Co traci Lech bez pucharów

W sezonie 2019/2020 drużyny Lecha Poznań ponownie zabraknie w europejskich pucharach. Lato 2019 będzie więc bardzo podobne do tego sprzed 3 lat, które było bardzo długie, nudne i podczas którego nie działo się w naszym klubie nic interesującego. Teraz będzie podobnie. Frajda związana z grą Kolejorza w Lidze Europy odpada dosłownie wszystkim.



Wierzyć się nie chce, jednak jest to prawda. Klub mający ponad 100 milionów złotych budżetu nie dał rady zająć nawet 4. miejsca w słabej polskiej lidze dając się wyprzedzić Cracovii Kraków czy dwóm ekipom, które rok temu walczyły o uniknięcie spadku, czyli Lechii Gdańsk oraz Piastowi Gliwice. Kolejorz jest nawet za Zagłębiem Lubin grającym bez presji czy już 3 sezon z rzędu za Jagiellonią Białystok. Przez lato 2019 bez europejskich pucharów stracą wszyscy. Straci zespół Lecha, sam klub, kibice i my.

Stracone pieniądze, atut w negocjacjach i niższy współczynnik

Gdyby Lech Poznań załapał się do europejskich pucharów, to grę w nich zacząłby 11 lipca, czyli 8 dni przed startem kolejnego sezonu Ekstraklasy. Tym samym Liga Europy absolutnie nie zakłóciłaby żadnych przygotowań Kolejorza do ligowych rozgrywek 2019/2020 oraz tej nieco śmiesznej, zapowiadanej rewolucji. Lech Poznań ze współczynnikiem 8.000 (o 1 punkt wyższym niż rok temu) ponownie byłby rozstawiony w I i II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy (ścieżka niemistrzowska). To oznacza, że w razie przejścia tych faz, które w dotychczasowej historii zawsze udawało się Kolejorzowi przebrnąć, na Bułgarską w III fazie kwalifikacji przybyłby przeciwnik pokroju Genku. Taki rywal na pewno przyciągnąłby kibiców na stadion i wlał trochę pieniędzy do budżetu. Same puchary byłyby atutem klubu w negocjacjach z nowymi zawodnikami. Lecha latem w Europie nie będzie, więc jego współczynnik 8.000 spadnie po sezonie 2019/2020 do 7.000. Tym samym jeśli Kolejorz za rok zagra w europejskich pucharach wówczas właśnie z takim współczynnikiem przystąpi do zmagań.

Lato bez emocji

Reforma UEFA wprowadzona rok temu zwiększyła emocje w fazach eliminacyjnych europejskich pucharów. Sam Lech Poznań dochodząc rok temu do przedostatniej III fazy eliminacyjnej Ligi Europy wziął udział w aż 4 losowaniach! Już samo przystąpienie do I rundy kwalifikacyjnej oznacza udział danego klubu w co najmniej 2 emocjonujących losowaniach. Same losowania, wcześniejsze podziały na koszyki itp. już przykuwały uwagę kibiców. Nowi rywale często z dalekich krajów, możliwość rywalizacji z takimi drużynami, reprezentowania Polski w Europie czy poznawanie nowych przeciwników rajcowało wielu kibiców Kolejorza. Sami kibice mieli też okazję poznać poprzez wyjazdy nowe miejsca, zobaczyć nowe stadiony i poznać trochę świata. Już same listy potencjalnych przeciwników w losowaniach napędzały kibiców do dyskusji m.in. na tej witrynie, a artykuły „pierwsze rozpoznanie” cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Same mecze Lecha Poznań na arenie międzynarodowej również nie należały do nudnych. Do dziś wielu kibiców pamięta zapewne choćby zeszłoroczny dwumecz z Szachtiorem Soligorsk, dogrywkę z Białorusinami i błysk Joao Amarala. Sam Lech właśnie w okresie gry co 3-4 dni od lipca do połowy sierpnia wyglądał na boisku najlepiej. Doszedł 12 miesięcy temu do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy, a także wygrał wszystkie 4 pierwsze ligowe mecze zostając liderem Ekstraklasy. Przy obecnym współczynniku Kolejorza byłaby spora szansa emocjonować się rywalizacją naszej drużyny tego lata od pierwszego losowania, czyli od 19 czerwca aż do 13 sierpnia, kiedy końca dobiegnie III faza eliminacyjna Ligi Europy. Teraz tych wszystkich emocji, które towarzyszyły m.in. internautom tej witryny w letnich tygodniach nie będzie.

