Misja Żurawia

Najbliższych 8 meczów to bardzo ważny czas dla tymczasowego trenera Lecha Poznań, Dariusza Żurawia. 47-letni szkoleniowiec po raz 2 w sezonie 2018/2019 prowadzi zespół tymczasowo, jednak niewykluczone, że po zakończeniu bieżących rozgrywek zostanie z pierwszą drużyną już na stałe i będzie miał za zadanie sklecić latem nową ekipę Kolejorza.

To czy Dariusz Żuraw zostanie z pierwszym zespołem na sezon 2019/2020 zależy głównie od niego. Jeśli wyniki się poprawia, poprawi się gra, a zawodnicy złapią wspólny język z trenerem wtedy wybór może być tylko jeden.



Najlepszy z tymczasowych

Dariusz Żuraw w minioną sobotę przegrał swój pierwszy mecz w roli tymczasowego trenera Lecha Poznań, choć z grupy tymczasowych szkoleniowców wciąż jest najlepszy. W 4 dotychczasowych spotkaniach Żuraw i tak ugrał więcej punktów niż Krzysztof Chrobak, który w 2014 roku w 3 meczach 3 razy zremisował. Sam Żuraw prowadząc Lecha ma dużo lepszy wpływ na zespół niż miał choćby Rafał Ulatowski, Roman Łoś, Wojciech Wąsikiewicz, Mieczysław Chudziak, Remigiusz Marchlewicz, Zbigniew Franiak czy Czesław Jakołcewicz, którzy przed laty tymczasowo trenowali poznaniaków. Za kadencji 47-letniego szkoleniowca Lech zremisował z Jagiellonią 2:2, wygrał z Wisłą Płock 2:1, pokonał Pogoń 3:2 oraz przegrał z Lechią 0:1. Jak na tymczasowego trenera nie są to złe wyniki. W dodatku jego drużyna miała w tych meczach przebłyski dobrej, ofensywnej gry potrafiąc nawet 2 razy nie przegrać mimo prowadzenia rywala (jesienią z Jagiellonią i z Wisłą).

Wykorzystać doświadczenia także z boiska

Dariusz Żuraw to nie typ szkoleniowca, który o trenowaniu dowiadywał się od innych, obserwując treningi innych zespołów czy szkoląc młodzież. Przede wszystkim 1-krotny reprezentant Polski występujący na pozycji środkowego obrońcy w latach 2001-2008 rozegrał 164 mecze w barwach Hannoveru 96 dla którego strzelił 7 bramek. W Bundeslidze zaliczył aż 131 gier. Lewonożny stoper styczność miał także z Ekstraklasą, kiedy w barwach Zagłębia Lubin i Arki Gdynia zanotował w sumie 130 ligowych występów. Już po zakończeniu kariery trenował Odrę Opole oraz Miedź Legnica. Za kadencji Macieja Skorży był jego asystentem w Kolejorzu zdobywając w niespełna rok Mistrzostwo, Superpuchar Polski i wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europy. Po odejściu Skorży z Bułgarskiej odszedł również Żuraw, który jeszcze w ubiegłym sezonie szkolił Znicz Pruszków. Później został trenerem rezerw Lecha Poznań doprowadzając je do 1. miejsca w tabeli III-ligi. 47-letni trener ma więc na swoim koncie bardzo duży bagaż doświadczeń zarówno trenerski jak i ten czysto piłkarski. Nie uczy się trenować tylko już normalnie trenuje wprowadzając swoje pomysły.

Stawiać przede wszystkim na tych, którzy zostają

Dariusz Żuraw po ponownym objęciu Lecha Poznań postawił przede wszystkim na tych piłkarzy, którzy obecnie są w najwyższej formie oraz na tych, którzy zostają w Kolejorzu na kolejny sezon. Brani pod uwagę przy ustalaniu składu są także zawodnicy, którzy nawet mimo prawdopodobnego odejścia w czerwcu obecnie najwięcej są w stanie dać Lechowi zarówno mentalnie jak i sportowo. U Dariusza Żurawia nie ma żadnych tzw. „czystych kart”. Grają najlepsi + ci, którym zależy jeszcze na Kolejorzu. Taka sytuacja będzie miała miejsce tak długo aż będą szanse na ugranie jeszcze czegoś konkretnego w sezonie 2018/2019.

