Felieton kibica: Czy Nawałka to trener dla Lecha?

Wszystkim internautom KKSLECH.com przypominamy o możliwości wyrażania swojego zdania nie tylko w „Śmietniku kibica” czy w komentarzach do newsów. Jednocząc na tej witrynie kibiców Lecha Poznań dajemy możliwości wygłaszania swoich opinii na stronie głównej witryny. Cykl „Twoim zdaniem” jest stworzony do tego, aby każda osoba chcąca dotrzeć ze swoją opinią do innych kibiców Kolejorza bez trudu mogła to zrobić.



W każdym tygodniu czekamy na Wasze najlepsze oraz najciekawsze teksty, które mogą pojawić się na łamach KKSLECH.com. Każdy z kibiców, który umie pisać, chce to robić i ma coś ciekawego do przekazania innym kibicom Lecha Poznań w sposób obszerny i ciekawy (także kontrowersyjnego) ma drogę otwartą do tego, by jego tekst na tematy sportowe przeczytało nawet kilkanaście tysięcy ludzi. Czasem nie trzeba dodawać wpisu na przysłowie pół strony w „Śmietniku Kibica” bądź w newsach. Czasem wystarczy jeszcze trochę rozwinąć swoją myśl, odpowiednio ją zredagować i przesłać do nas w formie dowolnego tekstu. Dziś publikujemy jeden z nadesłanych do nas artykułów przez kibica.

Czy Adam Nawałka to trener dla Lecha?

Do niniejszego felietonu zainspirował mnie poniekąd niedzielny live Tomasza Włodarczyka o Lechu. Zakładałem wprawdzie, że będę pisał felietony raczej o sprawach bardziej ogólnych i oderwanych od bieżączki. Niemniej pomysły na kolejne tematy dopiero dojrzewają, a Wasz odzew i dyskusja pod poprzednim tekstem zachęciła mnie niestety do dalszej pisaniny. Co więcej – Włodarczyk poruszył również kwestie dotyczące ogólnego kierunku rozwoju i nieco dalszej przyszłości Lecha, więc uznałem, że nawiązanie do jego live’a może być jakimś pomysłem na ten tekst.

Po pierwsze mam wrażenie, że p. Tomasz postanowił zostać ekspertem od Kolejorza. Kreuje się na osobę mającą świetne relacje z Nawałką. Nie wiem na ile są do tego podstawy – życie pokaże. Niewątpliwie zajmuje się ostatnio Lechem więcej niż kiedyś, dostał możliwość przyjechania do Wronek na zgrupowanie przed Belek i porozmawiania z Gytkjaerem i Rogne, teraz live poświęcony tylko Lechowi i budowa wizerunku osoby mającej dostęp do działaczy i szatni… Zobaczymy, co będzie dalej. Po drugie – nie mam wątpliwości, że na jego życzliwość, a nawet obiektywizm, nie powinniśmy liczyć. Dla mnie spalił się swoim nierzetelnym i nieobiektywnym artykułem sprzed kilku tygodni o pozyskiwaniu przez Lecha Julka Letniowskiego. Artykule, w którym jeździł po Lechu za to, co jest powszechną praktyką w Polsce. Artykule, w którym przedstawił wyłącznie stanowisko jednej strony (Bytovii), bez jednego choćby słowa ze strony Lecha czy samego piłkarza. Tak więc ja do obiektywizmu p. Tomasza w sprawie Lecha podchodzę jak najostrożniej.

Niedzielny, szumnie zapowiadany i reklamowany live był moim zdaniem burzą w szklance wody. Przedstawił tak naprawdę jedną nową (przynajmniej dla mnie) istotną informację: że Nawałka naciska na wykupienie Janickiego w lecie. Jest to dla mnie wiadomość porażająca, ale cóż. Obawiam się, że takich rewelacji czeka nas w najbliższych miesiącach więcej. Poza tym potwierdził z grubsza to, co wszyscy już tu wiemy lub co najmniej podejrzewaliśmy: że to AN postawił veto w sprawie transferów Arsenicia i Imaza. A dalej to już były wyłącznie opinie, podejrzenia i przewidywania p. Tomasza. Poruszał kwestie, które dla użytkowników tego forum są oczywiste i znane od dość dawna. Z większością pewnie można się zgodzić, bo odkrywcze mogą być wyłącznie dla kogoś, kto Lechem na co dzień nie żyje.

No ale, niezależnie od lepszych czy gorszych opinii Włodarczyka, poniżej kilka słów ode mnie w omawianych przez niego sprawach:

1. Letnia rewolucja w Lechu – może odejść nawet 10 piłkarzy. Cóż – rzeczywiście pewnie mniej więcej tyle kontraktów i wypożyczeń się kończy. Ale mnie w gruncie rzeczy mniej obchodzi, ilu odejdzie, ale ilu i kto przyjdzie. Oczywiście rozumiem, że słabi i sfrustrowani gracze mogą mieć negatywny wpływ na szatnię. Niemniej przede wszystkim interesuje mnie, żeby było kim grać.Tutaj Włodar opisywał, jaka to będzie kumulacja budżetu zimowego i letniego, jak to AN nie chciał w zimie „półproduktów” tylko produkty pełnowartościowe itd. Przykro mi, ale skoro Arsenić i Imaz to są półprodukty, to nie widzę szans, aby latem przyszło kilku piłkarzy jakościowo znacznie lepszych od nich. Potrzebowalibyśmy pewnie minimum 6-8 wartościowych graczy. Kto z Was wierzy, że tylu przyjdzie? Przy skuteczności naszego skautingu z jednej strony,i realnej perspektywie braku pucharów z drugiej?
NIE MA TAKIEJ OPCJI niestety – czas spojrzeć prawdzie w oczy. Dotychczasowe doświadczenia z obecnym zarządem oraz pierwsze decyzje „transferowe” Nawałki wskazują, że nie będzie żadnej pozytywnej rewolucji w lecie.

