Oko na grę: Timur Zhamaletdinov

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Timur Zhamalatedinov od początku przygody z Lechem spisuje się słabo podczas meczów i jeszcze gorzej podczas treningów. Dotąd pokazywał niewiele, jednak przez kontuzję Christiana Gytkjaera ktoś w ataku musiał grać. 22-latek po raz pierwszy wystąpił od początku co było dobrą okazją, by bliżej przyjrzeć się jego postawie w ramach cyklu „Oko na grę”.

Ocena gry:

Timur Zhamaletdinov od pierwszych minut starał się być aktywny i współpracować z linią pomocy. Niestety na chęciach oraz zaangażowaniu się skończyło. Rosjanin z gry pokazał niewiele nie mogąc znaleźć przez 90 minut wspólnego języka z pomocnikami, którzy rzadko mu podawali. Nie umiał też wykorzystać swojego największego, chyba jedynego obecnie atutu w postaci szybkości. Timur przez 90 minut miał tylko 1 sytuację oddając 1 strzał, który był celny. Spośród zawodników grających od początku nie było w Lechu Poznań innego piłkarza, który znajdowałby się przy piłce tak rzadko, jak Zhamaletdinov. Wypożyczony snajper z CSKA Moskwa zaliczył wczoraj 9 udanych podań na 13 wykonanych wygrywając tylko 35% pojedynków 1 na 1. Rosjaninowi szczególnie słabo szła walka z rywalami na ziemi (raptem 3 wygrane pojedynki na 12 stoczonych). Na uwagę zasługują 4 faule popełnione na prawonożnym napastniku przez legionistów. Timur Zhamaletdinov w środowy wieczór w pełni nie wykorzystał swojej szansy. Chęci do gry i walki były, ale jakości piłkarskiej już nie. 22-latek nie pokazał na szpicy nic wartego uwagi. Na zachętę można mu dać słabą trójkę, która jest spowodowana tylko i wyłącznie zwycięstwem Kolejorza. Nie ma się co łudzić, że Timur Zhamaletdinov nagle odpali. Jego wypożyczenie przez CSKA akurat do Lecha nie było żadnym przypadkiem.



11. Timur Zhamaletdinov
Mecz: Lech Poznań – Legia Warszawa 1:0 (24.04.2019)
Czas gry: 1-90 min.
Pozycja: napastnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 40
Faule popełnione: 2
Był faulowany: 4
Podania: 13
Celne podania: 9
Strzały: 1
Strzały celne: 1
Dośrodkowania: 0
Pojedynki: 20
Wygrane pojedynki: 7
Odbiory: 0
Straty: 8

Timur Zhamaletdinov podczas meczu Lecha z Legią – Fot: Marcin Kołakowski/marcinkolakowski.pl

null
null
null

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







35 komentarzy

  1. J5 pisze:

    Ode mnie też dostał 3, ale nie oznacza to odstawienia go na ławkę. Powinien dostać kolejne szanse tym bardziej wobec kontuzji i słabej formy Gytkjaera. W kilku sytuacjach pomimo jego wyjścia na pozycje nie otrzymał piłki od pomocników, którzy marnowali okazje wybierając trudniejsze zagrania. Być może jakaś wrzutka na wchodzącego w pole Timura zakończyłaby się okazją na bramkę. To dogranie do Żalametdinowa po którym oddał celny strzał było chyba jedynym zagraniem do napastnika. Bez dania mu szans trudno będzie o zgranie z zespołem, i z zaufaniem do jego możliwości innych pomocników. Ważne aby dobrze go sprawdzić, a nie pochopnie odstrzelić jak niegdyś Koljicia

  2. Michu87 pisze:

    Wydaje mi się, że z min na minute grał coraz lepiej, ale to tylko moja opinia.

  3. Kumoter pisze:

    Mnie też się zdaje, że Timur powinien dostać kolejne szanse. Grał przeciętnie, ale miał swoje momenty. Odstrzelenie go po kilku epizodach było by nieodpowiedzialne. Może jak dostanie trochę więcej minut i wsparcie, to będą z niego ludzie – no chyba, że już jest odstrzelony?

  4. Ostu pisze:

    Ja, na szczęście, nie jestem trenerem kolejorza i mnie nie musi przekonywać…
    Zwracam jedynie uwagę, że nawet gdyby nieco podniósł swoją „produktywność”, to i tak nie będzie wart 600 tyś euro – jakie ma zapisane – w przypadku podjęcia decyzji o wykupie…

  5. F@n pisze:

    Trochę słaby opis gry, bo nikt z was nie zauważył jednego aspektu. Kiedy tylko Timur wychodził do pomocników w okolicach pola karnego i dostał piłkę to kapitalnie grał na ścianę na jeden kontakt. Wiele razy też dobrze wychodził na wolne pole, ale nie dostał podania. Ja w nim widzę bardzo duży potencjał tylko musi dostać zaufanie i zżyć się z drużyną. Widać, że potrzebuje akceptacji i jeśli będzie częścią Lecha to będzie z niego dużo pociechy.

