Bramkarze – podsumowanie sezonu

Sezon 2018/2019 sezon nie należał do bramkarzy Lecha Poznań, którzy niczym specjalnym się nie wyróżniali. Nawet co najwyżej przeciętnej postawy Jasmin Burić często był wybierany przez internautów KKSLECH.com najlepszym zawodnikiem danych spotkań przez bardzo kiepskie występy piłkarzy z pola głównie w przegranych meczach. Dla golkiperów Kolejorza był to też trudny sezon, gdyż pracowało z nimi aż 3 trenerów.



W sezonie 2018/2019 bramkarzy szkolił Zbigniew Pleśnierowicz, Jarosław Tkocz a ostatnio Robert Mioduszewski. 2 golkiperów wystąpiło łącznie w 45 spotkaniach na 3 różnych frontach puszczając w sumie 48 goli. Jasmin Burić wygrał latem rywalizację między słupkami i to on był numerem 1 na początku sezonu oraz w dalszej części jesieni. Bośniak szczególnie dużo grał w europejskich pucharach opuszczając tylko 1 spotkanie (rewanż z Gandzasarem w Armenii). Na 3 frontach zanotował jesienią 18 spotkań puszczając w nich 22 gole i zachowując 5 czystych kont. Z nim na murawie Lech Poznań zaliczył bilans 9-2-7.

Wiosną Jasmin Burić grał regularnie, lecz dobrych meczów w jego wykonaniu nie było za wiele. Bośniak opuścił w minionej rundzie tylko 2 spotkania z Jagiellonią Białystok 0:2 w Poznaniu oraz ostatnie z Piastem w Gliwicach 0:1. W całym sezonie 2018/2019 przyszło mu dane zagrać w 33 meczach w których puścił 44 gole zachowując raptem 9 czystych kont na 3 frontach, a Lech Poznań z nim na murawie zanotował kiepski bilans średniaka 14-6-13.

Jego zmiennikiem był Matus Putnocky, który przez większość część jesieni nie prezentował się zbyt dobrze. Słowak pod koniec rundy skorzystał z kontuzji Bośniaka wskakując za niego w 8 minucie meczu w Sosnowcu. 35-latek rozegrał jesienią 11 spotkań puszczając 10 bramek oraz zachowując 4 czyste konta. Z nim między słupkami „niebiesko-biali” zanotowali bilans 5-2-4. Wiosną Słowak całkowicie przegrał rywalizację z Jasminem Buriciem grając tylko w 2 meczach. Puścił w nich 3 gole, a Lech Poznań oba te spotkania przegrał bez zdobycia choćby bramki.

W 13 spotkaniach w których zagrał Matus Putnocky poznański Lech zanotował bilans 5-2-5. 35-latek puścił 13 goli zachowując 4 czyste konta. Obaj bramkarze odeszli już z Kolejorza. Bośniak pożegnał się z klubem po ponad 10 latach, a Słowak po 3 sezonach. Zastąpią ich teraz Mickey van der Hart oraz Miłosz Mleczko.



1. Jasmin Burić
Mecze w lidze: 27
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 33
Czas gry: 2918
Żółte kartki: 2 (w lidze)
Puszczone gole: 44
Czyste konto: 9
Bilans z nim na murawie: 14-6-13

30. Matus Putnocky
Mecze w lidze: 11
Mecze w LE: 1
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 13
Czas gry: 1192
Żółte kartki: 0
Puszczone gole: 13
Czyste konta: 4
Bilans z nim na murawie: 5-2-5

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







10 komentarzy

  1. kibit pisze:

    Mnie cały czas boli fakt oddania Lisa do Wisły. Jak widać nasi szpece od futbolu się pomylili w stosunku co do jego osoby. Dawno nie mieliśmy wychowanka na tej pozycji i wątpię żebym Mleczko wszedł choć na jeden mecz skoro zakontraktowali Holendra.