2. Za późno rozpoczęte i za ciężkie przygotowania, za dużo siłowni i za mało piłki. Tu nie zajmę stanowiska. Akurat w tej sprawie uważam, że trzeba trochę poczekać, bo przygotowania nie są na pierwsze dwie kolejki, ale na całą rundę. Na razie jednak przygotowanie drużyny wygląda źle.

3. Tiba grający wyżej niż na „6”. Też nie mam wątpliwości, że Pedro powinien grać na „8” i być bardziej kreatorem gry ofensywnej i organizatorem ataku pozycyjnego, a mieć mniej zadań obronnych. Problemem jest oczywiście brak innego sensownego kandydata na „6”. Mimo wszystko zamiast Tiby wolałbym tam próbować Cywkę (nie wiem, czemu nie zagrał nawet w rezerwach w weekend), młodego Skrzypczaka, Trałkę, lub nawet De Marco jak proponował Ostu. Do poszukania alternatywy na „6” był czas na sparingach w Turcji. Dziś znowu jesteśmy, gdzie jesteśmy.

4. Brak Rogne w składzie na Piasta. Tu wypada się z Włodarczykiem zgodzić. Nasz trener twierdzi, że „wszystko weryfikuje boisko”. No to panie Adamie – na podstawie wszystkich meczów z ostatniego roku NIE MA ŻADNEJ MOŻLIWOŚCI aby zdrowy Tomas Rogne przegrał rywalizację o skład z duetem Janicki-Vujadinovic. Dlaczego więc nie zagrał?

5. Janicki na prawej obronie z Zagłębiem. Jak wyżej. Wszyscy wiemy, że choć Marcin Wasielewski nie jest najlepszym prawym obrońcą na świecie, to Janickiego na tej pozycji nakrywa czapką. Cywka, też by gorzej niż miszczu Rafał chyba nie zagrał.

6. Zdaniem Włodarczyka skrzydła Lecha wzmocnią się po powrocie Gumnego i Makuszewskiego. Co do Roberta zgoda. Natomiast Maki moim zdaniem na dziś nie zasługuje na pierwszy skład. Powinien grać Klupś, który lepszy ostatnio może nie jest, ale ma jeszcze szansę się rozwinąć i nabiera cennego doświadczenia. Jeszcze większy problem mamy po lewej stronie, gdzie dopóki do formy nie wróci Jóźwiak nie mamy ani jednego wartościowego skrzydłowego.

Jako podsumowanie zarówno tego, co wynika z powyższych spostrzeżeń, jak i dyskusji, która szeroko przetoczyła się przez media po piątkowej kompromitacji Lecha z Piastem.

Czy Adam Nawałka jest dobrym trenerem?

Koronnym argumentem jakości AN jest oczywiście ćwierćfinał Euro. Moim zdaniem nie był to sukces trenera. Wydaje mi się, że można było z ówczesną ekipą przejść Portugalię, gdyby nie bronić zachowawczo jednobramkowego prowadzenia. Zespół Nawałki na tych mistrzostwach grał zachowawczo i bez planu B. Oczywiście niesprawdzalne jest, czy inny trener mógł osiągnąć więcej. To jest zresztą historia.Dziś AN jest w Lechu i szybko z niego chyba nie wyleci. Jego pierwsze decyzje personalne, taktyczne oraz wstęp do polityki transferowej budzą duże obawy. Powinniśmy oczywiście trzymać kciuki, aby udowodnił swoją jakość. Niestety, przynajmniej mnie, pan Adam tego zadania póki co nie ułatwia.

Jacek_komentuje

Więcej o cyklu „Twoim zdaniem” -> TUTAJ

Artykuły można wysyłać na adres e-mail -> redakcja@kkslech.com

Teksty wysłane do nas przez kibiców można przeczytać -> TUTAJ

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







50 komentarzy

  1. Wlkp. pisze:

    Dużo wody w Warcie upłynie zanim cokolwiek w Lechu zmieni sie na lepsze.

  2. Kagame pisze:

    „Czy Adam Nawałka to trener dla Lecha?”
    Odpowiadam: NIE! Ktoś, kto uparcie stawia na nazwiska, zamiast stawiać na najlepszych piłkarzy na danej pozycji, jedynie wkurza kibiców i wszystkich wokoło, jeszcze bardziej psując już dość mocno zepsutą atmosferę. Absolutnie nie ufam sztabowi Nawałki i z niepokojem spoglądam w przyszłość. Niepokoją mnie wieści o nowym kontrakcie dla Janickiego czy Trałki, jeszcze bardziej smuci/zaskakuje mnie Rogne na ławce. Czasem ma się wrażenie, że niektórzy mają bilety na wyjściową jedenastkę i nieważne, co zrobią, i tak się w niej znów znajdą i to jest bardzo przykre.

  3. inowroclawianin pisze:

    Nie byłem do końca przekonany gdy tu przychodził. Miałem prywatnie innych kandydatów(zagranicznych) a z polskich to w ostateczności był właśnie Nawalka. O ile jesienią moim zdaniem zrobił max o tyle zimą jakoś dziwnie ruchy zaczął popełniać, które były wkurzajace i budzące niepokój, zdziwienie. Przede wszystkim późno zaczął przygotowania. Rzekomo nie chciał wzmocnień a było kilku z gts do wyciągniecia choćby do obrony. Sparingi jakieś dziwne, ciągle inny skład, ani razu nie zagrał optymalnym. Potem dwa pierwsze mecze jeszcze inny skład niż w sparingach, kolejne eksperymenty z Tiba czy z obrońcami. Zero gry, zero schematów, dwie porażki i brak widoków na lepsze jutro. Mnie kompletnie nie przekonuje, a id meczu z Zagłębiem cholernie mnie już wkurwia i mam go dość. Jeżeli z tym Janickim to prawda, to ja nie wiem czy z jego głową wszystko jeszcze ok…Cóż tu więcej napisać..pozyjemy, zobaczymy co dalej, choćby w sobotę. Widmo dolnej ósemki mocno zajrzalo w oczy.

  4. inowroclawianin pisze:

    I teraz mogę powiedzieć, że według mnie Nawalka to nie trener dla Lecha, jak rowniez Rutkowski to nie prezes dla Lecha.

