Letnie transfery na plus dzięki Portugalczykom
Latem 2018 pół roku temu Lech Poznań przeprowadził łącznie 7 transferów w tym 4 zagraniczne wydając na wzmocnienia w okolicach 2,5 mln euro. Pieniądze wyłożone na 2 zawodników z Portugalii już się zwracają i to głównie dzięki przyjściu 2 piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego ostatnie, letnie okienko transferowe można uznać za stosunkowo udane.
Po pół roku można pokusić się o pierwsze oceny ostatniego okna transferowego w wykonaniu Lecha Poznań. Spory wpływ na transfery miał wówczas Ivan Djurdjević bez którego w Kolejorzu nie byłoby Portugalczyków. To Serb wraz z Andrzejem Juskowiakiem namówili Tibę z Amaralem do przyjazdu do Polski
PEDRO TIBA
Pedro Tiba nie był numerem 1 na liście życzeń Lecha Poznań i nie był tym Portugalczykiem, który gościł 20 maja na stadionie (był nim David Simao). Numer 2 wcale nie oznaczał opcji rezerwowej czy słabszej. Ivan Djurdjević poświęcił wiele czasu na obejrzenie sobie tego zawodnika na video wydając później pozytywną opinię. Portugalczyk trafił do Kolejorza pod koniec czerwca. Szybko się aklimatyzował, od razu zaczął grać w sparingach, a potem w meczach o stawkę. 31-latek wnosił jesienią do gry bardzo wiele jakości. Został kapitanem, opuścił tylko 1 mecz w Genku z powodu kartek, przez internautów KKSLECH.com został uznany zawodnikiem jesieni, strzelił 4 gole na wyjazdach dające zwycięstwa w Płocku, we Wrocławiu, w Krakowie i remis w Zabrzu, a także imponował liczbami przebieganych kilometrów podczas meczów oraz liczbą wykonywanych podań podczas spotkań. Czego chcieć więcej od tak efektywnie grającego środkowego pomocnika? Transfer oceniamy na 5!
Mecze w lidze: 20
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 27
Czas gry: 2340
Żółte kartki: 6 (3 w lidze, 3 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 4
Asysty: 1
JOAO AMARAL
Portugalczyk od początku był numerem 1. Kiedy poszedł do Benfiki to Lech musiał szukać kogoś innego. Padło na Carlitosa, który wolał iść do Legii, klub z Lizbony postanowił ostatecznie odsprzedać komuś Amarala, szybko zgłosił się po niego Lech i tak 28-latek ostatecznie przybył do Kolejorza. Ivan Djurdjević przed transferem dużo oglądał Amarala na video wydając mu dobrą opinię. Prawonożny zawodnik od pierwszych meczów dawał Lechowi jakość. Strzelił gola na Białorusi, w rewanżu dał świetną zmianę, asystował przy bramkarzach Christiana Gytkjaera, a potem imponował całkiem niezłymi liczbami. Jesień 2018 roku w wykonaniu Amarala nie była idealna. Były okresy lepsze, słabsze, był nawet okres, kiedy Portugalczyk stał się rezerwowym, który odzyskał miejsce w składzie pod koniec roku udowadniając, że jest trafionym transferem. W minionej rundzie zdobył 8 bramek dokładając do tego dorobku 4 asysty. Transfer można ocenić na mocną 4.
Mecze w lidze: 18
Mecze w LE: 3
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 23
Czas gry: 1599
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Gole: 8
Asysty: 4
DIONI
Dodatkowy lewonożny napastnik na życzenie Ivana Djurdjevicia nie sprawdził się. Hiszpan z III-ligi nie przepracował z Lechem okresu przygotowawczego, we wrześniu doznał kontuzji, nigdy tak naprawdę nie dostał szansy na swojej pozycji, czyli na „9”, a po przyjściu Adama Nawałki narzekał, nie pracował tak jak powinien i znów go coś bolało. Jesienią zaliczył raptem 221 minut w 8 spotkaniach. Był problem z komunikacją z tym zawodnikiem, bowiem Dioni mówi tylko po hiszpańsku. U Nawałki nie ma zbyt wysokich notowań. Możliwy jest jego powrót do Hiszpanii już zimą. Transfer, który kosztował przysłowiowe frytki trzeba ocenić na 1.
Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 8
Czas gry: 221
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0
TOMASZ CYWKA’
Transfer Tomasza Cywki, który przez 3 lata nie błyszczał w Wiśle wzbudził latem wiele kontrowersji. Sam zawodnik robił latem wiele, by pokazać się z jak najlepszej strony, biegał, walczył i się starał. Był rzucany na różne pozycje grając na prawej obronie, na „6” i na „8”. Na prawej flance defensywy szło mu zdecydowanie najgorzej. Najlepiej było na „8”, kiedy Cywka miał więcej zadań ofensywnych. Jesienią zdobył 2 gole w 16 spotkaniach. Później doznał 2 kontuzji kolana przez które stracił dużą część rundy. Trudno jest ocenić jego transfer pozytywie. 31-latek ani razu nie znalazł się według ocen internautów KKSLECH.com w najlepszej trójce po meczu, ale też ani razu nie był najsłabszy. Ocena 3 wydaje się być odpowiednia. Zobaczymy co pokaże wiosną.
Mecze w lidze: 9
Mecze w LE: 6
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 16
Czas gry: 1239
Żółte kartki: 4 (2 w lidze, 1 w LE, 1 w PP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 2
Asysty: 0
PAWEŁ TOMCZYK
Jedną z pierwszych decyzji Ivana Djurdjevicia po objęciu pierwszego zespołu była chęć dania szansy w Kolejorzu wychowankowi i kibicowi Lecha Poznań. Paweł Tomczyk miał niezły sezon 2017/2018 w I-lidze, więc jesienią można było oczekiwać od niego trochę więcej. „Pawka” błysnął tylko w starciu z Zagłębiem Sosnowiec na Bułgarskiej, kiedy strzelił 2 gole i zaliczył 1 asystę. To było wszystko co 21-latek zaprezentował jesienią w Kolejorzu. Stracił miejsce w kadrze U-21, nie zawsze zasiadał na ławce rezerwowych pierwszej drużyny Lecha Poznań musząc czasami szukać formy w rezerwach. Jego powrót oceniamy na 2. Mówi się już o możliwości kolejnego wypożyczenia Tomczyka.
Mecze w lidze: 10
Mecze w LE: 3
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 13
Czas gry: 286
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0
Gole: 2
Asysty: 1
DIMITRIS GOUTAS
Wypożyczenie Greka trudno nazwać próbą załatania dziury po odejściu Emira Dilavera, który opuścił Kolejorza kilka tygodni wcześniej. Ten transfer sprawiał wrażenie wymuszonego przez kibiców. W sierpniu zarówno kibice jak i dziennikarze mówili oraz pisali o konieczności wzmocnienia obrony. W końcu pod koniec okienka na rok został wypożyczony anonimowy dla samego Lecha grecki stoper, który w ubiegłym sezonie był wypożyczony z Olympiakosu do Belgii. Grek rozegrał w Lechu raptem 9 przeciętnych spotkań. Po przyjściu Adama Nawałki nie łapał się nawet do „18”. Jego gra wiosną przy Bułgarskiej nie jest pewna. Transfer Goutasa (a właściwie wypożyczenie) można ocenić góra na 2.
Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 9
Czas gry: 763
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0
MACIEJ ORŁOWSKI
Ivan Djurdjević obejmując Lecha Poznań postanowił zabrać ze sobą z rezerw 25-letniego wychowanka i kibica Kolejorza, Macieja Orłowskiego. „Orzełek” nie zawsze radził sobie nawet na IV-froncie, dlatego trudno było oczekiwać, że poradzi sobie w Ekstraklasie. Latem z drużyną nie mógł ćwiczyć Robert Gumny, więc jednym z jego następców był właśnie Orłowski. Nikt nie spodziewał się jednak, że „Djuka” będzie forsował tak słabego piłkarza i regularnie korzystał z jego usług. Prawonożny zawodnik wystąpił w 5 letnich spotkaniach. Poradził sobie tylko we Wrocławiu. W innych meczach był z łatwością ogrywany przez rywali ośmieszając się w Genku oraz w Lubinie. Po ogromnej, choć słusznej fali krytyki Ivan Djurdjević naprawił swój błąd i po starciu z Zagłębiem nigdy nie wystawił już Macieja Orłowskiego do gry, który wrócił do rezerw. Jego przygodę z pierwszą drużyną można ocenić tylko na 1. Nie każdy kibic czy wychowanek jest tak dobry, by występować w Ekstraklasie, a Serb poprzez danie szansy „Orzełkowi” zrobił mu tylko krzywdę.
