Najlepszy z tymczasowych
Trener Dariusz Żuraw latem tego roku po raz 2 otrzymał pracę w Lechu Poznań i po raz 2 widać efekty tej pracy w postaci wyników. Były stoper przez lata z powodzeniem reprezentujący barwy m.in. niemieckiego klubu Hannover 96 był asystentem Macieja Skorży w latach 2014-2015 świętując z drużyną zdobycie Mistrzostwa Polski, Superpucharu Polski oraz awans do fazy grupowej Ligi Europy.
46-letni obecnie trener po odejściu z Lecha Poznań w październiku 2015 roku przez blisko rok od czerwca 2017 do maja 2018 był szkoleniowcem Znicza Pruszków mając pod opieką m.in. Marcina Wasielewskiego. Z drużyną Znicza nie osiągał w ostatnich miesiącach swojej pracy zbyt dobrych wyników. Jeszcze przed końcem rozgrywek 2017/2018 odszedł z Pruszkowa szybko dostając jednak pracę w poznańskim Lechu przejmując III-ligowe rezerwy Kolejorza po awansie Ivana Djurdjevicia do pierwszego zespołu.
Latem rezerwy Lecha Poznań uzupełniło kilku juniorów z drużyny U-19, zespół rezerw jesienią składał się z wielu młodych piłkarzy co nie przeszkodziło drugiej ekipie Kolejorza w osiąganiu całkiem dobrych wyników. Co prawda na niektóre mecze do rezerw schodzili zawodnicy z pierwszej drużyny, to mimo wszystko warto docenić dobre rezultaty Lecha II Poznań w grupie 2 III-ligi. Po rundzie jesiennej składającej się z 17 kolejek rezerwy zdobywając 39 punktów (bilans 12-3-2, gole: 42:14) są na 1. miejscu zajmując pozycję, która przed startem rozgrywek zostałaby uznana za sporą niespodziankę.
Po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia pierwszego zespołu nie przejął już Rafał Ulatowski tylko Dariusz Żuraw i jego asystent Karol Bartkowiak pracujący wcześniej przez wiele lat z wychowankami w najmłodszych rocznikach. Żuraw trenując przez 3 tygodnie drużynę Kolejorza prowadził też rezerwy podczas meczów łącząc tak naprawdę pracę z pierwszym zespołem z pracą w rezerwach. To nie przeszkodziło byłemu obrońcy zostać najlepszym od wielu, wielu lat tymczasowym trenerem Lecha Poznań.
Dariusz Żuraw podczas meczu z Wisłą Płock
W ostatnich latach tymczasowymi opiekunami Kolejorza byli m.in. Rafał Ulatowski, Roman Łoś, Wojciech Wąsikiewicz, Mieczysław Chudziak, Remigiusz Marchlewicz, Zbigniew Franiak, Czesław Jakołcewicz i Krzysztof Chrobak. Ten ostatni latem 2014 roku w 3 meczach ugrał 3 punkty remisując we wszystkich 3 spotkaniach. Dariusz Żuraw okazał się lepszy od Chrobaka, gdyż w 2 kolejkach zdołał zdobyć 4 oczka remisując na trudnym terenie w Białymstoku 2:2 oraz ogrywając Wisłę Płock wynikiem 2:1.
Głównie dzięki Dariuszowi Żurawiowi oraz Karolowi Bartkowiakowi fatalna atmosfera wokół klubu nie została pogorszona. 4 oczka wywalczone w 2 meczach pozwoliły „niebiesko-białym” utrzymać miejsce w górnej ósemce LOTTO Ekstraklasy, a 3 tygodnie pracy tymczasowego sztabu szkoleniowego nie okazały się zmarnowanym czasem. Warto również pamiętać w jakich okolicznościach Lech Poznań zdobył 4 punkty. Zarówno w 15 jak i w 16. kolejce przegrywał 0:1, a jednak nie zszedł z boiska pokonany.
