Marzenia i oczekiwania a smutne zimowe realia

Trwająca zima 2019 jest na razie kontynuacją zeszłego roku co akurat można było przewidzieć. W Lechu Poznań nie dzieje się nic wartego uwagi, ostatni raz tak bierny na rynku transferowy, jak teraz Kolejorz był zimą 2012 roku, runda wiosenna LOTTO Ekstraklasy 2018/2019 to wielka niewiadoma, a wielu kibiców, którzy jeszcze w coś wierzyli zaczęło się denerwować.



Lechowa rzeczywistość zimy 2019 jak zwykle okazała się brutalna i zupełnie inna od marzeń kibiców. Rzeczywistość jest nawet gorsza od oczekiwań, które towarzyszyły nam jeszcze w grudniu. Wtedy można było mieć nadzieje na jakieś zmiany i inne ruchy, które dałyby nadzieję na poprawę wiosną lub dodały więcej optymizmu. Nic takiego dotąd nie miało miejsca.

1) Transfery

Marzenia kibiców: Kibicom, którzy nie zdawali sobie sprawy z sytuacji finansowej Lecha Poznań albo nie do końca wierzyli w to o czym pisaliśmy jesienią marzyły się wielkie zimowe transfery. Marzył im się nowy stoper (choć w kadrze jest ich 6), prawy obrońca, skrzydłowy, rywal dla Trałki, jeszcze jeden środkowy pomocnik i nowy snajper. Były też życzenia sprowadzenia nowego bramkarza już tej zimy.

Oczekiwania: W rzeczywistości o żadnym stoperze nie było mowy o czym pisaliśmy jeszcze jesienią. Sprowadzenie obrońcy zimą było czystym marzeniem kibiców i wymysłem internetowych informatorów. Realnie do Lecha mogło przyjść 2 środkowych pomocników, skrzydłowy oraz napastnik. Wszyscy mieli być tylko uzupełnieniami silnego według zarządu składu Kolejorza.

Rzeczywistość: Zimą do Lecha przybył dodatkowy środkowy pomocnik do rywalizacji za kilkadziesiąt tysięcy euro. Skrzydłowy był dogadany, jednak za jego transfer już teraz należało zapłacić dotychczasowemu klubowi. Z pozyskania środkowego pomocnika mogącego grać na „6” zrezygnowano, gdyż nikt nie odszedł, natomiast kandydatów do ataku nie brakuje, lecz każdy z nich jest wątpliwej jakości.

2) Rewolucja

Marzenia kibiców: Jeszcze jesienią nie brakowało kibiców, którym marzyło się zimowe czyszczenie szatni, wyrzucenie najsłabszych zawodników i odchudzenie kadry z tzw. „szrotu”. Nie jest to jednak gra komputerowa i nie da się tak łatwo zrezygnować z piłkarzy m.in. mających ważne kontrakty lub graczy wypożyczonych. Wielu słabych piłkarzy w Lechu wie, że nigdzie już nie dostanie takich pieniędzy, jak w Poznaniu, dlatego nie każdy chciał odejść z Kolejorza już tej zimy, a na niektórych brakowało ofert.

Oczekiwania: Adam Nawałka w rzeczywistości nie chciał dać wszystkim piłkarzom „kolejnej szansy”. Zimą można było realnie myśleć o pozbyciu się m.in. Dioniego, Macieja Orłowskiego, Mihaia Raduta, Macieja Gajosa czy Piotra Tomasika. Ten pierwszy sam chciał odejść, więc wszystkie sprawy szybko zostały załatwione, a sam zawodnik zgodził się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Gajos z Radutem na coś takiego nie pójdą. Jeśli nie znajdzie się ktoś kto da „Gajowemu” odpowiednio dużo pieniędzy wówczas będzie on doił Lecha do 30 czerwca. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku Raduta, którego kontrakt obowiązuje aż do 30 czerwca 2020 roku. Odejścia tych piłkarzy można było zimą oczekiwać, ich odejście było realne i nadal jest jeżeli tylko ktoś ich stąd zabierze.

Rzeczywistość: Odejście Dioniego to mało. Wypożyczeń Vernona De Marco i Dimitrisa Goutasa nie dało się skrócić, ponieważ nie zgodziły się na to ich obecne kluby, które nie chcą mieć tych piłkarzy w swoich szeregach. Argentyńczyk jest tani w utrzymaniu, dlatego zostanie w Poznaniu do czerwca jako zapchajdziura. Goutasowi agencja managerska szuka klubu i nie wiadomo, kiedy oraz przede wszystkim czy w ogóle znajdzie chętnego na jego umiejętności? Grek trenuje więc z Lechem czekając na rozwój wydarzeń. Do Dioniego, który odszedł tej zimy na pewno dołączy wkrótce Maciej Orłowski.

