Remis jak porażka
O godzinie 20:30 na stadionie im. Ernesta Pohla mieszczącym się przy ulicy Roosevelta 81, początek meczu 11. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, pomiędzy zespołem Górnika Zabrze a drużyną Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Już atakuje Górnik. Po główce Suareza świetnie interweniuje Putnocky.
5 min. – Kolejna interwencja Słowaka. Lech zamknięty na swojej połowie.
5 min. – Odpowiedź Lecha. Mocny strzał Jóźwiaka nieznacznie minął słupek bramki Loski.
7 min. – 1:0 dla Górnika. Fatalny błąd Janickiego, który zaliczył asystę przy golu Jimeneza. Obrońca Lecha podaniem głową wypuścił Hiszpana na dobrą pozycję.
10 min. – Lech nie wie co się dzieje. Identyczny początek spotkania jak rok temu.
16 – 30 minuta
15 min. – Amaral podał do Gytkjaera, który z trudnej pozycji oddał niecelny strzał.
17 min. – Tym razem niecelnie uderzał Jóźwiak po podaniu Kostevycha z lewej strony.
21 min. – Celny strzał Jimeneza wyłapuje Putnocky. Tak to będzie wyglądało – Lech będzie bił głową w mur, Górnik grał z kontry.
23 min. – Niecelny strzał Angulo. 3 obrońców stało – żaden nie interweniował.
27 min. – Sporo fauli do tej pory. Lech przez prawie 30 minut bez celnego strzału.
31 – 45 minuta
31 min. – Bombę Tiby sparował Loska.
35 min. – Tu powinien być gol! Amaral podał na środek do Jóźwiaka, który oddał fatalny strzał.
38 min. – Fajna akcja Jóźwiaka zmarnowana przez Makuszewskiego. Nie dało się chociaż celnie uderzyć?!
41 min. – Lech wyszedł 6 na 3 i co? I nic. Co jedynie celny strzał oddał Amaral.
43 min. – Jóźwiak psuje już 4 sytuację. Lewej nogi nie ma?! Niestety nie.
45+1 min. – Do przerwy 0:1. Od 15 minuty Lech miał sporą przewagę, jednak jeden błąd Janickiego z Putnockim dał Górnikowi gola.
46 – 60 minuta
49 min. – Drugi gong. Świetny strzał Żurkowskiego ląduje w siatce. 2:0.
51 min. – Statystycznie jest po meczu.
55 min. – 1:2. Tiba dośrodkowaniem z lewej strony boiska zdobył gola. Loska nie dał rady zainterweniować.
60 min. – Lech próbuje iść za ciosem. Nadal atakuje.
60 min. – Świetne podanie Tiby w pole karne z prawej strony. Już powinien być remis.
61 – 75 minuta
65 min. – Dwie dobre wrzutki Kostevycha. Z tej drugiej Amaral powinien zrobić większy użytek.
69 min. – Świetna interwencja Putnockiego po główce z bliska!
72 min. – Zostało 20 minut. Lech nie ma nic do stracenia, więc warto zaatakować.
73 min. – Loska w ostatniej chwili zatrzymał podanie Amarala do Gytkjaera.
75 min. – Kostevycha podał do Amarala, który mocnym strzałem z około 10 metrów przeniósł piłkę nad bramką. Tu powinien być gol!
76 – 90 minuta
77 min. – GOOOOOOOOOOOL!! Kostevych jak dzik poszedł za akcją do końca i strzałem słabszą prawą nogą zdobył bramkę! To jego 1 trafienie w Kolejorzu! 2:2!
79 min. – Loska w ostatniej chwili broni strzał Gytkjera!
83 min. – Lech prowadzi grę. Szuka 3 gola.
83 min. – Loska broni strzał Makuszewskiego.
87 min. – Zmarnowany rzut wolny przez Jevticia. Była dobra szansa i miejsce do zdobycia gola.
88 min. – Uff. Niecelny strzał Jimeneza, który uderzył za wysoko.
90+1 min. – Fatalne dośrodkowanie Amarala podsumowało jego grę dzisiaj.
90+2 min. – Putnocky broni strzał Angulo.
