Wokół meczu Lecha z Cracovią
Niedzielny i ligowy mecz MKS Cracovia Kraków – KKS Lech Poznań zakończony przegraną Kolejorza rezultatem 0:1 przeszedł już do historii naszego klubu, a ten rezultat ma także przełożenie na wiele statystyk. Są to liczby przede wszystkim negatywne. Więcej o tym i nie tylko dowiecie się poniżej.
Pogorszony bilans
Równy dotąd bilans Lecha z Cracovią został dziś pogorszony. Kolejorz przegrał 25 raz i 20 w Ekstraklasie.
Ogólny bilans: 24-11-25, 81:88 (60 meczów)
W Ekstraklasie: 20-9-20, 67:69 (49 meczów)
Na wyjeździe: 5-4-16, 28:49 (25 meczów)
Znów padły bramki
Jak dotąd tylko 2 razy na 60 meczów Lecha z Cracovią nie został strzelony żaden gol. Tak było w 1952 roku w Poznaniu i wiosną 2015 roku w Krakowie.
Koniec dobrej serii
Lech Poznań do dziś nie przegrał z Cracovią 5 kolejnych spotkań zwyciężając 4 razy w tym 3 z rzędu i to bez straty gola. Dobra seria została dziś przerwana.
Bez 9 wygranej w Krakowie
Lech walczył dziś o 9 wygraną w Krakowie w tym 6 ligową. Nie dał sobie rady na bardzo trudnym dla siebie terenie.
Wszystkie wygrane Lecha Poznań z Cracovią w Krakowie:
1982/1983: Cracovia – Lech 0:2
1984/1985: Cracovia – Lech 1:2 (PP)
2001/2002: Cracovia – Lech 2:2 k.1:4 (PP)
2008/2009: Cracovia – Lech 0:1
2010/2011: Cracovia – Lech 1:4 (PP)
2011/2012: Cracovia – Lech 0:3
2013/2014: Cracovia – Lech 1:6
2017/2018: Cracovia – Lech 0:2
Znów stracony gol
Lech w 13 kolejnym meczu ligowym stracił co najmniej 1 gola. Kolejorz ostatni raz zagrał na 0 z tyłu dnia 12 sierpnia. To już wiele, wiele tygodni temu.
Bez wygranej
Lech nie umie wygrać na wyjeździe od 5 sierpnia, a dziś przegrał już kolejny raz bez zdobycia choćby bramki. Za 2 tygodnie zagra w Sosnowcu z ostatnim w tabeli Zagłębiem. Kompromitacja wisi w powietrzu.
Cracovia wzięła rewanż
Po letniej wygranej nad Cracovią 2:0 dziś krakowianie wzięli rewanż i zwyciężyli 1:0. Kolejorz przegrał już 7 raz w tym sezonie.
Probierz poprawia bilans
Michał Probierz trenując Cracovię przegrał z Lechem wszystkie 3 mecze nie strzelając nawet gola. Tak było oczywiście do dziś. Asertywny szkoleniowiec mimo niedzielnej wygranej nadal ma niekorzystny bilans z Kolejorzem – 12-3-14, gole: 31:43.
Michał Probierz jako trener przeciwko Lechowi Poznań:
2006/2007, Widzew – Lech 3:2
2006/2007, Lech – Widzew 6:1
2007/2008, Lech – Widzew 1:0
2007/2008, Polonia B. – Lech 2:2
2008/2009, Jagiellonia – Lech 0:3
2008/2009, Lech – Jagiellonia 1:0
2009/2010, Jagiellonia – Lech 2:3
2009/2010, Lech – Jagiellonia 2:0
2010/2011, Lech – Jagiellonia 0:1 (SPP)
2010/2011, Jagiellonia – Lech 2:0
2010/2011, Lech – Jagiellonia 2:0
2011/2012, Wisła – Lech 0:0
2011/2012, Lech – Wisła 0:1 (PP)
2011/2012, Wisła – Lech 1:0 (PP)
2013/2014, Lechia – Lech 1:4
2013/2014, Lech – Lechia 2:1
2014/2015, Jagiellonia – Lech 1:0
2014/2015, Lech – Jagiellonia 4:2 d.