3) Sytuacja wokół klubu

Marzenia kibiców: Czytając opinie wygłaszane przez kibiców m.in. w Śmietniku czy w komentarzach widać, że marzenia są stonowane, nie ma ich wcale albo internauci boją się o nich napisać. To co się obecnie dzieje wokół Lecha Poznań nie dodaje więcej wiary czy optymizmu. Wpisów na temat zdobycia Mistrzostwa Polski nie ma praktycznie wcale.

Oczekiwania: Każdy kto orientuje się w realiach Lecha Poznań, zna sytuację finansową, pamięta jak wyglądały poprzednie zimowe okienka transferowe, które niedawno wspominaliśmy oraz kiedy zimą do klubu trafiali nowi zawodnicy o czym też pisaliśmy ten mógł się na wszystko przygotować. Mimo to, od Kolejorza tej zimy można było oczekiwać więcej. Jak najbardziej dało się zaryzykować i ściągnąć do klubu skrzydłowego do rywalizacji, który bardzo by się przydał oraz napastnika, który już powinien zgrywać się z drużyną w Turcji.

Rzeczywistość: Sprzedaż karnetów stoi, działania marketingowe klubu nic nie dają, zarząd siedzi schowany, nie wiadomo co dalej, Lech dba o stabilność budżetu, nie ryzykuje na rynku transferowym notując najnudniejszą zimę od 2012 roku, kibice są niezadowoleni, panuje ogólne zniechęcenie, znużenie i rozczarowanie. Rewolucji zimą nie było, nikt również nie wzmocnił na razie Lecha i na dodatek nie wiadomo czy uda się pozyskać dodatkowego napastnika. Cała odpowiedzialność za poprawę sytuacji wokół Kolejorza spoczywa na Adamie Nawałce. Jest on już kolejnym trenerem, który ciężką pracą ma wydobyć często ze słabych lub przegranych zawodników coś co nie udało się wydobyć jego poprzednikom.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







59 komentarzy

  1. slash pisze:

    Amen

  2. Ekstralijczyk pisze:

    Skoro kandydaci do ataku są wątpliwej jakości to czy jest w ogóle sens sprowadzania takiego zawodnika.?

    Nie. Dość już sprowadzania szrotu.

  3. inowroclawianin pisze:

    Piotruś dużo krzyczał w maju na konferencji, a z tego krzyku nic nie wynikło, tak się zresztą spodziewałem. Ciota, nie prezes. W ciągu tych dwóch okienek zrobił tylko dwa wzmocnienia, z czego w tym okienku żadnego. Odszedł nasz najlepszy obrońca. Obrona się posypała, Piotruś znów nie zareagował, szybko odpadliśmy z rozgrywek. Teraz w lidze dopiero 3 miejsce z olbrzymią stratą do lidera. Od kwietnia żadnego dobrego meczu. Rewolucji w składzie nie było i nie ma. Najslabsi praktycznie zostali w komplecie. Jedyne co to przyszedł Nawalka. Może gra się poprawi, ale to nie wystarczy na MP i na awans do grupy pucharów. Będzie tak jak w ubiegłym sezonie. Fajnie, że młodzi dostaną szansę, ale do tych młodych przydałoby się jeszcze chociaż dwóch ogranych, solidnych w tym okienku i potem latem kolejnych dwóch, trzech. Szkoda, że tak się u nas nie robi. Od kogo mają się uczyć ci młodzi? Zarząd znów zawalił sprawę i znów naklamal. Ivan miał być na lata, a popracowal tylko kilka miesięcy. Piotruś miał się nie poddać, ale jego ruchy świadczą o tym że się poddał. No chyba, że miał na myśli tylko przyspawanie się do stołka…..I nie zmienia się nic, a Jacek siedzi cicho.

  4. MP pisze:

    Fajny artykuł to jest zamiast na chłodno?

  5. J5 pisze:

    Ta sytuacja nie jest raczej zaskoczeniem, i wydaje się że wielu z nas poważnie potraktowało grudniowe słowa Rząsy. Zresztą letnie zakupy na kwotę 2.5 mln €, o ile wogóle tyle wydano, raczej rozwiewały nadzieje na zimowe wzmocnienia. A gdyby nie wydarzenia z 20 maja, to pewnie Tiby i Amarala wogóle nie byłoby w Lechu. Wobec tych wydatków logicznym było to że te wronieckie chytrusy straty bejmów wydanych na tych piłkarzy powetują sobie zimą nie wzmacniając drużyny. Co do schowanego gdzieś glęboko w gabinetach zarządu już chyba dawno się przyzwyczailiśmy. Niech tak zostaną, nikt już chyba nie chce ich oglądać. Wysłać ich na Madagaskar. Żal jedynie Nawałki że z wielu papudroków, których już dawno nie powinno być w Lechu będzie musiał budować drużynę i walczyć o jak najlepszą pozycję w lidze. Trzeba trzymać kciuki aby się trenerowi udało

  6. Joseph pisze:

    Jednej tylko rzeczy nie rozumiem: skoro Jaga ma mniejszy budżet, brak dużych sponsorów, mniej kibiców i pierdyliard innych negatywnych uwarunkowań to jakim cudem działają tak prężnie i ryzykancko na rynku transferowym…?

