Zabawa się skończyła, kryzys się zaczyna

O godzinie 17:30 na Stadionie Energa Gdańsk, początek meczu 8. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, pomiędzy drużyną Lechii Gdańsk a zespołem Lecha Poznań. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.



Przed meczem Lechia – Lech (14.09.2019):

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie



Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:

Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie

1 – 15 minuta

3 min. – Ofensywny początek meczu. Nieudany rzut wolny Łukasika i kontra Lecha po której piłkę stracił Jevtić.
7 min. – Murawa sprzyja grze po ziemi i tak Lech chce grać.
10 min. – Sporo niedokładności w wykonaniu obu drużyn.
11 min. – Świetne podanie Gumnego z prawej stronie. Piłkę w ostatniej chwili wybił obrońca.
13 min. – Peszko fauluje po raz 2 w ciągu kilkudziesięciu sekund. Nie radzi sobie z lechitami.
14 min. – Ufff. Było groźnie po kontrze. Lekki strzał Peszki obronił Van der Hart.

16 – 30 minuta

18 min. – Strzałów nie ma, przewaga w posiadaniu piłki po stronie Lecha jest coraz większa.
19 min. – Podanie Kostevycha z ostatniej chwili zablokował Augustyn.
23 min. – Lech grał, Lechia strzeliła. Dośrodkowanie z lewej strony, zgranie piłki przez Sobiecha i głową z bliska do siatki trafił Peszko. Nie popisała się obrona. 0:1.
24 min. – Teraz Lech może już grać ofensywnie. Nie ma na co czekać.
25 min. – Łukasik w ostatniej chwili uprzedził Gytkjaera.
28 min. – Dośrodkowanie Amarala z wolnego mogło zaskoczyć Kuciaka.
28 min. – Kolejna groźna kontra Lechii zakończona złym uderzeniem Udovicicia.

31 – 45 minuta

32 min. – Groźne dośrodkowanie Udovicia zatrzymał Rogne. Lech gra słabo na bokach obrony.
35 min. – 2:0. Kolejne dośrodkowanie z lewej strony, znów nikt go nie zablokował, znów nikt nie krył zawodnika Lechii w polu karnym.
36 min. – Udovicić nie trafił z kilku metrów do siatki po dośrodkowaniu Peszki. Powinno być 3:0.
37 min. – Niecelny strzał Gumnego z daleka.
38 min. – Błąd Kubickiego, kontra Tiby, niecelny strzał Gytkjaera. Powinien być gol.
42 min. – W ofensywie wrócił stary Lech. Nic się nie klei, z tyłu zresztą też. Nie da się tego oglądać.
45 min. – Jest GOL! Po ładnym dośrodkowaniu Amarala do siatki trafił Gytkjaer. Już tylko 2:1 dla Lechii.

45 min. – Do przerwy przegrywamy 1:2.



46 – 60 minuta

46 min. – Gumny szczęśliwie wybija piłkę z naszego pola karnego. Lech znów nie wyszedł z szatni? Były już takie mecze w tym sezonie.
49 min. – Po podaniu Amarala w polu karnym czekał Gytkjaer, ale znów był spóźniony.
50 min. – Kolejna kontra Lechii, kolejny celny strzał. Tym razem Van der Hart lepszy od Peszki.
53 min. – Peszko znokautował Kostevycha. Przerwa w grze.
60 min. – Nadal trwa zamieszanie z Kostevychem, który wrócił po to, by już zejść. Wejdzie debiutant Dejewski.

61 – 75 minuta

62 min. – Mocne dośrodkowanie Jevticia z wolnego sparował Kuciak.
66 min. – Mecz toczy się teraz w środku pola. Nie zanosi się na razie na bramkę dla Kolejorza.
68 min. – Irytujące są straty lechitów. Muhar nie nadaje się do gry w ataku pozycyjnym.
73 min. – Lechia nastawiona na kontry, Lech gra piłką tylko nie oddaje strzałów.
75 min. – Został kwadrans. Wszystkie zmiany wykorzystane.

76 – 90 minuta

80 min. – Gra robi się coraz bardziej ostra. Kartka dla Crnomarkovicia, który w piątek nie zagra.
85 min. – Czas ucieka. 0 sytuacji.
86 min. – W końcu. Celnie Tomczyk.
88 min. – Kuciak świetnie broni strzał Tiby z bliska! W końcu było groźnie.
88 min. – I znów Kuciak ratuje Lechię!
90+1 min. – Zostały 3 minuty.
90+4 min. – Koniec. Coroczny jesienny kryzys oficjalnie rozpoczęty.



8. kolejka PKO Ekstraklasy 2019/2020, sobota, 14 września, godz. 17:30
Lechia Gdańsk – KKS Lech Poznań 2:1 (2:1)

Bramki: 23.Peszko 32.Nalepa – 45.Gytkjaer

Asysty: 1:2 – Amaral

Żółte kartki: Peszko – Crnomarković

Czerwona kartka: 90+3 min. – Crnomarković (za drugą żółtą)

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Widzów: ok. 15000

Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa, Augustyn, Mladenović – Kubicki, Łukasik – Peszko (55.Haraslin), Gajos (73.Makowski), Udovicić (79.Wolski) – Sobiech.

Rezerwowi: Alomerović, Chrzanowski, Maloca, Makowski, Lipski, Mihalik, Wolski, Haraslin, F.Paixao,

Lech: Van der Hart – Gumny, Rogne, Crnomarković, Kostevych (61.Dejewski) – Muhar, Tiba – Puchacz (46.Jóźwiak), Jevtić (75.Tomczyk), Amaral – Gytkjaer.

Rezerwowi: Szymański, Dejewski, Skrzypczak, Moder, Makuszewski, Jóźwiak, Tomczyk,

Kapitanowie: Łukasik – Jevtić

Trenerzy: Stokowiec – Żuraw

Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)

Pogoda: +16°C, pogodnie

Miejsce: Stadion Energa Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, Gdańsk

>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







114 komentarzy

  1. Bender pisze:

    Mleczko, Cywka, Klupś, Szymczak w składzie rezerw – nie zagrają z Lechią.
    Zanosi się na testowanie Cywki na „ósemce” tak przy okazji.

  2. MP pisze:

    Gajos dziś strzeli

  3. MP pisze:

    Coś brak wielu zawodników

  4. Pawelinho pisze:

    Optymalny skład Lecha, ale z przewidywalnym i jednowymiarowym Jevitić’iem może być ciężko jeśli ten zostanie wyłączony z gry przez Lechię.

  5. anonimus pisze:

    Coś czuję na przekór wszystkim że wygramy w Gdańsku. W Lechii Haraslin i Paixao ława. Na spokoju wypunktować betonu

  6. macko9600 pisze:

    Martwi brak Šatki nawet na ławce rezerwowych.

