Lechowy Śmietnik Kibica 2019/2020

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 24 maja 2019 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2019/2020.



>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum 1 starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum 2 starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum 3 starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum 4 starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum 5 starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum 6 starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum 7 starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum 8 starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum 9 starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Archiwum 10 starego „Śmietnika Kibica” (07.06.2017 – 23.05.2018, 28490 wpisów) <<
>> Archiwum 11 starego „Śmietnika Kibica” (24.05.2018 – 24.05.2019, 25092 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze <<



Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-20.07):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (01-20.07):

– Zapowiemy, opiszemy i dokładnie przeanalizujemy wszystkie mecze do 19 lipca
– Regularnie będziemy zajmować się sprawami rezerw i rywalizacji w II-lidze
– Ze względu na napięty terminarz do końca sezonu 2019/2020 głównymi tematami na łamach witryny będą typowo teksty meczowe

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (01-20.07):

– Trwa sprzedaż biletów na mecz z Jagiellonią (niedziela, 19 lipca, godz. 17:30)

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2020, godz. 12:52



Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku

TWITTER
YOUTUBE



12 725 komentarzy

  1. macko9600 pisze:

    Dzisiejszy odcinek Lech TV ciekawy. Bardzo fajny materiał z trenerem analitykiem.

    • Wlkp. pisze:

      Jevtić wywiadu udziela a Pawka w tle go komplementuje, atmosfera jest dobra w drużynie.

  2. Grimmy pisze:

    Już ponad 20 tysięcy uprawnionych na mecz ze Śląskiem, a jeszcze 2 dni zostały. Przeważnie najwięcej biletów idzie właśnie w dzień i przeddzień meczu. Chyba wiara na powrót przekonuje się do Lecha. Oby tylko zespół stanął na wysokości zadania i sprostał oczekiwaniom.

    • moccelote pisze:

      Szkoda że nigdzie na bieżąco nie można śledzić, mogliby zrobić jakiś licznik na stronie, na pewno motywowało by to kibiców.

      • Grimmy pisze:

        Ponoć zastanawiają się nad wprowadzeniem takiego licznika.

        Apetyt na Lecha jak widać jest olbrzymi. Wystarczy kilka dobrych meczów, a ludziom trudno oprzeć się pokusie, żeby znowu przyjść i obejrzeć Kolejorza na żywo.

      • Ostu pisze:

        Skoro z „JEDNOŚCI” i bojkotu nic nie wyszło to Czlowiekow „ciągnie”…
        Ja jednak poczekam – zgodnie z „zapowiedziami” – do września…
        Wtedy pójdę na stadion by na własne oczy popatrzeć na Młodych…
        Aczkolwiek jestem zmuszony dodać, że za brak JEDNOŚCI jeszcze cenę zapłacimy – w najbardziej nieoczekiwanym momencie…

      • ArekCesar pisze:

        No to by było fajne, gdyby można było śledzić na bieżąco jak schodzą bilety. Liczę, że zanim to zrobią za chwilę z klubu będzie info ile poszło już biletów, bo w necie już jest podnieta, że uległa jest najlepsza w Polsce we frekwencji.
        Na ich meczu z malinowymi było 18005 ludzi. To zobaczymy ilu będzie u nas.

      • tomasz1973 pisze:

        Ja najprawdopodobniej wybiorę się na mecz z Cracovią, to, że ciągnie na Bułgarską to niezaprzeczalny fakt, to że zespół zaczął grać inaczej-lepiej to też fakt, więc nie dziwię się, że wiara na mecze idzie, każdy z nas wie i o tym pisaliśmy tu niejednokrotnie, że potencjał jet tu taki, że na każdym meczu może być po 25 tys, a na „szlagierach” polskiej eklapy komplet, tylko, że zarządowi wydawało się, że tak musi być i tak będzie zawsze, a kibole 8-tysięczną frekwencją pokazali, że należy się z nimi liczyć.

      • bezjimienny pisze:

        Ostatnio zarobiony byłem i mogłem nie zauważyć. Nastąpiły ostatnio jakieś „istotne zmiany” w klubie? Zarząd zdymisjonowany? Lech wystawiony na sprzedaż?

      • tomasz1973 pisze:

        No tak, propagandystyka cienko ci wychodzi, to łapiesz drugą fuchę, co to było mycie samochodu starego Rutka, czy mycie pleców młodego jaśnie panicza?

      • bezjimienny pisze:

        Nie wiem czy tak cienko mi wychodzi, skoro właśnie jeden z najbardziej zajadłych anty-rutkowych bojowników został zwykłym kolaborantem. Bo jak inaczej się teraz nazwiesz?

    • Bigbluee pisze:

      Nie jest to nic nadzwyczajnego. Potencjał jest ogromny w Wielkopolsce.
      Po kilku latach otwartego walenia w chuja, w końcu kropla wody na pustyni ale to i tak jest jeszcze bardzo ale to bardzoe dalekie od optymalnej atmosfery a co dopiero do atmosfery zadowolenia lub euforii. Ludzie jak sami widzicie nie planuja meczu w poniedziałek ale dopiero gdy będą pewni że będą mogli pójść a pragnę przypomnieć i wielu tu się ze mną zgodzi, że w przyzwoitych czasach, wizytę na kolejnym meczu planowało się z ogromnym wyprzedzeniem i nie jedna kłótnia rodzinna poszła o to że mąż znowu idzie na mecz i to jest najważniejsze i pod wyjście na mecz układany jest weekend.
      Obecnie Lech zanotował postęp. Zrobił JEDEN MALUTKI KROCZEK do normalności ale jest to obecnie świeżo wylana KAWAŁECZEK fundamentu, który jest miękki i który bardzo łatwo można zniszczyć i trzeba będzie zaczynac od nowa.
      Także kubeł wody i zachować spokój. Mam nadzieje, że żaden z pismaków nie wpadnie na pomysł pompowania balonika. Kazdy jeden balon w naszej historii pierdalnął z wielkim hukiem.

      • tomasz1973 pisze:

        Zgadzam się z Tobą w 100%, kłótnia nie jedna w domu była i trwały aż w końcu córka sie zakochała w Lechu i moja pani musiała ustąpić, ale był i taki motyw, że wyjazd urlopowy był pod mecz podporządkowany i przełożony, na dziś bym tego nie zrobił.

    • Pawel1972 pisze:

      bezjimienny
      Burek bierz go!

      Dobry Burek, dobry, Piothuś da kosteczkę 😀

  3. Koniec z polityką na poprzednich stronach Śmietnika. Regulamin.

  4. bombardier pisze:

    Były lechita – Węgier Holman zapewnia zwycięstwo Słowakom w LE.

    • bezjimienny pisze:

      Ktoś się interesował instat indexami niedawno, nie? Weszlo ma teraz cykl „ligowe liczydło”, gdzie układają jedenastki kolejki na podstawie tego współczynnika.
      W tej kolejce z Lecha tylko Tiba-330, najwięcej Furman-376.

  5. morda pisze:

    Dinamo Zagrzeb remisuje z Ferencvarosem. Z tego co widzę, to Nenad nie wystawia już Dilavera. Ciekawe dlaczego. Może ktoś wie?

    • bezjimienny pisze:

      Zamiast niego grało dwóch Chorwatów, jeden w tym samym wieku, drugi cztery lata młodszy. To może być przynajmniej część odpowiedzi.

    • John pisze:

      Dopiero co był albo dalej jest kontuzjowany.

  6. KKS pisze:

    Co byście powiedzieli na Gumnego w Olympique Lyon? Maja tam kasę, nowego trenera od 1 lipca, a niebawem zagraja o Ligę Mistrzów 🙂

  7. ArekCesar pisze:

    Na mecz ze Śląskiem jak podaje na fejsie klub godzinę temu jest już sprzedanych 19220 biletów.

    • John pisze:

      25 tys powinno lekko pęknąć, może nawet bliżej 30 tys, jeśli w 2 ostatnie dni ruch jest największy.
      Zapowiada się mega ciekawe,atmosfera jakiej nie było dawno.
      Taki sprawdzian mentalny,bo na pewno zawodnicy będą zmotywowani ,oby nie przemotywowani.
      Dobrze było by tego nie zepsuć, najważniejsze żeby zagrali swoje , ofensywnie, tworząc sytuacje bramkowe,niech to będzie dobre widowisko.

    • Michu73 pisze:

      Obstawiam, ze 30k padnie w piątek. Sporo wiary dopiero kupi bilety.

    • PiotrGno pisze:

      Wydaje mi się, że będzie między 27-28 tyś, jeśli wygrają po dobrej grze to na Cracovię pyknie 30 tyś. Ja teraz nie mogę się pojawić na bułgarskiej na następnym już tak. 🙂

      • piatkowo86 pisze:

        ja też po dłuuuuugim okresie nieobecności miałem zamiar udać się na mecz. niestety los to uniemożliwił ale sam fakt chęci udania się na Bułgarską świadczy, że coś w naszym Lechu drgnęło. Na mój karnet muszą jeszcze sporo popracować ale idą w dobrym kierunku

    • tolep pisze:

      i cyk, 6 bilecików kupionych. Miło że dają 10 procent rabatu od 3 sztuk.

  8. PiotrGno pisze:

    Wiadomo coś kiedy testy medyczne nowego PO?

  9. stary pisze:

    Ja chodziłem kiedy grali piach ,ktoś może nawet to uznać że się biczowałem i oczywiście w piątek będę.

    • Biniu pisze:

      Stary
      Jest nas kilka tysięcy. Jest też kilkanaście tysięcy kibiców dobrej gry i kilkaset tysięcy kibiców sukcesu.

      • tolep pisze:

        Biniu: jakich „nas”?

      • olos777 pisze:

        @Biniu
        Nie obrażaj innych,żeby samemu nie być obrażanym!
        Jesteś albo słabo wykształcony,albo wielbicielem retoryki jedynego Wielkiego Stratega z Jedynej Polskiej Partii!Lubisz dzielić ludzi na lepszych?W czym ty jesteś lepszy od kibica dobrej gry,lub kibica sukcesu?Powiem ci jedno-spadaj na drzewo bo nie potrzeba nam na tej stronie takich jak ty!

      • Biniu pisze:

        olos777
        Kogo wg Ciebie obraziłem? Albo z którym fragmentem mojego wpisu się nie zgadzasz?

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Binu, nazywasz kogoś kto jest wymagający kibcem sukcesu? Mamy drugi budżet w kraju, wiec chyba mamy prawo wymagać dobrej gry i trofeów i protestować, wtedy kiedy gramy piach i zajmujemy 8 miejsce w lidze przypominam z drukim budżetem w kraju. Więc nazywanie kogoś kibicem sukcesu jest trochę słabe zwłaszcza gdy Lech w ostatnich latach nie odniósł żadnego sukcesu.

      • Biniu pisze:

        Kurwa uderz w stół a nożyce się odezwą. Miałem na myśli tylko i wyłącznie kibiców sukcesu których jest wg mnie kilkaset tysięcy.
        Ale zawsze znajdzie się jakiś przytepawy typ (pewnie tez słabo wykształcony) który poczuje się obrażony najbardziej neutralnym wpisem i jeszcze wmiesza do tego politykę.

      • deel pisze:

        Fajne rozróżnienie @Biniu. Wielu tutaj podciąga wielbicieli dobrej gry pod kibiców sukcesu. Bo niby chodzą na stadion tylko wtedy gdy Lech wygrywa. No a wygrywa raczej gdy gra dobrze. Pętla. Koniec pętli. Dla mnie kibic sukcesu to ktoś kogo Lech w ogóle nie interesuje i pojawia się na stadionie (lub w pubie z transmisją) traktując to jako event.

  10. Dula pisze:

    Miałem poczekać czy zarząd się ogarnie. Mówiłem, że raczej na razie nie pójdę, ale nie wytrzymałem. Jutro po sezonie przerwy wracam. Pierwszy raz w życiu przyciągnęła mnie postawa drużyny. Nigdy nie zwracałem uwagi z kim i jak grają żeby pojawić się na bułgarskiej , to dla tych którzy nazwą mnie kibicem sukcesu. Bojkotowanie meczów ze względu na zarząd nic nie przynosi, tak i tak robią co chcą. Prawdopodobnie tak wszystko schrzanią, ale cóż jak zaśpiewał Rysiek „W życiu piękne są tylko chwile”. Na razie kończe z ujadaniem na zarząd, po raz kolejny trzeba zaufać, że są w klubie ludzie, którym zależy na podniesieniu poziomu sportowego w drużynie. Ludzie, którzy ambitnie będą walczyć o dobro drużyny. Wielu pisze, że ci co chodzili na mecze w zeszłym sezonie to się biczowali, ale ci którzy prowadzili, czy też prowadzą protest tak samo się biczowali, bo dla kibola z krwi i kości omijanie bułgarskiej mocno boli. Chciałbym napisać, że teraz wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale niestety brakuje mi już tej wiary i entuzjazmu. Jutro chcę widzieć walkę, pewne zwycięstwo i czerwone ze złości malinowe nosy. Jutro biorę syna ( niestety uparty nie chce zarazić się moim uzależnieniem), był na kilku meczach i nigdy wtedy Lech nie wygrał, a zabierałem na takie tuzy jak Korona, Łęczna, Arka, Wisła, a pierwszy jego mecz wybrałem, żeby zobaczył jak Lech wysoko wygrywsa a był to Stjarnian. Mam nadzieje, że jego klątwa już jutro się skończy, bo jak chce jechać to trochę zaczynam się martwić o wynik.

    • ryszbar pisze:

      Mam tak samo ze swoimi chłopakami. Jak ich zabieram to przeważnie wynik słaby lub mecz słaby. Wyjątkiem 5-0 z Bełchatowem.
      Jak wszystko się dobrze ułoży to jutro będę na stadionie /ale bez synów – są na wakacjach/.