90+4 min. – Katastrofalne zagranie Makuszewskiego do Tiby psuje dobrze zapowiadającą się akcję.
90+5 min. – Strzał Gytkjaera zablokowany w ostatniej chwili.
90+5 min. – Koniec. Kolejne 2 punkty stracone.
Górnik Zabrze – KKS Lech Poznań 2:2 (1:0)
Bramki: 7.Jimenez 49.Żurkowski – 55.Tiba 77.Kostevych
Asysty: 1:2 – bez asysty, 2:2 – bez asysty
Żółte kartki: Smuga, Angulo – Wasielewski, Rogne, Gytkjaer, Gajos
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 11764
Górnik: Loska – Wiśniewski (82.Michalski), Bochniewicz, Suarez, Gryszkiewicz – Smuga (64.Nowak), Ambrosiewicz, Żurkowski, Jimenez – Angulo, Zapolnik (72.Matuszek).
Rezerwowi: Bielica, Michalski, Matuszek, Nowak, Liszka, Ryczkowski, Wolsztyński.
Lech: Putnocky – Wasielewski (57.De Marco), Janicki, Rogne, Kostevych – Makuszewski, Radut (69.Gajos), Tiba, Jóźwiak (59.Jevtić) – Amaral, Gytkjaer.
Rezerwowi: Burić, Tomasik, Goutas, De Marco, Jevtić, Gajos, Tomczyk.
Kapitanowie: Angulo – Tiba
Trenerzy: Brosz – Djurdjević
Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +10°C, bezchmurnie
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
niech w d…. sobie wsadzą ten remis, strata 2 punktów, szkoda gadac
Moje OKO MA GRĘ-Gajos wszedł w 69 min,Żółta kartka,95 min zszedł.Jevtić-59 wszedł,! rzut rożny,1 raz faulowany,1 celne podanie do przodu,95 min zszedł.Obaj klasa światowa.
ale jak było wiadomo że Lech potrzebował ofensywnego pomocnika to Ivan szukał Dioniego zamiast zostawić Kolijica który wali gole za golem. Co ten Nasz trener widzi?
Co widzi trener to nie wiem ale ja widzę to czarno.
Ten remisik nic nie zmienia Ivanowi do widzenia
Szczerze nie wierzyłem, że się podniosą. Za dużo strat mamy w środku pola. Dlaczego Żurkowski tak sobie swobodnie strzela? Dlaczego Janicki wyłazi do głowy jak nie ma pewności, że ją sięgnie? Dlaczego Putnocky jest tak kiepskiej formie? I na koniec dlaczego Djuka jeszcze jest naszym trenerem?
gdyby przegrali, może by ktoś poleciał… a tak polukrowali kupę i jadą sobie beznamiętnie dalej…
A ta kurwa kwiatkowska warszawska szmata kartkował za nic ale tylko nas!¡!!!!!!!
Kwiatkowski zasłużył na 0, ale u nas jest tylko 1
Trzeba się odwoływać od kartek Rogne i Christiana. Kabaret.
Wroniecka zaraza powinna się odwołać co najmniej od 2 kartek!
W drugiej połowie przynajmniej walczyli. Gdyby jeszcze umieli celniej strzelać w ten duży prostokąt zwany bramką.
3 zawodników: Kostia, Tiba i Rogne zagrali bardzo dobrze. Dno dna Jevtic, Janick, Makuszewski czy Radut.. Gytkjaer 2 setki niewykorzystane..Nie wygląda to za dobrze
niestety tu tylko zmiana trener pomoze….. jak moze co mecz grac janicki co mecz tragedia…..wasilewski i de marco do rezerw….powinien zejsc maki a nie jozwiak….
Pozdro dla GÓRNIKA!!!!!! szkoda, że nie ma z nimi zgody…porządna firma!!!!! KOLEJORZ&GÓRNIK ZABRZE!!!!!!
Kurwa mać z kim my mamy wygrać jak z nie najsłabszym w tym momencie Górnikiem,jak do poniedziałku nie będzie dymisji to znaczy że sezon przegrany i tym kurwom Rutkowskim o to chodzi.Redakcjo czy jest szansa na zmianę trenera teraz,proszę napiszcie że tak.Jak Ivan od poniedziałku dalej będzie trenerem(lubię gościa) to daje sobie spokój z oglądania tego towarzystwa nawet w tv,nie mówiąc o pujściu na stadion.