Mecze w lidze: 2
Mecze w LE: 3
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 5
Czas gry: 407
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0
Na koniec warto dodać, że latem do Lecha Poznań trafił jeszcze bramkarz Karol Szymański z Polonii Środa Wielkopolska, który jesienią był tylko głębokim rezerwowym i ani razu nie zagrał.
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Tomczyka nawet nie biorę pod uwagę jeżeli chodzi o transfery bo nawet jeżeli wraca z wypożyczenia to i tak formalnie i prawnie jest piłkarzem Lecha. Co reszty to oczywiście Amaral i Tiba dają dużo jakości, której i tak jest nadal za mało. Goutas wg powinien częściej grać w pierwszym składzie natomiast Cywka to taka typowa zapchaj dziura.
Transfer Cywki zaliczył bym jednak do udanych. Ma ambicję, zawsze walczy i widać, że nie jest pod wpływem polskiej szatni, szkoda tylko tej kontuzji. Obecnie strasznie trudno pozyskać jakiś wartościowych doświadczonych Polaków z ekstraklasy bo takich jest niewielu albo wcale. Co do Portugalii, to tam właśnie trzeba szukać wzmocnień ale nie za frytki. Jakość kosztuje a i widać, że oprócz umiejętności mają też odpowiedni mental i zależy im na wynikach. Byłem niedawno w Portugalii i muszę przyznać, że Portugalczycy to bardzo pozytywni i sympatyczni ludzie.
Dwóch Portugalczyków wystarczy – będzie ich za dużo, to będzie gang portugalski w szatni.
Ja też oceniam pozytywnie transfer Cywki. Wśród wielu bezjajecznych i wypalonych zawodników Kolejorza wyróżniał się walką, i wydaje się że Nawałka będzie umial go ustawić na boisku. Zaciąg portugalski się sprawdzil, a do Hiszpanów Lech nie ma szcześcia, zarówno Sissi jak i Dioni nie sprawdzili się. Niemniej ten iberyjski kierunek powinien być dalej sprawdzany przez skauting
Nie obraził bym się gdyby ten David Simao przyszedł w tym okienku najpóźniej latem. Umowę na do czerwca a z Tiba w środku by nieźle wszystkich ustawiali i by był piłkarz zamiast Trałka.
Byłoby ciekawie. Oczywiście jestem ZA.
Cywka na plus.
Z oceną Amarala mam mały problem.W statystykach wygląda bardzo dobrze,ale jeśli spojrzeć na samą grę jest ,średnio na jeża bym powiedział.
Początek sezonu miał udany,a potem przez długi czas grał słabo,że potrafił być najgorszy na boisku,mnóstwo strat,niedokładnych podań.Nie raz był pierwszy do zmiany,aż tu raz się przebił ,strzelił z dystansu, udało się wygrać.W Sosnowcu grał mecz słaby a też 2 bramki wbił.
Tiba za to strzelał ważne bramki,kilka słabszych meczów mu się przytrafiło ,ale widać ,że to klasowy zawodnik ,trzeba znaleźć mu partnera do gry.
Trzeba też wziąć pod uwagę ,że oceniamy zawodników ,dla których jest to pierwszy sezon w Lechu,gdzie Lech jako zespół dłuższy czas wyglądał beznadziejnie.
Liczę,że jak ta gra zostanie poukładana ,to pokażą na co ich stać.No i muszą być optymalnie przygotowani fizycznie.
Cywka wg mnie bardzo ciekawie by wyglądał w parze z Tibą na wiosnę, bo zakładając że żaden bardziej defensywny niż ofensywny środkowy pomocnik nie przyjdzie, to albo on, albo Trałka, przed nimi Amaral(w rezerwie Jevtić i Letniowski, jak przyjdzie) , na skrzydłach 2 z czwórki Jóźwiak, Klupś, Makuszewski, NOWY oraz też może tu grać Letniowski. Atak Gytkjaer na ławkę NOWY zmiennik. Na przyjście nowego ŚO i bramkarza raczej nie ma co się łudzić także z tyłu po staremu. Podsumowując wg mnie lewoskrzydłowy, ofensywny pomocnik, napastnik takich transferów możemy się spodziewać.
