Rzadziej przy piłce, lepsze wyniki

W 44 meczach na 3 różnych frontach w 2018 roku poznański Lech częściej niż rywale utrzymywał się przy piłce co nie miało większego przełożenia na osiągane wyniki. Wręcz przeciwnie. Większe posiadanie piłki przez Kolejorza częściej równoznaczne było z porażką lub stratą punktów. Za to kiedy lechici rzadziej znajdowali się przy piłce wówczas umieli wygrać nawet 6:0 i to na wyjeździe.


Wiosną 2018 roku Lech Poznań mając nawet powyżej 60% posiadania piłki lub w tych okolicach przegrał w fazie finałowej wszystkie 4 domowe mecze. Za to kończąc spotkania z mniejszym posiadaniem futbolówki od rywala Kolejorz wygrał z Lechią 3:0, z Pogonią 2:0 oraz z Zagłębiem w Lubinie rezultatem 1:0. Wówczas po końcowym gwizdku sędziego poznaniacy mieli raptem 34% posiadania piłki.

Wspominając o zeszłej wiośnie nie można też zapomnieć o konfrontacji w Krakowie dnia 2 kwietnia. Wtedy poznaniacy przegrywali 0:1, by ostatecznie wygrać 3:1. Lech miał wówczas wiele szans w końcówce i gdyby zwyciężył wyżej, to „Biała Gwiazda” nie mogłaby mieć pretensji. Tamten pojedynek zakończył się równym posiadaniem piłki przez oba zespoły – 50%:50%.

Dla odmiany jesienią w 2 meczu w 2018 roku z równym posiadaniem piłki Lech Poznań przegrał już z Pogonią w Szczecinie aż 0:3. W minionej rundzie przy mniejszym posiadaniu piłki lechici także bardzo często wygrywali. W 8 spotkaniach w których rzadziej utrzymywali się przy piłce udało się zwyciężyć aż 5 razy, natomiast w 19 jesiennych meczach z wyższym posiadaniem piłki poznaniacy ponieśli łącznie 8 porażek w tym w sierpniu w Lubinie (70% czasu bycia przy piłce).

W 44 meczach w 2018 roku Lech Poznań miał wyższe posiadanie niż przeciwnik w sumie 29 razy, 13 razy mniejsze i 2 razy równe po 50%. To wszystko nie miało żadnego przełożenia na osiągane wyniki przez drużynę kolejno Nenada Bjelicy, Rafała Ulatowskiego, Ivana Djurdjevicia, Dariusza Żurawia oraz Adama Nawałki.


Posiadanie piłki w 44 meczach w 2018 roku:

wiosna:

+ 11.02, Arka – Lech 0:0, 41% – 59%
– 18.02, Lech – Pogoń 2:0, 48% – 52%
+ 25.02, Korona – Lech 1:0, 46% – 54%
+ 28.02, Lech – Śląsk 2:1, 57% – 43%
– 04.03, Legia – Lech 2:1, 54% – 46%
+ 11.03, Lech – Jagiellonia 5:1, 51% – 49%
– 16.03, Lech – Lechia 3:0, 49% – 51%
= 02.04, Wisła – Lech 1:3, 50% – 50%
+ 07.04, Lech – Górnik 3:1 54% – 46%
+ 13.04, Lech – Korona 0:1, 59% – 41%
– 20.04, Zagłębie – Lech 0:1, 66% – 34%
+ 28.04, Lech – Górnik 2:4, 61% – 39%
+ 05.05, Wisła P. – Lech 0:0, 47% – 53%
+ 09.05, Lech – Jagiellonia 0:2, 63% – 37%
– 13.05, Wisła – Lech 1:1, 62% – 38%
+ 20.05, Lech – Legia 0:3 (w), 63% – 37%

+ (10)
– (5)
= (1)

jesień:

+ 12.07, Lech – Gandzasar 2:0, 61% – 39%
+ 19.07, Gandzasar – Lech 2:1, 40% – 60%
– 22.07, Wisła P. – Lech 1:2, 51% – 49%
+ 26.07, Szachtior – Lech 1:1, 44% – 56%
+ 29.07, Lech – Cracovia 2:0, 52% – 48%
+ 02.08, Lech – Szachtior 3:1 d., 62% – 38%
+ 05.08, Śląsk – Lech 0:1, 44% – 56%
– 09.08, Genk – Lech 2:0, 59% – 41%
+ 12.08, Lech – Zagłębie 4:0, 67% – 33%
– 16.08, Lech – Genk 1:2, 47% – 53%
+ 19.08, Lech – Wisła 2:5, 55% – 45%
+ 26.08, Zagłębie – Lech 2:1, 30% – 70%
+ 01.09, Lech – Piast 1:1, 53% – 47%
+ 16.09, Legia – Lech 1:0, 46% – 54%
+ 21.09, Arka – Lech 1:0, 49% – 51%
+ 25.09, ŁKS – Lech 0:1 d. 40% – 60%
+ 30.09, Lech – Miedź 2:1, 55% – 45%
+ 05.10, Górnik – Lech 2:2, 39% – 61%
– 20.10, Lech – Korona 2:1, 41% – 59%
= 27.10, Pogoń – Lech 3:0, 50% – 50%
+ 30.10, Raków – Lech 1:0, 40% – 60%
+ 04.11, Lech – Lechia 0:1, 62% – 38%
– 11.11, Jagiellonia – Lech 2:2, 52% – 48%
– 24.11, Lech – Wisła P. 2:1, 49% – 51%
+ 02.12, Cracovia – Lech 1:0, 45% – 55%
+ 07.12, Lech – Śląsk 2:0, 64% – 36%
– 16.12, Zagłębie S. – Lech 0:6, 60% – 40%
– 21.12, Wisła – Lech 0:1, 61% – 39%

+ (19)
– (8)
= (1)

Ogółem 2018 rok:

+ (29)
– (13)
= (2)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. J5 pisze:

    Często zespoły grające z Lechem specjalnie oddawaly piłkę naszej drużynie która nie miala pomysłu na atak pozycyjny, często wrzucając wysokie piłki w pole karne na dobrze pilnowanego Gytkjaera, lub brakowalo dobrego ostatniego podania. Rywal liczył na wyprowadzenie kilku kontrataków z których jeden zazwyczaj był skuteczny. Lech nie zawsze potrafił odrabiać straty stąd wielu rywali sięgało po trzy punkty. Pilkarze Lecha dlugo i bezskutecznie rozgrywali pilkę, często pomiędzy obrońcami nabijając statystyki posiadania pilki. Dużo lepiej szło Kolejorzowi kiedy nie prowadził gry, obrona rywala była rozluźniona, i łatwiej zawodnikom przychodziło wyprowadzanie ataków i ich skuteczne kończenie. Wystarczyło aby rywale nie zdążyli ustawić defensywy, a jakość kilku piłkarzy Lecha pozwalała na skuteczne akcje. Atak pozycyjny oczywiście jest do poprawy, ale i akcje z kontrataku często kulały. Po 11 stycznia trenera i zawodników będzie czekało mnóstwo pracy nad poprawą tych elementów gry