Pozytywnie tylko Rogne, Tiba i Kostia. Przeciętnie Gytkjear. Reszta dno.
a wynik?
Ivan wychodzi z Janickim…
Janicki wali kolejnego baboal
Ivan wpuszcza Jevticia….
Jevticia zauważyłem raz, gdy zmarnował wolnego…
Ivan po co ty się męczysz i po co męczysz nas…
a czego się spodziewałeś? ten klub się zaczyna męczyć samym sobą , nie ma w tym klubie ducha jedności znikąd
A kogo miał wpuścić do środka pola? Dwa wyjścia Jevtić/Gajos . Wybierz prawidłową odpowiedź. Z Janickim racja.
spójności miało być, nie jedności choc to też ważne
I on jeszcze mówi że chce wrócić do gry z trójką z tyłu jak u nas ledwo jeden w miarę ogarnięty stoper który zaraz będzie miał kontuzje.Myślałem że Nedad gadał głupoty ale Ivan go przebija.Rutkowski kurwo jebana pokaż chociaż raz że masz jaja i weź trenera,bo na następnym meczu z Koroną padnie rekord frekwencji na stadionie i będzie tysiąc jeleni plus ty nieudaczniku.
Remis jak porażka w punkt trafiony.
Tutaj powinno być spokojne zwycięstwo, a tak jest strata punktów.
W sumie gdyby nie kolejny fatalny błąd Putnockiego to wielce prawdopodobne, że byłoby zwycięstwo szczególnie, że blisko rywala był Wasilewski i wcale to nie musiało się kończyć bramką.
Swoją drogą Putnocky to powinien mieć linę długą na 5 metrów aby wybić mu z głowy te durne wyjścia. Cień bramkarza.
Jedyny pozytyw tego meczu, że w końcu zaczynają biegać. Całkiem dobrze wytrzymali te 90 minut na wysokiej intensywności. Wykończenie nadal beznadziejne no i ten Janicki…
Gdyby tak biegać, walczyć, grać przez 90 minut, a nie 40, pewnie cieszylibyśmy się z wygranej.
Super, że odrabiali. Niełatwo jest grać w 8-mkę, a gdy kilku zawodników jest bez formy tym bardziej trudno wygrać. Gdyby chociaż trener, pod naciskiem Rutkowskiego i Magdziarza nie był przeciw drużynie i jednego z dwóch sabotażystów posadził na ławce, mielibyśmy jedną bramkę do odrabiania mniej.
Szacunek dla Kosty. On chciał bardzo, starał się za trzech, siebie i skrzydłowych. Tiba i Rogne też bardzo chcieli wygrać. Wielka szkoda, ale żeby wygrywać z rywalami, najpierw trzeba pokonać tych „rywali” który sabotują grę w naszych koszulkach.
Najwięcej w Górniku przebiegł Żurkowski. O 10 km więcej niż Tiba, który przebiegł najwięcej u nas. W pierwszej trójce, trzech z Górnika, później Tiba właśnie i Kostevych. Kondycyjnie może i wytrzymali, ale biegowo nadal nie wygląda to dobrze.
Kostewycz tę bramkę to w ogóle strzelił jakby siłą woli. 🙂
Z boku wyglądało to lepiej. Nie sądziłem że będzie aż taka dysproporcja. Znowu pewnie jest problem z tymi sprintami.
Źle napisałem 🙂 Jakby Żurkowski przebiegł 10 km więcej, to musiałby w meczu przebiec 20 km 😀
Górnik ogółem przebiegł 10 km więcej niż my. Całym zespołem. Żurkowski 1,7km więcej niż Tiba.
A Jóźwiak z Amaralem jutro 12 godzinny trening strzelecki.
i tak codziennie
Może redakcja wprowadzi nowy cykl. Top 7 najzabawniejszych komentarz. Może trochę uśmiechu pozwoli przetrwać te ciężkie czasy.