    • slash pisze:

      Mają lepszy zarząd?

    • Joseph pisze:

      Pewnie tak. Ale czy to wszystko tłumaczy?
      Pozostaje nam tylko: „In Nawałka we trust „

    • Ostu pisze:

      Już pisałem… Zwietrzyli szansę na MP i chcą go zdobyć – kluczowe słowo które sami wypowiadacie to „ryzykują”… Nasi nie mają genu ryzyka – że tak to eufemistycznie ujmę…
      Ale to już drugi klub, który stawia Wszystko na jedną kartę…
      A patrząc na to że Lechia Gdańsk nie płaci zawodnikom od 3 miesięcy to może się przewrotnie zdarzać że „nasi” zarządzający nie robiąc nic zrobili najlepiej jak mogli… Przy ich możliwości komplikowania najprostszych spraw i „trafności” podejmowanych decyzji lepiej jest – dla nas wszystkich by właśnie się schowali…

    • Grimmy pisze:

      Może dlatego, że właśnie wytransferowali Frankowskiego do Stanów za 1,7 mln dolarów + bonusy i Świderskiego do Paoku za około 2 mln euro + bonusy.

    • Michu73 pisze:

      To co robi Jagiellonia to nie jest przypadek. Drużyna jest budowana konsekwentnie od dłuższego czasu z zamiarem walki o najwyższe cele, mając do dyspozycji określone środki finansowe. Najlepsi od nich odchodzą, co jest nieuniknione, ale Prezes Jagi, Pan Kulesza, jednoosobowo ośmiesza te wszystkie nasze „rozbudowane struktury skautingu”, „komitety transferowe” i chuj wie co jeszcze. Po prostu, albo masz prezesa, który jest współwłaścicielem klubu, walczy o najwyższe cele i robi wszystko aby to zrealizować albo masz prezesa „księgowego”.

    • Mohito pisze:

      Powoli, powoli…Kulesza jest prezesem Jagi od 2010 roku i jakie to wielkie sukcesu osiągnął?

    • Michu73 pisze:

      Mohito, zestaw sobie budżety i sprawdź tabele końcową i bilans bezpośrednich pojedynków w ostatnich latach to będziesz wiedział o czym mówimy.

    • zoto pisze:

      slash – nie stawiaj znaku zapytania
      no chyba, że to pytanie retoryczne

    • Kuba pisze:

      @Michu73
      Jaga wzorem – padłem…
      Co byś nie wykombinował to i tak Kulesza ma osiągnięcia, w porównaniu z Rutkowskimi, minimalne. Możesz się oczywiście podniecać ich wicemistrzostwem 2x z rzędu. Nie pamiętam, żebyś piał z zachwytu jak Lech z Rumakiem za steru dokonał dokładnie tego samego. Jaga była wtedy zresztą dwukrotnie na miejscu 10.

      A jakby KK + PR sprzedali zimą dwóch podstawowych zawodników, np. Gytka i Gumnego i w zamian ściągneli 1/3 Wisły to by ich kibice zlinczowali, roznieśli w pył. Jednak w wykonaniu Kuleszy to jest po prostu mistrzowskie zarządzanie, mądra długofalowa strategia itd itp. Chociaż odrobinę obiektywizmu PROSZĘ!

    • Siodmy majster pisze:

      @Kuba -czytasz co napisał @Michu73 ? Zestaw sobie budżety !!! i wyniki naszych ostatnich meczów z Jagą . Gdyby Kulesza miał to , co Rutki czyli siano , potencjał , kiboli i tradycję wraz z historią to GRAŁBY W LM !!! LM to Liga Mistrzów . Piszę to bo może pomyślisz ,że to skrót od leming lubimy minimalizm . A nasi mistrzowie biznesu zamiast grać w LM to grają ale w chuja i urządzili sobie bazarek , straganik z napisem: TANIO KUPIĘ , DROGO SPRZEDAM .WYSZKOLĘ MŁODZIANA NA SPRZEDAŻ, ZATRUDNIĘ KOPACZA DO ODBUDOWANIA. JAK TRAFI SIĘ MAJSTER RAZ NA 5 LAT TO CHUJ , JAKOŚ TO ZDZIERŻĘ. Zanim poprosisz o obiektywizm pomyśl czy słowa @Micha lub mojej skromnej osoby nie mają czasem znacznego ładunku sensu .

    • Siodmy majster pisze:

      Po leming miało być słowo lub

    • Michu73 pisze:

      Nic dodać, nic ująć ??