2014/2015, Lech – Jagiellonia 2:0
2014/2015, Lech – Jagiellonia 1:3
2015/2016, Jagiellonia – Lech 1:0
2015/2016, Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017, Lech – Jagiellonia 0:2
2016/2017, Jagiellonia – Lech 2:1
2016/2017, Jagiellonia – Lech 2:2
2017/2018, Cracovia – Lech 0:2
2017/2018, Lech – Cracovia 1:0
2018/2019, Lech – Cracovia 2:0
2018/2019, Cracovia – Lech 1:0
Porażka w debiucie
Bilans Adama Nawałki w debiutach od 2000 roku to: 4-2-4. Co ciekawe ostatnim ligowym meczem Nawałki było spotkanie Górnik – Cracovia 0:1 rozegrane 28 października 2013 roku. Po ponad 5 latach były selekcjoner znów przegrał z „Pasami” 0:1.
Coraz większe straty
Mimo tej porażki Lech jest nadal ósmy. Kolejorz do lidera traci 13 punktów, do Legii 8, a do Jagiellonii 7 oczek. Tak dużej straty do podium Kolejorz w ostatnich latach nie miał po 17 kolejkach. Być może właśnie przegrał awans do europejskich pucharów.
Bez pauz
Dziś zagrożeni pauzą byli Marcin Wasielewski i Mihai Radut. Kartkę dostał tylko Pedro Tiba dla którego był to 6 napomnienie w tym sezonie oraz 3 ligowe. Portugalczyk jest teraz zagrożony.
Jest bardzo źle
Po 17 kolejkach Lech jest w gorszej sytuacji niż w poprzednich latach. Strata do lidera i do podium też jest dużo, dużo większa. Istna tragedia.
Sezon 2018/2019
8. miejsce – 24 pkt. 7-3-7, 23:23
Sezon 2017/2018
4. miejsce – 28 pkt. 7-7-3, 26:15
Sezon 2016/2017
5. miejsce – 28 pkt. 8-4-5, 26:16
Sezon 2015/2016
12. miejsce – 19 pkt. 5-4-8, 18:23
Sezon 2014/2015
6. miejsce – 26 pkt. 6-8-3, 34:19
Słaby bilans sezonu
Lechowy bilans tego sezonu to na razie 10-4-11, gole: 32:32. To bilans średniaka, który dziś został pogorszony.
DOM: 7-1-3, 21:13 (liga 5-1-2, 15:10)
WYJAZD: 3-3-8, 11:19 (liga 2-2-5, 8:13)
OGÓŁEM: 10-4-11, 32:32
0:1 jak porażka
Licząc sezony od 2015/2016 drużyna Lecha przegrywała dziś 65 raz. Przegrała w 49 meczu.
74-9-4
Lech przy wyniku 0:1
6-10-49
* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2018/2019)
—
Gole w sezonie 2018/2019
Ekstraklasa (23 gole w 17 meczach)
7 – Gytkjaer
3 – Amaral, Tiba
2 – Tomczyk, Jevtić
1 – Trałka, Gajos, Cywka, Kostevych, Rogne, Wasielewski
Puchar Polski (1 gol w 2 meczach)
1 – Amaral
Liga Europy (8 goli w 6 meczach)
5 – Gytkjaer
1 – Trałka, Amaral, Cywka
Gole ogółem (32 gole w 25 meczach)
12 – Gytkjaer
5 – Amaral
3 – Tiba
2 – Trałka, Tomczyk, Cywka, Jevtić
1 – Gajos, Kostevych, Wasielewski, Rogne
—
Asysty w sezonie 2018/2019
Ekstraklasa
3 – Jevtić, Gytkjaer
2 – Makuszewski, Amaral
1 – Gajos, Jóźwiak, Tomczyk
Puchar Polski
–
Liga Europy
2 – Jevtić, Amaral
1 – Makuszewski, Tiba
Asysty ogółem
5 – Jevtić
4 – Amaral
3 – Makuszewski, Gytkjaer
1 – Tiba, Gajos, Jóźwiak, Tomczyk
—
Żółte kartki w sezonie 2018/2019:
Ekstraklasa (31 kartek)
3 – Radut, Wasielewski, Tiba
2 – Cywka, Tomczyk, De Marco, Trałka, Amaral, Gytkjaer
1 – Burić, Janicki, Makuszewski, Orłowski, Jóźwiak, Gajos, Rogne, Goutas, Gumny, Jevtić
Puchar Polski (4 kartki)
2 – Trałka
1 – Cywka, Kostevych
Liga Europy (12 kartek)
3 – Tiba, Makuszewski
1 – De Marco, Cywka, Rogne, Kostevych, Trałka, Jóźwiak
47 żółtych kartek, w 25 meczach, 19 zawodników:
