – mamy Mercedesa na ławce, a gramy Janickim…. po 30 minutach zamknął się mecz. Nieudolna Legia pokonała jeszcze bardziej nieudolnego Lecha. Moim zdaniem strasznie gubi się Ivan. Liczyłem, że przyszedł ktoś, kto zmieni i mental i podejście do zawodu no i postawi odważnie na nowe ustawienie które będzie ćwiczył tej jesieni. Niestety. Lech jak grał co 3 dni to chociaż wyniki miał. Fartem , bo fartem, ale coś strzelali. Teraz mimo wydania 3 mln euro bramka rywala pusta. Ostatnie 2 tygodnie spierd…ne koncertowo. Tak słabego Kolejorza nie widziałem od lat. Zakokardkowany przeze mnie Kamiński byłby dziś profesorem…. Mam pretensje do Ivana za zmianę ustawienia. Zagraj w końcu 3 mecze w jednym składzie i zacznij cementować defensywę chłopie , bo w tabeli lecimy co kolejkę niżej. Nie widzisz tego? Dalej nie piszę, bo szkoda nerwów. Już dziś podziwiam tych którzy przyjdą na najbliższy mecz w Poznaniu. Szacun.

  33. inowroclawianin pisze:

    Bojkot meczy domowych Lecha i produktów oficjalnych, Lecha to obecnie podstawa. Ja przynajmniej do końca tego roku przy Bułgarskiej się nie zjawie na meczu. Każdemu radzę to samo jeśli ma Lecha w sercu.

  34. mr_unknown pisze:

    Trener, który nie radził sobie w rezerwach, nie radzi sobie także w ekstraklasie, wielkie zaskoczenie.

  35. Didavi pisze:

    Jako właściciel, wszedłbym do szatni i zrobił taki rozpierdol, że chowaliby się do tych szafeczek, żeby niczym nie dostać w ryj. Tam by wszystko latało jak u Fergusona. Zarządziłbym trening o 4 rano na orliku pod Poznaniem prosto z autokaru, a drugi trening o 9. Jak się komuś nie podoba to rozwiązujemy kontrakt z winy zawodnika i do widzenia. Szybko zrobiłby się porządek w szatni. A u nas nie będzie żadnych konsekwencji, jak zwykle od lat. Bo wszystkim u góry to pasuje. Bo liczy się zysk z Akademii i nic więcej.
    ps. 8 lat temu 3-3 z Juventusem. Płakać się chce.

    • inowroclawianin pisze:

      Otóż to, takiego wstrząsu trzeba. Tymczasem zarząd od niemal 8 lat głaszcze te miernoty po lbach i rozdaje kasę za nierobstwo i fuszerke. Ja się nie zgadzam na to i dlatego na meczu domowym nie byłem bodajże id kwietnia i długo jeszcze nie przyjdę. Oni nie mają nawet honoru, a o reszcie to nawet nie ma co gadać.

    • arek z Debca pisze:

      Hehe, to jest Since Fiction. Rzeczywistość jest taka, że taki Dilaver i Situm wchodzą do gabinetu prezesa i go gnoja.

    • Michu87 pisze:

      Sorry ale widzisz Rutka który wchodzi do szatni i krzyczy na kopaczy? :> Przecież ten człowiek ma na twarzy wypisane jestem pizdą i o piłce wiem ile zjem.

    • inowroclawianin pisze:

      @Michu87- No właśnie ja Phiotrusia nie widzę w takiej roli. Dlatego nie nadaje się na prezesa. Mógłby co najwyżej sekretarka zostać albo maskotką.

    • bladixon pisze:

      @Michu87 w takim razie wygląda na to, że Rutek Junior jest na bardzo restrykcyjnej diecie