    • Grossadmiral pisze:

      Zgodzę się w dodatku wygląda na bardziej ruchliwego i dynamicznego od Chrisa niestety ale Chris w naszej lidze jak się jest działem stacjonarnym i liczy tylko na jakieś patelnie to furory też się nie zrobi

    • inowroclawianin pisze:

      F@n może być tak jak napisałeś.

  6. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Mam z Timurem podobne odczucie jakie miałem z Koljicem. Na 100% ma to coś, musi grać więcej to się przekonamy.

  7. leftt pisze:

    W zasadzie jeżeli Gytkjaer jest już spakowany to niech ten Timur gra. Przynajmniej pomocnicy zaczynają myśleć na boisku, a nie tylko: „E, zagramy lagę do Gytkjaera, niech dalej on się martwi”.

  8. inowroclawianin pisze:

    U mnie też dostał 3. Raz był bliski zdobycia gola, ale został przyblokowany. Ta współpraca z pomocą to pewnie efekt braku zgrania. To była pierwsza prawdziwa szansa dla niego. Na tą chwilę jestem na NIE. Za mało wygranych pojedynków. Chyba nie ma zbyt dobrego kontaktu z resztą zawodników.

  9. radikk pisze:

    Aż szkoda że w sezonie grał tak mało.

  10. Zlapany na ofsajdzie pisze:

    A ja kompletnie nie rozumiem tych, którzy twierdzą, że nie opłaca się kupić Zhamaletdinova? 600 tysięcy euro? Za napastnika, który ma 21 lat?? Popatrzmy realnie- nawet jeśli nie będzie z niego jakiś wybitny piłkarz, to z pewnością nie będzie też drugim Thomallą, bo widać po nim, że coś tam potrafi. Jeśli w przyszłym sezonie byłby pierwszym napastnikiem Lecha, to jestem przekonany, że w lidze strzeliłby minimum 13-14 bramek. A to w pełni wystarczy, żeby gracza w tym wieku sprzedać za 2 miliony euro. W ogóle bym się nie zastanawiał.
    A co do samej gry wczoraj- 3 to chyba słuszna ocena. Ale były momenty, które pokazują, że ofensywna dwójka Amaral-Timur ma spory potencjał. Warunkiem jest jednak przede wszystkim powrót do wyższej formy tego pierwszego.

    • Ja pisze:

      Też tak to widzę.

    • tolep pisze:

      „Jeśli w przyszłym sezonie byłby pierwszym napastnikiem Lecha, to jestem przekonany, że w lidze strzeliłby minimum 13-14 bramek”

      Wyobrażasz sobie taką sytuację, że on tu zostaje i od jesieeni (czyli możliwe nawet, że od czerwca) zostaje podstawowym napastnikiem?

      Jest najprawdopodobniej tak jak pisze Nawrot, wiele zależy od gry Gytkjaera w najbliższej przerwie reprezentacyjnej. Idealnie na teraz byłoby, gdybyśmy grali w pucharach i to do końca okienka.

  11. Michu73 pisze:

    Pełna zgoda z ocena przedstawioną w artykule. Niestety.

  12. Pawelinho pisze:

    Wg mnie Zhameltdinov zagrał bardzo solidnie. Jak ktoś już wyżej napisał przypomina nieco Koljić’ia, któremu nie dano tak naprawdę szansy po kontuzji.

  13. Jack pisze:

    Zdecydowanie za słaby.Jeśli ma być lepiej to taki zawodnik to lipa.Wszystkim poprawiły się humory po wygranej ale szanujmy się.

  14. Bart pisze:

    Nie wiem kompletnie co z nim powinni zrobić. Ciężka decyzja. Niby widać że coś w sobie ma, ale czy widać to wystarczająco by go wykupić? Czy dostał wystarczająco szans żeby się należycie pokazać? Czy warto zaryzykować i wykupić? A może najoptymalniej byłoby przedłużyć wypożyczenie o kolejne pół roku i ostateczną decyzję podjąć pod koniec roku? Głupio by wyszło gdyby przez własną opieszałość Lech miał stracić kolejnego po Koljiciu ciekawego napastnika.

    • robson pisze:

      Najlepiej byłoby postarać się o przedłużenie wypożyczenia. Pytanie czy Ruscy na to pójdą.

  15. anonimus pisze:

    Dajcie spokój z kupowaniem Ruska za 600 tys euro . Napastnik jest rozliczany ze strzelania bramek a ile On ich faktycznie strzelił.w Kolejorzu… Tu trzeba na nowy sezon grajka który będzie strzelał kilkanaście bramek przy odejściu Gytkjeara.

    • Ja pisze:

      Sporo jeszcze strzeli, zagrał dopiero jeden mecz a widać że umiejętności ma bardzo duże. Skrzydła grały słabo i nie dogrywały piłek, również środek był słabszy. Pierwszy pełny mecz. Zobaczymy co w kolejnych.

  16. 100h2o pisze:

    Liczby określają co i jak. Bramki nie strzelił, odbiorów zero, wygranych pojedynków na 20 tylko 7. Dajcie sobie spokój z promowaniem przeciętnego gracza za którego na dodatek trzeba by było zapłacić za duże bejmy . CV ma żadne. Niech dogra z braku laku sezon i do Moskwy.
    Pewnie gdyby takie liczby meczowe miał Tomczyk tobyście go zjechali do dna. Kłania się obiektywizm. Chciejstwo sobie odłóżmy na bok. Niech gra bo to jedyny napastnik w kadrze więc co tu gadać.
    Przypominam…. Marchwiński ma w dorobku… 84 min meczowe i asystę i 2 bramki, Tomczyk np. ma 247 min i 2 bramki . Żamaletdinow – 188 minut 1 bramka.
    Ciekawe ile bramek miałby np Sobol albo nawet Kurminowski.
    Dajcie sobie spokój z tymi szansami to takie mydlenie oczu jak to,że Trabant wygra rajd Dakar bo… ma silnik.

    • Grimmy pisze:

      W przypadku oceny potencjału piłkarzy nie wszystko jest takie zerojedynkowe. Koljic w zeszłym sezonie miał 1 bramkę strzeloną w trakcie 290 minut gry dla Lecha. Wliczając w to 3 mecze w 3 lidze. Pewnie tylko do tarcia chrzanu się nadaje? A czekaj, w obecnym sezonie strzelił 22 gole w 28 meczach. Winszuję tym, którzy po kilkudziesięciu minutach obserwacji piłkarza wiedzą już wszystko o nim. Powinniście zostać skautami dla najlepszych klubów na świecie.

    • anonimus pisze:

      Grimmy Rusek już coś tam gra i jego staty tyłka nie urywają. Koljic to praktycznie piłkarz widmo w Kolejorzu. Udało mu się po poważnej kontuzji gdzie indziej no i świetnie. Czy miałby takie statystyki w Lechu przy dobrze grającym Gytku i grze na 1 napastnika?? śmiem wątpić. Na ofertę jako skaut czekam tylko od ulubionego klubu 😉

    • Grimmy pisze:

      Koljić w zeszłym sezonie w barwach Lecha (wliczając 3 ligę) zagrał więcej minut niż „Rusek” w obecnym. Widziałeś jego mecze w trzeciej lidze? No, delikatnie mówiąc, dupy nie urywały te występy. Idąc tym tropem – skoro nie brylował na boiskach 3 ligi, to z czym do Ekstraklasy? A tu psikus. Właśnie dlatego dobrzy skauci są taką rzadkością. Trzeba nie tylko dobrze znać się na piłce, ale również mieć nielichą intuicję. W tych wpisach nie chodzi mi o to, aby na siłę przekonywać do Zhamaletdinova. Mnie samego on nie specjalnie przekonywuje, ale go nie skreślam. Dajmy mu dograć do końca sezonu, zanim postawimy na nim krzyżyk. Pózniej znowu będziemy się pultać, że opiniowaliśmy kogoś po tym jak wchodzi po schodach (bo co to jest 180 minut gry).

  17. Grimmy pisze:

    Wiem, że napastników rozlicza się ze strzelonych goli i gry w ataku, ale Timurowi należy oddać, że gdyby nie on, to Legia strzeliłaby bramkę w 45 minucie, gdzie Cafu wstrzelał mocno piłkę wzdłuż lini bramkowej, która już minęła Buricia i tam chyba Carlitos zamykał. To właśnie Timur wybił, choć komentator krzyknął, że wybił obrońca.

    • 100h2o pisze:

      Jak już wyciągnąłeś Koljica to przypominam że podobne „osiągi” miał w Lechu Choblenko i on też miał zostać? Mnie dziwi to ciśnięcie by dawać szansę Timurowi bo…. co? Że z CSKA? Przypominam że w Lechu był Sisi który grał w Valencii i Osasunie . I co z tego? Nic! O to mi idzie.
      Jeśli taki Timur podobny do Tomczyka to wybieram Tomczyka.
      Przypominam też że przed przyjściem do Lecha taki np Lewy, Rudi, Teo czy nawet Gytek byli NAPASTNIKAMI ze statystykami i konkretnym CV i golami. Mam dość Czibambów, Tomali i podobnych graczy którym dawano szansę. Jeśli napastnik to PRAWDZIWY napastnik a nie taki co ma w Lechu „się ogrywać”. To wolę ( jeśli nie będzie ściągnięty jakiś napastnik z golami na koncie a nie tylko wpisem w metryce że młody, obiecujący). Młodych obiecujących Lech ma u siebie : Sobol, Tomczyk, Szymczak, Kurminowski. Po co więc następny klient na wychowanie? Jak Gytek odejdzie Lech potrzebuje NAPASTNIKA ( np z Norwegii, Portugalii, Rumunii, Węgier, Słowacji itd.) a nie „debiutanta” z marnymi statystykami ilości goli na koncie.

    • Grimmy pisze:

      Ależ ja się z Tobą zgadzam, że Lechowi potrzeba napadziora z prawdziwego zdarzenia. Nie zgadzam się z tym, żeby od razu skreślić Timura. Osobiście dostrzegam w nim coś ciekawego. Tak jak wcześniej w Koljiciu i nie raz tu pisałem, gdy ważyły się jego losy u nas, że gdyby decyzja należała do mnie, to zatrzymałbym Elvira w składzie. Mamy kilka meczów do końca sezonu, mamy go pod ręką, nie mamy innego napastnika w składzie, a Gytkjaer ma właśnie kontuzję + ostatnie mecze grał słabo. Z tego tytułu dajmy mu szansę. Kto wie, a nuż odpali. Jako nastoletni napastnik był uznawany za wielki talent. Jakąś podstawę chyba mieli, aby tak o nim sądzić. No chyba, że był Szymańskim rosyjskiej piłki 😉 Nie śledzę tego co tam się dzieje w ruskiej piłce…

    • anonimus pisze:

      100h2o ale czasy przyszły. Zgadzam się z Tobą w 100%

    • 100h2o pisze:

      No dokładnie , ja raczej czuję że to właśnie taki „szymański ruskiej piłki”, albo taki „Serafin” z którym nie za bardzo wiedzą Ruski co zrobić. Jakoś nijak mi akceptować pisaniny „żurnalistów” jaki to wielki talent skoro statystyki miał w CSKA żadne. Po mojemu to taki „ruski Kurbiel” który jest na poziomie gry w rezerwach ewentualnie w 3 ruskiej lidze. Nijak nie widzę dla niego przyszłości w Lechu a męczy mnie zaklejanie dziury dziurą jak kiedyś np takim Mikołajczakiem.

    • Grimmy pisze:

      100h2o,
      W porządku. Przyjmuję do wiadomości Twoje argumenty – co więcej, uważam że masz sporo racji. Ze swojej strony, na koniec rozmowy napiszę, że bardzo liczę na to, że jednak w tych ostatnich meczach Timur odpali i strzeli kilka bramek. A wiesz czemu? Bo widać, że chłopu bardzo zależy i pokazuje sporo zaangażowania. A to wcale nie jest takie oczywiste w przypadku naszych piłkarzy na przestrzeni ostatnich kilku lat. Takim ludziom zawsze będę kibicował. No i dostrzegam w nim przebłyski dobrego grania. Myślę, że jak dostanie więcej minut, to będzie w stanie nam udowodnić, że nie jest piłkarsko upośledzony. Jakby nie było, Timur to król strzelców młodzieżowej ligi mistrzów, najlepszy strzelec od czasu jej powstania, strzelił kilka bramek w rosyjskiej ekstraklasie, strzelił gola w dorosłej LM w barwach CSKA, ma dopiero 21 lat. Nie wierzę, że to wszystko przypadek. Gytkjaer gdy do nas przychodził, to w pierwszych 6 miesiącach też nie zachwycał. Było sporo głosów tutaj na forum, że zarząd ściągnął kolejnego parodystę. Dopiero później udowodnił swoją wartość.

    • 100h2o pisze:

      widzisz a ja akurat Gytkjaera od początku bardzo ceniłem. Choćby za to że był królem strzelców ligi norweskiej i strzelał sporo dla Rosenborga i za to że rzadko podawał „do nikogo” od początku gry w Lechu.
      A ludziska go wyśmiewali za fotki na Instagramie i przez to porównywali do niechlubnej pamięci NBN. Co akurat tyle znacy co Ignacy a Ignacy gówno znacy.

  18. Ekstralijczyk pisze:

    Z meczu na mecz bardzo powoli zaczyna wyglądać lepiej jego gra.

    Pytanie brzmi: Czy do końca sezonu zdąży pokazać umiejętności takie, które zdecydują czy warto byłoby negocjować kwotę wykupu z CSKA.?

    Problem jest taki, że przy zdrowym Gytkjaerze za wiele nie pogra, a minut potrzebuje na boisku.