    • Kuba pisze:

      @Siodmy majster
      Dyskutujmy o faktach, a nie o babci z Wąsami (czyli Kuleszy z siankiem jak Rutki – piszę to na wszelkie wypadek, bo pewnie nie jarzysz). I wymień proszę kogo Rutki tanio kupili i drogo sprzedali, wystarczy 5 przykładów z ostatnich 5 lat – w końcu Twoim zdaniem to jest ich filozofia.

      Jaga w LM 😉
      Wróżbita Majster 😉

    • Michu73 pisze:

      Kuba, jak widzę kompletnie „nie jarzysz” o co chodzi w tej dyskusji, więc szkoda poświęcać czas na odnoszenie się do Twoich komentarzy.

    • Kuba pisze:

      @Michu73
      Przeczytaj jeszcze raz swój komentarz, zwłaszcza ostatnią część i odpowiedz sobie na pytanie czy na pewno Ty cokolwiek jarzysz 🙂

    • Michu73 pisze:

      Kuba, sprowokowałaś mnie jednak do odpowiedzi ? Napisze Tobie najprościej jak można. Uważaj i się skoncentruj. Dyskusja jest o zarządach LECHa i Jagielloni (przypominam jakbyś miał wątpliwości). Teraz cofamy się 10 lat wstecz i patrzymy co na tamten moment reprezentuje sobą LECH (jak nie pamiętasz, możesz przeczytać fajny art na tej stronie z wczoraj) a co reprezentuje Jagiellonia. Przypomnę Tobie, ze Kulesza działa w zarządzie Jagi od 2008 a od 2010 jest prezesem. Od kiedy prezesuje u nas Klimczak z Juniorem to chyba wiesz. Wiele razy o tym się tutaj pisze. Teraz ocen jak wyglądamy dzisiaj a jak wyglada Jagiellonia porównując te dwa momenty w czasie. Dodaj do tego jeszcze „w tle” możliwości ekonomiczno- marketingo-kibicowskie obu klubów. Jak sobie to przeanalizujesz na spokojnie to na pewno wszystko zrozumiesz. Pozdro

  7. Biniu pisze:

    Będzie tak jak bardzo wielu na forum sobie życzyło. Młodzi z akademii i kilku doświadczonych.

  8. Ostu pisze:

    Można by było spróbować pozbyć się niechcianych grajków… Ale na to trzeba by poświęcić trochę układów z agencją towarzyską…
    Tomasika nawet usprawiedliwiam bo u nas będzie praktycznie do emerytury piłkarskiej – NIGDY i nigdzie nie dostanie już takich warunków kontraktowych…
    Ale Gajowy to przykład mendy, która doi klub… I należy mu „podziękować” – jeszcze nie wiem jak ale coś wymyślę… Myśli że z taką postawą ktoś rozsądny go zatrudni…?! niech skończy w 2 lidze…
    A że zarząd się schować – nikt nie lubi gdy go wyśmiewają… Zatrudnili Nawalke by ten rozwiązał im wszystkie problemy… Jest ich ostatnią deską ratunku – nigdy nie podniosą na Niego ręki… Zobaczycie…

    • Pawelinho pisze:

      Największym problem jest zarząd tak, aby można było cokolwiek zrobić co nie kojarzyłoby się z wiecznymi przegranymi i kompromitacji bo taki niestety jest obecny zarząd z młodym paniczem status obecnego Kolejorza.

    • Michu73 pisze:

      Ostu, spokojnie. Jak będzie trzeba znajdzie się kolejny „Nawalka”. I znowu będziemy „jechać dalej”. Taktyka opracowana, wielokrotnie sprawdzona w boju. To działa:)

  9. Ostu pisze:

    p.s. a dla tych co będą psioczyc na brak transferów chciałby przypomnieć mój post że śmietnika 19 -ego o 9.21…
    Kto nie rozumie rzeczywistości ten będzie się zawsze łudził – a zawsze to można mnie nazwać oszołomem bagiennym…

  10. Pawel68 pisze:

    Redakcja zmieńcie „Na chłodno” na „Ostra zima”?

  11. zinek pisze:

    Redakcjo skoro nie przyjdzie ten skrzydłowy teraz to tym bardziej latem go nie zobaczymy,więc redakcjo napiszcie co za ananasa nam Rutkowski wynalazł.

  12. Pawelinho pisze:

    Życie to nie FM, gdzie z przeciętnego jak na obecne realia Lecha można zbudować potęgę wbrew filozofii minimalizmu czy totalnego braku ambicji, który swego czasu wytknął młodemu phiotrowi były już piłkarz, Emir Dilaver, pokazują jedynie jak bardzo pod obecnym zarządem Kolejorz stacza się w sportową przeciętność i niestety dalej będzie się staczał (transfery Tiby czy Amarala to jednak zdecydowanie za mało, aby wyjść z przeciętności). W tym momencie ciężko być optymistą bo dopóki Lechem będzie zarządzał obecny zarząd porażek to nic, ale nic się w tym klubie nie zmieni na lepsze.