Jednak sprawdziło się że za dobry towar trzeba zapłacić. Portugalczycy jak by nie patrzeć trochę kasy kosztowali, ale bronią się liczbami i grą (zwłaszcza Tiba). Co do Dioniego to pewnie gość potrafi strzelać, lecz wiele czynników złożyło się na to że nie odpalił i pewnie już nie odpali.Transfer Cywki uważam za dobre posunięcie, szkoda tylko że złapał kontuzję. Waleczności i techniki mu nie brakuje.Mam nadzieję że na wiosnę pokaż jeszcze więcej.Tomczyka mi trochę szkoda z całą sympatią do niego to jest sport i w Lechu powinni grać najlepsi, a Pawka waleczny i szybki jest ale niestety techniką zbytnio nie grzeszy.Orłowski nie powinien w ogóle zagrać w pierwszej drużynie a Ivan robił mu niedźwiedzią przysługę.Co do Goutasa to nie mam zdanie. Ma niektóre wejścia ok, ale generalnie jakoś nic specjalnego nie pokazał na boisku.
Większość śmiała się z Cywki tymczasem ten może i Pogbą nie jest i nigdy nie będzie, ale najgorszy nie był. Poza nim Tibą i Amaralem reszcie należy podziękować. ASAP. Letnie okienko transferowe to 3 transfery na 7 trafionych więc nawet nie połowa i w mojej opini wynik bardzo kiepski. Niestety wiek nawet tych którzy nie zawiedli pozostawia wiele do życzenia. Lech musi wrócić do transferów zdolnych grojków do 23 lat max.
Większość może i śmiała się z Cywki, ale czy aby się oni pomylili w swoich przewidywaniach? Wyśmiewali ściąganie totalnego przeciętniaka, który niczym się za bardzo nie wyróżnia poza wolą walki, wybieganiem i nie odpuszczaniem do klubu który przecież ma aspiracje i ambicje mistrzowskie. To nie było tak, że Cywka przyszedł i zamknął kibicom usta swoją wspaniałą grą. Był ze wszechmiar przeciętny. Tyle, że ta przeciętność na tle mizerii większości piłkarzy Lecha pozwoliła mu zapisać się na plus. To nie Cywka jest dobry, to większość naszych piłkarzy jest dramatycznie słaba. To jedynie pokazuje jak niewiele trzeba aby być w Lechu ponad kreskę.
To moja ocena:
Tiba – 5.
Amaral – 4.
Cywka – 4.
Tomczyk – 1.
Dioni – 0.
Goutas – 0.
Orłowski – 0.
Szymański – 0.
Łączna ocena kumitetu transfyrowego to średnia z powyższych ocen, czyli:
1,75 (inaczej: pala z plusikiem).
A ja mam małe pytanie.W jaki niby sposób pieniądze wydane na zawodników się Rutkom zwracają? Więcej kibiców przychodzi na stadion czy w pucharach zaszliśmy dalej?
One w żaden sposób się im nie zwracają i dlatego uważam, że nie zrobią transferów, bo zwyczajnie nie mają już sosu..
Zespół wzmacnia się po to by był silniejszy i jeśli po wzmocnienia jest silniejszy to wtedy znaczy, że jest ok. Będzie silniejszy zespół, będzie lepsza gra w lidze i w pucharach. To logiczne. A jak będzie dobry występ w lidze i w pucharach to sprzedadzą więcej biletów, więcej kasy od UEFA i od sponsorów. Sprzedadzą więcej produktów, pojawi się możliwość sprzedaży zawodników po wyższej cenie.
@inowrocławianin – coż za wspaniała analiza…
A teraz rzeczywistość…
W lidze jesteśmy ledwo, ledwo na trzecim miejscu. Z pucharu odpadliśmy z 1-ligowcem, na trybunach pustki, a wielkich szans na fazę grupową w Europie nie mamy…Więc zadam ponownie pytanie: w jaki sposób już się spłacają?!
No widzisz…A wystarczyło kupić Tibę (albo podobnego zawodnika) pół roku wcześniej to już by się spłacił, bo z nim w składzie bylibyśmy mistrzem. No i potem szansa na grupę LE z powodu łatwiejszej drabinki, brak eksperymentów z Ivanem, brak wkurwu na trybunach, wysoka frekwencja itd. Ale ponieważ kupiliśmy zimą ogórów i to nie na te pozycje co trzeba – to mamy, co mamy.