  5. Dula pisze:

    Tylko to nazwisko. Jak mi się źle kojarzy nazwisko Włodarczyk.

  6. ryszbar pisze:

    Parę decyzji Nawałki jest rzeczywiście kontrowersyjnych a nawet wkurzających.
    Zawsze dawałem nowym trenerom Lecha duży kredyt zaufania i również Nawałka go dostał. Pierwsze rozliczenia za całokształt będą po sezonie ale teraz można wytykać mu bieżące wpadki i tak to róbmy. W piłce kopanej tak to już jest, że sukcesy trenerskie osiągają Ci co są dłużej na swoim stanowisku. Popatrzcie na Stokowca, Fornalika i Probierza gdzie są teraz, jak zaczynali i ile musieli się nasłuchać zanim ich pomysł grę wypalił. Cała ta trójka na początku walczyła o utrzymanie a teraz.
    Tak więc zaciskam zęby na to co widzę i czekam na kolejny sezon a jeśli w tym coś się uda ugrać to będzie tylko tzw. wartość dodana do przyszłej NOWEJ drużyny.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @ryszbar
      Do wymienionej przez Ciebie trójki Stokowiec, Fornalik i Probierz dodałbym jeszcze Mamrota i Papszuna. To jest moim zdaniem na dziś Top5 polskich trenerów. O zagranicznych się nie wypowiem, bo brakuje mi tu szczegółowego rozeznania na poziomie finansowym dostępnym dla Lecha.
      Wybrano Nawałkę, ruch dobry wizerunkowo, ale czy sportowo – zobaczymy. Pierwsze ruchy jak napisałeś wymagają zaciśnięcia zębów.

  7. Tadeo pisze:

    Kiedyś bym powiedział że tak , nawet bardzo się ucieszyłem gdy w końcu dogadał się z Lechem
    Dzisiaj mówię zdecydowanie że nie Widząc to co wyprawia z ustalaniem składu , stawianie na piłkarzy kompletnie już w Lechu wypalonych .
    Złe przygotowanie do rundy rewanżowej , pomimo że runda dopiero się rozpoczęła i rezygnacja z transferów, kompletnie dyskredytuje Nawałkę jako trenera nadającego się do prowadzenia Lecha . Przynajmniej na dzień dzisiejszy , bo uważam że sezon już przegrany , i w dużej mierze dzięki Nawałce.

  8. jn pisze:

    Może jestem naiwny ale ciągle wierzę…
    No dobra chce wierzyć… że facet wie co robi, że ktoś kto poświecił życie piłce nie może być aż takim dyletantem. Gdzieś tam tli się we mnie cicha nadzieja że doszedł do oczywistego wniosku że z tej mąki ciasta już nie będzie i buduje zespół nie na teraz tylko na przyszłość. Wielkiego Lecha na lata. I gdyby tak było, to się udało, to dziś jestem gotów strawić kolejne porażki…
    Jeśli… no właśnie jeśli…
    Bo „jeśli” tak by miało być to zupełnie nie rozumiem dlaczego dziś stawia na tych, którzy powinni odejść jako pierwsi? Dlaczego rezygnuje już teraz choćby z 1-2 mocnych transferów? Największym zaskoczeniem w tych wywodach Pana Włodarczyka była informacja że zarząd chciał transferów!!! a Trener nie.

  9. Angus pisze:

    Miałem pewne zastrzeżenia jak przychodził a teraz mam coraz większe wątpliwości. Jeżeli to z Janickim to prawda to już tragedia. Nie wystawianie Rogne i bezmyślne mieszanie w obronie. Przesuniecie Tiby na 6, zniknięcie ze składu młodych w tym Marchwińskiego to już przegięcie. Natomiast stawianie na Trałkę, Gajosa czy Jevtica to już parodia. Do tego nie wzięcie za darmo Arsenica i Imaza, bo nie chce osłabiać Wisły (śmiech na sali) i ma lepszych (dwukrotny śmiech na sali) to skandal na całego. Facet z całą swoją ekipą zarabiają krocie a gdzie efekty – nie ma. Całkowite zero – taktyczne, wytrzymałościowe i szybkościowe, mentalne itp, itd. W piłce klubowej poza Wisłą na początku nic później już nie osiągnął. W reprezentacji miał początkowo sukcesy ale koniec marny. Jak miał przyjść do Lecha było mi obojętnie ale jak dowiedziałem się za jaką kasę i z jakim sztabem to już mnie trochę poniosło. Pewnie z tych zagranicznych kandydatów dało by się wyciągnąć lepszego od Nawałki a może i tańszego w kosztach. Niestety mamy co mamy i pewnie wcześniej pożegnamy Nawałkę niż za jego kadencji osiągniemy jakieś sukcesy. Ciekawe tylko ile będziemy czekać na jego zwolnienie….

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Angus
      Sądzę, że na ewentualne zwolnienie AN poczekamy bardzo długo. Przynajmniej rok moim zdaniem. No chyba, czego bardzo bym sobie życzył, że efekty jego pracy w międzyczasie będą lepsze niż się dziś wydaje.

  10. J5 pisze:

    Jakoś na początku roku pisalem w jakimś komentarzu że Adam Nawałka podpisał ” Pakt z diabłem ” , czyli z naszym zarządem. I te wszystkie jego wybory jak uparte lansowanie Janickiego, Vujadinovicia, Makuszewskiego i innych przegrywów , brak wzmocnień kosztem Wisły, albo słynna wypowiedź Rząsy o kadrze na mistrzostwo skwapliwie przyklepnięta przez bylego selekcjonera to konsekwencje tego paktu. Rodzi to oczywiście fatalną grę Lecha, bez ambicji, schematów, biegania, ale co to Nawałkę obchodzi skoro ma poparcie zarządu, i sporą wyplatę co miesiąc. Będzie to nioslo konsekwencje, miejsce w tabeli, brak pucharów, możliwość degradacji, czy odgórną rewolucję która nic nie wniesie. Dopóki wroniarze będą w Lechu, to każdy dobrze oplacany trener będzie wykonywać politykę Rutkowskich. I trudno będzie powiedzieć o Nawałce i innych szkoleniowcach, czy są dobrymi trenerami, czy nie. Czasem jakiemuś trenerowi coś wyjdzie, albo jak ma wyjść jak być może rok temu Bjelicy, to zostanie to utrącone. Po to chyba jest od lat piąta kolumna w drużynie.Przykład Skorży jest na tyle czytelny dla innych trenerów, że wiedzą aby nie wychodzić przed wroniarski szereg . Z tym właścicielem, zarządem trudno to będzie poukładać