    • slash pisze:

      Ależ oczywiscie. Zarzad przeciętnosć ma wypisaną na wizytowkach. Wieczne odkladanie w czasie prawdziwej reformy. A my jak takie dzieci: daleko jeszcze? Nie juz nie daleko itd. Ja niw wierzę w żadne cudowne lata, zadne cudowne transfery i żadne cudowne sukcesy. Lech dla wronieckich jest jak bazar. Ma byc siano i tyle. Po co nam Nawalka? Ano by promowac młodych. Mlodego sprzedamy, a najlepiej dwóch. No, teraz nawt trzech. Wirtuoz excela i geniusz walki, tak zaszaleli, że nie mamy sponsora stadionu a za chwile głównego. Jak dla mnie, to od maja nie zmienilo się nic. Co tam od maja, ten marazm trwa juz lata. Dla mnie Lech, to juz barwy, herb i Wy. Druzyne to mamy na papierze.

    • Pawelinho pisze:

      slash

      Chociaż i tak co poniektórzy dalej żyją złudzeniami.

  13. tomasz1973 pisze:

    I Nawałce też się nie uda! Ale o tym wie doskonale zarząd i myślę, że i sam…Nawałka.
    Zarządowi zależy tylko na jednym, a mianowicie na pucharach! A te w tej pszenno-buraczanej lidze są oczywistą oczywistością, nawet z takimi przegrywami jak Gajos, czy Trałka i z takimi wirtuozami jak Vujacośtam i Janicki. Nawałka ma promować młodzież, zarząd wpisał już w exela po stronie strat wypłaty Gajosa, Raduta i Tomasika, Greka jeszcze próbują opylić, ale w razie czego jeszce te 5 wypłat wyplują, bo oni już wierzą i liczą na kasę za Gumnego, a może i Jóźwiaka, bądź Klupsia. Zatrudniając Nawałkę wliczyli w „cenę” Gumnego, wypłatę sztabu, wierząc, że trener samym nazwiskiem przyciągnie tu zainteresowanie…przeliczyli się, więc teraz uruchomili zgraną bajkę –„nima” kasy–! Za chwilę puszczą w eter znany slogan –bilansujemy–, a za winnych całej sytuacji zrobią kiboli! Bo na stadion przyjść nie chcą, bo „coś” tam bojkotują, bo karnety nie schodzą, a co za tym idzie nie ma sponsora na nazwę. Oni o 20 maja już zapomnieli, oni wymazali go z pamięci…ten co się nigdy nie podda schował się jak szczur i udaje głupa do którego nic nie dociera. Gdyby w Kotle nie było parcia na własne interesy już byłaby przygotowana akcja powtórkowa, no ale cóż jest jak jest, zarzad może spać spokojnie, bo nawet fana z hasłem „gdzie te wzmocnienia” na pewno się nie pojawi. Nie sądziłem, że dożyję takich czasów, gdy właściciel, bogaty właściciel dał Lechowi stabilność, ale nie chce dać sukcesów, gdzie –decyzyjnym– nie będzie zależeć na Lechu tylko na własnej kasie dojonej kosztem Lecha przy cichej aprobacie właściciela. Nawałka jest może i dobrym trenerem, chcociaż ja go za takiego nie uważam, ale w tym Rutkowym syfie nic nie zdziała! Nic poza promocją gówniarzy z Akademii i to jest odpowiedź na fakt, dlaczego w Lechu nie ma wzmocnień i dlaczego Nawałka pitoli, podobnie jak poprzednicy, że ma dobry skład i kwestią czasu jest odbudowa tych pipkarzy. Nawet Ivan wiedział i mówił, że potrzebne są wzmocnienia….

    • Pawel68 pisze:

      Nie ma co tracić nerwów Tomek.Nic już nie poradzimy na ten syf!Nie idziemy na stadion,a inni pójdą.Bo mają układ na kiełbasy itp.Trzeba się pogodzić.Ale te puchary to nie wiem,czy te leszcze osiągną?A właściwie po co nam puchary,jak drużyna będzie w czerwcu w całkowitym rozkładzie.Nawet jak kogoś kupią to kiedy się zgrają?Pytań jest sporo,a nadziei nie ma!

    • Pawelinho pisze:

      Goutas jest piłkarzem Olimpiakosu, a nie Lecha więc zarobić na nim nie mogą co najwyżej mogą go wykupić chociaż i tak nie jest to pewne w 100%.

    • tomasz1973 pisze:

      Pawelinho
      Nie chodzi mi o zarobienie na Greku, tylko pozbycie się kosztów w postaci wypłaty.

