Djurdjević u Rutkowskich pracował najkrócej
Ivan Djurdjević według zarządu miał być trenerem Lecha Poznań „na lata”, a sam klub rzekomo przez 5 lat inwestował w trenerski rozwój Serba, który swoją charyzmą i wolą walki miał zarazić szatnię Kolejorza. W rzeczywistości 8 trener w ciągu 12 lat panowania Rutkowskich był najkrócej pracującym szkoleniowcem przy Bułgarskiej.
Ivan Djurdjević jeszcze nie rozpoczął prawdziwych zmian w Lechu Poznań, a już sam został zmieniony. Co ciekawe rok temu mimo nagonki na Nenada Bjelicę, który na tym samym etapie rozgrywek też odpadł z Pucharu Polski mając w lidze tylko 4 punkty więcej nie było mowy o jego zwolnieniu. Ivan Djurdjević poprowadził Kolejorza w zaledwie 22 spotkaniach notując w nich bilans 9-3-10, 28:28. Miał najniższą średnią punktów spośród 8 trenerów pracujących w klubie za kadencji Rutkowskich.
Największą średnią miał Nenad Bjelica (1,85), który za to przez 2 lata nic nie zdobył. Niską średnią punktową na tle innych trenerów Lecha Poznań w ostatnich 12 latach miał za to Maciej Skorża, który jako szkoleniowiec zdobył dla Kolejorza dużo, bowiem w rok wywalczył Mistrzostwo, Superpuchar Polski, a także dotarł do finału Pucharu Polski oraz fazy grupowej Ligi Europy. Jego średnia punktów została popsuta przez występy zawodników w Ekstraklasie jesienią 2015 roku.
Jedynym trenerem, który za czasów panowania obecnego właściciela wypełnił swój kontrakt był Franciszek Smuda. „Franz” w 114 spotkaniach wykręcił bilans 58-33-23, 202:116. Lecha Poznań szkolił przez 3 lata odnosząc sukces dopiero w swoim ostatnim roku pracy. W nim Kolejorz zdobył Puchar Polski, zajął w Ekstraklasie 3. lokatę oraz dotarł do 1/16 Pucharu UEFA. Każdy z trenerów pracujących od 2006 roku przy Bułgarskiej zdobył w Kolejorzu jakiś medal tylko nie Ivan Djurdjević do którego zarząd wraz z właścicielem mieli najmniej cierpliwości.
Franciszek Smuda (czerwiec 2006 – czerwiec 2009)
Mecze: 114
Bilans: 58-33-23, 202:116
Średnia punktów: 1,82
Medale i osiągnięcia: Puchar Polski 2009, 3. miejsce w Ekstraklasie 2009, 1/16 Pucharu UEFA 2009
Jacek Zieliński (czerwiec 2009 – październik 2010)
Mecze: 58
Bilans: 31-12-15
Średnia punktów: 1,81
Medale i osiągnięcia: Superpuchar Polski 2009, Mistrzostwo Polski 2010, faza grupowa Ligi Europy 2010
Jose Bakero (listopad 2010 – luty 2012)
Mecze: 51
Bilans: 25-10-16, 76:44
Średnia punktów: 1,67
Medale i osiągnięcia: 1/16 Ligi Europy 2011, finał Pucharu Polski 2011
Mariusz Rumak (luty 2012 – sierpień 2014)
Mecze: 101
Bilans: 55-20-26, 157:90
Średnia punktów: 1,83
Medale i osiągnięcia: Wicemistrzostwo Polski 2013, 2014
Maciej Skorża (sierpień 2014 – październik 2015)
Mecze: 59
Bilans: 30-20-17, 97:61
Średnia punktów: 1,73
Medale i osiągnięcia: finał Pucharu Polski 2015, Mistrzostwo Polski 2015, Superpuchar Polski 2015, faza grupowa Ligi Europy 2015
Jan Urban (październik 2015 – sierpień 2016)
Mecze: 44
Bilans: 21-8-15, 52:44
Średnia punktów: 1,61
Medale i osiągnięcia: finał Pucharu Polski 2016, Superpuchar Polski 2016
Nenad Bjelica (wrzesień 2016 – maj 2018)
Mecze: 78
Bilans: 41-21-16, 135:63
Średnia punktów: 1,85
Medale i osiągnięcia: finał Pucharu Polski 2017, 3. miejsce w Ekstraklasie 2017, 2018
Ivan Djurdjević (czerwiec 2018 – listopad 2018)
Mecze: 22
Bilans: 9-3-10, 28:28
Średnia punktów: 1,42
Medale i osiągnięcia: –
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
z tego co słychać od różnych osób tym co pogrążyło Ivana to treningi, czyli jego sztab,
ludzie postronni widzieli a zdobycz punktowa to tylko potwierdziła,
Ivana pogrążył po pierwsze zarząd , po drugie on sam. Trzeba być totalnym laikiem by powierzać drużynę , komuś kto trenując rezerwy nie osiąga żadnego sukcesu. Trzeba być totalnie nieodpowiedzialnym by dawać drużynę w takim momencie w jakim był Lech po poprzednim sezonie. Trzeba być totalnym amatorem licząc że to pociągnięcie się uda.