Od razu proponuję komentarz Legata79 o luzowaniu Raduta.
Fajny pomysł, ale left wygrywałby co tydzień…
A dlaczego by nie? Teraz jest TOP 10 najlepszych komentarzy i Grimmy wygrywa co tydzień.
Graj juniorami,hej Ivan graj juniorami !!!! Dość tej farsy. Kur.a mać Kolejorz grać! To już Twój Lech Djuka???? Jeśli tak to ja dziękuję. Zacznij grać juniorami Ivan, bo skończysz gorzej niż Bakero lub Libor Pala czyli najgorsi trenerzy w historii Lecha. Co mecz to wstyd. Ileż można?
Gdyby tak biegać, walczyć, grać przez 90 minut, a nie 40, pewnie cieszylibyśmy się z wygranej.
Super, że odrabiali. Niełatwo jest grać w 8-mkę, a gdy kilku zawodników jest bez formy tym bardziej trudno wygrać. Gdyby chociaż trener, pod naciskiem Rutkowskiego i Magdziarza nie był przeciw drużynie i jednego z dwóch sabotażystów posadził na ławce, mielibyśmy jedną bramkę do odrabiania mniej.
Szacunek dla Kosty. On chciał bardzo, starał się za trzech, siebie i skrzydłowych. Tiba i Rogne też bardzo chcieli wygrać. Wielka szkoda, ale żeby wygrywać z rywalami, najpierw trzeba pokonać tych „rywali” który sabotują grę w naszych koszulkach.
Za dużo słabych punktów. Zbyt duża dysproporcja w drużynie.
Jestem w 100% pewien, że zarząd nie ma żadnej listy następców Ivana, a mityczny skauting trenerów to zwykłe pierdolenie. W każdym razie zmiana jest absolutnie konieczna i i w obecnej sytuacji dobrym wyborem byłby Nawałka. U niego się zapierdala i trzyma wszystkich za ryj, niestety taki trener z własnym zdaniem i pokaźną pensją jest nie do przyjecia dla wronieckich pojebów.
To, że skauting trenerów jest fikcją widać było już po zwolnieniu Bjelicy. Poza Broszem, Brzęczkiem i Ivanem nie było chyba żadnych innych kandydatów, a przecież żeby znać tych trenerów nie trzeba żadnego skautingu. Tak więc to od początku była kolejna pijarowa bajeczka wronieckich.
Z Nawałką to jest ten problem, że on od razu chce ze sobą cały swój szeroki sztab, a to po pierwsze jest drogie, a po drugie wiązałoby się z wyjebaniem paru świętych krów typu Kasprzak. Tak więc mało realna opcja.
Wręcz nierealne 😉
Jak kogo trzyma, to najlepiej mistrzostwa pokazały. Grały święte krowy, bez formy, często powiązane z udziałami w reklamach. Jego przyjście zapewne nie rozwiąże naszych problemów.
mr_unknown skończ Waść z tym Nawałką.. Uja cwiczyli i na sam koniec sami nie wiedzieli co mają grać co jeden z kopaczy powiedział. Plus zapomniałeś grę na chodzonego z Japonią zwaną niskim pressingiem i pokazywanie jak ma zagrać symulkę Grosicki.
Dajmy czas Iwanowi w zimie dojdzie do zmian.Dziś jakieś światełko w tunelu zauważyłem grali szybciej ,kreowali sporo (Amaral gdyby miał lepiej nastawiony celownik …)i wytrzymali 90 min kondycyjnie wiec jest mały progres.Gdyby Janicki i Putnocki nie dali ciała to byśmy mieli 3 pkt a tak lepszy ryc niż nic…Kostja jako wachadlowy wymiatał dzisiaj wyglada na to ,że dobrze sie czuje i jest w formie !
w obecnej chwili Kolejorz jest jak łechtaczka, niby każdy wie ,że jest i powinna sprawiać ogromną przyjemność, tylko wykonawcy nie mogą się coś zgrać
masz rację z ta łechtaczką…
Wahadłowy miało być
Niektórych tu już do reszty pojebało,ten zagrał dobrze ,dobrze że walczyli itp.My graliśmy z najsłabszą obecnie drużyną w ekstraklasie i my z nią cudem ugralismy remis i w takim momencie my już nie gramy o mistrzostwo Polski i trzeba to głośno powiedzieć.
