Nowi na dorobku
W tym okienku transferowym Lech Poznań szuka zagranicznych piłkarzy przede wszystkim do 25-26 lat, o odpowiednim profilu mentalnym, którzy przychodząc do Polski będą chcieli wygrywać, podnosić swoje umiejętności, rozwijać się piłkarsko i jeszcze odejść do lepszej ligi niż Ekstraklasa. Kolejorz tego lata szuka zawodników na dorobku, którzy Kolejorza będą traktowali tylko jako przystanek w swojej karierze.
Takimi piłkarzami są właśnie Mickey van der Hart oraz Karlo Muhar i takim samym zawodnikiem byłby Patrizio Stronati gdyby tylko trafił do Lecha Poznań. Osiągnięcia zaklepanej wcześniej dwójki nie są zbyt duże, a doświadczenie szczególnie Chorwata na razie znikome.
Karlo Muhar mając już 23 lata wciąż jest piłkarzem na dorobku, który czeka na trofea i wygrywanie w ważnych meczach. Występując ostatnio w Interze Zapresić nie wiedział zbytnio co to zwycięstwa. Inter na 36 meczów ligowych wygrał raptem 9 z nich, aż 23 spotkania przegrał, stracił 84 gole (najwięcej w lidze) i uplasował się tuż nad strefą spadkową. We wcześniejszych rozgrywkach 2017/2018 nowy lechita zadebiutował za to w Dinamie Zagrzeb notując swój jeden i jedyny występ w pierwszej drużynie.
Karlo Muhar 28 kwietnia 2018 roku zaliczył 90 minut w przegranym pojedynku z HNK Rijeka 0:1. W rozgrywkach 2017/2018 Dinamo Zagrzeb sięgnęło po tytuł Mistrza Chorwacji, zatem nowy lechita ma na swoim koncie złoty medal, choć wkładu w mistrzostwo dla swojego zespołu nie miał absolutnie żadnego. Zdecydowanie więcej grał w rezerwach Dinama, które w sezonie 2017/2018 zajęło 3. lokatę w II-lidze chorwackiej. Wcześniej było na koniec sezonu piąte oraz szóste. Muhar występował w rezerwach hegemona z Zagrzebia od lata 2014 roku.
Bogatszą karierę w Holandii miał Mickey van der Hart, choć wkładu w sukcesy Ajaxu Amsterdam również nie miał żadnego. 25-latek w sezonach 2016/2017 i 2018/2019 był pierwszym bramkarzem Zwolle w Eredivisie. W rozgrywkach 2015/2016 zanotował 18 ligowych występów, a w sezonie 2017/2018 raptem 1 spotkanie. Jego ekipa była w tych sezonach odpowiednio na 8, 14, 9 i ostatnio na 13. miejscu w tabeli przez co nowy bramkarz Kolejorza w ostatnich latach nie miał okazji rywalizować o najwyższe cele. Tak samo było w sezonie 2014/2015 w czasie wypożyczenia do Go Ahead Eagles (17. lokata w Eredivisie i spadek z ligi po barażach).
W seniorskim Ajaxie Amsterdam na szczeblu ligowym Mickey van der Hart nigdy nie zadebiutował, więc nie mógł zdobyć żadnego trofeum. Znajdował się jednak w kadrach drużyny, która sięgnęła po 2 tytuły Mistrza Holandii i po krajowy Superpuchar. Sam Mickey van der Hart w seniorskim futbolu nic jeszcze nie wygrał. W pierwszym Ajaxie zagrał raz w III rundzie Pucharu Holandii dnia 29 października 2013 roku. Wtedy drużyna z Amsterdamu rozbiła ASWH Ambacht rezultatem 4:1. Ajax doszedł w tamtym sezonie do finału w którym przegrał 1:5 z… PEC Zwolle z którego Hart trafił do Polski.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Oby tylko znowu się nie okazało, że Muhar czy van der Hart to kolejni piłkarze, którzy mają problemy z odpowiednią grą w najważniejszych momentach, gdzie poza umiejętnościami potrzebny jest również odpowiedni mental oraz charakter zwycięzców.
Sądząc po słowach Klimczaka że w tym sezonie nie gramy o nic to po jaką cholerę mental i charakter zwycięzców? Wystarczy być 90 min na boisku:).
A może lepiej napisać że Lech szuka piłkarzy z najwyższą grupą inwalidztwa.Po co spieszyć się z transferami , kiedy Lech o nic nie będzie walczył, słowa największego idioty , zwiącego się Prezesem klubu.A na rynku są w tej chwili sami zdrowi piłkarze, za których trzeba płacić, niestety inwalidów narazie brak.