  7. Didavi pisze:

    Żuraw wybrał dobry skład. Stokowiec postawił na Gajosa i Peszko, licząc na ich motywację i zaangażowanie. My mamy dużo jakości o ile Jevtić, Tiba, Amaral i Gytkjaer zagrają na swoim dobrym poziomie. Lechia ma rzemieślników. Sprinterów na skrzydłach i długodystansowców na środku pomocy. Strata punktów nie wchodzi w grę.
    Tylko zwycięstwo!

  8. Piasek pisze:

    Dawać Lech! Po zwycięstwo!

  9. macko9600 pisze:

    Wiadomo ilu Naszych kibiców pojechało do Gdańska?

  10. macko9600 pisze:

    Fajnie wyglądało jak Tiba przed chwilą zakręcił betonami przy rogu 😉

  11. macko9600 pisze:

    I znowu przeciwnik strzela bramkę z dupy, kompletnie nic nie grając do tego momentu. Bramka idzie moim zdaniem na konto Amarala i Kostevycha.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Amarala? A może powiedz mi, gdzie był Rogne?

      • macko9600 pisze:

        Na wakacjach był. To że Amaral nie wrócił do obrony, i to że Kostevych znalazł się na środku obrony było konsekwencją tego że Rogne był źle ustawiony.

    • inowroclawianin pisze:

      Crnomarkovicia raczej.

  12. anonimus pisze:

    I znowu się zaczyna. Strasznie kuleje w Lechu lewa obrona.Kostevych jest jjowym obrońcą

  13. Mario255 pisze:

    Kostevych i nie mam pytań. Najpierw gubi krycie i zostawia lewą stronę wolną a potem daje się przepchnąć Sławkowi Peszko? Tylko proszę nie brońcie go, kolejny gol na jego konto. A wcześniej w 15 minucie prostopadłe podanie Kubickiego też w jego strefę przeszło…Kiedy to się skończy? A Puchacz kaleczy się na prawej pomocy i wszyscy zaraz go skreślą, że się do niczego nie nadaje. Trenerze Żuraw, gdzie masz oczy? A wcześniej w 15 minucie prostopadłe podanie Kubickiego też w jego strefę przeszło…

    • macko9600 pisze:

      Mam wrażenie że przy drugim golu Kostevych też mógł lepiej się zachować. Wszystkie ataki Lechii idą jego stroną.

  14. Bart pisze:

    Kostevych ma te dośrodkowania 10/10. 10/10 spierdoli. Ja pierdole. Szukać pilnie nowego lewego obrońcy.

  15. macko9600 pisze:

    Kolejny gong.

  16. smigol pisze:

    Ah… dobrze by było gdyby wygrali z wielu powodow. Trzy punkty, awans w tabeli itd. Najbardziej jednak chciałbym żeby wygrali bo mam dzisiaj urodziny… ???

  17. Mario255 pisze:

    Kostevych nr 2…

  18. Max Gniezno pisze:

    Wypierdalać wszyscy!!!
    Gasic światła.
    Weekend w Huj!!!

  19. anonimus pisze:

    Jakim my jesteśmy średniakiem to szkoda słów Ekipa z Gajosem, Peszką , Augustynem czy Nalepą leje nas aż miło. Czarny Marek pokazuje jakie ma marne umiejętności, Kostevych parodia w obronie

  20. slash pisze:

    Wpadam do domu i 4 kroki:
    -włączyłem tv
    -spojrzałem na tv
    -wyłączyłem tv
    -jestem w knajpie na piwie bez tv. Polecam

  21. lukas1980 pisze:

    No i po zabawie kurwa mac… jeszcze parę wpierdali we wrześniu i kolejny sezon w pizdu Scenariusz do przewidzenia po tak zwanej rewolucji i tych rewelacyjnych zakupach już lipcu a jednak się człowiek łudził

  22. Pawel1972 pisze:

    Na razie jak z Craxą – Tiba i Jevtic spacyfikowani, obrona do dupy, a najsłabszy Czarny Marek z bieda-rewolucji (a nie Kostia, robiący tu dla wielu za laleczkę voodooo).

    • Mario255 pisze:

      Nie. Kostevych to nie żadna laleczka woodoo. To po prostu marny grajek o kiepskich warunkach fizycznych i słabych umiejętnościach. Namiętnie gubi krycie, czyli to co jest przede wszystkim wymagane od obrońcy. Przeanalizuj sobie proszę wszystkie bramki z poprzedniego sezonu i zwrócisz z pewnością uwagę, że w większość z nich zamieszany był Ukrainiec. Zresztą swoje „umiejętności” zaznaczył już od meczu z Utrechtem, poprzez karny z Legią za machanie ręką a w tym sezonie dał się ograć już Felixowi z Piasta, Broziowi ze Śląska i teraz dał popis przy strzale Peszki. To jego wina i proszę nie broń go. On jest obrońcą a jeśli większość akcji Lechii to chyba coś znaczy…

    • Pawel1972 pisze:

      Mario255
      Są na murawie gorsi od niego, ale wy wytypowaliście po Tralce dwie kolejne laleczki do wbijania szpil (Kostię iMakiego).

      Kostia czasem gubi krycie, bo nie ma wsparcia ze strony skrzydłowego – Amaral złazi do środka i Kostia musi robić za wahadłowego. Ale do kurwy nędzy, nie z jego strony poszły ataki, które zakończyły się utratą bramek i nie on jest środkowym obrońcą, to Czarny Marek stoi jak pipa w środku.

      • anonimus pisze:

        Bo On faktycznie odnajdował się jako wahadłowy za Ivana. Obrońcą jest kiepskim a że Czarny Marek dziś gra ujowo to inna bajka

  23. lukas1980 pisze:

    I ten nieszczesny Żuraw wuefista na ławce

  24. El Companero pisze:

    geniusz taktyki Żuraw znowu ustawił zespół pod przeciwnika, za tydzień z Jagą będzie powtórka, jeśli ktoś nadal naiwnie w coś wierzy

  25. MaPA pisze:

    Co się tak emocjonujecie,przecież w tym sezonie o nic nie gramy.

  26. lukas1980 pisze:

    Niby o nic ale ile można być wiecznym przegranym

  27. Max Gniezno pisze:

    To jest patologia.
    Skład na drugą ligę.
    Trener uczy się…
    Hart wiadomo czemu nie gra w Holandii
    Rogne paralityk
    Czarnymarek poziom 2 ligi
    Kostewycz na taśmę do Wronek
    Gumny. Ja ty talenty na 10 mln EUR nie widze
    Tiba jedyny bez krytyki
    Muchar to jest krymi Al kto go tu sprowadzil
    Gol
    Dalej chwilowo odpuszczam

  28. macko9600 pisze:

    Jest. Łapiemy kontakt. W końcu Gytkjaer, ładna asysta Amarala.