  36. Mary pisze:

    Co to k* było? Lech Poznań spełniamy marzenia czy jakaś inna akcja charytatywna? Biedna Legia potrzebuje wsparcia i punktów to jej podarujemy. Kto nastepny w kolejce? Parafrezując klasyka – nie ma już niczego! Bez serc, bez ducha, bez ambicji. Banda przepłaconych grajków czuje się na Bułgarskiej jak pączek w maśle. Po co się męczyć i wysilać? Kasa i tak będzie. Zawsze ktoś wpadnie na stadion (a jak nie to dzieci za friko się wpuści). Fanatycy na mecz wyjazdowy pojadą – bo nikt im nie odbierze ich stylu życia. No i kibic w kapciach też tv włączy – a z tego kasa całkiem niezła dla klubu. Robótki na drutach, haftowanie czy łapanie pokemonów to zajęcie wzbudzające większe emocje niż mecze Lecha Poznań. Zawsze przegranego bez ambicji i honoru. Wierzyłam w Ivana, stara i głupia jestem. Ivan przegrałeś z Legią bez walki. Dociera to do Ciebie? Tego klubu nic nie zmieni. Ivan udowodnij mi, że się mylę. Ześlij tą ekipę do rezerw – całą. Nie ma kto grać? To oddaj walkowerem mecz z Arką. Trójka, czwórka czy dziesiątka obrońców niczego nie zmieni. Wyleczyłam się z Lecha. Może kiedyś wpadnę na stadion jak się stęsknię za znajomymi z sektora. Nie, nie włączę streama, nie będę śledzić relacji tekstowej… Mam dość.

  37. piotr06 pisze:

    Król jest nagi! Jeszcze miesiąc temu nie mieliśmy obrony. Teraz nie mamy bramkarza, obrony, pomocy i napadu. Nie mamy też trenera. Jesteśmy w czarnej dupie…

  38. MaPA pisze:

    Mam prośbę do C+ i Zarządu utajnijcie wszystkie treningi i mecze Lecha.Przynajmniej nie powyrywam sobie wszystkich włosów.

  39. olos777 pisze:

    Ktoś kiedyś na tym forum próbował nam wmówić,że rola trenera nie jest wcale taka duża na zespół,że to pipkarze grają!No to mamy teraz co mamy!Dramatycznie cieniutkiego trenera i cieniutko grającą drużynę!Dodajmy cieniutkiego prezesika i mamy cienki jak sik pająka klubik!!
    Jak Franz trzymał wszystkich za jaja to zapierdalali po boisku aż miło!Wślizg za wślizgiem,tylko miał to co najważniejsze czyli przygotowanie fizyczne!
    Tym pajacom potrzebny jest zamordysta,który tą bandę cip weźmie w obroty.Kto będzie fikał-wypierd……ć z hukiem a reszta jak to zwykle bywa zwiesi uszy!Każdy trening zaczynać i kończyć od przebieżki 10km i dopiero właściwy trening!!!Czyli innymi słowy tak po chłopsku-wpierdol i na gaz!

    • foxi85 pisze:

      Zgadzam się: obecnie cienki klub 🙁 , za Smudy był to chyba najlepszy Lech jakiego , osobiście , pamiętam. Nie zawsze wszystko wygrywał – ale zawsze walczył i miał styl. O tym co piszesz – trzymanie, krótko za mordę – na chwilę obecną nie jest to możliwe na poziomie naszej super ligi (ekstraligi), tu grają „gwiazdy” i one nie mają w zwyczaju przemęczać się.

    • bladixon pisze:

      @ Olos777 nie zgodzę się. Tym pajacom nie zamordysta jest potrzebny ale profesjonalista. Profesjonalista na stanowisku prezesa, dyrektora sportowego, trenera, sztabu szkoleniowego (w tym m.in. specjalisty od przygotowania kondycyjnego), a nawet ogrodnika, który odpowiednio przygotuje murawę. Teraz wskaż mi proszę chociaż jednego profesjonalistę na którejkolwiek z tych posad w naszym klubie.
      Kiedy rozpoczynasz pracę w nowej firmie, pełen chęci i energii, a na stanowiskach kierowniczych masz amatorów, minimalistów, to gwarantuję Tobie, że po jakimś czasie stwierdzisz, a na ch.. się wychylać??? Zwłaszcza jak wypłata tłusta co miesiąc na konto wpływa bez znaczenia czy klienci są zadowoleni czy nie.

  40. ryszbar pisze:

    Niestety nie dało się tego oglądać. Zła taktyka, przygotowanie i dobór wykonawców. Do dziś twierdziłem, że trenera ocenię po 37 kolejce ale coś mi się wydaje, że może nie dotrwać do grudnia.