@klaus, left już Tobie napisał. Ja jeszcze od siebie dodam, że gdyby nie Tiba i Amaral to teraz nawet nie byli byśmy na tym nędznym 3 miejscu, tylko pewnie gdzieś poza 8. Pamiętaj, że silniejszy zespół zawsze ma większe szanse na sukces niż słabszy zespół.
@klaus-jak zwykle bronisz Rutkowskich i posuwasz się do udawania ,że nie jarzysz . Zachowując wszelkie proporcje -po co różne Reale i Manchestery kupują piłkarzy po STO !!! milionów euro i jeszcze płacą im wręcz idiotycznie wysokie gaże ? Między innymi po to by …zwiększyć swe zyski . Wyjaśnił Ci to niezawodny @leftt , mam nadzieję ,że zrozumiałeś …
Czy Wy drodzy Panowie, którzy robicie tak subtelne analizy i głosujecie na siebie w plebiscytach o mało nie całując się na Breżniewa w usta potraficie zrozumieć to o co pytam?
W swoim komentarzu napisałem, że oni(piłkarze) w ogóle się nie zwracają(przynajmniej na tę chwilę).Na co genialni analitycy odpowiadają, że gdyby kupili pół roku wcześniej Tibę…a drugi wypala z Manchesterem i Realem.
Czy w swoim komentarzu broniłem Rutków? – nie, napisałem, że już na transfery nie będzie- jarzysz??
@klaus-a Ty masz jakieś przecieki i wiesz kto na kogo głosuje ? W tym komentarzu Rutków nie broniłeś ale robisz to często w sposób zawoalowany . Skoro naszych wyjaśnień nie rozumiesz to pozostańmy przy swoich zdaniach .
@siódmy majster Rutki są mi obojętni, ale wieczne gadanie o wywaleniu ich bez żadnej opcji powoduje we mnie pożałowanie do osób, które to piszą. Sytuacja Wisły najlepiej przedstawia jak wszyscy chętnie garną się do polskiej piłki..Cieszę się z tego co mamy, może nie jest świetnie, ale znam Lecha z gorszych czasów i nie chcę do nich wracać. Cieszę się, że chociaż o licencję możemy być spokojni, bo jeszcze jakieś 15-20 lat temu nie było to takie pewne.
@klaus, skąd wiesz, że nie ma kasy na transfery i skąd wiesz kto na kogo głosuje? A jeśli chodzi o Rutkow, to skoro młody się nie sprawdził to niech ojciec zatrudni spowrotem Pogorzelczyka i Kadzinskiego, którzy dali radę.
@inowrocławianin- nie mam pewności, ale przypuszczam, że po tych zakupach niewiele jest środków na kolejne transfery, bo i pucharów nie było i kibice nie pomogli..
A co do Piotra – to idź geniuszu i powiedz to staremu Rutkowi…buhaha
Zgadzam się że dzięki Portugalczykom letnie transfery prezentują się znacznie lepiej. Tak jak już kilka osób wspomniało Cywka też zaprezentował się całkiem dobrze. Osobiście uważam że Amaral może grać o wiele lepiej i miejmy nadzieję że zimowe wzmocnienia nawet jeżeli nie będą zbyt okazałe to okażą się trafione. Oby ?
Tomczyka i Orłowskiego nie powinno się liczyć bo to zawodnicy Lecha. Ale jak już o nich to trzeba zdecydowanie przyznać, że Orłowski był kompletnym niewypałem. Poziom ligi jest zbyt wysoki dla niego. Myślę, że powinien spróbować swoich sił w I albo w II lidze. Trochę doświadczenia latem zebrał. Tomczyk jak na liczbę minut, nie ma złych statystyk. Jednak trzeba przyznać, że technicznie jest za słaby. Może jako rezerwowy przy grze z kontry mógłby pozostać. Dioni kompletny niewypał na tą chwilę, nic nie pokazał. Myślę, że powinien odejść. Przydałby się jakiś południowiec z dobrą techniką, dynamiczny. Dobrze, aby potrafił się dogadać z ekipą. Cywka jak na tego typu transfer, dał radę. Może być solidnym rezerwowym, tylko nie na obronie. Goutas to niestety nie Dilaver. Może na wiosnę lepiej mu pójdzie, ale ciężko to wywrozyc. Amaral pokazał, że ma duże możliwości i może grać jeszcze lepiej. Liczby spoko, acz mogą być jeszcze lepsze jeśli będzie nad sobą pracował i reszta będzie z nim lepiej współpracować. Transfer trafiony. Tiba, zawodnik jesieni, lider. Potrafi grać w piłkę, może być jeszcze bardziej pożyteczny jeśli reszta będzie chętna do współpracy. Liczby też powinien poprawić. Transfer trafiony. Szymański nie grał, lepiej chyba by było gdyby Lis wrócił. Reasumując można przyznać że okienko raczej na plus. Fajnie by było gdyby w tym okienku zarząd sprowadził znów 2-3 zawodników klasy Tiby i Amarala, ale do defensywy i do tego gościa z Bytovii i wychowanków.