  29. Pawelinho pisze:

    Gytkjaer na 2:1 tuż przed końcem pierwszej bardzo słabej połowy w wykonaniu Lecha.

  30. lukas1980 pisze:

    W końcu

  31. anonimus pisze:

    Co Gutek wciągnął to co jego. Ale On nie pasuje do tego co się w Kolejorzu dzieje i spierdzieli zimą

  32. Pawel1972 pisze:

    Czarny Marek, moim zdaniem jest słabszy od Janickiego – może broni na zbliżonym poziomie, ale łapie więcej kartek. Jaki był sens wymiany słabego Polaka na jeszcze słabszego Serba?

  33. Erwin pisze:

    Ten gol Gytkjaera to jedyna dobra rzecz jaką zrobili przez cała pierwszą połowę, reszta do przemilczenia, kontakt złapany teraz zależy reszta od Lecha.

  34. El Companero pisze:

    Ciekawe kiedy będzie pierwsza zmiana, pewnie coś koło 80 min. Już teraz trzeba działać, wywalić Kostvycha, Puchacza przesunąć bliżej bramki i wpuścić skrzydłowego i Tomczyka, i to już teraz w przerwie.

  35. macko9600 pisze:

    Ciekawe kto teraz zagra na lewej obronie?

  36. Max Gniezno pisze:

    Co tu się dzieje w 2 polowie?
    Akcja za akcją. Nie schodzimy z połowy przeciwnika. Gra na jeden kontakt.
    O cholera córcia w przerwie przelaczyla na Bayern

  37. Max Gniezno pisze:

    Gonimy wynik.
    15 minut do końca wchodzi Tomczyk za Jevtica a Muchar ( gra) dalej
    Żurawiowa MYSL SZKOLENIOWA

  38. niewojnie pisze:

    Obraz nędzy i rozpaczy

  39. macko9600 pisze:

    Szkoda że tak późno ruszyli

  40. Max Gniezno pisze:

    Jak bysmy mieli bramkarza w składzie a nie grubaska to taz czasem byśmy wywalczyli remis

  41. avb1 pisze:

    Czarnymarek wylatuje z boiska.

  42. macko9600 pisze:

    „Brawo” dla Črnomarkovica

  43. Pawelinho pisze:

    Crnomarković idealnie tą czerwoną kartką podsumował cały mecz Lecha z Lechią w Gdańsku.

  44. MaPA pisze:

    W tym sezonie utrzymanie się w tzw”ekstraklasie” tom będzie cud.We wrześniu tp chyba żadnego punktu nie zdobędziemy.Rutki!Bawcie się dalej w tą kopaną,

  45. Pawel1972 pisze:

    Wspaniały sukces – prawie remis ze znacznie lepszym rywalem i tylko jedna czerwona kartka! Zaśpiewajmy pieśń ku chwale zarządu.

  46. anonimus pisze:

    Dobra pozamiatane. Słaby mecz Lecha ale to nie dziwi. Teraz wpierdol z Jagą i zobaczymy co będzie w PP. Klimczak z Rutkami wypierdalać i szukać sobie nowej zabawki

  47. Seth pisze:

    Czarny scenariusz zaczyna sie sprawdzac na ławce siedzi amator na boisku biegaja kopacze bez talentu .Zal Dunczyka Tiby Amarala ze musza grac z takimi miernymi grajkami.Jesli zarzad chciał pobic rekord transferowy za Gumnego to faktycznie odleciał i zeby szybko nie wracał.Teraz przyjezdza Jaga ktora gra jeszcze bardziej perfidna pilke niz Lechia i bedzie oklep .Moze w PP uda sie klepnac ten rownie cienki jak my Głogow.A potem juz czeka Gornik i znow oklep.

  48. Pawel68 pisze:

    Dla k… Z Wa-wy kalosza dla imbecyla Peszki nie było 2 kartki za znokautowanie Kostewicza,ale dla debila naszego kartka się znalazła.O nic nie gramy,tylko o utrzymanie!To k…jest chyba ten tajny plan 2020?Rutkowscy brawo!!!

  49. Erwin pisze:

    Odechciewa się pisać, to jest nie pojęte jak można z takiej klasowej drużyny (jak na ekstraklase) stać się takim średniakiem, żadnego światełka w tunelu, nic a nawet wizja jeszcze większych klęsk przed nami, ciekawe kiedy Żuraw poleci i jakie bajki usłyszymy po tym sezonie :/

  50. foxi85 pisze:

    Jak na średniaka ligowego – dobry mecz, trochę powalczyli. Kryzys to będzie jak do bezpiecznego 8 miejsca będzie brakować 4, 5 pkt. Obecnie jest si , środek tabeli – możne jakaś tam aspiracja aby przy dobrych wiatrach powalczyć o miejsca 4-6. Na nic więcej tego „wielkiego” teamu Rutkowskich na wzór klubów z Bundesligi nie stać – przestańmy się łudzić na jakieś podium, czy preeliminacje do pucharów. Zejdźmy w końcu na ziemie , Lech powinien co roku bić się o najwyższe cele w tej beznadziejnie słabej lidze , ale z tymi trepami u sterów chyba nigdy to nie nastąpi – cieszmy się „tym” co mamy.

  51. Didavi pisze:

    Jeszcze Ivan dokończy dzieła zniszczenia w pucharze i jesteśmy w tym samym miejscu co dokładnie rok temu. Za chwile w dolnej ósemce. Był Djurdjevic bez doświadczenia, jest Żuraw. Obrona leży, rozegranie znowu opiera się na miliardach podań stoperów i lagach Rogne do nikogo. Skrzydłowych nie ma, ławka nie istnieje. Crnomarkovic nie dość, że słaby obrońca to jeszcze z bardzo niskim IQ. Rok w rok to samo. Staliśmy się średniakiem jednej z najgorszych lig świata. Kurwa.

  52. Tadeo pisze:

    Wszyscy czepiają się Kostevica , a co zrobił Gumny przy dośrodkowaniu.Wiekszość ataków szło właśnie lewą stroną, czyli Gumnego i Puchacza.Dzisiaj nasze prawe skrzydło praktycznie nie istniało.Przestanmy bronić wychowanków, bo jak do tej pory żaden oprócz Tomczyka nie robi postępów. Gdzie jest Klupś , Marchwinski i inni?Jeżeli zdaniem złodziei Rutkowskich tak ma wyglądać budowanie pierwszej drużyny, czyli wychowankami , to czekają nas lata świetlne na zobaczenie silnego Lecha

  53. tylkoLech pisze:

    Na początku kiepsko wyglądała obrona i bramkarz. Teraz ofensywa dorownala poziomem, a właściwie jego brakiem. Został jeszcze Tiba, ciekawe jak długo bedzie mu się chciało. Bramkarz nie daje żadnej pewności, swoją drogą powinien zrzucić z 5 kg, może lepiej by się ruszał.
    Lech miał się zmieniać, a w pierwszym składzie wchodzi dwóch Polaków. Jevtic przestał grać i skończyło się rumakowanie. Przez tyle lat napisaliśmy tu już chyba wszystko i nie zmienia się nic.