    • Dula pisze:

      Tak sobie myśle to on porażki chyba też nie widział. Dosłownie chłopak remisów. Nawet z Wisłą remis po bramce chyba w 90 minucie. Utrecht, Stjarnian, Łęczna, Arka, Sandecja. Cholera chyba mam problem.

    • Wlkp. pisze:

      Miałem być na tym meczu ale okoliczności się zmieniły wiec następny mecz wchodzi w rachubę.
      Szkoda, że Unia Leszno ma swój mecz w piątek o 20 30, zapewne część kibiców ma dylemat.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Dula, jak jutro będzie remis to wiesz jak to będzie wyglądać ;)….

    • tomasz1973 pisze:

      Dula
      Problem jest w tym, że na tej stronie są i klakierzy zarządu, a takim nie wytłumaczysz dlaczego nie chodziliśmy na mecze. Dla takiego będziemy kibicami sukcesu, chociaż jak na razie mamy za sobą 3 kolejki, więc mówienie o sukcesie ciutke przedwczesne. Nieobecność na Bułgarskiej przez tak długi czas jak ostatnio w moim wykonaniu to rekord, ponad rok. I to jest właśnie biczowanie! Ja na szczęście nie mam problemu z dzieckiem, moja córka wręcz była swego czasu pogniewana, że nie jedziemy do Poznania na mecz, a tłumaczenie, że tak trzeba dla dobra Lecha nie za bardzo do niej docierało, teraz to w zasadzie już od meczu z Płockiem łazi za mną i natrętnie pyta „jedziemy już?”. No więc co mam zrobić, jutro jeszcze nie, z powodów prędzej zaplanowanej imprezy, ale na Cracovie już tak.

      I jeszcze jedno, uważam, że nasz protest, że ta niska frekwencja dała bardzo dużo. To było swoiste ostrzeżenie i pokaz jak mogą wyglądać trybuny na Bułgarskiej, jeżeli Rutko=i nadal będą grać tak totalnie w ch..ja. Dla mnie pod względem właścicielskim nic się nie zmienia i hasło WYPIERDALAĆ nadal obowiązuje. Jeżeli się nie ogarną, jeżeli nie zrozumieli lekcji i wrócą na te tory na których byli w ostatnich 2-3 sezonach, to nastąpi powtórka, ale wówczas jeszcze skuteczniejsza, a wówczas czas Rutków w Poznaniu dobiegnie definitywnego końca. Na dziś mamy zaczątki normalizacji, jeżeli jaśnie panicz coś zrozumiał może (!) będzie dobrze, jeżeli nie zrozumiał, a patrząc na sprawę pra.obr. nie do końca, to zeka nas niestety powtórka z rozrywki.

      • Wlkp. pisze:

        Bądźmy szczerzy, wystarczą kiepskie dwa trzy mecze (z dwie porażki i jakiś remis) i frekwencja poleci znów, łaska zszarganego kibica, złymi decyzjami zarządu jeździ na pstrym koniu 🙂 i niestety zapełnić stadiom można wyłącznie dobrymi wynikami a żeby była dobre wyniki musi być więcej dobrych transferów podnoszących poziom drużyny.

    • deel pisze:

      @Dula, wyluzuj. Nie chodzimy do kina na mongolskie sagi o wypasie kóz tylko na filmy akcji. Idziemy na mecz gdy myślimy, że przeżyjemy fajne emocje. I dobrze. Życzę Tobie i synowi wuchty pozytywnych przeżyć. No i dobrego dla nas wyniku. A co do zarządu. Pisałem już, że choćby stadion był pusty to przeżyją z praw telewizyjnych i sprzedaży zawodników. I chociaż sam nie chodzę na mecze to jestem ostatnim, który chciałby Ciebie potępić (skoro opłacam C+ to też się dokładam Rutkom do interesu). Ale pamiętam też te niezapomniane emocje na stadionie. Ścisk pod bramką gdzie były karne z Barceloną. To takie rzeczy kształtują nasze postrzeganie klubu. A może to właśnie Ty będziesz naocznym świadkiem odrodzenia Lecha? Właśnie w tym meczu? Tego Tobie życzę i nie daj sobie wmówić, że gdy idziesz na stadion bo Lech dobrze gra to jesteś kibicem sukcesu – gdybyś nim był to nie mieli byśmy możliwości wymieniać się poglądami na grę Lecha!

      • ArekCesar pisze:

        Dula, ja w Łodzi w końcu przełamałem wyjazdową niemoc. Ostatnią wyjazdową wygraną na jakiej byłem był mecz w 2015 w stolcu po przegranym PP (na którym też byłem). Teraz zła passa została przełamana i Tobie też tego życzę.

  11. Jaroul pisze:

    Będzie dobrze. Niestety nie mogę być tym razem również z synami bo jeszcze szpital. Ale duchem będziemy. W szpitalu żyjemy od meczu do meczu i to na terenie malinowy h grojków he he

  12. Peterson pisze:

    Chciałbym zwrócić uwagę na konferencje Trenera Dariusza Żurawia a dokładnie na fragment od 13:10 Spróbuję jak najdokładniej streścić fragment który mnie interesuje ale zachęcam do obejrzenia własnoręcznie
    -„W ubiegłym tygodniu mówiono że Gumny jest 1 nogą w nowym klubie w obecnym tygodniu jest cisza jaka jest sytuacja Gumnego?” (dziennikarz)
    -„Gumny przygotowuje się z drużyną na mecz z Śląskiem. Na dzień dzisiejszy tylko tyle wiem jeżeli będzie jakaś informacja to będzie i mi i wam przekazana. Na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka że zostaje”
    Trener przemycił miedzy wierszami bardzo ważną informacje a dokładnie że WRONIECCY NIE SĄ SKŁONNI WTAJEMNICZYĆ TRENERA W INFORMACJE NA TEMAT TRANSFERU JEDYNEGO PO W KADRZE. Trener Żuraw dowie sie o transferze z twita Henszela albo jak Gumny będzie taki miły i wcześniej da mu znać SMS. Ciężko ma trener z tym zarządem. Nie chcą dać mu pieniędzy na wzmocnienie kadry a teraz nie informując go kiedy i jak sprzedadzą najlepszego grajka w kadrze. To będzie cud jak Żuraw coś ugra w tym sezonie z takim zarządem

    • seba86 pisze:

      Wyciagasz daleko posuniete wnioski, szczególnie, że wg Ciebie, Żuraw dowie się o transferze z tt lub Gumny wyślę SMS. Niezłą masz schize.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Bądźmy poważni. Nawet gdyby wiedział, że negocjacje są na ostatniej prostej, to czy mógłby/powinien o tym powiedzieć?

    • El Companero pisze:

      kompletna bzdura, Żuraw z pewnością ma bieżące informacje i na pewno nie powie ci publicznie co się dzieje bo nie ma mówić. W ogóle bardzo dobrze, że wokół Gumnego panuje taka cisza w eterze i nikt nic nie wie. Dziennikarze już sraczki dostają, żeby tylko jako pierwsi podać info do mediów. Pewnie tylko Rutek i Rząsa wiedzą i trzymają gęby na kłódkę. Kupujący też nie puści pary z gęby żeby nie zawalić transferu. Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie.

    • mr_unknown pisze:

      Faktycznie bardzo ważny komentarz i dzięki bogu, że został szybko opublikowany 😀

      • Luna23 pisze:

        No ten komentarz sprawił że cały moj Lechowy świat zmienił sie o 360stopni, jak żyć?

        Tak, tak o 360, nie o 180?

  13. Peterson pisze:

    Sorki ale dlaczego nie pojawia sie mój komentarz jaki napisałem. Jest bardzo ważny i musi być opublikowany jak najszybciej

  14. Peterson pisze:

    Trener przemycił miedzy wierszami bardzo ważną informacje a dokładnie że wronieccy nie są skłonni wtajemniczyć trenera w informacje na temat transferu jedynego po w kadrze. Trener Żuraw dowie sie o transferze z twita Henszela albo jak Gumny będzie taki miły i wcześniej da mu znać SMS. Ciężko ma trener z tym zarządem. Nie chcą dać mu pieniędzy na wzmocnienie kadry a teraz nie informując go kiedy i jak sprzedadzą najlepszego grajka w kadrze. To będzie cud jak Żuraw coś ugra w tym sezonie z takim zarządem

    • deel pisze:

      Moim zdaniem to była czysta kurtuazja ze strony trenera. Nie wyobrażam sobie aby nie wiedział na czym stoi. Poza tym to była konferencja, przekaz dla kibiców – trzeba utrzymać ducha!

  15. roby pisze:

    Mnie zastanawia ciągle czy dojdzie do transferu Gumnego w mojej ocenie mało prawdopodobne tym bardziej ,że silniejsze ligii zamykają okno transferowe za chwilę…

    • ryszbar pisze:

      Powiem tak. Mnie to nie martwi. Wręcz przeciwnie. Będzie lepsza gra, może jakiś tytuł to będą większe wpływy z biletów.

    • JRod1991r. pisze:

      Oglądanie Gumy to spora przyjemność. Warto jednak kupić mu rywala do składu.

  16. siara8888 pisze:

    Juz sa 22 tys…takze mysle ze spokojnie te 25 tys bedzie

  17. Ostu pisze:

    Będzie pogoda, to będzie 30 tyś..

    • deel pisze:

      I niech tak będzie. Jeśli zagrają jak z Płockiem (a myślę, że będzie lepiej) to dlaczego ktoś miałby tego nie obejrzeć z trybun?

  18. ryszbar pisze:

    Dimitris Goutas mówi w PS że Nawałka olał go zupełnie. Z Ivanem się dogadywał a Żuraw to dobry trener.
    Co do frekwencji to pewnie będzie trochę powyżej 25.
    Z tego co wiem to różnie kluby podają ilość osób na stadionie. Część klubów podaje ilość uprawnionych a nie faktyczną ilość osób.

    • tomasz1973 pisze:

      Gutas jak widać po tym wywiadzie wczuł się już w poznański klimat, znamienne są słowa, że skoro Lech nie został mistrzem, to dobrze, że nie została nim legia! i co ważne, poza Nawałką nie powiedział jednego złego słowa o Lech.

    • JRod1991r. pisze:

      Dla mnie to gość calkowicie w Lechu zlekcewazony tak jak Kolijc.

    • Bart pisze:

      Goiutas w tych nielicznych meczach gdzie grał wyglądał na tyle solidnie że aż dziwne że został zlany i nie dano mu więcej szans

    • mr_unknown pisze:

      Ja z jego gry kojarze tylko jak został wkręcony w ziemie przez Zarandie i z tej akcji padł gol.

  19. tomasz1973 pisze:

    Ciekawe, czy regulamin PP przewidział coś na wypadek wylosowania przez legię w parze legię II?

    • leftt pisze:

      Chyba jest to dopuszczalne. Wydaje mi się, że kiedyś jakieś rezerwy doszły do finału. Dawno temu i nie chce mi się sprawdzać.

    • robson pisze:

      Ruch II Chorzów w 1993 r. doszedł do finału. Tyle że po drodze nie spotkał się z pierwszym zespołem.

  20. JRod1991r. pisze:

    Dziś w el. LE 7egla podejmuje Atromitos Ateny z Goutasem w składzie. Do dziś nie wiem jak mógł grać w zeszłym sezonie Janicki i Vuja a lawe grzać Goutas.

    • Krzysztof pisze:

      De Marco również wywalczył 1 skład w Slovanie. Twierdze, ze jeszcze Słowacy zarobią na nim kasę.

    • Ostu pisze:

      Odpowiedź jest prosta – polska myśl trenerska…

  21. ArekCesar pisze:

    25066 biletów na piątkowy mecz sprzedanych.

  22. Mary pisze:

    Do boju Goutas! Udowodnij Nawałce, że jest ch* nie trener 🙂

  23. Ekstralijczyk pisze:

    Wizyta u Nenada Bjelicy | Reportaż:

    https://www.youtube.com/watch?v=DMG811YZow8

  24. mr_unknown pisze:

    Goutas to był poziom vujadinovicia i janickiego. Nie ma przypadku w tym, że 3 kolejnych trenerów nie widziało go w składzie.

    • John pisze:

      Poziom takiego Atromitosu ,nie wiem jakim cudem tę Dunajską przeszli.

      • inowroclawianin pisze:

        Widocznie Streda jeszcze słabsza, a Cracovia nie potrafiła ich przejść. Wstyd. Tym bardziej, że budżet chyba 3x taki jak oni.

      • JRod1991r. pisze:

        Odszedł Satka i od razu zrobiło się źle 😀

  25. zuras1922 pisze:

    Ja dalej nie mogę w to uwierzyć co się u Nas dzieje. Pamiętajmy, że nic jeszcze nie wygraliśmy. Zagraliśmy 3x niezłe – ale nierówne w czasie połów zawody, z dużą dozą szczęścia, któremu jednak za wszelką cenę chcieliśmy pomóc atakując bez kalkulowania w wielu momentach tych meczy. Zasadniczo piłkarze przed pierwszą poważną szansą na pokazanie, że ten sezon ma prawo być inny. W poprzednich w momentach, kiedy na nich liczyliśmy zawsze był piach, beznadziejny mecz na 0 0 lub 0 1 w plecy. Abym się mylił. Niech urodzi się u Nas wreszcie coś wielkiego.