  11. Biniu pisze:

    Dziwny był ten live Włodarczyka. Myśle, że przykładamy do niego zbyt duża wagę. To był pierwszy live na kanale i musiał być zaskakująco-odkrywczo-kontrowersyjny. Na pewno trochę prawdy tam było, a ile procent tego nikt z nas nie stwierdzi. Uważam, że trzeba patrzeć na grę Lecha, oceniać czy grają lepiej czy nie. Tylko na tej podstawie oceniać. Nie wsłuchiwać się w dziennikarskie rewelacje bo to spojrzenia nie wyostrza. Moim zdaniem to co robi AN jest albo genialne albo totalne dno. Z uwagi na osobliwość decyzji trenera nic nie ma pomiędzy. Felieton bardzo interesujący.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Biniu
      co do wiarygodności Włodarczyka zgoda – napisałem to zresztą bardzo wyraźnie. Natomiast jego decyzje dotyczące składu i ustawienia taktycznego w pierwszych meczach są faktami, z którymi nie sposób polemizować.

    • Biniu pisze:

      @Jacek_komentuje
      Co do wiarygodności Włodarczyka się zgadzamy. Co do taktyki i ustawień też masz racje, to są fakty. Ja mam tylko nadzieję, że te ustawienia i taktyka ma coś sprawdzić, do czegoś przekonać, coś w przyszłości naprawić krótko mówiąc ma jakiś cel, którego my laicy nie widzimy. Oby kurwa oby.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Biniu
      Oby!
      A „jego” decyzje w poprzednim komentarzu to oczywiście decyzje Nawałki, a nie Włodarczyka – głupio napisałem w pośpiechu ;).

  12. Bart pisze:

    Na wstępie zaznaczę, że mogę nie być do końca obiektywny bo prywatnie nigdy za Nawałką nie przepadałem. Nie uważam go za trenera dla Lecha. Uważam że Lech potrzebuje trenera z podejściem które prezentował Żuraw czyli wystawieniem optymalnego składu z piłkarzami na optymalnych pozycjach, a nie kolejnego wizjonera od siedmiu boleści który szuka kwadratowych jaj. Gdy Nawałkę zatrudniali to byłem średnio przekonany oraz miałem mieszane odczucia, teraz mam odczucia jeszcze gorsze. Ogólnie uważam że Nawałka to raczej przeciętny trener który miał dużo szczęścia i znalazł się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu. Młodzieniaszek to nie jest, w trenerce funkcjonuje od ponad 20 lat doświadczenia i skromna lista jego osiągnięć w piłce klubowej jest tutaj bardzo wymowna. Na pewno jest to trener mocno przepłacony i „przehajpowany”. Przypuszczam, że i zarząd do tego trenera był średnio przekonany. Zatrudnili go bo sami odjebali tyle syfu że trzeba było trenera z nazwiskiem by to przykryć, by liczyć na poprawę atmosfery wokół klubu. Z poprawą atmosfery już się przeliczyli, bo kibice nie są na tyle głupi by dać się po raz kolejny nabrać na kuglarskie sztuczki. Będą realne zmiany w strukturze klubu to poprawi się atmosfera. Proste. Jestem jednak, trochę z przekory, przeciwny przedwczesnemu zwalnianiu Nawałki. Każdy trener musi dostać czas, to po pierwsze. Po drugie, trzeba ponosić konsekwencje swoich działań. Skoro bezmyślnie zatrudnili trenera dając mu ultra wysoki kontrakt, byle przykryć własną niekompetencję i utrzymać się na stołkach, to niech teraz mu płacą i patrzą na konsekwencje swoich działań. Pod tym względem akurat bardzo dobrze wyszło że Nawałka jest trudny do zwolnienia lub też praktycznie „niezwalnialny”.

    • sebra pisze:

      @Bart – podobnie jak Ty uważam, że w Lechu potrzeba trenera, który w pierwszej kolejności umie wykorzystać potencjał zawodników jakich ma, a dodatkowo przydałoby się żeby nie bał się stawiać na młodych. Żuraw w wywiadach podkreślał, że wzoruje się na Ragnicku, a ten jak wiadomo osobiście odpowiada za projekt w Lipsku i wychodzi mu to dość dobrze. Moim zdaniem nie ma też w tym żadnego przypadku, że dwaj trenerzy wyszkoleni w Niemczech czyli Lettieri oraz Runjaić po początkowych problemach jakie mieli w naszej lidze są w stanie osiągać przyzwoite wyniki z drużynami, które obecnie prowadzą, bo wykonują swoją pracę najlepiej jak potrafią co widać po formie poszczególnych zawodników. Dla porównania w Lechu w ostatnich latach niezależnie od tego kto był trenerem i ile by nie trenowali to jedynie za Bjelicy w pierwszych miesiącach widoczny był progres formy, który niestety skończył się tuż po przegranym finale Pucharu Polski z Arką.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Bart
      100% zgody

  13. tylkoLech pisze:

    Dobry tekst.
    @Bart – zgadzam się z Tobą, chociaż nie wierzę w wykorzystanie szansy przez trenera. W ostatnim roku pracy w Zabrzu miał dobrą jesień, Górnik zajmował 3 miejsce. Po zimowych przygotowaniach wygrał jedynie 5 z 15 meczów i spadł na 6 miejsce. Warto też pamiętać, że w Górniku Nawalka był panem i władcą, nikt nie oczekiwał od niego walki o mistrzostwo, trzecie miejsce było szczytem marzeń, a doszedł do niego po 3 latach pracy i był na nim tylko w czasie przerwy zimowej.
    Nawalka odpowiada za przygotowanie, mentalność, taktykę drużyny. Zarząd odpowiada za jego zatrudnienie, a właściciel pan Rutkowski za poczynania zatrudnionego przez siebie zarządu.
    I mamy błędne koło, na którego końcu są piłkarze, których też ktoś zatrudnia, ocenia i im płaci.
    Wiem, jakie byłyby komentarze, gdyby trenerem do końca sezonu został Żuraw z Bartkowiakiem. A ja miałam taką nadzieję. I nie chodzi nawet o dwa mecze, w których prowadzili Lecha, ale jak Lech wyglądał. Tam w końcu widać było radość z gry i jakąś wzajemną chemię.