  54. lukas1980 pisze:

    Może poza Satka Lech latem nie przeprowadził żadnego dobrego transferu zwalniając ponad 10 grajkow Mało tego Lecha nie zatrudnił trenera bo trudno nazwać Żurawia trenerem Kluczowe pozycję leżą skrzydłowego brak taktyki zero W tak słabej lidze przegrac 3 z 8 meczy może tylko drużyna co najwyżej przeciętna i trzeba się z tym pogodzić Napisane zostało już wszystko Jedyna nadzieja jest to ze Lecha kupi ktoś z wizją pasją i pomysłem I oby nastąpiło to jak najszybciej bo gorzej już być nie może

  55. deel pisze:

    Nie ma kryzysu w Lechu. Jest konsekwencja. Zarządu mającego w głowie wyłącznie Akademię i transfery wychowanków, słabego taktycznie trenera i równie mało kreatywnych zawodników.
    Wiemy już na czym polegała letnia „rewolucja” w klubie. Wrzucić do składu jak najwięcej młodzieży żeby się promowała i sprzedać aby ratować budżet. Plan może i sprytny, tylko że Zarząd jak zawsze zapomniał o jednej dość istotnej rzeczy. Wartość młodych rośnie przy dobrych zawodnikach grających obok nich. To oni korygują na boisku błędy i uczą gry. A od kogo mają się uczyć Jóźwiak, Gumny, Klupś czy Puchacz? Poza tym nikt nie wyłoży milionów za gracza ze słabego zespołu Ekstraklasy.
    Czy Lech w kolejnym sezonie złapał kryzys? Nie! I nigdy żadnego kryzysu nie było. Podstawą gry wszystkich ekip w lidze jest wypracowanie jednego schematu gry. Dopóki nikt nie znajdzie na niego recepty to „żre”. Widać to najlepiej po starcie Lecha w tym i ubiegłym sezonie. Później wszyscy o wszystkich wiedzą wszystko i wyniki zależą już tylko od indywidualnej dyspozycji zawodników. To dlatego w naszej lidze każdy wynik jest możliwy. Trenerzy nie potrafią przestawić zespołu na inną grę. A może nie mogą?
    Trener ma do dyspozycji określoną grupę zawodników. O określonych umiejętnościach. Czy w Lechu są zawodnicy którzy mogą grać tak jak chce trener i dawać jakość? Hm, Tiba, Gumny? Może Satka. Reszta gra w sposób wyuczony i przewidywalny. Każda zmiana sposobu gry wprowadza u nich chaos. Jak już opanują wystarczająco nowy schemat to znowu zbieramy parę punktów. Ten brak jakości piłkarskiej widzieliśmy dobitnie w sezonie 17/18 kiedy to wypuściliśmy z rąk MP. Widzieliśmy też tą niemoc w kolejnych finałach PP. I widzimy ją rok w rok na jesieni oraz na wiosnę.
    Zarząd bardzo rzeczowo wypowiada się o finansach czy budowaniu Akademii. O pierwszym zespole już nie. I co z tego wynika? Ano finanse lecą na pysk, Akademia jak widać nie jest tak dobra jak nam wmawiano a pierwszy zespół nie może ratować „twarzy” klubowi bo nie ma odpowiedniej jakości. Czy ktoś w klubie zrozumie wreszcie, że siłą napędową w rozwoju i zarabianiu pieniędzy jest dobry zespół i osiągnięcia? Wiem, że to stwierdzenie w odniesieniu do sportu jest trywialne. Nie rozumiem jedynie, że nikt na to w Lechu nie wpadł od 2011 roku.

  56. Pawel68 pisze:

    Bociany już odleciały.Czas na Żurawie i tajny plan 2020…rutkowskiej zarazy…

  57. Tadeo pisze:

    Ostatnie Twoje zdanie mówi nam wszystko i całą prawdę o zarządzaniu Lechem.Nawet nas , formułowiczów też ubywa, bo komu chce się na okrągło komentować nieudolne zarządzanie Lechem przez Wronieckie ścierwa

    • Bigbluee pisze:

      Prawda. No ile mozna pisac to samo? Ludzie wierzą ze jest inaczej ale nie jest. Jest jeszcze sporo takich co nabierają sie na napisy na przescieradlach i retoryke dwóch nieudaczników i piekne puste slowa Żurawia. Jesli do teraz, czytajac to wszystko co piszemy, ludzie nadal nie rozumieją to na pewno od czytania juz nie zeozumieją i muszą sie sami przekonac o tym ze nie mają racji i bedzie to bolesne. Bardziej niz przemyslenie inuswiadomienie sobie w domowym zaciszu albo w knajpie przy piwie, ze ten klub pod panowaniem Wronkowca Złośliwego, nigdy nie bedzie klubem na miare jego kibiców.

  58. El Companero pisze:

    jeszcze chwila i wrócą na stadion znane wszystkim transparenty i hasła z poprzedniego sezonu, oczywiście frekwencja na meczu z Jagą poniżej 15 tyś

    • Pawel68 pisze:

      Nic się nie zmieniło od maja 2018 a ludzie jeszcze wierzą tym nieudacznikom…Wystarczy tylko dobrze grać i wygrywać ale niestety skończyło się też żurawiowianie…

  59. tomasz1973 pisze:

    O meczu nie ma sensu pisać, tak jak o poprzednim i kolejnym…jedynym pozytywem, jaki po dzisiejszym występie się pojawił, to fakt, że znów kolejni kibole przekonali się o bylejakości, miernoctwie i bezużyteczności leśnych dziadów, którzy powoli zarzynają Lecha. Lech już nawet nie podskakuje, Lech leży i kwiczy, kwiczy w bólach, jęczy, męczy się i prosi o litość i szybkie wykonanie egzekucji…

  60. pewniak pisze:

    Kurczę, nawet po ilości komentarzy widać, że coś się tutaj kończy. Zwykle było koło dwustu, teraz dużo brakuje do setki… Rozp…dolili ten klub w drobny mak…

  61. Tadeo pisze:

    Zarazę tępi się od wewnątrz, jeżeli tego nie zrobisz będzie Cię kawałek po kawałku zżerać.I tak właśnie dzieje się z naszym ukochanym Lechem , a tązarazą są właśnie Wronieckie ścierwa i złodzieje.Szkoda nerwów i zdrowia na komentowanie czegokolwiek po każdym meczu.