Największy cios w KKSLECH.com

Lech Poznań, a konkretnie zarząd, trenerzy i piłkarze mający dosłownie WSZYSTKO, by awansować do europejskich pucharów przez zajęcie chociaż 4. lokaty wymierzyli spory cios w ten serwis. Przez brak europejskich pucharów rozwój serwisu KKSLECH.com został zatrzymany. Czekają nas 2 długie letnie miesiące od 19 maja do 19 lipca z wieloma problemami. Przykładowo samo dojście Kolejorza do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy generowało w przybliżeniu 3,5 miliona odsłon. Tym samym mniej więcej tyle odsłon straci ten serwis przez brak awansu do europejskich pucharów, które każdego lata przyciągały na KKSLECH.com kibiców Lecha Poznań, fanów innych drużyn czy nawet nowych użytkowników, którzy byli zainteresowani rywalizacją naszej drużyny na arenie międzynarodowej. Teksty na temat samej Ligi Europy, losowań, na temat rywali Kolejorza, analizy tych przeciwników, przedstawianie ich i na końcu już same tematy czysto meczowe każdego lata stanowiły na tej stronie większość. Jeden rywal to około 60 tekstów na jego temat. Przy współczynniku Lecha Poznań była szansa na grę tego lata z 3 przeciwnikami co daje razem 180 artykułów na temat rywalizacji Kolejorza z nowym rywalem. Do tego dochodzi około 50-60 tekstów na temat samych losowań i Ligi Europy. Przez brak europejskich pucharów latem 2019 odpada z KKSLECH.com około 250 materiałów. Tekstów pucharowych nie będzie, nie da się ich w żaden sposób zastąpić, nie da się przyciągnąć kibiców Lecha Poznań w takiej liczbie, jak udawało się to robić w ostatnich 2 latach i jeszcze wcześniej. Przez brak Kolejorza na arenie międzynarodowej tracimy bardzo, bardzo dużo. 2 miesiące letniej posuchy dopiero się zaczną.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







18 komentarzy

  1. John pisze:

    Pieniądze zaczynają się od fazy grupowej tak naprawdę.
    Atut w negocjacjach?Pewnie tak.
    No i lato bez emocji to się zgadza.
    Współczynnik ,1 punkt ,tu nie ma czego bronić.
    Sezon po którym trzeba pożegnać się od 10 do 15 piłkarzy.
    Plusem jest, że Lech nie skompromituje się w Europie odpadając z kelnerami, istniało by takie ryzyko.
    To byłoby spektakularne otwarcie nowej ery kolejnych przegrywów.
    Na grę w pucharach trzeba sobie zasłużyć,Lecha na dziś nie ma,kontuzję,odejścia , zespół trzeba budować na nowo.
    Jakie to byłoby obciążenie psychiczne dla nowo budowanego zespołu,gdyby zaliczyli eurowpierdol na samym starcie.
    Z jednej strony szkoda ,ale z drugiej ,no z czym do ludzi.
    Na dziś nie wiele wiemy ,jaki będzie ten nowy Lech.
    A czas do rozpoczęcia nowego sezonu szybko zleci.
    Oby się działo dużo i dobrze,zaraz MŚ ,ME.
    Znacie to?
    Zajmijcie się mundialem.;-)
    A później ME,tam powinni grać zawodnicy Lecha.

  2. inowroclawianin pisze:

    Jak to co? Kasę, prestiż, współczynnik, dodatkowych kibiców, medialnie też traci. No, ale tak to jest jeśli nie potrafi się zarządzać dużym klubem piłkarskim. Im dłużej Rutkowscy będą rządzić Lechem tym będzie coraz gorzej. Dobrze za Rutkow to już niestety było. Złodzieje marzeń.

  3. Bart pisze:

    Nie zgodzę się że pieniądze w pucharach zaczynają się od fazy grupowej. Jasne, konkretna kasa rzeczywiście zaczyna się po awansie do grupy LE, ale z drugiej strony te kilkaset tysięcy euro za udział w eliminacjach piechotą nie chodzi. Lech w ostatnim roku z samych premii za 3 rundy eliminacji LE zarobił jakieś 780 tyś euro. Czyli jakieś 3,3 mln zlotych. Są to więc jakieś pieniądze które można ciekawie wydać. Można za nie wymienić murawę. Można za te pieniądze opłacić roczne kontrakty dwóch dobrych piłkarzy. W końcu to dwukrotność rocznej pensji Gytkjaera. Można te pieniądze przeznaczyć je na jeden lub dwa ciekawe transfery. Generalnie, jest o co grać. Lech nie jest na tyle bogatym klubem by obojętnie przejść obok ~250 tyś euro za samo zagranie jednego dwumeczu.

    • inowroclawianin pisze:

      Za MP jest większa kasa a mimo to nie zależy im, a co dopiero na ochlapach z eliminacji.

  4. torreador pisze:

    Tak naprawdę przekonuje mnie tylko argument „Największy cios w KKSLECH.com”. Pozostałe są w tej chwili problemem Rutków. Ich zabawki to niech się nimi sami bawią. Dla Kiboli w ostatnich latach puchary były raczej powodem wstydu a nie dumy. I nawet jeśli coś tam w tych pucharach wychodziło, to odbijało się na pozycji w lidze, bo gra na kilku frontach przekraczała możliwości drużyny tworzonej przez Rutków. Krótko podsumowując, ja pucharów nie żałuję, bo rywalizacja z Azerami czy Kazachami komplentnie mnie nie ruszała, a wpierdol z Islandczykami czy Litwinami zawstydzał mocno.