    • John pisze:

      Przecież nic się nie dzieje,euforii wielkiej nie ma,jest umiarkowany optymizm,bo Lech gra w piłkę, przynajmniej się stara,piłkarze walczą, widać jakiś pomysł, porównując do poprzednich sezonów…no,nie ma czego porównywać.
      Trzeba się cieszyć z tego co jest,gra na razie wygląda lepiej niż bym się spodziewał przed sezonem , są błędy,gra idealna jeszcze nie jest,ale długimi fragmentami może się podobać,jest ofensywa,gra piłką, widać chęci i zaangażowanie.
      Dość gadania,grajmy w piłkę!Tak to leciało???

    • tolep pisze:

      Jak to nic nie wygraliśmy? 4:0 z Wisłą Płock w otwartej telewizji, widziało to kilkaset tysięcy januszy. Po takiej nędzy jaką był zeszły cały sezon to nie jest nic. To jest w sam raz żeby kupić bilet.

    • ShaggyPMI pisze:

      Przyznam się że i ja dziś też wracam na Bułgarską po 15 miesiącach rozbratu. Wiesz dlaczego? Nie dlatego że chcę dać hajs Rutkowskim, tylko dlatego że to miejsce jest domem mojego Lecha, którego na obecną chwilę przyjemnie się ogląda, gdzie widać że coś w tej drużynie drgnęło w dobrym kierunku i w cholerę mi brakowało przebywania na naszym stadionie przy Bułgarskiej 17! Nie mam zamiaru śpiewać pochwalnych pieśni że teraz to już jest zajebiście, że idziemy na majstra, że to musi być ten sezon ale też nie zamierzam jechać po nich jak po burej suce, skoro widać że są pozytywne zmiany. Nie mówię że wszystko idzie w dobrą stronę, są elementy które dalej mi nie odpowiadają z zarządem na czele ale przecież w piłce nożnej chodzi o to żeby kibicować i wspierać swoją drużynę i oglądać ją na żywo na stadionie a nie skróty na youtubie! I moim zdaniem wiele osób odczuwa tak samo jak ja, patrząc na frekwencję na ten mecz, ludziom bardzo brakuje Lecha.
      Nie popadajmy ze skrajności w skrajność, widać postępy, widać nawet że Darko się stara i biega (być może pracuje na transfer, nie wiem) więc widząc walczącego i starającego się Lecha postaram się ich wspierać.
      Wiem że to początek sezonu, ale na ten moment nie można się do czegoś doczepić żeby w dalszym ciągu mieć wyjebane na ten zespół (pomijam zarząd do którego jestem totalnie zniechęcony)

    • Bigbluee pisze:

      Narazie nic się nei dzieje. Głód przyzwoitego futbolu po latach walenia w chuja i przechodzenia obok meczów. Ludzi ciągnie na stadion na którym od meczu z Astrią Wiedeń, Man City czy Juve, nie działo się absolutnie nic, piłkarze zwalniali trenerów, wybierali mecze, decydowali jak gdzie kiedy grają a kiedy nie. Przezylismy decyzje zarządu doprowadzające do wymiotów, błaźniące ten klub jeszcze w poprzednim sezonie. Ludzie sa spragnieni Lecha wygrywającego ale nie tak szybko oj nie. WIększości jeszcze nie przeszła trauma zafundowana przez zarząd. Narazie ludzie idą „na euforii”. W razie 2 porażek, Ci wszyscy na kolejny mecz nie przyjdą. Stałych kibiców będzie trudno odzyskać a na pewno nie zrobią tego 3 mecze. Zaraz pójdzie Gumny, za niego wejdzie Cywka i w połączeniu z niebroniącym Jóźwiakiem, będziemy mieć autostrady na obydwu stronach dla pomocników rywali i znowu będzie kaszana bo ktoś będzie musiał asekurować skrzydła i tego kogoś zabraknie z przodu, w środku ird.
      Także wstrzymac konie. Kubeł zimnej wody Jest progres ale jesteśmy na starcie i dopiero co strzelił starter. TO że dobrze wyszliśmy z bloków, nic nie znaczy.

    • jn pisze:

      Może to co się dzieje (choćby np. ponad 20 tyś biletów po 3 meczach) jest wynikiem tego że w Lechu niestety nastąpił swoisty dualizm… w oczach kibiców czymś innym staje się zarząd i ta część Lecha wokół niego a czymś innym drużyna którą oglądamy na boisku i na ławce czy przy linii… Przynajmniej na razie „Ta” drużyna, bo niestety „tamta” z poprzedniego sezonu idealnie pasowała do zarządu… jednego ducha.
      A poza tym jak często widzimy i wierzymy w to co chcemy a nie w to podpowiada nam rozum…

    • bezjimienny pisze:

      Odwrotnie. Utożsamianie jednego z drugim jest chyba dziwne. Nie sądzę by poza Lechem w jakimkolwiek innym klubie świadomość tego kto jest w zarządzie była tak duża wśród kibiców.

    • jn pisze:

      Dziwne utożsamianie zarządu z drużyną?
      A po co wszystko istnieje w klubie? Więcej – po co właściwie klub? Dla drużyny, która wybiega na murawę.. to jakby finalny produkt. Fabryki samochodów istnieją dla produkcji samochodów. Oczywiście ktoś powie: „Nie. Ludzie budują fabryki nie po to by coś produkować lecz by zarabiać. Produkcja to środek do celu jakim jest zysk”
      Owszem. Tylko że to się nie wyklucza bo jakość produktu decyduje o jego sprzedaży. Wszystko podporządkowujesz temu by finalny produkt był jak najlepszy i dlatego ostatecznie osiągasz zysk.
      Niekiedy w jakiejś firmie z różnych powodów zbierze się grupa ponad przeciętnych ludzi i stworzą coś co przekracza teoretycznie możliwości firmy i jej oczekiwania (niekiedy potem otwierają coś „swojego” co w futbolu raczej nie możliwe). Może efekt tego właśnie widzimy? Przynajmniej w wielu rodzi się taka nadzieja. Dzięki tej drużynie bo poprzednia była taka jak cała firma…
      A czy tak będzie jak większość pisze – przekonamy się za parę miesięcy.

  26. aaafyrtel pisze:

    uwaga, uwaga nadchodzi… varciniakowy marciniak gwizdaczem…

    • inowroclawianin pisze:

      I to może być najgroźniejszy rywal dziś. Oby tak nie było.

    • tomasz1973 pisze:

      Nie cierpie tej gnidy, on, Stefański i Gil to największe mendy wśród czarnych, ale dzisiaj jeszcze nie będzie cyrków, za dużo kolejek do końca, żeby się już teraz dekonspirować, oni zaczną „tak na poważnie” w okolicach 30 kolejki, no chyba, że legła w środku rozgrywek będzie miała już jakąś niebezpieczną stratę punktową…
      Dzisiaj po prostu nas „tylko” wykartkuje.

      • Ostu pisze:

        Czyli powtórka z ostatniego Stefańskiego się szykuje…?
        A tak swoją drogą to chciałbym zwrócić uwagę na pewien fakt – gdy sędzia „nie zauważy”, że był brutalny faul to do tego może się odnieść komisji ligi….
        Ale jeśli sędzia „zauważy” sytuację i zasygnalizuje – gramy dalej – to TYLKO „się skompromituje”…

      • endrjiu pisze:

        Pozwolę sobie nie zgodzić się z Wami. Największą mendą i gdnidą wśród czarnych jest Przesmycki. Dopiero po nim wspomniana trójka.
        Komisja ligi (legii)? Dobre hehe…..

      • tomasz1973 pisze:

        No tak, zapomniałem o nim, a to przecież szef szefów i kolega Rudego.

    • tolep pisze:

      niektórzy muszą wszędzie szukać wrogów.

  27. ryszbar pisze:

    Na oficjalnej uruchomili licznik ilości sprzedanych biletów. Aktualizuje się co 2 min. Ciekawe czy w czasie kryzysu też będzie działał?

    • John pisze:

      10 godzin do meczu ponad 27 tys już, będzie to jedna z wyższych frekwencji ostatnich lat.

    • Wlkp. pisze:

      Pokazuje to jaki jest głód na piłkę w Wielkopolsce – największa frekwencja na meczu domowym Lecha ze Śląskiem to 21.928 kibiców 1 kwietnia 2011 r. to pokazuje potencjał kibicoski tego regionu bo w tej chwili mam y 27.553 zakupionych biletów. Mam nadzieje, że Rutki wyciągną wnioski bo jeśli znów to spierdzielą swoją polityką to znaczy że powinni sobie podarować zajmowanie piłką nożną !

    • Wlkp. pisze:

      A tak a propos cen biletów czy mam wrażenie że ceny trochę znormalniały w porównaniu do poprzednich sezonów ?

  28. Wlkp. pisze:

    Ciekawy wywiad na Onecie z Muharem, wie jakie jest jego miejsce na boisku co do niego należy i że jest od czarnej roboty od tego żeby kolegom z przodu grało się spokojnie bo on jest po to żeby im ten spokój zapewnić i przerwać grę przeciwnika. I nie gada że ma pięć sekund na zastanowienie się tylko właśnie szybko musi podejmować decyzje bo tego czasu na zastanawianie tak naprawdę w p]Polsce nie ma.

  29. PiotrGno pisze:

    29 tyś pykło 🙂

    • John pisze:

      30 tys będzie na 5 godzin przed meczem.

      • Ostu pisze:

        No i mam dziś pierwszą, małą satysfakcję – wczoraj pisałem że jak będzie pogoda to będzie ponad 30 tyś…
        Wódeczka się mrozi…
        Ale powiem Wam, że czuję pewien niepokój… To u mnie zwykle źle wróży – dlatego muszę się letko zgluszyc…

      • tolep pisze:

        A powiedz, jaki będzie dzień tygodnia jutro?

      • Wlkp. pisze:

        30 200 pękło 😛

      • aaafyrtel pisze:

        tej tolep, pewnikiem nie wie, ale jak mu grzecznie podpowiesz, to się dowie i powie…

      • Ostu pisze:

        O… O…. O….
        Dwa gwiazdory we wspólnym froncie…

      • Ostu pisze:

        A jak mi podpowie to nie będę się musiał dowiadywać – przy założeniu że nie wiem…

  30. Al pisze:

    Rubikon przekroczony

  31. John pisze:

    Gdy Karlo Muhar strzelał swoją jedyną bramkę w lidze dla Interu Zapresić na trybunach zasiadało 151 widzów.!!!
    Największa widownia przy jakiej grał to 7-8 tys.
    Dzisiaj przyjdzie mu zagrać przy ok.32 tys.

  32. Ostu pisze:

    I się zaczyna piękny wieczorek – z piątku na wtorek…

  33. Do dyskutowania o sprawach meczowych służą tematy meczowe.

  34. Slawek1978 pisze:

    Balonik z presją rośnie ,dziś drużyna będzie miała małą weryfikację przy najlepszej widowni.Kolejorz do boju po 3 punkty .

  35. Jaroul pisze:

    To nie jest mecz Rogne i Harta

  36. Dula pisze:

    No i pierwszy raz jak zabrałem syna nie było remisu. Klątwa zakończona.

  37. Dula pisze:

    Hart zamiast bronić to muchy odganiał.

    • Ostu pisze:

      No i NIESTETY…
      Moje zle przeczucia mnie nie myliły…
      Napisałem miesiąc temu – można sprawdzić – „nowa obrona, stare problemy”…
      Hart potwierdził moje obawy – też opisywane…
      Reszty nie będę sobie przypominał, żeby się nie zdołować…
      Na razie czekam z ogólnymi ocenami co dalszego rozwoju sytuacji w Klubie – tak, tak, nie TYLKO w grze 1 drużyny ale w całym Klubie…
      Bo już pewne zwiastuny widać mocno…

    • tomasz1973 pisze:

      Zawsze uczono mnie, że bramkarz powinien przed wszystkim umieć grać łapami, my zachwycaliśmy się jego grą nogami, niestety wczoraj, tymi ważniejszymi kończynami tylko machał!

  38. wagon pisze:

    kilka osób miało do mnie pretensje za „zarządzanie Żurawia sukcesem”, dziś napiszę: Żuraw doszedł w podobne miejsce co Ivan rok temu, teraz czas na umiejętne wyciąganie wniosków,
    to chyba jeden z kluczowych punktów sezonu, jest potrzeba personalnych korekt a na tym nie jeden trener Lecha się wyłożył,
    na korzyść Żurawia przemawia: ma kilku piłkarzy w rewelacyjnej formie, ma młodych czekających tylko na takie okazje wejścia do składu, twardo stąpa po ziemi,

    • Ostu pisze:

      Wyjątkowo się z Tobą zgodzę…
      Jeden z kluczowych momentów…
      KONIECZNOŚĆ korekt personalnych…
      Ma Młodych, zdolnych zawodników w drużynie…
      Tylko jest jeden problem – czy Żuraw umie DOBRE wnioski wyciągać – ja już od zeszłego sezonu twierdzę że nie…

  39. Grimmy pisze:

    Tak czytam sobie fora Lechowe i nie mogę się nadziwić skąd taki parasol ochronny nad Crnomarkoviciem. 3 mecz z rzędu coś zawala (tak na szybko: Z Wisłą mógł wylecieć z boiska w pierwszych minutach, z ŁKSem dał powody do odgwizdania karnego nierozważnym wejściem w atakującego, ze Śląskiem był głównym winowajcą utraty pierwszego gola), ale zewsząd slychać głosy: wywalić Rogne, dać Satkę. Z pary obrońców, może i nie bezbłędny, ale w mojej ocenie dużo pewniejszy jest właśnie Thomas. Nawet za pierwszą bramkę burę dostał od wielu kibiców Rogne (bo mu nastrzelili rękę) oraz Muhar (!) za złe podanie – chociaż to wcale nie on podawał, tylko Crnomarkovic. Facet wali babola za babolem, ale jakoś mu to zawsze uchodzi na sucho w opinii kibiców.