Czas rozróżnić dwie podstawowe rzeczy. Ocena transferu i ocena gracza.
Tiba- Chcieliśmy gracza środka pola i dostaliśmy. 5
Amaral- Czasem irytuje jak Majewski, ale jednak ma to coś. Choć myślałem, że będzie spisywał się lepiej to i tak jestem zadowolony. 4
Dioni- Jak mam Go ocenić?! NŚ rzucany na skrzydło. Nie dostał nawet szansy, więc nie wiem jakim jest zawodnikiem. Dla mnie ten gracz zasługuje na szansę i jestem zdania, że jakby grał w normalnym wymiarze czasowym na swojej nominalnej pozycji jest w stanie zapewnić 15 bramek w sezonie. Za ten transfer należy zganić Djukę, bo ściągnął 4 napastnika, a i tak przez większość sezonu graliśmy jednym. W dodatku na ataku już mamy Gytkjaer’a więc ciężko o jakiekolwiek minuty dla Dioniego. Ocena transfeu na 1, a zawodnika na „?”.
Cywka- wiedzieliśmy, że jest drewnem, że gra jak drewno, że będzie drewnem, a i tak Go kupiliśmy… Transfer pokroju Tomasika. Rutkowski powinien porządnego baranka w ścianę zrobić za to. Jedyny plus to tyle, że był za darmo. Ocena 1.
Tomczyk- pewnego poziomu nie przeskoczy. Może za 5 lat po 10 wypożyczeniach będzie w stanie pełnić rolę Lechowego Kucharczyka. Sęk jak ich mało, ale może Mu zejdzie do bramki. Ocena 2
Goutas- typ jakby się nazywał Gutasiewicz to grałby pewnie w II lidze i nikt by o nim nie słyszał. Nie mam pojęcia po jakiego grzyba Go tutaj ściągali. Zagraniczny szrot w czystej postaci. Dobrze, że tylko wypożyczony. Ocena 1
Orłowski- za wysokie progi na Lecha. Jeszcze jakby miał 20 lat to bym podobnie jak u Tomczyka powiedział, że 10 wypożyczeń i może się ogra, ale już jest za późno. Ocena 1
Szymański- od początku było wiadome, że przychodzi tutaj jako 3 bramkarz i może liczyć na 1 występ w przeciągu 10 lat po warunkiem, że obaj bramkarze się połamią. Takie było założenie tego transferu i spełniło się w 100%, więc to czego oczekiwaliśmy od niego zostało spełnione.
Cywka nie jest zły. Drużyna to nie tylko gwiazdy. Takich solidnych wyrobników z charakterem też potrzeba. Nie zdziwię się, jeśli Cywka będzie u Nawałki takim nowym Mączyńskim (w pozytywnym znaczeniu) i będzie odgrywał istotną rolę w zespole.
Potrzebny grajek do środka pola w typie i na poziomie Żurkowskiego. Nie ma opcji. Jak chcemy być najlepsi (a podobno chcemy?) to potrzebujemy takiego zawodnika. Dawać tutaj gościa, który w końcu posadzi tego Łukasza na ławce! I to już zimą, teraz!
Chcemy być podobno najlepsi .O kuwa ! Czy Rutkowscy o tym wiedzą ? Trzeba by im powiedzieć bo raczej nie wiedzą ;)))
Ale dziwne, że sprawdzili się tylko zawodnicy, za których trzeba było sporo zapłacić. Coś niesamowitego, trudne do uwierzenia toteż Rutek nie uwierzy i w zimie będzie szrot jak rok temu.