Oko na grę: Robert Gumny

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Robert Gumny ostatnio gra regularnie i przeważnie na solidnym poziomie stanowiąc wraz z Thomasem Rogne o sile defensywy Lecha Poznań. 21-latek w piątek ponownie wystąpił od początku, dlatego była to dobra okazja, by bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyklu „Oko na grę”.

Ocena gry:

Robert Gumny zaliczył w piątek zupełnie dwie różne połowy. Jedną dobrą i drugą bardzo słabą, która mocno obniża jego ocenę za to spotkanie. „Guma” mecz z Górnikiem zaczął udanie. Regularnie podłączał się do akcji ofensywnych, oddał 1 niecelny strzał, imponował dynamiką, zaangażowaniem zatrzymując jeszcze w 12 minucie bardzo groźną akcję gości. Wtedy Górnik wyszedł 2 na 2 i zdobyłby gola gdyby nie świetna interwencja wychowanka Lecha Poznań, który w ostatniej chwili przeciął podanie wybijając piłkę na rzut rożny. Tak dobrych interwencji 21-latek nie miał już po przerwie. 4 razy dał się łatwo ograć w tym najpoważniej w 60 i 67 minucie gry. Po tych akcjach goście oddali 2 celne strzały. Robert Gumny w obu tych sytuacjach dość niespodziewanie przegrał pojedynek 1 na 1 ustępując rywalowi pod względem szybkościowym. Prawy obrońca Lecha Poznań zanotował wczoraj 88% udanych podań co jest akurat niezłym wynikiem. Rezultat 56% wygranych pojedynków 1 na 1 jest już dużo gorszy i był najsłabszy spośród 4 obrońców Kolejorza. „Guma” na ziemi był lepszy tylko w 7 starciach na 12 stoczonych co jak na jego możliwości oraz przede wszystkim duże umiejętności można uznać za rozczarowanie. W 60 i 67 minucie można było przecierać oczy patrząc na jego boiskowe „popisy”. Robert Gumny w tamtych sytuacjach zachował się bardzo źle pozwalając Górnikowi łatwo stworzyć zagrożenie pod naszą bramką. Wychowanek Lecha Poznań nie miał wczoraj swojego dnia. Jeśli obserwowali go jacyś zagraniczni skauci, to na pewno nie wystawili mu dobrej opinii. Za mecz z Górnikiem Zabrze otrzymuje jedynkę.



2. Robert Gumny
Mecz: Lech Poznań – Górnik Zabrze 0:3 (15.03.2019)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: prawy obrońca
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 90
Faule popełnione: 1
Był faulowany: 1
Podania: 69
Celne podania: 61
Strzały: 1
Strzały celne: 0
Dośrodkowania: 5
Pojedynki: 16
Wygrane pojedynki: 9
Odbiory: 5
Straty: 5

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







10 komentarzy

  1. Pawel1972 pisze:

    Hmmmm… Jak to szło:
    Maniana Urbana
    Żenada Nenada
    Kaszana Ivana (tego nie daliście, bo Ivana kochacie)

    To teraz:
    Koszałki-opałki Adama Nawałki 😀

    Chociaż nie wiem czy jest sens znęcać się nad kolejnymi trenerami, bo tu raczej powinno się to zwać Cyrk Rutkowski.

  2. J5 pisze:

    Mam takie sane odczucia jak Redakcja. Wydaje się że slaba druga połowa po części byla spowodowana postawą drużyny, i chyba nawet Robertowi opadly ręce i mecz sobie odpuścił. Gumny nadal musi pracować nad dośrodkowaniami, które wczoraj nie byly jego mocną stroną. Jeśli chce latem wyrwać się z tego wronieckiego bagna, to musi caly czas robić swoje, poprawić wrzutki, i przede wszystkim nie dać się ogrywać takim weteranom jak Angulo. Jeśli Gumny będzie pokazywał że objeżdża go Hiszpan który nie wybił się ponad rodzimą trzecią ligę, to trudno mu będzie o dobry kontrakt. Dzisiaj zaslużona jedynka za grę

    • Ostu pisze:

      Też tak myślę… Zadał sobie w drugiej połowie pytanie – co ja tu jeszcze robię…
      Ale jest jeden problem – na razie Gumny jest NIESPRZEDAWALNY…

  3. tomasz1973 pisze:

    Nie miał swojego dnia…”—delikatne określenie i niech tak zostanie, ale od następnego meczu niech się ogarnie, bo się rutki zapłaczą, jak koszulki do gabloty nie wsadzą w tym roku, albo z 2 bańki do kabzy będzie mniej.

  4. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    Większość jesieni kontuzja, wiosną chwiejna forma. Jeśli nagle nie zdarzy się cud, to będzie to chłopak do sprzedaży za 700-800 tys., a nie za kilka milionów.

  5. John pisze:

    Druga połowa beznadziejna , może patrząc na to wszystko , załamał ręce, ciężko o koncentrację , kiedy widzisz , że nic z tego nie będzie.
    On już walczy tylko o swoją przyszłość i trzymam kciuki, żeby się zmobilizował ,wyjedzie tak czy inaczej.
    Gytkjear też powinien uciekać,jak i każdy kto coś jeszcze potrafi i tak pewnie będzie.

  6. 07 pisze:

    Co musi grać reprezentacja skoro do kadry powołany jest zawodnik ze środka tabeli polskiej ligi…. Moim zdaniem Gumny myślami jest już w innym klubie.

  7. anonimus pisze:

    Gumny dostosował się poziomem do kolegów. Obiektywnie nic więcej już się nie nauczy w Kolejorzu a gra z Makuszewskim na prawej stronie jest nieporozumieniem bo celebryta jest cienki jak siki węża. Chĺopak odejdzie latem i bedzie kolejna koszulka do gabloty Rutkowskich..

  8. arek z Debca pisze:

    Jeśli chce się rozwijać i normalnie trenować pod okiem specjalistów to jak najszybciej niech spieprza z Lecha.

  9. inowroclawianin pisze:

    Słabszy mecz Gumy, jeden z najgorszych w jego karierze jeśli chodzi o pierwszą drużynę. W tym meczu jednak nikt nie zagrał dobrze, nikt.