    • Ostu pisze:

      Może fora tak…
      Ja to widzę CAŁKOWICIE inaczej – jak widzisz – napisałem wyzej, że cała linia obrony do przebudowy, a to oznacza miedzy innymi, że Czarnomarkowski na ławkę na 3 spotkania a w Jego miejsce Siatka… Na lewego Puchacz na stałe…
      I niech się zgrywają…
      Jak na razie jeszcze nie wiem kto miałby grać przed Puchaczem na lewej…

    • tomasz1973 pisze:

      Też na to zwróciłem uwagę, od kolejnego meczu Czarny Marek musi obejrzeć to sobie wszystko z ławki!

  40. Mary pisze:

    A ja mam pytanko z innej beczki, do tych co na stadion chodzą. Nasz marketing ostatnio szaleje. Filmiki z Opalenicy, fotki, nowe prezentacje, gify, dzień meczowy i różne takie.
    Drugi mecz na Bułgarskiej, drugi mecz bez hymnu na wyjście piłkarzy. Jak Wam się to podoba? Bo mnie wcale.

    • Ostu pisze:

      Mnie też się nie podoba – hymn to hymn i przy spotkaniach MUSI być grany…
      No chyba, że brak hymnu to już całkiem odcięcie się od „starego” Kolejorza…

    • Michu73 pisze:

      Nie rozumiem tego. Dla mnie żenada.

    • Mary pisze:

      Ostu, Hymn niby jest… na jakieś 5 minut przed meczem.
      Co za muzę puszczają z głośników na wyjście ktoś wie? A może ktoś wie kto i po co to wymyślił?

      • Ostu pisze:

        To tak jakby na meczu reprezentacji grali hymn jeszcze w czasie rozgrzewki – a na wyjściu grali coś zagrzewajacego do walki – coś jak w boksie czy innych sportach walki…

  41. Didavi pisze:

    Pierwszy mój mecz na Bułgarskiej po ponad rocznym bojkocie i klapa, chociaż zapowiadało się rewelacyjnie. Sądzę, że gdyby na mecz przyszło 15 tys. kiboli, bez tygodniowego napinania się, robienia atmosfery, podkręcania frekwencji to zagraliby normalnie i pewnie wygralibyśmy. Oczywiście Śląsk wyglądał wczoraj bardzo dobrze taktycznie, ale niestety pełne trybuny lekko przerosły naszych, a do kompletu przecież jeszcze sporo zabrakło. Było to widać w obronie, były niepotrzebne nerwy. Szkoda, bo myślałem, że szatnię zawodników mających pełne spodenki choćby pod małą presją już pożegnaliśmy. Zresztą wczoraj nie było presji, było ogromne wsparcie trybun. Okazało się, że nie jest tak dobrze jak myśleliśmy, a braki w składzie o których mówimy będą coraz bardziej widocznie. Skrzydłowi grają słabo. Amaral na skrzydło się nie nadaje. A Jóźwiak ciągle nie może wejść na wyższy poziom, w dodatku nie pomaga w obronie. Na ławce brakuje doświadczenia i jakości. Kogoś kto w trudnym momencie po wejściu z ławki poniósł by zespół i odmienił losy meczu. Za wczorajszy mecz należy pochwalić oczywiście Tibę, Jevticia i Muhara, to był jego najlepszy mecz w Lechu. To był bardzo zimny prysznic.

  42. tomasz1973 pisze:

    Ale lejemy Żabojadów w kwal. do Olimpiady, kto jeszcze nie ogląda, to szybko włączcie na końcówkę!!!

  43. tomasz1973 pisze:

    Tokio na horyzoncie! Co za mecz!!!! Co za siatkówka, mega poziom, obu drużyn, ale to my zagraliśmy jak na mistrzów świata przystało!!!
    3-0!!!!!!!!!!

    • leftt pisze:

      Piękny mecz. Ani przez chwilę nam nie zagrozili. Jutro wystarczy wygrac seta. Ale wypada zakończyć efektownym 3-0.

    • leftt pisze:

      Na szybko :64 punkty załatwiają sprawę.

    • macko9600 pisze:

      Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale uważam że to siatkówka, a nie piłka nożna, jest naszym sportem narodowym. W żadnym innym sporcie nie osiągnęliśmy, co w siatce.

      • Ostu pisze:

        A może LECH powinien utworzyć sekcję piłki siatkowej – zawsze to jakaś piłka – i byłoby komu kibicować…
        Byśmy nie odpadali w eliminacjach do eliminacji…
        Jak by się tak dobrze zastanowić…

      • Michu73 pisze:

        Szybownictwo bije w tym względzie siatkówkę ?

      • Ostu pisze:

        Michu73 – ale by to obejrzeć z bliska musiałbyś polatać z nimi…?
        Ja rozumiem i to praktykuję, że „Człowiek czasami musi sobie polatać…”

      • Michu73 pisze:

        „I am like a bird” Nelly Furtado, fajny kawałek ?

      • Pawel1972 pisze:

        macko9600
        Moim zdaniem, polskim sp;ortem narodowym jest rzut beretką z antenką na odległość – w Mistrzostwach Świata w Krotoszynie od zawsze na podium stają wyłącznie Polacy 😀

        A tak poważnie – wszelkie sporty poza piłką nożną, to niszowe sporciki, bez różnicy czy siatkówka, skoki narciarskie, rzut beretką czy może turlanie groszka do celu.

  44. Grossadmiral pisze:

    Arka jest tak słaba że znając nasze szczęscie z nami się przełamie

  45. macko9600 pisze:

    Oglądałem mecz Arki, i sądzę że naszym obowiązkiem jest wywiezienie trzech punktów z Gdyni. Tak, wiem że nasza liga jest nie obliczalna, i często jest tak że drużyny w meczach z nami często się przełamują. Mimo wszystko, uważam że naszym obowiązkiem jest to, żeby tam wygrać. Co do naszej drużyny, uważam że powinniśmy dać szansę Šatce, przychodząc do nas miał opinię tego, który ma dać nam opanowanie i spokój w obronie. Rogne i Črnomarkovic grając razem w parze nie gwarantują tego w ogóle.

    • leftt pisze:

      Kebab mu smakował.

    • Peterson pisze:

      Nie licząc tego że je kebaba to cała reszta to przypuszczenia

    • JRod1991r. pisze:

      To nie ma żadnego znaczenia. Ważne, żeby pozbierał się po tej klęsce i poprawił grę na linii.

    • Grimmy pisze:

      1. Nie wiadomo kiedy to zdjęcie zostało zrobione, ani o której godzinie miało to miejsce. Równie dobrze mogło to być późne popołudnie i wcale nie musiał to być dzień meczowy.
      2. Nie ma dowodów na to, że faktycznie był „najebany”. Ma trochę nienaturalnie rozluźnioną twarz, ale to też żaden dowód per se.

      Wokół Lecha jest dziwna atmosfera. Gdy tylko nie idzie, to nagle pojawiają się historie o Jevticiu alkoholiku tłukącym w kaloryfer, żeby językiem Morse’a przesłać sygnał do Buricia. Teraz bramkarz Lecha najebany jadł kebaba o 5 rano po meczu. Później miał butelkami nakurwiać w stojące samochody na Grunwaldzkiej. Jeszcze tydzień temu był bohaterem całego Poznania. Teraz zbłaznił się w meczu z malinowymi nosami i już jest o krok od wroga publicznego. Jeszcze wczoraj o 19 był „przechuj profesjonał”, a dzień później jest materiałem na najlepszego kumpla dla Nickiego Bille Nielsena. Wrzućmy na luz.

    • Michu73 pisze:

      Mirek Okoński w dzisiejszych czasach miałby przerąbane ?

    • wagon pisze:

      wschód słońca w Poznaniu był dziś około 5:25, to chyba wystarczy w temacie, zdjęcie musiało być zrobione w jakiś dzień przed zachodem słońca,
      tyle w temacie, gość prowadzący to konto pisząc tą wiadomość sam musiał być po spożyciu, żeby być wiarygodny nawet nie sprawdzi podstawowych danych,

  46. mr_unknown pisze:

    Skład na Arkę powinien wyglądać mniej więcej tak: Hart – Gumny, Satka, Crnomarkovic, Kostevych – Makuszewski, Muhar, Tiba, Jevtic, Puchacz – Gytkjaer.

    • mr_unknown pisze:

      Ewentualnie Puchacz za Kostevycha na obronę, Jevtic na skrzydło, Tiba na 10 i powiedzmy Moder na 8.

      • Peterson pisze:

        Wypierdolenie kostiewicza kosztem Puchacza to nie to nie tylko obowiązek ale i przyjemność

      • Ostu pisze:

        Dajmy tego Skrzypczaka, który się fajnie pokazał w pierwszym.meczu – skoro gramy o nic – to nic nie tracimy…
        Rozpoznawajmy Młodych walką…
        No taka terminologia wojskowa… Ale adekwatna do sytuacji…

      • mr_unknown pisze:

        Skrzypczak za Muhara? Dobry pomysł, z kim jak nie z Arką sprawdzić rezerwowych.

    • inowroclawianin pisze:

      A ja bym dał Tomczyka i Rogne.

  47. Erwin pisze:

    Hart – Gumny – Rogne – Satka – Puchacz – Jóźwiak – Muhar – Tiba – Amaral – Gytkjaer – Tomczyk

  48. Erwin pisze:

    no dobra Jevtić za Amarala 🙂

  49. Ostu pisze:

    Jutro że obejrzę mecz rezerw – może tam kogoś ciekawego wypatrze…

  50. mr_unknown pisze:

    Na ten moment Makuszewski>Jóźwiak. Przynajmniej potrafi stworzyć kolegom jakieś okazje, a Jóźwiak jest kompletnie bezproduktywny w ataku pozycyjnym.

  51. wagon pisze:

    nie wiem czy ktoś poruszał ten temat, taki ciekawy zbieg okoliczności:
    sezon 1989/80, 4 kolejka, Lecha przegrywa z Zawiszą 1:5 (12 sierpnia), Lech prowadził 1:0, był niewykorzystany karny Jakołcewicza, a później nastąpiła lawina, tornado, byłem na tym meczu, nieprzeciętna żenada, Zawisza to klub wywodzący się ze stryktur Ludowego Wojska, rok 1989 to okrągła rocznica wybuchu wojny, były też wybory do Sejmu, w tym meczu grał Dariusz Skrzypczak,
    sezon 2019/20, 4 kolejka Lech przegrywa ze Śląskiem 1:3 (9 sierpnia), Lech dostał kilka ciosów, do końca meczu próbuje się odgryźć, Śląsk to klub wywodzący się ze stryktur Ludowego Wojska, rok 2019 to okrągła rocznica wybuchu wojny, jest to też rok wyborów do Sejmu, asystentem trenera jest Dariusz Skrzypczak,
    wiadomo jak zakończył się sezon 1989/20, dużo podobieństw z tą feralną 4 kolejką,
    oczywiście rok temu było podobnie, jednak był to 5 kolejka, a Wisłą za czasów PRL opiekowała się milicja,
    wracając do spraw konkretnych, z tych trzech podobnych i nieudanych meczy to ten wczorajszy był najlepszy,

  52. John pisze:

    Tak naprawdę ze Śląskiem w dużej mierze nie zgadzał się tylko wynik.
    Nikt takiego słabego występu i tak prostych błędów się nie spodziewał,nie byli sobą, bramki zprezetowaliśmy Śląskowi,mimo tego wynik mógł i powinien być lepszy bo to kolejny mecz gdzie sytuacji nie brakowało.
    Sam Gytkjaer miał 3 świetne okazję,Jóźwiak , Jevtić ,na luzie można było te 2 bramki straty z pierwszej połowy odrobić,nie udało się,co zrobić.
    Gra nie była zła, wystarczało nie rozdawać prezentów , jeśli się poprawimy w tej defensywie,nie będzie tej nerwowości i nieprzemyślanych zagrań to z przodu zawsze Lech powinien stwarzać sobie sytuacje ,do tej pory stwarza ich sobie całkiem sporo w każdym meczu,to może cieszyć.
    W zeszłym sezonie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo,a jak już Lech stracił bramkę to można było gasić światło i to nie dlatego , że raczej już nie wyrówna a dlaczego , że już nawet nic ciekawego się nie wydarzy ,bo nie znajdą sposobności żeby choćby zagrozić bramce rywala.
    Żuraw dobrze podsumował, popełniając tak dziecinne błędy ,zapomnij o wygrywaniu.
    Zobaczymy jak zareagują w meczu z Arką.

    • robson pisze:

      Czasem zdarzają się takie mecze, że przeciwnikowi wpada wszystko no i ten wczorajszy był jednym z nich. Broź w lidze ostatniego gola z gry strzelił 6 lat temu jeszcze w Widzewie (!), a tutaj wpadły mu dwie sztuki. I do tego ten mecz ustawił też trochę karny, według mnie mocno kontrowersyjny, bo Rogne w momencie strzału schował chyba jednak rękę do ciała. Fakt, popełniliśmy w tym meczu błędy, ale rzadko zdarza się by rywal z tych błędów wyciągnął 100% korzyści, a wczoraj tak właśnie się stało. Do tego doszła nasza kiepska skuteczność i wyszło jak wyszło.

    • Michu73 pisze:

      Zgadzam się z Wami, ze w ofensywie nie było źle (Tiba i Darko robią robotę), co do marciniaka, nożna się było spodziewać, ze jak będzie miał okazje to przywali (wczoraj oglądałem sobie mecz Southampton i przy nastrzelonej ręce w polu karnym, trzymanej w gorze (!) przez obrońce, starzał w światło bramki, sędzia się nawet nie zastanawiał co zrobić – karnego nie było), ale z taka gra bramkarza będzie ciężko coś ugrać. Jakaś masakra. W chwili obecnej, nie wierze, ze chłopak się ogarnie. Zobaczymy co będzie dalej.

