Trener liczy na profesjonalne podejście

Przed startem fazy finałowej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019 o europejskich pucharach nikt już nie mówi. Zarząd odpuścił sobie te rozgrywki i walkę o cokolwiek. Mimo to, tymczasowy opiekun Kolejorza, Dariusz Żuraw liczy, że jego piłkarze profesjonalnie podejdą do swoich obowiązków. Będą walczyć, będą starali się wygrywać oraz zająć jak najlepsze miejsce 19 maja.



O meczu z Jagiellonią i kolejnych

„Zrobiliśmy w środę analizę ostatniego meczu i samej Jagiellonii. Cieszę się, że tak szybko jest okazja do rewanżu. Mam nadzieję, że teraz zagramy lepiej i zrewanżujemy się w Białymstoku. Mam nadzieję, ze każdy podejdzie profesjonalnie do swoich obowiązków i każdy, kto odejdzie po sezonie zechce się normalnie pożegnać. Na razie wszyscy pracują normalnie. Zależy nam na wygranych oraz na zajęciu jak najlepszego miejsca w lidze.”

O podejściu do najbliższych spotkań

„Wiem już o tym, kto będzie grał i jak będzie wyglądała kadra na kolejne mecze. Nie jest tak, że mi nie zależy, zawodnikom nie zależy i całej drużynie już nie zależy. Każdemu zależy, bo każdy chce się pokazać przed nowymi klubami. Nikt nie kończy kariery po tym sezonie, każdy zawodnik walczy o swoją przyszłość.”

O dalszej pracy w Lechu

„Nie wiem czy najbliższe mecze zdecydują o tym, czy będę trenerem. Miałem za zadanie tchnąć nowego ducha w zespół. Nie miałem postawionych żadnych celów jeśli chodzi o wyniki. Oczywiście fajnie byłoby dla wszystkich, aby ta sytuacja była szybko wyjaśniona. Decyzję o tym, czy zostanę na dłużej w roli pierwszego trenera Lecha Poznań podejmą prezesi wraz z dyrektorem sportowym.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







42 komentarze

  1. inowroclawianin pisze:

    Z legła niech powalczą o wygraną, betonom i Cracovii trzeba się podłożyć żeby jak najwięcej strzelili.

    • Mary pisze:

      Pogięło Cię? Będziesz jeździć i dopingować żeby przegrywali?
      Dwa lata temu Lech miał się podłożyć Jadze, w zeszłym roku dla tej Jagi wygrać. Teraz ma dać sobie nastrzelać Lechii… Nie dziwota, że naszym piłkarzykom już się popieprzyło i podkładają się wszystkim. Profesjonalne podejście.

    • bream pisze:

      O czym Ty piszesz ???

      Oni już się wystarczająco „napodkładali” w ostatnich latach teraz mają walczyć i się starać nie patrząc na to z kim grają!

    • Pawel68 pisze:

      Nie godzę się nigdy na żadne odpuszczanie meczy czy to gramy ze szmatą czy inną drużyną!

    • inowroclawianin pisze:

      Nie chcę żeby legła była znów MP bo to by było niesprawiedliwe. Poza tym chcę żeby Cracovia zajęła miejsce gwarantujące grę w pucharach, to nasza zgoda przecież. Trzeba się im podłożyć.

  2. John pisze:

    Wnioskuję , że nie będzie jakiegoś odstawiania od składu wszystkich skreślonych.
    Zobaczymy kto tam zagra w rezerwach i po kadrze na Jagiellonię.
    Mogliby się postarać przeszkodzić Legii z zdobyciu MP,ale mi się wydaje, że fart Lechii się kończy,nie wiem czy ta ku*wa presja czy jak jej tam ich nie dopada powoli.

    • Gorac pisze:

      No właśnie. Czyżby Pan trener chciał wystawić x-menów?
      Jeśli to zrobi, a walczy przecież o swój kontrakt wiec musi być racjonalny, to znaczy, że ta nasza legendarna młodzież to …uja warta jest.
      :////////

  3. Didavi pisze:

    Dajcie spokój. Jakie podłożyć i jakie podstawić. Mają zagrać młodzi i walczyć, a nie w pierwszych swoich meczach w Lechu się podkładać. Z resztą, w tym sezonie, ta szatnia już się wiele razy podłożyła, wystarczy. A jeżeli w składzie, znajdzie się ktokolwiek z tych odstrzelonych, będzie to kompromitacja.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Didavi
      100% zgody. Jak czytam, że trzeba się podłożyć to się we mnie gotuje. Szczególnie, jeśli mają grać młodzi.
      Tego ich kurwa uczmy, że nieważne który jest Lech, ważne żeby legła nie miała mistrza. Sorry – nie moja bajka.

