Praca nad wszystkim
Piłkarze Lecha Poznań są obecnie w trakcie pierwszego mikrocyklu treningowego podczas 3 i ostatniej tej jesieni listopadowej przerwy na kadrę. Ten tydzień dla zawodników Kolejorza jest dość intensywny. Tymczasowy sztab szkoleniowy możliwie jak najlepiej chce wykorzystać ponad 10 dni spokojnych dni na pracę i wraz z piłkarzami nadrobić pewne braki.
Po meczu w Białymstoku zawodnicy Lecha Poznań otrzymali od sztabu szkoleniowego 2 dni wolnego. Piłkarze Kolejorza do zajęć wrócili w środę. Wczoraj trenowali 2 razy i tak samo będzie również dziś. Na sobotę lechici mają zaplanowaną jedną jednostkę treningową. Za to w niedzielę paru zawodników zagra w przedostatnim tej jesieni meczu III-ligowych rezerw.
Lech II Poznań w grupie 2 III-ligi plasuje się na razie na 3. miejscu ze stratą 2 oczek do liderującego KKS-u Kalisz. Młodzi lechici mają obecnie tyle samo oczek co czwarta Radunia Stężyca będąca beniaminkiem III-ligi, który na dodatek jest jednym z głównych kandydatów do awansu. Pojutrze o godzinie 13:00 szansę gry może otrzymać paru zawodników, którzy w pierwszym zespole występowali dotąd mniej, a także rekonwalescenci.
W tym tygodniu do pełnych zajęć z pierwszą drużyną wrócili Tymoteusz Klupś, Tomasz Cywka i Nikola Vujadinović. Podczas treningów nieobecni są kadrowicze – Hubert Sobol, Christian Gytkjaer, Kamil Jóźwiak, Robert Gumny oraz Paweł Tomczyk. Duńczyk wróci do klubu w środę, a pozostali lechici reprezentujący 2 młodzieżowe reprezentacje Polski zameldują się na zajęciach dopiero w czwartek.
Już w tym tygodniu Dariusz Żuraw oraz Karol Bartkowiak narzucili drużynie mocne obciążenia treningowe, których wcześniej brakowało. Lech Poznań pracuje zarówno z piłkami szlifując m.in. rozegranie ataku pozycyjnego oraz nad siłą. Tak jak pisaliśmy w poniedziałek – wiele wskazuje na pozostanie tymczasowego sztabu szkoleniowego do końca 2018 roku, zatem tymczasowy sztab robi co może, aby wydobyć Kolejorza z kryzysu.
Lech Poznań do gry po listopadowej przerwie na kadrę wróci w sobotę, 24 listopada. Wtedy o godzinie 18:00 „niebiesko-biali” zmierzą się przy Bułgarskiej z Wisłą Płock. Później Kolejorz zagra jeszcze z Cracovią w Krakowie, ze Śląskiem Wrocław u siebie, z Zagłębiem w Sosnowcu oraz 21 lub 22 grudnia z Wisłą w Krakowie. Do końca rundy jesiennej można jeszcze zdobyć 15 oczek.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Vujadinović wrócił. Już się boję.
… nie bój, nie bój… Długo nie zabawi…
Ja nie mogę… Nic nie mam do trenera Żurawia – życzę mu powodzenia – ale przypominam, że to tylko opcja „na teraz” – efekt „widzi mi się” Piothusia walczącego – a teraz jeszcze informacje, że może będzie trenował Kolejorza do końca roku…. Mam gdzieś czy rozmawiali czy nie z Nawałką. Liczą się fakty, a te są takie, że zwolnili Ivana i nie mieli, żadnego innego planu na prowadzenie drużyny. Te pitolenie Rutkowskiego jr o tym, że cały czas obserwują także innych trenerów, można między bajki włożyć – totalna amatorszczyzna… Im kompletnie nie zależy na wyniku Lecha, gdyby było inaczej już dawno przekazaliby drużynę jakiemuś trenerowi, a tak będą czekali, a może Kibole zapomną, a może śnieg spadnie… I jeszcze ten kompletny brak informacji ze strony klubu typu z trenerem x rozmawialiśmy, ale odmówił, trener y chciał za dużo kasy itd. a tu kompletne olanie tematu, jakieś wciskanie kitu o treningach, graniu młodzieżowców w reprezentacjach itd. Taka postawa zarządu czy rzecznika prasowego nie jest postawą godną mężczyzny, a skoro oni tak się zachowują to co się dziwić piłkarzykom, że grają jak panny lekkich obyczajów. Miało być „sprzątanie” szatni z leni i gilezjów, a ci ostatni będą nadal nam swoją grą pluć prosto w twarz… dramat
@micro To nie zdążyłem jeszcze przyzwyczaić się do tego że Rutkowski jr.łże jak pies ,co powie to skłamie.Przez 7 lat karmi nas kłamstwami i obłudą od której to widać gdzie obecnie jest Lech.Co najgorsze , to że następny przydupas Rutkowskich jest na stanowisku trenera , i karmi nas obietnicami jak to odbuduje naszego Lecha . Czyli znowu poszli na łatwiznę i jak najtańszym kosztem .Niczego się nie nauczyli
Nie chce mi się pisać ale to co wyrabiają włodarze naszego klubu to śmiech przez łzy.
Stanowisko trenera powinno być już dawno obstawione.Uważałem że trener A.Nawałka
byłby odpowiednim trenerem naszego Kolejorza ponieważ wziołby wszystkich za mordy
razem z p.Rutkowskim i p Klimczakiem i nie mieli nic do gadania.Ale oni nigdy się nie poddadzą bo chcą dalej żądzić.
Dobrze powiedziane. Powinni popracować nad wszystkim, a już zwłaszcza nad głową, bo niektórzy są za bardzo rozpuszczeni i zapominają, gdzie są i jakie są tutaj wymagania. Trzeba popracować nad przygotowaniem fizycznym by w końcu mieli siłę na bieganie i biegali, a nie tylko truchtali sobie na boisku. Ale od tego powinien być nowy trener, którego jak nie było tak dalej nie ma i dopóki nie przyjdzie, to niewiele z Żurawiem zdziałają.
Powinni popracować nad wszystkim, ale w efekty jakoś nie wierzę….