    • tomasz1973 pisze:

      Niestety masz 100% racji, ile można się wkurwiać, powtarzać i pokazywać, pisząc o tej patologii?!
      Z drugiej strony, na szczęście „tolepów i bezjimiennych” jest coraz mniej, więc mimo wszystko jest nadzieja, że ta patologia, jaka panuje w obecnym Lechu po prostu prędzej, czy później sama pierdolnie.

  62. Siodmy majster pisze:

    W zeszłym sezonie redakcja pisała o meczach Lecha w tonacji pogrzebowej . Niektórym się to nie podobało bo twierdzili ,że to przesada. Niestety nic bardziej mylnego. Panowie z kks.com mieli całkowitą rację i na stan dzisiejszy boleśnie i gorzko się o tym przekonujemy . Codziennie mamy plaskacza w ryj i co tydzień kopa w jaja po kolejnym spierdolonym meczu. Zapewne większość z nas jest chrześcijanami więc uwierzyliśmy na początku sezonu w zmartwychwstanie Kolejorza ,może w reinkarnację ewentualnie.Uwierzyliśmy ,że nasz klub , który był już trupem , zwłokami , rozkładał się , został spalony w krematorium teraz znów jest żwawym młodzieńcem , silnym i zdrowym , pełnym zapału i zdolnym do rzeczy wielkich . My , kibice uwierzyliśmy bo tak było trzeba , bo kibic , który za swój klub pójdzie w ogień da szansę po raz setny , łudzi się , zaklina rzeczywistość mimo ,że widzi co innego niż by pragnął widzieć .
    I co się okazało ? Kolejorz to jest ZOMBIE !!! Z pozoru żywa istota , wykonująca wszystkie funkcje życiowe .W rzeczywistości to żywy trup , monstrum , jakich mnóstwo widzimy ostatnio w filmach bo temat zombie stał się niezwykle popularny. Ten klub udaje tylko ,że żyje a naprawdę , z bliska nadal jest przerażającym gnijącym trupem .Zawsze byłem przeciwnikiem Rutków choć chyba nigdy otwarcie ( bo nie jestem pewny ) nie głosiłem hasła RUTKI WYPIERDALAĆ . W tej sytuacji oświadczam jednak ,że od wczoraj jestem w gronie zwolenników tego hasła . Ja doskonale wiem ,że być może bez Rutkowskich klub wyląduje nawet w 3 czy 4 lidze . Ale wiem także ,że on tam nie umrze definitywnie . Wiem ,że właśnie tam naprawdę się odrodzi . Potrwa to zapewne kilka lat podczas których będziemy cierpieć . Ale nadejdzie wreszcie uzdrowienie i normalność. Kilka lat wobec nie wiadomo ilu w czasie których wronieckie pajace będą nadal twórczo zamieniać klub w zombie .Ten stan jest nie do zniesienia , ja nie potrafię patrzeć na ten trupi rozkład przez np. kolejne 10 lat .A na to się zanosi tym bardziej ,że i z Rutkami zmierzamy do DEGRADACJI do niższych klas .Żarty się skończyły bo widać jak na dłoni ,że Kolejorz najpierw przestał walczyć o majstra , potem o podium i PP, następnie będzie brak górnej „8” , a w sezonie dajmy na to 2020/21 spadek z ESA .I co potem ? Po rutkowemu oczywiście czyli wyprzedaż , cięcie kosztów , dalszy odpływ kibiców , utrata siana z reklam i C+ i tak dalej do zajebania . Zazwyczaj po kolejnym sezonie spadkowicz z ESA budzi się o kolejny poziom rozgrywek niżej . U nas byłoby to wielce prawdopodobne. Będę więc darł mordę ile sił w płucach : RUTKI WYPIERDLAĆ !!! Nie męczcie nas i siebie bo ten mariaż nie ma sensu .Nie ma żadnych przesłanek ku temu by wasza obecność w Kolejorzu miała dalej trwać . Projekt rozpoczęty w 2006 roku po prostu się nie udał .W biznesie znacznie łatwiej o wtopę niż sukces . Jesteście swoją i naszą wtopą , idźcie z Bogiem .A my , kibice wyjmiemy osinowy kołek z piersi ZNÓW NASZEGO KOLEJORZA ( tylko naszego ) i będziemy wspierać GO w dziele prawdziwego zmartwychwstania . Nie ma innego rozwiązania .NIE MA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • klaus pisze:

      Wszyscy muszą zrozumieć jedno- piłka to biznes i nikt nie będzie dokładał z własnej kieszeni.
      To tak, jakby kibic kupił karnet, żeby wesprzeć klub finansowo, mimo, że nie na wszystkie mecze pójdzie…
      Uważam, że gdybyśmy spadli o kilka klas niżej, to się nie odrodzimy. Wystarczy spojrzeć na Ruch – myślę, że podzielą los Szombierek, czy innych już dawno zapomnianych. Kolejna w kolejce jest Wisła, która jest finansowym dnem. Trzeba spojrzeć, że to bardziej utytułowana drużyna niż nasza -a inwestorów brak. Wyjeb..ie Rutków bez zabezpieczenia finansowego – byłby naszym końcem. Tego zabezpieczenia na tę chwilę nie ma i nawet się nie szykuje

      • foxi85 pisze:

        Są przykłady jak Ruch , Polonia W-wa, są też takie jak ŁKS i Pogoń Szczecin – przepraszam może jestem naiwny – ale wedle mnie na zbudowanie jakiegoś w miarę porządnego klubu na tle tej beznadziejnie słabej ligi- Poznań jest na piłkarskiej mapie PL najlepszym miejscem. Rutki koncertowo, konsekwentnie rok po roku dławią, profanują wszystko co tylko się da w tym klubie.

      • foxi85 pisze:

        Przepraszam , a Pan Filipiak z Cracovii nie dokłada z własnej kieszeni 🙂 ???

      • klaus pisze:

        No to błysnąłeś z przykladami…
        Spaść, żeby powrócić i być jak ŁKS…brawo
        Ile i czy Filipiak dokłada można łatwo sprawdzić w necie-polecam

      • foxi85 pisze:

        Błysnąłem przykładami, że nie każda degradacją do III czy IV ligi kończy się jak w przypadku Chorzowa – o nic więcej nie chodziło w wymienieniu tych przykładów. Jeżeli czepiasz się już przykładów , zobacz co trzeba zrobić w Szczecinie lub Krakowie aby zapełnić stadion a co wystarczy zrobić w Poznaniu aby przyszło 35 tys. osób (2, 3 dobre mecze – na tle wcześniejszej całorundowej lub całosezonowej padliny) – odniesienie i porównanie tylko do potencjału kibicowskiego – nic więcej. Ogólnie masz rację, trzeba się cieszyć tym co jest i dziękować stwórcy za to co mamy. Lepiej być ligowym średniakiem w beznadziejnie słabej ekstraklapie niż ciułać się po 3, 4, 5 ligach jak wspomniany Ruch czy Polonia Warszawa.