    • olos777 pisze:

      @tylkoLech zgadzam się z twoją opinią w 100%.Właśnie miałem napisać ,że paradoksalnie Żuraw-trener zapchajdziura byłby paradoksalnie „zbawieniem”Lecha-widać było,że ma to coś co dobry trener potrzebuje no i dało się na to patrzeć bo teraz gra Lecha przypomina skrzypienie widelca po talerzu,lub oglądanie live obrad sejmu- można dostać raka oczu!Ale pozostaje tylko gdybanie!
      Może to właśnie Żuraw jest tym trenerem tak upragnionym przez zarząd a nie Rumak i Ivan?

    • J5 pisze:

      Żuraw z Bartkowiakiem to byla dobra opcja, i fajnie funkcjonowala drużyna. Wydaje się że grając tak jak w tych dwóch meczach, dziś byloby już widać efekty. Pytanie jednak rodzi się inne, czy wroniarzom chodzi o Lecha silnego, walczącego o trofea? Być może gra drużyny za Żurawia przestraszyła zarząd, i stąd jest Nawałlka. Bo być może Żuraw powalczylby o niechciany i rodzący wydatki i problemy tytuł?

    • Bart pisze:

      Istnieje jeszcze opcja że Żuraw był idealny do roli tymczasowego strażaka i na dłuższą metę by to nie pykło. Z tą walką o trofea też nie przesadzajmy, Żuraw miałby ten sam skład złożony ze skompromitowanych przegrywów. Na pewno jednak przez ten krótki okres Żuraw nie przeszkadzał zespołowi swoimi fanaberiami taktycznymi i po prostu wystawiał optymalny składa w optymalnym ustawieniu z piłkarzami na optymalnych pozycjach. Swoją drogą to zastanawiam się dlaczego niektórzy trenerzy tak negują prostotę i szukają kwadratowych jaj żeby za wszelką cenę pokazać swoje wizjonerstwo. Jak się ma łuk i strzały to trzeba skupić się na tym by dobrze wycelować, a nie szukać sposobu na strzelanie z owego łuku nabojami od kałasznikowa.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @tylkoLech
      Mimo wszystko Żuraw był trenerem za krótko, żeby wyciągać głębsze wnioski. Choć też uważam, że zaprezentował się lepiej niż Ivan i (póki co) Nawałka wiosną – bo nie kombinował.
      Najbardziej obawiam się u Nawałki tego, co było największą słabością Ivana. Pełnego przekonania do własnej racji i upartego trwania przy pewnych rozwiązaniach nawet jeśli wszystko wokół wskazuje, że się myli.

  14. John pisze:

    Nic już nie wiem.Trenerzy się zmieniają i z czasem okazuje się, że żaden nie jest odpowiedni.
    Nawałka na razie jakieś cyrki z tym składem odpie*dała i tym jestem najbardziej zdziwiony.
    -Na młodych nie stawia.
    -Janicki na PO.On gra w ogóle.
    -odstawia Rogne.
    -Gajos?No kpina jakaś.
    Kiedy się Nawałka obudzi?
    Czy ochujał do reszty już,przekonamy się.

  15. 07 pisze:

    Myślę, że Janickiego weryfikuje boisko. Co tu więcej pisać. 2 mecze – 6 bramek straconych. Janicki grał w obu spotkaniach. Za słaby jest na stopera, a p.o. to 12 zawodnik rywala.
    Co do Nawałki – chyba wszyscy spodziewali się,że będzie podejmował odważne decyzje. Tymczasem ”faken” się uparł i nie słyszy głosów krytyki. Ja z oceną wstrzymam się do końca sezonu. Na pewno A.N. zawalił przygotowania. Nie ma co do tego wątpliwości. Pamiętajmy,że od 2 spotkań musi powiedzieć, że to jego zespół, bo go sobie tak przygotował w Turcji.

  16. arek z Debca pisze:

    Niestety, Nawalka zanosi się na jednego z najgorszych w historii trenera Lecha i to jeszcze tak drogiego. Nie sądzę by był aż takim debilem twierdząc, że Lech nie potrzebuje wzmocnień a takie pokraki jak Janicki, Vuja czy Gajos to dobrzy piłkarze. Za tym wszystkim stoją Rutki i widzewiak a postępowanie Nawalki to właśnie konsekwencja tego paktu z diabłem, który został przypieczętowany konkretną kasą. To, że Lech ma skład nawet na MP i inne brednie słyszeliśmy dlugo przed Nawalka i o tym mówił pionek Rutka Rząsa, ostatnio zresztą też coś o tym bredził. Projekt 2020 czyli Amica Wronki w Poznaniu już nabrało konkretnego kształtu. Nie mam złudzeń, żaden trener, żadne zmiany, żadni nowi piłkarze tu nie pomogą dopóki bakteria wronkowiec będzie się rozmnażała na Bułgarskiej.