  53. andi pisze:

    Śląsk odrobił lekcje i jego trener; jak bramkarz dobrze gra nogami-strzelaj nad nim. Dlatego te przećwiczone loby weszły. Jest nad czym pracować na treningach, a te następne mecze muszą pokazać że trzeba się Lecha obawiać.

    • John pisze:

      Tak przećwiczone loby,bo Hart gra dobrze nogami,jeszcze w wykonaniu Brozia 😉
      Śląsk był przygotowany na to, że Lech lubi wyprowadzać piłkę i czyhał na błędy,doczekał się.
      Nastawili się na szybkie kontry , wykorzystując szybkość skrzydłowych,proste błędy doprowadziły do porażki.
      Szkoda tego meczu,ten Śląsk był do klepnięcia jak Wisła Płock,zabrakło koncentracji.

    • Michu73 pisze:

      Andi, ale przywaliłeś z tymi „przećwiczonymi lobami”???

  54. mr_unknown pisze:

    Mecz ze Śląskiem przypominał mecze za kadencji Smudy. Zwłaszcza nasuwa mi się taki z Bełchatowem u siebie. Też początek sezonu, też Lech w gazie, a jednak przez nieskuteczność i proste błędy w obronie przegrywa.

    • leftt pisze:

      To był pierwszy mecz ligowy i pierwsza bramka Lewego.

    • mr_unknown pisze:

      Pierwszy w lidze ale wcześniej grali już i demolowali rywali w eliminacjach pucharu uefa.

    • Mary pisze:

      Bełchatów to była zmora Smudy. Potem maga z Katalonii. „Jak się skończy 0 0…” I co? I jajco – było 0:1. I chwilę potem nastał Rumak…

  55. Didavi pisze:

    Skład rezerw na mecz ze Skrą Częstochową:
    Szymański-Cywka-Satka-Pleśnierowicz-Smajdor-Skrzypczak-Moder-Makuszewski-Marchwiński-Kamiński-Zhamaletdinov. Mocny skład. Wydaje mi się, że Satka, Makuszewski, Marchwiński zagrają też z Arką i dzisiaj mają przetarcie przed ligą.

    • inowroclawianin pisze:

      Mocny skład, ale sytuacji mało stworzyli w sumie. Dobrze, że jest prowadzenie.

  56. Bart pisze:

    Nie dość że Lech przegrał, to jeszcze w nocy po meczu jakiś pener pod moim blokiem pociął opony w kilkunastu samochodach, w tym w moim. Ręce powinni takim skurwysynom ucinać.

  57. Lechita62 pisze:

    Oglądam mecz rezerw. Ładnie Makuszewski, już w piątek dał fajną zmianę, może to zwiastun zwyżki formy? Timur do niczego, nie wiem co ten gość robi w Lechu. Smajdor bramka w debiucie.

    • inowroclawianin pisze:

      Smajdor piękna bramka, a Timur tragedia totalna. Niech wraca do matuszki Rasiji jak najszybciej i trzeba sprowadzić porządnego napastnika i skrzydłowego.

    • John pisze:

      Też oglądam , szału nie ma.
      Timur jednak ogórek, byłem za daniem mu szansy, błąd.
      Nic z niego nie będzie, przydała by się opcja skrócenia wypożyczalnia, strata czasu.

    • Grossadmiral pisze:

      Timur dno Wiktor tak samo natomiast Maki również dno więc nie wiem gdzie kolega widzi zwyżkę formy przynajmniej do 45 min

      • Lechita62 pisze:

        Kilka razy fajnie pociągnął po skrzydle. Miał z nim problem obrońca Skry. Przy odrobinie szczęścia mógł mieć już gola i asystę. Patrząc co grał w końcówce poprzedniego sezonu, to teraz widać mały progres.

      • Ostu pisze:

        O czym Ty kolego piszesz…?!
        Makuszewski miał problemy w pojedynkach 1/1 z obrońcami 2-ligowymi…!!!
        którzy NIGDY nie mieli doświadczenia w wyższej lidze…
        A przypomnę że miał do pomocy po swojej stronie Cywke – tak samo dupowatego…
        NIE ROZUMIEM jak tacy kopacze mają nam dać przewagę w eklapie…

    • Michu73 pisze:

      Może da się tego Timura „odbudować”???

  58. robson pisze:

    A Kurminowski dziś dwie brameczki w rezerwach Żiliny.

  59. inowroclawianin pisze:

    Może uda się wygrać, ale mecz słaby.

  60. Didavi pisze:

    Zhamaletdinov tylko niepotrzebnie zajmuje miejsce młodym. Za słaby na rezerwy, za słaby na 2 ligę. Kończyć to wypożyczenie i to już. Szkoda czasu i pieniędzy. Zawsze gdy zarząd chce zaoszczędzić kończy się tak samo. Teraz będą mu płacić przez pół roku, albo rok, a on się będzie kopał po czole, nie będzie grał ani w pierwszym zespole, ani w rezerwach.

    • inowroclawianin pisze:

      Dokładnie, a w jego miejsce mogli byśmy mieć prawdziwego napastnika, choćby nawet na wypożyczeniu.

    • Didavi pisze:

      Bardzo by nam się przydał ktoś na odpowiednim poziomie kto mógłby realnie rywalizować z Gytkjaerem. Ostatnie transfery napastników: Dioni, Choblenko, Zhamaletdinov to pomyłka za pomyłką i szrot za szrotem. A oni jeszcze przedłużyli wypożyczenie, chociaż nawet Żuraw mówił, że Timur słabo wygląda, gdy miał go w rezerwach jeszcze. Najmądrzejsi.

    • Ostu pisze:

      Rusek to pieniądz wyrzucony w błoto – dosłownie…
      Kasa za wypożyczenie + pensja…
      A ktoś tu ciągle utrzymuje, że LECH jest dobrze​ zarządzany a Slimczak – jak go ładnie nazwał @Siodmy majster – dobrze gospodaruje kasą…
      Echhh……

    • El Companero pisze:

      wypożyczonego Timura oddać dalej na wypożyczenie do 4 ligi… 🙂 , no chyba że można by go pożegnać do końca sierpnia…

    • Siodmy majster pisze:

      Wiecie jak to jest z tym ruskim kozojebcą ? Ano jest tak ,że zarządzik po wielu naszych sugestiach uznał ,że błędem było olanie Koljicia ( bo było ) i aby nie powtórzyć wtopy uznał ,że Timur odpali tylko trzeba trochę cierpliwości . Tyle ,że Koljić to był powiedzmy opel z zapchanym DPF -em ,a Sowiet to jest żiguli z zapchanym gaźnikiem , szmatą w rurze wydechowej i bez powietrza w kołach
      * dla młodszych czytelników -żiguli to ruski samochód z lat dawno minionych na licencji fiata 124

  61. robson pisze:

    Ramirez Ramirezem, ale w ŁKS ten Pirulo to też fajny grajek.

  62. macko9600 pisze:

    Ktoś oglądał dzisiaj mecz rezerw? Jak zagrali? To prawda że Szymański rozegrał w bramce dobry mecz?

    • Ostu pisze:

      Ja oglądałem – opis Redakcji i moje spostrzeżenia w tamtym wątku…

    • inowroclawianin pisze:

      Ja oglądałem, bez rewelacji, dobrze że wygrali. Satka zagrał, Oby w Gdyni był w pierwszym składzie kosztem Crnomakovicia. Tupaj pozytywnie, Szymański pozytywnie, wybronil kilka trudniejszych piłek.

  63. ArekCesar pisze:

    Ale nerwy z tą Słowenią. Na szczęście 2 asy Leona w drugim secie załatwiły sprawę i jedziemy na IO w Tokio!!!!
    Z nerwów aż mnie głowa rozbolała, ale cel jest osiągnięty. Teraz na spokoju wygrać 3:1.

    • ArekCesar pisze:

      A dzisiaj też ciekawe decydujące mecze w innych grupach Brazylia-Bułgaria, Holandia-USA, Serbia-Włochy i Rosja-Iran. I tu się będzie działo.

    • Michu73 pisze:

      Z Leonem i Vitalem możemy naprawdę powalczyć na olimpiadzie o złoto. Oby zdrowie wszystkim dopisało. Pobitym wygranym secie było widać jak ich „puściło”. Czwarty set był już na ludziku. Wszystko się rozgrywa w głowie.

    • ArekCesar pisze:

      No i Rosja na sucho ograła Iran, ale co się dzieje gdzie indziej. Bułgarzy prowadzą z Brazylią 1-0 i 15:10 w drugim. To by było gdyby wyeliminowali canarinhos i ta przez inne silnie obsadzone turnieje by nie weszła.

    • ArekCesar pisze:

      Bułgarzy od 2:0 do 2:3 z Brazylią w walce o Tokio. Już widzę jak będą przeżywać tą niepowtarzalną szansę jaką mieli. Współczuję im, pewnie łzy się poleją.

  64. Ostu pisze:

    Widzę że Żuraw ma podobne odczucia jak większość na Forum – „za przegraną w ostatnim meczu w dużej części odpowiadają skrzydła”…
    No i dobra…
    Pytanie – co z tą świadomością zrobi Żuraw…?
    Jakich zmian personalnych dokona…?
    Czy będzie wystarczająco zdeterminowany by dokonać wymiany „ciągnionej”…?
    Ja na te dwa nadchodzące mecze bym się nie bał – w końcu gramy o nic…
    Nawet jak przegramy to nabierzemy „realnego” doświadczenia…
    I tak jak już pisałem wcześniej – MUSIMY na nowo stworzyć obronę…
    Jest idealna okazja by wszystko na nowo przemyśleć bo potem jeszcze jeden mecz i przerwa na reprezentację i można by te zaproponowane – i częściowo sprawdzone ustawienia – dopracowywać, ćwiczyć i rozwijać dalej…

    • JRod1991r. pisze:

      Wybór ma żaden. Może co najwyżej zestawić Sadkę z Rogne w środku. Puchacza na lewej, ale moim zdaniem miejsce Tymka jest na LP. Ale co dalej. Mi się wydaje, że w ofensywie warto postawić na Gytkaera w parze z Amaralem.

    • inowroclawianin pisze:

      Na skrzydłach zbyt dużego pola manerwu nie ma bo nikogo nie sprowadzili na te pozycje, a trzeba przyznać, że przynajmniej jeden solidny skrzydłowy by się przydał, to samo napastnik. Może tak jak wyżej, zagrać dwójka w napadzie, a w obronie wymienić Crnomakovicia na Satke.

    • Michu73 pisze:

      Z Arka na dwóch napastników, Satka koniecznie na boisko. Crnomarkovic zasłużył na odpoczynek. Presja od pierwszej minuty na stłamszenie przeciwnika. Nie wiem tylko co z tym van der Hartem bym zrobił. Musiałbym to jeszcze przemyśleć.

      • macko9600 pisze:

        Co Van Der Harta, to też się zastanawiam. Chyba mimo wszystko, zrobiłbym zmianę, tylko nie wiem czy Mleczko czy Szymański?
        Tak naprawdę to trudno stwierdzić który jest nr 2 i nr 3? Co kolejkę się zmieniają jeśli chodzi o ławkę rezerwowych.

      • inowroclawianin pisze:

        Ja bym dał Hartowi w tym meczu szansę na rehabilitację.

    • Wlkp. pisze:

      Jedyny zauważalny impuls był gdy został wpuszczony Puchacz na LP. Zdjęcie Kosti i przejście Puchacza na LO wyhamowało grę ofensywną Lech.

  65. JRod1991r. pisze:

    Chcę zwrócić uwagę na sytuację Sobola w Odrze. 3 kolejka Odra 1 pkt i 1 strzelona bramka. Sobol ani minuty na boisku. W sparingach strzelał.

  66. mr_unknown pisze:

    Na Arkę oby bez Kostevycha, Jóźwiaka, Amarala i Rogne.

    • Ostu pisze:

      Radykalnie ale rozsądnie…
      Oby tylko Żuraw umiał wyciągnąć prawidłowe wnioski i miał jaja by podjąć odważne decyzje…
      Niech i ten Żuraw się uczy i rozwija – oraz ryzykuje – w sezonie przejściowym…
      DAJMY szansę rozwinąć się nie tylko Młodymi ale i drużynie jako całości

    • Krzysztof pisze:

      Rogne?! Mysler ze raczej bez Crnomarkovica!

  67. JRod1991r. pisze:

    Rogne to dla mnie pewniak. Reszta może zostać w Poznaniu.

  68. mr_unknown pisze:

    Rogne miał sporo błędów ze Śląskiem, Crnomarkovic poza błędem, który skończył się karnym był dość pewny.

    • Peterson pisze:

      Crnomarkowic pewny? Z Piastem potknął się i prawie Valencia poszedł sam na sam z Płockiem mógł wylecieć już na początku a w ostateczność i tak poleciał z Łks zrobił prawie karnego a teraz podał wprost do kiepskiego. Rogne póki jest zdrowy jest pewniejszy

      • mr_unknown pisze:

        Ze Śląskiem wydawał się lepszy od Rogne ale może to tylko złudzenie, prawdę mówiąc to gdyby można było, to wymieniłbym obu.