O posadę

Tymczasowy trener Dariusz Żuraw nie ma postawionego konkretnego celu sportowego. Na razie jego drużyna ma grać lepiej, ofensywniej i awansować do ósemki. Obecnie jest na dobrej drodze, żeby w fazie finałowej spróbować jeszcze powalczyć o europejskie puchary. Wygrana Kolejorza w sobotę na 100% dałaby mu awans do grupy mistrzowskiej. Sama gra drużyny szczególnie w ofensywie również uległa ostatnio małej poprawie co widać choćby po liczbie oddanych strzałów w 2 niedawnych spotkaniach (łącznie 25 uderzeń). W najbliższych 8 meczach Lech Poznań za Dariusza Żurawia ma być po prostu lepszy od Kolejorza prowadzonego przez Adama Nawałkę. Lepsze rezultaty, lepsza gra i znalezienie wspólnego języka z szatnią może okazać się kluczem do poznania Żurawia na dłużej. Od 13 kwietnia do 19 maja uczeń Macieja Skorży powalczy o posadę w Kolejorzu oraz o swoją przyszłość na trenerskiej ławce.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







26 komentarzy

  1. John pisze:

    No zobaczymy czy zostanie, trzymam kciuki ,bo teoretycznie więksi fachowcy nie dawali w Lechu rady,na dłuższą metę.
    Podoba mi się , że jest szczery,. mówi krótko, zwięźle i na temat.
    Nie opowiada farmazonów i nie powtarza znanych formułek.
    Ciekawi mnie czy z czasem się zmieni jego zachowanie,w razie kłopotów,presji .Teraz ma w miarę luz,ugra 8 ,a każde miejsce wyżej na plus.A gdyby tak puchary ugrał???
    Szansę są niewielkie,ale strata też do odrobienia.
    To jest piłka.

  2. Didavi pisze:

    Liczba strzałów się poprawiła, a w meczu z Lechią JEDEN celny i zero zagrożenia. Mecz z Pogonią wyglądał oczywiście lepiej, ale wtedy to szatnia bardzo chciała i dobra gra nie była zasługą Żurawia, co zresztą sam mówił, że nie jest w stanie wiele zmienić w dwa treningi, a tu nagle zagraliśmy o niebo lepiej niż w wielu poprzednich spotkaniach. W tym meczu szatnia po prostu chciała, a Żuraw im nie przeszkodził. Mecz z Lechią już natomiast wyglądał dokładnie tak, jak za Nawałki. Ja poprawy na razie nie widzę i obecnie to jesteśmy na drodze do dolnej ósemki i walki o „utrzymanie”, a nie na drodze walki o puchary.

  3. Lolo pisze:

    Jeśli faktycznie złapie dobry kontakt z drużyną to dlaczego nie dać mu szansy? Pojęcie o trenerce ma, zna dobrze realia eklapy wie co się dzieje w Lechu. I na jakich pozycjach są największe braki. Podoba mi się że gra ofensywnie. Byleby szatnia go nie zwolniła. Musi to być jednak przemyślany ruch bo jeśli będzie kolejnym trenerem który poleci po 2-3 mc to nie ma sensu. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie jest jeszcze 8 meczów

    • Ostu pisze:

      Złapie kontakt z zawodnikami – tak jak Bjelica, ale nie złapie kontaktu z „bazą”…
      I znowu będzie „Houston, mamy problem…”

    • Lolo pisze:

      Ostu. Dlatego napisałem że ruch musi być przemyślany. Trener nie może być słupem jak nasz dyr.

  4. 07 pisze:

    1 – primo – skończyć ten kabaret z trenerami, a 2 primo to duet Żuraw – Bartkowiak wydaje się odpowiedni.

  5. ryszbar pisze:

    Słabo się znam na trenerach ale jedno podoba mi się w Bartkowiaku – facet to wulkan emocji i energii.
    Jak się panowie sprawdzą do końca rundy /najlepiej w grupie mistrzowskiej/ to dlaczego nie dać im szansy?
    Gorzej jak będziemy grać o utrzymanie. Marazm jaki nastanie będzie mocno rzutował na jakość gry.