    • inowroclawianin pisze:

      @Siodmy, racja.

    • tomasz1973 pisze:

      Witaj w klubie! 🙂

      „My , kibice uwierzyliśmy bo tak było trzeba , bo kibic , który za swój klub pójdzie w ogień da szansę po raz setny , łudzi się , zaklina rzeczywistość mimo ,że widzi co innego niż by pragnął widzieć .”

      Obaj wiemy, że to jest właśnie główna teza, jaką rutki wykorzystują i dzięki której jeszcze ciągną ten wózek. Oni wykorzystują tą najcenniejszą z cennych kibicowskich cech WIERNOŚĆ BARWOM! Oni liczą na to, że chociażby 10 razy ogłoszą zmartwychwstanie, to my 10 razy to łykniemy…I tak było, łykaliśmy to, a oni z roku na rok coraz bardziej się rozbestwili! Najpierw było tylko sprzedawanie najlepszych za duże pieniądze i kupowanie zastępców, za drobne, ale ci następcy byli na w miarę poziomie, potem byli coraz słabsi, najpierw było kupowanie jeden do jednego, teraz pod hasłem „rewolucja” kupuje się 10 do 4, najpierw młodych z akademii szkoliło się, tak, że nadawali sie do gry i pojedynczo wprowadzało sie ich do gry, pozwalając grac 2-3 sezony, dla ich i Lecha dobra, teraz najlepiej byłoby przeszczepić pół II drużyny, nie dokładając prawie nikogo od kogo młodzi mogliby się uczyć i równie szybko wypchnąć za granice. Najpierw było hasło walki o najwyższe cele, niezależnie od osłabiania kadry, a gdy wiara się skapnęła, że to chłam, a nie cel, to potem było wciskanie kitu, że vice to też sukces, dojście do finału PP, to już mega sukces, a prawdziwe trofea, to kolejna koszulka sprzedanego gówniarza umieszczona w gablocie prezesa! Teraz nawet tego już nie ma, bo być nie może, więc ogłasza się sezon przejściowy i pod hasłem –zdejmujemy presję– wpycha się nam, że teraz to my już o nic nie walczymy…
      I my mamy to zaakceptować, tak? A gdzie sport, gdzie to co w sporcie najważniejsze, czyli zwycięstwa, trofea, gdzie honor, gdzie nasza Kolejowa duma????? Ano we wronieckiej dupie!!!!
      Ludzie z forum odchodzą, tak jak i ze stadionu, nie da się tym chłamem zarazić innych, to musi pizgnąć. Pierwszym, który tu pisał o całkowitym bojkocie był kibol z IV, wówczas mało kto chciał przyznać mu rację, dzisiaj po prostu jego tu brakuje. Ale ja mu się nie dziwię, samemu nie chce mi się już pisać, chociaż akurat hasło –rutki wypierdalać– to nie wiem czy nie ja, jako pierwszy użyłem i nadal będę mu wierny, bo to jest jedna jedyna możliwość pozbycia się tej zarazy, bo rutki będą tu tak długo, jak będą widzieć aprobatę do swoich grabieżczych metod! Przecież (tak wiem powtórzę się), Lech od samego początku był dla nich oknem wystawowym dla ich sztandarowego pomysłu, jakim była Akademia Wronki! Nikt nie dałby za gówniarza grającego we Amice Wronki, tyle, co za gówniarza grającego w Lechu! I po to były początkowe sukcesy, po to trzeba było pokazać Lecha w Europie, aby przykładowy Linetty, czy Bednarek mogli iść pod młotek za 3-6 mln, a nie za 1-2. Dla rutków liczy się tylko kasa, zysk i promocja, na pewno nie Lech jako klub sportowy, a my kibole jesteśmy tylko otoczką, traktowano nas jak potulne barany, które „robią atmosferę”, i dopóki nikt z nas się głośno nie odzywał było dla nich ok, a ta atmosfera była nawet jednym z argumentów dla przekonywania kolejnych nojnejmów do przyjścia do Lecharutkowskich.
      Obudziliśmy się za późno, ale na uzdrowienie Lecha Poznań za późno nie jest i dlatego hasło –rutki wypierdalać– jest aktualne, jestem przekonany, że Lech nabywcę znajdzie, a my jeszcze za naszego życia doczekamy się normalności w tym klubie.

      • Siodmy majster pisze:

        Brawo Tomek .Dzięki za rozwinięcie moich tez i rewelacyjne ich uzupełnienie 🙂

    • Mary pisze:

      kibol z IV jesteś tu? Wiem, że czytasz 🙂 Stałeś się autorytetem (zawsze tak jest po fakcie, jak ktoś odejdzie). To przypomnę (popraw mnie, jak coś przekręcam), że kiedyś zapytałeś co będzie jak Lech spadnie. Czy kibice w kapciach będą dalej Lecha wspierać. Przestańcie pieprzyć. Żaden rycerz na białym koniu nie przyjedzie i nie sypnie kasą! Nawet małe dziewczynki już w takie bajki nie wierzą. Odrodzenie Lecha to przejście przez piekło okręgówki lub nawet B-klasy. Jesteście na to gotowi? Czy tylko pieprzycie, żeby pieprzyć? Formuła z Rutkowskim się dawno wyczerpała ale on Lecha nie odda. Wiara w tego rycerza jest tym samym czym wiara w to, że Żuraw z obecną ekipą doprowadzi nas do finału Ligi Mistrzów.

      • anonimus pisze:

        Mary niech najpierw Rutki wystawią Lecha na sprzedaż. Skąd u Ciebie takie negatywne przekonanie o braku chętnych?? Lech ma rzecz najważniejszą: bardzo dużą bazę kibicowską i brak konkurencji w regionie. Rutkowscy odczuwają tylko i wyłącznie jak dostają po kieszeni więc poczekamy zobaczymy co będzie dalej..

      • Mary pisze:

        anonimus A niby dlaczego Rutek ma wystawić Lecha na sprzedaż? To jego własność, dlaczego ma robić to co sobie ubzdurali jacyś anonimowi kibice z jakiegoś anonimowego portalu? Stary Rutek to nie maleńki sklepikarz z maleńkiego osiedla. Mam takie uzasadnione przypuszczenie, że jak on się zdecyduje pozbyć Lecha, to dowiemy się o tym jako ostatni. I nie tylko my. Synalek i prezio też. Koleżeństwo, koleżeństwem… Rodzina rodziną, ale biznesu trza pilnować i nie pozwolić na to, żeby gówniarz rozpieprzył wszystko. Skąd w Tobie to optymistyczne przekonanie, że Rutek jakby co, będzie dbał o interes Lecha, którego właśnie się pozbywa? Dlaczego tak niewielu z grupy „rutki won” deklaruje gotowość wspierania Kolejorza po spadku? Kto na te mecze będzie chodził? Ja, kibol z IV i bombardier – tylko tego jestem pewna 🙂

      • tomasz1973 pisze:

        Szydzisz i ironizujesz jak zwykle, nic z tego nie wynika, poza jakimś dziwnym przekonaniem, że nikt w Lecha nie zainwestuje. Ty jesteś przekonana, że rycerza na białym koniu nie będzie, a ja i wielu innych, że owszem będzie. Ty nie masz na swój pogląd dowodów, tylko przypuszczenia, ja i inni też nie, więc tak jak Ty piszesz z przekonaniem bez poparcia faktami, tak ja mogę to robić w odwrotną stronę. Poczekamy-zobaczymy, dożyjemy- będziemy wiedzieć, kto miał bardziej nosa co do przyszłości.
        To czy dowiemy sie ostatni też ma takie znaczenie jak zeszłoroczny śnieg, a Lecha pozbędzie się nie dlatego, że tak sobie ubzdurali jacyś anonimowi kibice, tylko dlatego, że to bizmesmen pełną gębą, a nie jakiś mały sklepikarz, więc szybko przeliczy, przeanalizuje i stwierdzi, że mu nie wychodzi na zero (o zysku nie wspominawszy), a skoro nie wychodzi i perspektyw brak, bo ci chujowi kibole sie odwrócili, to się spienięża to co jeszcze można. A z deklaracjami kto będzie chodził też nie wyskakuj za szybko, bo jeszcze nikt tego robić nie musiał, bo nawet nie było takiego tematu. Chcesz deklaracje? Zadaj pytanie, może Ci ktoś odpowie, a nie pytaniem stwierdzasz nieprzewidywalny fakt. 🙂

      • Mary pisze:

        Tomasz, nie wywracaj kota ogonem. Takie pytanie padło od kibola z IV dawno temu, przecież od tego zacząłem mój komentarz. Nie zauważyłeś? I wiesz co, mam zboczenie zawodowe – muszę przewidywać wszystkie przypadki jakie może spowodować dane zdarzenie. Nie mogę uznać z góry, że jakaś sytuacja nie zajdzie. Bo ja bym tak chciała. Nie twierdzę, że kupiec się nie znajdzie (choć przykładów z Ekstraklasy brakuje) tylko, że nikt nie zmusi Rutka do pozbycia się swojej własności i błędny rycerz może sobie krążyć wokół Bułgarskie po próżnicy. Istnieje taki wariant, że Rutek ma tyle kasy, że może ćmiki od stu dolarówki odpalać. I powie, a ch* z kibolami, teraz to ja im pokaże gdzie raki zimują. Nie sprzedam i co mi zrobicie? Teoria spiskowa on Przeczytałam, że Amika zatrudniła kupę Ukraińców. Na stadionie ostatnio sporo kibiców tej narodowości jest. Może dlatego Kostewycz musi grać? Może Gargamel realizuje swój plan wymiany kibiców? Teoria spiskowa off

      • Mary pisze:

        A i jeszcze jedno, na dobranoc (kurde no, jutro muszę wstać skoro świt na Lecha ale IC) wywołajmy do tablicy bezijmiennego… On niby zorientowany bo Rutek mu płaci. Jakie są powiązania między tymi wszystkimi spółkami Rutka? Co właściwie jest/byłoby na sprzedaż?

      • tomasz1973 pisze:

        Mary
        Oczywiście nikt go nie zmusi, ale on handlowiec i bizmezmen jest, a nie uparciuch robiący coś dla zasady/idei/kaprysu, więc nie wierzę w tę teorię. Zresztą, to znów teoria, tak jak brak chętnych na Lecha lub chętny na Lecha. Teoria, teoria, teoria, a w praktyce mamy syf, kiłę i mogiłę i Lecha coraz słabszego we wszystkim czego rutek się złapał. A co do spółek na sprzedaż, to już to tutaj było opisywane, wyszło, że rutek tak zorganizował sobie ten świat Lechowy, że będzie bardzo ciężko się od niego oderwać. Nawet operatorem stadion jest przecież spółka Marcelin, trzeba by wiedzieć na jakich zasadach podpisana jest umowa, na jak długo i na jakich warunkach miasto może ją wypowiedzieć, bo wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że jakiś nowy twór przejmujący Lecha, musi za możliwość grania na Bułgarskiej płacić…rutkowi.

  63. Ekstralijczyk pisze:

    Slaba Lechia, a jeszcze słabszy Lech.

    Tak jak Redakcja napisała, czas corocznego kryzysu następuje.

    • Zuku pisze:

      Aby rozpocząć kryzys, to najpierw trzeba z jednego wyjść. Obecny trwa już kilka lat. Tylko czasami dajemy się nabierać, że został już zażegnany. Niestety prorocze wizje kilku forumowiczów powoli sprawdzają się. Lech już stał się ligowym średniakiem bez większych ambicji ….

  64. inowroclawianin pisze:

    Byłem na tym meczu. No powiem szczerze, że jest dziadostwo. Ławki nie mamy, taki Dejewski nie powinien być w pierwszej drużynie, a on jeszcze wchodzi na plac. W ofensywie za wolno, brakło ostatniego podania, trochę podobny mecz do tego z Cracovią. Niby byli przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. W środku zabrakło Satki. Crnomarkovic przysnal. Sędzia też popełnił parę błędów. Taki pijak Peszko powinien wylecieć z boiska. Amaral dość ok w sumie, reszta zawiodła. Sytuacji mało, a to co było znów niewykorzystane i ja się pytam gdzie ta ofensywa? Mieliśmy grać ofensywnie w każdym meczu a ja tu widzę zbyt słabe tempo, gra przewidywalna, brak ostatniego podania. Betony nic nadzwyczajnego nie pokazali, a mecz wygrali. Kibicowsko też słabo, spodziewałem się lepszej frekwencji z naszej strony i lepszego dopingu, a doping był też słaby.

    • klaus pisze:

      Jeżdżę na wszystkie wyjazdy-może kiedyś piwko na powrocie?

      • inowroclawianin pisze:

        Nie ma problemu. A tak w ogóle z jakiej sekcji jesteś, czy tam fc?

      • klaus pisze:

        Rataje, ale od jakiegoś czasu pracuję Gorzów i Słubice więc mogę się pochwalić, że założyłem Lubuski FC

      • inowroclawianin pisze:

        Z Rataj kojarze wiarę, np. z Misza się kumpluje. No to pogratulować z tym fc.

  65. inowroclawianin pisze:

    Rutek, gdzie transfery, gdzie wzmocnienia?! Bierzcie tego Wszolka k…a!

    • anonimus pisze:

      Panie kasy ni ma..

      • inowroclawianin pisze:

        Kasa jest tylko trzeba wyłożyć.

      • Zuku pisze:

        Jeszcze pół roku temu przekaz był następujący: z kasą w Lechu jest stabilnie, a ostatnio pojawiło się info o „drobnych” kłopotach finansowych. Czyżby zatem zapewnienia o przemyślanej polityce finansowej też były naciągane …..

  66. Mary pisze:

    Mecz jak mecz. Nie rozumiem skąd ta przedmeczowa wiara, że wygramy z Lechią. Przecież nie wygrywaliśmy z nimi od lat w dużo lepszym składzie. Nie ma żadnego kryzysu. Opowieści o nim to kolejna próba mydlenia oczu. Jesteśmy po prostu słabym klubem środka tabeli, a może nawet bliżej jej końca. Będziemy grać ofensywnie, ambitnie i wszystkim pokażemy! Probierz i Stokowiec lubią to. No to grajcie, macie piłkę i coś z nią zróbcie. Nam wystarczy laga na nabuzowanego Peszkina. Wystarczyła? 34-letni piłkarz, co żadnej setki nie odmawia, zabawia się z niby odmłodzoną ekipą Kolejorza jak chce. Jevticz włożył czapkę niewidkę, Tiba się niby starał, ale co on sam może, obrona to jakaś parodia… I mimo to, ten mecz można było wygrać lub zremisować. Minimum 3 strzały obronione przez Kuciaka. No tak, Lechia ma zwykłego Kuciaka a my mamy bramkarza co umie grać nogami. Po co? O co w tym zespole chodzi? Przedłużenie Akademii? No raczej nie sądzę. Wychodzimy na mecz podstarzałym młodzieżowcem Gumnym i Puchaczem. No i trenerem z wielkim CV. To tyle z tej młodości. Poprawcie mnie, bo nie ogarniam. Puchacz zagrał dobry mecz, w następnym nie grał. Do tego, przecież on niby lewym obrońcą jest – ile razy tam zagrał? Rogne szklany, ale jak nie miał kontuzji to nasz najlepszy stoper. Odstawiony, bo? Na Lechię po przerwie wychodzi i… to już nie Rogne. Drewniany Tomczyk siedzi na ławie, a ma więcej serca do Lecha niż ta cała ekipa. Gdzie są nasi młodzi wychowankowie? W rezerwach? Jaki niby pomysł na Lecha ma Żuraw? Piękny obrazek – Gumny w wywiadzie w przerwie podkablowuje Puchacza, że źle gra. Sławek powinien wylecieć z asem kier… Stokowiec robi zmianę by zapobiec nieszczęściu. Żuraw czeka aż Czarny Marek sam się wyeliminuje. Ach, szkoda gadać. Zmierzamy donikąd. Panie Rutkowski, jak sterujesz tym klubem? Jesteśmy poza ósemką. Naszego najlepszego strzelca wyprzedza emeryt Brożek, o Imazie, którego Lech nie chciał, już nie wspomnę. Bramki strzela nam emeryt Peszko. Nawet w Pro Junior System nie liderujemy. Gumny i Jóźwiak są za starzy, już tam nie punktują! A sorry, teraz widzę… Jesteśmy liderami, Czarny Marek przoduje w klasyfikacji kartkowiczów i … Lech II w PJS. Tylko jeżeli pierwsza drużyna spadnie, to Lech II z automatu wróci do III ligi – Boniek spadkowiczom nie płaci. Naszych wychowanków nikt nie chce kupić, poczekają aż im się kontrakty skończą. To chyba początek końca, nie sądzi Pan?

    • Bigbluee pisze:

      To co proponujesz? Wczesniej nawolywalas do czynnego udzialu w tym cyrku i nabijaniu kabzy wronkowcowi. Potem z tobie podobnymi spusciliscie w kiblu akcje „mamy kurwa dosc”. Teraz bylo prześcieradłowe nawoływanie do tanca i nagle zaczynasz pisac tak jak my rok temu? Wez sie zdecyduj jakie masz poglady.

      • Mary pisze:

        Na nic nie muszę się decydować. Mam jasno określone poglądy. A że skrajnie radykalne? No trudno, takie też istnieją. Gdybyś czytał co piszę, gdybyś czytał innych, którzy coś tam Ci sugerują, to byś tak głupich pytań nie zadawał. Z moich poglądów żartował chociażby nasz naczelny bajkopisarz. Jak to było? „Nie można spojrzeć w kierunku Lecha nawet z wieży widokowej w Mosinie”, czy jakoś tak 🙂 Jak bojkot, to totalny a nie jakaś popierdółka. Taką deklarację złożyłam dawno temu. Żadnego stadionu, wyjazdów, TV, portali społecznościowych, gazet, telegazety czy nawet… tego portalu. Lecha trzeba totalnie przemilczeć! Nałogi można zwalczyć tylko i wyłącznie odstawiając je tu i teraz, bez żadnych wymówek. Wiem co mówię, bo jestem nałogowym palaczem. A Wy chcecie być trochę w ciąży, albo zjeść ciastko i mieć ciastko. Oczywiście mało realnym jest taki radykalizm, dlatego nikogo nie ganię za to, że się z moimi poglądami nie zgadza. Ale Wy odpieprzcie się ode mnie! I powtórzę się. Nie podszywaj się pod nie swój protest! Napisałeś, że przestałeś chodzić na Bułgarską zaraz po MP 2015, kiedy my śniliśmy o Wielkim Lechu. Nie byłam na meczu z Legią (mimo posiadania karnetu), bo uważałam, że to jest ten mecz gdzie NIKOGO być nie powinno. Ba, mam przekonanie, że dałoby się nawet z Legionistami dogadać w tej sprawie – wszyscy fanatycy wspierali ich walkę z ITI, oni by wsparli naszą z Rutkami. Nikt niczego nie wrzucił do kibla, Kocioł sam coś zorganizował i sam to zakończył. Moje poparcie dla nich w tej sprawie, to tylko drobna wpłata na konto… E tam, po co ja tyle piszę? I tak nie zrozumiesz, bo masz „monopol na prawdę absolutną”. Ja będę, jakby co, wspierać Lecha w b-klasie. Bo tu się urodziłam, tu jest mój dom, Lech to mój klub. Podejrzewam, że wtedy się na pewno nie spotkamy.

  67. foxi85 pisze:

    Dokładnie, ligowy średniak (zaraz może okazać się , że nawet naciągany) – ma w opinii co niektórych zwalcować tę buraczaną ligę. Raz jeszcze proszę – nie bujajcie w obłokach, gramy o środek tabeli , tak aby załapać się na górną ósemkę – o nic więcej nie gramy w tym sezonie. Mary – bardzo trafne spostrzeżenia (wiele, w formie pytań retorycznych 🙂 – podpisuję się pod wszystkimi.