tu się z Tobą zgodzę, to było jak zatrudnienie gościa mającego prawo jazdy od miesiąca na kierowcę rządowego BMW, „zespół rekrutacyjny” pokazał pełne amatorstwo
Trzeba być przede wszystkim wyrachowanym do granic możliwości s….synem żeby wrzucić na minę człowieka związanego z klubem wiele lat tylko po to aby spróbować „załagodzić” sytuację wokół klubu po poprzednim sezonie i udobruchać kibiców. Rutki po raz kolejny pokazały, że historię, tradycję i ludzi związanych z klubem mają w głębokim poważaniu. Przypomina się chociażby sytuacja z Reissem czy Bosackim. Rutki won!!!
nie wybaczę wam tego wy kur… z zarządu coście zrobili z Ivana!!!
Masz racje ale dodatkowo nie wybacza co Ivan zrobil z Lechem
Pszczółka dobrze, że jesteś. Zapalasz iskierkę nadziei, że jeszcze na tej stronie są prawdziwi kibole Lecha.
Klubowa ikona zeszmacona żeby dwóch nieudaczników miało kilka miesięcy spokoju.
Żal Ivana, ambicja go przerosła. Wyobrażam sobie jak się czuje bo ja podobnie porwalem się na studia ale już pod koniec nie dałem rady na praktykach i kompletnie je zawaliłem. Zadanie mnie przerosło, stres zjadł ale samych studiów nie żałuję. Mam nadzieję, że Ivan potraktuje to mimo wszystko jako lekcję i w klubie zostanie. Dla mnie nadal jest Lechita.
9-3-10,28-28 w bramkach.Całe podsumowanie,zwycięstwa fartowne w większości ,o porażkach niestety tego samego powiedzieć nie można ,bo większość była zasłużona.
Tak fatalnie grającego Lecha,nie widziałem pod wodzą pozostałych 7 trenerów.
Nawet jeśli też było słabo za Urbana czy Bakero ,to nie aż tak.
Za Urbana czy Bakero to przy całej ich mizerii zdarzyło się jednak parę dobrych meczów, które się pamięta, a u Ivana nic. Nawet to 4:0 z Sosnowcem nie odzwierciedlało do końca tego co się działo na boisku. W zasadzie tylko tę jedną połówkę z Soligorskiem w Poznaniu można określić jako dobrą, można jeszcze ewentualnie doliczyć poprawny mecz z rozbitą na początku sezonu Cracovią i to by było na tyle.
IVAN 100% wsparcia zawsze dla Ciebie. Trzymam kciuki za każdą decyzję jaką podejmiesz ! PS. To nie mogło się udać jak widzisz zbyt wielu piłkarzy i nie tylko za plecami wbijało ci nóż w plecy… od początku piłkarze kłamali ci prosto w twarz… działacze oszukiwali… i tylko KIBOLE byli są i będą zawsze z TOBĄ pamiętaj o tym Przyjacielu !!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki za ten wpis. Ty i Pszczółka przywracacie mi wiarę w kiboli 🙂
Młody Rutek po prostu naklamal na pamiętnej konferencji i w sumie zniszczył Ivana tym posunięciem, spalił go. To nie był czas dla Ivana, za wcześnie i nie na taki syf. Dużo obiecał(Phiotrus) a mało zrobił. Niestety Ivan nie dał rady, co było do przewidzenia. Może kiedyś wróci na tą posadę. Teraz powinien łapać doświadczenie i nauki. Życzę Mu powodzenia.
Co by nie mowic to w tym momencie zmiana trenera byla juz konieczna. Tak jak skomentowal to Borek “nie pytalbym czy nalezalo teraz Ivana zwolnic, zapytalbym czy nalezalo go w ogole wtedy zatrudnic”. To nie byl czas Ivana, nie teraz i nie w tym Lechu. Tym kurwa wronieckim syfie…