Smród przy krematorium
O godzinie 20:30 na Suzuki Arenie w Kielcach, początek meczu 27. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, pomiędzy drużyną Korony Kielce a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przed meczem Korona Kielce – Lech Poznań (30.03.2019):
ℹ️ Lech ostatni raz wygrał w Kielcach w grudniu 2015 roku (1:0)
ℹ️ 2 ostatnie mecze #KORLPO to wygrane gospodarzy 4:1 i 1:0
ℹ️ Rok temu w lutym Christian Gytkjaer zmarnował rzut karny w 94 minucie (jedyny zmarnowany karny przez Duńczyka w Kolejorzu)— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 29 marca 2019
⚽️?#KORLPO 20:30
ℹ️ Lech na wyjazdach w tym roku: 0 pkt., 7 straconych goli
ℹ️ Korona nie wygrała u siebie od 5 meczów (ostatnia wygrana 24.11.2018)
?️ ok. 7500
?️ +7°C ?
?? KKSLECHcom i Twitter @KKSLECHcom? Ostatnia wygrana Lecha w Kielcach ?https://t.co/5kcekZG7rN
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 30 marca 2019
W takim składzie rozpoczniemy mecz przeciwko Koronie Kielce ?#KORLPO pic.twitter.com/PaC0gWImxb
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 30 marca 2019
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
3 min. – Spokojny początek meczu, gra toczy się w środku pola, obie drużyny nie forsują tempa.
4 min. – Jak stały fragment gry to Lech się gubi. Kovacević z 5 metrów nie trafił w bramkę… to była 200% okazja dla rywala.
8 min. – Lech na razie spanikowany i mało zdecydowany.
12 min. – Wolne tempo meczu. Brakuje sytuacji.
15 min. – Pachnie golem dla Korony po dośrodkowaniu. Janicki zupełnie nie ogarnia gry w defensywie.
16 – 30 minuta
19 min. – Strzał? podanie? Rymaniaka. Piłka przeleciała daleko obok bramki. Korona miała już trzy sytuacje, Lech jeszcze ani jednej.
23 min. – Ciekawa akcja Lecha tylko podanie Tomasika w pole karne zostało zablokowane.
27 min. – Lech domagał się karnego po ręce Rymaniaka. Nie ma jedenastki.
30 min. – Burić obronił mocny strzał Forbsa.
31 – 45 minuta
35 min. – Korona w tym meczu jest minimalnie lepsza. Stwarza więcej okazji i biega szybciej.
40 min. – Lech przez 40 minut przeprowadził jedną dobrą akcję, która i tak nie zakończyła się strzałem. 2 tygodnie treningów znów zmarnowane.
45 min. – Vujadinović wybiciem piłki przerwał kontrę Korony.
45+3 min. – Do przerwy 0:0. Lech bez ambicji, woli walki i bez pomysłu w ofensywie. Lech oddał 1 strzał (0 celnych).
46 – 60 minuta
46 min. – Płaski, mocny strzał Pućko wyłapał Burić.
52 min. – Na razie obraz gry nie zmienia. Poziom tego spotkania jest bardzo słaby.
60 min. – Kopanina jest coraz większa.
60 min. – Vujadinović zablokował strzał. Byłby gol jak nic.
61 – 75 minuta
63 min. – Korona z upływem czasu staje się groźniejsza. Burić wybronił uderzenie Marqueza z daleka.
66 min. – Lech nadal ma na swoim koncie tylko 1 strzał. Na dodatek zamiast spróbować atakować powoli się cofa.
70 min. – Zostało 20 minut tej żenady. Lech nie atakuje, dlatego gol byłby cudem.
73 min. – Kolejne złe dośrodkowanie Makuszewskiego w pole karne. Szkoda, bo była to w końcu jakaś akcja Lecha.
76 – 90 minuta
76 min. – Niecelny strzał Jevticia. Drugi Lecha w tym meczu a zostało 15 minut do końca.
79 min. – Lech nie ma nawet pomysłu, jak wyprowadzić kontrę.
83 min. – Czas ucieka. Albo padnie tu remis albo Korona wygra 1:0. Przy takiej grze niemożliwe jest wygrać.
88 min. – W ostatnich minutach nikt nie ma ochoty do ataków.
90 min. – Jeszcze 3 minuty.
90+3 min. – Dobranoc.
27. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2018/2019, sobota, 30 marca, godz. 20:30
MKS Korona Kielce – KKS Lech Poznań 0:0 (0:0)
Żółte kartki: Arveladze – Gajos, Janicki, Trałka
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 8166
Korona: Hamrol – Rymaniak, Kovacević, Marquez, Gardawski – Żubrowski, Petrak – Kosakiewicz, Arveladze, Pućko (85.Jukić) – Brown-Forbes (68.Soriano).