  17. bezjimienny pisze:

    „Oni powinni mieć trenera-zamordystę, pięć treningów dziennie, siedzieć w klubie od rana do nocy, bla bla, bla!”
    Przychodzi Nawałka, robi więcej treningów, każe siedzieć w klubie od świtu do nocy.
    „Powinien trenować ich Żuraw, bla, bla, bla!”
    Czy Was do reszty pogięło?
    „Sukces” Żurawia polegał na tym, że dał wszystkim dokładnie to czego chcieli. Naprawdę chcecie, żeby o taktyce i ustawieniu decydował Jaśnie Pan Trałka i Jaśnie Pan Darko? Wierzycie, że jak się trener będzie przed nimi płaszczyć to będzie im się chciało przez cały sezon, a na koniec jeszcze wytrzymają mentalnie? Jeśli tak to ten komu się nie podobał El Comediante jest po prostu hipokrytą.
    I to nie jest tak, że ja się tu odnoszę do umiejętności któregoś z tej dwójki. Może Nawałka to dobry trener, może Żuraw również. Ale przekonany jestem, że ten ostatni w obecnym Lechu osiągnąłby wielkie nic. A Nawałkę ocenię jak będą go zwalniać.

    • kibol z IV pisze:

      Nawałka dostał materiał zarażony olewactwem , cwaniactwem , tchórzostwem i beztalenciem. Ostatni przykład z Trałką zobrazuje nam jak AN podejdzie do postawy szatni. Moim zdaniem ten zawodnik nigdy więcej nie powinien załozyć już koszulki Lecha. Zdarzenie z umyślną zółtą kartką powinno być dla AN alarmem na to z kim ma do czynienia. Pomyślność misji AN w Lechu to nade wszystko opróżnienie szatni z zawodników tego pokroju. Dalszym etapem jest odpowiedni dobór zawodników mających przyjść do Lecha i odpowiednie wkomponowanie w kadrę najbardziej utalentowaną młodziez. Ten sezon jest stracony. On był stracony od samego początku. Nie tylko on …na przykładzie byłego kapitana , możemy sami sobie zobrazować jak to wszystko funkcjonuje. Śmiem twierdzić że nawet niektóre z kontuzji były symulowane , lub celowo tworzone. Zbyt dużo nagłych , dziwnych kontuzji. Zbyt wielu nowych dostawało je po przyjściu do Lecha.Ta szatnia jest bez ambicji , bez woli walki , ta szatnia przesiąknięta jest cwanictwem , leserstwem i totalnym olewactwem. Oczyszczenie jej z zakały to na chwilę obecną najważniejsze zadanie AN. Prawdziwym testem dla AN będzie przyszły sezon….To jaką będzie miał kadrę , jaki cel i jaki będzie tego owoc. Tak naprawdę ocena AN jak dla mnie przyszły sezon…

    • Jacek_komentuje pisze:

      @kibol z IV
      Mógłbym się z Tobą zgodzić, że z oceną Nawałki trzeba poczekać do przyszłego sezonu, ale…
      Pewne rzeczy można, a nawet trzeba robić już dziś. Brak jakichkolwiek transferów przychodzących wzmacniających defensywę jest poważnym błędem. Do przebudowy latem jest cała obrona i def pomocnik, być może (miejmy nadzieję!) również bramkarz. Pomijając moje wyrażone w tekście obawy o to, czy znajdą się środki i determinacja żeby zakontraktować tak wielu nowych piłkarzy o odpowiedniej jakości, to zgrywanie i mityczna aklimatyzacja potrwa zapewne kilka miesięcy. Jeśli masz do wymiany wiele ogniw drużyny lepiej robić to stopniowo a nie na raz.
      A przede wszystkim: pomimo wielkiej niechęci do wielu osób z obecnej szatni Lecha nadal uważam, że ważniejsze jest kto przyjdzie w ich miejsce i tego najbardziej się obawiam.

    • kibol z IV pisze:

      @Jacek_komentuje.
      Tak oczywiście zgodzę się z Tobą w kwestii defensywy. Tą Lech powinien mieć już gotową na przyszły sezon a proces jej tworzenia powinien odbywać sie podczas tej rundy. Zresztą sam już gdzieś o tym pisałem. Wydaje mi się iż te kilka spotkań bez starty gola w rundzie jesiennej zaciemniły obraz pełnej jakości tej formacji. Ale od czego , jest trener. Powinien to dostrzec . Za to w tej chwili AN ma u mnie minus. Za zbagatelizowanie wzmocnienia defensywy Lecha , już w tym okienku. Z całkowitą oceną jego pracy jednak poczekam do następnego sezonu.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @kibol
      No to się dogadaliśmy ;). Szkoda, że decydenci nie widzą tego, co w gruncie rzeczy specjalnie odkrywcze nie jest

  18. Erwin pisze:

    Prawda jest taka, że kto by nie został trenerem, to z Rutkami na czele nic się nie zmieni. Oczywiście różnie trenerzy by postępowali, trenowali i ustalali skład i jeden mógłby doczłapać się na podium a drugi zakonczyć w dolnej części tabeli. Niestety to wszystko co mogliby zrobić, bo bez konkretnych wzmocnień tam gdzie są one najbardziej potrzebne na finiszu zawsze puchniemy i oddajemy frajersko mistrza. Zawsze jak jest obrona to nie ma ataku, jak jest atak nie ma obrony, albo kontuzje albo środek pola nie funkcjonuje i tak w kółko. Nawałkę ocenimy po sezonie to prawda, ale już widać jego dziwne ruchy i można się zastanawiać po cholerę nam on za takie gigantyczne bejmy jak wali w chuja z wyjściową jedenastka czy wetuje transfery”półproduktów”. Na pewno taki Żuraw nie był by gorszy, może nawet miałby lepsze wyniki, ale co to za różnica 3 czy 7 miejsce na koniec, nie o tym marzymy. Nawałkę wzięli bo palił się grunt pod nogami (spadek frekfencji) i liczyli na jego nazwisko. Łatwiej iść na skróty niż zrobić porządek z przegrywami.