    • Pawelinho pisze:

      Masz racje nie wziąłem pod uwagę.

    • Pawelinho pisze:

      tego pod uwagę*

  14. John pisze:

    To,że rzeczywistość jest gorsza od oczekiwań w Lechu, nikogo nie powinno dziwić.
    Moje oczekiwania i tak nie były wysokie,oczekiwałem tylko lidera ŚO i defensywnego pomocnika.
    Nie ma i raczej nie będzie żadnego z nich.
    Tak czytam ten artykuł i mam wrażenie jakbym czytał o Wiśle Kraków.Bieda,piłkarz za kilkadziesiąt tysięcy euro,skrzydłowy był dogadany,ale trzeba było za niego zapłacić,kandydaci na napastnika są wątpliwej jakości,a mimo to, dwóch Lech się pozbył.
    Obóz przygotowawczy trwa w najlepsze,zanim Nawałka tego napastnika wprowadzi ,to może da mu zagrać,jakieś minuty w 7 ostatnich kolejkach.
    Nie wiem dlaczego podkreślacie tak bardzo to,że w Lechu jest aż 6 obrońców ,i kolejny był marzeniem.Dobrze wiemy,że jest Rogne ,o ile będzie zdrowy i kilku pozorantów.Był artykuł,że po za Rogne ,wszyscy do odstrzału,bo są słabi,za słabi na Lecha.Żadne marzenie ,tylko mus pozycja do wzmocnienia.
    Wiadomo,że Gajos,Radut,Tomasik nie są beneficjentami tzw.dawania kolejnej szansy,po prostu zarabiają na tyle dobrze,że nikt im tyle nie da,chętnych też brakuje.Widać jakimi są kozakami,podobnie jak i De Marco i Goutas ,że ich kluby nie chcą ich widzieć z powrotem.
    Z pomocnika zrezygnowano bo nikt nie odszedł,no nie wiem,jak odszedł Tetteh za pieniądze ,to uznano ,że Serafin nada się w jego miejsce.
    Nie ma co narzekać,każdy już miał okazje wyrazić swoje zdanie ,dalsze marudzenie ,że Jagiellonia bije Lecha na rynku transferowym,to nic nie zmieni.
    Kasy brak,liczy się stabilny budżet ,trudno ,co zrobić.Nikt na MP w Lechu nie liczy,podium będzie super,teraz trzeba postawić na młodych,wypromować,żeby coś zarobić,może wtedy Nawałka powie ,chcę tego i tego zawodnika,konkretne wzmocnienie,nie półprodukty do których nie jest przekonany.
    No nic zobaczymy co i czy w ogóle coś się jeszcze wydarzy.Trzymam kciuki mocno za to,żeby udało się wypchnąć Raduta czy Gajosa,a wtedy zgodnie z tym co piszecie powinien przyjść pomocnik,tylko jaki pomocnik ,skoro i tak na tych ananasach Lech nie zarobi złamanego grosza.

  15. Pawel68 pisze:

    Nie ma co tracić nerwów Tomek.Nic już nie poradzimy na ten syf!Nie idziemy na stadion,a inni pójdą.Bo mają układ na kiełbasy itp.Trzeba się pogodzić.Ale te puchary to nie wiem,czy te leszcze osiągną?A właściwie po co nam puchary,jak drużyna będzie w czerwcu w całkowitym rozkładzie.Nawet jak kogoś kupią to kiedy się zgrają?Pytań jest sporo,a nadziei nie ma!

  16. J5 pisze:

    @tomasz1973 pięknie to napisałeś:)

  17. arek z Debca pisze:

    Żyd Vinceny z Londynu powiedział: pinindzy ni ma i nie będzie. Obawiam się, że nasz prezio to samo zdanie może wypowiedzieć oraz: transferów ni ma i nie będzie. Zostało już wszystko powiedziane i napisane, nic i tak się nie zmieni a więc pozostaje tylko pożartować. A tak poza tym to można już stawiać jakie hasło zastąpi na wiosnę „Mamy kur…. dosyć!”, może: „Mamy już wyje….ne!”

  18. bladixon pisze:

    @Szanowna Redakcjo
    Chciałbym zapytać czy macie jakąś wiedzę na temat kwoty za jaką z Akademii Rutków do Manchesteru United został sprzedany 16-letni Łukasz Bejger. TVP Sport podało 400 tys funtów. Czy jesteście w stanie to potwierdzić? Okazałoby się, że bilans zysków i strat podczas tegorocznego zimowego okienka jest całkiem całkiem.
    Zastanawiam się również ilu młodych z Akademii w ciągu roku Rutek „po cichu” odsprzedaje do innych, zwłaszcza tych na zachód od Polski, klubów…?

    • KKSLECH.com pisze:

      Kwota się zgadza. O każdych tranaferach za granice informuje.