Rezerwowi: Miśkiewicz, Malarczyk, Kallaste, Bjelica, Skrzecz, Jukić, Soriano.
Lech: Burić – Gumny, Janicki, Vujadinović, Tomasik – Trałka, Gajos – Radut (67.Jóźwiak), Tiba (67.Jevtić), Makuszewski (83.Kostevych) – Gytkjaer.
Rezerwowi: Putnocky, De Marco, Rogne, Kostevych, Wasielewski, Jóźwiak, Jevtić.
Kapitanowie: Rymaniak – Tiba
Trenerzy: Lettieri – Nawałka
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +8°C, pogodnie
Miejsce: Suzuki Arena (ul. Ściegiennego 8, Kielce)
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
jest jeden punkt, górna ósemka coraz bliżej…. W końcu idą po 4 punkty w 4 meczach, w środę kolejny remis
jedna sensacja starczy. Z Pogonią już się nie da. Oby nie było gorzej niż z Piastem…
A może to jest taktyka AN, minimalizm. Autobus w bramce i 4 pkt w 4 meczach są!
Śledzie będą bardziej zmęczone od nas, w końcu grają jutro ciężki mecz z Jagą, jeden dzień mniej na regenerację, może 0:0 uda się wycisnąć.
rany
Jak byśmy przegrali to może by wyjebali AN a tak ten remis to pewnie tylko przedłużenie agonii…
I mamy sensację! Poważnie, sądziłem, że bedzie murowany wpierdol, a tu po pięknej grze pełnej emocjonujących zwrotów akcji zdobyliśmy pierwszy pkt na wyjeździe w tym roku! I to gdzie? W Kielcach! Nasze hegemony nie wystraszyły się scyzoryków i podjęły męską walkę! Widzieliście statystyki kartek?
Niestety w strzałach całe dwa(!) i to niecelne (!!!!!!!!!!!!!!!)! ZERO, okrągłe ZERO celnych strzałów przez 95 min meczu!
Avengersi dali rade 1/4 planu wykonana ….niski presing i laga do przodu ….Janicki glowny rozgrywajacy ….szatanski plan AN sprawdzil sie …. w Gdansku zagramy na 6 obroncow ….Chwała Bohatera …. gdyby nie te trzy pajace na trybunach byłby wpierdol …..walcza o nowe kontrakty ….
Jakimś cudem remis, bo Korona uparła się, że nie chce dziś nic strzelić. No to punkcik jest. Jeszcze góra 3 i awans do dolnej 8.
Chuja się znacie, dobrze jest. Ważne że klubowy autobus nie cofa, stoliki są okrągłe, szatnie gości pomierzone i na śniadanie codziennie inne owoce
Te owoce to chyba suszone, bo one pędzą i potem piłkarzyki z pełnymi gaciami wychodzą.
Zyskaliśmy jeden punkt przewagi nad Miedzią, Arką, Wisłą Płock i Górnikiem. To tak, jakbyśmy zdobyli cztery punkty.
Ale strzał Jevtica do skrótu z meczu się załapie…
Niewątpliwie coś z niego trzeba pokazać…
Bardzo dobry mecz. Rzekłbym nawet spektakl 😛
Nie wiem jak Wy ale ja na sztab szkoleniowy AN już nie mogę patrzeć do wyjebania w trybie natychmiastowym, tak samo jak kilkunastu parodystow…
Co za matoly
Nie no można zagrać słaby mecz,ale aż tak słaby???
Ludzie drodzy,tego nie można nazwać grą w piłkę.
No gorzej grać się nie da.
A Nawałka powie o dobrze wykonanym planie ,na zero z tyłu.
Chcę się obudzić i przeczytać, że Nawałki w Lechu nie ma.
Bez celnego strzału???Tylko dwie próby???
Nie wstyd ci kurwa ???
Oj tam się nie da, poczekaj do środy…
Dobrze się to oglądało. Na spokoju bez stresu, wystarczyło przeczytać przed meczem składy. Na zero z tyłu to znaczy będziemy katowani Janickim, Tomasikiem, Vujem.
szanowna redakcjo chyba was troche pojebalo z tym dzisiejszym motto ktos tam u was nie nie czuwa nad wami krematorium , smrod opanujcie sie
Możesz wytłumaczyć po polsku o co Ci chodzi w tym wpisie?
https://www.youtube.com/watch?v=pe42MNDjxTk , pozdrawiam:) jak motto to mosz to
Bo to taktyka spalonej ziemi jest…
Wynik mnie zszokował.
Pytanie-kiedy tu, na tym portalu ujrzę tytuł nie o trupach, smrodach, krematoriach, TYLKO O TYM ŻE CZAS WRONIECKICH ŚCIERW DOBIEGŁ KOŃCA??? Bo skąd jest ten fetor??? Rutkowscy W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.Ć
Ja czekam na tytuł…TRUPO WYPIERDALAĆ !!!
luck cienki jestes
Może tak, ale na serio pytałem.
