Reklama

Bramkarze – podsumowanie jesieni

W rundzie jesiennej pozycją na której panował względny spokój była pozycja bramkarza. Przez większość rundy pierwszym bramkarzem Kolejorza był Jasmin Burić sprawujący nawet funkcję kapitana. Jesień nie była jednak zbyt udana dla doświadczonego Bośniaka tak samo jak dla jego zmiennika – Matusa Putnockiego, który dobrą formę pokazał dopiero pod koniec roku.


Jasmin Burić wygrał latem rywalizację między słupkami i to on był numerem 1 na początku sezonu oraz w dalszej części jesieni. Bośniak szczególnie dużo grał w europejskich pucharach opuszczając tylko 1 spotkanie (rewanż z Gandzasarem w Armenii). Na 3 frontach zanotował 18 spotkań puszczając w nich 22 gole i zachowując 5 czystych kont. Z nim na murawie Lech Poznań zaliczył bilans 9-2-7.

Jasmin Burić grał jesienią w przykrym dla Kolejorza dwumeczu z Genkiem, z Wisłą 2:5, z Pogonią 0:3, z Rakowem 0:1 czy z Lechią 0:1. Jego zmiennikiem był Matus Putnocky, który przez większość część jesieni nie prezentował się zbyt dobrze. Słowak pod koniec rundy skorzystał z kontuzji Bośniaka wskakując za niego w 8. minucie meczu w Sosnowcu. 34-latek rozegrał jesienią 11 spotkań puszczając 10 bramek oraz zachowując 4 czyste konta. Z nim między słupkami „niebiesko-biali” zanotowali bilans 5-2-4.

Miniona jesień nie była zbyt udana dla obu golkiperów. Forma zarówno Buricia jak i Putnockiego była daleka od dobrej. Obaj bramkarze mieli co jedynie przebłyski niezłej dyspozycji. Kontrakt Bośniaka oraz Słowaka kończy się w czerwcu, dlatego obecnie dwaj golkiperzy walczą przede wszystkim o pozostanie przy Bułgarskiej na sezon 2019/2020. Mimo urazu na razie zdecydowanie bliżej pozostania w Lechu Poznań jest Jasmin Burić.


1. Jasmin Burić
Mecze w lidze: 12
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 18
Czas gry: 1568
Żółte kartki: 1 (w lidze)
Puszczone gole: 22
Czyste konto: 5
Bilans z nim na murawie: 9-2-7

30. Matus Putnocky
Mecze w lidze: 9
Mecze w LE: 1
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 11
Czas gry: 1012
Żółte kartki: 0
Puszczone gole: 10
Czyste konta: 4
Bilans z nim na murawie: 5-2-4

8 komentarzy

  1. John pisze:

    To są solidni ligowi bramkarze,ale obaj słabo grają nogami.Nie wiem który jest lepszy,obu potrafi ociąć prąd, ale bardziej elektryczny jest chyba Burić.
    Putnocky kiedy przychodził do Lecha,to był bramkarzem top ekstraklasy.
    Inna sprawa,że obrona obu nie pomagała.Był czas że,często byli wsadzani na konia.Taki bramkarz Lecha to ma presje,żyje w ciągłym stresie ,musi spodziewać się niespodziewanego.
    Co może odpie*dolić taki Janicki?
    Nawałka odrobinę grę defensywną uporządkował i już to wygląda lepiej.

  2. Radomianin pisze:

    BuricFan to ja 😉 takze nie bede pisal ktory lepszy bo wiadomo kogo wskarze.za ta super interwencje w Sosnowcu Jasiu pokazal że zależy mu na dobru drużyny. W tym sezonie obaj nie bronia zbyt dobrze i to trzeba przyznac. Ale jest roznica jedna na korzysc Jasia. Zdarzaja mu sie interwencje na bardzo wysokim poziomie ktore ratuja nam ,,dupsko,” a bardziej obronie. Oby Jasiu dostal nowy kontrakt ale jakis bramkarz mlody moglby juz przyjsc i zaczac z nim rywalizowac.

    • Soku pisze:

      Też masz takie zdanie? Jasmin jest, jaki jest. Wykopywania raczej już się nie nauczy, ale czasem potrafi błysnąć instynktowną interwencją, która sprawia, że na ozor ciśnie się słowo „fenomenalnie”. Matus z kolei byłby w mojej osobistej ocenie niezłym materiałem na kapitana.

  3. anonimus pisze:

    Obaj bramkarze są już niestety słabi a ich gra nogami woła o pomstę. Putnocky zagrał ostani świetny mecz ale poprzednie w których grał były słabe. Nad Buricem z okazji Świąt już się nie chce pastwić..Inna sprawa że grając przed parą Vuja Janicki, ew z De Marco to można się nabawić stresów. Panowie mają też swoje lata i powoli trzeba rozglądać się za następcami

  4. Ekstralijczyk pisze:

    Latem Burić i Putnocky aut, a w ich miejsce dwaj nowi.

  5. Michu73 pisze:

    Pytanie czy Matus jest w stanie wrócić na swój najwyższy poziom? Będąc managerem LECHa kontraktował bym bramkarza „jedynkę” już teraz zimą. Jasia zostawiłbym na rezerwę. To byłby pierwszy transfer jaki bym zrobił. Z dobry bramkarzem obrona od razu inaczej wygladą, chociaż nie mam wątpliwości, ze Janicki czy Vuja nie powinni już u nas grać.

  6. Przemo33 pisze:

    Matus w sezonie 16/17 był najlepszym bramkarzem ligi. Czemu zanotował aż taki regres i tak mocno obniżył loty? Teraz to dalej niezły bramkarz, ale nic więcej. Jasmin też jest niezłym bramkarzem, potrafi czasami wybronić coś ekstra, ale też podobnie jak Matus nic więcej. Obaj mają swoje wady no i wiek. Przydałoby się już teraz zakontraktować młodego bramkarza, a jednego z dwójki Jasmin-Matus wybrać i niech walczy o skład, a drugiego sprzedać. Taki Lis byłby bardzo dobrą opcją na bramkę Lecha.

  7. inowroclawianin pisze:

    Jeżeli mamy być naprawdę MP to trzeba zatrudnić takiego bramkarza, który czasem wygra nam mecz. Takiego nie mamy. Jednego z nich trzeba by bylo pożegnać i zatrudnić kogoś mocnego. Szkoda że łatwo pozbyto się Lisa, który coraz lepiej radzi sobie w gts. Spokojnie mógłby być u nas drugim albo trzecim bramkarzem. Buric i Putnocky mają swoje mankamenty. Przede wszystkim kiepskie wykopy. Poza tym w ostatnim czasie raczej nie „wygrywali” nam meczy. Ponoć Nawalka chciałby tu poczynić zmiany. Gdzieś czytałem na ten temat, ale nie wiem, czy to zwykłe ploty.