  41. kbic pisze:

    Cóż moje przedsezonowe przeczucia się sprawdzają, drużyna jest słabsza niż w poprzednim sezonie, w dodatku bez trenera i efekty tego własnie widzimy. Śmieszą mnie teraz jak i śmieszyły latem wasze klapki na oczach. Czy wy nie widzicie, że z Ivana żaden trener (nawet nie ma papierów trenerskich, a podobno pare lat był przygotowywany do roli 1 szkoleniowca Lecha), udowadniał to w rezerwach nie potrafiąc awansować z nimi na 3 poziom rozgrywkowy w Polsce… Zarząd zatrudniajac go się ośmieszył, bo jak masz 25mln euro budżetu i obsadzasz najważniejsze stanowisko w drużynie, to bierzesz kogoś, kto przynajmniej stwarza pozory profesjonalisty i sobie kończy odpowiednie kursy, a nie starego byka, który się byczy zawodowo. Drużyna miała być walcząca i charakterna, nie jest, nie ma sił biegać, nie ma żadnego stylu i nie wie jak ma wyglądać taktycznie, bo raz wychodzi 3 z tyłu (co jest głupotą do n-tej potęgi), raz 4, raz w 3-5-2 raz w 3-4-3, raz 4-2-3-1 raz 4-3-3 i co oni mają prezentować na boisku w takiej sytuacji? Jak nie zwolnimy Ivana i nie zatrudnimy TRENERA to możemy sobie pomarzyć o jakiś wynikach i nie mówię tu o 3 miejscu w tej śmiesznej lidze, bo to żaden wynik przy budżecie minimum3 krotnie wyższym niż większości drużynym, ale o trofeach i walce w europejskich pucharach.

  42. Andrej pisze:

    A nie chce mi się nawet komentować .

  43. leftt pisze:

    1. Kurwa! Piszę tak, bo obiecałem to koledze, z którym oglądałem to spotkanie.
    2. Bo to nawet nie był mecz, tylko spotkanie. Jak u cioci na imieninach, z Familiadą i rosołkiem w tle. Poziom emocji podobny. A grał Lech z odwiecznym wrogiem.
    3. Zatrudniając Djukę Rutki kupiły 3 miesiące spokoju. 3 miesiące mają to do siebie, że trwają 3 miesiące. I właśnie minęły.
    4. Bolek ma pierdolca na punkcie Trałki, Siódmy majster na punkcie kontuzji. Ja mam na punkcie jednego słowa: „aklimatyzacja”. Kupujemy nowego obrońcę, podobno dużo lepszego niż nasi trzecioligowcy. I on zaczyna na ławce. To co, nie wie jak się gra w obronie? Trzeba wygrywać główki, kasować napadziorów, nie łamać linii itd. Tego nie wie? Jest słabszy od de Marco? Aklimatyzacja to na K2 jest potrzebna, tutaj są niziny. Niestety, także futbolu.
    5. Ale w końcu zagrał, oczywiście wiadomo dlaczego. Jesteśmy jak bokser, któremu w każdej walce spadają majtki.
    6.Niestety, nasi grajkowie ofensywni dostosowali się do defensywnych. Tutaj nawet Messi grałby padakę. Po aklimatyzacji oczywiście.
    7. @Siódmy majster, @Mary, @Grimmy i inni. Zostańcie na tym forum może jednak! Rutki zabrały Lecha, to chociaż Wy zostańcie. Pogadamy sobie o wędkarstwie muchowym, wyścigach kombajnów i takich tam.
    8. @Kibol z IV. Nawołujesz do bojkotu i masz swoje racje. Mam do Ciebie takie pytanie: czy jak nie oglądam meczów bo zaczęło mi to szczerze wisieć to jest to bojkot czy nie? Bo bojkot to jednak jakieś emocje, a tu zaczyna się obojętność. Nie ma nic gorszego.
    9. @tolep. Rozumiem, że masz taką zabawę. Wchodzisz np. na forum PiS i udajesz kodziarza. A potem odwrotnie – pisiora na forum KOD. A potem LGBT na forum dziarskich chłopców z Młodzieży Wszechpolskiej i odwrotnie. Tutaj bronisz tego, co się dzieje. Powiem ci tak: dobra, udało Ci się, umisz. A teraz daj już spokój
    10. Kurwa! A tak sobie, żeby było 10 punktów.