Drugi etap nędzy

Lech Poznań w miniony piątek zakończył w swoim wykonaniu II etap rundy jesiennej sezonu 2018/2019 trwający od końca wrześniowej do początku październikowej przerwy na kadrę. W tym czasie Kolejorz rozegrał łącznie 5 meczów w tym 4 ligowe. Humory przed październikową przerwą na kadrę są jeszcze gorsze niż ponad miesiąc temu przed wrześniową przerwą na obozy reprezentacji.


W drugim etapie jesieni Lech Poznań zaliczył bilans 2-1-2, gole: 5:5 wliczając w niego pucharowe zwycięstwo nad ŁKS-em Łódź 1:0 po bramce w 120 minucie gry. Kolejorz zanotował bilans średniaka, którym jest od 2 miesięcy. Lechici podreperowali bilans II części jesieni 3 ostatnimi meczami w których 2 razy szczęśliwie wygrali i 1 raz zremisowali. Niestety kolejne straty punktowe są coraz bardziej widoczne w tabeli.

Przed wrześniową przerwą na kadrę „niebiesko-biali” byli na 3. pozycji ze stratą 4 oczek do lidera. Teraz przed październikową przerwą plasują się na 7. miejscu również tracąc do lidera 4 punkty. W zestawieniu ligowym od 8 do 11. kolejki Lech Poznań jest dopiero jedenasty. Zgromadził aż o 6 punktów mniej od Legii Warszawa i Pogoni Szczecin, a także 4 oczka mniej od m.in. Korony Kielce, 3 od Jagiellonii Białystok czy 2 punkty mniej od Wisły Kraków.

W II etapie jesieni Kolejorz najwięcej stracił rywalizując z Legią Warszawa. Przed październikową przerwą na kadrę legioniści mieli 2 oczka straty do Lecha podczas gdy teraz mają już 4 punkty więcej. W II etapie rundy jesiennej 2018/2019 najpoważniejszy rywal poznaniaków w walce o tytuł bardzo mocno odskoczył i być może tej straty Wielkopolanie już nie odrobią jeśli nadal będą punktować tak jak do tej pory.

II etap rundy jesiennej był trudny dla Lecha, bowiem poznaniacy na 5 meczów rozegrali tylko 1 spotkanie u siebie. Z drugiej jednak strony oprócz Legii nie rywalizowali w ostatnim czasie ze zbyt mocnymi na papierze przeciwnikami. Kolejorz umiał co jedynie wyszarpać 3 punkty w potyczce z beniaminkiem prezentując się bardzo słabo w większości spotkań w II jesiennym etapie.


Mecze Lecha Poznań w II etapie jesieni 2018:

16.09, Legia – Lech 1:0
21.09, Arka – Lech 1:0
25.09, ŁKS – Lech 0:1 d. (PP)
30.09, Lech – Miedź 2:1
05.10, Górnik – Lech 2:2

Tabela Ekstraklasy 2018/2019 przed II etapem jesieni 2018 (po 7. kolejce):

1. Lechia Gdańsk 17 pkt.
2. Wisła Kraków 14
3. Lech Poznań 13
4. Jagiellonia Białystok 13
5. Piast Gliwice 13
6. Zagłębie Lubin 12
7. Korona Kielce 11
8. Legia Warszawa 11
9. Miedź Legnica 10
10. Arka Gdynia 7
11. Górnik Zabrze 7
12. Wisła Płock 6
13. Śląsk Wrocław 6
14. Zagłębie Sosnowiec 5
15. Pogoń Szczecin 3
16. Cracovia Kraków 3

Tabela Ekstraklasy 2018/2019 tylko II etapu jesieni 2018 (kolejki 8-11):

1. Pogoń Szczecin 10 pkt.
2. Legia Warszawa 10 pkt.
3. Korona Kielce 8
4. Piast Gliwice 7
5. Jagiellonia Białystok 7
6. Arka Gdynia 7
7. Wisła Kraków 6
8. Śląsk Wrocław 6
9. Zagłębie Lubin 4
10. Lechia Gdańsk 4
11. Lech Poznań 4 1-1-2, 4:5
12. Cracovia Kraków 4
13. Wisła Płock 4
14. Górnik Zabrze 2
15. Miedź Legnica 2
16. Zagłębie Sosnowiec 2