  19. Al pisze:

    Miałem większe nadzieje związane z Nawałką. Zbyt ryzykancko podchodzi do sprawy. Przygotowanie fizyczne na cały sezon to jedno ale nie można to robić kosztem wyników. Zgodził bym się z tezą że tym obecnym zespołem można zakwalifikować się do Ligi Europy a latem solidnie się wzmocnić. Na kupno przeciętnych piłkarzy nas nie stać, szkoda pieniędzy i zmarnowanego czasu. Mam bardzo duże zastrzeżenia co do wyjściowych jedenastek, na eksperymenty i sprawdzanie co kto potrafi był czas na obozie. Co z tego że jeden z drugim prezentują się na treningu dobrze czy nawet poprawnie przez większą część meczu, Piłkarz szczególnie w obronie musi zachować koncentrację przez cały mecz a jeśli tego nie potrafi nie nadaje się na wyjściowy skład. Bardzo trudno o jednoznaczną ocenę ponieważ nie znam powodów takiego a nie innego zachowania trenera. Dla każdego kibica Rogne byłby priorytetem, może jest coś czego nie wiemy i trener tak właśnie musi postąpić ?

  20. areman pisze:

    Trener Adam Nawałka to poziom trenera Skorży tak więc spokojnie poczekajmy do lata. To nie jest typ człowieka budującego zaufanie do piłkarzy, raczej czepiacza szukającego dziury w całym do tego z dużym ego w końcu trener reprezentacji. Coś mi się widzi, że będzie ciężko

  21. Pawel1972 pisze:

    Nawałka, jak każdy ma swoje plusy i minusy.

    PLUSY.
    1. Ma nazwisko, cenę i długi kontrakt – zarząd musi się z nim liczyć.
    2. Ma autorytet u piłkarzy.
    3. Ma jakiś warsztat, może nie przezajebisty, ale na pewno Bakero, Rumaka i Ivana przewyższa o kilka pięter.
    4. Wprowadza młodych.
    5. Działa w perspektywie długofalowej, nie jednego sezonu.
    6. Ma coś do udowodnienia w piłce ligowej (bo tu raczej tryumfów nie świętował).
    7. Nie jest intrygantem (jak Ivan).

    MINUSY
    1. Uparty jak osioł.
    2. Przywiązuje się do nazwisk.
    3. Potrafi zajechać piłkarzy podczas przygotowań.
    4. Wydaje mu się, że jest geniuszem trenerki i stąd wymyśla różne dziwactwa.

    Czy to „pyknie” w Kolejorzu? – na dziś nie da się odpowiedzieć na takie pytanie. Na dobrą sprawę, to nie jest jeszcze Lech Nawałki. Parę meczów w poprzedniej rundzie, gdzie był raczej strażakiem. Krótkie przygotowania bez zmian kadrowych. I na razie dwa mecze wiosenne.

    Sądzę, że ten sezon został przez zarząd i trenera spisany na straty. Trener ma grać tym co było (bo przecież Letniewski i Zhamaletdinov to ewentualna pieśń przyszłości), zrobić przegląd kadry. Latem będzie rewolucja i dopiero w kolejnym sezonie zobaczymy Lecha Nawałki.

    Wiem, że dziwnie wygląda np. stawianie na Vuja i Janickiego – sądzę, że przyczyną jest stan zdrowia Rogne i go odpalą latem, więc już nawet przyglądać mu się Nawałka nie będzie. Być może podobnie jest z Cywką, który znowu ma jakieś tam problemy ze zdrowiem.

    Gdyby Nawałka chciał odpalić cały szrot, to zarząd z kasą nie wyrobi (tym bardziej, że u nas nie ma dobrego skautingu, jak choćby w Jadze, gdzie dobrego grajka potrafią znaleźć za frytki). Bo kto na dziś powinien zostać z obecnego pierwszego składu? Gytkier, Tiba, Kostia. Przy Amaralu można się zastanawiać. Z Gumnym jest tak, że albo go wytransferują, albo coś mu się naprawdę nie tak ze zdrowiem dzieje i będzie kolejnym Rogne. Maki i Józiu na dziś prezentują poziom pierwszoligowy. Trałka… Pominąwszy różne słuszne i niesłuszne żale do niego – facet ma 35 lat, to już praktycznie emeryt, on niekoniecznie jest sabotażystą, on najzwyczajniej z powodu wieku już nie będzie prezentował odpowiedniego poziomu.

    Czyli na dziś powinno przyjść 8 piłkarzy do pierwszego składu. A przecież na ławce rezerwowych też się nie dzieje dobrze. Na dobrą sprawę – obrona nie ma zmienników – kolejne cztery transfery. Nie ma szóstki, nie ma skrzydeł – następne trzy.

    Do takiego stanu Piotr R. doprowadził Kolejorza – żeby to zatrybiło potrzebnych jest co najmniej PIĘTNAŚCIE nowych twarzy. Drużyna jest w ruinie. Nawet gdyby te 15 twarzy sprowadzić za średnio 300 000 ojrosów sztuka, to jest 4,5 miliona euro! To dziwicie się, że Nawałka ma reanimować zombi, przynajmniej te zombi, które zdrowotnie jakoś wyglądają?

    A weźcie jeszcze pod uwagę, że przy naszym skautingu, żeby 15 grajków odpaliło, to trzeba ściągnąć pewnie z sześćdziesięciu! Moim zdaniem, to będzie rewolucja rozłożona na dwa, a może nawet trzy okienka transferowe. Więc sukcesów spodziewajcie się najwcześniej koło sezonu 2021/2022. No chyba że Nawałka rzeczywiście reanimuje zombi.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Pawel1972
      Wiele racji w tym co piszesz, szczególnie w ostatnich akapitach. Ale tym bardziej rzeczy oczywiste można było zacząć robić już w tym okienku (minimum jeden ŚO i DefPom).

      Rogne od kilku miesięcy żadnych problemów zdrowotnych nie zgłaszał, ale oczywiście możemy wszystkiego nie wiedzieć.

      A co do plusów Nawałki:
      Ad.2. Autorytet być może u niektórych piłkarzy ma z automatu (np. Maki, młodzież). U Gytkjaera i Portugalczyków (trzon obecnego zespołu) jest jak sądzę inaczej – autorytet będzie musiał sobie wypracować. Przypomnę wywiad Christiana, że musiał wygooglać kto to Nawałka :).
      Ad.4. W rundzie wiosennej to raczej mówi niż wprowadza tych młodych.
      Ad.7. Nie mam przekonania, że Ivan był intrygantem, ale może brak mi wiedzy

      Poza tym bez uwag 🙂

    • Pawel1972 pisze:

      Jacek
      Ostatnio Rogne był chory (nie kontuzjowany) w grudniu. To piłkarz, który przez swoje zdrowie opuszcza 6 meczów na 10. Nie ma sensu kogoś takiego trzymać w zespole.