Jak w poniedziałek bedzie nowy trener to jest jeszcze szansa
Zinek, wszyscy wiemy jak jest i czego się spodziewać w każdym kolejnym meczu (zespół nas nie zaskakuje ha ha) ale atmosfera jest tak do dupy, ze niektórzy (w tym ja) na siłę szukają choć małych plusików bo już się żygać chce od tego narzekania.
REDAKCJO PROSZĘ NAPISZCIE CZY JEST SZANSA NA ZMIANĘ TRENERA W TEJ PRZERWIE NA KADRĘ?
W przyszłym tygodniu czas na zmiany.
Pozostaje jeszcze legendarny Myron Markiewicz 😀
To już nie Leszek O.
O Leszku chyba kiedyś pisałem ale nie na poważnie.
Ojrzyński to by mnie nawet nie zdziwił. Wronieccy lubią rozdawać kibicom takie strzały w ryj, tak więc zatrudnienie tego zapalonego legionisty wcale by mnie nie zdziwiło.
To, że koleś marzy o pracy w legii to jego najmniejsza wada.
Jasne, to jest przede wszystkim za słaby trener na Lecha. O tej jego legijności wspomniałem tylko żeby spotęgować absurdalność takiej sytuacji. Po prostu jak już zwolnią Ivana, to może się tu zjawić taki ancymon jakiego Poznań dawno nie widział. Żadnego planu B nie mają, więc pewnie z łapanki wezmą jakiegoś bezrobotnego Polaka (bynajmniej nie Nawałkę).
Trzeba przyznać że jako kibice Lecha przerabialiśmy już wszytko. 2-2 Z Górnikiem… może być… chyba…
Wnioski po dzisiejszym meczu: czy leci z nami pilot? Czy osoba odpowiedzialna za przygotowanie fizyczne powinna nadal pełnić te funkcje? Co się dzieje z formą poszczególnych zawodników?
Przygotowanie fizyczne właśnie jak by poszło w górę ;p jest progres skoro z 2;0 dali rade na 2;2 ;> bardziej nasi mają problem, żeby wejść w mecz. Koncentracja w szatni zostaje. Właśnie po to jest trener, żeby zmotywował te nasze kiepy jak Janicki, Radut do konkretnej walki. Djuka niestety nie daje rady, tak samo nie daje rady z wyciąganiem wniosków.
Przebiegli 10 km mniej niż Górnik? Zawodników mamy dwa razy lepszych, ile droższych? Ciągle kontuzje, jak tu mają mieć optymalną formę?
Znów wstyd przynieśli. Kolejny mecz bez zwycięstwa w tym sezonie. Więcej nie ma sensu komentować.
No dobra, wiadomo, że remis nie cieszy nikogo, ale nie przesadzajmy z określeniami typu „wstyd” czy „dno”… Mecz o wiele lepszy niż te wymęczone wygrane w Płocku czy Wrocławiu. Chyba mało kto wierzył przy 2:0, że będzie z tego choćby punkt. Wreszcie druga połowa nie wyglądała dramatycznie, dla odmiany była lepsza niż pierwsza. Teraz trzeba w końcu zagrać cały mecz na dobrym poziomie. No i takie sytuacje jak mieli Jóźwiak czy Amaral trzeba wykorzystywać jeśli myśli się o zwycięstwach…
Mecz z Górnikiem podkreślił to co wszyscy wiemy i wałkujemy co kolejkę, mianowicie że mamy piłkarzy (Tiba, Kostia, Rogne, czasem Amaral, czasem Kamil, czasem Gytkuś) i mamy ludzi, którzy próbują grać w piłkę ( Puto, Radut, Gajos, Maki) i pewnego poziomu w Lechu nie przeskoczą i mamy Rafała „co mecz to babol” Janickiego (co on tu jeszcze robi???). Plus za walkę i wyciągnięcie remisu. Minus za brak psychologa z prawdziwego z, bo moim zdaniem to jest właśnie najbardziej potrzebny transfer.