Tabela Ekstraklasy 2018/2019 po II etapie jesieni 2018 (po 11. kolejce):

1. Lechia Gdańsk 21 pkt.
2. Legia Warszawa 21
3. Wisła Kraków 20
4. Jagiellonia Białystok 20
5. Piast Gliwice 20
6. Korona Kielce 19
7. Lech Poznań 17
8. Zagłębie Lubin 16
9. Arka Gdynia 14
10. Pogoń Szczecin 13
11. Śląsk Wrocław 12
12. Miedź Legnica 12
13. Wisła Płock 10
14. Górnik Zabrze 9
15. Zagłębie Sosnowiec 7
16. Cracovia Kraków 7

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Cały Lech. Jeszcze 2 remisy przy 2 wygranych Legii i mistrzostwo w której chyba mało kto wierzy? odjedzie na dobre. Zimą w takiej sytuacji trzeba by się zastanowić nad zmianą lidera.

  2. inowroclawianin pisze:

    Od meczu z gts wszystko się posypało. Zespół nie ma sił do biegania i co mecz traci przynajmniej jedną bramkę. Wcześniej dopisywały szczęście, więc były zwycięstwa. Gdyby liga była mocniejsza to strata do lidera byłaby już na tym etapie dużo większa, a że ci wyżej grają niewiele lepiej to jest jak jest. Tym bardziej wstyd z obecnej lokaty i ogólnej sytuacji. Nie widać powodów by mogło być lepiej i to jest najgorsze, ta perspektywa w czarnych barwach. Zanosi się na kolejny stracony sezon. Szkoda, że zarząd ma to wszystko w nosie od lat. Nasza piłka ligowa to dno dna.

  3. J5 pisze:

    Po przerwie na kadrę wcale nie będzie lepiej. Korona wie jak grać z Lechem aby wygrać. Wystarczy zabiegać Poznaniaków i agresywnie doskakiwać do każdego pilkarza z Lecha przy piłce, a obrona pęknie i znowu jakiś Janicki asystuje komuś z Korony przy bramce przy kolejnym pustym przebiegu Putnockiego. A później wystarczy dać Lechitom bić glową w mur i kontratakować. Lech jest przewidywalny aż do bólu, a Djurdjević nie potrafi nikogo zaskoczyć. Jeśli Korona sama sobie strzeli gola i ich napastnicy z metra nie będą mogli strzelić do pustej bramki, wtedy Lech może wygrać. Ja niestety oczekuję kolejnej porażki.

  4. Al pisze:

    Zmiana sztabu szkoleniowego jest konieczna. Pytanie czy zarząd jest przygotowany finansowo i jakościowo do dobrej zmiany.

  5. Lolo pisze:

    Zmiana sztabu powinna się odbyć już w pierwszej przerwie na kadrę. Niestety obawiam się że teraz też się nie odbędzie. Dalej będziemy brnąć w to gòwno z pseudo trenerem. Ivan miej litość. Jeśli nie dla nas to dla Lecha. Zrezygnuj bo z tej mąki już chleba nie będzie

  6. Ekstralijczyk pisze:

    4 punkty możliwe na 12.

    Dramat.!

  7. kibit pisze:

    Nic nie zmienia nawet gdyby było ostatnie miejsce w tabeli. Dziwne szarpane ruchy Ivana, był pogubiony od początku. Ruletka z kapitanami i zawodnikami na boisku.
    Bardzo polecam Tobie Ivan książkę „Być liderem” Alexa Fergusona.
    Prawie wszystko co zrobiłeś , on mówi żeby nie robić. Brak pewności siebie z ławki trenerskiej bije aż nadto to jak zawodnicy maja być pewni swoich poczynań. Super książka na prawdę dobrze się czyta.