    • ryszbar pisze:

      Z tego co pamiętam /a pamięć czasami szwankuje/ to ten transfer był latem i rozliczenia dotyczą właśnie okienka letniego. Teraz Bejger podpisał profesjonalny kontrakt.

  19. 100h2o pisze:

    Marzenia jak ptaki szybują po niebie – tak mi mawiała maja Babcia.
    Wolę marzyć niż marznąć.
    Czytając 1- tak Bejger odszedł latem. I dobrze … bo będzie grał w LEPSZEJ LIDZE ( 1,2 czy 3 ciej)
    2- transfery dobrze podsumował Nawałka. Jak mają być „darmowe” albo ” okazjonalne bo chcą tego kibole” a piłkarz jest cienki to… dziękuję
    3- bejmy za transfery to nie osobne konto. To składnik budżetu między innymi na odżywki i przeloty.
    4 – nareszcie mamy sytuację kiedy NAPRAWDĘ postawiono na „swoich”. Jest ryzyko , ale kiedyś trzeba było to zrobić nawet kosztem „umoczenia sezonu”.
    5 – miejmy wiarę a nie szukajmy dziur w całym bo wiadomo… jak się szuka to się znajdzie. Trochę optymizmu. Dopóki piłka w grze. Gorzej niż 20 maja po prostu być nie może 🙂

    • J5 pisze:

      Ja bym chciał żeby w końcu jakiś sezon był nieumoczony

    • inowroclawianin pisze:

      Przecież my co roku moczymy sezon, więc jakie to niby ryzyko z tymi młodymi? Żadne, bo spadek i tak nam nie grozi w tym sezonie.
      Tylko niestety, ale mamy inne oczekiwania niż zarząd. My chcemy MP i awansu do LM, a oni chcą po prostu zarabiac, bez względu na to jakie będą wyniki sportowe. My chcemy walki o sukcesy, oni chcą walki o kasę.

    • Biniu pisze:

      Masz 100% racji. Lecz żeby ludzie poszli za Twoim rozumowaniem, byli cierpliwi itd powinien to wszystko robić nowy zarząd. Ten niestety nie ma już u kibiców zaufania. Nawet gdyby zatrudnili Messiego ludzie będą podejrzliwi. Zresztą trudno się dziwić.

    • arek z Debca pisze:

      Gorzej niż po 20 maja już nie może być? Jak skończą na 3 czy 4 miejscu to będzie lepiej? Co to ma za znaczenie dla nas kibiców. Powiedz mi co takiego zarząd robi by 20 maja już się nigdy nie powtórzył? Dobra, wzieli Nawalke i mu powiedzieli, damy ci konkretną kasę a ty będziesz nam grał młodymi i ich promował, może się uda, może nie, a nawet jak się nie uda to sprzedamy jakiegoś młodego i tak wyjdziemy na swoje. Czy o to nam chodzi i mamy ich jeszcze wychwalać?

    • Michu73 pisze:

      Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej. Kontynuacja strategi minimalizmu i pozorowanej walki o trofea to staczanie się z roku na rok na równi pochyłej rozwoju sportowego drużyny.

    • Przemo33 pisze:

      @100h2o
      Nie może być? Po kompromitacji w 2014 roku ze Stjarnanem też myślałem, że gorzej już być nie może. 20 maja i ostatni rok pokazał, że jednak może. Z obecnym zarządem wszystko jest możliwe i jak najbardziej może się obecna sytuacja powtórzyć. Jak będzie trzeba, to i Nawałkę zwolnią. Dopóki nie zmieni się myślenie zarządu i Piotrusia albo nie zmieni się zarząd i właściciel nie przestanie akceptować obecnej sytuacji, to niewiele się tu zmieni na lepsze. Co ma być to będzie, ale na razie to słabo wygląda. Ten zarząd nie daje nadziei na lepsze jutro.

  20. Al pisze:

    Dla niektórych to kubeł zimnej wody ale taka jest rzeczywistość. Realny rzeczowy opis sytuacji. Wychodzą teraz stare błędy zarządu ale i splot wielu niepomyślnych zdarzeń. Bojkot kibiców też ma duży wpływ na obecną i przyszłą kondycję finansową klubu. Dobrze się stało że ster objął Nawałka. W nim jest nadzieja że Lech zacznie grać znacznie lepiej, powróci moda na Lecha i wielu bogatych sponsorów go wesprze. Szrot nam nie jest potrzebny i na wątpliwe uzupełnienia szkoda forsy, już to przerabialiśmy. W obecnej sytuacji będę zadowolony jednym ale solidnym wzmocnieniem. Oczywiście moje priorytety były inne ale trzeba zaufać trenerowi.