Niewiarygodne padł remis.
Uważam że Korona sprzedała mecz.
Gajos od środy bierze się w garść. Nadzieja wróciła.
skrót z rego meczu na c+ trwał niepełną minutę.. Szkoda było 90 minut życia na taką padakę i oglądanie Janickiego, Vuji, Jevtica, Raduta, Gajosa czy Trałki. W tym dziadostwie tylko Gumnego czy Jóżwiaka szkoda.. Z Pogonią szykuje się wpie..l
Te trzy cymabaly ktore wypełzy z nory i zasiedli w Kielcach na stadionie zaraz po meczu powinni wyjebac AN i 2/3 skladu .Tego juz nawet po pijaku ogladac sie nie da. Mecze na paraolimpiadzie sa ciekawsze od tego co serwuje Lech Poznan , nie obrazajac paraolimpijczykow.
Też nie wiem po tam byli, może podpatrzeć co by jakiegoś gracza z Korony podkupić? scauting zaczął działać:D
Oni właśnie po to pojechali – ale teraz mają zagwozdke bo zdobył 1 punkt
Grały dzisiaj dwie bardzo słabe drużyny.Jedna nie oddała ani jednego celnego strzału a druga za żadne skarby chociaż miała okazję strzelić nie chciała.Lech w tej chwili to jest poziom nawet nie IV ligi.Ta drużyna w tej chwili nie ma nic,nie ma piłkarzy,nie ma trenera,nie ma zarządu aż dziw bierze,że ma właściciela.Nawałka po dzisiejszym meczu powinien być natychmiast wywalony bo limit jego błędów został już wyczerpany,a największym jest bardzo późne rozpoczęcie przygotowań do rundy bo niby zawodnicy dostali rozpiskę na urlopy i mieli być śledzeni przez aplikację.Albo aplikacja była do niczego albo trener nie miał czasu jej śledzić i dzisiaj jest to w pełni widoczne.Tak słabego a jednocześnie drogiego trenera jeszcze w Lech nie było.
Oczy bolą, serce krwawi!
Naprawdę dobry mecz. Może nasi zawodnicy byli troszeczkę nieskuteczni, ale poza tym wszystko dobrze. Obawiam się, że większości składu nie utrzymamy. Podobno jest masę chętnych na naszych piłkarzy. Raduc podobno do United. Janicki do City, a Gajos do PSG. O Tomasika bije się pół ligi niemieckiej. Mógł to być jeden z ostatnich tak wspaniałych pojedynków naszych ulubieńców w naszych barwach.
Ciśnie się jedno zdanie- jakiż futbol może być piękny bez bramek! Ta dramaturgia, ta walka o każdy centymetr boiska, to zaangażowanie, ta wściekłość na twarzach gladiatorów obu ekip. Dla takich meczów chodzi się na stadiony, mam nadzieję, że to spotkanie znajdzie się na dyskach twardych w całej Europie i będzie pokazywane jako wzór młodym adeptów futbolu. Dziś piłka do bramki wpaść nie chciała, natomiast to, ile okazji wykreowały obie strony, jak również to, ile serca włożyli w ten mecz zawodnicy defensywni, by utrzymać bezbramkowo remis i wyszarpać punkt, powinno zadowolić nawet najbardziej wybrednego kibica. Ja za chwilę włączę sobie ten mecz raz jeszcze, ale obawiam się, że na jednej powtorce się nie skończy. Wracamy z Kielc z jednym punktem. Punktem, który być może za dwa tygodnie wspominać będziemy że łzami w oczach i mówić, że to ten właśnie punkcik zadecydował o naszej obecności wśród ośmiu najlepszych drużyn w naszym kraju.
A tak serio, to… To JEST KUR.. DRAMAT!
Dramat to już był….teraz jest tragikomedia
A ja miałem bardzo fajnych gości w chacie , ktorych nie interesuje futbol. No i mnie przy nich też nie interesował.Sprawdziłem wynik , pokiwałem baniakiem z uznaniem na tak wielką niespodziankę, poczytałem co tu piszecie i jestem w chuj szczęśliwy ,że tego koszmaru nie oglądałem/śledziłem/słuchałem/analizowałem. Nie robiłem tego wszystkiego , co robię kiedy ci bezczelni ,pozbawieni honoru i przyzwoitości parodyści piłkarzy „grają” swój „mecz”.Życie potrafi być piękne gdy na jeden wieczór zapomni się o tych śmieciach kalających nasze barwy i koszulki .
Nie ma co,lepszy byłby solidny wpierdol , może by kołcza wyjebali.
Takiego ciemniaka jak Nawałka w Lechu nie było,raczej nikt go nie przebije.