  6. Gadzuki pisze:

    Kibice Lecha w kwietniu – Zostawić Żurawia dać mu szansę nadaje się zna drużynę.
    Kibice Lecha w październiku – Po jakiego huja dali takiemu amatorowi trenować Lecha by się uczył. Mogli zatrudnić kogoś z doświadczeniem.

    • ryszbar pisze:

      To mi przypomina ostatnią aferkę pt. dlaczego nie bierzemy zimą graczy Wisły?
      Wzięła ich Jaga i gra dość podobnie jak i Lech. A na forum zwolennicy tych transferów już nie wspominają o Imazach i innych. Takie życie i krótka pamięć kibica.

    • John pisze:

      No jak nie będzie gry ani niczego to tak będzie,jak i z każdym innym trenerem.
      Przyjdzie czarodziej z zagranicy będzie pięknie opowiadał, wyników nie będzie,wyje*ać gościa,a można było Żurawia zostawić.
      Tak samo było z Nawałką, sam byłem za nim,ale jak zobaczyłem co się odpierdala , wywalić czym prędzej,za Ivana było to samo.
      A można było Żurawia zostawić;-)
      @ryszbar
      Tu też celnie ,Imaz ,Arsenic było by super,a tu w Jagiellonii nie grają nic,jeszcze Kostal.
      Jaga królem polowania!!!
      A tu Wisła wyszła lepiej, nie wiele stracili,ten Burliga bardziej na plus i to Jagiellonia płaci.
      Choć Arsenic w miejsce Vujadinovicia by nie szkodził.

  7. Erwin pisze:

    Ja powiem tak, na tym stanowisku powinna być osoba bardziej doświadczona taka jak Bjelica, Skorża czy wydawało się Nawałka. Skorże zwolniły wkłady, Bjelice papa (może też było coś na rzeczy z Dynamem w końcu kontrakt wygasał) a Nawałka wyglądał jakby kompletnie odleciał i był najmądrzejszy w związku z czym poleciał również(wyniki go nie broniły). Moim zdaniem, jeśli dojdzie do rewolucji, obojętnie ilu nie odejdzie, to przypuszczam, że kasy i tak za dużo może nie być na konkretne wzmocnienia w związku z czym wolałbym już zostawić Żurawia a kasę która mogłaby iść na wymagającego finansowo trenera(a’la Nawałka), przeznaczyć na dodatkowego piłkarza nawet wypożyczonego. Trener Żuraw nie kombinuje, wystawia skład optymalny, zawodników najbardziej wnoszących coś do gry, a w dodatku nie opowiada głupot tylko mówi jak jest, krótko i na temat. Oczywiście poczekajmy do końca rundy, zobaczmy jak dalej będzie reagował na różne rzeczy np. grę w grupie spadkowej i na koniec sezonu go ocenimy, czy warto go zostawić czy szukać kogoś innego.

  8. MaPA pisze:

    Zakładając że w Lechu naprawdę będzie rewolucja,że sposób myślenia o piłce przez zarząd też przejdzie rewolucję to mam nadzieję że gdyby Żuraw dostał kontrakt na następny sezon lub dwa to powinno to nieżle wyglądać.Jeśli trener potrafi ujarzmić szatnię mając do tego wsparcie włodarzy można wtedy myśleć o dobrych wynikach.Taki kontrakt to ogromna szansa trenera na wypromowanie swego nazwiska.Kiedyś wyczytałem czy usłyszałem że Żuraw ma ambicję być trenerem w Bundeslidze.Tak więc z jego strony możemy oczekiwać rzetelnej roboty.Oby mu nie przeszkadzano.