  21. Przemo33 pisze:

    To wszystko było w sumie do przewidzenia. Marzenia? Widzieć Lecha, który walczy, rozwija się, wygrywa i nie hańbi się co chwilę, zdobywa trofea i gra regularnie w europejskich pucharach. Oczekiwania? Minimum to podium i załapanie się, chociaż każdy z nas chciałby Mistrza Polski oraz dobra gra i przede wszystkim wyniki. Rzeczywistość? Dalej celem minimum to podium, a jak się może okazać, to prawdopodobnie może być też max na co stać obecną ekipę.
    Ogólnie to było do przewidzenia, że jak kupili w lecie za dość dużą kasę 2 graczy, to teraz znowu będzie to mityczne „zaciskanie pasa”. To, że dla nich kwestie finansowe są ważne i nie chcą powtarzać sytuacji choćby Wisły teraz, jest normalne. Natomiast podejście, że trener ma grać tymi, co są i ich odbudować, zamiast wzmocnić ekipę i realnie włączyć się do walki a potem bić o majstra, jest według mnie chore. To oczywiście może się udać, ale nie musi. Z pewnych graczy nic się już nie wyciśnie. Ten zarząd nie lubi wydawać zbyt dużo kasy i nie lubi ryzykować na rynku, co w połączeniu ze słabym skautingiem powoduje, że mamy tu tyle szrotu. A w konsekwencji nie ma tytułu, bo niektórym nie chcę się tu grać i tylko chcą doić klub z kasy. Tak to wygląda. Zobaczymy jak to się zakończy, natomiast już teraz nie rysuje się zbyt kolorowo. Stawianie na młodzież to bardzo dobry pomysł, ale przecież nie o rozwój graczy młodych tu chodzi, tylko o późniejszą kasę ze sprzedaży ich za granicę. Tylko po to to robią. Chociaż z dwojga złego wolę młodych, którym się tu chce grać niż szrot, który później olewa klub i tylko z kasy go doi.
    Podsumowując – Nawałka wiedział na co się pisze, a pisał się na bardzo ciężką misję. Jeśli faktycznie coś tu zdziała i będą jakieś pozytywne efekty, to chociaż będzie jakaś mała nadzieja na lepsze. Jednak na ligę to raczej jest dobry trener. Natomiast nie można zapominać o zarządzie, który dalej tu jest. Jak będzie trzeba, nie zawahają się zwolnić trenera. Szkoda więcej komentować. Pożyjemy, zobaczymy. Na obecną chwilę wygląda to słabo.

    • arek z Debca pisze:

      Nawalka został kupiony. Za takie pieniądze zgodził się na wiele. Sami młodzi nie podniosą poziomu sportowego zespołu, wie to Nawalka jak i zarząd ale wiadomo, że nie chodzi tu o tytuły. Taką właśnie drogę wybrał właściciel czyli ciągniemy ten wózek jak najdłużej się da i dopóki będziemy w czołówce i będziemy w stanie sprzedawać młodyc, to co roku wyjedziemy na swoje. Nie ma tam nic o trofeach, no chyba, że jakieś bajki dla mediów i kibiców.

    • Przemo33 pisze:

      Wiem @ Arek z Debca. Nawałka jest dla nich kolejnym Ivanem. Czyli jak coś, to trener będzie winny i się go zwolni. Trener ma według nich być cudotwórcą i zapewnić odpowiednie wyniki oraz odbudować obecnych piłkarzy i wycisnąć z nich jak najwięcej. Kolejna nieglupia decyzja zarządu. A z młodymi to tak jak mówiłem – stawiają po to żeby ich sprzedać i wtedy nikogo nie muszą kupować. Nic się nie zmieniło w głowach Piotrusia i zarządu. Słabo to wygląda, a my kibice niestety musimy na to patrzeć…

  22. Tadeo pisze:

    Bawi mnie gdy słyszę o odbudowaniu takich nieudaczników i pasożytów jak Gajos , Tomasik ,Radut .Piłkarze którzy mają już swoje lata i niczego w swojej karierze nie osiągnęli, teraz złapali dojną krowę i tak im tu dobrze , że nigdzie nie chcą się stąd ruszać.Jak takie coś można nazwać piłkarzem, bez chrzty ambicji i honoru, dla którego kasa jest ważniejsza jak osiągnięciu sukcesu sportowego.Jak z takimi piłkarzami Lech ma walczyć o najwyższe cele.Jaki zarząd, tacy piłkarze.

  23. Pawel1972 pisze:

    >Marzył im się nowy stoper (choć w kadrze jest ich 6)<

    W kadrze mamy tylko 0,5 stopera (Rogne, który w pełnym wymiarze czasowym gra mniej więcej w połowie meczów). Reszta to zapchaj dziury.

    Co do pozbycia się niechcianych, to zarząd umie to zrobić, kiedy chce – patrz Dilaver. Tylko do odstrzału są nie partacze, a piłkarze którzy śmią obnażyć niekompetencję Piothusia.