6 – Tiba
5 – Trałka
4 – Makuszewski, Cywka
3 – Radut, De Marco, Wasielewski
2 – Amaral, Jóźwiak, Tomczyk, Gytkjaer, Rogne, Kostevych
1 – Burić, Orłowski, Janicki, Gajos, Goutas, Gumny, Jevtić
Czerwone kartki
–
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Od początku sezonu gramy tę samą bezjajową, bez specjalnego zaangażowania, jednostajną piłkę. Nie jestem pewny czy jest to piłka nożna, bo w ostatni wtorek obejrzałem mecz Lyon-City i mam wrażenie że była to inna dyscyplina. W tej naszej bezbarwnej bieganinie, zdarza się strzał na bramkę i jak wpadnie to nieraz wygramy lub zremisujemy, jak nie – to przegrywamy. Jednak to są przypadki na plus lub minus, ale gra jest taka sama, na stojąco, bez wyrazu. Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz, to uważam że wynik jest dość przyzwoity. Mając bowiem blok obronny w postaci takich tuzów jak Wasielewski (to co ten chłopak zrobił dziś przy stracie gola woła o pomstę do nieba), Janicki i przede wszystkim Vujadinović i tyle klopsów ile ta trójka zrobiła, to przegrana jedną bramką to naprawdę niezły wynik. A była to tylko Cracovia. W piątek będziemy mieli tu Robaka i spółkę i z takimi gigantami w obronie, może się na jednej bramce nie skończyć. Myślę, że ten wynik jest tez dobry dla nowego trenera, żeby nie opowiadał że widzi w tej drużynie jeszcze rezerwy. Być może w niektórych zawodnikach są jeszcze jakieś rezerwy, ale powyższa trójka gra na półce powyżej swoich możliwości, bardziej pasując do I lub II ligi a nie do Lecha. A przecież oni stanowią większość naszej obrony, a mamy jeszcze kolejne gwiazdy: Goutasa czy Orłowskiego. To powoduje, że od pierwszego spotkania każda akcja przeciwników pod naszą bramką, pachnie golem. Tak więc Nawałka miał dziś okazję zobaczyć gdzie trafił i ile ma jeszcze do zrobienia. I jeszcze jedno: mam nadzieję że dzisiaj Vujadinović ostatni raz założył koszulkę mojego klubu.
Wystarczyło pooglądać 5,6 ostatnich meczy Kolejorza aby zobaczyć gdzie jest drużyna. Oby to było tylko faut pas sztabu trenerskiego ,ale widać że Lech w obecnym sezonie działa jak obrona jest w składzie Gumny,Rogne,Goutas,Kostia. Nie wiem co z Rogne czy poobijany czy nie , Guma coś narzekał że przeciążony po kadrze, ale formacja która najbardziej kuleje wyszła w składzie w jakim powinna grać w rezerwach co najwyżej.. Co do Wasilewskiego , to rozumiem że on się stara i bardzo chce, ale oprócz przebłysku w Białymstoku i tym że biega nie wnosi nic więcej, ja przynajmniej nie widze tu umiejetnosci do byćia jednym z najlepszych skrzydłowych w lidze, co najwyżej walka o utrzymanie w e-klapie. Co do pomocy to po Trałce gołym okiem widać że jest na walizkach , zwalnianie gry , beznadziejne faule, kreatywnosci i agresji pozytywnej prawie nic, facet był do zmiany po 20 minutach, to że nie zarobił żółtka po 15 minutach to jakiś cud.. Tiba niby walczy , ale on ma ciągnąć gre to jest jakiś minmalizm cały czas..obym się mylił ale wygląda to cały czas bardzo źle..
Szkoda, że Rogne znowu się wysypał, liczyłem na to, że będzie ostoją, bo kilka tygodni grał. No niestety.