Zapomniana halowa tradycja

W ostatnich kilkunastu latach jednym z punktów przygotowań do rundy wiosennej i to ciekawym dla kibiców nie tylko Kolejorza był halowy turniej rozgrywany zawsze w okolicach połowy stycznia w poznańskiej hali „Arena”. Od paru lat nie ma już takiej imprezy, a to co się działo w „Arenie” pozostaje tylko w pamięci kibiców Lecha Poznań.



Halowy turniej piłki nożnej głównie pod nazwą Remes Cup odbywał się co roku w styczniu w latach 2005-2011. Był czas kiedy do stolicy Wielkopolski na m.in. mecze z Lechem Poznań zjeżdżały się inne czołowe kluby Ekstraklasy czy wiele gwiazd polskiego futbolu. Bywały lata kiedy „Arena” zapełniała się do ostatniego miejsca i to nie tylko za sprawą kibiców Kolejorza. Od stycznia 2012 roku jednym z punktów przygotowań Lecha Poznań do rundy wiosennej nie jest już turniej w „Arenie” i na razie nie nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie coś się zmieniło.’

Początki w latach 90-tych

Historia turniejów w „Arenie” sięga aż 1995 roku. W finale imprezy Żywiec Trade Cup rozegranej 24 lata temu gracze Kolejorza pokonali drużynę gwiazd Lecha Poznań w której wystąpił m.in. Mirosław Okoński. Rok później do stolicy Wielkopolski zawitały niezwykle silne kluby. W „Arenie” zaprezentował się choćby niemiecki VFB Lipsk czy ówczesny uczestnik Ligi Mistrzów – Aalborg. Turniej Gwarant Cup 1996 wygrali wtedy poznaniacy w finale pokonując Duńczyków 5:4. W 1997 roku impreza w „Arenie” nie doszła do skutku, ale już rok później w halowych Mistrzostwach Wielkopolski znów górą był Lech, który w finałowy spotkaniu ograł Dyskobolię Grodzisk 4:2.

Dwa lata później Lech Poznań kolejny raz triumfował. Kluczowe role w barwach „niebiesko-białych” podczas imprezy w „Arenie” odegrali wówczas Maciej Żurawski, Jarosław Maćkiewicz czy Krzysztof Piskuła wybrany zresztą później najlepszych graczem imprezy. W kolejnych 3 latach w finałach zawsze znajdowali się poznaniacy, który aż 2 razy musieli zadowolić się wyłącznie 2 lokatą. W 2003 roku halowy turniej w poznańskiej hali nie odbył się, a rok później zespół Lecha nie chciał wziąć udziału w imprezie ze względu ówczesne kłopoty finansowe z jakimi zmagał się poznański klub. Ostatecznie jednak Kolejorz zagrał w turnieju i zajął 3. miejsce za m.in. triumfatorem zabawy – Arką Gdynia.

Remes zapoczątkował tradycję

Firma Remes po raz pierwszy postanowiła przyłączyć się do zorganizowania turnieju halowego w 2006 roku i to wspólnie z ówczesnym sponsorem technicznym Kolejorza, firmą Lotto. Turniej różnił się nieco od tych, które odbywały się w latach 90-tych o nazwach Żywiec Trade Cup czy Gwarant Cup wprowadzając przede wszystkim nową jakość. Od 2007 do 2010 roku firma Bartosza Remplewicza samodzielnie organizowała imprezę w „Arenie” pod nazwą Remes Cup. Jej najlepsza edycja miała miejsce w 2007 roku. „Arena” pękała wtedy w szwach, a dodatku zwyciężył wówczas zespół poznańskiego Lecha.

Ciekawie było także w 2008 roku, kiedy triumfowały Gwiazdy Ligi oraz w 2009 i w 2010 roku. Wtedy do „Areny” przyjechała m.in. Arka Gdynia, Legia Warszawa czy Wisła Kraków, zatem wejściówki rozeszły się bardzo szybko, choć legioniści i wiślacy przybyli do Poznania w rezerwowych składach. Mimo to, atmosfera stworzona przez ultrasów m.in za sprawą opraw była na trybunach fantastyczna. Organizatorom corocznej styczniowej imprezy nie udawało się jednak zaprosić na turniej znanej zagranicznej drużyny co było jednym z celów. Tym samym w 2011 roku ostatni w historii turniej Remes Cup wyglądał marnie. Przez drogie bilety, a także mało atrakcyjne zespoły „Arena” była prawie pusta. Ponadto ówczesny trener Wielkopolan, Jose Maria Bakero Escudero desygnował do gry nastolatków z Młodej Ekstraklasy. RCE 2011 okazał się więc wielką klapą, zaś sam program i formuła imprezy po prostu wyczerpała się.

Wyniki sprawą drugorzędną

W halowych turniejach w „Arenie” organizowanych przez firmę Remes wyniki osiągane przez Lecha Poznań były sprawą drugorzędną. Wówczas liczyła się dobra zabawa, ciekawa rywalizacja i jak najlepsza atmosfera na trybunach. W turniejach organizowanych przez Remes od 2006 roku drużyna Kolejorza zajęła kolejno: 2, 1, 2, 5, 4 i 3. miejsce.

Koniec imprezy na wiele lat

Po klapie turnieju w 2011 roku firma Remes nie chciała już organizować turnieju, gdyż styczniowa impreza przestała być ciekawa dla kibiców i opłacać się finansowo. W 2012 roku po raz pierwszy od ładnych paru lat styczniowego turnieju nie było. Krótko potem sprawą zainteresowała się jednak firma Red Box, która miała plan na organizację imprezy w 2013 roku, lecz ten znów upadł. Do tej pory nie znalazł się nikt konkretny, kto wymyśliłby nowe zasady turnieju i przede wszystkim uczynił go bardziej widowiskowym. Sama organizacja takiej imprezy również jest nieopłacalna, bo koszty jakie musiałby ponieść organizator byłyby znacznie większe aniżeli przychody z towarzyskich zawodów. W Polsce najbardziej znanym halowym turniejem jest obecnie ten pod nazwą Amber Cup, który też jest rozgrywany w styczniu. W tym roku go nie zorganizowano, kluby do halowej rywalizacji mają wrócić w 2020 roku.



Remes Cup 2011 – trybuny

null
null

Remes Cup Ekstra 2010 – oprawy kibiców

Remes Cup Ekstra 2009 – oprawy kibiców

Remes Cup Ekstra 2008 – oprawy kibiców

Remes Cup Ekstra 2007 – oprawy kibiców

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. leftt pisze:

    Piękne czasy. Gdyby był organizator to impreza by wróciła. Ale nie mamy hali.

  2. LechuKibol pisze:

    Nie zapomnę.. To co, że dym rac gryzł w gardło i w oczy. To co, że Arena jest budowlanym antykiem. Ale klimat zwłaszcza w latach 2007 i 2008 niezapomniany.
    Czy dziś wypalił by taki pomysł?
    I tak i nie.. Bo być może Kibolom tego brakuje, żeby zimą obejrzeć taki halowy turniej. Ale z drugiej strony, czy po roku-dwóch nie „znudziłby” się?
    Wszystko zapewne zależałolby od podejścia klubów, organizatorów itd.

  3. MaPA pisze:

    W latach 70-tych w Arenie zimą też były turnieje.Jeśli dobrze pamiętam głównie z udziałem poznańskich drużyn.