Selekcjoner jeb*ny!!!
Radutem mnie straszy i innymi.
Wstydu nie masz facet.
No dobra, szydera szyderą, ale na takie „cuś” to i szydery szkoda – mecz to profanacja futbolu, gra Lecha to parodia gry drużyny futbolowej, a trener Lecha to żałosny sabotażysta. Albo kompletny dyletant. Albo jedno i drugie.
Zastanawiam się tylko o co w tym chodzi… Przecież tak źle grać po prostu się nie da! Żeby grać tak źle, to po prostu trzeba chcieć. To, że większość tych parodystów jakościowo nie nadaje się do Warty – to jedno, ale to, że oni zwyczajnie chcą grać beznadziejnie – to drugie. Nie wiem, czy to jakiś strajk, czy już olali Kolejorza i zwyczajnie im się nie chce, czy to wojna z Nawałką, ale jedno co pozostaje, to doczekać końca tego żałosnego sezonu i zgasić światło.
Swoją drogą ciekawe, gdzie w tym żałosnym teatrzyku jest nasz Trener Tysiąclecia – nie uważałem nigdy Nawałki za wybitnego trenera, ale nie wierzę, żeby był aż tak beznadziejny. Nie tylko jako trener, ale też jako facet, boss i coach drużyny. Wygląda na to, że robi wszystko, żeby zostać zwolnionym. Po co, na co to wszystko, kto wymyślił ten pilkarsko-trenerski kabaret – nie wiem.
Ale wiem, że to nie jest słabość piłkarzy i trenera – w tym jest jakieś drugie dno.
Może oni wszyscy „MAJĄ KURWA DOŚĆ”?
Wywieźliśmy cenny punkt z trudnego wyjazdu do Kielc. Jak tu się nie cieszyć, gdy wynik zdecydowanie lepszy niż oczekiwania kibiców przed meczem?
Teraz czas na analizę gry, a od poniedziałku przygotowania do następnego trudnego spotkania.
Mam nadzieję że właśnie zapoczątkowaliśmy blitzkrieg i odtąd będziemy gwałtownie piąć się w górę tabeli.Szanse na mistrzostwo są w tym sezonie niewielkie, ale trzeba wierzyć, że dopóki piłka w grze…
Jesteś Przydupasem Rutkowskich!
Tolep, powiedz ile ci płacą za wypisywanie tych bredni bo z całym szacunkiem nie wierzę, że jesteś takim durniem.
Wypowiedź trenera Lecha Poznań Adama Nawałki po meczu z Koroną Kielce.
„Zawsze w Kielcach były bardzo trudne mecze, bardzo trudny teren. Tak wyglądało też to spotkanie z naszej strony. Spodziewaliśmy się takiego spotkania i tak to wyglądało. Uważam, że remis sprawiedliwy, posiadanie piłki po pięćdziesiąt procent. Być może Korona sobie stworzyła kilka sytuacji, ale jeżeli chodzi o poziom piłkarski to uważam, że dwie drużyny zagrały na takim samym poziomie. Jeżeli meczu nie można wygrać, to trzeba mecz zremisować. Trzeba zawsze szanować punkt, szczególnie w sytuacji w której byliśmy ostatnio. Zawodnicy włożyli wiele trudu w to spotkanie. Uważam, że remis sprawiedliwy.”
dobrze, że mamy takiego geniusza trenerki, dzieki niemu wiemy, że trzeba szanować punkty wyszarpane bez celnego strzału w meczu
gdyby w każdym z przegranych meczy zdobyli 1 punkt, dziś mieliby ich 11 więcej…
Jejku , wiadomo że Adaś jakimś trenerem z wysokiej półki nie jest ale dajcie już spokój z nawalanką w stronę szkoleniowca, czy to rumak, bielica, ivan czy nawałka coś są warci można by tylko zobaczyć w normalnym poukładanym klubie, gdzie nie ma wypalonego dziadostwa w szatni siedzącego tam od niemalże dekady z wymalowanym na ryju obrazem porażki plus pełna swoboda od zarządu z góry. U nas nie ma ani tego ani tego i jeszcze raz napiszę na tej wronieckiej papce / śmierdzącej kupie przejechałby się sam Guradiola , Klopp, Acelotti i Murihnio. Przy okazji mam świetną radę dla włodarzy klubu na wzrost frekwencji – podpisać z zakładami karnymi z regionu umowę – w ramach kar dyscyplinarnych przywozić autobusami więźniów na mecze Lecha.
Widzę jedną pozytywną rzecz w tym całym bagnie. Tytuły redakcji coraz weselsze.
Antyfutbol w wykonaniu obu drużyn.
To nie jest wina Nawałki, winny jest kierowca. Parkując autokar cofał a przecież tego pod żadnym pozorem nie wolno robić.