Rezerwy przygotowują się do wiosny

Piłkarze rezerw Lecha Poznań przygotowują się obecnie do startu rundy wiosennej piłkarskiej III-ligi sezonu 2018/2019. Kadra drugiej drużyny Kolejorza prowadzonej przez Dariusza Żurawia w rundzie rewanżowej będzie wyglądała trochę inaczej aniżeli jesienią, kiedy Lechowi II Poznań udało się zająć 1. lokatę. Wszystko przez odejście 2 podstawowych piłkarzy.



Obrońca grający jesienią w rezerwach nawet na prawej pomocy, Maciej Orłowski powędrował na wypożyczenie do II-ligowego Górnika Łęczna, a napastnik Hubert Sobol, który w ubiegłej rundzie zdobył 10 goli został wypożyczony do I-ligowej Warty Poznań. Być może zastąpi go Dawid Kurminowski, który na razie wrócił z wypożyczenia do słowackiego klubu Zemplin Michalovce. 19-latka klub chciał wypożyczyć do I-ligi, ale do transferu wciąż nie doszło, a sam zawodnik przygotowuje się póki co z rezerwami.

Podopieczni Dariusza Żurawia do wiosny 2019 przygotowują się już od 7 stycznia. Na razie Lech II Poznań rozegrał 5 sparingów. W nich zremisował z Lubuszaninem Trzcianka 3:3, pokonał Polonię Leszno 3:0, wygrał z Nielbą Wągrowiec 4:2, ograł Wartę Międzychód 4:2 oraz zremisował ze Stilonem Gorzów Wielkopolski 2:2. Skutecznością w tych meczach błyszczał wspomniany już wyżej Dawid Kurminowski, który zdobył dotąd 4 bramki.

Pojutrze rezerwy Lecha Poznań zmierzą się kontrolnie z Unią Swarzędz. Następnie 16 lutego spotkają się w towarzyskim meczu z Wartą Sieradz, a dnia 2 marca według zimowego planu przygotowań mają zaplanowaną próbę generalną przed wiosną, czyli starcie z Lechią Zielona Góra. Runda wiosenna w grupie 2 III-ligi 2018/2019 zacznie się w weekend w dniach 9-10 marca. Tego dnia we Wronkach rezerwy zagrają z Bałtykiem Koszalin.

Warto przypomnieć, że po jesieni gracze Dariusza Żurawia są na 1. pozycji, ale mają tyle samo punktów co Mieszko Gniezno, 1 oczko przewagi nad KKS-em Kalisz oraz 3 punkty więcej od Raduni Stężyca. Wiosną odbędzie się jeszcze 17 kolejek. Sezon 2018/2019 w grupie 2 III-ligi rozgrywek 2018/2019 zakończy się dopiero 15 czerwca. Wówczas zawodnicy pierwszego zespołu będą już w treningu po letnich urlopach.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







5 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Odejście 2-ch można powiedzieć podstawowych zawodników może mieć swoje konsekwencje, ale liczę na to, że zespół sprosta zadaniu i tym razem awansuje.

    • inowroclawianin pisze:

      To niech im dorzuca Vuja, Janickiego, Raduta, Gajosa, Tomasika.

  2. J5 pisze:

    Żałowałem w zeszłym roku, że trener Żuraw nie dostał szansy poprowadzenia pierwszej drużyny do końca rozgrywek tego sezonu. Zamiast dać szansę trenerowi, który w krótkim czasie uporządkował syf po Djurdjeviciu, zarząd musiał się lansować z Nawałką, choć wtedy kwestia porządkowania szatni i domniemanej niezależności bylego selekcjonera brzmiała bardzo kusząco. Dziś trener Żuraw doprowadził rezerwy do pierwszego miejsca po jesieni, i ma szanse powalczyć o awans do ll ligi. Mam nadzieję że z tym skladem co ma uda mu się wyjść zwycięsko. Może wroniarze zajęci syfem wokół pierwszej drużyny nie będą przeszkadzać w pracy rezerw. W tej chwili ll drużyna Lecha Poznań jest chyba takim najbardziej lechowym, z niebiesko białym serduchem zespołem. Pewnie takim, jakiego brakuje tam, na B17, i takim o jakim chyba wielu z nas marzy. Powodzenia trenerze!!!

    • arek z Debca pisze:

      Żuraw też by nic nie wskórał. Młodzież jeszcze można kształtować a takiego na przykład Gajosa, Raduta czy Janickiego już nie. Skoro nawet Nawalka te zblazowane i wyleniałe kocury nie może zmotywować to tego już nikt nie zrobi. Żuraw może by to wszystko lepiej taktycznie ustawił ale bez odpowiednich wykonawców i taktyka niewiele pomoże.

    • J5 pisze:

      Ale on to właśnie poustawiał, i zadzialało, i motywacja byla, i coś w stylu schematów. Zresztą, może zamiast tych paralitykow zagralby właśnie ktoś z mlodzieży. Sezon w końcu już jesienią był przegrany. I wątpię, aby w obronie razrm zagrała ta wspaniała trójka: Janicki, Vujacośtam, De Marco