    • Grossadmiral pisze:

      Nie oddania tylko odsprzedania a Lis to słaby jak narazie bramkarz 62 bramki wpuszczone w sezonie

  2. inowroclawianin pisze:

    Bardzo przeciętny sezon naszych bramkarzy, niczym szczególnym się nie wyróżnili. Straciliśmy mnóstwo bramek, stanowczo za dużo. Każdy z nich powinien być lepszy, ale obrona też nie ułatwiała im zadania. Mam nadzieję, że Holender będzie lepszy i że będzie się rozwijał.

  3. John pisze:

    Sezon przeciętny w ich wykonaniu ,ale obu stać na to żeby za chwilę należeć do absolutnego topu bramkarzy w ekstraklasie , bądź innej lidze.
    Ta atmosfera w Lechu ,brak wyników,sytuacja na trybunach.
    Ciężko się pewnie do końca skoncentrować.
    Zmęczenie materiału,i zawodnikom i Lechowi ta zmiana wyjdzie na dobre.
    Inna sprawa to ci koledzy z linii obrony, człowiek mógł odnieść wrażenie , że oni te błędy robią specjalnie.
    Te podania Janickiego do napastników.
    Ciągle zmiany trenerów to wszystko ma wpływ na formę,na brak formy.

  4. F@n pisze:

    Burić w końcówce sezonu sporo wybronił Lechowi. Sądzę, że pozycja bramkarza w tym sezonie to był najmniejszy problem.

    • leftt pisze:

      To prawda. Pewnych rzeczy Burić już nie poprawi, ale ciągle jeszcze umie wyciągnąć coś ekstra. I wcale nie jest aż tak słaby, jak jest tutaj przedstawiany. Po prostu: zespół gra ujowo to jemu też się dostaje.

  5. Radomianin pisze:

    Ja nadal jestem za tym by zostawić Jasia nawet jako 3 bramkarza. Wiem że już nie ma na to szans. Ale to moje zdanie. Jasiu obyś został.

  6. Sp pisze:

    Bardzo słaby sezon naszych bramkarzy w porównaniu do tego co prezentowali wcześniej, wiadomo z tą obroną to każdy by miał przeciętny sezon, mam nadzieje że nowi bramkarze będą tak dyrygować nową lepszą obroną że za dużo pracy nie będą mieć a wybronią to co muszą plus coś extra

  7. J5 pisze:

    O słabości naszych golkiperów na tym forum napisano już wiele, i to od kilku lat. Poziom bramkarzy był taki sobie, a po historycznych paradach jak ta Gostomskiego w Gdańsku przychodziły takie mecze jak z Cracovią, czy słynne wycieczki Putnockiego od tej w Bialymstoku począwszy. W ostatnich latach bramkarze mieli sezony lepsze i gorsze , a często tylko przebłyski formy. W Lechu potrzebny jest choć jeden bramkarz, który będzie potrafił utrzymać formę przez długi czas i będzie miał interwencje dzięki którym będzie można wygrywać mecze, będzie w stanie częściej wykonywać takie obrony jak ta słynna Gostka w Gdańsku. Od co najmniej dwóch sezonów Lech nie posiadał takiego bramkarza. Dodatkowo nowy golkiper powinien umieć grać nogami i inicjować akcje od tyłu. To podstawowe umiejętności we współczesnej piłce nożnej. Ani Burić ani Putnocky nie posiadają takich umiejętności jak gra nogami, więc dlatego naszym rywalom łatwo jest zablokować wszelkie inne wznowienia akcji niż wykop. Ponadto stały regres w fachu bramkarskim u naszych byłych bramkarzy powodował niepewność u naszych slabych obrońców, którzy nie mieli dodatkowej zapory za plecami . Dlatego czas Buricia i Putnockiego w Lechu minął, i dlatego pożegnanie ich wreszcie w tym roku bylo koniecznością. Powodzenia w nowych klubach

  8. Ekstralijczyk pisze:

    Obaj nie prezentowali jakiejś wybitnej dyspozycji w sezonie 18/19.