      Jak pisałem, ta runda będzie przeglądem kadry, więc być może młodych za dużo się nie naoglądamy. Przypuszczam, że na ten sezon Nawałka dostał od zarządu tylko jeden cel sportowy – nie spaść (co właściwie już nam nie grozi).

      Co do Ivana, to pisałem już w jego wątkach i lepiej do niego nie wracajmy.

    • leftt pisze:

      Jeżeli ta runda będzie przeglądem kadry to właśnie młodych powinniśmy się naoglądać.

    • Pawel1972 pisze:

      leftt
      To że 16, 17 czy 18-latkowie pociągną całą grę, to tylko kibicowskie fantazje.

    • leftt pisze:

      Chodziło mi o to, że będą dostawać więcej minut niż dostawaliby normalnie. Jeżeli to ma być przegląd to nie będziemy grać jedną jedenastką.

  22. leftt pisze:

    Chciałbym coś sensownego napisać pod tym artykułem ale nie napiszę. Bo jeszcze nigdy jako kibic Lecha nie byłem tak zdezorientowany jak teraz. Wszystko, co dzieje się w Lechu, absolutnie nie trzyma się kupy i wymyka się wszelkiej logice. Zarząd swoje, Nawałka swoje, piłkarze swoje, kibice swoje. I każdy ciągnie w innym kierunku. Zobaczymy, na czyje wyjdzie. Ja sobie popatrzę po prostu. Bez próby diagnozownia sytuacji bo mnie to przerasta.

  23. Erwin pisze:

    Ja się zgadzam ze wszystkim co pisze Pawel, ale nie wierzę, że zarząd nawet spisując sezon na straty postawił za cel tylko żeby nie spaść. Myślę, że ich celem są mimo wszystko puchary i chcieliby skończyć nawet na 4 miejscu gdyby ktoś pyknął dublet byle awansować do pucharów. Widać to chociażby po tym, że chcieli Imaza czy Arsenica. Wiadomo, że byli za darmo do wzięcia, ale mimo wszystko gdyby chcieli tylko nie spaść to po co im zakontraktować kolejnych, przecież z tą kadrą utrzymać się da.

    • Pawel1972 pisze:

      Tylko gdyby chcieli awansować do pucharów, to by tę całą trójkę z Wisły zgarnęli. A tak pewnie doszli do wniosku, że nie ma sensu ich sprowadzać, skoro Lech o nic nie walczy, Nawałka ma sprawdzić, które zombi można ożywić, a potem będzie rewolta. Moim zdaniem, to że nie chciał trener, czy Lech nie chciał osłabiać Wisły, czy najnowsze (i najbardziej kuriozalne ) wyjaśnienie, że Imaz i Arsenic są za słabi dla Lecha – to tylko mydlenie oczu.

      Oczywiście, że się nie obrażą na miejsce pucharowe – zawsze parę groszy więcej z C+, coś tam zarobią na 2-3 rundach pucharowych. Ale z zajętego miejsca nikt Nawałki rozliczał nie będzie – czy skończą na 3 czy 13, bez różnicy dla pozycji trenera.

      W każdym razie, nastawiajcie się na parę lat chudych (jakby ostatnie były grube…).

  24. foxi85 pisze:

    Nawałka – Coperffield`em nigdy nie był nie jest i nie będzie. Jest średnim trenerem , zatrudniając go zarząd liczył na efekt marketingowy i ewentualnie, że jakiś tam autorytet Nawałki zmotywuje ten piłkarski szrot do w miarę normalnej pracy. Cudu nie ma i nie będzie , kolejny trener z tym sportowo – mentalnym ścierwem wymięka. Nic tu nie pomoże sam Zidane, Guradiola, Klopp itp. Nie wiem gdzie szukać w Polsce na szczeblu ekstraklasy , I i II ligi takiej „piłkarskiej” miernoty (w 80% jak nie więcej procentach) jak u nas w Poznaniu na B17? To śmierdzące gówno rutkowskich musi się całkowicie rozpierd…ć, być może wywalczenie awansu do I ligi to jakiś sposób na pozbycie się tego dziadostwa ze stolicy Wlkp.

  25. Erwin pisze:

    No właśnie chodziło mi o to, że za dużych wymagań nie postawili przed Nawałka, ale gdyby udało się jakoś awansować do pucharów to byłoby fajnie.

    • foxi85 pisze:

      No i co w tym preeliminacjach by pokazali ? Wciera od łowców wielorybów czy od Kazaków, od krajach bałkańskich? Skandynawskich czy naszych południowych sąsiadach nie wspominam bo to już za wysokie progi jak na polskie super team`y piłkarskie.

  26. Footballtips pisze:

    Jaki sens ma zastanawianie się czy Nawałka to dobry trener ? Ten człowiek spowodował że nasza reprezentacja na ME nie pokonała słabiutkiej wówczas Portugalii. Jeśli ktoś kurczowo się trzyma swoich pierwszych 11 wybrańców to na trenera się nie nadaje. Niestety, trener AN to dla nas wyrok śmierci i tyle. Chciałbym napisać znacznie większy felieton ale nie wiem czy jest co się męczyć bo jak to potraktują zarządzający tym portalem? Jeśli jest sens napisania takiego felietonu to proszę o potwierdzenie na darbart@op.pl

    • Ostu pisze:

      0CZYWISCIE – jest sens…
      Pisz i się nie zastanawiaj…
      Nowe, świeże spojrzenie a tym bardziej sensowne i logiczne jest jak najbardziej wskazane…
      Redakcja sama zachęca do pisania felietonów – a kilka z nich bylo wyjątkowo ciekawych i wywołało ogromną dyskusję…
      Pisz…!
      Czekamy…