  69. Peterson pisze:

    Na Arke
    Hart
    Gumny Szatka Rogne Puchacz
    Jóźwiak Muhar Tiba Jevtic Makuszewski/Klupś
    Gytkiear

    • Peterson pisze:

      zmieniłem zdanie niech ten nieszczęsny Ukrainiec gra niech Puchacz ogrywa się na LP

  70. Ostu pisze:

    Jest kilka prawd piłkarskich, z których jedna mówi, że zwycięskiego zespołu się nie zmienia i w tym kontekście „zmiana Puchacza na Kostevicza się nie obroniła…”
    oraz „Żuraw musi się jeszcze wiele uczyć w sposobie reagowania na mecz…”
    DAJMY się zatem wszystkim uczyć – a tym nie wykazującym chęci nauki lub wykazującym brak istotnych postępów RADYKALNIE podziękujmy…
    Inaczej będziemy żyli w „epoce” ciągłego dawania szans…

  71. fox pisze:

    Tak sobie oglądam mecz Lechia-Jaga.Jest tak sytuacja jeden z obrońców Lechii zostaje trafiony w rękę na wysokości łokcia i karnego nie było ale sędzia chociaż sprawdził Var.W meczu Lecha Rogne został trafiony w okolicach barku i karny natychmiastowy.No ale u nas sędziował Marciniak a na Var był niejaki Gil Paweł.Eureka! Tak na marginesie wynik dla nas bardzo dobry remis 1:1

    • ArekCesar pisze:

      Też zwróciłem na to uwagę. Jeszcze była jedna podobna, ale piłka trafiła wyżej tak biceps/bark i też nic. Ta pierwsza jednak ewidentna. U nas Marciniak nawet varu chyba nie sprawdzał.

    • roby pisze:

      Bo Marciniak to się uważa za kuwa najmadrzejszego i nieomylnego a to niestety egoista, oby nie sędziował już Lechowi bo wiadomo jak skończymy

      • Peterson pisze:

        Co ty roby marciniaka dostanie na każdym meczu z legią i zawsze gdy będzie okazja na odskok od reszty

    • slowik8 pisze:

      No właśnie ta sytuacja. To jaki jest ostatecznie przepis na taką rękę jest czy nie ma. Musi to być jednoznacznie określone bo za chwilę znów będzie jazda z sędziami. Podobno jest tak że jak ręka wisi przy ciele to jest ułożenie naturalne i nie powinno być ręki. Ale z drugiej strony piłka zmierzała do bramki.

  72. bombardier pisze:

    @Mary – Wracam do Twojego komentarza z dn. 10.08. w newsie „pięć szybkich…”
    Wytłumacz mi rolę spikera cytuję „bo ma za sobą funkcjonariusza”.
    Co to za gostek? Jak on taki gieroj, to po co spiker?
    Jak się ma – znowu zacytuję Twoje słowa – „o ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych
    słyszałeś?” – pokaz piro, czy jak na You Tubie nazwano to „oprawa blue white devils”?
    Pytam – czy ta oprawa była LEGALNA?
    Czy na tej II trybunie BYŁO WTEDY BEZPIECZNIE?
    Specjalnie nie używam nazwy kocioł – on dla mnie już NIE ISTNIEJE!
    Napisali gdziekolwiek, że „KURWA MAMY DOSYĆ” jest już nieaktualne?
    ONI TO STEROWANA BEZMYŚLNA ZBIERANINA WYJCÓW!
    Czy Ty względnie ja moglibyśmy wnieść na naszą III trybunę piro, a potem odpalić?

    • Mary pisze:

      Oj, bombardier, bombardier… Taki stary (…). Nie wiesz kto to funkcjonariusz na służbie? 🙂 Stadionowy spiker ma obowiązek wezwać publiczność do zaniechania łamania prawa, chociażby właśnie używania pirotechniki ale wulgaryzmów też. Panów z Kotła namierzyć trudno, bo są w tłumie – spikera łatwo przecież. On MUSI to wyrecytować (na Cracovii kiedyś kibicom gości przez cały mecz czytano Ustawę). Spikerowi to nawet nie wolno być za swoją drużyną – pamiętasz jak UEFA zawiesiła Hadaja? Facet robotę stracił, bo za mocno zagrzewał Legię do walki. A jak spiker na stadionie powie „bombardier siadaj i się zamknij” a Ty tego nie zrobisz, to za niedostosowanie się do polecenia grozi Ci zakaz stadionowy i nawet bodajże do 2 lat pozbawiania wolności. Tak to nasi politykierzy uchwalili kiedyś. Teraz możesz udawać, że nie usłyszałeś, bo gadał coś bez sensu a stadion huczał. Prościej już tego nie mogę napisać. I do tego lubię naszego spikera, więc się odwal od niego 🙂
      Kocioł to oficjalna nazwa II trybuny. To był ich protest, to oni wywiesili transparent, wyleźli na murawę i część poniosła konsekwencje. A my na pozostałych trybunach „podłączyliśmy się” tylko duchowo z daleka – w pysku czyli w klawiaturze to każdy mocny. Mogą skończyć, kiedy chcą – to ich sprawa. Dlaczego od nich wymagasz więcej niż od siebie? A na stadion mogę wnieść nawet słonia – tylko po co mi słoń na meczu? I odrobina rozsądku – na innych trybunach odpalanie czegokolwiek jest niebezpieczne, bo tam pikniki są: „kobiety, dzieci i inne niedojdy”. Kocioł jest zorganizowany i w razie czego wszystko stłumi w zarodku. Ta „bezmyślna zbieranina wyjców” wyjdzie z sektora na okrzyk prowadzącego spokojnie a na III się zadepczą.

    • endrjiu pisze:

      Jeśli redakcja pozwoli. Poczytaj sobie ostatni wywiad z Surdykiem (spikerem)
      Dostaniesz odpowiedź z pierwszej ręki na kilka swoich pytań.

      https://sport.tvp.pl/42499770/spiker-lecha-poznan-czesto-musze-sie-gryzc-w-jezyk

  73. mr_unknown pisze:

    Skoro jakiś wychowanek musi odejść w tym okienku to proponowałbym zagadać do Piekarskiego i niech wciśnie Jóźwiaka do jakiegoś rosyjskiego klubu. Pieniądze na pewno byłyby mniejsze ale co z tego skoro i tak nie mają być przeznaczone na wzmocnienia.

    • Mario255 pisze:

      tak, ale to dla dobra Kamila niech idzie do innej poważnej ligi, bo w Poznaniu jak tak dalej pójdzie to go zjedzą…nie rozumiem tej nagonki na Józia – gość ma 21 lat, robi różnicę, tyle że nie ma z kim grać w piłkę…moim zdaniem na jego grę rzutują dwie sprawy: 1) występuje nie po tej stronie, po której powinien (a powinien na prawej, szczególnie jak jest Guma z którym świetnie się dogaduje) i 2) występuje z Kostewychem za plecami (czyli jakby grał z pachołkiem treningowym)…kto uważnie śledzi grę ten to widzi…moim zdaniem w reprezentacji zobaczymy kiedyś na prawej flance duet Guma-Józiu i wtedy będziemy się pytali dlaczego oni tak Kolejorzu nie grali?

      • mr_unknown pisze:

        Na inną poważną lige jest za słaby. Na rosyjską zresztą też ale Piekarski nie takim piłkarzom zalatwil kluby w Rosji. Robi dużo zamieszania ale jest chaotyczny, nie ma podania i strzału, duet na flance z Gumnym mógł już stworzyć w u21 ale nie bez powodu siedział tam głównie na ławce.

      • Mario255 pisze:

        a uważasz, że w u21 grali ci najlepsi, czy ci co mieli grać? styl tego zespołu mówił sam za siebie…a ja tam wierzę w Kamila i będę trzymał za niego kciuki

      • mr_unknown pisze:

        Grali ci którzy są od niego zwyczajnie lepsi. Nie było też tam Kostevycha, który podobno paraliżuje w Lechu jego poczynania 😀 Zresztą to chyba nie ukrainiec kazał mu raz strzelić z 10 metrów prosto w bramkarza, a potem z 5 metrów metr od bramki.

      • Mario255 pisze:

        jeżeli uważasz Michalaka za lepszego zawodnika od naszego Józia to gratuluję rozeznania…zresztą o czym ta dyskusja…a co do gry Kamila w ostatnim meczu to cały zespół zagrał źle, niedokładnie i chaotycznie…on przynajmniej próbował, ale że mu nie wyszło – no cóż takie ryzyko…

      • mr_unknown pisze:

        Na ten moment Michalak jest lepszy. Mecz ze Śląskiem nie był pierwszym słabym meczem Jóźwiaka ale którymś z kolei. Od ponad roku jest kompletnie bez formy, a dodatkowo kompletnie lekceważy swoje obowiązki w obronie i przez to Lech traci gole.

  74. Mary pisze:

    Przeczytałam u Nawrota, że nasz Rusek strasznie zagubiony i samotny. Nie może się w Poznaniu odnaleźć. Nie rozumie po polsku, przestał wierzyć w siebie i dlatego tak źle gra. Ja pieprzę, dorosły facet, w mieście gdzie na każdym kroku ruski język słychać… To mnie chyba trudniej dogadać się z kelnerką czy kurierem, o motorniczych czy kierowcach autobusów już nie wspomnę 🙂 I wiecie co mi się przypomniało? soku jesteś tu? Kartki dla Thommalli! Może napiszmy do naszego napadziora? Coś w stylu: „Żama, мы с тобой! Береги себя”

  75. stary pisze:

    Mary – czy uważasz ,że kibiców z innych trybun można obrażać ?

  76. bombardier pisze:

    @Mary – Naprawdę dzięki za wyjaśnienia.
    Tak po prawdzie – oczywiście, że to wiedziałem i mało tego akceptuję i szanuję.
    Temat wywołałem dla mniej zorientowanych. Siedząc na meczu słyszałem, co niektórzy mówią. Nie wiem kto powyżej, czy w innym newsie napisał o kibicach zjawiających się
    w trakcie meczu z kiełbasą! Tacy też są i właściwie nam nic do nich. Pzdr.

    • Mary pisze:

      bombardier, tak… Ale tylko pod warunkiem, że mnie, kurde mol, nie wysmarują keczupem i colą nie obleją. I niech mi jeszcze boiska nie zasłaniają łażąc po próżnicy wte i wewte :))

  77. andi pisze:

    Yatsenko zagrał w sparingu ze Stomilem Gorzów. Strzelił dwie bramy, a wynik 7 do zera. To oznacza że transfer dopięty.

  78. stary pisze:

    Mary – idąc tym tokiem myślenia to mogę powiedzieć ,że w kotle cię oplują i podepczą ,a w lidze za Odra obleją piwem !

    • Mary pisze:

      Tej, możesz pisać jaśniej? Sorry, ale nie kapuję o co ci chodzi. I nie muszę jechać za Odrę, piwem już minie wielokrotnie oblano na Bułgarskiej. W sumie, pewno nie wiesz, plamy po piwie schodzą łatwiej niż te po keczupie.

  79. Mary pisze:

    Otwarłam pocztę po krótkiej przerwie. I proszę – dostałam prezent urodzinowy od Klubu. 1000 punktów w Lechitach do wykorzystanie przez najbliższe 3 dni, które już minęły :)) Oj Panowie marketingowcy, chyba przegieliście. Masz prezent ale tu i teraz. Moja babcia mawiała, ten co daje i odbiera to się w piekle poniewiera. No dobra, dzięki za życzenie :)))

  80. El Companero pisze:

    FC Porto się skończyło?

    • El Companero pisze:

      hmm jednak gonią, ale za to Basel i Celtic wypad z LM

    • Grossadmiral pisze:

      Basel Celtic Dynamo K same mocne marki za to De Marco i Holman w kolejnej rundzie 🙂

      • bombardier pisze:

        Basel, Porto, Dynamo Kijów – wypadli ze wszystkich rozgrywek – byli w grupie
        niemistrzowskiej.
        PAOK, Ferncvaros, Celtic, FC Kopenhaga i Karabach – grają dalej, ale w LE –
        byli na ścieżce mistrzowskiej.

  81. bombardier pisze:

    Basel, Porto, Dynamo Kijów – wypadli ze wszystkich rozgrywek – byli w grupie
    niemistrzowskiej.
    PAOK, Ferncvaros, Celtic, FC Kopenhaga i Karabach – grają dalej, ale w LE –
    byli na ścieżce mistrzowskiej.

    • F@n pisze:

      Basel Porto i Dinamo spadają do fazy grupowej LE. Wcześniej spadali do 4 rundy el. LE, ale się zmieniło. A ci z mistrzowskiej do eliminacji LE ścieżki mistrzowskiej.

      • bombardier pisze:

        Masz rację. Swoją drogą jest to pewna niesprawiedliwość, bo mistrzowie 6 krajów, którzy także przegrali swoje mecze, muszą grać w 4 rundzie LE.
        Są to Celtic, Ferencvaros, Karabach, FC Kopenhaga, PAOK i Maribor.
        Jest tak dlatego, bo w rankingu – Basel, Porto i Dynamo Kijów mają więcej punktów
        niż wymieniona szóstka.