    • Ostu pisze:

      Ja się powstrzymam z wypowiedziami na temat Żurawia czy innego do czasu aż nie zobaczę jakich grajków próbują zakontraktować…

  9. jkl47 pisze:

    A ja uważam wręcz odwrotnie nie należy zostawiac Żurawia. Będzie podobnie jak z Rumakiem będzie się uczył zawodu coś tam może bedą grali ale bez konkretów. A podczas kryzysu pierwszy poleci bo jest tani w utrzymaniu i będą tłumaczenia, że nie miał doświadczenia. Przy obecnym kryzysie my potrzebujemy doświadczonego trenera, który osiągał wyniki w piłce klubowej zdobywał mistrzostwa w swojej karierze, puchary. Taki trener oczywiście kosztuje ale ma też doświadczenia jak wychodzić z kryzysu i jak walczyć o najwyższe cele. Swoim doświadczeniem może też w mocnym stopniu opiniować nazwiska nowych piłkarzy, a tego chyba obecnemu zarządowi najbardziej brakuje.

  10. arek z Debca pisze:

    Idealny trener dla Rutkow jak się sprawdzi, taki Rumak 2. Tani w utrzymaniu i może wykręci podium w następnym sezonie, a może nawet 2 razy pod rząd jak oczywiście stare czy nowe wkłady go wcześniej nie zwolnią. Jest jeszcze inny wariant. Po tym sezonie dostanie taki szrot, że nie wytrzyma na stanowisku dłużej niż do jesieni jeśli oczywiście dostanie szansę trenowania po tych ośmiu meczach.

  11. Lolo pisze:

    Może redakcja za jakiś czas(np po 4 mecze w fazie grupowej) zada pytanie. Czy jesteś za tym aby trenerem został Żuraw albo czy…? Wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Może pokażą się już nazwiska piłkarzy przymierzanych do Lecha teraz nie ma co gdybać

  12. inowroclawianin pisze:

    Ja bym wolał żeby zajął 9 miejsce i żeby postawił jeszcze bardziej na młodzież, czyli np. żeby za Vuja grał Plesnierowicz. Żeby Marchwinski zamiast Jevticia, Klups zamiast Makuszewskiego. Nie chcę żeby załapał się jakimś cudem na puchary, ale nie mam na tą chwilę nic przeciwko aby to on budował zespół na nowy sezon. Tylko kto miałby mu w tym pomóc? Rząsa pokazał ostatnio, że jest niekompetentny. Klimczak jest niekompetentny, Rutkowski najbardziej niekompetentny, a scautingiem na tą chwilę nie ufam. Cały pion sportowy jest do wymiany. Oby nie było pucharów.

  13. olos777 pisze:

    Osobiście jestem zdania,że to czy będziesz lub jesteś dobrym trenerem zależy tylko i wyłącznie od samego zainteresowanego!To tak jak z piłkarzami.Albo to masz albo nie.Albo bozia dała ci to coś ,albo jesteś wyrobnikiem.Można odbyć milion staży,zwiedzić i podglądać 1100 trenerów ale nigdy nie przeskoczysz pewnego progu.Ale też można być stworzonym do bycia trenerem.Można z marszu „kupić” szatnię,zarazić ich swoją energią bo masz to coś.Przykład Pepa Guardioli -trener rezerw wchodzi do szatni największego klubu świata i z marszu wygrywa wszystko jak leci!Patrząc analogicznie Pep miał swojego asystenta Tito Vilanova,nasz ma Bartkowiaka ?Przypadek?
    .”…Guardiola zachowywał się po mistrzowsku. W każdej chwili wiedział, co trzeba powiedzieć i jaką wiadomość przekazać o nas samych i rywalu. (…) Pamiętam pewną przemowę w przerwie meczu, w którym nie szło nam zbyt dobrze. Wyjaśnił nam, co musimy zrobić, żeby wybrnąć z sytuacji. Chodziło tylko o małą zmianę, jakiej mieli dokonać środkowi pomocnicy. Pokazał to na tablicy i, pyk! Wygraliśmy mecz….”to cytat z książki o Pepie
    Może i u nas też pyknie ?

  14. Ekstralijczyk pisze:

    Wydaje mi się, że nawet jak Lech nie awansuje do top8 to i tak Żuraw otrzyma szanse prowadzenia zespołu w przyszłym sezonie.

    Ktoś tę mityczna rewolucję musi przeprowadzić i wskazać poszczególnych zawodników na dana pozycję.

  15. Przemo33 pisze:

    Po 20 maja tarczą i deską ratunku dla zarządu stał się Ivan. Szumne gadanie było Piotrusia, że Ivan przygotowywany był przez 5 lat do roli trenera Lecha. Jak to sie wszystko skończyło? Trener szykowany podobno od 5 lat do tej roli został zwolniony po 5 miesiącach. Jeśli redakcja nie ma nic przeciwko, to pozwolę sobie tu wkleić link z pamiętnymi słowami z pamiętnej konferencji sprzed roku pewnego Pana, którego już dawno nie powinno tu być: https://www.youtube.com/watch?v=pxwGJ5tgPQk
    I teraz podobnie jest z Żurawiem. Zarząd liczył na Nawałkę, ale się nie udało, to sięgnęli po Żurawia. On teraz jest ich tarczą. Po sezonie pewnie zostanie i będzie trenerem aż do momentu, jak go piłkarzyki nie zwolnią. Potem będzie znowu robienie z trenera kozła ofiarnego. Taki scenariusz przy obecnym zarządzie przez ostatnie lata się sprawdzał i tak pewnie będzie, dopóki ten zarząd i Piotruś będą w Lechu.
    Co do samego Żurawia – widać że chce, że mu zależy i ma jakiś pomysł oraz stawia na współpracę z piłkarzami. To dobrze o nim i jego pracy świadczy i jest to duży plus. Z drugiej strony mogę się mylić i może wypali i zostanie tu jako trener na dłużej. Co nie zmienia faktu, że wielu piłkarzy musi odejść i muszą przyjść gracze z odpowiednią jakością jak Tiba, Amaral, Gytkjaer. Bez tego następny sezon może jak najbardziej wyglądać podobnie do obecnego lub gorzej. W każdym razie Żuraw nie kombinuje i jak na razie można być zadowolonym z jego pracy.
    Myślę, podobnie jak wielu, że bez zmiany zarządu, nie wiele się tu zmieni na lepsze. Ja mogę tylko życzyć trenerowi powodzenia. Na prawdę nie chciałbym, żeby gość skończył jak poprzednicy, bo tego mu nie życzę. Fajnie, gdybyśmy chociaż bez kolejnego wstydu i porażek zakończyli ten koszmarny sezon, co niestety widać w może nienajlepszym filmiku, ale oddającym obraz tego sezonu: https://www.youtube.com/watch?v=eNPi7dn2RFI
    Fajnie, że stawia na Jóźwiaka i Klupsia, bo nawet jak im nie wychodzi, to widać że się starają. Gdyby Jevticiowi i spółce się tak chciało jak tej 2 oraz Tibie, Amaralowi, Rogne i Gytkjaerowi, to sezon na pewno wyglądałby dużo, dużo lepiej. Dlatego Panie Żuraw powodzenia i rób Pan swoje.

  16. Bigbluee pisze:

    Misja Żurawia: wypierdolic wszystkich przegrywów i zbudować swoją autorską drużynę. Drugiej takiej okazji nie bedzie. Byle tylko dano mu szanse. Jesli sie nie nadaje to mu sie nie uda ani z przegrywami ani z nową druzyną. Takze nie ma nic do stracenia a przynqjmniej wroci czesc kibicow ktorzy nie będą musieli patrzec na te zmanierowane gęby.

  17. anonimus pisze:

    Misja Żurawia to dograć przegrywami do końca sezonu i wrócić do trnerowania 2 drużyny. Tu trzeba ściągnąć nowego trenera z warsztatem trenerskim, najlepiej z zagranicy i co najmniej 8 nowych, dodam dobrych zawodników a nie tanich połamańców do leczenia i odbudowania. Dla mnie sezon już skończył się. Szans na mistrza brak – to się rozstrzygnie między Lechią a Legią, wyprzedzenie o wiele lepiej grającego Piasta też za wiele nie ma. Puchar pewnie zgarnie Jaga.

    • arek z Debca pisze:

      Prosta recepta i większość kibiców tak myśli ale Rutki i tak postąpią inaczej. Zazwyczaj robią odwrotnie niż chcą kibice. Skutki tego odczuwamy.

  18. Lolo pisze:

    ŻURAW wie czego nie będzie wiedział nowy trener. Ale cicho sza…