    • John pisze:

      No i będzie się ciągnął za Lechem jeszcze długo,te wpierdole będą przypominane przy każdym kolejnym występie.
      Jak City i Juventusu się nie zapomni ,to tych kompromitacji też.
      Patrząc na ostatnie popisy naszych przedstawicieli ,to tu nie ma mowy o prestiżu i stratach marketingowych , więcej strat niż korzyści,a i kibic musi się czerwienić ze wstydu.

  5. wagon pisze:

    tylko po co puchary zespołowi niezgranemu, bez schematów, w trakcie przebudowy,
    chcecie kolejne kompromitacji ?,

    • Kosi pisze:

      8 dni później zespół będzie zgrany na lige i będą schematy? Przestań pipeprzyc

  6. Erwin pisze:

    Mi szkoda tylko tej strony, brak awansu w ogóle mnie nie rusza, najzwyczajniej nie należało się tym bezjajowcom nawet 4 miejsce za tą padake w sezonie. Argument o negocjacjach z przyszłymi piłkarzami też do mnie nie trafia, ponieważ nie spodziewam się transferów typu Tiba, a raczej dużo tańszych graczy albo tak jak nie raz tutaj pisano takich prosto do Reha.

    • John pisze:

      To jest też tak, że piłkarz przeszedł grać w pucharach o trofea ,a tak na dobrą sprawę liczy się,kasa misiu.;-)
      Pewnie ci ambitni też się znajdą ale wielu ich nie ma.
      Kasa rządzi światem,a w tych czasach piłką bardzo mocno

  7. Rafik pisze:

    Lech jako klub za dużo nie traci, bo i tak awansu do fazy grupowej nie przewidują nigdy. My jako kibice to jakieś tam emocje ponownie tracimy!

  8. F@n pisze:

    Jeszcze chyba 2 sezony i odpadną nam punkty za grupę LE 2015/2016. Będziemy mieć współczynnik jak cała ekstraklasa. Co za wstyd.

  9. Tadeo pisze:

    Ktoś czytał artykuł w którym Klimczak zachwyca się akademią i szkoleniem młodzieży. Natomiast o pierwszej drużynie ani słowa, wyszkolic i dobrze sprzedać, tak wygląda polityka Rutkowskich.Też uważam że występy w pucharach były by dodatkowym stresem i kolejną kompromitacją dla piłkarzy którzy mogą od nowego sezonu zasilić szeregi Lecha

    • Ostu pisze:

      Bez dobrej 1 drużyny nie będzie żadnego „wyszkolić i dobrze sprzedać…”

  10. Ostu pisze:

    O tematy do artykułów jestem spokojny – „zarząd ciągniony” dostarczy nam wielu wrażeń…

  11. Sp pisze:

    Każdy wie że grupa LE to dodatkowe pieniądze I to nie male. Zarząd chce sprzedawać wychowanków za grube bejmy, jak taki Gumny ma być sprzedany za np. 8 baniek to po samych 6 meczach W grupie z 2 lepszymi I 1 równym rywalem gdy sie zaprezentuje On jak i cały zespół w miarę dobrze to cena od razu idzie w górę do powiedzmy 10 mln. Z tej naszej buraczanej ligi najlepiej awansować do fazy grupowej jako mistrz ktaju, dziwne ze prezesom niekalkulije sie to by wygrać ligę. Oni by chcieli wydać 500tyś A zgarnąć 5mln. Tyle lat tego nie widzą co każdy normalny kibic widzi od lat

  12. J5 pisze:

    Aż strach pomyśleć co by było gdyby Lech grając w Europie z takim Gandzasarem błysnął taką formą jak w meczu z Cracovią, a założyć warto że rywal mając w perspektywie rewanż nie zadowoliłby się strzeleniem jednej bramki. Pewnie śmiałaby się cala Europa i Indianie w Amazonii. To tylko powody sportowe, a dodając jeszcze propagandowe, gdzie wroniarze głosiliby że celem Lecha jest faza grupowa, pękali by z radochy nawet Eskimosi. Jedyną korzyścią tak na prawdę tych pucharów byłaby ilość artykułów na kkslech.com. Inne względy podpowiadają, że Lechowi potrzebna jest cisza i spokój, tym bardziej że ciągła rewolucja w tym roku będzie raczej biedna, i nowa drużyna także nie będzie napawała optymizmem przed nowym tylko ligowym i w PP sezonie. Tak więc tegoroczne puchary dla wronieckiego słabego, bez jakiś na razie perspektyw na wartościowe wzmocnienia, bez dobrego trenera, z nieudolnym zarządem i olewającym swój klub właścicielem byłyby pulapką, która oznaczałaby nie tylko katastrofę w pucharach ale i być może zawaloną ligę u progu sezonu. Dobrze że w tym sezonie ich nie ma

  13. Jaro pisze:

    Lecha dawno juz nie ma po co ta szopka