      • F@n pisze:

        A w ogóle te wszystkie darmowe fazy grupowe o kant dupy rozbić. Miejsc 32 i prawie wszystkie miejsca z urzędu zajęte. Na początku w LE nie było miejsc za darmo, a teraz też walka jest o resztki.
        W LE żadna drużyna nie powinna mieć fazy grupowej z urzędu.
        Natomiast w LM powinien mieć zwycięzca poprzedniej edycji LM, LE oraz mistrzowie top 6 krajów. O pozostałe 24 powinni walczyć wszyscy z zachowaniem ścieżki mistrzowskiej od 7 do 55 miejsca. Czyli 49 zespołów. Robimy rundę preeliminacyjną jak teraz, przechodzi 1 i mamy 48 drużyn w 1 rundzie. Załóżmy, że w 1 rundzie gra 24 zespoły. 12 przechodzi. Mamy 36, w 2 rundzie znowu 24 zespoły, 12 przechodzi i zostaje nam 24. I 3 runda jest decydująca. Przechodzi 12 drużyn do fazy grupowej. I już mamy 20 ekip. O pozostałe 12 miejsc walczą drużyny z dalszych miejsc ligowych z państw w rankingu od 1 do 15.
        Idąc rankingiem (wg państw, który liczy się 2 lata wstecz) tak przykładowo te 20 drużyn w LM na teraz, to byłyby:
        1. Liverpool (obrona LM)
        2. Chelsea (obrona LE)
        3. Man City mistrz Anglii
        4. Barcelona
        5. Juventus
        6. Bayern
        7. PSG
        8. Zenit
        ——————
        Z eliminacji:
        9. Benfica
        10. Genk
        11. Szachtar
        12. Galatasaray
        13. Salzburg
        14. Ajax
        15. Kopenhaga
        16. Slavia Praga
        17. Young Boys Berno
        18. PAOK Saloniki
        19. Dinamo Zagrzeb
        20. Maccabi Tel-Aviv
        Teoretycznie, bo wiadomo, że w eliminacjach byłyby niespodzianki i na pewno któryś z faworytów by odpadł i jakieś inne drużyny moglibyśmy zobaczyć. Przynajmniej byłoby sprawiedliwie.
        O pozostałe 12 miejsc walczyłyby takie ekipy jak:
        Tottenham, Real Madryt, Atletico, Valencia, Napoli, Inter, Atalanta, BVB, Leverkusen, RB Lipsk, Lyon, Lille, Porto, Lokomotiv, Krasnodar, Club Brugge, Dynamo Kijów, Istambuł Basakhehir, Lask Linz, PSV Eindhoven, FC Basel, Olympiakos, Viktoria Pilzno. Są 23 ekipy, więc można np dodać drużynę z kolejnego państwa (16 w rankingu) i tu byłaby Chorwacja, czyli HNK Rijeka.
        Jedna runda, kto wygrywa ma LM, kto przegrywa ma LE. I tak dostajemy 12 ekip.
        I to by było ZDROWE, a nie wszystko za darmo. Obecny system to jest kpina. Jeden wielki BETON.

  82. aaafyrtel pisze:

    było tu wcześniej o tym, że siatkówka dała nam nam więcej trofeów od nożnej… spieszę więc donieść, że najbardziej utytułowanym polskim sportowcem, kompletnie nieznanym dla przeciętnego kibola sportowego, jest sebastian kawa w szybownictwie, praktykujący lekarz ginekolog… to szybownictwo jest naszym sportem narodowym…

    • aaafyrtel pisze:

      także grad medali mamy w bojerach… oba piękne techniczne sporty…

    • Michu73 pisze:

      Fyrtel, sorry ale temat szybownictwa jako sportu narodowego i latania już „wałkowaliśmy” z kolegą Ostu?

      • aaafyrtel pisze:

        tak, ale chyba nazwisko sebastiana kawy nie padło w tym kontekście…

      • Michu73 pisze:

        To prawda

      • aaafyrtel pisze:

        no to dwa nasze utytułowane nazwiska z bojerów, piotr i michał burczyńscy ojciec i syn… kojarzy ktoś…

      • Ostu pisze:

        aaafyrtel – a o Bogdanie Kramerze – mistrzu świata i mistrzu Europy się zapomniało…?!
        Przecież to nasz człowiek, z Poznania – urodzony w kiekrzu reprezentujący JKW…

      • aaafyrtel pisze:

        z tymi burczyńskimi to jednak dodatkowy smaczek jest… bo te trofea dwupokoleniowe są…

      • leftt pisze:

        Jeszcze był Jacek Sobkowiak. Zmarł bardzo młodo.

  83. macko9600 pisze:

    Celtic Glasgow według „BBC” oferuje 6 mln euro za Gumnego

    • MaPA pisze:

      Zapakować ,owinąć kokardka i sprzedać.Przecież on już od roku mysli o wyjeżdzie na zachód.tutaj już nic wielkiego nie osiągnie aby nie stoczył się.

      • aaafyrtel pisze:

        znowu ten różowy zachód, a w moim kraju to co, ciemnota… z takim poronionym nastawieniem nigdy do niczego nie dojdziemy… trzeba myśleć pozytywnie, nie ma lepszego kraju od naszego kraju, kraju także tego gumnego, dopiero wtedy dobrze będzie…

    • John pisze:

      O tych ofertach i negocjacjach słychać ale Gumny jest dalej w Lechu i z Arką ma zagrać.
      Jeśli faktycznie oferują 6 mln ,to drogą negocjacji z 7 ,7,5 można wyciągnąć.
      Gumny jest bardzo dobrym zawodnikiem ale gra tylko w ekstraklasie.

    • El Companero pisze:

      nie sprzedawać za 6, żądać 8, tak jak nam pepiki Stronatiego nie sprzedały za bańkę mniej, tak my nie opuszczajmy ceny. Szkoci wypadli z LM, teraz na gwałt potrzebują lepszego obrońcy. Zresztą nie wydaje mi się, żeby taki zespół był dla Gumnego odpowiedni, a liga to już w ogóle.

      • inowroclawianin pisze:

        Ja bym proponował żeby żądali co najmniej 8, ale żeby to był inny klub niż Celtic. To nie jest liga top 5. Szkoda by się chłopak zmarnował u Szkotów. A najlepiej gdyby po prostu został w Lechu i coś z nim osiągnął.

  84. mr_unknown pisze:

    Wczoraj Suleymanov rocznik 99 strzelił 2 gole Porto. Pierwszą z prawej, drugą z lewej, wszystko na wielkim luzie. Za to tutaj chwali się rok starszego Jóźwiaka za to że się stara i próbuje. Pisałem, że skoro ktoś musi odejść to lepiej byłoby sprzedać go do Rosji niż Gumnego do np Szkocji ale już nie jestem taki pewien czy jakiś rosyjski klub by go chciał.

  85. macko9600 pisze:

    Pytanie czy faktycznie oferują te 6 mln euro czy to tylko kaczka dziennikarską? Wolałbym jednak żeby został, choć zdaje sobie sprawę że jego wyjazd to tylko kwestia czasu. Obawiam się że jego ewentualny następca to nie jest wartościowy gracz.

  86. Michu73 pisze:

    Z zainteresowaniem obejrzę sobie dzisiaj mecz o superpuchar Europy Liverpool – Chelsea. Bardzo lubię Franka Lamparda, ale po „torbie” 0:4 w debiucie trenerskim w lidze, dzisiaj może być podobnie. Obawiam się, ze jego kariera trenerska może wyglądać podobnie jak praca Ivana u nas.

  87. macko9600 pisze:

    Lech TV właśnie w TVP Sport leci

  88. bombardier pisze:

    Tak tutaj i SŁUSZNIE krytykowana kiblowa, zarobiła już milion euro.
    Jest to suma za przejście 3 rund.
    My natomiast AKCEPTUJEMY ten NIEUDOLNY zarząd i liczymy, że w tym sezonie
    Lech osiągnie pudło, które umożliwi nam grę w pucharach.
    Po czterech kolejkach, twierdzę że z tym składem to tylko MARZENIE!

  89. Wlkp. pisze:

    Superpuchar Europy – sędziują panie i powiem, że bójcie się Gile i Marciniaki możecie mieć kompleksy 😛

  90. Michu73 pisze:

    Lampard posłuchał rady Murinho – Kante i Girou od początku i efekty widać. Jak na razie zasłużone prowadzenie a mogło być jeszcze wyższe. Taki Kante to by się przydał u nas. Jak dla mnie kluczowa pozycja w każdym zespole, który chce zdobywać trofea.

  91. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Ciekawe jak byśmy my wyglądali grając 2 rwazy w tyg.? Tak się z nich śmiejemy ale co roku mają mistrzostwo lub top 3 i puchary, a my już nawet ani top 3, ani pucharów. Oni nigdy źle nie skończą ( niestety), a my im bardziej im źle życzymy tym gorzej sami z roku na rok wychodzimy. Z zewnątrz wygląda nasz klub na ładnie opakowany ,są pieniążki gra muzyka na stadionie itd. lecz im bliżej wchodzimy do środka tym gorzej to zaczyna wyglądać (drużyna, wyniki, sukcesy).

    • Bigbluee pisze:

      Lech Poznan to Sportowa Spółka Akcyjna. Prezesi skupiają sie tylko na dwoch ostatnich czlonach nazwy. Dlatego cel spolki to zielony excel a celow sportowych brak. Wydaje im sie ze sie na tym znają. Jako ze nie mają pojęcia o pierwszym czlonie i nie otaczają sie fachowcami w tej dziedzinie to wynik sportowy jest na poziomie wiedzy tych panow. Ten poziom wiedzy nie pozwala im zrozumieć ze drugi czlon bez pierwszego nie moze istniec i to drugi czlon jest od pierwszego zalezny a nie odwrotnie. Bez wyniku sportowego i wszelkich nastepstw typu pelny stadion czy promocja piłkarzy a nawet gra w europie, drugi czlon nie zapali sie na zielono. Co ciekawe, poprzedni sezon to potwierdzil a zarzad w kolejnym czyli obecnym, zrobil bardzo niewiele aby tą sytuacje odwrocic. W Poznaniu skuces sportowy gwarantuje milionowe przychody z dnia meczowego vide mecze. Legią z biletami po 100zl. Nieudolnisc zarzadowych pacholkow gwarantuje ze z tą samą Legią nikt nie chce przyjsc na stadion nawet przy 4 krotnie nizszych cenach biletow. W Wielkopolsce są chyba tylko 2 osoby ktore nie rozumieją przywiązania kibicow do Lecha, miłości ale nie slepej, jaka ludzie darzą ten klub i potencjału kibicowskiego ktory obejmuje całą Wielkopolske od granic do granic. Tymi osobami są Karol Widzew Klimczak i Piotr Nigdy sie nie poddam Rutkowski. Dwa mentalne dzbany wypelnione indolencją intelektualną ze zdiagnozowaną niezdolnoscią do odbierania bodźców z otoczenia. Z tymi osobami na zgliszczach poprzedniego sezonu, nie powstanie żaden sukces sportowy i trzeba sobie to jasno i wyraźnie wyartykułować oraz pozostawic w sferze marzeń kolejne wizyty na stadionie by obejrzec kluby z europejskiej czołówki.

      • endrjiu pisze:

        Jestem naprawdę zaskoczony brakiem odpowiedzi tolepa w tym wątku. Nie było premii w tym miesiącu czy konsultuje tą odpowiedź z przelożonymi?

      • tolep pisze:

        endrju, nie każdy idiotyczny post zasługuje na moją cięta ripostę. Zwłaszcza gdy ktoś powtarza się dwa razy w tygodniu.

      • endrjiu pisze:

        Dlaczego zaraz idiotyczny?

      • tolep pisze:

        endrjiu: pytasz poważnie? przecież przed chwila napisałeś że piszę na zlecenie, więc argumenty nie mają tu znaczenia.

      • tomasz1973 pisze:

        A jednak musiał skonsultować…
        Prawie 2 godziny się zastanawiali…
        No ale nie ma się co dziwić, bo jak trafnie zripostować tak oczywiste fakty, które podje Bigbluee…

      • Mary pisze:

        Nie muszę się konsultować z Rutkowskim. Nie wszyscy cały dzień siedzą pod kompem. Na imprezie byłam – dziś Matki Boskiej Zielnej w końcu 🙂 Jak czytam o potencjale kibicowskim, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Tak, w Poznaniu kochamy Lecha. Mówi się o nim w pracy, na ulicach, w sklepie, w windzie – sąsiadka jak tam Lech? Nawet gumisie o Lechu gadają. Kochamy Lecha na każdym kroku, ale nie na tyle, żeby iść na stadion. Nasze wow frekwencyjne to Juventusy, Manczestery, Wisła w ostatniej kolejce mistrzowskiej, oczywiście Legia i kibicuj z klasą. Tyle! Gdzie byliście 18.07.2015? Jakie to milionowe zyski były z dnia meczowego w pierwszej kolejce nowego sezonu Mistrza Polski 2015? Tego meczu kurde nie wybaczę nam kibicom Lecha nigdy – będę go zawsze przypominać. 40 tys. na superpucharze z Legią i 15 tys. na meczu z Pogonią. W pysku tylko mocni jesteśmy. Ostatni mecz był ewenementem, ale faktem jest też, że było dużo osób niezwiązanych z Lechem co to stadion i mecz chcieli zobaczyć. I jak ma na to zareagować Rutek? Na Mistrza Polski nie przyszli, a na wychowanków i owszem. Nasz Zarząd jest kiepski to każdy widzi. Ale w zadufaniu w sobie kibiców Lecha biją tylko Legioniści.

      • tomasz1973 pisze:

        Przesadzasz…, jak zawsze zresztą i to delikatnie mówiąc.
        Każdy z nas może po jakimś meczu o takie coś zapytać. Jak z Pruszkowem na wyjeździe było chyba z 5-0, to na rewanżu byłem wśród może 8 tys., gdzie była reszta z wówczas chodzących 20-25 tys? Jak graliśmy z Sandecją chciało mi się swoje 160 km w jedną stronę zrobić, a na meczu z legią nie byłem od 3 lat, a kiedyś faktycznie przyjeżdżałem na każdy. Ale to ma do rzeczy tyle, że jak widzisz na „ogórkowe” mecze też się znajdą kibice z Wielkopolski (!), a nie tylko z Poznania, ale tą chęć trzeba umieć podrasować, podkręcić, a nasz zarząd tego nie umie.
        I tak, wyniki robią frekwencję bez 2 zdań, gdyby zarząd inaczej podchodził do sprawy te 20 tys byłoby zawsze, gdyby do tego w parze szły jeszcze wyniki sądzę, że pękłaby 30-tka, ale żeby były wyniki zarząd musiałby jeszcze chcieć i umieć wzmocnić kadrę, a jak wiemy tego nie zrobił od 4-5 lat.

