Dużo więcej porażek niż przez cały 2017 rok

Trwający jeszcze 2018 rok tak naprawdę mógłby dla Lecha Poznań już się zakończyć. Atmosfera wokół klubu jest fatalna, rządzący nie mają pomysłu jak i czym ją naprawić, zespół jest rozbity, nie ma stałego trenera i przy okazji żadnych ciekawych perspektyw na przyszłość. Do 22 grudnia „niebiesko-biali” rozegrają jeszcze 5 meczów o stawkę w tym 2 przy Bułgarskiej.


Bez względu na to, ile Kolejorz ugra oczek do końca rundy jesiennej rok 2018 i tak będzie fatalny, najbardziej rozczarowujący od wielu, wielu lat i przy okazji jeden z najgorszych za kadencji Rutkowskich. Lech nic nie wygrał, wiele ważnych meczów przegrał, a po odpadnięciu z Pucharu Polski już na etapie 1/8 finału oraz będąc w lidze na 8. miejscu ze stratą aż 10 oczek do lidera nic nie wskazuje na to, aby 2019 rok był lepszy od tego jeszcze trwającego.

Rok 2017 traktowany słusznie jako nieudany pod względem liczb wcale nie był zły. Gdyby Kolejorzowi udało się wywalczyć Puchar Polski, przejść FC Utrecht i nie skompromitować się w Pucharze Polski to wspominalibyśmy go miło. Tak nie było, choć liczby osiągnięte przez Lecha Poznań w poprzednich 12 miesiącach i tak były dużo lepsze. Wtedy w 48 spotkaniach na wszystkich frontach podopieczni Nenada Bjelicy zaliczyli bilans 25-15-8, gole: 81:36.

W tabeli Ekstraklasy za 2017 rok Lech Poznań był drugi. Wywalczył 73 oczka notując bilans 20-13-5, gole: 63:26 w 38 ligowych spotkaniach. Kolejorz zgromadził 3 punkty mniej od Legii Warszawa, 5 więcej od Jagiellonii Białystok oraz uwaga! aż o 19 oczek więcej od czwartej Lechii Gdańsk. W tabeli Ekstraklasy za zeszły rok Lech miał najwięcej zwycięstw, najmniej porażek, najwięcej zdobytych bramek i najmniej straconych. 1. lokatę przegrał o 3 punkty ze względu na słabe wyniki na wyjazdach podczas jesieni 2017.

Jak jest teraz? Teraz jest fatalnie. W tabeli Ekstraklasy za 2018 rok Lech jest na razie dopiero na 6. pozycji z bilansem 13-6-12, 44:39 za Lechią, Wisłą, Pogonią, Legią i najlepszą Jagiellonią. Tej jesieni poznaniacy przegrali już w 6 ligowych spotkań ponosząc więcej porażek niż przez cały zeszły 2017 rok w Ekstraklasie. Tylko trwającej jesieni Kolejorz poległ na 3 frontach w 10 meczach, więc już ma na swoim koniec więcej przegranych niż w ubiegłym roku, a przecież do końca 2018 roku musi jeszcze rozegrać 5 spotkań.

Warto dodać, że bilans trwającego sezonu 2018/2019 na 3 frontach to 9-4-10, gole: 30:30. Do 6 porażek w lidze Lech Poznań dołożył 1 przegraną w Pucharze Polski przez którą od razu odpadł z rozgrywek oraz aż 3 porażki w Lidze Europy w tym 2 z KRC Genk.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <