Trener pełen optymizmu

Jutro o godzinie 18:00 drużyna Lecha Poznań rozegra swoje 3 spotkanie w grupie mistrzowskiej 2019. Rywalem Kolejorza będzie jego sąsiad w tabeli – Pogoń Szczecin, która wiosną gra w kratkę. „Portowcy” nie potrafią wygrać u siebie od lutego, natomiast Lech nie zdobył 3 punktów na obcym terenie od grudnia. Mimo to, tymczasowy trener „niebiesko-białych”, Dariusz Żuraw na wszystko co wkrótce czeka jego zespół patrzy z optymizmem.



O sytuacji po ostatnim meczu

„Po meczu z Legią jesteśmy trochę poobijani, ale musimy być gotowi na wszystko. Dziś mamy jeszcze trening po którym podam zawodnikom osiemnastkę. Wtedy będę się zastanawiał, kto zagra w Szczecinie od początku, aczkolwiek mam już plan, kto wystąpi. Jutro nie zagra Christian Gytkjaer, Darko Jevtić, Juliusz Letniowski, Tomasz Cywka i Timur Zhamaletdinov.”

O najbliższym meczu

„Mam nadzieję, że po meczu z Legią uda nam się wyzwolić w piłkarzach sportową złość. Patrzę z optymizmem. Wierzę, że skoro jest lepiej, to może być wkrótce jeszcze lepiej. Obecnie jesteśmy z Pogonią na podobnym poziomie, ale w Szczecinie oczekiwania są dużo mniejsze niż w Poznaniu. Jesteśmy pod presją, wiemy, że Pogoń gra ofensywnie, my też będziemy chcieli zagrać o zwycięstwo, dlatego spodziewam się dobrego meczu. Chcemy zgarnąć 3 punkty.”

O celach na końcówkę

„Wierzę, że jesteśmy jeszcze tej wiosny ograć każdego. Mamy za sobą 2 mecze z trudnymi rywalami w starciach z którymi ugraliśmy 4 punkty. Skoro umieliśmy w tych spotkaniach grać w piłkę i stwarzać sobie wiele sytuacji, to wierzę, że w meczach z innymi zespołami również sobie poradzimy.”

O młodzieży

„Cieszę się, że młodzi zawodnicy wchodzą do zespołu, decydują o losach meczów i o ich wynikach. Filip Marchwiński i Tymoteusz Klupś, który dał dobrą zmianę w środę to dla mnie pozytywne bóle głowy. Oby takich było jak najwięcej.”

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







7 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Pod presją? Hahahah! 🙂 czyli w ataku tym razem Amaral i może Marchwinski od początku. Szkoda, że Letniowski znów poza kadrą, a miał być już gotowy.

  2. John pisze:

    Amaral w ataku , Marchwiński na 10 tak to powinno wyglądać.
    Ciekawe czy jakiegoś młodego do ataku weźmie, choć do wejścia z ławki.

  3. Merkuriusz pisze:

    No i Maki na ławce, albo trybunach. Klupś gorzej nie gra, a pomoże mu to w rozwoju.

  4. J5 pisze:

    Nie bardzo rozumiem skąd bierze się ta presja. Lech totalnie przerżnął sezon i nic nie wygrał, o nic nie walczy i nie grozi spadek. Wielu kibiców zajęcie któregoś tam miejsca nie interesuje, i co najwyżej mogą cieszyć się ze zwycięstwa i z dobrej gry. I to wszystko. Chyba że trener mówiąc o presji ma na myśli siebie, walczy przecież o posadę trenera pierwszej drużyny. Ale to chyba tylko jego interesuje, bo pilkarze mają to gdzieś, zwłaszcza ci którym zakomunikowano już odejście z klubu. Wydaje się że przyszłość wszystkich piłkarzy już jest znana, a jedyne znaki zapytania dotyczą Gumnego i Gytkjaera. Tą presję można tu widzieć tylko na siłę

  5. El Companero pisze:

    znowu dwójka napastników nie zagra, to jakaś paranoja, chyba już był taki sezon, w którym mieliśmy kontuzjowanych dwóch napastników i nikogo ze zmienników. Polityka kadrowa tego klubu pokazuje stan umysłu włodarzy Lecha.

    • John pisze:

      Niby tak,ale tak na dobrą sprawę ,to 1 mecz ,w którym ten 3 napastnik mógłby zagrać.
      Timur ledwo co zdążył skorzystać na pechu Gytkjeara.
      Jeszcze przy takim sezonie,niech zagra pierwszy z brzegu napastnik z rezerw czy CLJ.
      Wisła ma pecha z kontuzjami to 15 latka wystawili.
      Jest Amaral.

  6. slavus pisze:

    dokładnie zgadzam się z Johnem. Nie można mieć w składzie 4 dobrych napastników, bo albo trener musiałby stosować rotację, więc żaden nie byłby zadowolony, albo jeden zagrałby w jednym albo dwóch meczach i ewentualnie jakieś ogony, więc też byłby wkutany