      • Bigbluee pisze:

        Nie chcac byc oskarzonym o naciaganie faktow, porownalem 2 identyczne wydarzenia czyli mecz z klozetową ostatnio i z czasów kiedy bylo dobrze. W odpowiedzi dostalem calkowitą manipulacje faktami podciaganymi pod własną tezę. Mary, z Tobą nie da się rzeczowo dyskutowac bo wybierasz fakty takie jak Ci pasują, nawet jesli nie pasują do tematu na ktory odpowiadasz. Z takim czyms nie da sie dyskutowac bo schodzisz calkowicie z tematu. Spychasz dyskusje na wygodne Tobie chaotyczne tory zamiast trzymac sie tematu. Nie rozbijasz argumentów na jakie odpowiadasz, tylko zaczynasz inną dyskusje. Jak nie umiesz odpowiedziec NA TEMAT to nie odpowiadaj zamiast pisac obok tematu bo to nie ma sensu. Jeszcze raz tobie wytlumacze ale w skrocie: LUDZIE GŁUPI NIE SĄ. KOCHAJĄ LECHA ALE MAJĄ ROZUM I JAK WIDZĄ ŻE SĄ DYMANI BEZ MYDLA TO NA STADION NIE IDĄ. Nie zmienia to ich milosci, podejscia do Lecha i potencjału jaki drzemie w Wiwlkopolskich kibickach. Niestety mamy dwóch durniow przy sterach ktorzy kompletnie tego nie czują wiec nawet nie maja pojecia jak Lech wyglada kibicowsko i jak sprawic aby wrocila moda na Lecha po latach bycia posmiewiskiem. W sumie to nie wiem czy do tej ich banki w ktorej zyją dotarlo ze Lech caly poprzedni sezon byl posmiewiskiem.

      • leftt pisze:

        Mecze rzeczywiście są różne. Ale kiedy słyszę o najlepszych kibicach w Polsce to od razu przypomina mi się zbiórka na Okońskiego.

      • Mary pisze:

        Parafrazując: Nie chcąc być oczerniana o manipulacje wybieram wydarzenia „równoważne”: I kolejka Mistrza Polski 2015 z Pogonią 15 tys., było dobrze (MP, świetny mecz w Superpucharze) i II kolejka (pierwsza u siebie) kiedy jest źle, z Wisłą Płock 16 tys. 33 kolejka 2015 walka o MP, jest dobrze, Śląsk Wrocław 15 tys, 4 kolejka teraz, jest źle, Śląsk Wrocław 32 tys. Tak, doskonale wiem, że był jeszcze inny 4 tys. rekord ze Śląskiem. Sorry, nie wiedziałam, że wykładnikiem tego czy w Lechu jest dobrze, jest liczba osób na meczu z Legią! No to świetne mieliśmy czasy za Bakero, Rumaka i Urbana.
        Pieprzysz facet farmazony, bądź uprzejmy mówić tylko za siebie a nie za te „miliony” co nie chodzą na mecze bo zarząd. A swoją drogą ten zarząd taki nieudaczny a robi wszystkich bez mydła jak sam stale piszesz.
        Leftt, o tym nie chciałam pisać. To przykre. Kiedy wyraziłam żal, że tak źle idzie zbiórka, to ten sam geniusz co powyżej zrównał mnie z ziemią. Bo ja nic nie rozumiem, ludzie wrócą z urlopu i wpłacą. Wpłacili? No to zamknij się Panie bigbluee.

  92. leftt pisze:

    Dzisiaj 15 sierpnia, 99 rocznica Bitwy Warszawskiej. Wielu naszych powstańców brało w tej bitwie udział – między innymi brat mojego dziadka – niestety w niej zginął. Ale jeżeli o kimkolwiek można powiedzieć, że jego ofiara nie poszła na marne – to właśnie o takich, jak on. Ci ludzie powstrzymali bolszewicką dzicz, zarazę, która zalałaby całą Europę. Europa oczywiście do dzisiaj nie zdaje sobie sprawy, przed czym została wtedy uratowana. Cześć i chwała bohaterom!

    • tomasz1973 pisze:

      Cześć i chwała bohaterom.
      Brałem wczoraj wieczorem udział w uroczystościach związanych z dzisiejszym świętem, jeden z mówców podkreślając wagę tej bitwy, podał „ranking” międzynarodowych historyków, którzy bitwę warszawską sklasyfikowali jako 18 na świecie, pod względem wpływu na „losy znacznej ilości ludzi”. Tak więc w opinii historyków nie jest to tak nieznane wydarzenie, gorzej niestety jeśli chodzi o przeciętnego Europejczyka, o tej wojnie nie uczy się w innych krajach, a powinno.

      • Ostu pisze:

        Niestety – przeciętni europejczycy mają słabe pojęcie o Europie środkowej – niewiele ich obchodzimy…
        Tych anegdot o tym jak jesteśmy postrzegani my i nasza historia mógłbym podawać setki….
        Ale to już temat na inne Forum…

      • inowroclawianin pisze:

        Ja bym nawet powiedział że była to jedna z kilku pod względem wpływu na losy świata, gdyż prawdopodobnie w razie niepowodzenia sił polskich cała Europa byłaby czerwona. Mój pradziadek brał udział i brat mojej prababci(zginął niestety).

    • aaafyrtel pisze:

      tak, manewr znad wieprza wykonaliśmy w znacznej mierze my… dywizje poznańska, pomorska i górska… jednak to było kolejne niewyzyskane zwycięstwo… pokój ryski zostawił w sowietach prawie 2 mln rodaków… piłsudski był oskarżany o porzucenie tych ludzi… potem w latach 37-38 dokonało się na nich straszliwe sowieckie ludobójstwo: operacja polska nkwd… o naszych rodakach, którzy zostali za ryską granicą pięknie pisał florian czarnyszewicz w powieści nadberezyńcy… mogę polecić…

    • aaafyrtel pisze:

      powstańcy wielkopolscy, także mój śp. Dziadek, poszli po powstaniu na wschód i trzymali aż do lipca 1920 twierdzę w bobrujsku… dowodził nimi gen. konarzewski, skazany na zapomnienie i nieznany nawet dzisiaj…

    • Ostu pisze:

      Wielu z nas ma – a raczej miało – w rodzinie bliskiej lub dalszej kogoś kto bezpośrednio brał udział w tej bitwie…
      Niestety, w czasie komuny musieli się z tym ukrywać…

  93. Bart pisze:

    Oglądałem wczoraj sobie mecz Szmaty i kompletnie nie rozumiem co oni, z Serbskim Przygłupem na czele, widzą w tym Kulenoviciu? Przecież on jest tak drewniany że zamiast potu wydziela żywicę.

  94. macko9600 pisze:

    Łukasz Trałka piłkarzem Warty Poznań.

  95. El Companero pisze:

    ale Trabzon przed chwilką pojechał z pepikami z Pragi. Gytkjaer mógłby się uczyć od Novaka, jak się z zimną krwią wykorzystuje sytuacje sam na sam z bramkarzem.

    • F@n pisze:

      Czesi dali czadu w tym roku. Tylko Slavia im została, ale przynajmniej ma pewną faze grupową LE, a może być LM.

  96. tomasz1973 pisze:

    Przez tą reformę LE mamy takie pary, że głowa boli:
    Suduva Mariampol (Litwa) – Ferencvarosi TC (Węgry)
    Ararat Erywań (Armenia) – Football 1991 Dudelange (Luksemburg)
    Linfield FC (Irlandia Północna) – Karabach Agdam (Azerbejdżan)
    do tego w IV rundzie jest jeszcze FC Ryga.

    • inowroclawianin pisze:

      A polskich ekip brak, które mają lepsze budżety i lepszą infrastrukturę. Wstyd.

    • F@n pisze:

      Karabach praktycznie co roku gra w LE i raz LM. Ferencvarosi mają sporo hajsu i ograli Ludogorca. Suduva 3 raz z rzędu pokonuje wyżej notowanego przeciwnika i 3 raz z rzędu jest w play offach. A polskie drużyny to takie dno, że jak zwykle tylko Legia jeszcze walczy.

      • inowroclawianin pisze:

        Polskie ekipy powinny mieć zakaz startu w eliminacjach dopóki nie zmieni się podejście do tematu.

  97. seba86 pisze:

    Czytałem trochę na forach kibiców Celticu Glasgow o potencjalnym transferze Gumnego do ich klubu. Dziś pojawił się tam wpis, że Fiorentina zaoferowała niby Lechowi 5mln euro plus brazylijskiego prawego obrońcę Gilberto… oczywiście to tylko plotki, ale podobno w każdej jest ziarno prawdy ?

    • Ostu pisze:

      To nie plotka – tak Fiorentina zrobiła…
      Lech odmówił bo nie zgodził się na taką wymianę – zarząd chce min 7 mln euro i chce sprowadzić uzgodnionego już zmiennika – żeby nie być zmuszonym obniżać pensji jakiemuś tam Gilbertowi o 75%… – bo tak to NIESTETY by musiało wyglądać żeby nie tworzyć kominów płacowych oraz by nie wydawać tych „zarobionych” na Gumnym pieniędzy na wynagrodzenie dla Gilberto…

      • macko9600 pisze:

        A ten proponowany przez Fiorentine, Gilberto to w ogóle jakiś porządny grajek?

      • baczi_kks pisze:

        Szrot. W Serie A nie pograł, poszedł na wypożyczenie do ligi brazylijskiej i też dupa.

      • baczi_kks pisze:

        Przepraszam, sprawdziłem dokładnie i we Fluminese radzi sobie całkiem dobrze.

      • macko9600 pisze:

        Podejrzewam że gdyby miał tu trafić to wiązałoby się to z dużą obniżką wynagrodzenia. Inaczej to pewny komin płacowy.

      • inowroclawianin pisze:

        Ja tam nie mam nic przeciwko kominom placowym, byle dany gracz był wart wydawanej kasy. Wiadomo, że liderzy muszą zarabiać więcej. Ale jak ktoś gra padake to lepiej zeby nie drenowal budżetu.

      • F@n pisze:

        Ten uzgodniony to pewnie jakiś szrot warty pół miliona euro.

      • Pawel_Sonia pisze:

        Ciekawe historie opowiadasz, Ostu. Nie było żadnej odmowy, bo nie było propozycji.

        Nie ma ani jednego ziarna prawdy w temacie Fiorentiny, bo ten cały rzekomy transfer i wymiana to żart kibica Kolejorza z Twittera. Wrzucił po włosku plotę na Transfermarkt, dodał tytuł nieistniejącej gazety włoskiej, ogólnopolskie media to podłapały i tak ruszyła plotka, nawet wyszła do zagranicznych mediów.

      • macko9600 pisze:

        Również nie mam nic przeciwko tworzeniu kominów płacowych, ale tylko wtedy gdy gość naprawdę jest tego wart. Obawiam się tego że, gdy Gumny odejdzie, to w jego miejsce przyjdzie ktoś w „stylu” leśnych.

      • moccelote pisze:

        nic Fiorentina nie zrobiła 🙂 wygadał się dzisiaj jeden koleś na TT (nick @Famous_ef) że to on stworzył pogłoske na Transfermarkt która nie ma pokrycia, powołał się na gazete która nie istnieje xD

      • Ostu pisze:

        No tak…
        Czyli WSZYSCY zostaliśmy strollowani…
        Niezła perspektywa…

      • Ostu pisze:

        p.s. czyli opinia na forach Celticu też może być fake newsem…
        I w ogóle pogłoski o jakichkolwiek ofertach na Gumę mogą być „pogłoskami”…
        To kto tu i w co gra…?!

      • Ostu pisze:

        Aha… i jeszcze jedno..
        Klub negocjuje „nieistniejące” oferty na Gumnego…?
        Czy tworzy „wirtualnego” przeciwnika dla „istniejącego” negocjatora…?
        Ja

      • smigol pisze:

        Mi osobiście jest poprostu szkoda że Robert odchodzi z Lecha. Szkoda bo to bardzo dobry pilkarz ale lata mu lecą I za chwilę nie będzie już mieć możliwość i na dobry transfer I rozwój w lepszym klubie. Martwi też potencjalny zmiennink przygotowany przez zarząd. Chyba że zostaniemy z Cywka co by mnie nie zdziwiło.

  98. Ostu pisze:

    Ja pierdolę…
    Kto zwariował…?!
    Ja,..? Czy świat…?

  99. robson pisze:

    Ivan czwarty mecz w Chrobrym i czwarta porażka. Lada chwila poleci. Podobnie zresztą jak Rumak, który z Odrą zdobył zaledwie punkt w czterech meczach. Zespoły prowadzone przez trenerskich wychowanków Lecha zamykają tabelę I ligi.

    • Peterson pisze:

      To było do przewidzenia. Niestety Iwan to żaden talent trenerski. Miał tyle lat by awansować z rezerwami do tej 2 ligi i mu się nie udawało a młodzież miał niezłą. Przyszedł Żuraw i z gorszą (według mnie) drużyną zrobił ananas w rok. Chętnie przygarnąłbym Iwana jako skauta bo oko do zawodników ma.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Jeśli nie poradzi sobie w I lidze i zostanie zwolniony to czas na inną funkcję albo będzie musiał zejść jeszcze do niższych lig i tam próbować swoich sił.