  4. Tadeo pisze:

    Dokładnie, mogę ich nienawidziec i życzyć aby mistrzostwa nie zdobyli , ale , zawsze niech to się odbywa w czystej sportowej walce.

  5. Erwin pisze:

    Zobaczymy czy Żuraw wystawi jakiś x-menów czy da szanse młodym, oby to drugie bo patrzeć na nich już nie idzie, a po skreśleniu będą mieli w dupie walczyć, żeby kontuzji nie złapać, jedynie Jevticia zrozumiem, bo chcą go sprzedać, ale reszta paszoł won.

  6. Erwin pisze:

    Co do wpisu @inowroclawianina, może po prostu z Cracovią i betonami wystawmy taki skład jak w swoim ostatnim meczu Nawałka w Kielcach, a resztę dajmy młodym grać. Wtedy nikt się nie podłoży, Cracovia i betony wygrają (My nie mamy o co grać) a z Legią będzie przynajmniej walka. Tak na serio odstawić kutafonów x-menów w pizdu najlepiej żeby nawet w pobliżu stadionu się nie kręcili.

    • inowroclawianin pisze:

      @Erwin, dobry pomysł, ja chcę po prostu żeby betony i Cracovia z nami wygrali. Fajnie gdyby legła znów z nami przegrała No i Piast też.

    • Mary pisze:

      Kibic Lecha najpierw wyzywa piłkarzy od przegrywów, przed wyjazdem do Gdańska odbywa się jakieś „spotkanie motywacyjne” a potem życzy sobie żeby przegrali z tą samą Lechią (najlepiej 0:10 bo podreperują im bilans bramkowy i to na Bułgarskiej!) i z Cracovią. Było już takie 5:2 w Krakowie… I poleciał Skorża. Facet zamknij się po prostu. Taki z Ciebie kibic Lecha jak ze mnie Królewna Śnieżka. Twoja wypowiedź jest skandaliczna. Nie widzisz tego?

    • inowroclawianin pisze:

      Nie Tobie oceniać jakim jestem kibicem. Ile masz wyjazdów za Lechem? Cracovia to nasza zgoda i gra o puchary, a my juz o nic nie gramy. Oni potrzebują punktów, my nie. Był czas na wygrywanie to nie wygrywali. Nie chcę żeby legła zdobyła mistrzostwo, czy to jasne?

    • inowroclawianin pisze:

      @Mary, nawijasz jak Makuszewski 🙂

  7. arek z Debca pisze:

    Trener musi liczyć na to, że piłkarze będą walczyć. Może nawet będzie ich błagać by biegali po boisku. Kur….mać, jakich czasów dozylismy. Piłkarz Lecha za 80 tyś miesięcznie może olewać swoją pracę, pozorować, czlapac po boisku, a trener może tylko liczyć na to, że piłkarz będzie jednak walczyć. W piz… z takim klubem Rutkowskich.

  8. radpoz pisze:

    Polecam obejrzec całą konferencję prasową na yt. „Ciekawie” wypowiada się Makuszewski.

    • tolep pisze:

      Nie „ciekawie” tylko po prostu ciekawie i ma całkowitą rację.

    • radpoz pisze:

      Zaskakujące jest to, że otwarcie mówi o swoim słabym sezonie i o niezadowoleniu ze sposobu komunikowania zwolnień.
      Reszta na zasadzie, że wczoraj się urodził i nie wie dlaczego kibice są źli. Jakby zapomniał o graniu pod zwolnienie Ivana i Nawałki. A na koniec mówi, że da z siebie wszystko. Ciężko w to uwierzyć.
      Dlatego „ciekawie” dałem w cudzysłowie. Warto posłuchać nie po to, że Makuszewski gada ciekawie, ale po to aby zobaczyć odzwierciedlenie nastrojów w szatni. A z tego punktu widzenie konferencja jest ciekawa.

    • zibi pisze:

      Dlaczego na tej konferencji nie ma zarządziku??? Już najwyższy czas by przestać chować głowę w piasek. Piotruś i Gargamel muszą zarządzać innymi sekcjami sportowymi klubu, czy tylko i wyłącznie piłkarzami?

    • KrewIHonor88 pisze:

      Przecież to jest pieprzenie typowe dla tego przegrywa bez ambicji. Prezentuje katastrofalną formę, po kolejnych kompromitacjach łazi roześmiany i lansuje się na insta. Sam nie ma za grosz samokrytki i jeszcze śmie pouczać kibiców. Mam nadzieję, że szybko dołączy do listy wstydu.

    • zibi pisze:

      Zawodowy piłkarz, kasujący miesięcznie 50-70 tys. pln a płacze jak, za przeproszeniem, baba. „Straszno i duszno:…

    • tolep pisze:

      Zibi: zawodowy piłkarz, zarabiający tyle co kazdy piłkarz na jego poziomie, też miewa problemy w robocie.

  9. zibi pisze:

    @tolep – już zaczynam rozumieć człowieka. Ty tak na poważnie? Do tej „roboty” ktoś wybrał 23 dobrze opłacanych facetów, z tego tylko 11-14 gra na co dzień (raczej co tydzień) a reszta powinna być w ciągłym pogotowiu. Płacze nic nie pomogą, trzeba zapierdzielać i tyle. W tym klubie brak właśnie takiego pozytywistycznego, poznańskiego, wielkopolskiego DUCHA!

    • tolep pisze:

      A przypomnij kto i kiedy dostał wsparcie od trybun personalnie, gdy mu nieszło? Chociaż raz?

    • Mary pisze:

      tej tolep A jak takie wsparcie ma Twoim zdaniem niby wyglądać skoro go nie widziałeś nigdy? Z obecnych przegrywów to ja pamiętam – Jevtic i sam mistrz ceremonii Makuszewski. Po powrocie po kontuzji. Darco to pewno chociaż wniósł za nas toast ale Maki w podzięce ubrał koszulkę Jagiellonii i powiedział co sądzi o kibicach Lecha i Poznaniu.

  10. Erwin pisze:

    Jak ja miewam problemy w robocie, to albo mi upierdalają z pensji, albo każą szukać innej pracy.

  11. zibi pisze:

    @tolep – wiesz co? Podejrzewam, że gdybym zaczął rozkminiać to znalazłbym wiele takich przypadków ale nie chce mi się. Nie o to chodzi. Problem w podejściu piłkarzy do rzetelnego wykonywania swojego zawodu, do okazywania wdzięczności kibicom, którzy zapłacili za bilet i przyszli na stadion dopingować swoją drużynę. Przecież piłkarze, zarząd i pozostali pracownicy klubu powinni być szalenie wdzięczni ludziom, którzy kupują bilety bo dzięki temu mogą utrzymywać swoje rodziny na wysokim poziomie. Rozumiesz o co mi chodzi? Ujmę to krótko: UCZCIWOŚĆ W BIZNESIE. Jak znam życie, wielu uśmiechnie się czytając takie określenie ale to jednak działa.

    • tolep pisze:

      Kibic płaci za bilet na widowisko sportowe, a umowę zawodnik ma z klubem, niezależną od ilości i ceny sprzedanych biletów. Nikt tu nie robi nikomu łaski. Innymi słowy nie jesteś stroną zadnego układu biznesowego z Makuszewskim. Ani ze sprzątaczką w klubie.

      Kibicowanie jakiejś drużynie jest samo w sobie dosyć irracjonalne, ale nie można od tej irracjonalności przechodzić do szaleństwa. To nie nasze małpy, nie nasz cyrk, nie nasze pieniądze, nie nasze ryzyko i nie nasza odpowiedzialność. Trzeba znać swoje ograniczenia.

      To kto ostatnio dostał wsparcie z trybun jak mu nie szło na boisku? Czesław Jakołcewicz?

    • Mary pisze:

      tolep OK Nie jestem stroną żadnego układu biznesowego z Makuszewskim. Kupuje bilet i podpisuję umowę z klubem na widowisko sportowe. No to kurde niech pracownik klubu nie wygłasza opinii o jego klientach bo powinien za to na zbity pysk wylecieć. I niech się haknie, niech przestanie pieprzyć, że bidny wsparcia potrzebuje bo nie jest dla nas stroną żadnego układu biznesowego ani żadnym naszym przyjacielem.

    • Ostu pisze:

      @Mary – zgodnie z prawem jesteś stroną…
      Kupując bilet zawierasz umowę z pracodawcą Makuszewskiego – a klub odpowiada bezpośrednio za działania lub zaniechanie działań swojego pracownika – wobec swojego klienta

    • Mary pisze:

      Ostu… A powiedz to tolepowi Bo on nam tu wmawia, że Makuszewski nic nie musi. To ja idąc na mecz muszę się nim zachwycać, głaskać po główce i może jeszcze lizaka lub samochodzik na pocieszenie kupić 🙂

    • Ostu pisze:

      @Mary – mówię Tobie – możesz to wykorzystać w przyszłości , dyskutując z kimś takim jak @tolep…

  12. zibi pisze:

    Jeszcze jedno, na yt jest bardzo wiele kanałów poruszających tematykę piłki nożnej. Często, bardzo często występuje tam prezes dumy mazowsza. Cenię faceta za to, że potrafi w najgorszych czasach podnieść głowę i odpowiedzieć bez nerwowości i obrażalstwa na niewygodne pytania zadawane przez dziennikarzy. Potrafi to robić a gdzie są nasi prezesi? Jak głęboko schowani. Ludzie…nawet tutaj jesteśmy lata świetlne z tyłu!

  13. 07 pisze:

    Żuraw przygotowywał zespół do meczu z Jagiellonią przez tydzień, następnie mecz i kolejny tydzień. Wychodzi na to, że na jednego przeciwnika poświęcił około 2 tygodnie. Efekt ? Kadziński mawiał. Można przegrać mecz, ale zrobić to po raz kolejny to już frajerstwo.

  14. Pawel68 pisze:

    Po meczu rezerw wydaje mi się ,że skład będzie z Jagą taki jak ostatnio?

    • Ostu pisze:

      I już oczami wyobraźni widzę jak nasi Galacticos zapierdalaja by udowodnić kibicom – a przede wszystkim zarządowi – że oni jednak coś „umiom” i za szybko zostali spisani na straty… Bo oni jeszcze pokażą na co ich stać – będą walczyć o nowe kontrakty i o honor…
      No coś w tym duchu wypowiadał się Makuszewski…

    • Mary pisze:

      Tak, Vuja po podaniach Makiego strzeli 2 bramy. A po meczu skrzyżują zgodnie ręce i zejdą z boiska opromienieni chwałą… Jeszcze nam Mistrza przez przypadek wywalczą.

  15. J5 pisze:

    „Trener liczy na profesjonalne podejście piłkarzy…”, jak to było kiedyś napisane na ścianie w knajpie na Wrocławskiej ” Nie licz na rodziców, zrób się sam!”. Jeśli Żuraw liczy na to że wystawiając skreślonych już przegrywów nie tylko do osiemnastki ale i podstawy osiągnie jakieś wyniki, to będzie miał powtórkę z minimalizmu, człapania po placu i kolejnej miernej, bezjajecznej i azespołowej postawy. Zobaczymy takie samo gówno jak w dwóch poprzednich meczach. Przegrywy pobiegaly tylko w meczu z Pogonią, ale tylko i wyłącznie po to aby nie musieli walczyć o utrzymanie, a odpuścili mecze z Lechią i Jagiellonią tylko po to aby nie musieli walczyć o pudło i puchary. Tych ludzi nie powinno być już wogóle w skladzie. Teraz gdy nic Lechowi nie grozi powinni pobiegać i powalczyć młodzi wraz z naszymi najlepszymi zawodnikami. Powinni zebrać doświadczenie bez względu na ilość przegranych meczów. Tylko wtedy ta nudna dla nas runda nie będzie stracona. Odwagi trenerze

  16. Piknik pisze:

    Rozumiem zarząd, że chciał oczyścić szatnie (mogę to zrozumieć) jednak forma działania naszych asów zarządzania klubem, jest dziwna. Czemu z listą nazwisk kopaczy, którzy odchodzą nie poczekali do końca sezonu. Teraz część piłkarzy jest skupiona na swojej sytuacji, na znalezieniu nowego pracodawcy. Część z nich będzie grała jak na treningu uważając, aby nie być kontuzjowanym. Od Lecha zawsze kibice oczekiwali walki, chęci zwycięstwa nad przeciwnikiem nie zależnie czy jest to mecz o pietruszkę czy może spotkania decydujące o zdobyciu takiego lub innego trofeum. Mamy osiem meczy do końca i oczekiwałem naiwnie, że nasi mimo braku formy będą walczyć o każdy punkt, tymczasem zarząd już teraz pokazuję tą listę i jak ci kopacze bez formy z wiedzą, że muszą szukać nowego klubu mają godnie reprezentować Kolejorza. Czemu włodarze klubu nie ogłosili swoich decyzji względem poszczególnych zawodników po zakończeniu sezonu. Ja mam pewną teorie , liczą naiwnie, że jeśli pokażą pozorowane ruchy naprawcze w klubie to naiwni kibice rzucą się w nowym sezonie na bilety, oraz karnety. Czemu pisze pozorowane ponieważ nie wystarczy zwolnić zawodników aby rewolucja miała sens trzeba tych grajków wymienić na wartościowych piłkarzy, a na to potrzebne są pieniądze i odważne ruchy biznesowe, sportowe w postaci transferów. Jeśli zarząd myśli, że pozbędzie się przeciętnych piłkarzy, a nimi zastąpi juniorami to efekt może być przerażający, ponieważ nasi juniorzy nie są jeszcze gotowi do gry w ekstraklasie i część z nich może być uzupełnieniem głównego trzonu drużyny w przyszłym sezonie, ale nie są moim zdaniem przygotowani aby grać pierwsze skrzypce w Lechu.