Lech przy wyniku 0:1 od sezonu 2015/2016
6-10-48
Od sezonu 2015/2016 przy stanie 0:1 lechici tylko 16 razy umieli nie przegrać 2-krotnie dokonując tej sztuki pod wodzą tymczasowego trenera Dariusza Żurawia. 46-letni szkoleniowiec do Mistrzostwa, Superpucharu Polski oraz awansu do fazy grupowej Ligi Europy 2015 teraz dołożył 4 ważne punkty w pierwszej drużynie mogąc jeszcze wiosną 2019 roku wywalczyć awans z rezerwami Kolejorza do II-ligi. Na razie awans wywalczył jego asystent – Karol Bartkowiak, który przez Adama Nawałkę został włączony do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. Wychowanek Kolejorza będzie pracował z pierwszym zespołem co najmniej w grudniu.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Szkoda że nie został asystentem AN. Może w przyszłości będzie gotów na Lecha
Mam nadzieje że w przyszłość (jak Nawałka ucieknie już do Chin) zostanie naszym nowym trenerem. Sądzę że wyniki z rezerwami Lecha są już tylko kwestią czasu
Dariusz Żuraw solidnie przepracował jesień z ll drużyną, i dzięki trzem tygodniom pracy z flagową drużyną Kolejorza zdobył 4 niezwykle cenne punkty, na samym starcie ułatwiając pracę Adamowi Nawałce. Biorąc pod uwagę jego wcześniejszą pracę w ostatnim mistrzowskim sezonie Lecha i bierzące dokonania należy uznać, że jest to świetny materiał na trenera pierwszej drużyny w przyszłości. Zakładając że być może wywalczy awans z ll drużyną do ll ligi , należałoby zadbać o jego karierę w Lechu, za rok, dwa dołączyć go do sztabu pierwszej drużyny, i pozwolić zdobywać dalsze doświadczenia na tym najwyższym szczeblu rozgrywek z założeniem, że obejmie kiedyś pierwszą drużynę. Oby tylko zarząd tego nie spieprzył. Na razie wielkie dzięki za tegoroczne dokonania
Sądzicie że po tym jak załatwiono Ivana Żuraw będzie chciał włazić na minę.Funkcję pierwszego trenera w Lechu dostałby w takim samym przypadku jak Ivan.Myślę że D.Żuraw gdy tylko dostanie propozycję z 1 ligi czy z ekstraklasy czmychnie.Jego powrót do Lecha będzie możliwy dopiero gdy wyrobi sobie nazwisko.
Ja akurat Cieszyłem się że Ivan zostanie pierwszym trenerem. No ale niestety. Może i miał charakter, wiedzę i charyzmę. Ale w w ywiadach yyyy, chmmmmy,ułuuuu. itp.
„Załatwiono Ivana” ?
A fakty są takie:
1- Djurdjević w Lechu od 2007 roku więc wiedział „kto z kim śpi”. I nikt go nie zmuszał by zarabiał więcej bo awansował na trenera 1 drużyny. Nikt nie dał mu ultimatum ” jak nie to wypierdalaj”.
2- Trenerem rezerw był od 2015 roku więc wiedział jak działa „pion sportowy” i sam wziął ze sobą słaby sztab do 1 drużyny
3- mając rozeznanie i w graczach 1 drużyny i rezerw postawił na takie kołki jak – Janicki, De Marco ( namówił by zatrzymano go w Lechu!) Orłowski.
4- „zapomniał” odmładzać drużynę
5 – a na koniec. Djurdjević to DOROSŁY facet a nie dziecko więc nie ma co go żałować. Sam sobie zgotował ten los biorąc się za coś na co był po prostu za głupi !
Nie przesadzajcie. Przypadek Ivana nic nie nauczył? To taki drugi Rumak. Solidny materiał na trenera, który wciąż się uczy. Niech popracuje z min 5 lat w ekstraklasie z sukcesem i wtedy może zostać trenerem Lecha.
Darek. Solidna szkoła niemiecka. Nie znałem go z wywiadów, ale po tych dwóch meczach. Zajebiste jest to że nie wpuścił Amarala . Nie liczy się dla niego pieniądz wydany na zawodnika tylko forma. Prawdę mówiąc liczyłem że po kartce Darko wymieni go Na Amarala A On wpuścił Gajosa. Jest wygadany i pewny. Liczę że A weźmie go na pomocnika